lektury opracowane


Dziady III (powrót króla) - Mickiewicz

Streszczenie:

III

Utwór posiada trzech głównych bohaterów. Są to: grzesznik zatwardziały - Nowosilcow (rusek pewnie); grzesznik odkupiony Konrad i święty - ksiądz Piotr. Konrad jest głównym bohaterem w pierwszych scenach dramatu. W Prologu, we śnie poznaje swój przyszły los, a duchy dobre i złe zapowiadają walkę o jego duszę. Jest poetą Gustawem, życie swe chce złączyć z losem ojczyzny, dlatego kochanek Maryli przybiera imię Wallenroda - Konrad (tez ma zachcianki, jakby nie mógł zostać przy guciu). Z następnych scen niewiele się o nim dowiadujmy. Jest wśród współwięźniów, ale ponury, blady, milczący. Przyjaciele doceniają jego talent, ale nie zawsze go rozumieją. „Północ jest godzina” i o północy Konrad śpiewa pieśń zemsty, nazwaną przez ks. Lwowicza „pogańska”, a przez pobożnego kaprala „szatańską” Później uczucia długo tłumione wybuchały w Małej Improwizacji, która zapowiadała Wielką. Dopiero z Wielkiej Improwizacji poznajemy życie wewnętrzne Konrada. Część pierwsza tego poematu o charakterze konfesyjnym to wspaniały hymn na cześć poezji. Konrad - romantyczny poeta, ma poczucie swej wielkiej mocy. Czuje się większy, silniejszy od innych poetów, mędrców, proroków - czuje się równy Bogu. Źródłem jego mocy jest miłość, ogarniająca cały naród. Konrad jednoczy się z narodem. W imię tej miłości żąda od Boga władzy nad duszami ludzkimi. „Daj mi rząd dusz!” - woła. Jego pragnienie władzy bliskie jest tyranii. Traktuje ludzi przedmiotowo, chce ich sobie podporządkować, oczywiście dla ich dobra. Zarzuca Bogu że nie jest miłością tylko mądrością. Oskarża o zło na świecie. Konrad jest indywidualistą, samotnie pragnącym zmienić świat. Mimo szlachetnych intencji jest skazany na klęskę, bo jest sam. Duszę Konrada z więzów złych ratuje ks. Piotr, bo Konrad ma do spełnienia ważne zadanie w służbie narodu.

Bóg nie chciał rozmawiać z dumnym Konradem, ale udzielił łaski widzenia przyszłych losów Polski pokornemu ks. Piotrowi. Na wizję losów Polski składa się obraz niewinnych dzieci w mocy Heroda, męczeństwo narodu porównanego do Chrystusa oraz jego zmartwychwstanie. Widzenie ma więc wymowę optymistyczną, nadaje sens cierpieniu Polski. Pod koniec wizji pojawia się pojawia się tajemnicza postać odkupiciela, namiestnika wolności, przywódcy narodu o imieniu 44. Ks. Piotr jest tylko wyrazicielem idei mesjanizmu Polski. Nie jest to bohater, który ma zastąpić Konrada.

Trzecim bohaterem dramatu jest uosobienie zła - Nowosilcow. Jak w przypadku poprzednich bohaterów, poznajemy jego życie wewnętrzne poprzez sen. Diabły podsuwają mu najpierw wizję łask, które spadną na niego z rąk cesarza, a potem wizję niełask. To jest dla niego gorsze od mąk piekielnych. Kolejne sceny pokazują Nowosilcowa w działaniu. Widzimy, że jest to samowolny tyran, manipulujący ludźmi w poczuciu bezkarności. Okrutny, bezlitosny, obłudny. Nie wzrusza go widok zbolałej matki na mrozie. Z drugiej strony człowiek ten pragnie uchodzić za wytwornego i kulturalnego. W rękach takiego tyrana znalazła się polska młodzież.

Cz. II - inscenizacja obrzędu dziadów (moralności ludu

Cz. IV - dom księdza, wizyta pustelnika - Gustawa, 3 godziny: miłości, przestrogi, rozpaczy, „nieskuteczne” samobójstwo (studium miłości)

Problematyka:

Dziady to surowa i sprawiedliwa ocena narodu. Oprócz wystawienia oceny poeta przedstawił narodowi propozycje, wizje przyszłości. Wskazał dwa sposoby walki o wolność. Jeden z nich to prometeizm Konrada - poświęcenie wybitnej jednostki dla dobra ludzi.

Druga postawa: Ks. Piotr nie jest bohaterem pozytywnym, jest uosobieniem etyki pokory, jest tylko narzędziem w ręku Boga. Pokazuje mesjanizm, naród wskrzesi zagadkowy mąż o imieniu 44. Symbole i liczby wskazują na związki z Biblią, zwłaszcza z księgą Apokalipsy. Mickiewiczowski mesjanizm był próbą odpowiedzi na klęskę powstania listopadowego.

Nowoslicow jest ciemięzcą narodu polskiego.

A tak w skrócie:

Chodzi o pokazanie narodu oraz przyszłości jego. Jest trzech kolesi: Konrad - Na początku był to Gustaw ale zmienił se imię że niby z narodem się jednoczy, zachowuje się jakby zjadł wszystkie rozumy, rzuca się do Boga i chce cierpieć za wszystkich. Ks. Piotr - spokojny księżulek, słucha Boga i we śnie pokazuje ze polska zmartwychwstanie jak Chrystus, dokładniej to odkupi ją koleś o imieniu 44 (prawie jak kaliber). No i jest jeszcze Senator, Nowosilcow się zwie. Kawał z niego ch**a . Brak mu szacunku do ludzi pomiata nimi, ma ich w dup** Gardzi nawet biedna matka z dzieckiem. Ale dupek chce być uważany za uczciwego i w ogóle takiego „co to nie on”. Ten koleś jest przedstawicielem baranów którzy nas męczą.

Konrad Wallenrod - toże Adama M.

Streszczenie:

Powieść opatrzona tytułem Konrad Wallenrod posiada podtytuł Powieść historyczna z dziejów litewskich i pruskich.

  1. Obiór - Akcja toczy się w Malborku, wybór wielkiego mistrza. Najbardziej odpowiedni wydaje się być Konrad Wallenrod, nikomu nie znany, ubogi, ale wyróżniający się odwagą w bitwach i na turniejach. Jedynym jego przyjacielem i powiernikiem jest Halban.

  2. Zakonnicy modlą się w kaplicy o jednomyślny wybór wielkiego mistrza. Arcykomtur i Halban przechodząc koło wieży, w której zamknęła się pustelnica, słyszą jej pieśń o Konradzie. Halban sugeruje że można ją uznać za przepowiednie i proroctwo.

  3. Konrad został wielkim mistrzem, ale nie rozpoczął wojny z Litwą. Zakonnicy nie są zadowoleni z tej sytuacji. Wallenrod sporo czasu spędza u stóp wieży i rozmawia z pustelnicą. Dowiadujemy się z nich o miłości tych dwojga, o podjętej przez Konrada decyzji, by poświęcić się dla ojczyzny i o postanowieniu Aldony, aby resztę swych dni spędziła samotnie w wieży.

  4. Uczta - W święto swego patrona mistrz wyprawia ucztę, na którą, miedzy innymi zaprasza księcia litewskiego, Witolda. W trakcie uczty pieśniarze z Włoch wychwalają wielkiego mistrza i śpiewają o miłości. Konrad nie jest zadowolony i Halban wykonuje Pieśń Wajdeloty później wygłasza Powieść Wajdeloty. Prezentuje w niej dzieje Waltera Alfa, porwanego jako dziecko z Litwy przez Krzyżaków i wychowanego przez mistrza Winrycha. Drugim wychowawcą Waltera stał się wajdelota, przypominający mu, że jest Litwinem. Starzec i młodzieniec uciekli na Litwę, na dwór Kiejstuta. Tu Walter poznał Aldonę, pokochali się i pobrali. Widząc zmagania Litwinów z przeważającymi siłami krzyżackimi, Walter postanawia poświęcić siebie, miłość do Aldony i opuścić kraj, by szukać sposobu pokonania wroga. Aldona zaakceptowała jego decyzję, a sama postanowiła wstąpić do klasztoru. Dopiero teraz czytelnicy łączą dzieje Konrada Wallenroda, pustelnicy i opowieści o Walterze Alfie, domyślają się, że Walter Alf i Konrad to jedna i ta sama osoba. Na zakończenie uczty Konrad śpiewa balladę, jest ona wspomnieniem walki z Maurami w Hiszpanii i aluzją do zamiarów Konrada.

  5. Wojna - Wreszcie zaczęła się upragniona przez zakonników wojna z Litwą, Konrad jednak prowadzi wojska krzyżackie ku klęsce. Po powrocie mówi, że to wina zakonników bo się nie modlili. Zbiera się tajny sąd dwunastu. Okazuje się, że Wallenrod jest Litwinem. Będąc giermkiem Konrada Wallenroda zabił go i przyjął jego nazwisko. Na Konrada zostaje wydany wyrok śmierci.

  6. Pożegnanie - Konrad przybywa pod wieżę, opowiada pustelnicy o dokonanej zemście. Na drugi dzień żegna się z ukochaną, potem po rozmowie z Hablanem, wypija kielich trucizny. Przybywają zbrojni rycerze ale Konrad już nie żyje. Aldona również umiera z rozpaczy.

Mickiewicz nadał powieści również formę modnej powieści gotyckiej o rycerzu, zamkach, miłości. Inwersja czasowa pogłębia tajemniczość utworu. Cechuje go również synkretyzm: są w nim fragmenty liryczne (pieśni), epickie (powieść wajdeloty) i dramatyczne (dialogi Konrada z pustelnicą)

Problematyka:

  1. Tematem utworu są dzieje wojen litewsko krzyżackich, które toczyły się w XIV wieku.

  2. Na tym tle ukazana jest historia tragicznego bohatera Waltera Alfa - Konrada Wallenroda, który sam, poświęcając życie i honor, pragnie uratować Litwę przed potęgą krzyżacką.

  3. Z wątkiem głównym związane są poboczne:

  1. Głównym problemem jest dylemat moralny ludzi, którzy stanęli przed koniecznością walki z wrogiem w sposób skryty i spiskowy, więc niezgodny z dotychczasową tradycją etyki rycerskiej.

  2. Łączy się z nim problem zadań poezji, literatury wobec narodu pozostającego w niewoli.

A tak w skrócie:

W Malborku potrzebny im mistrz. No i Konrad miał ładna buźkę no to go wzięli Ale był to gamoń i nie zaczął tłuc Litwinów. Zaprosił księcia litewskiego na fetę. Tam Halban upił się i zaczął różne rzeczy wygadywać. Mówił o Walterze Alfie jaki to on super był, że opuścił ojczyznę, żonę i wszystko żeby znaleźć sposób żeby ocalić Litwę. Już ludzie skumali ze to ten sam koleś co Konrad. W końcu Konrad wybrał się na Litwę, ale żołnierzyków mu powybijali. Wrócił i zgonił wszystko na zakonników. Zwołano sąd i powiedziano ze Konrad jest Litwinem no i chcieli go zabić. Poszedł pożegnać się z babą i ich przechytrzył bo wypił truciznę zanim go zabili (też mi cwaniak). Niunia jego zmarła z rozpaczy.

Pan Tadeusz - Adam Małysz

Streszczenie:

    1. Gospodarstwo. Rozpoczyna się Inwokacją: „Litwo! Ojczyzno moja...”. Tadeusz po długiej nieobecności wraca do domu, pokój jego zamieszkuje Zosia. Wojski opowiada mu o sporze o zamek między Sędzią a Hrabią. Wieczorem rozpoczyna się uczta. Wchodzi Telimena siada obok Tadeusza, kokietuje go. Rejent z Asesorem rozpoczynają spór który pies jest lepszy Kusy czy Sokół.

    2. Zamek. Polowanie na zające ma rozstrzygnąć spór o psy. Hrabia słucha opowieści Gerwazego o Stolniku i jego losach. (Miłości Jacka Soplicy do córki Stolnika - Ewy. Odprawiony przez jej ojca Soplica zabija go podczas oblężenia zamku stolnika przez Rosjan). Hrabia spotyka Zosię, zachwyca się jej wdziękiem i urodą. Polowanie nie rozstrzygało sporu - zając uciekł. Grzybobranie - kto znajdzie największego rydza, będzie mógł zasiąść przy stole obok osoby, którą sobie sam wybierze.

    3. Umizgi. Sędzia rozmawia z Telimeną, ma zamiar oddać Tadeuszowi cały majątek. Dama krytykuje pomysł i radzi oddać go na nauki. Soplica stwierdza, że losami chłopca kieruje nie on, lecz jego ojciec chłopca za pośrednictwem księdza Robaka. Pragnie on aby syn poślubił Zosię. Telimena wręcza ukradkiem Tadeuszowi klucz od swego pokoju.

    4. Dyplomatyka i łowy. Odbywa się polowanie na niedźwiedzie. W czasie polowania Hrabia i Tadeusz zostają zaatakowani przez niedźwiedzia. Z opresji ratuje ich celny strzał ks. Robaka. Wojski gra na rogu sygnał kończący polowanie.

    5. Kłótnia. Telimena postanawia przedstawić Zosię towarzystwu. W czasie kolacji Tadeusz dostrzega urodę Zosi i dojrzały wiek Telimeny. Bójka w zamku między stronnikami Sopliców a Gerwazym, który rzuca w gości piszczałkami organów, a potem namawia Hrabiego do zajazdu na Soplicowo.

    6. Zaścianek. Sędzia posyła Protazego, chce pojedynkować się z Hrabią i Gerwazym. Robak prosi aby ten załagodził spór. Protazego nie ma u Gerwazego, pojechał do Dobrzyna. Przed domem Maćka Dobrzyńskiego zbiera się szlachta zaściankowa, chcą za namową Gerwazego, dokonać najazdu na Soplicę.

    7. Rada. W zaścianku wszyscy rozmawiają o zajeździe. Nie chcą słuchać Bartka, mądrego starca, stają za Gerwazym i przygotowują się do zajazdu.

    8. Zajazd. Szlachta dobrzyńska napada na dwór Soplicowski. Gerwazy domaga się, aby Sędzia zrezygnował ze swoich roszczeń do zamku.

    9. Bitwa. Do Soplicowa przybywa batalion Rosjan dowodzonych przez majora Płuta i kapitana Rykowa. Wiążą szlachtę dobrzyńską. Na prośbę Sędziego są gotowi uwolnić wszystkich, pod warunkiem, że ten zapłaci okup. Z opresji ratuje wszystkich ksiądz Robak, który z przebranymi za chłopów szlachcicami zaprasza dowódców i żołnierzy na ucztę. Ksiądz Robak - ranny, gdyż zasłonił własnym ciałem Hrabiego). Tadeusz zostaje wyzwany na pojedynek, ranny upada. Wojska rosyjskie przegrywają. Obie strony zajmują się rannymi.

    10. Emigracja. Jacek. Do rannego bernardyna rankiem przybywają: Podkomorzy, Sędzia, Gerwazy i kapitan Rykow. Wspólnie ustalają warunki polubownego załagodzenia sprawy. Bohaterowie - Tadeusz oraz ci, którzy walczyli z Rosjanami - muszą opuścić Soplicowo i uciekać za Niemen.
      Spowiedź Jacka Soplicy - opowiada dzieje swego życia: o miłości do Ewy, przypadkowym zabiciu Stolnika, ucieczce, nieszczęśliwym małżeństwie, którego owocem jest Tadeusz i o swojej działalności na Litwie. Gerwazy jest obecny przy spowiedzi. Mówi, że Stolnik przed śmiercią wybaczył Jackowi. Ten, słysząc jeszcze od Jankiela, że Napoleon rozpoczął wojnę z Rosją, umiera.
      Jacek spowiadał się tymi słowami: Niech będzie pochwalony Pan Nasz Jezu Chrystus
      Patrzę stoi ta kobita tak jakoś biednie wyglądała, a ja w Boga wierzę no to żal mi się jej zrobiło. No to mówię: pójdziesz ze mną tu niedaleko, do Wielkiego Ryśka. Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia tam można kupić i czarne. Czarne to jego teść to takie robi... lepsze niż szynka, ja wole. To wypiliśmy tam pół basa z nią i z Ryśkiem i ona mówi że ma dzieci. Duże pytam. Ona mówi: jedno cztery drugie dwa.. dwa i pół. Nie dobrze mówię: cztery i pół i dwa lata. To miałem akurat te pieniądze co dostałem jak wychodziłem. To dałem niech kobita kupi jakieś pomarańcze tym dzieciom, akurat tak się jakoś wigilia zbliżała. Cukierki jakieś... no niech dzieci taki coś mają od życia. Ty! Ja potem wchodzę do Starego Mordziatego, znasz Starego Mordziatego. On też ma melinę tylko droższą. Ja patrzę a ta kurwa z tym Starym Mordziatym siedzi i wódkę pije. Tak żeby nie skłamać, no pół litra już do połowy odpite. To ja mówię: to ja po to dałem ci pieniądze żebyś dzieciom pomarańcze kupiła, mówię. A ty tutaj na melinie z pijakami wódkę pijesz. No to ci mówię to tak jak stałem tak ją jebałem młotkiem, takim fest półtora kilowym. Ze łba nie było co zbierać. Wyrwałem chwasta.

    11. Rok 1812. Napoleon wkracza na Litwę. Do Soplicowa przybywają generałowie - Dąbrowki, Kniaziewicz, Małachowski, wiodący ze sobą wojska polskie. Wojski przygotowuje „polski obiad”. Gerwazy godzi się z Soplicami i Protazym. Tadeusz prosi o rękę Zosi. Ten fakt kończy spór o zamek.
      Polowanie - Wojski widzi zająca, Kusy i Sokół jednocześnie go chwytają.

    12. Kochajmy się. Uczta zaręczynowa. Szczęśliwa młoda para, uwłaszczenie chłopów. Gerwazy oddaje młodej parze skarby zamczyska. Koncert Jankiela - obraz historii ostatnich lat - uchwalenie Konstytucji 3 maja, Targowica, utworzenie Legionów Polskich we Włoszech, przybycie Dąbrowskiego na Litwę. Scenę kończy polonez, w którym udział biorą wszyscy zebrani.

Epilog. To wiersz, który Mickiewicz zamierzał dołączyć do poematu. Jest autointerpretacją, ujawniającą myśli autora. Jest to skarga na los wygnańca któremu obca jest rzeczywistość Zachodu i społeczność emigrantów.

Problematyka:

Epopeja

Poemat ten stał się epopeją dzięki temu, że za takową zechciał go uznać naród. Ukazuje bowiem: bohaterskie czyny wybitnych postaci, rysuje wielobarwną panoramę życia, bohaterem zbiorowym uczyniony w nim został naród polski, ukazuje przełomowy moment w życiu owego narodu: zwaśniona społeczność rodowa jednoczy się przeciwko narodowemu wrogowi, przy czym chłopi podniesieni zostają do godności członków narodu, znajdujemy w nim spolszczone aluzje do tradycyjnego wzorca eposu - liczne inwokacje, w tym do Ojczyzny i do Matki Boskiej, co odzwierciedla charakterystyczny dla społeczności kult.

Fabuła utworu jest wielowątkowa, na plan pierwszy wysuwają się tragiczne dzieje emisariusza Jacka Soplicy, kryjącego się pod kapturem księdza Robaka, perypetie miłosne Tadeusza i Zosi oraz awanturniczy wątek sporu o zamek, zakończony najazdem. Historia konfliktu sięga roku 1792, kiedy to w czasie wojny polsko-rosyjskiej, zwanej w poemacie "kościuszkowską", Rosjanie oblegali zamek magnata Horeszki. Wówczas to Jacek Soplica, zubożały szlachetka, kierując się chęcią osobistej zemsty zabija Stolnika. Targowiczanie znaczną część dóbr magnackich nadają jego rodzinie, a resztę rozdzielili między wierzycieli. Nikt wówczas nie kwapił się z przyjęciem zamku, którego remont i utrzymanie wymagało znacznych nakładów finansowych. Wreszcie romantyczny "Panicz bogaty, krewny Horeszków daleki", bo "po kądzieli" (po matce), upodobał sobie ruiny. Wówczas jednak Sędzia (brat Jacka, zarządzający majątkiem), kierowany wrodzonym pieniactwem niespodziewanie równie gorąco zapragnął pozostać jego właścicielem. Rozpoczął się więc męczący proces
Z wątkiem tym nierozerwalnie związane są: dzieje Jacka Soplicy, który konflikt wywołał. Wraz z rozwojem akcji pojawia się kolejny wątek - pogmatwane losy miłości Tadeusza i Zosi przeplatające się z "polowaniem" Telimeny na męża. Watek poboczny stanowi spór o charty.

A tak w skrócie:

Ja nie wiem czy w ogóle jeszcze bardziej da się to skrócić, cała epopeja na niecałych dwóch stronach ale spoko. No to tak: Tadek wraca do domu, spotyka Zosie. Telimena chce go wyrwać. Następują kłótnie o pieski, ale one pobiegły za suczką zamiast zającem. Telimena chce wysłać Tadka żeby się uczył głąb, ale Robak chce żeby chłopczyna został i pofiglował z Zosią. Telimena myśli, że Tadek poleci na nią i daje mu klucz od chaty. Wszyscy idą se na polowanie. Nagle wyskoczył wielki niedźwiedź i krzyknął: dajcie czekoladek, ale Robak mówi: wara od moich czekoladek i go zabił we złości. Jest wielka kolacja podczas której Tadek zastanawia się za koga ma się brać: za starą sypiącą się Telimenę, albo za młodą dziewiczą wysportowaną Zosię w żółtym dresiku. Chłopaki se popiły i zaczęli się prać (ludzie od Sopliców vs Gerwazy). Maciek za namową Gerwazego chce zrobić wjazd na Soplicę, szlachcice są za no i wjeżdżają mu na chatę. Z opresji ratuje wszystkich Robak. Wziął chłopaków z siłowni szlacheckiej przebrał ich za leszczyków no i później sprali tamtych. Tadek i Robak zostali ranni. Tadek i inni uciekają za Niemen, bo dziwny jest ten świat. Później Robak się spowiada, mówi o tym że on nie robak tylko się nazywa o kiedyś Soplicy się opił. aaa w sumie jeszcze coś ważnego - umiera. A na koniec jak to bywa Tadek dał się złapać w sidła Zośki. Była wielka impreza. Wszyscy się upili, zamek dostali nowożeńcy, psy złapały zająca, a Jankiel - żyd nad żydami (bo to było że wysoko skakał) zagrał koncert w którym kupę lat zamieścił. No i to by było na tyle.

Kordian - Juliusz Słowacki

Streszczenie:

Akt 1

ok. r. 1825, 15-letni Kordian rozmawia ze starym sługą Grzegorzem. Osierocony przez ojca potomek rodu szlacheckiego cierpi na "chorobę wieku" - poczucie bezsensu życia (obraz jesiennej przyrody odzwierciedla stan jego duszy i umysłu). Grzegorz nie jest jednak w stanie obudzić zapału w chłopcu.

W czasie konnego spaceru z Laurą, w której jest zakochany, okazuje się, że również miłość nie jest w stanie rozwiązać jego problemów.

Kordian samotnie odchodzi do lasu, a nocą Grzegorz oznajmia Laurze (czytającej wiersze Kordiana i czyniącej sobie wyrzuty, że szyderczo-protekcjonalnym tonem dotknęła chłopca), że panicz popełnił samobójstwo.

Akt II - Kordian w Europie

Rok 1828, Kordian, który nie potrafił również odebrać sobie życia, podróżuje:

w londyńskim parku otaczającym pałac Św. Jakuba przekonuje się, że światem rządzą pieniądze, a lektura Szekspira uświadamia mu przepaść pomiędzy literatura a rzeczywistością.

we Włoszech nowa kochanka darzy bohatera swymi względami wyłącznie z uwagi na jego majątek

audiencja w Watykanie kompromituje w oczach Kordiana autorytet moralny Kościoła.

Wreszcie po tych doświadczeniach Kordian, na szczycie Mont Blanc, znajduje wielką ideę: wyzwolenie Europy spod monarchistycznej tyranii. Pragnie dokonać tego, niczym nowy Winkelried , stając na czele narodu wybranego - Polaków. Chmura unosi Kordiana do Polski.

Akt III. - Spisek koronacyjny

W katedrze Św. Jana bowiem odbywa się koronacja Mikołaja I na króla Polski - Car przysięga wierność konstytucji. W podziemiach katedry odbywa się zebranie zamaskowanych spiskowców przygotowujących zamach na Cara i jego rodzinę. W tajnym głosowaniu spiskowcy opowiadają się przeciwko zamachowi. Podchorąży odsłania twarz - okazuje się być nim Kordian. Wygłasza wspaniałą tyradę i postanawia sam dokonać zabójstwa. W drodze do sypialni Cara ulega jednak Strachowi i Imaginacji, które nasuwają mu straszne obrazy wyrażające okropność krwawego czynu. Zostaje zamknięty w domu wariatów. Odwiedza go tam szatański Doktor i pokazuje dwu szaleńców przekonanych, że poświęcają się za ojczyznę: jeden twierdzi, że jest krzyżem na którym umarł Chrystus, drugi - że podtrzymuje niebo chroniąc ludzkość przed jego upadkiem. Doktor pragnie w ten sposób zasugerować Kordianowi, iż jego idea ma te samą wartość co urojenia chorych. Wielki książę rozkazuje prowadzić Kordiana na plac Saski, gdzie odbyć się ma egzekucja. Tam, wobec Cara i wojsk, grozi rozerwaniem końmi, a później proponuje niebezpieczny skok na koniu przez piramidę bagnetów. Kordian dokonuje tej sztuki. Konstanty, dumny ze zręczności swego żołnierza obiecuje skazanemu ocalenie, ale Car, przekonany, że zamach był dziełem brata, po cichu każe postawić Kordiana przed sądem wojennym i rozstrzelać. W więziennej celi młodzieniec odbywa spowiedź. Oficer prowadzi skazańca na egzekucje, ale wielki książę żąda od Cara ułaskawienia żołnierza. Między braćmi dochodzi do kłótni. Konstanty przypomina Mikołajowi jego drogę do tronu (ojcobójstwo), a Mikołaj - gwałt i morderstwo dokonane przez Konstantego na szesnastoletniej Angielce. Wielki książę grozi buntem, ale na koniec oddaje swą szpadę na znak przeprosin. Car decyduje podpisać akt ułaskawienia Kordiana. Adiutant pędzi konno na plac Marsowy, gdzie właśnie rozpoczyna się egzekucja. Nie wiadomo czy zdążył powstrzymać salwę.

KORDIAN JAKO BOHATER ROMANTYCZNY

  1. nieszczęśliwie zakochany w Laurze.

  2. zadumany, myśli o życiu i śmierci.

  3. poszukuje sensu życia

  4. ma świadomość dokonania wielkich czynów

  5. gotowość do poświęcenia życia

  6. jest nadwrażliwy i samotny

  7. podróże i zdobywanie doświadczeń

  8. rozczarowanie wobec autorytetu papieża, który potępił dążenie Polaków do wolności i buntu przeciwko carowi

Problematyka:

A tak w skrócie:

Tutaj chodzi o to ze Kordian był romantykiem czyli gejem. lubił małe zwierzątka. Spisek miał pokazać że z listopadowego wyszły nici bo nie było zgrania. a czemu to ma być tego nikt nie wiem tak naprawdę.

Grób Agamemnona - Słowacki

Streszczenie i omówienie:

Część pierwsza ma cechy wyznania, refleksji połączonej z opisem. Przemyślenia tu zawarte dotyczą własnej twórczości, a także Polski i Polaków. Są również podróżą w przyszłość, do czasów wojny trojańskiej, opiewanej przez wielkiego Homera. Pierwsza refleksja to myśl o znikomości rzeczy ludzkich, po których zostają tylko wspomnienia i świadectwo poetów. W związku z tematyką wiersza pojawiają się liczne wątki mitologiczne: wspomnienia Elektry, Arachana i „jej przędziwo” oraz motyw złotej harfy Homera. Marzy Słowacki, by zostać polskim Homerem, by na jego harfie opiewać dzieje Polski. Przedstawił to marzenie za pomocą pięknego obrazu promienia słońca, wpadającego do ciemnej groty. Podmiot liryczny wiersza, poeta, wyobraził sobie, że jest to właśnie struna z harfy Homera i wyciągnął rękę ale struna pękła. Nie może więc zostać polskim Homerem bo jest emigrantem, żyje wśród obcych, niewielu go rozumie i docenia. Także dzieje Polski są inne niż Grecji.

Zarzutu wobec Polaków i polskiej szlachty, która doprowadziła do rozbiorów i niewoli narodowej:

  1. nieskuteczność w walce

  2. uwięzienie :duszy anielskiej w czerepie rubasznym” tzn. zniszczenie wartości narodowych przez wady szlacheckie np. warcholstwo, egoizm, skłonność do zdrady

  3. brak jedności i jednomyślności narodowej

  4. przekupstwo, duma szlachecka i naśladowanie obcych wzorów w modzie, uleganie obcym wpływom w polityce- naiwność, łatwowierność

  5. zgoda na poniżenie i zniewolenie

A tak w skrócie:

Słowacki chciał być wielki jak Horacy i przedstawiać polskie dzieje ale nic mu z tego nie wyszło bo struna pomyliła mu się z promieniem słońca i łapy mu poparzyło.

Nie-boska komedia - Zygmunt Krasiński

Streszczenie:

Dwa ciągi wydarzeń:

  1. rodzinny - przekleństwo Złych duchów, ślub z Marią, fantastyczny lot za dziewicą, chrzciny Orcia, choroba i klątwa Marii, jej śmierć

  2. historiozoficzny - obraz abstrakcyjnej rewolucji, kontrast silnych przywódców: Hrabiego Henryka i Pankracego. Dantejska wędrówka Henryka przez obóz rewolucjonistów. Spotkanie wodzów: zderzenie ich racji. Klęska arystokratów, śmierć hrabiego i Orcia. Objawienie Chrystusa, który zwycięża Pankracego (akt prowidencjalizmu).

Problematyka:

Ojciec Goriot - Honoriusz Balzak

Streszczenie:

Ojciec Goriot był 69 - letnim starcem, który w 1813 r. po wycofaniu się z interesów, osiedlił się w pensjonacie pani Vauger. Poznajemy go na początku jako zamożnego człowieka, , byłego handlarza mąką. Goriot przybył do pensjonatu z zasobną garderobą, wyekwipowany jak kupiec, który dorobiwszy się, niczego sobie nie odmawiał. Był wdowcem i miał dwie córki: Anastazję i Delfinę. Kochał je tak mocno, że dla nich doprowadził się do nędzy.. Na swoich piersiach, przy sercu nosił tabakierkę, która zawierała kosmyki włosów obydwu córek. W pierwszej chwili zrobił on na pensjonarzach wrażenie głupca, który trwonił swój majątek na miłosne podboje. Był bardzo skryty i tajemniczy, z nikim właściwie się nie przyjaźnił i nie wdawał w rozmowy.
Po trzech latach pobytu w pensjonacie Goriot zaczyna ograniczać swoje wydatki. Przenosi się do pokoju mniej wykwintnego, płacąc 45 franków na miesiąc. Przestaje używać tabaki, pudru i chodzić do fryzjera. Z każdym dniem chudnie i staje się bardziej posępny, a jego oczy przybierają stalowy odcień. Jednak jego widok wśród pensjonariuszy budzi w nich grozę i litość. Twierdzili, że nie miał on, ani żony, ani córek, a nędzarzem uczyniła go rozpusta. Dlatego nikt nie przejmował się na jego coraz nędzniejszy widok, wręcz przeciwnie, naśmiewano się z niego, nazywając go "ojczulkiem".
Jego losem zainteresował się dopiero młody student, który przybył do pensjonatu. Był nim Eugeniusz de Rastignec. Przypadkowo ujrzał ojca Goriota w nocy, kiedy to ów dziwny człowiek zamiast spać zajmował się dość dziwną pracą. Przerabiał on bogato rzeźbione przedmioty w bryłki srebra. Ten dziwny widok spowodował ogromne zainteresowanie się przez studenta starcem. Okazuje, że wiąże się z nim do końca jego życia. Dowiaduje się także kim był Goriot. A jego biografię streścił następująco:
Ojciec Goriot to Jan Joodzim Goriot. Był prostym robotnikiem w handlu mąką, zdatnym, oszczędnym i dość przedsiębiorczym, aby kupić interes swego pana, którego los uczynił ofiarą pierwszych rozruchów 1789 r. Osiedlił się przy ulicy Jusienne, blisko hali zbożowej. Przyjął prezydenturę sekcji, aby zyskać dla swego przemysłu protekcję najwybitniejszych figur. Zdobył fortunę, gdyż w tym okresie nieurodzaju zboże drożało o olbrzymie ceny. W ciągu roku Goriot zdobył ogromne sumy, dzięki którym mógł później uprawiać handel. Kiedy chodziło o zboże potrafił bezbłędnie dokonać oceny jego jakości, a także jakości pieczywa z niego wyrobionego.

Problematyka:

Balzak tworzy w swej powieści niezwykle ciekawy, barwny obraz świata. Barwy są kontrastowe, wyraziste, ostre. Jest wybór: albo zły, zepsuty niemoralny świat arystokracji, ale jakże urokliwy, piękny, pożądany. Trzeba być tylko bogatym i ma się wszystko. To nic, że za cenę zbrodni, cudzego nieszczęścia. Albo śmierdząca i śmieszna nędza pensjonatu, wcale zresztą nie lepsza, bo i tu panuje chciwość, egoizm, zawiść. Narrator ocenia każdym zdaniem, dobierając drastyczną słowa, ostre epitety, porównania. Ocena całego społeczeństwa jest drastyczna, okrutna. Autor nie dostrzega nigdzie ani odrobiny dobra, miłości, bezinteresowności. Ojciec Goriot jest śmieszny ze swą nienormalną miłością do córek.

A tak w skrócie:

Balzak bardzo pięknie pokazał ludzi. Pokazał jacy są, jak patrzą tylko na własne tyłki i nie obchodzą ich inni. Ich motto to: „JA”. Pokazuje jak ludzie potrafią pięknie się odwdzięczyć za dobroć. Ojciec odmawia sobie wszystko co może żeby córeczki miały dobrze a one kładą na niego… Po prostu pokazuje jak bardzo jest cenna dobroć i miłość w świecie. Jakie ważne jest to aby człowiek się starał dla drugiego, bo ten potrafi się odwdzięczyć. 0x01 graphic

Lalka - Bolesław Prus

Streszczanie:

Akcję powieści otwiera rozmowa pomiędzy trzema warszawskimi mieszczanami: Deklewskim, Wągrowiczem i Szprotem, dotycząca sklepu Wokulskiego oraz jego samego. Dowiadujemy się z niej o dziejach Stacha. Gdy miał dwadzieścia kilka lat pracował w lokalu Hopfera, Ucząc się jednocześnie w szkole przygotowawczej., a potem Szkole Głównej. Za udział w powstaniu styczniowym został zesłany na Syberię, w okolice Irkucka. Do Warszawy wrócił w 1870 roku i dzięki pomocy Rzeckiego znalazł pracę w sklepie wdowy Minclowej. Po roku ożenił się z nią, a gdy toczy się rozmowa, Wokulski przebywa za granicą, robi interesy na wojnie rosyjsko-tureckiej, a sklepem zarządza Ignacy Rzecki. Sklep cieszy się wśród klientów dobrą opinią. Jego pracownikami są: Klejn, Lisiecki, Mraczewski. Ten ostatni szczególnie lubiany jest przez panie za swą uprzejmość i elegancję.

Rzecki jest człowiekiem rzetelnym, wymaga od innych systematycznej pracy. Mieszka samotnie przy sklepie, ze swym psem Irem.

Stary subiekt jest reprezentantem poprzedniego, romantycznego pokolenia i wielkim wielbicielem Napoleona. Samotny i pozbawiony przyjaciół prowadzi pamiętnik. Z którego poznajemy historię jego życia, a także relację wydarzeń związanych z Wokulskim. Rzecki za młodu mieszkał ze swą ciotką na Starym Mieście. Jego ojciec był żołnierzem napoleońskim i swego syna wychowywał w duchu uwielbienia do cesarza. Po śmierci ojca ciotka oddaje chłopca na praktykę do sklepu Mincla. Wśród pracowników sklepu Ignacy znalazł przyjaciela - Augusta Katza. Po śmierci starego Mincla jego synowie, Franc i Jan, dzielą się sklepem. Część galanteryjno-mydlarską Jan przenosi na Krakowskie Przedmieście. Żeni się z Małgorzatą Pfeifer, która później zostanie żoną Wokulskiego.

Z następnego, najobszerniejszego fragmentu Pamiętnika starego subiekta poznajemy późniejsze, wojenne losy Ignacego, który wraz z Katzem opuścił sklep i udał się na Węgry. Obaj brali udział w powstaniu skierowanym przeciwko Austrii. Katz nie wytrzymał trudu wędrówki i przegrywanych bitew; pewnej nocy popełnił samobójstwo. Ignacy powrócił do Warszawy. Nic jednak nie jest w stanie wyleczyć go z romantycznych marzeń i tęsknoty za wolnością.

Wokulski był przeciwieństwem Rzeckiego, a więc człowiekiem trzeźwo myślącym, praktycznym, umiejącym zabiegać o pieniądze i pomnażać je. Reprezentował typ bohatera pozytywistycznego, zajmował się pracą i nauką, umiał konsekwentnie dążyć do celu. Zmienił się w momencie, gdy zobaczył w teatrze Izabelę Łęcką. Odtąd wszelkimi możliwymi sposobami zabiega o miłość i rękę panny Izabeli.

Ojciec jej ma coraz większe kłopoty finansowe. Rozumie, że zbliżenie się do kupców i w ogólne ludzi interesu może przynieść poprawę jego sytuacji oraz umożliwić dawny, wystawny styl życia. Wokulski wykorzystuje tę sytuację i stara się w sposób bezinteresowny pomóc panu Tomaszowi. Zawiązuje spółkę do handlu ze Wschodem, na czele której stawia ojca panny Łęckiej. Izabela przeczuwa, że pan Stanisław chce ją w ten sposób zdobyć.

Stach zaprzyjaźnia się z rodami arystokratycznymi i bywa w ich salonach, zabiegając o rękę panny Izabeli, wszystko rzuca na jedną szalę. Zaniedbuje interesy handlowe, spłaca długi Łęckich. Gra na wyścigach, uczestniczy w różnych akcjach charytatywnych, pojedynkuje się, uczy się języka angielskiego, bywa w teatrze - wszystko, aby przypodobać się Izabeli. Ta kapryśna panna bawi się jednak uczuciami Wokulskiego, wykorzystuje jego miłość.

Wokulski widzi, że to uczucie gubi go, że przegrywa całe swoje życie. Chce uciec od Izabeli i w tym celu wyjeżdża do Paryża. Tu spotyka się z Suzinem, którego tłumaczem i pomocnikiem zamierza zostać. Dużo rozmyśla o swojej miłości, zdaje sobie sprawę z tego, że to jego pieniądze, a nie on sam są potrzebne Izabeli i całej arystokracji. W Paryżu Wokulskiego odwiedza profesor Geist, chemik, który dokonał zadziwiających wynalazków. Proponuje Wokulskiemu współpracę. Stach zastanawia się, czy nie poświęcić się pracy naukowej, jednak list prezesowej wzywa go do kraju, do Izabeli.

Rzecki zajmuje się teraz kupieckimi interesami Stacha. W nowo zakupionej kamienicy poznaje uroczą panią Stawską - młodą, samotnie wychowującą córkę, porzuconą przez męża kobietę. Pan Ignacy uważa, że byłaby ona idealną żoną dla Stacha. Chociaż Wokulskiemu podoba się Stawska, nie może zapomnieć o miłości do Izabeli, jest bardziej nieszczęśliwy, widząc obłudę i pustkę Łęckiej. Dręczony ciągłym igraniem z jego uczuciami i ciągle nowymi flirtami Izabeli, usiłuje popełnić samobójstwo, kładąc się na torach kolejowych. Jednak kolejarz Wysocki, któremu kiedyś Wokulski pomógł, ratuje mu życie.

Stach popada w apatię. Porzuca handel, odsuwa się od przyjaciół. W końcu porządkuje swoje sprawy i wyjeżdża do Moskwy. Do Rzeckiego dochodzą wieści, że miał zamiar przez Odessę, Indie i Chiny dostać się do Ameryki. Inne informacje o Stachu mówią, że kupował u górników dynamit i wysadził się w ruinach zamku w Zasławiu.

Rzecki umiera. Ostatni rozdział nie wyjaśnia losów głównego bohatera. Autor każe nam się domyślać jego śmierci, być może jednak Wokulski wyjechał do Chin czy Indii. Jedno jest pewne, romantyk Wokulski musiał zaginąć w tajemniczych okolicznościach

Problematyka:

Wokulski jest na pograniczu romantyka i pozytywisty.

Cechy romantyka:

Cechy pozytywisty:

A tak w skrócie:

Bolek przedstawił nam obraz ludzi dość realistyczny, mało optymistyczny ale spokojny. Pokazał pogoń za pieniądzem. Jeszcze wspomina o tym abyśmy uważali jak lokujemy miłość bo może nas pociągnąć.

Nad Niemnem - Orzeszkowa (o tak)

TOM I

W letni dzień, polną drogą powraca z kościoła Marta - bliska krewna Benedykta Korczyńskiego i jego daleka krewna Justyna. Między kobietami toczy się rozmowa o codziennym życiu Korczyna. Nagle kobiety mija powóz z Różycem i Kirłą, udającymi się do dworku, a następnie wóz, na którym siedzą roześmiane dziewczęta, prowadzony przez pięknego młodzieńca - Janka Bohatyrowicza. Janek kłania się kobietom, a Justyna rzuca na wóz wiązkę kwiatów. W korczyńskiej jadalni przebywają właśnie mieszkańcy i goście: pani domu: Emilia Korczyńska, jej dama do towarzystwa - Teresa Plińska, Bolesław Kirło i Teofil Różyc. Kirło opowiada o spotkanych po drodze Marcie i Justynie - na której wspomnienie ożywia się Różyc. Zebrane towarzystwo oczekuje przyjazdu dzieci Korczyńskich - Witolda i Leoni. Wchodzi Benedykt Korczyński i rozpoczyna się rozmowa o sytuacji ekonomicznej regionu. Różyc wykazuje absolutną nieświadomość życia na wsi. Kirło szydzi z ojca Justyny - zdziecinniałego dziwaka, którego z opałów ratuje Justyna wielce niezadowolona z zachowania gościa. W końcu nadjeżdżają dzieci. Z dnia na dzień pogarsza się sytuacja między Benedyktem a Emilią, która całymi dniami czyta francuskie romanse i nie rozumie przywiązania męża do ziemi. Benedykt otrzymuje list od swego brata Dominika, który proponuje bratu, aby sprzedał Korczyn i przyjechał do niego, do Rosji. Benedykt nie przystaje na to ze względu na syna Witolda, który jest bardzo przywiązany do Korczyna. 30 czerwca w Korczynie odbywają się urodziny Emilii. Zjeżdża się wielu gości, a wśród nich jest pani Andrzejowa z synem Zygmuntem i synową Klotyldą, siostra Benedykta - Jadwiga Darzecka - z mężem i córkami oraz Teofil Różyc. Pani Emilia jest bardzo ożywiona, Witold prowadzi rozmowę z Różycem na temat nowoczesnych idei ekonomicznych i z aroganckim Zygmuntem, który pogardliwie odnosi się do wszelkich pozytywistycznych poglądów. Benedykt mówi o czekającym go procesie z Bohatyrowiczami. Justyna irytuje się czując na sobie spojrzenia Różyca i Zygmunta. W pewnym momencie przyjeżdża Kirłowa - która w przeciwieństwie do małżonka starannie zajmuje się domem i dziećmi. Witold jest żywo zainteresowany jedną z córek Kirłów - Marynią. Pod koniec obiadu Justyna wspólną grą z ojcem zabawia gości. Zauroczony Justyną Różyc prosi swą kuzynkę - panią Kirłową, która dobrze zna Orzelską, aby zechciała ich kiedyś u siebie umówić. Do panny Orzelskiej podchodzi Zygmunt i rozmarzony wspomina czasy ich romansu. Justyna odrzuca natrętne zaloty Zygmunta, wymyka się z przyjęcia i spacerując po polach spotyka pracującego Janka Bohatyrowicza. Mężczyzna po krótkiej rozmowie zaprasza Justynę do domu, gdzie mieszka wspólnie ze stryjem Anzelmem i przyrodnią siostrą Antolką. W drodze mija ich Jadwiga Domuntówna - zakochana w Janku, najbogatsza panna we wsi. Anzelm serdecznie wita Justynę i zaprasza ją do Izby. Panna Orzelska podziwia skromna zagrodę i obfity sad. Miłe spotkanie zakłóca Fabian Bohatyrowicz, który przychodzi ze skargą na Benedykta grożącego procesem za to, że konie Bohatyrowiczów weszły na jego łąkę. Anzelm napomina, że czas udać się na grób Jana i Cecylii. Otrzymali oni to nazwisko od samego króla Zygmunta Augusta, który w ten sposób wyraził swoje wielkie uznanie dla ludzi, którzy własnymi rękoma wykarczowali puszczę i zamienili ją w osadę.

TOM II

Maria Kirło - właścicielka Olszynki zajmuje się codziennymi pracami w domu, kiedy spokój zakłóca jej przybycie Różyca. Różyc zwierza się kuzynce, że szuka w Justynie jedynie osoby kochanki gdyż jest ona zbyt mało wykształcona, aby mógł ją poślubić. Kirłowa stanowczo odmawia pośrednictwa w romansie, który skrzywdziłby Justynę. Różyc proponuje mężowi Kirłowej posadę zarządcy jego posiadłości, na co Kirłowa stanowczo odmawia, tłumacząc, że jej mąż nie jest przyzwyczajony do pracy. Teofil zobowiązuje się finansować naukę dwóch synów swej kuzynki i odjeżdża. Witold i Leonia nalegają aby Marta poszła do lekarza, gdyż męczy ją straszliwy kaszel. Marta chowa się jednak przed lekarzem w spiżarni. Justyna wraca do domu z bukietem kwiatów, który dostała od Janka. Około południa przyjeżdża Darzecki z córkami i upomina się o wypłatę reszty posagu swej żony u Benedykta, gdyż potrzebuje pieniędzy dla córki, która właśnie wychodzi za mąż. Benedykt jest poważnie zmartwiony, gdyż obecnie może dać Darzeckiemu jedynie połowę kwoty. Szwagier czyni Benedyktowi wymówki, a po jego odjeździe Witold ma żal do ojca, że nadskakiwał gościowi. Benedykta bardzo bolą słowa syna, a Witold wybiega nad Niemen. Do Korczyna przyjeżdża Kirło z informacją o małżeńskich zamiarach Różyca względem Justyny, jednak ta nie okazuje żadnych uczuć. W Bohatyrowiczach trwa pora żniw. Justyna ciekawie przypatruje się pracy na polu, matka Janka - Starzyńska, uczy ją, jak powinno się żąć zboże. Na polu dochodzi do bójki między Fabianem a biednym Ładysiem o zagon żyta, Jacek interweniuje. Wieczorem Witold odwiedza Anzelma i rozmawiają o metodach gospodarowania. Justyna rozmawia z Jankiem na temat jego przybranej siostry Antolki i jej adoratora. W izbie Anzelm pokazuje Witoldowi pokaźny zbiór książek pochodzący z czasów powstania styczniowego i z czasów przyjaźni między Korczyńskimi a Bohatyrowiczami. Jan i Justyna wyprawiają się Niemnem do mogiły powstańców, gdzie spoczywa Andrzej Korczyński i ojciec Janka - Jerzy Bohatyrowicz. Kiedy wracają, nadciąga burza, więc udają się do chaty Anzelma, gdzie Elżunia Fabianówna zaprasza Justynę na swoje wesele. Podczas wieczerzy Anzelm zwierza się Orzelskiej ze swej dawnej miłości do Marty Korczyńskiej. Rozmowę zakłóca przybycie Domuntówny i jej dziadka Jakuba, który opowiada historię swego brata z czasów napoleońskich. Jadwiga zazdrosna o Justynę opuszcza chatę, a Janek wraz z Anzelmem odprowadza Justynę do domu. Justyna prowadzi do późnej nocy rozmowy z Martą dotyczące Anzelma.

TOM III

Pani Andrzejowa przez okno swego pokoju w domu w Osowcach widzi swego syna rozmawiającego z żoną. Zygmunt bardzo rani Klotyldę, która jest zazdrosna o Orzelską. Mało dba on o swoją żonę. Kiedy dowiaduje się od niej o rzekomym ślubie Justyny z Różycem natychmiast udaje się do Korczyna. Klotylda po raz pierwszy skarży się teściowej, która obiecuje porozmawiać z synem. W ostatnich dniach lipca Justyna i Witold idą na przechadzkę. Orzelska zwierza się, że zaszły zmiany odkąd poznała Bohatyrowiczów. Pogawędkę przerywa głos Benedykta krzyczącego na parobka, który zepsuł żniwiarkę. Witold chcąc złagodzić konflikt obiecuje pomóc w naprawie, absolutnie nie zgadza się z twierdzeniem ojca, że chłopów należy karać, gdyż są leniwi. Między synem a ojcem znów dochodzi do kłótni. W dworku wychwala zalety Różyca k zadowoleniu pani Emilii. Jedyną osobą podważającą autorytet Teofila jest Benedykt. Witold jest zachwycony postawą ojca. Wieczorem przychodzi Elżunia Fabianówna z ojcowskim zaproszeniem do ich domu. Justyna zgadza się i idą do Fabiana, który w rozmowie uskarża się na biedę. Witold prosi matkę, aby pozwoliła pójść Leoni wraz z nim na wesele. Emilia stanowczo odmawia. Przyjeżdża Zygmunt z listem od prawnika, z wieścią o wygraniu sprawy sądowej z Bohatyrowiczami. Odwiedza Justynę i prosi ją aby go nie odrzucała. Orzelska oświadcza kuzynowi, że jej myśli zajmuje inny mężczyzna. Zygmunt odjeżdża obrażony. W domu rozmawia z matką o sprzedaniu Osowiec i wyjeździe za granicę. Pani Andrzejowa kategorycznie odmawia, przerażona brakiem przywiązania syna do ziemi jego ojca. Na wesele Elżuni i Franka od samego rana zjeżdżają goście. Przybywa także Marta z Marynią Kirlanką. Rozpoczyna się uczta. Justyna rozmawia z Jankiem na uboczu, kiedy zjawia się wystrojona Domuntówna. Witold wyznaje swe uczucia Maryni. Nagle zazdrosna Jadwiga rzuca kamieniem w stronę Justyny i Janka, co oburza zebranych. Tyko Janek broni jej, a Domuntówna odchodzi. Kiedy goście udają się nad Niemen, Anzelm i Marta wspominają dawne czasy przy chacie. W domu Fabiana chłopi proszą Witolda aby wstawił się za nich u ojca. Pragną służyć mu pomocą w gospodarskich sprawach. Jeśli bowiem będą musieli zapłacić mu wygrane pieniądze, wielu z nich nie będzie miało z czego żyć. Benedykt po raz kolejny czyta list od Dominika. Wraca Witold i prosi ojca aby pogodził się z Bohatyrowiczami. Benedykt uważnie słucha syna i postanawia cofnąć karę, a potem udaje się z nim na mogiłę swego brata. Witold informuje Fabiana o pozytywnym wyniku jego rozmowy z ojcem. Do Janka przychodzi Domuntówna z przeprosinami i oboje rozstają się w zgodzie. Janek nad brzegiem Niemna wyznaje ukochanej Justynie miłość. Do Korczyna przybywa Kirłowa z oficjalną prośbą Różyca o rękę Justyny. Ku powszechnemu niezadowoleniu Justyna odrzuca oświadczyny mówiąc, że jest zaręczona z Janem Bohatyrowiczem. Kirłowa przyznaje, że dokonała ona właściwego wyboru. Marta prosi Benedykta, aby pozwolił jej zamieszkać z Justyną w jej przyszłym domu. Benedykt informuje ją, że jest mu bardzo potrzebna przy wychowaniu dzieci i prowadzeniu gospodarstwa. Wzruszona Marta postanawia zostać i się leczyć, skoro jest jeszcze komuś potrzebna. Również Orzelski pozostaje w Korczynie. Korczyński z Justyną udają się do zagrody Anzelma, gdzie dokonuje snę pojednanie między Bohatyrowiczami a Korczyńskimi.

Problematyka:

Nowele

Ludzie Bezdomni - Stefan Żeromski

   Tom I
 1. Spotkanie Judyma z pannami Orszeńskimi w Paryżu.
 2. Powrót Judyma do Warszawy.
 3. Odczyt Judyma na spotkaniu koła lekarskiego.
 4. Otwarcie prywatnej praktyki w Warszawie.
 5. Wyjazd Judyma do Cisów.
 6. Fascynacja doktora Natalią Orszeńską.
 7. Dziennik Joasi.

   Tom II
 1. Praca Judyma na rzecz poprawy warunków życia okolicznej biedoty.
 2. Miłość do Joasi Podborskiej.
 3. Brat Judyma, Wiktor, emigruje do Szwajcarii, żona podąża za nim.
 4. Oświadczyny Judyma o rękę Podborskiej.
 5. Kłótnia z Krzywosądem.
 6. Objęcie posady lekarza przy kopalni "Sykstus" w Sosnowcu.
 7. Samobójstwo Korzeckiego - przyjaciela Judyma.
 8. Przybycie Joasi.
 9. Decyzja o rozstaniu.
 10. Rozpacz i bezsilność Judyma.

Problematyka:

Tytuł: Bezdomność dosłowna:

- bezdomność głównych postaci utworu, które nie mają swoich domów, mieszkań w sensie realnym i zajmują okresowo mieszkania służbowe, np. Judym - zamieszkuje w pokojach służbowych lub przygodnych czy hotelowych, Joasia - w domach swoich wychowanków, Korzecki - przy kopalni,

- prawie bezdomność, bo straszne mieszkania w norach, budach w takich warunkach, których nie można nazwać mieszkaniami, jak np. mieszkania biedoty warszawskiej, izby w czworakach w Cisach, "budy" robotnicze w Zagłębiu

- zupełny brak mieszkań; nie mają ich żebracy, uliczni nędzarze warszawscy sypiający pod gołym niebem i bywalcy paryskich przytułków.

Bezdomność w znaczeniu przenośnym: poczucie samotności, wyobcowania w społeczeństwie, brak stałego miejsca w świecie, tułaczy tryb życia, to właśnie, co charakteryzuje Judyma, o czym zresztą sam decyduje, a więc dramat najszlachetniejszych jednostek, które protestują przeciwko złu, ludzi protestu, buntu, walki, powieść poświęcona jest ludziom bezdomnym, jak sugeruje to tytuł utworu.

Ostry podział na burżuazję i robotników. Bogaci nie chcą pomóc biednym, a nawet starają się nie zauważać otaczającej ich nędzy.

Chłopi - Władysław Reymont

Powieść Reymonta podzielona jest na cztery części: Jesień, Zima, Wiosna, Lato. Podział taki podkreśla związek życia ludzkiego z naturą, jego ciągłość i trwałość, a jednocześnie jego dynamiczność, jego nieustanne zmiany, które zawsze się dokonują mimo odwiecznego porządku. Tytuł odzwierciedla dokładnie treść utworu, bowiem jego bohaterem są chłopi, ich życie rodzinne i gromadzkie, zajęcia rolniczo-gospodarskie, obrzędy świeckie i religijne. Język powieści oparty jest na gwarze łowickiej, którą autor znał bardzo dobrze. Nie jest to jednak czysta gwara, Reymont świadomie ją stylizuje, by stała się bardziej przystępna dla współczesnego czytelnika. Język utworu najbardziej jest zbliżony do gwary w partiach dialogowych, w narracji bezpośredniej i momentach nastrojowych autor wprowadza język literacki.

Akcja powieści nie ma wyraźnego wątku centralnego. Na plan pierwszy wysuwają się wątki związane z rodziną Borynów - małżeński dramat Macieja i dzieje romansu Jagny i Antka. Są one mocno rozbudowane dlatego, że w losy Borynów wplatają się problemy istotne dla całej lipeckiej zbiorowości. To, co kształtuje życie chłopów, to zjawiska typowe dla społeczności wiejskiej, tworzące ze wsi odrębną, swoistą formację kulturową.

Wieś podzielona jest na najbogatszych, średniozamożnych, biedotę i komorników. Bogacze trzymają się razem, z biedotą, którą gardzą, nie utrzymują kontaktów. Na wesele Boryny zaproszono tylko najzamożniejszych gospodarzy. Bogatego Macieja nie obchodził los biedoty. Kiedy proszono go o interwencję u dziedzica w sprawie zatrudniania najuboższych przy wyrębie dworskiego lasu, zdecydowanie odmawia.

Krytyka literacka nazwała dzieło Reymonta epopeją chłopską, zawiera bowiem to, co zgodnie z tradycją epopeja zawierać powinna - rozległy i wszechstronny obraz społeczeństwa lub reprezentatywnej jego części, ukazanych w przełomowym momencie historycznym. Bohaterem powieści są chłopi, najliczniejsza grupa narodu, ukazani w różnych sytuacjach, w konkretnych układach strukturalnych wsi, w codziennej pracy i dniach świątecznych. Poznajemy dwa istotne urzędy wiejskie - gminę i parafię, wprowadza się nas w życie parobków i komorników, do izby bogaczy i biedoty, do karczmy i kościoła, do pokojów organisty i księdza i w dostatni świat dziedzicowego dworu.

Wciągają nas pasjonujące obrzędy związane z pracą na roli, jak np. sianokosy, w czasie których stosowane są reguły obyczajowe ustalone wielowiekową tradycją, czy tradycyjne jarmarki, prezentujące dorobek pracy w polu i zagrodzie. Według ustalonego porządku przebiegała uczta wigilijna. W czasie wizyt w konkretnej sprawie nie wypadało od razu przystępować do rzeczy, ale długo i zawile dyplomatyzować, by po rozmowie o wszystkim i niczym wyłożyć cel odwiedzin. Obyczaj rządzi wyprawianiem chrzcin, zaręczyn, wesela i pogrzebu, on utrwalił chodzenie z niedźwiedziem czy kogutkiem, pochowek śledzia czy dyngus, formy przyjmowania księdza przybywającego po kolędzie i obdarowywanie go za duszpasterską posługę. Szatkowanie kapusty i darcie pierza to także przyjęty obyczaj wspólnych zgromadzeń, w czasie których była okazja do zabaw, a także do posłuchania legend i baśni i poznania nowinek ze świata.

Ogromną rolę, podobnie jak w "Panu Tadeuszu", odgrywa w "Chłopach" przyroda. Jest ona realną potęgą żywiołową regulującą życie chłopa jako rolnika i wpływającą na jego życie osobiste. Nieustanna zależność od przyrody powoduje, że bohaterzy powieści stają się żywiołowi, dzicy i prawdziwi jak sama natura. Takie też są rodzinne i sąsiedzkie spory kończące się nieraz krwawymi bijatykami, taka jest namiętna miłość Antka do Jagny. Takie dzikie i szalone są zabawy, podczas których rozbawiony tłum tworzy jedno zbiorowe "ja", nie pamiętające o niczym prócz własnej uciechy.

"Chłopi" w swoim szerokim epickim obrazie, przedstawiają więc zarówno barwną panoramę codziennego życia chłopów, jak i dokonujące się w nich zmiany, które przeistoczą kiedyś strukturę ekonomiczną i obyczajową wsi.

Wesele - Stanisław Wyspiański

Kompozycja i przebieg wydarzeń

Nastrojowo-symboliczny, pełen aluzji dramat składa się z trzech aktów podzielonych na 105 scen.

Akcja rozgrywa się w Bronowicach, w wiejskiej izbie, w listopadową noc. Autor bardzo dokładnie prezentuje w didaskaliach (tekst poboczny, reżyserski) scenerię zdarzeń.

Akt I można określić jako komedię realistyczną, dwa następne mają charakter symboliczny, wizyjny.

Obok 28 postaci autor umieścił 7 „osób dramatu”, rozszerzających akcję o plan symboliczny. Są to: Chochoł, Widmo, Stańczyk, Hetman, Rycerz Czarny, Upiór, Wernyhora.

Choć postaci literackich nie można całkowicie identyfikować z ich pierwowzorami, należy pamiętać, że Wyspiański świadomie wykorzystał cechy i rysy autentycznych osób przy konstruowaniu bohaterów „Wesela”. I tak:

* Gospodarz to Włodzimierz Tetmajer (malarz i pisarz), * Gospodyni, siostra Panny Młodej - Anna Mikołajczykówna, żona Tetmajera, * Poetą jest Kazimierz Przerwa-Tetmajer (jeden z najbardziej popularnych poetów Młodej Polski), * Dziennikarzem - Rudolf Starzewski (redaktor naczelny „Czasu”), * Radczynią - Antonina Domańska (spokrewniona z Rydlami autorka powieści dla młodzieży, m.in. „Paziów króla Zygmunta), * Zosia, Maryna i Haneczka to kuzynki Rydla. Podobnie swoje pierwowzory mają przedstawiciele wsi: Klimina, Kasper, Jaśko, Wojtek i Marysia.

Akt I Goście weselni, jakby dla odpoczynku od gwaru weselnego, zatrzymują się i wymieniają uwagi na różne tematy. Wszystkie rozmowy toczą się na tle muzyki, cechuje je sztuczna układność i wyraźnie widoczna różnica zainteresowań. Krótkie spotkania służą konfrontacji postaw, poglądów i charakterów i pozwalają określić występujące osoby.

Pojawiające się w II akcie „Osoby Dramatu” mają związek z poruszanymi wcześniej motywami i wątkami. Rozmowy z nimi ukazują w innym świetle bohaterów dramatu, ukazują ich ukryte marzenia, lęki, kompleksy i przypominają bolesne wydarzenia z przeszłości.

Kolejne zjawy wydobywać będą „co się komu w duszy komu gra, co kto w swoich widzi snach”.

Akt III rozgrywa się przed świtem, zmęczeni goście snują się po izbie. Pośród nich uwagę zwraca odrażająca postać, Nosa, dekadenta, człowieka pełnego niewiary i zniechęcenia, który tłumi swe żale i bóle alkoholem.

Trudno o jednoznaczną interpretację sceny kończącej dramat. Słomiany chochoł raz nazywany jest „głupim śmieciem”, kiedy indziej Rachel mówi: „nie przeziębi najgorszy mróz,/ jeźli kto ma zapach róż;/ owiną go w słomę zbóż”, co wskazywałoby optymistyczną interpretacje, zgodnie z którą autor wyrażałby nadzieję, że społeczeństwo polskie „ocknie się ze snu spowodowanego wieloletnią niewolę.

Obraz społeczeństwa polskiego w „Weselu”

„Wesele” jako dramat neoromantyczny

Wyspiański w pełni wykorzystuje nowe tendencje charakterystyczne dla sztuki przełomu wieków: symbolizm i impresjonizm, zarazem jednak w sposób świadomy nawiązuje do romantycznej ideologii i poetyki (tj. charakterystycznego dla tej epoki sposobu konstruowania dzieła literackiego)

Moralnosc Pani Dulskiej

Streszczenie:

AKT 1

Dulska budzi służbę i córki, przekonuje się, że Zbyszko nie nocował w domu. Służąca Dulskiej Hanka skarży się, że Zbyszko ja molestuje, lecz Dulska bagatelizuje problem. Dulska chodzi po domu i opierdala każdego za byle co. Mela i Hesia rozmawiają na tematy zakazane (Hesia mówi, że Zbyszka z Hanką łączy uczucie). Dulska przelatuje przez salon niczym huragan. Popędza Felicjana, zagania Hesie do lekcji, a Mele do ćwiczenia gam na pianinie. Zbyszko po nocnej imprezie próbuje niepostrzeżenie wejść do swojego pokoju, ale Hesia zawiadamia o tym matkę. Dulska kłóci się z synem o to, że spędza noce poza domem. Gdy Hanka sprząta salon wpada do niego Zbyszek i zaczyna zaloty. Hanka poddaje się jego urokowi. Wszystko przerywa Mela i Zbyszek udaje się do swojego pokoju. Do Dulskiej wpada lokatorka, której Dulska wymówiła mieszkanie i tłumaczy się swoja złą sytuacja finansowa i zdrowotna. Wpada Zbyszko i narzeka na hałaśliwe rozmowy, broni lokatorki przed matka, przekomarza się z kuzynka Juliasiewiczową. Dulska rozmawia z Juliasiewiczową i mówi, że Hankę zatrudniła tylko po to by zatrzymać Zbyszka w domu.

AKT 2

Felicjan Dulski spaceruje po pokoju- dla zdrowia. Hesia wychodzi z Dulska na lekcje tańca, Mela z powodu złego samopoczucia zostaje w domu. Po wyjściu Dulskiej Hanka udaje się do lekarza. Gdy wraca oznajmia Zbyszkowi, że jest w ciąży, grozi samobójstwem. Ten ja uspokaja i idzie do swojego pokoju. Mela pociesza Hankę. Do domu wpada Juliasiewiczowa, wypytuje Mele o Hankę i Zbyszka i domyśla się wszystkiego. Informuje o wszystkim Dulska podczas podwieczorku. Później Dulska pyta Hankę i otrzymuje potwierdzenie. Karze Hance wynosić się z domu. Gdy do domu wpada Zbyszko Juliasiewiczowa mówi mu, że jego tajemnica się wydała. Ten chce uniknąć rozmowy z matka, ale mu się nie udaje. Podczas kłótni ze Zbyszkiem Dulska obraża Juliasiewiczowa, a ta mówi Zbyszkowi o taktyce jego matki. Zbyszko postanawia zemścić się na matce. Przyprowadza Hankę i mówi przy całej rodzinie ze się z nią ożeni. Dulska czuje, że sytuacja wymknęła się jej z rąk.

AKT 3

Dulska nakłania Juliasiewiczową, aby porozmawiała z Tadrachową- chrzestną Hanki. Przychodzi Tadrachowa, której Zbyszko oznajmia, że ożeni się z Hanka. Juliasiewiczowa nakłania Zbyszka do porzucenia małżeńskich planów. Oferuje Tadrachowej pieniądze. Obie strony przygotowują się do ostatecznego rozwiązania problemu. Juliasiewiczowa proponuje rekompensatę wysokości kilkunastu koron. Nieoczekiwanie glos zabiera Hanka, żąda tysiąca koron i grozi sprawą sądową oraz publicznym skandalem. Dulska słysząc te groźby wypłaca pieniądze. Po wypłaceniu pieniędzy Hanka z Tadrachową wychodzą. Dulska czuje, że odzyskała władzę w domu.

Problematyka:

„Moralność pani Dulskiej” jest obrazem środowiska drobnomieszczańskiego. Pokazuje ona jego zakłamanie, deformacje oraz skrzywienia moralne. Negatywnym przykładem (antywzorcem) jest tytułowa bohaterka utworu będąca uosobieniem wszystkiego, co może kojarzyć się z negatywnym obrazem mieszczucha, dorobkiewicza, właściciela sklepu czy nieruchomości (jest to człowiek obłudny, zakłamany, dbający o pozory, zniewolony konwencjami swego mieszczańskiego świata). To właśnie od jej nazwiska powstało określenie „dulszczyzna”, synonim zespołu cech i postaw charakteryzujący się przede wszystkim dbałością o pozory zewnętrzne. Dulska jest osobą rozlazłą, niedbałą, niezwykle skąpą (choćby wydziela mężowi kasę na fajki), ma podwójna moralność- nieważne, że swoim postępowaniem może skrzywdzić człowieka, liczy się tylko to by skandal nie wyszedł poza mieszkanie. Wszystko to, to kwintesencja dulszczyzny.

Lord Dzim

Streszczenie:

Jim był synem duchownego, od dziecka fascynowało go morze. Jim rozpoczyna prace na statku. Szybko został pierwszym oficerem. Pewnego dnia został ranny i musiał opuścić statek i iść do szpitala. Po wyzdrowieniu zaciągnął się na pałowiec PATNA. Statek opuścił port i ruszył w rejs z pielgrzymami na pokładzie. Podczas rejsu statek przyjebał w coś i miał poważnie uszkodzone dno. Miesiąc później Jim musiał złożyć w sadzie zeznania. Po rozprawie spotkał się z Marlowem. To właśnie jemu opowiedział później, co się stało na PATNIE: gdy dno zostało uszkodzone Jim poszedł sprawdzić rozmiary uszkodzeń, wtedy zdał sobie sprawę z malej liczby szalup ratunkowych. Parę sekund dzieliło ich od katastrofy, nie budził pielgrzymów, bo wiedział ze wybuchnie panika. Nie bal się śmierci myślał tylko o ludziach, którzy niedostana się do szalup. Sparaliżował go strach. Postanowił jednak uratować pielgrzymów, po drodze zatrzymał go kapitan i dwóch mechaniko, którzy chcieli uratować tylko swoje życie. Podczas opuszczania szalup Jim pobił mechanika. Gdy na horyzoncie pojawił się sztorm Jim wskoczył do szalupy. Siedząc w łódce obserwowali jak PATNA tonęła. Później Jim opowiada jak zostali uratowani przez załogę AVONDALE. Kapitan PATNY puścił sciemę, że statek zatonął podczas burzy. Następnie Marlow opowiada, co się stało z PATNĄ. Okazało się, że nazajutrz dostrzegł ja francuski statek i cudem doholował do brzegu. W porcie pielgrzymów zabrały okręt wojenny i parowiec hinduski. Wybuchł skandal związany z „zatonięciem” PATNY. Marlow nakłaniał Jima do ucieczki przed ogłoszeniem wyroku, ale ten kategorycznie odmawiał. Po ogłoszeniu wyroku Jimowi oraz kapitanowi PATNY odebrano dyplomy. Marlow pisze listy polecające do różnych osób. Jim pracował w łuszczarni ryżu, później jako akwizytor w firmie Egstroma i Blake'a. Później rozpoczął życie włóczęgi. Marlow nie mogąc zaradzić problemom psychicznym Jima udał się po rade do handlowca Steina. Stein stwierdził, że najlepszym rozwiązaniem dla Jima będzie wysłanie go do maleńkiego państewka PATUSAN. Jim dostał tam prace dyrektora stacji handlowej po Corneliusu, który został wyjebany ze stanowiska. Podczas wizyty u Tongu Allanga Jim poznał problemy wyspy. Allang oskarżał Doramina o kradzież, Jim wstawiał się za biednymi, czym zyskał se ich szacunek, ale tez nienawiść Allanga. Jim stał się niemal władcą wyspy. Odzyskuje pewność siebie i poczucie własnej wartości. Razem z Dainem Warisem (synem Doramina) obmyślili plan i atak na osadę Szarifa- bandyty i rabusia. Wieść o pobiciu i wygnaniu Szarifa bardzo przeraziła Allanga, który poddał się nowemu niepisanemu władcy. Jim zakochał się ze wzajemnością w dziewczynie którą nazwał Klejnot. Jim mieszkał w domu Corneliusa tylko dlatego, że współczuł jego pasierbicy. Pokłócił się z Corneliusem i przez całą noc dziewczyna czuwała nad bezpieczeństwem Jima. Następnej nocy na Jima czekało 4 mężczyzn w szopie, aby go kropnąć. Jim nie chciał uciekać, wziął kałacha wpadł do szopy i rozwalił jednego z ziomków a reszta się poddała. Okazało się, że byli to ludzie Szlifa, dostali po kulce w kolano i zostali puszczeni wolno. Okazało się, że paluchy maczał w tym także Cornelius. Pewnego dnia, Brown który trudnił się piractwem, wraz ze swoja bandą przypłynęli do PATUSANU w nadziei na zdobycie licznych łupów. Na szczęście miejscowa ludność przygotowała się do zbrojnego oporu, co zbiło Browna z tropu i musiał się wycofać. Pewnego dnia, gdy Jim przebywał w głębi wyspy banda Browna napadła ponownie na PATUSAN. Obrona przypadła wiec Dainowi Warisowi. Wspomagała go starszyzna i Klejnot. Po rozmowie z negocjatorami, wśród których był Cornelius Brown zdał sobie sprawę ze stosunków panujących na wyspie. Brown wypytywał Corneliusa, kim jest Jim i jak doszło do tego że zawładnął wyspą. Cornelius radził mu, aby zabił Jima i zajął jego miejsce. Brown postanowił jednak spoufalić się z Jimem, ponieważ sam nie pokonałby tubylców. Doszło do spotkania Browna z Jimem. Brown zażądał godnej walki, uważał, że Jim, powinien stanąć do walki albo puścić wolno jego i jego bandę. Po powrocie do wioski Jim naradził się z Doraminem, a potem z ludem i postanowili nie walczyć tylko wypuścić Browna. Cornelius, który był w obozie Browna, twierdzi że zna odnogę rzeki która na pewno nie będzie strzeżona, czyli Brown będzie mógł zaatakować, ponieważ nie zamierzał się poddać Jimowi. Gdy rabusie odpływali, Cornelius przejął ster. Dain Waris stacjonował ze swoim oddziałem w dole rzeki. Przybył do niego Tamb'itam, który powiedział, że Jim kazał puścić wolno przepływającego Browna. Czekali oni spokojnie na łódź Browna, nadpłynęła ona jednak z innej niewidocznej dla nich strony, odnogą, którą wskazał Brownowi Cornelius. Brown napadł na obóz Daina, zginęło wielu ludzi, w tym syn Doramina. Po ataku Brown odpłynął pozostawiając na wyspie Corneliusa, którego zabił Tamb'itam domyślając się jego zdrady. Tamb'itam zrelacjonował wszystko Jimowi. Jim udał się do Doramina, mimo iż wiedział, że ten go zabije. Próbowali go odwieść od tego pomysłu także Klejnot i Tamb'itam, ale bezskutecznie. Doramin nie mogąc znieść straty syna i świadomości, że oddal władzę niewłaściwemu człowiekowi ranił śmiertelnie Jima, a ten zginął nie uzyskawszy przebaczenia.

Problematyka:

Jednym z tematów powieści jest przyjaźń, jaka rodzi się pomiędzy Jimem a Marlowem. Autor ukazuje Jima w relacjach międzyludzkich. Jim jest człowiekiem, w którym występują pierwiastki zła i dobra. Bohater świadomy istnienia norm moralnych, postępuje początkowo przeciwko nim, ale potrafi odkupić swoją winę. Dostaje drugą szanse i wykorzystuje ją. Nie można ocenić Jima w sposób jednoznaczny, w różny sposób oceniają go bohaterowie powieści. Według autor nie ma jednej prawdy o człowieku, nikt nie jest w stanie poznać drugiego człowieka, nawet on sam nie umie tego uczynić. Na podstawie Jima i innych bohaterów autor dowodzi istnienia wewnętrznego przekonania człowieka o autonomiczności etyki. Człowiek jest podatny na samousprawiedliwienia i wpływy swoich słabości, ale to nie zwalnia go z obowiązku przestrzegania norm moralnych. Opowiedzenie się po stronie moralności często pociąga za sobą cierpienie i bolesne wybory, ale świadczy jednocześnie o istocie człowieczeństwa. Człowiek musi ponosić konsekwencje swoich czynów, brać odpowiedzialność za postępowanie i słowa. Jim posiada wiele cech bohatera romantycznego: bardzo długo jest samotnikiem, wyobcowanym ze społeczeństwa, wypadek na PATNIE piętnuje go i zmusza do ciągłej ucieczki, marzy o wielkich czynach i sławie, jego życie podporządkowane jest marzeniu i wyobraźni, jest bohaterem tragicznym, zmuszony do dokonywania wyborów, musi zostawić kobietę, którą kocha, jest tajemniczy i nieprzystosowany do świata, wrażliwy na krzywdę ludzką, lecz mimo to staje się przyczyną cierpień innych, jest rozdarty wewnętrznie, analizuje swoje postępowanie, żyje z poczuciem winy, wybiera życie zdala od kraju i rodziny, zdobywa wysoką samoświadomość, która staje się przyczyną jego cierpień, jest idealistą, wierzy w wartości i pragnie je realizować w życiu.

Przedwiośnie

Streszczenie:

Rodowód

Miłość Jadwigi Dąbrowskiej (szlachcianki) i Szymona Gajowca (skromnego urzędnika)- doskonale się rozumieli i mieli wspólne poglądy. Jadwiga żeni się z Sewerynem Baryką i wyjeżdża w głąb Rosji- Seweryn jest urzędnikiem z Rosji i przybył do kraju tylko by znaleźć żonę. Osiedlają się w Baku. Narodziny syna -Cezarego. Żyją wygodnie i dostatnio. Cezary jest rozpieszczany przez matkę i ojca.

Część 1 Szklane domy

BAKU: WYBUCH 1 WOJNY ŚWIATOWEJ- Seweryn zostaje powołany do wojska. Matka zostaje sama z Cezarym, który czując smak swobody oddala się od niej coraz bardziej. Późno wraca do domu, wpada w złe towarzystwo. Matka jest bezsilna. Stara się zapewnić mu jak najdogodniejsze

życie. Czekają na wiadomości od Seweryna.

Wybuch rewolucji 1917rok- Cezary jest zafascynowany ideałami równości wszystkich stanów i władzy proletariackiej. Tłumaczy matce potrzebę rewolucji, ta jednak nie jest przekonana, co do jej słuszności. Podczas rewolucji zostają wprowadzone ograniczenia i utrudnienia w codziennym życiu. Matka Cezarego wyrusza na męczące wyprawy po pieniądze i po zdobycie żarcia. Jest coraz słabsza. Brakuje podstawowych produktów- Cezary zastanawia się nad prawdziwymi skutkami rewolucji jednak nadal twierdzi, że jest potrzebna. Matka Cezarego zostaje aresztowana. Później umiera i Cezary czuje rozpacz i samotność. Często odwiedza grób matki, zaczyna doceniać jej dobro i mądrość. Jest przerażony skutkami rewolucji. Praca Cezarego przy wywożeniu trupów- refleksje nad zwłokami pięknej Ormianki, zamęczonej przez Tatarów. Spotyka się z ojcem i jadą razem do polski. W czasie podroży Seweryn opowiada Cezaremu o „szklanych domach”. Ojciec i syn poznają się na nowo. Są szczęśliwi ze się odnaleźli. Śmierć starszego Baryki w pociągu. Cezary jest rozczarowany polską rzeczywistością. Przygraniczne miasteczko wywiera na nim przygnębiające wrażenie.

Część 2 Nawłoć

Warszawa- Cezary jest pod opieką Szymona Gajowca- dawnego ukochanego matki, urzędnika ministerstwa skarbu. Cezary rozpoczyna studia medyczne.

Wojna polsko-bolszewicka 1920rok- Cezary bierze udział w walkach. Ratuje życie Hipolitowi Wielosławskiemu i na jego zaproszenie udaje się do Nawłoci. Tam flirtuje z Karoliną Szarłatowiczówną i ma romans z Laurą Kościeniecką. Karolina zakochuje się w nim naprawdę. Cezary jest jednak zainteresowany Laurą, narzeczoną Barwickiego. Cezary zostaje kochankiem Laury. Gdy Karolina odkrywa jego związek z Laurą wpada w rozpacz. W Cezarym zakochuje się także Wanda Okszyńska, ale ten z niej drwi. Śmierć Karoliny z powodu otrucia (prawdopodobnie zrobiła to Wanda- a to dziwka).

Ksiądz Anastazy przed śmiercią Karoliny udziela jej ślubu z Cezarym. Baryka jest obojętny wobec tragedii. Jest pochłonięty myśleniem o Laurze. Spotyka się z jej narzeczonym, dochodzi do kłótni i rozstania kochanków. Pobyt Cezarego w położonym niedaleko Nawloci folwarku Chłodek, obserwacja skrajnej nędzy chłopów. Patrząc na ich życie zaczyna ponownie myśleć o rewolucji. Wyjazd Cezarego do Warszawy.

Część 3 wiatr od wschodu

Studia medyczne Cezarego. Obserwuje mieszkańców ubogich dzielnic miasta oraz żydów. Pracuje w kancelarii Gajowca. Cezary na zebraniu komunistów dowiaduje się o bezprawiu panującym w państwie polskim. Nie znajduje żadnych argumentów dla obrony poczynań rządu. Szymon Gajowiec przedstawia Cezaremu program reform (tłumaczy, że konieczne są powolne zmiany). Cezary nie jest przekonany do tej idei. Laura wysyła list do Cezarego, że chce się z nim spotkać i jest w nim zakochana, ale on odrzuca jej miłość, nie chce być kochankiem żony Barwickiego. Cezary staje na czele ulicznej demonstracji robotniczej- przyłącza się do robotników protestujących przeciwko zamknięciu ich zakładu pracy. Solidaryzuje się tym samym z ubogimi, pokrzywdzonymi, szukającymi godnych warunków życia.

THAT'S ALL FOLKS

Problematyka:

„Przedwiośnie” opisuje sytuacje w państwie polskim po odzyskaniu niepodległości, sytuacje polityczną, jak i również jest to powieść o rewolucji i pierwszej wojnie światowej, a nie jakby mogło się wydawać o losach rodziny Baryków. Żeromski za pozorną zasłoną losów rodziny Baryków, ukazuje sytuacje polityczną, jaka panowała w Polsce, warstwy społeczne (jeśli chodzi o szlachtę to głównie jej wady). Autor opisał również przebieg rewolucji i jej wady, bo ciężko mówić tu o zaletach. Sytuacje polityczną omówił za pomocą opisania dziejów młodego Baryki podczas pobytu w Polsce. Natomiast zgnębił szlachtę podczas akcji, gdy Cezary przebywał w Nawłoci. A rewolucje skrytykował za pomocą dziejów rodziny Baryków w Baku. Poprzez napisanie tej powieści Stefan Żeromski, chciał zaprotestować przeciwko rewolucji i komunie, których był przeciwnikiem i zarazem obawiał się tego. Tytuł utworu jest nadzieja na zmianę tej sytuacji, jaka panowała w Polsce. Przedwiośnie to okres przejściowy, zapowiedz nadchodzącego rozkwitu. Tytuł ma wiec znaczenie metaforyczne i odnosi się do sytuacji odrodzonej polski. Sugeruje nadzieje na lepszą przyszłość, ale zwraca tez uwagę na wszystkie trudności i niebezpieczeństwa, które mogą zaważyć na nieprawidłowym rozwoju kraju. Przedwiośnie to czas wielkich możliwości, a także trudnych decyzji, ważących na przyszłym kształcie państwa.

Granice

Streszczenie:

Skandal związany ze śmiercią Zenona Ziembiewicza- prezydenta miasta. Po mieście krążą plotki o jego kochance, o niechcianym dziecku. Nikt nie wie jednak nic pewnego, wszyscy są zainteresowani prawdziwymi powodami tragedii.

Wydarzenia z przeszłości

Ziemiańskie pochodzenie i lata nauki Zenona. Nowe spojrzenie bohatera na rodziców i sytuacje panująca w domu rodzinnym. Zenon, pochodzący z rodziny ziemiańskiej zdobył wykształcenie dzięki zapobiegliwości rodziców. Studiował w Paryżu, a powróciwszy do domu, zaczął inaczej oceniać postępowanie rodziców. Zauważył, ze całym gospodarstwem zajmuje się matka. Ojciec zdradza ją z chłopkami, ale pani Żancia toleruje wybryki męża, patrzy na nie przez palce. Bohater obiecuje sobie, że nigdy nie będzie tak postępował. Warszawska znajomość z Elżbieta Biecką, krewną pani Cecylii Kolichowskiej. Elżbieta bardzo się podoba Zenonowi, czuje jednak jej dystans, co wzbudza w nim respekt.

Kilka lat później

Uczucie Elżbiety do rotmistrza Awaczewicza i utrata złudzeń, co do szczerości męskich uczuć. Powrót Zenona z Paryża, wakacje w Boleborzy, poznanie Justyny Bogutówny, romans z dziewczyna. Zenon udaje się po pomoc finansowa do radcy Czechlińskiego. Spotkanie z Elżbietą Biecką, narodziny uczucia. Wyjazd bohatera do Paryża w celu ukończenia studiów. Elżbieta zostaje prawą ręka pani Kolichowskiej, zajmuje się sprawami dotyczącymi kamienicy. Choroba matki Justyny, przenosiny do Warszawy i śmierć matki. Powrót Zenona do kraju, spotkanie z Justyna i odnowienie romansu. Zenon zostaje redaktorem NIVY- czasopisma, które podlegało bezpośrednio radcy Czechlińskiemu. Od tej pory Ziembiewicz zaczyna kroczyć drogą kompromisu. Trwa romans Zenona z Justyna a jednocześnie składa on uczuciowe deklaracje Elżbiecie, która zostaje jego narzeczona. Wiadomość o tym, że Justyna spodziewa się dziecka. Pomoc finansowa. Zgoda dziewczyny na zabieg przerwania ciąży. Kolejne stopnie kariery Ziembiewicza. Zostaje prezydentem miasta. Zenon wyznaje Elżbiecie swój romans z Justyna, Biecka spotyka się z Bogutówną i postanawia rozstać się z narzeczonym. Elżbieta wyjeżdża do matki. Następuje pojednanie z Zenonem, wspólna decyzja o pomocy Justynie. Ślub Ziembiewiczów. Stan Justyny ciągle się pogarsza. Wzrasta popularność Zenona wśród mieszkańców miasta. Umiera Cecylia Kolichowska. Choroba Justyny związana z niedawnym zabiegiem aborcji. Bogutówna obwinia Zenona o swoje nieszczęścia. Z powodu wciąż pogarszających się warunków bytowych wybuchają demonstracje robotnicze. Zenon wydaje rozkaz strzelania do demonstrantów. Justyna, z powodu cierpienia i chęci pomszczenia swoich krzywd, oblewa twarz Zenona kwachem solnym. Zenon traci wzrok, lewą nerkę i prawego buta. Jest załamany (z powodu buta). W końcu popełnia samobójstwo.

Problematyka:

Akcja powieści toczy się na przełomie lat 20 i 30. Społeczeństwo polskie jest podzielone, bogaci nie interesują się losem biednych. Nałkowska ukazuje skutki takiej sytuacji: protesty robotnicze, nędza, choroby i bieda. Autorka w powieści przedstawia granice, których nie powinien przekraczać żaden człowiek. Granica moralna- granica odpowiedzialności moralnej, sumienia, granica, której nie można przekroczyć, bo po jej przekroczeniu przestaje się być sobą (Zenon wykorzystał i skrzywdził Justynę, wydal rozkaz strzelania do robotników). Granica społeczna- to bariera dzieląca warstwy społeczne, różnica miedzy proletariatem, a życiem bogatego mieszczaństwa oraz miedzy poszczególnymi grupami społecznymi. Granica odporności psychicznej człowieka, przekroczenie, której powoduje, że człowiek przestaje być sobą (Zenon pozwalając na ingerencje w swoje artykuły, usuniecie ciąży przez Justynę- popada w obłęd). Granica filozoficzna- pytanie o możliwość poznania ostatecznej prawdy. Człowiek według Nałkowskiej ma ograniczone możliwości poznania świata, często wiec blednie ocenia otaczającą go rzeczywistość i samego siebie.

Skrót

Był sobie Zenon, który chciał naprawić świat. Chciał poprawić życie ludziom biednym, ale ulegał naciskom swoich protektorów. Zalecając się do Elki Bieckiej, miał jednocześnie romans z Justyna. Zrobił jej dziecko, ale za jego namowa Justyna usunęła je. Elka dowiedziała się o wszystkim i wyprowadziła się do matki. Jednak wróciła powrotem do Zenona wzięli ślub, obiecali pomoc Justynie. Ta jednak ześwirowała kompletnie. Zenon został prezydentem miasta, ale dalej był pod naciskiem protektorów i nic nie mógł zrobić. Justyna w zemście za krzywdy, które wyrządził jej Zenon wylała mu kwas na ryj. Był ślepy jak kret. Parę dni później popełnił samobójstwo.

Ferdyrurke

Streszczenie:

Wtorek- wczesny ranek. Bohater budzi się przerażony swoim snem- śnił, że jego ciało było podzielone na części, które się z siebie nawzajem nabijały. Jedne z nich należało do chłopca, jakim był mając piętnaście lat, a drugie do 30-letniego mężczyzny, jakim jest teraz. Sen jest odbiciem rzeczywistości- bohater czuje się jednocześnie dojrzały i niedojrzały. Józef analizuje swoja przeszłość: rady ciotek, aby wreszcie wszedł w dorosłe życie i przyjął określoną role w społeczeństwie, napisanie książki, która skrytykowano jako niedojrzałą (PAMIĘTNIK Z OKRESU DOJRZEWANIA). Bohater postanawia stać się dojrzały- w pokoju pojawia się sobowtór Józka, ale ten przepędza zjawę. Następnym gościem jest profesor Pimko, który podejmuje decyzje umieszczenia Józefa (Józia) w szóstej klasie. Bohater staje się jego więźniem. Józio i Pipko przychodzą do szkoły- trwa przerwa, stojące za parkanem matki chłopców bacznie śledzą zabawy młodzieży. Szkoła jest miejscem upupiania, poprzez wpajanie dobrych obyczajów i wychowywanie w stanie nieświadomości. Chłopcy posługują się dziwnym językiem, używają archaizmów. Uczniowie buntują się poprzez używanie wulgaryzmów, ale to tylko potwierdza ich naiwność. W obronie niewinności staje tylko jeden z nich -Syfon. Dochodzi do bójki. Nieuświadomiony Syfon przegrywa i zostaje siła uświadomiony na następnej przerwie. Trwa lekcja języka polskiego, na której profesor Badaczka wpaja uczniom slogany i nic nieznaczące hasła. Józio czuje niemożność ucieczki ze szkoły- wpadł w formę ucznia. Przerwa- uczniowie z Miętusem na czele przygotowują się do gwałtu na Syfonie(pedały). Odbywa się pojedynek Miętusa i Syfona na miny. Kiedy szala zwycięstwa przechyla się na stronę Syfona, Miętus rzuca się na niego i uświadamia go siłą w stary dobry sposób. Do klasy wchodzi Pimko.

Historia Filidora i anty-Filidora czyli prof. Dr Momsena

Spotkanie w hotelu „Bristol” Filidora (syntetologa) i anty-Filidora (analityka). Pierwsze starcie- dyskusja, podczas której anty-Filidor ponosi początkowo klęskę, ale uciekając się do analizy pani Filidor, zadaje klęskę przeciwnikowi, pani Filidor zostaje odwieziona do szpitala (grozi jej całkowity rozkład osobowości). Próby ratowania żony. Filidor zamierza doprowadzić do syntezy osobowości kochanki anty-Filidora, Flory Gente. Po kilku nieudanych próbach udaje się to zrobić za pomocą dużej sumy pieniędzy rozmienionych na drobne monety. Anty-Filidor policzkuje przeciwnika, dochodzi do pojedynku. Podczas pojedynku zginęły pani Filidor i Flora Gente, przeciwnicy powtarzali nawzajem swoje ruchy i metodycznie ranili kobiety. Uczestnicy pojedynku rozeszli się w dwie różne strony, wędrowali po świecie strzelając do różnych celów, aż w końcu zdziecinnieli.

Po lekcjach Pimko prowadzi Józia do domu nowoczesnej rodziny Młodziaków, ich córka Zuta zostaje przedstawiona jako „nowoczesna pensjonarka”, jej rodzice nie tolerują sztuczności, a uznają zasady, według których ich zdaniem żyje młode pokolenie. Pani Młodziakowi obiecuje profesorowi ze oduczy Józia przybierania póz (bohater stara się przyjąć pozę dorosłego, dojrzałego), po wspólnym posiłku Józio zostaje zaprowadzony do pokoju sąsiadującego z pokojem Zuty. Józio stara się przełamać formę nowoczesności, która opanowana jest rodzina Młodziaków. Bezskutecznie próbuje nawiązać kontakt z Zutą. Skarży się Miętusowi, który go odwiedza, że nie umie sobie poradzić z nową formą. Podczas obiadu nazywa Młodziakową mamusią i odnosi pierwsze małe zwycięstwo. Doprowadza do nocnej schadzki u pokoju Zuty (ona, jej adorator Kopyrda, profesor Pimko) i odnosi zwycięstwo, forma nowoczesności zostaje przełamana, gdyż inżynier Młodziak rzuca się na profesora, małżonkowie są oburzeni.

Historia Filiberta dzieckiem podszytego

Skandal podczas meczu tenisa ziemnego. Zachowanie zgromadzonych, którzy w obawie, by zagraniczni goście nie nabrali o nich złego mniemania, (czyli w obawie o zachowanie formy), udają, że wszystko jest w porządku- mężczyźni wskakują damom na plecy, ponieważ tak zrobił jeden z nich. Boisko zapełnia się takimi parami, (ale to musiało idiotycznie wyglądać). W końcu markiz Filibert, realizując formę dżentelmena, pyta, czy ktoś nie chce obrazić jego żony. Zgłaszają się ochotnicy, żona ze strachu rodzi przedwcześnie. Markiz podszyty dzieckiem,zawstydzony odchodzi, towarzyszy mu burza oklasków.

Józio opuszcza dom Młodziaków i razem z Miętusem wędruje za miasto. Wokół robi się coraz bardziej niebezpiecznie- wieśniacy w obawie przed ich zbyt intensywnym cywilizowaniem, udają psy, atakują wędrowców. Na szczęście spotykają panią Hurlecką, ciotkę Józia, która zabiera przyjaciół do dworku w Bolimowie. Wpadają w nowa formę- życia ziemiańskiego. Próbując przełamać te formę Miętus brata się z parobkiem Walkiem (kasują się na liście)- rodzina Hurleckich jest poważnie zaniepokojona takim zachowaniem. W konsekwencji służba dworska buntuje się i wpada do dworu, aby bratać się z panami za pomocą obficie wymierzanych policzków (zbiorowe policzkowanie). Józio opuszcza dwór razem z Zosia, swoja kuzynka i udają się do Warszawy. Szybko okazuje się, że popadł w nowa formę- zakochanego, romantycznego porywacza, obrońcy kobiety, którą ma pod opieką.

Problematyka:

Forma jest to przyjmowanie określonych gestów, czynów, postaw, stylu i sposobu bycia. Jest to ogólna postawa wobec życia i kształt, jaki przyjmuje człowiek wobec reszty świata. Forma jest to sposób kontaktowania się z innymi ludźmi, forma jest wymagana, aby zaistnieć w świadomości ludzi. Tworzy się dopiero w kontakcie z innymi, jest czymś nienaturalnym dla człowieka, bo jest narzucana z zewnątrz i fałszuje prawdziwa naturę danej osoby. Jest maską, za która kryje się prawdziwy człowiek. Jest ona jednak niezbędna w kontaktach miedzy ludzkich, bo trzeba przyjąć jakąś konkretna formę, która będzie dla innej osoby zrozumiała. Ponieważ człowiek żyje w społeczeństwie nie może uciekać od formy, bo ucieknie również od ludzi, czyli jest na nią skazany. To wiąże się z rozważaniem na temat dojrzałości i niedojrzałości człowieka: dziecko, niedojrzale, nie przyjęło jeszcze konkretnej formy, jego przeżycia, uczucia nie skrystalizowały się w określoną formę; dopiero dojrzały człowiek przyjmuje konkretną formę, która umożliwia innym ludziom zrozumienie nas. W „ferdydurke” Józio wyraźnie pokazuje nam, że poszukuje formy, aby dostać się do świata dorosłych. Wie ze jest ona konieczna, aby tam zaistnieć. Uważa jednak, że forma nie jest najlepszym sposobem ukazania siebie, bo zakłamuje zawsze jakąś część natury człowieka. Pokazane jest także automatyczne przybieranie formy przez ludzi, jaka w danej chwili jest oczekiwana od danej osoby. Pyzatym występuje tez sprawa narzucania własnej formy innym (walka na miny Miętus vs. Syfon), człowiek stara się przejąć nad kimś kontrole przez narzucanie formy.

Skrót

Józio w wieku 30 lat, myśli ze ma 15 ( albo na odwrót). Pimko zabiera Józka do szkoły, tam przybiera on formę ucznia. W szkole niektórzy uczniowie walczą z narzucana im formą (pojedynek Syfona z Miętusem na miny-, gdy Miętus zaczyna przegrywać rzuca się na Syfona i starym dobrym sposobem mu wpierdolił). Historia filidora i anty-filidora (cos tam o rozmienianiu pieniędzy, rozkładaniu osobowości, później pojedynek ich gdzie, robia te same ruchy krzywdząc swoje partnerki- obie giną). Józio mieszka u rodziny Młodziaków, która uważa się za rodzinę nowoczesna (przyjmują taka formę). Józiowi udaje się przełamać te formę i z Miętusem wędrują za miasto. Historia filiberta- jeszcze bardziej pojebana niż poprzednia. Józio z Miętusem idąc przez wieś widza wieśniaków udający psy i atakujących ludzi. Zamieszkują u ciotki Józia w Bolimowie. Tam Miętus brata się z parobkiem- sprzedają se nawzajem liście. Później cala służba biega i sprzedaje liście mieszkańcom dworu. Józio opuszcza dom z Zosią, swoja kuzynką i zamieszkuje w Warszawie.

Proces

Streszczenie:

Józef K., przeciętny urzędnik bankowy zostaje aresztowany. Okazuje się ze w jego sprawie toczy się proces. Nie jest jednak konieczne, aby zmienił swój tryb życia, musi jedynie stawiać się na przesłuchania. Józek jest oburzony, uważa, że to pomyłka, mimo to odczuwa wewnętrzny niepokój, od którego nie może się uwolnić. Udaje się do mieszkania sąsiadki, pani Burstner, gdzie został aresztowany i prosi ją, aby została doradcą, w trakcie procesu. Panna Burstner zgadza się. W niedziele Józek idzie na pierwsze przesłuchanie. Jest oburzony postępowaniem sędziów, drwi ze skuteczności i powagi w sądu, który znajduje się na piątym piętrze jednej ze zwykłych miejskich kamienic. Na kolejnym przesłuchaniu, Józek K. poznaje absurdalne obyczaje panujące w sądzie: kodeksy prawne to pisma pornograficzne, kancelarie sądowe mieszczą się na strychach kamienic, tworzą duszny i ciasny labirynt. Józek słabnie i zostaje wyprowadzony na zewnątrz. Przyjaciółka panny Burstner uniemożliwia mu kontakt z sąsiadką, Józek K. czuje się bardzo samotny. Jest świadkiem egzekucji wykonywanej na urzędnikach sądowych, którzy go aresztowali, ponieważ chcieli sobie przywłaszczyć jego ubrania. Do Józefa przyjeżdża jego krewny wuj Karol. Razem udają się do znakomitego adwokata Hulda, który zgadza się poprowadzić sprawę Józefa. K. ma poczucie, że proces stoi w miejscu, a Huld tylko go zwodzi. Józef udaje się do malarza sądowego, Titorellego. Po wizycie uniego czuje się bardziej zmęczony i przygnębiony. Postanawia sam zająć się procesem i odbiera adwokatowi pełnomocnictwo. K. udaje się na spotkanie z bogatym klientem banku. Jednak zamiast niego spotyka kapelana sądowego, który opowiada mu przypowieść o odźwiernym sądowym. Józef nabiera pewności, że nie ucieknie przed prawem. Pewnego wieczoru wpada do niego dwóch mężczyzn w czarnych uniformach, prowadzą go na miejsce straceń. K. godzi się ze swoim losem, wyrok zostaje wykonany.

Problematyka:

Świat, w którym żyje Józef K., ma cechy państwa totalitarnego, a wiec takiego, które kontroluje i organizuje wszystkie sfery życia swoich obywateli, ograniczając ich wolność. Józek K. zostaje bezprawnie oskarżony, nie jest mu dane poznanie aktu oskarżenia ani przyczyny, dla których toczy się przeciwko niemu proces. Bohater staje się bezwolnym narzędziem i przedmiotem działania nieludzkich praw i ustaw. Zostaje oskarżony, ale nieuwięziony. Może dalej pracować, ale jego życie prywatne i zawodowe znajduje się pod ciągłą kontrolą sądu. Józef K. zostaje odarty z prywatności. Sąd osacza go, jego instytucje znajdują się wszędzie. Sąd nie liczy się z ludzkimi uczuciami i potrzebami. Wobec opornych stosuje represje i kary, z karą śmierci włącznie. Józek K. zostanie poddany egzekucji. Nie będzie miał prawa do obrony. Od chwili oskarżenia nie może już właściwie decydować o swoim życiu. Osaczony przez bezduszne prawo i urzędy popada w zwątpienie i dostrzega własną bezsilność. Bohater jest człowiekiem samotnym. Mieszka w wynajętym mieszkaniu, nie ma żadnej bliskiej rodziny poza wujem Karolem, nie ma życia rodzinnego. Musi on szukać pomocy u obcych ludzi, nie znajduje w nikim bliskim oparcia duchowego. Jego kontakty z innymi są w gruncie rzeczy przypadkowe i powierzchowne. Nie ma w powieści Kafki miłości, a erotyzm pozbawiony jest uczuć. Józef K. umiera w samotności (nie licząc tych dwóch debili w garniturach), w poczuciu wstydu, anonimowo. Umiera w sposób zwierzęcy pozbawiony godności umierania.

Skrót

Józef K. zostaje aresztowany, toczy się przeciw niemu proces. Nie dowie się jednak, o co jest oskarżony. Zostaje sam. Przychodzi do niego 2 kolesi, zabiera go w ustronne i wykonuje wyrok śmierci.

Mistrz i Malgozata

Streszczenie:

Część 1

MOSKWA. Na Patriarszych Prudach w upalny letni dzień dwaj literaci, Berlioz i Iwan Bezdomny, rozmawiają o tym, czy istnieje Bóg. Obydwaj dowodzą, że go nie ma. Niespodziewanie pojawia się dziwny nieznajomy, przedstawia się jako Woland, profesor czarnej magii, i oświadcza, że Bóg istnieje, a on sam uczestniczył w kaźni Chrystusa. Woland przepowiada śmierć Berlioza, chorobę Iwana i znika. Berlioz ginie pod kołami tramwaju, zgodnie z przepowiednią, kobieta (maszynistka) ucina mu głowę.

JEROZOLIMA. Do pałacu Poncjusza Piłata zostaje przyprowadzony Jezusa Ha-Nocri, oskarżony o podburzanie ludu. Jego mądrość, wrażliwość i umiejętność przewidywania intrygują Piłata. Mimo to, pod naciskiem ludu, prokurator skazuje Jeszuę na śmierć.

MOSKWA. Iwan Bezdomny rzuca się w pogoń za Wolantem. W końcu, półnagi dociera do znanej restauracji literatów „Dom Gribojedowa”. Ze świecą i świętym obrazkiem w ręku sprawia wrażenie obłąkanego (trudno się dziwić). Wezwani sanitariusze odwożą go do kliniki psychiatrycznej. Tymczasem środowisko literackie obiega wiadomość o tragicznej śmierci Berlioza. Do mieszkania Stiopy Lichodiejewa, dyrektora moskiewskiego Teatru „Varietes” wpada Woland, profesor czarnej magii, który przypomina, że ubiegłego wieczoru podpisał kontrakt na siedem przedstawień. Następnie za pomocą swej szatańskiej siły wysyła Lichodiejewa do Jałty. Korowiow, jeden ze sług Szatana, powoduje aresztowanie Nikanora Iwanowicza Bosego, prezesa spółdzielni mieszkaniowej. W teatrze panuje wielkie zamieszanie. Administrator Warionucha jest napastowany przez wiedźmę Hellę. Woland występuje w teatrze „Varietes”. Publiczność zostaje obdarowana pieniędzmi i luksusową odzieżą, które po pewnym czasie znikają. Wybucha skandal, na ulicach widać półnagie kobiety. Sprzedawcy i taksówkarze nie chcą przyjmować znikających pieniędzy. Iwan Bezdomny poznaje historię Mistrza.

JEROZOLIMA. Jeszua zostaje ukrzyżowany. Mateusz Lewita popada w rozpacz, ponieważ nie udało mu się go ocalić. Po kaźni następuje gwałtowna ulewa.

MOSKWA. Zachodzą coraz bardziej niespodziewane i absurdalne wypadki: dyrektora Komisji Nadzoru Widowisk zastępuje mówiący garnitur, pracownicy biura śpiewają pieśni, Andrzej Fokicz (bufetowy z „Varietes”), który chce wyjaśnić sprawę znikających pieniędzy, dowiaduje się, że za rok umrze na raka wątroby.

Część 2

MOSKWA. Nieszczęśliwa z powodu straty Mistrza Małgorzata spotyka Azazella, który wręcza jej puzderko z kremem i zaleca czekać na telefon od niego. Po nasmarowaniu się kremem Małgorzata zostaje wiedźmą i udaje się na spotkanie czarownic. Potem eleganckim kabrioletem jedzie do Moskwy, aby zobaczyć się z Wolandem. Małgorzata zgadza się pełnić obowiązki gospodyni na balu u Szatana. Po skończonej uroczystości prosi Wolanda o uwolnienie Mistrza. Jej życzenie zostaje spełnione, po czym cale towarzystwo opuszcza mieszkanie.

JEROZOLIMA. Prokurator chce uratować Jude z Kiriatu, ale mimo jego starań Juda zostaje zamordowany. Pilat przeżywa wewnętrzne rozterki.

MOSKWA. Kamienica, w której mieszkał Szatan staje w ogniu. Korowiow i Behemot podpalają restauracje w Domu Literatów. Mistrz i Małgorzata wypijają wino, które powoduje ich śmierć, oboje przenoszą się w inny wymiar, w którym spotykają Pilata. Mistrz uwalnia go od dominującej tęsknoty za dokończeniem rozmowy z Ha-Nocri. Kochankowie odchodzą w wieczne szczęście.

Problematyka:

„Mistrz i Małgorzata” to powieść skłaniająca czytelnika do refleksji nad życiem i wartościami etycznymi. Przedstawiając stosunki społeczne panujące w Rosji, Bułhakow sprzeciwia się systemowi totalitarnemu i powszechnemu zepsuciu moralnemu społeczeństwa, w którym panuje korupcja i donosicielstwo. Obywateli Moskwy ukazanych w utworze można podzielić na dwie grupy. Pierwsza to ludzie biedni, niemający wpływu na sytuacje w państwie, dążą oni jedynie do zaspokojenia podstawowych potrzeb i przeżycia do następnego dnia. Druga grupa to uprzywilejowana elita, która ma możliwość ingerencji w życie polityczne kraju, jest objęta szczególnymi względami, jeśli chodzi o prawo, mieszka w doskonałych warunkach i nie liczy się z pieniędzmi, a spośród innych ludzi wyróżnia ją jedynie posiadanie legitymacji partyjnych. To nie jest jednak jedyny problem poruszony w powieści. Bardziej destruktywnym i nieetycznym sposobem jest sposób, w jaki ludzie zyskują tzw. awans społeczny. Wysoką pozycje społeczna można jedynie zdobyć dzięki układa, nieuczciwości i łapówkarstwu. Często trzeba się wyrzec własnych poglądów, przekonań i wartości. Bułhakow maluje obraz kraju, w którym człowiek nie stanowi żadnej wartości. Nie istnieje tu poszanowanie ludzkiej godności, ani prawa do prywatności, gdzie swobodę wypowiedzi ogranicza cenzura. Każdy człowiek zmuszony jest dbać jedynie o siebie i zwykle nie liczy się z innymi. W utworze są jednak także bohaterowie pozytywni, tacy jak Mistrz i Małgorzata. Mistrz jest człowiekiem, którego moralność nie została zepsuta przez system. Próbuje on być artystą i godnym człowiekiem, przeciwstawiając się systemowi. Chce pozostać wierny swoim ideałom i w rezultacie osiąga to, czego pragnął, czyli wieczny spokój. Bułhakow snuje w utworze liczne rozważania filozoficzne na temat ludzkiej egzystencji, porusza problemy moralne, metafizyczne, religijne (jak na przykład istnienie Boga czy Szatana), psychologiczne i społeczno-polityczne. To sprawia, że powieść Mistrz i Małgorzata jest powieścią filozoficzno-etyczną.

Medaliony

Streszczenie:

„Profesor Spanner”- podczas przesłuchania młody Polak, gdańszczanin, który pracował w Instytucie Anatomicznym, opowiada o produkcji mydła z ludzkiego tłuszczu. Mówi o tym jakby mówił o innym zwykłym zajęciu. Faszyści nauczyli go obojętności wobec tego, co się wokół niego działo, obojętności wobec zbrodni. Ten człowiek jest ofiarą faszyzmu, jest człowiekiem wewnętrznie zniszczonym, wydaje mu się, że szczeliwie przeżył wojnę. Jego słowa potwierdzają jego obojętność: „W Niemczech można powiedzieć, ludzie umieją cos zrobić- z niczego…”. Według niego mydło jest czymś, a martwe ciało ludzkie niczym.

„Dno”- jest to zeznanie kobiety. Opowiada o pobycie w wiezieniu na Pawiaku- opowiada o doświadczeniach robionych na więźniach, ściąganiu krwi dla żołnierzy, zamykaniu ludzi w komorach z głodnymi szczurami. Później opowiada o siedmiodniowym transporcie do obozu w Ravensbruck. Były zamykane po 100 lub więcej osób w wagonach. Kobiety często fiksowały w takich warunkach. Dalej relacjonuje swój pobyt w obozie w Ravensbruck i prace w fabryce amunicji. Opowiada o torturach, jakimi były poddawane, z których największa z nich było zamykanie kobiet na całą noc w bunkrach, w których składowano trupy, bez okrycia i jedzenia.

„Kobieta Cmentarna”- stróżka pracująca na cmentarzu była świadkiem przeżyć ludności żydowskiej w getcie, po wojnie wciąż żyje wydarzeniami z tego okresu, jest u kresu wytrzymałości nerwowej, dla niej czas zatrzymał się na okresie pacyfikacji getta, ma w świadomości wciąż żywy obraz tragedii ludności żydowskiej. Opowiadanie zawiera również refleksje na temat sensu życia i przemijania.

„Przy torze kolejowym”- opisuje losy kobiety, która uciekła z transportu kolejowego do obozu koncentracyjnego, została jednak ranna w kolano, leżała przy torze kolejowym, budziła lęk wśród otoczenia, była niezdolna do ucieczki, czekała ją śmierć. Przechodnie zatrzymywali się przy niej, ale sparaliżowani strachem odchodzili, nie udzieliwszy jej żadnej pomocy. Jedynie jakaś starsza wieśniaczka przyniosła jej kubek mleka i chleb. Ranna kobieta nie zginęła z ręki Niemców ani żandarmów, lecz młodego człowieka, który wcześniej spełnił jej życzenie i kupił jej fajki i wódkę. Zabił ją chyba z litości, aby zakończyć jej cierpienie.

„Dwojra zielona”- autorka przedstawia losy żydówki, nie opisuje jej psychiki. Przytacza wiernie jej wypowiedź, opowiadanie o jej całym życiu, ukrywaniu się, pracy w fabryce amunicji, trosce o wyżywienie. Pragnęła ona ocalić swoje życie.

„Wiza”- opisuje losy więźniarki obozu, żydówki. Tytułowa „wiza” to polana, gdzie kobiety musiały stać całymi dniami, nawet podczas zimna, bez jedzenia i picia w czasie sprzątania bloków. Były wśród nich kobiety z wielu krajów Europy oraz ciężko chore i umierające.

„Człowiek jest mocny”- opowiadanie przedstawia losy Michała P., który pracował w lesie Żuchowskim przy grzebaniu żydów, a po wybudowaniu krematoriów- przy paleniu żydami w piecach. Gdy Michał P. zobaczył wyrzucane z samochodu trupy jego żony i dzieci, załamał się. Jednak Niemcy nie chcieli go zabić, ponieważ był jeszcze zdolny do pracy przy trupach, czyli do noszenia trupów („człowiek jest mocny, może jeszcze dobrze pracować”). Podczas powrotu do obozu Michał P. wyskoczył z ciężarówki i uciekł przez las. Gonił go jeszcze jakiś dziadek na rowerze, ale spadł mu łańcuch i się wypieprzył. Później ukrywał się przed Niemcami.

„Dorośli i dzieci w Oświęcimiu” - podsumowanie wiedzy o procesie ludobójstwa i jego korzyściach dla Niemców. Przypomina zbrodnie hitlerowskie i omawia korzyści płynące z nich dla Niemców. Końcowy fragment opowiadania jest poświęcony dzieciom w Oświęcimiu, które również posyłano do gazu. Bawienie się dzieci w palenie żydów jest dowodem spustoszenia w psychice dziecięcej, poczynionego przez okrutne prawa życia obozowego.

Problematyka:

Zofia Nałkowska napisała „Medaliony”, aby ukazać zbrodnie państwa hitlerowskiego oraz warunki życia w obozie, chciała przedstawić losy ludzi, którzy przeżyli okupacje. Opierając się na ich zeznaniach i relacjach świadków, pisarka, członkini Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich, daje w swoich opowiadaniach świadectwo okrucieństw, jakich Niemcy dopuścili się na ludziach. W relacjach świadków III Rzesza jawi się jako wielkie przedsiębiorstwo, nastawione na likwidacje rasy „podludzi” oraz maksymalne wykorzystanie człowieka w przemyśle i medycynie. Człowiek służył jako surowiec i materiał doświadczalny („Profesor Spanner” i „Dno”), przydatność człowieka była miarą jego wartości („Człowiek jest mocny”). W opowiadaniu „Dno” ukazuje drogę do obozu oraz życie i prace w obozie (dwunastogodzinna praca, pobudki o 3 w nocy, szybkie skromne śniadanie, i półtora godzinny apel na dworze). W opowiadaniu „Wiza” ukazana jest fizyczna i psychiczna degradacja człowieka. Motto „Medalionów” „ludzie ludziom zgotowali ten los” uświadamia, do jakiego okrucieństwa zdolny jest człowiek w stosunku do drugiego człowieka. Motto jest nie tylko komentarzem drugiej wojny światowej, ale także ostrzeżeniem przed możliwością powtórzenia się historii, jest także świadectwem załamania się wszelkich zasad moralnych i etycznych, jakie nastąpiło w czasach hitlerowskiego terroru.

Opowiadania Borowskiego

Streszczenie:

„Pożegnanie z Marią”- nie jest to opowiadanie obozowe. Dotyczy ono okupacji Warszawy. Nie jest to autentyczna historia z życia autora, choć jest w niej wiele faktów z jego życia. Przedstawia on walkę o życie przy pomocy konspiracji i handlu z żydami i Niemcami. Opisuje łapanki odbywające się w centrum miasta. Opisuje sposoby, w jaki ludzie próbowali zarobić pieniądze w czasie wojny- szef firmy budowlanej korzysta z sytuacji, robi interesy z Polakami (niedokońca legalne), opiekuje się i płaci wyższe pensje swoim pracownikom, aby mieć pewność, że żaden z nich go nie wyda. Autor opisuje też właściciela sklepu, który handluje ludzkim towarem, (gdy nie było jeszcze ewidencji ludzi aresztowanych podczas łapanki, można było kogoś wykupić a później opchnąć dalej). Główny bohater opowiadania Tadeusz nie dowierza temu, co się dzieje. Jest studentem, pracuje na swoje utrzymanie, pisze wiersze, drukuje i je rozprowadza. Jednak zmienia się, staje się taki jak inni - skorumpowanym realistą. Tadeusz jest bezsilny, gdy w jednym z samochodów mających wywieźć aresztowanych podczas łapanki ludzi widzi swoja ukochaną Marie.

„Proszę państwa do gazu”- autor opisuje sposób, w jaki przyjmowano transporty z nowymi ludźmi, które przyjeżdżały do obozu. Starzy więźniowie pomagali przy rozładowywaniu transportu, ich zachowanie było porównywalne z zachowaniem Niemców. Więźniowie robili to tylko po to żeby zdobyć cos do jedzenia, nowe buty. Wszystkie kosztowności ładowali na ciężarówki, które później jechały do Rzeszy. Matki z dziećmi, osoby chore i kalekie były transportowane od razu do komór gazowych, mężczyźni i kobiety zdolne do pracy trafiały do obozu. Matki były w stanie wyrzec się swoich dzieci, aby tylko ratować swoje życie, instynkt samozachowawczy bierze górę nad instynktem macierzyńskim.

Problematyka:

Tadeusz Borowski w opowiadaniu „Pożegnanie z Marią” pokazuje jak ludzie potrafią przystosować się do nowych reguł postępowania, dzięki którym można przeżyć. Pokazuje jak niektórzy ludzie wykorzystywali wojnę i nieszczęście innych ludzi, aby zarobić (handel z mieszkańcami getta, handel ludzkim życiem). Ukazuje sprowadzenie relacji ludzkich do kontaktów handlowych, życie człowieka podporządkowane jest interesom, dzięki którym można było przeżyć, zapewnić sobie w miarę dostatnie życie, wyżywić rodzinę, ocalić własne istnienie. Szerzy się korupcja, kradzieże. Następuje upadek mitu romantycznej miłości, ponieważ ludzie skażeni wojną, którzy przeszli piekło obozów koncentracyjnych, już nigdy nie będą zdolni do prawdziwej miłości.

W opowiadaniu „Pożegnanie z Marią”, Borowski pokazuje obóz jako zamknięte terytorium przeznaczone do likwidacji ludzi po uprzednim maksymalnym wykorzystaniu ich jako siły roboczej i surowca (włosy, skóra, kości). Niemcy cały czas doskonalą działanie tej machiny, transporty przyjmowane są coraz sprawniej, panuje niczym niezakłócony ład, każdy zna swoje obowiązki i dokładnie je wykonuje. Od momentu wyładunku transportu każdy więzień znajduje się jakby na taśmie produkcyjnej, jest fachowo klasyfikowany jako materiał przydatny dla Niemców i w końcu zajmuje odpowiednie miejsce w obozie.

A teraz skrót medalionów, opowiadań Borowskiego i czegoś tam jeszcze

Autorzy chcieli przedstawić okrucieństwo, jakiego dopuścili się Niemcy pod przywództwem Hitlera. Ale skąd Adolfowi uroiła się nienawiść szczególnie do narodu żydowskiego. Miało to zapewne początek po przeczytaniu biblii, w której w faszystowskim wydaniu było napisane m.in. „Mojżesz przeprowadził żydów przez morze, bo wstydził się iść z nimi przez miasto”. Podczas wojny zaczęto zakładać obozy koncentracyjne, w których eksterminowano żydów. W większych miastach powstawały getta, aby trzymać żydów w jednym miejscu. Jak wspomina Marek Edelman w getcie w Warszawie była wydawana gazeta codzienna „Żydzie Warszawy”. Edelman przedstawia także wygląd bojówki żydowskiej- grypa żydów kucała i się bała. W medalionach Nałkowskiej i opowiadaniach Borowskiego zostały ukazane obozy koncentracyjne. Sponsorem obozów był ELGAZ. Żydzi w obozach nie mieli wcale jednak tak źle. Niemcy urządzali im rozrywki kulturalne np. programy telewizyjne i teleturnieje („ukryta komora”, „ sto strzałów do….”). Organizowali im także turnieje sportowe z następującymi konkurencjami: żyd oszczepem, judo, bieg po wewnętrznej stronie komina, 100metrow na czas stylem dowolnym w basenie wypełnionym kwasem. Podczas meczu piłkarskiego sędzia najczęściej odgwizdywał spalony i żydzi w końcu mieli problemy ze skompletowaniem składu. Pod pretekstem zawodów Niemcy urządzali konkurs w skoku wzwyż, w którym musiał brać udział każdy z więźniów obozu. Ten, który skakał powyżej 3 metrów zostawał rozstrzeliwany, aby nie skoczył przez plot otaczający obóz i nie zwiał do lasu. Gdy żydzi przyjeżdżali do obozu zabierano im wszelkie kosztowności, ozdoby, wartościowe rzeczy. Jedyna ozdoba, jaka nosił żyd w obozie był owczarek niemiecki uwieszony zębami na jego szyi. Na kominie w Oświęcimiu widniał napis ŻYDZI GÓRĄ. Nieraz jakiś żyd z kijem bejzbolowym wspinał się na komin w poszukiwaniu dymu, ale Niemcy bardzo szybko wybijali mu ten pomysł z głowy mauzerem. Niemcy chcieli wybudować gazociąg, aby szybciej transportować żydów, ale wojna trwała za krótko. Najlepsza kapela żydowska był KREMATOR. Niemcy w wolnym czasie jeździli na żydobranie. Porządku w obozie w Oświęcimiu pilnowało AK- Auswitz Komando. Z Oświęcimia odsyłano leki, ponieważ było na nich napisane spożywać po jedzeniu (a żydzi jak wiadomo nie chcieli jeść). Jednak żydzi byli tez Niemcom bardzo potrzebni. Z pamiętnika porucznika niemieckiego znalezionego (znalezionego pamiętnika oczywiście) w Oświęcimiu: „jest zima 1943 rok, żydzi wesoło trzaskają w kominku….” Przebojem obozowym była piosenka „chciałbym być sobą…”, którą śpiewali żydzi przerabiani na mydło. Żydzi po wyjściu z obozu bujają w obłokach. Jednak nie wszyscy. W 1945 roku niektórzy zydzi stwierdzili, że pierdolą takie wakacje. Jak wiadomo najwięcej żydów jest w atmosferze. Jak mówi Rabin na kazaniu: „powiadam wam, żydzi wrócą …. z pierwszym deszczem”. Wiele rzeczy z tamtych czasów zachowało się m.in. ulubionym zawodem żyda jest komornik, ulubionym dezodorantem- cyklon b, ulubionym samochodem gazik. Niektórzy żydzi nazywają swoje psy „gazor”. A żyd wsiadający do taksówki mówi: „Panie szofer, gazu”.

Rozmowy z katem

Streszczenie:

Streszczeniem utworu jest życiorys Jurgena Stroopa. Urodził się 26 września 1895 roku w małym miasteczku Detmold w księstwie Lippe. Ojciec był policjantem i wpajał synowi poszanowanie dla władzy oraz posłuszeństwo. Matka Stroopa twardo rządziła domem. Stroop wychowywał się w ubogiej rodzinie, gdzie od dzieciństwa wpajano mu wierność do tradycji germańskiej. Swoją edukację zakończył na szkole podstawowej. Po wybuchu pierwszej wojny światowej zaciągnął się ochotniczo do piechoty. Na froncie we Francji został ranny i dzięki temu powrócił do rodzinnego Detmold jako bohater. Po rehabilitacji przebywał na tyłach armii, gdzie było znacznie bezpieczniej. Podczas pobytu stacjonarnego w Polsce, Stroop zakochał się w Lonie C., myślał nawet o małżeństwie, ale rodzina i przyjaciele odradzili mu ten związek. Patrząc z perspektywy czasu Stroop był zadowolony, że nie ożenił się z Loną, bo wtedy nie mógłby zostać oficerem SS, gdyż jak mówił, jego dzieci byłyby mieszańcami. Po zakończeniu pierwszej wojny światowej, w której państwo niemieckie poniosło porażkę, Stroop pragnął odwetu. Kiedy w kraju nasiliły się nastroje nacjonalistyczne, Stroop ożenił się z córką pastora, co sprawiło, że awansował w hierarchii społecznej. Po wojnie Stroop prężnie działał w organizacjach byłych żołnierzy. W 1932 roku zapisał się do Związku Urzędników Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotników (NSDAP), a potem do SS, natomiast dopiero we wrześniu 1932 r. do NSDAP. Od tej pory Stroop jeździł na wiele kursów i szkoleń. W 1934 roku przeniósł się do Munster, gdzie urodził mu się syn Jurgen, który zmarł po kilku dniach. W Hamburgu urodził się jego drugi syn - Olaf. Stroop został oddelegowany z Hamburga do Liberca i Karlowych Varów w Czechosłowacji, później został przeniesiony do Rosji.Stacjonował na Kaukazie i Ukrainie.15 marca 1945 roku Jurgen Stroop został powołany do Polski aby zlikwidować tam getto warszawskie. Z jego rozkazu uśmiercono ok.71 tysięcy Żydów. Rozprawienie się z powstańcami, zarówno żydowskimi jak i polskimi w czasie trwania zamieszek w getcie warszawskim przysporzyło Stroopowi wiele kłopotu,dlatego wkrótce sprowadził działa i czołgi. Gdy Niemcy wysadzili Wielką Synagogę zakończyła się wielka akcja Stroopa w getcie warszawskim, a on sam został oddelegowany do Grecji gdzie awansował na szefa policji. Wkrótce Stroop zastał aresztowany przez Amerykanów, którzy obwinili go o niewinną śmierć kilku amerykańskich pilotów. Po krótkim czasie oddali oni Stroopa w ręce Polaków, którzy oskarżyli go o bezmiar zbrodni dokonanych na narodach podbitych przez Niemców, prześladowanie Żydów oraz likwidację getta warszawskiego. Na procesie Stroop nie poczuwał się do odpowiedzialności twierdząc, że wykonywał jedynie zlecone mu rozkazy. Jurgen Stroop został skazany na karę śmierci przez powieszenie.Wyrok ten został wykonany 6 marca 1952 roku w Centralnym Wiezieniu Warszawa 1(Mokotów).

Problematyka:

Kazimierz Moczarski siedząc ze Stroopem w jednej celi postanowił zbadać psychikę swojego wroga i dowiedzieć się jakim sposobem ukształtowano go na bezwzględnego mordercę innych nacji. Dokładnie zapamiętywał każde słowo, aby po wyjściu z wiezienia opisać kształtowanie się charakteru oprawcy. Postanowił jednak tez sprawdzić czy wszystkie informacje podane mu przez Stroopa były prawdziwe, czy nie ponosiła go fantazja. Gdy stwierdził ze SS-mann nie kłamał, napisał książkę opartą na faktach, w której autentyczność nie mamy podstaw wątpić. Problematykę utworu można rozpatrzyć w dwóch aspektach: historycznym i psychologicznym. Mamy tu do czynienia z faktami historycznymi, gdyż Moczarski po wyjściu z wiezienia sprawdził autentyczność wszystkich informacji. Aspekt psychologiczny ukazuje wpływ systemu totalitarnego na postawę i psychikę człowieka. Faszyzm usuwa wszelką wrażliwość i wszelkie uczucia ludzkie, wpaja posłuszeństwo, nietolerancje, okrucieństwo. Zło Stroopa nie było jego wrodzoną cechą, ale wytworem ideologii faszystowskiej, która była mu wpajana przez nacjonalistyczne legendy i mity od dziecka.

Dzuma

Streszczenie:

Akcja powieści rozgrywa się w 194.r. (rok nie jest dokładnie określony) w Oranie w Algierii. Doktor Rieux wchodząc do domu zauważył martwego szczura na schodach. Z dnia na dzień było coraz gorzej. Pewnego dnia zebrano 8000 martwych szczurów. Jednak nagle wszystko się skończyło. Po kilku dniach od znalezienia szczura przez doktora Rieuxa zachorował dozorca domu Michael. Miał wysoka gorączkę i obrzęki na szyi. Doktor nie wiedzial, co to za choroba, wiec czekał na wyniki z laboratorium. Dozorca umarł. Jean Torrou przyjechał do miasta przed wypadkami ze szczurami. On właściwie robił pierwsze notatki. Doktor dzwonił do innych lekarzy, aby dowiedzieć się o podobne wypadki, było ich około dwudziestu. Doktor radził, aby izolowano chorych. Jednak nikt nic nie mógł poradzić. Po zebraniu danych od kilku lekarzy stwierdzono, że to epidemia. Starszy kolega doktora Castel mówił, że wie, co to za choroba, ponieważ spotkał się z nią w Chinach i Paryżu. To była dżuma. Grand, urzędnik przyniósł doktorowi statystyki na temat zgonów. Posłano po serum do Paryża i podjęto środki zaradcze (były to afisze ostrzegające i pouczające ludność Oranu jak postępować- dbać o czystość, meldować o chorobach). Rieux uznał, że jest to jednak za mało. Odwiedził Granda, który pokazał mu statystyki (35 trupów w 3 dni). Grand opowiedział doktorowi o Cottardzie, któremu uratował życie, gdy ten próbował popełnić samobójstwo. Uważał, że Cottard ma cos do ukrycia. Serum z Paryża w końcu przyszło, jednak w małych ilościach. Ogłoszono stan dżumy, miasto zostało zamknięte. Dla obywateli Oranu zaczęło się odosobnienie i wygnanie. Część ludzi, która wyjechała przed epidemią chciała wrócić do miasta do swoich rodzin. Doktor Rieux spotkał Ramberta, dziennikarza, który kiedyś chciał z nim przeprowadzić wywiad. Prosił o wystawienie mu zaświadczenia, że jest zdrowy i może opuścić miasto, ale ten nie wystawił mu takiego zaświadczenia. Kościół także walczył z epidemią, ale na swój sposób. W modlitwach brało udział dużo obywateli miasta, ojciec Paneloux wygłosił kazanie o klęskach, jakie spotkały dumnego faraona i innych. Ludzie zaczęli się bać wyroku boskiego i zaczęli się modlić. Zaczęli się buntować, chcieli szturmem uciec z miasta, ale strzały strażników ich powstrzymały. Nadsyłane serum było niewystarczające, dżuma zbierała swoje żniwo, pojawiła się płucna odmiana dżumy. Do doktora Rieuxa przyszedł Tarrou, który mówił, że trzeba zwiększyć służbę sanitarna i sam zgłosił się na realizatora tego przedsięwzięcia. Rambert postanowił nielegalnie opuścić miasto, w czym miał mu pomóc Cottard. Jednak kontakt Ramberta z ludźmi, którzy mieli go wyprowadzić z miasta się urwał. Po kolejnej nieudanej próbie ucieczki z Oranu, Rambert za namową Tarrou wstąpił w szeregi sanitarne. Cottard zarabiał na dżumie (sprowadzał nielegalnie towar, a potem sprzedawał z zyskiem). Tarrou odkrył, że gdyby nie epidemia dżumy Cottard byłby aresztowany. Nastąpił punkt kulminacyjny dżumy, ludzie umierali masowo. Ludzie zaczęli się zmieniać. Podczas próby szturmu na bramy miasta były strzały, byli zabici. Doktor nie leczył już chorych, jedynie rozpoznawał chorobę. Stał się dla ludzi zwiastunem śmierci. Tarrou prowadził swój dziennik, spotykał się z Cottardem. Rambert postanowił zostać w mieście, mimo iż miał szanse na ucieczkę. Ostatnia deska ratunku przed dżuma było serum Castela. Mimo zobojętnienia doktora i innych, wstrząsające dla nich były choroby dzieci. Ojciec Paneloux wstąpił do sanitariuszy i wtedy na oglądał się trupów. Prosił doktora Rieuxa, aby wpadł do kościoła na kazanie. Gazety drukowały nieprawdziwe historie na temat końca epidemii. Do kościoła przychodziło coraz mniej ludzi, kazania ojca Paneloux stawały się coraz mocniejsze (Posłuchajcie parafianie odpierdolę wam kazanie, do kościoła nie chodzicie, baby w krzakach pierdolicie, piwo i wino ciągle chlejecie a na tace nie dajecie, chcecie zbawienia, kurwa nie dostaniecie). Po paru dniach Rieux stwierdził u ojca Paneloux wysoką gorączkę, objawy dżumy płucnej. Klecha kopnął w kalendarz. Liczba zgonów utrzymywała się na stałym poziomie. Ludzi trzymano w obozie kwarantanny, który mieścił się na stadionie. W mieście było parę takich obozóf. Tarrou opowiedział Rieuxowi swoja historie. Zachorował Grand, podano mu serum, urzędnik po długiej walce powrócił do zdrowia. Doktor otrzymał informacje o kilku uzdrowieniach. W mieście pojawiły się szczury. Epidemia niespodziewanie zaczęła się cofać. Tarrou jednak zachorował. Rieux, robil, co mógł, aby mu pomoc, ale mu się nie udało. Tarrou zmarł. Doktor strasznie bolał nad stratą przyjaciela. Miasto zostało otwarte. Do Ramberta powróciła jego żona. On jak wiele osób widząc swoich bliskich bardzo się cieszył. Do doktora przyszedł telegram o śmierci jego żony, która przed epidemia dżumy wyjechała do sanatorium. Idąc przez miasto, doktora zatrzymała policja. Ktoś strzelał do ludzi z okna. Grand, który tez tam był mówił, że to strzały z okna Cottarda. Został on pojmały przez policje. Miastem zawładnęły uciechy, zabawy, olbrzymia radość. Jedynie doktor wiedział, że ta radość jest zagrożona. Wiedział, że dżuma może powrócić w każdej chwili.

Problematyka:

Dżuma jest utworem parabolicznym. Oprócz dosłownego znaczenia ma także znaczenie ukryte, symboliczne. Dżuma jest interpretowana jako symbol zła, które przybiera różne formy- choroby, cierpienia, wojny, faszyzmu. Dżuma to zło immanentnie tkwiące w świecie, które chce zniszczyć człowieka. Camus dowodzi w swojej powieści, że należy bezkompromisowo walczyć ze złem, z każda jego formą. Walka ze złem to obowiązek człowieka. Przykładem takiego człowieka, całkowicie poświęcającego się walce ze złem jest doktor Rieux. Człowiek jest dla niego wartością nadrzędną, trzeba go ratować nawet wtedy, gdy realne szanse nie są zbyt duże. Camus ma świadomość, że zło stanowi immanentną cechę świata. Nie da się go pokonać, można je jedynie uśpić. Ta świadomość nie zwalnia jednak człowieka z konieczności walki ze złem. Dżumę można odczytać jako metaforę śmierci, która wpisana jest w życie. Śmierć jest przeznaczeniem każdego człowieka (kocham śmierć, bo tylko ona na mnie czeka), ale i tajemnicą, której nigdy nie może on pojąć. Autor przedstawia różne postawy bohaterów wobec śmierci, różne rodzaje śmierci (śmierć dziecka- synka sędziego, spokojna śmierć Tarrou).

Inny Swiat

Streszczenie:

Część 1

WITEBSK- LENINGRAD- WOŁOGDA

Pobyt autora w wiezieniu w Witebsku, został ukazany jako wspólny los wielu osób oczekujących na wyrok. Ich dni wypełnia oczekiwanie, niepewność jutra, nie wiedza, co się z nimi stanie. Autor relacjonuje przebieg przesłuchania przed ogłoszeniem wyroku. Musiał podpisać, że przyznaje się do zarzucanych mu czynów, choć były one wyssane z palca. Został skazany na 5 lat w obozie pracy. W nowej celi (jeszcze w wiezieniu Witebskim) spotkał Rosjan i żydów. Dalej następuje szczegółowy opis drogi do miejsca zsyłki: warunki, w jakich transportowano więźniów, pogoda, postoje. Autor zapoznaje się powoli z terminologia więzienną. Dowiaduje się o różnicach pomiędzy „urkami” (przestępcy kryminalni, recydywiści mający lepsza pozycje niż więźniowie polityczni) a „biełoruczkami” (więźniowie polityczni). Rozdział kończy się wiadomością ze Herling dotarł z innymi do stacji Jarcewo.

NOCNE ŁOWY

Autor wyjaśnia, w jaki sposób organizowano sowieckie obozy pracy. Wieczorem w obozie rządzili więźniowie („proizwoł”) strażnicy nie wtrącali się w wewnętrzne porachunki, przemoc i krzyki mordowanych „politycznych”. Autor opisuje swoje pierwsze dni w obozie. Pobyt w szpitalu (lazaret)- szpital był jedynym miejscem gdzie spało się w pościeli i otrzymywało godziwe pożywienie. Nieuleczalnie chorych umieszczano w „kostnicy” (trupiarni)- gdzie w trudnych warunkach zdychali. W lazarecie autor poznał siostrę Tamare, od której dostał 3 książki. Po zmroku odbywały się „nocne łowy” (polowanie na kobiety). „Urkowie” mając swobodę poruszania się po obozie, robili wypady pod baraki dla kobiet, gdzie nieostrożne lub nowo przybyłe kobiety były narażone na bolesne doświadczenia. Autor opowiada historie Marusi- zgwałcona przez 8 urków , przychodziła potem co noc do Kowala (Przywódcy grupy), jednak budziło to miedzy kompanami konflikty, wiec szef pozwolił ponownie ja zgwałcić.

PRACA

Rozdział składa się z 3 części: Dzień po dniu, Ochłap, Zabójca Stalina. W pierwszej z nich znajdujemy szczegółowy rozkład dnia pracy w obozie począwszy od pobudki. Po śniadaniu więźniowie wędrowali do odległego miejsca by do wieczora rąbać las oraz do innych zajęć. Przydatność więźniów oceniano ze względu na wydajność pracy i odpowiednio żywiono, (kto się opierdalał dostawał mało żarcia, kto pracował ciężko dostawał w miarę godziwy posiłek). Druga część pod tytułem Ochlap opowiada losy Gorcewa, małomównego więźnia, który był enkawudzista w Charkowie. Dał się poznać jako fanatyk broniący partii i komuchów. Mówił ze zabił wielu ludzi, został zdemaskowany, gdy do obozu trafiła jedna z jego ofiar. Bito go, kopano, przydzielano do najcięższej pracy, podczas transportu z miejsca pracy do obozu, „zgubił” się i zamarzł. Trzecia część opowiada historie zesłańca chorego na kurza ślepotę. Oskarżono go o zamach na Stalina ( po pijaku założył się że strzeli w jego oko na portrecie). Gdy jego choroba wyszła na jaw został wysłany do ciężkiej roboty na powolna śmierć. W końcu uwierzył ze istotnie zabił Stalina.

DREI KAMARADEN

Rozdział przedstawia 3 niemieckich komunistów, którzy uciekli z Niemiec z powodu Hitlera, myśleli, że w Rosji znajda azyl. Oskarżono ich jednak o szpiegostwo. Przeniesiono ich później z Jarcewa do Niandomy. Rozdział kończy się zapiskiem ze Grudziński słyszał o grupie Niemców, którzy powracali do swego kraju po doświadczeniach obozowych.

RĘKA W OGNIU

W rozdziale tym autor ujawnia losy Michaiła Aleksiejewicza Kostylewa, z którym Grudziński zaprzyjaźnił się w Jarcewie. Uwięziono go, dlatego że wypożyczał książki w języku francuskim m.in. Balzaka, Stendhala. Mimo tortur nie przyznał się do szpiegostwa wiec zarzucono mu organizacje tajnej grupy na uniwersytecie. W obozie starał się pomagać innym, oddawał swoja żywność, pomagał chorym, zawyżał więźniom normy. Jeden z brygadierów go zakapował i został przydzielony do brygady leśnej. Złamany ciężka praca fizyczna stał się człowiekiem nielitościwym, stracił swoje człowieczeństwo. Odzyskał równowagę dzięki książką, starał się odzyskać swoja godność. Skazywał się na potworne cierpienie, aby nie pracować (opalał se rękę w ogniu, żeby rana się nie zabliźniała). Został skierowany na Kołymę, co oznaczało w praktyce śmierć. W desperacji oblał się wiadrem wrzątku i umarł w męczarniach zachowując swoja godność do końca.

DOM SWIADNIJ

Obok warowni stal barak, w którym więźniowie spotykali się z rodziną, jeżeli im na to pozwolono. Nie można było mówić na temat warunków życia w obozie. Przebywali maksymalnie 3 dni w tym domu. Dom był odpowiednio umeblowany. Chwile spędzone w tym domu były bardzo oczekiwane przez więźniów a później musieli wrócić oni do obozowej rzeczywistości.

ZMARTWYCHWSTANIE

Narrator opisuje swój pobyt w szpitalu. Opisuje on historie lekarza, który zakochał się w pielęgniarce. Jednak ona zakochała się w studencie z Leningradu. Lekarz doprowadził do przeniesienia go w inne miejsce, ale ona poprosiła o to samo. Umarła przy porodzie, wydając na świat dziecko ukochanego studenta.

WYCHODNEJ DIEŃ

Wychodnej dień -był to dzień wolny od pracy, przewidziany, co 10 dni, jednak w obozie był on, co 3-4 tygodnie. Dzień ten spędzano na rozmowach, pisaniu listów do rodzin. Przeprowadzano także rewizje więźniów. Fin Rusto Karinę opowiada o próbie ucieczki z obozu- po siedmiu dniach uciążliwej wędrówki w mrozie i o głodzie zasłabł we wsi 15km od obozu. Chłopi odwieźli go z powrotem do obozu, gdzie został skatowany, ledwo uszedł z życiem.

Część 2

GŁÓD

Autor opisuje warunki w obozie, kobiety uciekały się do prostytucji, aby zapewnić se lepsze wyżywienie i lżejszą prace. Autor nie potępia takiej postawy, ponieważ wymusił ja głód.

KRZYKI NOCNE

Zniszczeni obozem i torturami ludzie bali się umierać, bo wtedy po człowieku nie pozostawał nawet ślad. Jednak byli tacy, co się o to modlili. Czuli swoja bezsilność, zawierali układy miedzy sobą że ten kto ocaleje zawiadomi rodzinę o losach kolegów.

ZAPISKI Z MARTWEGO DOMU

Tytuł ten autor zapożyczył od Dostojewskiego, który napisał we wspomnieniach z Sybiru, że Rosja to martwy dom. Autor przedstawia, w jaki sposób więźniowie zaspokajali swoje potrzeby kulturalne. Zdarzały się pokazy filmowe (ocenzurowane), spektakle teatralne.

NA TYŁACH OTIECZESTWIENNOJ WOJNY

Rozdział podzielony na dwie części: Partia Szachów i Sianokosy. Rozdział pierwszy opowiada o donosicielstwie. Na podstawie historii Ormianina Machapetiana- który pracował w baraku technicznym i usłyszał przez radio o zestrzeleniu 35 niemieckich szwabolotów. Młody technik, który był pijany, był ciekaw ile spadło ruskich samolotów. Jeden z obecnych -Zyskind od razu poleciał go zakablować. Machapetiana zmuszono do potwierdzenia tego faktu, a młodego zastrzelono. Donosicielstwo było w obozie na porządku dziennym. Skłaniano do takiego zachowania a nawet zmuszano.

Drugi rozdział to mowa o zaangażowaniu więźniów do pracy przy sianie („Sianokosy”).Opisuje swoja chorobę, która zaraził się na birży drzewnej. Mimo amnestii dla Polaków nie zwalniano go z obozu. Okazało się, że Machapetian, który służył Grudzińskiemu wielką pomocą, donosił na niego.

MĘKA ZA WIARĘ

Z 200 Polaków w obozie w Jarcewie zostało 6. Grudziński podjął wiec głodówkę protestacyjna wraz z pozostałymi Polakami. Zostali umieszczeni w izolatorach. Autor opowiada historie 3 węgierskich sióstr zakonnych, które nie chciały pracować w obozie, bo uznawały to jako prace dla szatana. Zostały zastrzelone. Grudziński zauważył ze zaczął puchnąć z głodu. Zmuszono jego i innych Polaków do podpisania dokumentu, że przyznają się do zarzucanych im czynów i ten dokument wysłano do ambasady polskiej. Umieszczono ich w szpitalu gdzie lekarz Zabielski uratował im życie.

TRUPIARNIA

Było to miejsce gdzie ludzie czekali na śmierć w strasznych męczarniach. Rzadko kto wracał do zdrowia. Autor również tu przebywał. W trupiarni spędził boże narodzenie. Wspomina chwile, gdy pani Z. ofiarowała każdemu Polakowi chusteczkę z wyhaftowanym orzełkiem (Grudziński tak ścisnął te chusteczkę że orzełek się zesrał).

URAL 1942

Grudzinski został zwolniony z obozu 19 stycznia 1942r. opowiada o swojej podróży do Wołogdy. O noclegach na dworcu i żebraniu o jedzenie. Pojechał odwiedzić rodzinę generała Krugłowa w Swierdłowsku gdzie pozwolono mu się umyć, ale go nie przenocowano z obawy o nowe represje. Autor wstąpił po podróży do 10 pułku artylerii lekkiej w Ługowoju.

EPILOG: UPADEK PARYŻA

Autor wspomina upadek Paryża w 1940 roku, o którym słyszał w Witebsku. Wspomina historie Żyda z Grodna. W czerwcu 1945 spotkał tego żyda w Rzymie. Ten zwierzył mu się ze w obozie obciążył fałszywym zeznaniem 4 komunistów niemieckich ratując swoje życie. Zostali oni rozstrzelani. Oczekiwał on zrozumienia od Grudzinskiego. Ale on nie zdobył się na to, mimo iż znal obozowe życie.

Problematyka:

Autor ukazuje warunki życia w rosyjskich obozach pracy- łagrach. Ciężkie warunki życia, temperatura poniżej 40 stopni Celsjusza, prowizoryczne baraki oraz ograniczenia racji żywnościowych stały się przyczyna wysokiej śmiertelności więźniów. Ukazuje społeczność więźniów, do której należeli ludzie różnej narodowości. Najsilniejsi z więźniów, recydywiści „urkowie”, druga cześć stanowili więźniowie polityczni „biełoruczki”, oskarżeni o działalność na szkodę Rosji, aresztowani z błahych powodów. Większość więźniów w Jarcewie pracowała przy wyrębie lasów, nieliczni pełnili funkcje tragarzy w bazie żywnościowej, tragarze mieli możliwość gwizdnięcia czegoś do jedzenia. Dzienna norma wynosiła nieraz 20 godzin na dobę. Wyczerpani ciężką praca, zagłodzeni więźniowie często zapadali na choroby. Więźniów kierowano wówczas do szpitala, niektórzy dokonywali samookaleczeń, aby tam trafić. Starych, nieuleczalnie chorych kierowano do trupiarni, baraku dla zwolnionych od pracy, gdzie praktycznie oczekiwali już na śmierć. W szpitalu lekarze i siostry traktowali więźnia jak człowieka. Całe życie więźniów było droga do śmierci (a teraz to niby jak jest), była ona wszechobecna. Jedni odczuwali przed nią strach, inni wyczekiwali jej z nadzieja. Autorowi chodziło nie tylko o pokazanie obozu pracy, ale także na podstawie przytoczonych przez niego historii więźniów, przyczyny, dla których byli aresztowani (często głupich i nieprawdziwych). Grudzinski został aresztowany, bo jego nazwisko -Herling, było podobne do nazwiska niemieckiego marszałka lotnictwa Gerlinga, albo gość, który został aresztowany za to, że strzelił do portretu Stalina. Głównym założeniem polityki państwa sowieckiego było prowadzenie procesu tak, aby więzień sam uwierzył w zarzuty mu stawiane i przyznał się do nich. Cały ten system oparty był na fałszu, terrorze i pozorach. Aresztowania miały na celu dostarczenie Rosji taniej siły roboczej. Więźniowie osadzeni w łagrach wykonywali katorżniczą prace, ci, którzy trafili do łagrów rzadko, kiedy wychodzili z nich na wolność, wyroki przedłużano w nieskończoność. W obozach następowała degradacja człowieczeństwa. Ludzie chcieli przeżyć za wszelka cenę, nie byli wrażliwi na cierpienia innych. Więźniowie donosili na siebie wzajemnie, nawet największy przyjaciel mógł się okazać twoim wrogiem.

Zdazyc przed Panem Bogiem

Streszczenie:

Wywiad Hanny Krall z Markiem Edelmanem- żydkiem, który był podczas wojny w getcie. Opowiada on o walce w getcie, o tym jak wyglądała eksterminacja żydów. Ukazuje bohaterów powstania w getcie w innym świetle niż przedstawiani są przez ludzi. Ukazuje ich jako zwykłych ludzi, którzy tez bali się Niemców i śmierci. Po wojnie Edelman został lekarzem- kardiochirurgiem. Ratuje ludzi przed śmiercią. Zanim bóg zabierze ich do siebie.

Problematyka:

Dokument ma na celu ukazanie nam tego, co się działo za murami żydowskiego getta oraz w obozach zagłady. Lektura ma postać reportażu z rozmowy Hanny Krall z Markiem Edelmanem. Cala książka może szokować czytelnika swoim okrucieństwem oraz niektórymi niezrozumiałymi dla nas zachowaniami. Np. pielęgniarka, która truła cyjankiem dzieci, lub położna, która udusiła poduszką noworodka. Chciały one jednak uchronić te dzieci przed śmiercią w komorze gazowej. Marek Edelman usprawiedliwia to wszystko tragicznym stanem psychicznym jeńców. Zarówno w getcie jak i obozie częste były przypadki samobójstwa, gdyż nie ma nic gorszego niż śmierć w komorze gazowej. Utworzyła się grupa młodzieży, która postanowiła walczyć, lecz ich walka była skazana na pewną przegraną. Mimo to nie poddawali się gdyż było dla nich wyróżnieniem zginąć w walce z bronią w ręku. W książce nie ma jednak bohaterów, jakich sobie wyobrażamy, byli to chudzi brudni wojownicy idący na pewna śmierć a nie jakieś rambo po koksach, który pistoletem rozwali 30 Niemców. Po wojnie Edelman postanowił znaleźć zawód, w którym mógłby ratować ludzkie życie zanim bóg je odbierze. Takie właśnie znaczenie ma tytuł- „Zdążyć przed panem bogiem”- taka właśnie funkcje Edelman przypisuje zawodowi lekarza. Zadaniem medycyny jest ubieganie pana boga (robienie go w konia).



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ROCZNIKIi, Polonistyka, staropolka, lektury - opracowania, Średniowiecze, renesans
Omówienie lektur, opracowanie apokalipsy, opracowanie apokalipsy
test teatr, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia
Co wiesz o Janie Kochanowskim i jego twórczości, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczeni
Dlaczego według Małego Księcia dorośli są dziwni i śmieszni, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowan
Sprawdzian wiadomości o lekturze w PUSTYNI, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia
TEST Z LEKTURY W PUSTYNI I W PUSZCZY, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia
w pustyni i w puszczy, LEKTURY Z OPRACOWANIEM
Spis lektur i opracowań-Pozytywizm
Spis lektur i opracowań-Romantyzm
Sprawdzian ze znajomości treści lektury Przygody Tomka Sawyera, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opraco
Ten obcy, LEKTURY Z OPRACOWANIEM
mały książę rysunek, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia, Mały Książę
test Quo vadis, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia
Nad Niemnem, Pomoce dydaktyczne, Lektury - opracowania, ćwiczenia
Polski lektury opracowania

więcej podobnych podstron