Miłość w oczach


Miłość w oczach

Przynęta musi mieć odpowiedni kształt...

Jak byśmy się nie zastrzegali, że w kobiecie "liczy się wnętrze", to przecież, żeby mieć ochotę to wnętrze odkrywać, musimy do tego zostać jakoś zachęceni. A przynęta ma mieć odpowiednie kształty.


To prawda, że zakochany potrafi patrzeć na swoją połówkę tak, że zalety jej urody wyolbrzymia do granic możliwości, zaś wszelkie defekty minimalizuje albo ignoruje. Jednak żeby umieć tak patrzeć, trzeba się zakochać, a żeby się zakochać, trzeba się najpierw bliżej poznać.


Rola pierwszego wzrokowego wrażenia jest oczywista. To za seksownymi kobietami oglądamy się na ulicy, to intrygujące dziewczyny próbujemy podrywać w nocnych klubach, poczekalniach, w pracy, w szkole i na uczelni, słowem - wszędzie tam, gdzie zazwyczaj nawiązuje się damsko-męskie znajomości, które trwają nieraz całe życie.

I nie dzieje się tak bynajmniej dlatego, że mężczyźni traktują kobiety przedmiotowo, bo ze strony pań sytuacja wygląda dokładnie tak samo. Oprócz tego, że chemia jest szybsza niż refleksja, by nie sądzić po pozorach, działa tu wielokrotnie udowodnione prawo, które mówi, że wszyscy - niezależnie od płci - na ludzi ładnych patrzymy z większą przychylnością i podświadomie obdarzamy ich sporym kredytem sympatii, podczas gdy ci brzydsi muszą się dopiero wkupywać w nasze łaski, by zyskać tyle przychylności, ile piękni mają już na starcie.


Oczywiście pojęcie piękna jest względne i z pewnością nie chodzi tu o kanon wyznaczany przez popkulturę. Kobieta, która nas zainteresuje, nie ma wyglądać jak z żurnala, ale musi mieć w sobie to "coś", co nas zaintryguje, co skłoni do powiedzenia "cześć", nawiązania kontaktu.


Z czasem wygląd zaczyna grać między partnerami mniejsza rolę. Nie dlatego, że ciało przestaje mieć znaczenie, ale dlatego, że - patrząc na naszą partnerkę przez pryzmat tego jaka jest, co razem przeżyliśmy i tego, jak bardzo chcemy z nią być - potrafmy bardzo efektywnie wszelkie jej fizyczne mankamenty wyidealizować.


Naukowcy i na to mają wyjaśnienie. Wzrost poziomu miłosnej chemii w organizmie powoduje po prostu rozszerzenie źrenic, a kiedy rozszerzonymi źrenicami patrzymy na świat wszystko wydaje nam się piękniejsze. Ponieważ zaś chemia najbardziej szaleje w czasie stosunku seksualnego, stąd prosty wniosek, że aby nasza partnerka nie przestała nam się nigdy podobać, musimy się z nią - po prostu - jak najczęściej kochać.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DROGOCENNI W OCZACH BOGA WSZYSTKO JEST GRĄ MIŁOŚCI Osuch Krzysztof SJ
milosc jest jak bezmiar wod www prezentacje org
De Sade D A F Zbrodnie miłości
Jest na swiecie milosc solo viol
30 JAK BYĆ ŚWIADKIEM BOŻEJ MIŁOŚCI
BONSAI W OCZACH ARCHITEKTA KRAJ Nieznany (2)
Miłość matki
boza milosc w sercu
99 SPOSOBÓW OKAZYWANIA DZIECIOM MIŁOŚCI, Różne Spr(1)(4)
MILOSC, Wypracowania
Czekam na twą miłość mała, Teksty
35 - FILMOWA MIŁOŚĆ, Teksty piosenek
MIŁOŚĆ - rodzaje 2, Emocje i motywacja
bajka o miłości i szaleństwie, bajka o miłości i szaleństwie
MIŁOŚĆ NA LICYTACJI, OPOWIASTKI

więcej podobnych podstron