Makroekonomia - 20.11. Wykład 12
Polityka makroekonomiczna
1.Pojęcie liberalizmu gospodarczego i interwencjonizmu państwa.
Liberalizm gospodarczy jest to pogląd, wg. którego należy dążyć do minimalizacji oddziaływania państwa na gospodarkę. Rola państwa ma się sprowadzać do tzw. „stróża nocnego” czyli dbania o porządek publiczny, przestrzeganie praw własności itp.
Przyjmuje się tu, że absolutnie podstawowym regulatorem gospodarki jest mechanizm rynkowy i konkurencja i że należy ograniczać bariery w tzw. wolnym handlu, czyli znosić cła itp. liberalizować handel również w skali światowej, często się to określa jako leseferyzm.
Interwencjonizm jest przeciwstawnym podejściem do liberalizmu gospodarczego. Twórcą jest Keynes. Jest to jakby doktryna, która wskazuje na potrzebę oddziaływania państwa, a wskazująca, że rynki rzeczywiste nie są konkurencyjne w pełni i nie funkcjonują doskonale.
Ad. 2 Uwarunkowania historyczne rozwoju interwencjonizmu
Początki interwencjonizmu to początki kapitalizmu (początek XVIII w.), gdzie państwo wspierało nowe zasady gospodarowania oparte na mechanizmie rynkowym. Odchodzono od zasad feudalnych, czyli różnego rodzaju uprawnień wynikających z tytułów. Zwłaszcza od XVIII w., kiedy nowy typ własności (typ gospodarowania) się umocnił, wzrasta potrzeba swobody działania i liberalizmu. Od połowy XVIII w, przez cały XIX w. do I wojny światowej funkcjonują tendencje liberalizmu.
Lata 30-te XX w., po I wojnie światowej występuje znaczny stopnień liberalizacji gospodarek (koncentracji), powoduje nasilenie się negatywnych skutków w postaci kryzysów w tym wielkiego kryzysu i konieczności oddziaływania państwa, żeby wyjść z kryzysu.
Po II wojnie światowej, do lat 70-tych, właściwie przez 30 lat mówi się o tym, że w krajach zachodnich, wysoko rozwiniętych realizowana jest aktywna polityka państwa i gospodarki - typu keynesowskiego polegająca na pobudzaniu i kreowaniu przez państwo popytu. Jest to tzw. „złoty okres” rozwoju gospodarczego i realizacji tzw. „państwa dobrobytu” (zasiłki, oddziaływania).
W latach 70-tych XX w. następują problemy w gospodarkach, tj. kryzys naftowy głównie związany z powstaniem OPEC i z kryzysem walutowym. To powoduje kolejny zwrot w drugą stronę, zwiększa się wpływ liberalnych poglądów i potrzeby zmniejszenia udziałów państwa w gospodarce - tzw. deregulacji różnego typu i powrót do znaczenia wolnego rynku, liberalizacji w handlu zagranicznym (znoszenie ceł).
Ad. 3 Współczesna polityka makroekonomiczna
Współcześnie w polityce makroekonomicznej rozróżnia się:
1)politykę pieniężną, która może być:
a) restrykcyjna, tzn. ograniczająca wypływ pieniądza i hamuje wzrost cen (dba o ceny żeby nie rosły). Wzrost stopy %.
b) ekspansywna - wiąże się z obniżaniem stopy procentowej przez bank Centralny i jej celem jest pobudzanie wzrostu gospodarczego.
2) polityka fiskalna może być:
Pasywna (restrykcyjna) - której celem jest głownie równowaga budżetowa, gdzie posługuje się automatycznymi stabilizatorami, oraz
aktywna (ekspansywna) - czyli stymulująca rozwój wzrostu ale często poprzez deficyt budżetowy. Gdy jest nadmierna może prowadzić do efektu wypierania inwestycji prywatnych przez publiczne.
Współcześnie w teorii przyjmuje się, że restrykcyjna (stabilizująca) polityka pieniężna jest bardziej skuteczna w praktyce niż ekspansywna i jest to tzw. asymetria skutków. Polityka pieniężna powinna głównie dbać o stabilne warunkowania gospodarowania tj. przeciwdziałać wahaniom, a zwłaszcza wzrostowi cen. To jest jej rola, a rolę tą spełniać mają niezależnie od rządu banki centralne, a politykę stymulowania wzrostu powinien realizować głównie rząd poprzez politykę fiskalną. Nie mniej jednak ta rozdzielność kompetencji powoduje pewne konflikty i sprzeczności celów np.: kiedy rząd pobudza wzrost, a bank centralny stabilizuje gospodarkę, czyli hamuje wzrost cen. Stad również mówi się o konieczności i potrzebie harmonizacji polityki fiskalnej i pieniężnej. Aktywna polityka fiskalna jeżeli prowadzi do dużego deficytu budżetowego to może w dalszych konsekwencjach oddziaływać odwrotnie na wzrost, powodować mianowicie tzw. efekt wypierania wydatków prywatnych poprzez wydatki publiczne.