Będziesz wiedział wszystko
Nieoceniony ksiądz kardynał Journet opowiadał następującą historię:
„Przez wiele lat codziennie widywałem przechodzącego pod moimi oknami człowieka. Czasem spotykałem go na ulicy, nie mogłem więc wątpić o jego istnieniu i rozpoznawałem jego kroki. Ale nic o nim nie wiedziałem. Co najwyżej mogłem od czasu do czasu pomyśleć: »Zda-je mi się, że go od kilku dni nie widziałem...«
Pewnego dnia ten znajomy nieznajomy zapukał do moich drzwi: »Muszę z księdzem pomówić. Mam sekret, którego już dłużej nie mogę zatajać. Proszę mnie wysłuchać«.
Przedstawił mi się, przestał być dla mnie bezimiennym przechodniem. Opowiedział o sobie.
Poznałem jego nadzieje i rozczarowania, a także konkretną historię życia.
Objawił mi się".
Podobnie myśliciel dochodzi do wyobrażenia Boga filozofów i uczonych. Stwierdza Jego istnienie i ślady Jego działania. Poznaje go tak, jak się zna nieznajomego przechodnia.
Lecz najmniejszy nawet chrześcijanin związany jest z Bogiem więzią bliskiej zażyłości, ponieważ Bóg przyszedł do niego i w nim zamieszkał.
Objawił mu się Bóg, Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba.
Dał nam poznać swoje Imię, swoje plany w odniesieniu do człowieka, swoją cierpliwość, a także swoje niewyczerpane miłosierdzie.
Zrobił coś więcej jeszcze: objawił nam swoją najtajniejszą istotę.
„Wam dane jest poznać tajemnice królestwa Bożego" - powiedział Jezus (Łk 8,10).