JAN DŁUGOSZ, ROCZNIKI
Jan Długosz herbu Wieniawa (łac. Ioannes Dlugossius; ur. 1 grudnia 1415 w Brzeźnicy, zm. 19 maja 1480 w Krakowie) - polski historyk, twórca jednego z najwybitniejszych dzieł średniowiecznej historiografii europejskiej, duchowny, geograf, dyplomata; wychowawca synów Kazimierza Jagiellończyka.
By czas nie zaćmił i niepamięć. Wybór kronik średniowiecznych (wstęp)
Annales seu cronicae inclytii regni Poloniae tzn. Roczniki, czyli kroniki sławnego królestwa polskiego rozpoczął Długosz ok. r. 1455, niedługo po śmierci swego protektora, Zbigniewa Oleśnickiego, który go do podjęcia tej pracy gorąco zachęca. Zaczął więc przyszły kronikarz gromadzić materiały, by potem przepisywali mu je kopiści. Ciągle jeszcze był to jedyny sposób powielania tekstów .
Sądy Długosza odznaczały się surowością, niekiedy wręcz zaskakującą. Panujący członkowie dynastii Jagiellońskiej ze zrozumiałych zupełnie względów nie chcieli upowszechniać Długoszowych opinii o Jagiele, Warneńczyku czy Kazimierzu Jagiellończyku. Nie tylko z resztą o Jagiellonów chodziło. Już Orzechowski zarzucał Długoszowi zmazy wielkie narodu polskiego, a zwłaszcza domów niektórych zacnych panów polskich. Wytykano tez Długoszowi brak szacunku dla różnych spraw, ujawnianie skandali dotyczących papiestwa i duchownych, a jako motyw wstrzymujący wydanie Kronik podawano nawet- nie wiadomo o ile szczerze- obawę przed ogłoszeniem rozmaitych tajemnic królestwa. Fragmenty Długosza w Kronice Miechowity stały się przyczyną jej konfiskaty, a w 125 lat po śmierci Długosza, dzieło jego stało się książką zakazaną. Torowały mu drogę jedynie rękopisy.
Praca Długosza nad Kronikami trwała 25 lat, niemal do samej śmierci autora, który jednak zdołał ją ukończyć. Jest prawdopodobne, że najwcześniej powstały te partie dzieła, które dotyczyły czasów współczesnych piszącemu. Długosz był człowiekiem niezwykle aktywnym i tkwiącym mocno w swej epoce, nadto obdarzonym skłonnościami do silnych emocji i ostrych sądów. Do zadań kronikarskich przygotowanie zdobył znakomite, dzięki Oleśnickiemu. Jan Długosz był sekretarzem Oleśnickiego, energicznym, sprawnym administratorem, lojalnym, dyskretnym i całkowicie pozostający pod wpływem swego przełożonego. Wcześnie znalazł się na jego dworze ten syn niezbyt zamożnej, wielodzietnej rodziny szlacheckiej. Był wychowankiem uniwersytetu krakowskiego, jednak był tam tylko 3lata i nie zdobył żadnego tytułu naukowego. Prawdopodobnie największa korzyścią wyniesioną z Akademii było zainteresowanie dziejopisarstwem. Wykładał wówczas Jan Dąbrówka komentując Kronikę Wincentego Kadłubka- Długosz zapewne znał te wykłady.
Podróżował Długosz do Włoch, na Węgry, nawet do Jerozolimy, a każda jego podróż zasilała jego księgozbiór jednocześnie pobyt na dworze biskupa Oleśnickiego pozwolił mu na zapoznanie się z bogatymi materiałami historycznymi. (jedyną przeszkodą w porozumieniu się Oleśnickiego z Długoszem, było, iż biskup, w przeciwieństwie do Długosza nagannie odnosił się do Kazimierza Jagiellończyka).
Jan Długosz przebywał na dworze kardynała (który był ośrodkiem życia politycznego Małopolski) od 16 roku życia i był całkowicie przez niego zdominowany, przygnieciony jego geniuszem. Dlatego też dzieło Długosza jest w wielu fragmentach najzupełniej wiernym pogłosem opinii i sądów Oleśnickiego.
Były lata, że stosunki Długosza układały się na zasadzie jednoznacznej wrogości . po śmierci Oleśnickiego nastąpiło pewne zbliżenie. A gdy rok 1466 przyniósł pokój toruński (Długosz przygotował korzystny dla Polski pokój, zamykający 13-loetnią wojnę)- urazy królewskie zapadły w niepamięć, skoro Kazimierz w 1467 r. powołał go na wychowawcę swych synów- Władysława, Kazimierza, Olbrachta i Aleksandra. Wychowanie synów królewskich było surowe, nacisk położony na rozwijanie uczuć patriotycznych, wyrabianie odporności.
Zmarł w Krakowie w 1480 r., nie doczekawszy się wstąpienia na arcybiskupstwo.
Roczniki jego objęły całość dziejów w 12 księgach, z których ostatnia doprowadzona jest do roku śmierci autora. Poza kronikami, rocznikami i dokumentami polskimi, sięgał jeszcze po źródła obce- krzyżackie, węgierskie, czeskie, ruskie czy litewskie. Wiele też zawdzięcza tradycji ustnej.
Dla Długosza, podobnie jak dla Kadłubka, historia był zbiorem budujących przykładów. I jeśli rzeczywistość nie dość odpowiadała założeniom, kronikarz świadomie przemilczał pewne momenty, nawet przeinaczał fakty. Np. wątpliwe się wydaje, by Długosz rzeczywiście wierzył w niewinność biskupa Muskaty, wroga Łokietka, sprzyjającego wyraźnie Niemcom, o którym jednak napisał, że był posądzony niesłusznie.
Ważne: Długosz był kontynuatorem programu Oleśnickiego: nie lubił Czechów z racji ich husytyzmu, deprecjonuje Litwę i schizmatycznych Rusinów, przemilcza fakty krzewienia się chrześcijaństwa na Litwie przed oficjalnym chrztem Jagiełły. Krzyżaków ocenia jako nieubłaganych wrogów, ale jednocześnie potrafi się zachwycić i uwierzyć bez zastrzeżeń w przejętą chyba z krzyżackich źródeł opowieść o cudach towarzyszących zgonom dwóch Krzyżaków skazanych na śmierć przez Litwinów. Nad jednym z Krzyżaków rozwiera się niebo i zstępuje na niego światłość niebieska, chroniąca delikwenta przed płomieniami, w których miał zginąć, po czym w postaci urodnej dziewicy- ciało jego znika. Drugiego Krzyżaka ku zawstydzeniu pogan wyrywa z płomieni ptak śnieżnej białości. I tu widzimy kronikarza głęboko jeszcze przynależącego do średniowiecza, skłonnego do wiary w cuda, bezkrytycznego.
Kroniki nie były jedynym jego dziełem. W pracowitym życiu starczyło mu jeszcze czasu na skreślenie drugiego znamienitego dzieła Liber beneficiorum dioecesis cracovientis, czyli Księgi uposażeń diecezji krakowskiej będącej zarazem statystyką i opisem geograficznym Małopolski. Pozostawił też: żywoty świętych, katalogi biskupów, opisy zdobytych chorągwi pruskich.
T. Michałowska, Średniowiecze
U boku możnego protektora Oleśnickiego, Długosz postępował w karierze duchownej (pierwsze święcenia przyjął w 1436 r., ostatnie w 1440).
Biskup Oleśnicki długo pełnił pierwszoplanową rolę w państwie, jednak po wstąpieniu na tron Kazimierza Jagiellończyka (korowanego w 1447 r.) został odsunięty od władzy. Delikatna misja dyplomatyczna została powierzona Długoszowi, który tryumfalnie przywiózł do Krakowa w 1449 r. pozyskaną w Rzymie bullę papieską. Sukces ten nie zdołał zmienić stosunku króla do Oleśnickiego, a cień niechęci dworu padł także na osobę odanego mu bez reszty sekretarza. Zbigniew Oleśnicki zmarł w 1455, Długosz liczył wtedy 40 lat.
Roczniki obejmują dzieje Królestwa Polskiego od czasów bajecznych do 1480 r. historia Polski została usytuowana na szerokim tle europejskim i poprzedzona zarysem dziejów ludzkości (Od Adama po budowę wieży Babel i podział języków między potomków Sema, Chama i Janeta), stanowiącym wstęp do Chorografii. Ta część wywodu- zgodnie ze znaczeniem nazwy (od gr. chorion- obszar albo choros- granica)- przyniosła opis świata, Europy, krajów słowiańskich, a wreszcie Polski, z uwzględnieniem jej granic, ogólnej charakterystyki ziem, a dalej- rzek, miast, jezior, gór oraz ludności. Dzieje bajeczne, rozpoczęte od legendarnego Lecha, ułożyły się w całość, łączącą cykl podań małopolskich (m.in. o Kraku, Wandzie) z cyklem wielkopolskim (o Popielu, Piaście).
W dotychczasowych badaniach natrafiono ogółem na 82 rękopisy zawierające dzieło Długosza w całości lub we fragmentach.
Pierwsze kompletne, ale pełne niedokładności i błędów, wydanie Roczników ukazało się poza Polską, w Lipsku 1711 r.
Z Internetu:
Roczniki, czyli Kronika Sławnego Królestwa Polskiego Jana Długosza. Autor dzieła urodził się w 1415 roku, zmarł w 1480 roku w średniozamożnej rodziny szlacheckiej. Ojciec, uczestniczył w bitwie pod Grunwaldem za co otrzymał starostwo brzeźnickie. Jan Długosz był duchownym i dyplomatą, pierwszym zawodowym historykiem i dziejopisarzem, pod koniec życie pełnił funkcję arcybiskupa - nominata lwowskiego. Do działalności pisarskiej namówił go kardynał Zbigniew Oleśnicki, którego Jan Długosz był sekretarzem, zarządcą majątku i powiernikiem. Jednocześnie pełnił funkcję wychowawcy synów Kazimierza Jagiellończyka. Długosz opisał w języku łacińskim dzieje Polski od czasów legendarnych przez początek i powstanie państwa, aż do końca swojego życia tj. 1480 roku. W początkowej części dzieła znajduje się dokładny (jak na owe czasy) opis świata, Europy i Słowiańszczyzna oraz ziem polskich, dzięki temu Długosz zyskał miano ojca polskiej geografii opisowej.
Roczniki, czyli Kronika Sławnego Królestwa Polskiego pisane były przez około dwadzieścia pięć lat,` są przepełnione głębokim patriotyzmem autora, jednocześnie silną wiarą w opatrzność Bożą, która czuwa nad losami nie tylko naszego państwa, ale indywidualnych ludzi. Analiza Roczników wskazuje, że ich autor znał inne kroniki w tym Galla Anonima, Kronikę Wincentego Kadłubka oraz Kronikę wielkopolską.
Opisywane w Rocznikach fakty spisane są rok po roku, bez wnikliwego komentarza. Autor dba o język pisarski, właściwa formę dzieła, starannie sprawdza fakty przed ich opisem, próbuje wzorować się na dziełach Liwiusza - rzymskiego historiografa, którego księgi zostały odkryte za życia Długosza.
Do dziś zachowały się trzy rękopisy Roczników oraz wiele wypisów. Dzieło Jana Długosza stanowi ciekawy, choć mało rozpowszechniony przykład twórczości wczesnego humanizmu w Polsce.
Streszczenie ksiąg 7, 8 i 9:
Księga 7
TATARZY ZWOJOWAWSZY RUŚ WPADAJĄ SZYBKIMI ZAGONY DO POLSKI
-Mowa o okrutności bezbożnych Tatarów, jako o ludzie przewrotnym, skłonnym do zbrodni i występków, szczególnie na Polakach i innych ludach chrześcijańskich. Owi Tatarzy są niscy, mają krótkie nogi, płaski nos, brzydką czarniawą cerę, nie mają bród, ciało silnie zbudowane, bystre małe oczy... Żywią się końskim mlekiem, surowymi pokarmami, nie jedzą żadnych przysmaków. Skłonni do cielesnej rozpusty; lubią siebie nawzajem.
PO ZADANEJ POLAKOM KLĘSCE POD CHMIELNIKIEM, TATARZY PODSTĘPUJĄ POD KRAKÓW, A WIDZĄC GO OPUSZCZONYM OD MIESZKAŃCÓW I KSIĄŻĘCIA, KTÓRY BYŁ UCIEKŁ DO WĘGIER, PUSTOSZĄ GO NAJOKROPNIEJ I PALĄ; SAM TYLKO KOŚCIÓŁ ŚW. ANDRZEJA, STOJĄCY POD ÓW CZAS NA PRZEDMIEŚCIU, ZA STARANIEM UBOGICH MIESZCZAN OCALONY.
Bolesław Wstydliwy, także Książe krakowski i sandomierski, dowiedziawszy się o zniesieniu swojego wojska pod Chmielnikiem- zbiegł do Węgier z całą swą rodziną. A gdy później Tatarzy poczęli ziemię węgierską pustoszyć, przez Morawy wrócił do Polski i osiadł w Pieninach na jakiś czas. Tatarzy zaś, po zadanej Polakom pod Chmielnikiem klęsce, podstąpili pod Kraków w sam dzień popielcowej (ale mieszkańcy miasta zdążyli uciec). A kościoła św. Andrzeja, który stał pod murami miasta (tam- siedziba chorych i ubogich), gdzie bogactwa, majątki nie udało się Tatarom zdobyć
KSIĄŻE HENRYK [POBOŻNY] STACZA ŻWAWĄ BITWĘ Z TATARAMI; ALE KIEDY BLISKIM JEST JUŻ ZWYCIĘSTWA, WOJSKO JEGO TATARZY CZARAMI OSŁABIAJĄ I ZNOSZĄ DO SZCZĘTU, SAM KSIĄŻE HENRYK GNIE W POGROMIE [1241]
-Opis bitwy pod Legnicą i śmierć Henryka Pobożnego.
-Na równinie zwanej Dobrym polem 9 kwietnia (w poniedziałek po oktawie Wielkiej Nocy) spotkały się ze sobą oba wojska; zastęp Krzyżaków rozpoczął walkę. Początkowo Krzyżacy z rycerstwem złamali pierwsze szyki Tatarów. Jednak potem Krzyżacy zostali otoczeni, tak że żaden Polak nie był w stanie podbiec im na pomoc. Wtedy 2 zastępy polskie pod przewodnictwem rycerzy: Sulisława i Mietsława wystąpiły do walki z oddziałami tatarskimi- Polacy zmuszeni byli do ucieczki.
-Tatarzy od zawsze w wojnach i wszelakich sprawach używali zawsze czarów, umieli wróżyć, uroki czynić i zaklinać. Też tej sztuki użyli w bitwie z Polakami. Polacy już wygrywali, kiedy to od cuchnącego dymu tatarów stracili przytomność.
-Księcia Henryka dzielnie walczącego jeszcze wprawdzie nie opuściło wojsko, ale gdy inni Polacy poszli w rozsypkę, otoczyli go Tatarzy i z tyłu ciężkie wytrzymywał ciosy. I go pokonali.
-w walce tej wielka ogrom panów i rycerstwa polskiego poległo męczeńsko w imieniu wiary chrześcijańskiej.
ZGON BŁ. JADWIGI I ŻYCIA JEJ ŚWIĘTOBLIWEGO POCHWAŁA [1243]
-Mowa o Jadwidze, wdowie po Henryku Brodatym, która po śmierci męża wstąpiła do klasztoru. Żyła ona w ślubach czystości przez 28 lat.
ODKRYCIE ŻUP SOLNYCH W BOCHNI [1251]
We włości i wsi Bośni, odległą o 5 mil od Krakowa, odkryto sól twardą i odtąd była częsta w użyciu. Dodatkowo założono w tym miejscu miasteczko i zbudowano tam kościół ku czci św. Mikołaja, który Bolesław Wstydliwy hojnie wyposażył. Odkrycie soli przypisuje się zasługom błogosławionej, cnotliwej księżny Kunegundy, żony Bolesława Wstydliwego.
KRAKÓW OTRZYMUJE PRZYWILEJ NA PRAWO NIEMIECKIE [1257], które nadał
Bolesław Wstydliwy i ustanowił w nim wójta oraz utworzył rynek.
TRZYDZIEŚCI I SZEŚCIORO DZIECI WYDANE NA ŚWIAT JEDNYM POŁOGIEM I INNE OSOBLIWE ZJAWISKA [1270]
Mowa o dziwnych, nadzwyczajnych wydarzeniach: Wzmianka o pewnej kobiecie- Małgorzacie, co porodziła 36 dzieci, które tego samego dnia wszystkie pomarły. Następnie mowa o cielcu, który miał dwie psie głowy i 7 nóg. O tym, że na Śląsku rzeki Odra i Nysa przez 3 dni miały czerwoną wodę. W Michałowie podczas lata padał krwawy deszcz, także wspomnienie o ogromnej powodzi, którą zesłał Bóg każąc nieprawych Polaków.
LESZKOWI CZARNEMU (księciu sieradzkiemu z linii Piastów) NA ZABRANIU PANÓW ŻONA GRYFINA WYRZUCA NIESPOSOBNOŚĆ DO MAŁŻEŃSTWA, A WNET ODSTĄPIWSZY GO, W KLASZTORZE BRACI MNIEJSZYCH ZRZUCA CZEPIEC JAKO NIE PRZYSTOJNY DZIEWICY [1271]
LITWINI ZIEMIĘ LUBELSKĄ GRABIEŻĄ PUSTOSZĄ, A TO (JAK WIEŚĆ NIESIE) ZAMOWĄ PAWŁA, BISKUPA KRAKOWSKIEGO [1273]
Pogańscy Litwini, wsparci posiłkami Prusaków i Żmudzi, wpadli do ziemie lubelskiej (1 lipca). Bolesław wstydliwy nie spodziewał się ataku i barbarzyńcy zniszczyli cały teren. Oskarżoną o tę klęskę biskupa krakowskiego- Pawła, bo niby Bolesław był jego przeciwnikiem.
DZIECIĘ PÓŁ ROKU MAJĄCE PRZEPOWIADA NAPAD TATARÓW [1273]
POTWÓR WYŁOWIONY W JEZIORZE POD KRAKOWEM [1278]
BOLESŁAW WSTYDLIWY, KSIĄŻĘ OBYCZAJÓW CHWALEBNYCH, UMIERA W KRAKOWIE. ŻONA JEGO Z SIOSTRĄ [ŻONĄ] BOLESŁAWA POBOŻNEGO OBIERAJĄ ŻYCIE ZAKONNE. PO BOLESŁAWIE BRATANEK JEGO LESZEK CZARNY, KSIĄŻĘ SIERADZKI, WSTĘPUJE NA STOLICĘ PAŃSTWA [1279]
Po zmarłym Bolesławie Pobożnym, księciu kaliskim wkrótce rozstał się ze światem Bolesław Wstydliwy, Książe krakowski i sandomierski, jakby rok ten dla książąt polskich Bolesławów szczególniej był nieszczęśliwy. Ten obdarzywszy Kościół krakowski licznymi swobodami, przywilejami i łaskami, pozakładawszy kościoły, klasztory i inne pobożne fundacje, ciało swe zachowawszy od wszelkiej ponęty zmysłowej i z żoną swoją Kingą przez wszystkie lata małżeństwa przemieszkawszy w czystości (za którą cnotę znamienitą zyskał imię Bolesław Wstydliwy). Pobożnie umarł i w kościele św. Franciszka, który sam założył, został pochowany. Po śmierci męża Kinga wstąpiła do zakonu św. Klary w kościele św. Franciszka, z siostrą Heleną, wdową po Bolesławie Pobożnym.
Po Bolesławie Wstydliwym nastąpił Leszek Czarny, książę sieradzki, zgodnie obrany przez Pawła, biskupa krakowskiego i wszystkich panów i szlachtę. Chcieli by Kinga przejęła rządy po Bolesławie Wstydliwym, jednak ona się nie zgodziła.
DWAJ KRZYŻACY DO LITWINÓW POGAŃSKICH DANI NA WIDOWISKO OKRUTNE [1279]
Litwini pogański, pokonawszy w jednej bitwie Krzyżaków pruskich niemieckiego rodu, gdy znaleźli 2 Krzyżaków, postanowili obu męczeńską zgładzić śmiercią. Jednego przywiązali wraz z jego koniem do drzewa, by go żywcem spalić, drugiego przyprowadzili, aby był świadkiem widowiska. Gdy Krzyżak płonął, to rozwarło się niebo i stąpiła z góry jasność niebieska, która ochroniła jego ciało, tak że było bez skazy. Drugiego Krzyżaka wsadzili w szczelinę drzewa i od spodu podpalili. Wtedy to ptak śnieżnej białości wyrwał z płomieni i uniósł Krzyżaka ze sobą do nieba. Barbarzyńcy (Litwini) wyznali, że Bóg chrześcijan jest wielki i daje łaski swym wiernym.
ZAMORDOWANIE LUKERTY, ŻONY PRZEMYSŁAWA (Przemysła II), KSIĘCIA WIELKOPOLSKI, PRZEZ JEJ SŁUŻEBNICE, Z WIEDZĄ (JAK WIEŚĆ NIOSŁA) SAMEGO KSIĘCIA PRZEMYSŁAWA [1283]
Zamordowanie przed domowników i służbę księżny Lukerty, o czym wiedział jej mąż Przemysł II (chciał ją zabić potajemnie, gdyż była ona niepłodna).
HENRYK ZWANY PRAWYM (mowa o Henryku Probusie, księciu wrocławskim) ZABIERA PRZEMOCĄ WIELE ZAMKÓW, MIAST I INNYCH DÓBR DO BISKUPSTWA I DUCHOWIEŃSTWA WROCŁAWSKIEGO NALEŻĄCYCH, I WSZYSTKIE DZIESIĘCINY SOBIE SKŁADAĆ KAŻE; A GDY O TO WYNIESIONE DO NIEGO ŻAŁOBY NIE SKUTKUJĄ, ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI ZWOŁUJE SYNOD PROWINCJONALNY W CELU ODZYSKANIA RZECZOWYCH ZABORÓW [1284]
Po zabraniu dóbr przez Henryka, biskup wrocławski- Tomasz, wyprawił do Henryka poselstwo poczesne prałatów i kanoników wrocławskich z prośbą o oddanie dóbr i własności zabranych Kościołowi. Otrzymali jednak odpowiedź pełna pogróżek. Wysyłali kolejnych przedstawicieli, jednak Henryk niczego sobie z tego nie robił. Tomasz skarżąc się poprosił o pomoc, arcybiskupa, metropolitę Jakuba Świnkę. Ten zwołał synod prowincjonalny do Łęczycy (w św. Trzech Króli).
PO ODPRAWIENIU SYNODU JAKUB ŚWINKA, ARCYBISKUP GNIEŹNIEŃSKI, WKŁADA NA KSIĘCIA WROCŁAWSKIEGO I JEGO PAŃSTWO INTERDYKT KOŚCIELNY, KTÓREMU FRANCISZKANIE WROCŁAWSCY NIE CHCĄ ULEGAĆ, A WRESZCIE I SAM KSIĄŻĘ OTRZYMUJE UWOLNIENIE OD KLĄTWY, NIE NAGRODZIWSZY BYNAJMNIEJ KRZYWDY BISKUPOWI WROCŁAWSKIEMU [1285]
PO ZŁOŻENIU LESZKA CZARNEGO Z STOLICY KSIĄŻĘCEJ PANOWIE I RYCERSTWO MAŁEJ POLSKI PROWADZA KONRADA, KSIĄŻĘCIA MAZOWIECKIEGO DO RZĄDÓW. ALE GDY MIESZCZANIE KRAKOWSCY NIEMIECKIEGO RODU, STOJĄC WIERNIE PRZY LESZKU, DOTRZYMUJĄ MU ZAMKU KRAKOWSKIEGO WRAZ Z POWIERZONA ICH STRAŻY ŻONĄ KSIĄŻĘCIA, LESZEK WSPARTY POMOCĄ WĘGRÓW ODNOSI ZWYCIĘSTWO NAD KONRADEM, PO CZYM WSZYSTKIM ROKOSZANOM PRZEBACZA, MIESZCZAN ZAŚ KRAKOWSKICH ZA ICH WIERNOŚĆ SZCZEGÓLNYMI PRZYWILEJAMIM OBDARZA I POZWALA IM MASTO MURAMI I OBRONNYMI WAŁAMI UZBROIĆ [1285]
KSIĘGA 8
PRZEMYSŁAW, KRÓL POLSKI, NAKAZUJE ZROBIĆ PIECZĘĆ MAJESTATYCZNĄ I OZDOBIĆ JĄ GODŁAMI KRÓLEWSTWA [1296]
MARGRABIOWIE BRANDENBURSCY ZGŁADZAJĄ MORDERCZO PRZEMYSŁAWA, KRÓLA POLSKIEGO, W ROGOŹNIE, PRZY POMOCY DWORZAN KRÓLEWSKICH Z DOMU ZAREMBÓW I NAŁĘCZÓW [1296]
Gdy spał napadli na niego, nawał strzał i meczów zewsząd go dosięgły. Walczył chwalebnie, jednak omdlał i padł na ziemię od ogromu ran. Porwali go Sasi ledwie półżywego z wielką radością i uszczęśliwieniem, chcieli go do kraju swego przywieźć, jednak od ran wykończony- umarł po drodze.
KSIĘGA 9
ZDARZENIA ROKU PRZESZŁEGO [1300]
Rok ten pamiętny był: koronacją króla Wacława na królestwo polskie, wygnaniem Władysława Łokietka, i ciągłą niepogodą (ulewy)
WACŁAW III KRÓL CZESKI, WIDZĄC, ŻE WŁADYSŁAW ŁOKIETEK GODZI NA OPANOWANIE KRÓLESTWA POLSKIEGO, ZGROMADZA WOJSKO I Z NIM CIĄGNIE KU GRANICOM POLSKI; ALIŚCI W OŁOMUŃCU GINIE ŚMIERCIĄ MORDERCZĄ, A PO NIM WSTĘPUJE NA STOLICĘ CZESKĄ RUDOLF, KSIĄŻĘ AUSTRII.
Książę Władysław uznając, iż to on powinien władać, ruszył w Krakowskie z dość potężnym wojskiem. Wspierał go Jan Muskata, biskup krakowski, z którym się pojednał obietnicą przywrócenia mu zamku Biecza zabranego przez Węgrów i wójta Alberta. Następnie przymusił on do poddania zamek krakowski. Jednak niedługo po tym, ruszył ku Krakowie Wacław. Jednakże zatrzymał się on po w Ołomuńcu, gdzie nie był mile widziany i poniósł tam śmierć męczeńską.
ŻYDZI WSZYSCY WYPĘDZENI Z FRANCJI I MAJĄTKI ICH NA SKARB ZABRANE [1307]
(z rozporządzenia Filipa, króla Francji)
MISTRZ PRUSKI WYPĘDZA BOGUSZĘ, SĘDZIEGO ZIEMI POMORSKIEJ, Z ZAMKU GDAŃSKIEGO, KTÓRY NIEBAWEM KRZYŻACY ZAJMUJĄ [1308]
MISTZR PRUSKI PO OPANOWANIU GDAŃSKIEGO ZAMKU, MIASTO DO PODDANIA SIĘ PRZYMUSZA I WSZYSTKICH POLAKÓW W PIEŃ WYCINA, NIE PRZEPUSZCZAJĄC ANI PŁCI, ANI WIEKOWI [1310]
Władysław Łokietek zakłopotany wojną litewską i ruską oraz rozbiciem wewnętrznym kraju myślał o zagarnięciu całego Pomorza. Krzyżacy zaatakowali Gdańsk i zagarnęli zamek, mordując wszystkich.
WŁADYSŁAWOWI ŁOKIETKOWI RODZI SIĘ SYN KAZIMIERZ, SŁAWNY I Z CZYNÓW WIELKI [1310]
30 kwietnia, w ziemi kujawskiej księżna Jadwiga, żona Łokietka porodziła syna- Kazimierza.
ALBERT WÓJT W ZMOWIE Z MIESZCZANAMI KRAKOWSKIMI PRZYZYWA KSIĄŻĘCIA OPOLSKIEGO I WYDAJE W JEGO RĘCE MIASTO; ALE TEN NA PODGRÓŻKĘ WŁADYSŁAWA ŁOKIETKA USTĘPUJE WRAZ Z WÓJTEM, KTÓREGO MAJĄTEK ZABRANY NA SKARB PUBLICZNY, PODOBNIE JAK I POWIAT BIECKI, Z PRZYCYZNY NIESŁUSZNEGO OBWINIENIA BISKUPA KRAKOWSKIEGO O ZDRADĘ [1312]
Wójt krakowski Albert wraz z magistratem miasta Krakowa, był niechętny rządom i panowaniu księcia Władysława, ponieważ uciskał ich podatkami na prowadzenie wojen.
Posądzono niesłusznie Jana Muskatę, biskupa krakowskiego, jakoby był współuczestnikiem zdrady z wójtem Albertem i mieszczanami krakowskimi i że zezwolił na usunięcie Łokietka, a wprowadzenie Bolesława, księcia opolskiego.
DWIE KOMEYTY I TRZY KSIĘŻYCE NA NIEBIE [1315]
GŁÓD STRASZNY W POLSCE [1315]
GŁÓD CIĘZKI W POLSCE ZMUSZA MIEZSZKAŃCÓW DO ŻYWIENIA SIĘ LUDZKIMI CIAŁY [1319]
LITWINI ZIEMIĘ DOBRZYŃSKA PUSTOSZĄ [1321]
(W uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego)
KAROL, KRÓL WĘGIERSKI I ELŻBIETA KRÓLOWA, NIESPODZIEWANIE PRZY OBIEDZIE OD PEWNEGO SZLACHCICA, FELICJANA, KTÓRY ICH OBOJE WRAZ Z SYNAMI CHCIAŁ ZAMORDOWAĆ, MSZCZĄC SIĘ ZA WYDANIE CÓRKI SWOJEJ KAZIMIERZOWI, KRÓLEWICZOWI POLSKIEMU, NA SROMOTĘ, ODNOSZĄ RANY; POCZEM FELICJAN Z CAŁĄ RODZINĄ SWOJA GINIE ŚMIERCIĄ OKRUTNĄ. OD TEGO CZASU DOPIERO WSZYSTKIE KLĘSKI ZWALIŁY SIĘ NA WĘGRÓW, A KAZIMIERZ ZSZEDŁ Z ŚWIATA BEZPOTOMNIE [1330]
Króle węgierski- Karol, uchodził za roztropnego itp. Jego panowanie wolne było od wojen zewnętrznych i domowych. Pośród baronów, był jeden- Felicjan, który wyszedłszy z ubogiego stanu, przebywał na dworze Macieja z Trenczyna, wojewody siedmiogrodzkiego, który go podniósł na wyższy stopień. Niedługo po tym udał się na dwór Króla Karola i przypadł jemu do serca. Znał on wszystkie tajemnice królestwa i chciał to wykorzystać, by przejąć na własność dobra królewskie. Pewnego dnia Felicjan podczas obiadu pary królewskiej wpadł i wymierzył w nich sztylety, potem rzucił się na 2 królewiczów. Po tym Jan, syn Aleksandra z komitatu Potoken, który sprawował urząd stolnika, pierwszy śmiało uderzył na Felicjana i zdał mu cios, tak, że tamten upadł na ziemię. Po tym wydarzeniu pochwycono wszystkich zamieszanych w spisek, wraz z synem Felicjana.
Rycerstwo z chęcią zemsty pojechało szukać córki Felicjana- Klary. Przebywała ona wówczas na dworze królowej Elżbiety. Schwytano ją i wożono po wsiach, by publicznie wyznawała zbrodnię ojca i że ją słusznie ukarano za występek ojca. Po umęczeniu tej, drugą córkę zbrodniarza- Zebę wraz z jej mężem Kopajem stracono, a synów ich z kraju wygnano.
Królowa Elżbieta wysłała dziewicę Klarę do księcia polskiego Kazimierza (syna Władysława) na zgwałcenie, uważając, że tylko taka kara wystarczy i że nikt się pewnie o tym nie dowie. Jednak Bóg sprawił, że inaczej się stało. Dziewica Klara, która została zgwałcona, zwierzyła się ojcu Felicjanowi prosząc, aby pomścił jej krzywdy. Felicjan postanowił zgładzić króla i pana swego, Karola wraz z Elżbietą królową i ich dziećmi, wiedząc, że książę Kazimierz z Węgier uszedł do Polski, a morderstwo spełnione w sposób powyżej opisany, jemu i całemu jego domowi największe zrodziło nieszczęścia.
WERNER, MISTRZ PRUSKI ZABITY. PO NIM OBEJMUJE LUDER [1330]
RYCERZ FLORIAN SZARY, W BITWIE STOCZONEJ Z KRZYŻAKAMI TRZEMA TRZEMA WŁÓCZNIAMI PRZESZYTY, OTRZYMUJE HERB JELITA W MIEJSCE DAWNEGO KOŹLEROGI. GORLIWOŚĆ CHWALEBNA KRÓLA WŁADYSŁAWA ŁOKIETKA, JAKĄ OKAZAŁ W BITWIE TAK ZWYCIĘSKO STOCZONEJ [1331]
SUSZA NADZWYCZAJNA I UPAŁY W POLSCE [1332]
SZARAŃCZA W KRÓLESTWIE POLSKIM SPADŁA NA ZIEMIĘ W TAKIEJ MNOGOŚCI, ŻE SIĘ W NIEJ CHOWAŁY KOPYTA KOŃSKIE; POTEM NASTAŁ WICHER STRASZLIWY [1335]
Z KOŚCIOŁA WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH W KRAKOWIE ZŁODZIEJE KRADNĄ MONSTRANCJĘ Z NAJŚWIĘTSZYM SAKRAMENTEM, KTÓRĄ POTEM PORZUCONĄ WE WSI BAWOLE I ZNALEZIONĄ ODPROWADZONO Z PROCESJAMI DO WŁAŚCIWEGO KOŚCIOŁA, A W TYM MIEJSCU STANĄŁ KOŚCIÓŁ BOŻEGO CIAŁA [1347]
Na miejscu porzucania przez złodziei monstrancji (we wsi Bawół) Kazimierz II, król polski wybudował obwarowane murami miasto, a w nim klasztor p.w. św. Katarzyny dla zakonu pustelników św. Augustyna.
MÓR STRASZNY W POLSCE I INNYCH KRAJACH, Z PRZYCZYNY ZARAŻENIA POWIETRZA PRZEZ ŻYDÓW. PO TEJ PLADZE NASTĄPIŁO ZNOWU TRZĘSIENIE ZIEMI [1348]
Niektórzy domyślali się, że taką klęskę zarządzili Żydzi przez zatrucie powietrza jakimś zabójczym jadem.
ŚNIEGI WIELKIE W POLSCE SPADAJĄ W KOŃCU MAJA, PO KTÓRYCH NIEZWYKŁY W POLACH URODZAJ [1353]
KAZIMIERZ KRÓL, POFOLGOWAWSZY SWEJ ROZPUŚCIE I POGARDZIWSZY ŻONĄ ADELAJDĄ, POZWALA JĄ OJCU, KSIĄŻĘCIU HESKIEMU, ODWIEŹĆ DO DOMU, A POŁĄCZA SIĘ Z CZESZKĄ, ROKICZANĄ; ALE WNET I TĘ PORZUCA, A ŻYDÓWKĘ ESTERĘ BIERZE ZA NAŁOŻNICĘ, Z AKTÓREJ WPŁYWEM NADAJE ŻYDOM WIELE SWOBÓD I WOLNOŚCI [1356]
KAZIMIERZ KRÓL MACIEJA BORKOWICA, WOJEWODE POZAŃSKIEGO, ZA UKRYWANIE ZŁODZIEJÓW I ROZBÓJNIKÓW SKAZUJE WRAZ Z JEGO BRATEM NA UMORZENIE GŁODEM I MAJĄTEK ICH ZABIERA NA SKARB PUBLICZNY [1358]
Kazimierz, król polski był nieprzyjacielem wszelkiego bezprawia, a zwłaszcza rozbojów i kradzieży. Wsadził król na urząd publiczny i uczynił wojewodą poznańskim Macieja (zwanego Maćkiem z Borkowic), jednak ten zaczął przewodzić złodziejom i rozbójnikom buszującym w okolicy. Początkowo król Kazimierz karcił go łagodnie. Jednakże król zniecierpliwiony częstymi skargami poddanych, kazał go ująć i za jawne jego zbrodnie w kajdany odesłać do zamku Olsztyna, gdzie go do trumny podziemnej wtrącono. Codziennie dostawał tylko odrobinę siana i wody, przez co z głodu własne ciało z rąk i innych miejsc zaczął wyjadać. Doniesiono potem królowi, że brat Maćka- Jan, mszcząc się na braterskiej śmierci, knował przeciw niemu spiski, za co król go pojmał i zgładził.
MÓR STRASZNY W POLSCE [1360]
Po klęsce wołoskiej nastąpiło inne niepowodzenie- zaraza gorączkowa. Owładnęła ona Polskę, Węgry, Czechy i inne sąsiednie ziemie. W samym mieście Krakowie 20tys. ludzi na tę zarazę wymarło. Wyginęło bardzo dużo szlachty, ludzi możnych oraz kobiet i dzieci.
KAZNODZIEJA ZAPRZECZAJĄCY NAJŚWIĘTSZEJ MARII PANNIE POCZĘCIA BEZ ZMAZY NAGLE UMIERA [1361]
Mnich imieniem Paweł zaprzeczał, iżby Najświętsza Maria Panna poczęła była bez pierworodnej zmazy; wygłaszając to kazanie, nie kończąc- padł i umarł.
KAZIMIERZ KRÓL ZAKŁĄDA NA KAZIMIERZU WSZECHNICĘ NAUKOWĄ, ALE ZOSTAWIA SWOJE DZIEŁO W ZACZĄTKU [1361]
W mieście Kazimierzu król zbudował wszechnicę naukową (akt erekcyjny Uniwersytetu Kazimierzowskiego wydany został w roku 1364), domy ozdobne, izby, czytelnie i liczne budynki an mieszkania dla doktorów i mistrzów rzeczonej szkoły, które z kamienia wymurował. Wyprawiwszy potem do Awinionu, do Urbana V papieża poważne poselstwo z mężów świeckich i duchownych złożone, uzyskał od Stolicy Apostolskiej fundacyj takowej potwierdzenie. Po tym ową szkołę Jakub Świnka, tez potwierdził. Jan Długosz po śmierci Kazimierza chciał tam założyć klasztor, jednak kazimierzanie się na to nie zgodzili.
KAZIMIERZ KRÓL WYPRAWIA WNUCZCE SWOJEJ (Elżbiecie), CÓRCE KSIĄŻĘCIA SŁUPSKIEGO, WYDANEJ ZA KAROLA CESARZA, GODY WESELNE W KRAKOWIE, W OBECNOŚCI CZTERECH KRÓLÓW I WIELU INNYCH KSIĄŻĄT PRZEZ KILKANAŚCIE DNI TRWAJĄCE, Z WIELKIM PRZEPYCHEM, PRZY POMOCY WIERZYNKA, RAJCY KRAKOWSKIEGO, ZATRUDNIAJĄCEGO SIĘ GŁÓWNIE TĄ UROCZYSTOŚCIĄ, KTÓRY RZECZONYCH KRÓLÓW W DOMU SWOIM HOJNIE I NADZWYCZAJ WSPANIALE PRZYJMUJE [1363]
Kazimierz zaprosił m.in.: Ludwika, króla Węgier, siostrzeńca swego, Zygmunta króla Danii i Piotra, króla cypryjskiego. Gdy Karol, narzeczony Elżbiety dowiedział się, że królowie się zbliżają, to zsiadłszy z konia wraz ze swymi książętami i baronami , szedł pieszo znaczny kawał na spotkanie królów. Królom, każdemu z osobna, powyznaczane były w zamku krakowskim mieszkania i komnaty sypialne pełne przepychu. Organizował igrzyska, zawody, uczty, biesiady...
1