Ubogi
W Biblii nie jest to nigdy pojęcie ogólnikowe, wyabstrahowane: wzbogacają je zawsze konkretne określenia, które mu przydają życia i barwy.
Biblijny ubogi ma wyraźną osobowość: jest chudy, zgarbiony, słaby, cierpi głód i niedostatek, krzykiem domaga się ratunku.
A dzisiaj? Ubogi to człowiek, który wciąż słucha innych, lecz przez nikogo nie jest słuchany.
Od dzieciństwa słucha nauczyciela w szkole, potem księdza, lekarza, majstra, oficera, opiekunki społecznej, czerwonego lub zielonego sygnału świetlnego, gazety. A wieczorem wraca do domu i słucha radia...
Tylko bufetowa w knajpie grzecznie nadstawia ucha na jego życzenia. Tam staje się kimś.
Skoro nikt go nie słucha, jakże człowiek ten może zrozumieć słowa Psalmu: „Oto biedak zawołał, a Pan go usłyszał..." (Ps 34/33, 7).