kolos komizm

Bogdan Dziemidog, O komiźmie

  1. Obiektywizm Arystotelesa

  1. Subiektywizm Hobbesa i Stendhala

  1. Relacjonizm Ueberthorsta

Teoria kontrastu

  1. Subiektywistyczna wersja teorii kontrastu

  1. Teoria niespełnionych oczekiwań:

    Kant: „Śmiech jest efektem wywołanym przez nieoczekiwane przekształcenie się napiętego oczekiwania w nicość” (Dziemidok: teoria za szeroka, bo wiele takich sytuacji nie budzi śmiechu, ale też za wąska, bo czasem nie trzeba napięcia, by wzbudzić śmiech),

    - Spencer: śmiech pojawia się, gdy następuje przejście czegoś wielkiego w coś małego w obrębie stanów psychicznych

    - Lipps: komizm to pojawienie się czegoś nieodpowiedniego w danym momencie w miejsce czegoś właściwego (motyw niespełnionych oczekiwań), czegoś małego w miejsce wielkiego (motyw pozoru), (Dziemidok: takie sytuacje nie zawsze są komiczne, ale bywają przykre, czy rozczarowujące)

  2. Teoria Höffdinga – kontrast istotą komizmu, zwłaszcza ujawnienie słabości przez przeciwieństwo mocy

Spencer, Lipps, Höffding – teorie o charakterze wybitnie psychologicznym.

  1. Obiektywistyczne wersje teorii kontrastu

  1. Krzyżanowski – źródłem komizmu nieoczekiwany, chwilowy kontrast

  2. Pospiełow - komizm opiera się na motywie pozoru, np. kiedy ktoś zewnętrznie silny okazuje się wewnętrznie słaby

    Teoria sprzeczności

1. Obiektywistyczne

Teorie sprzeczności zainicjowane przez Artura Schopenhauera i Georga Hegla.

Hegel: śmieszność to sprzeczność między istotą zjawiska a jej zewnętrznym przejawem, celem a środkiem. Podkreśla obiektywizm komizmu (nie można wyśmiać czegoś, co nie jest samo w sobie śmieszne).

Franz Vischer: heglista, w komizmie podstawą doznania estetycznego jest sprzeczność między treścią a formą, ideą a obrazem zjawiska.

Mikołaj Czernyszewski: zwolennik teorii Vischera, ale uważa ją za zbyt wąską ( V. przeciwstawia komiczności tylko wzniosłość, wyklucza „komiczną brzydotę”), wg niego śmieszne jest wszystko, co jest nieszkodliwie niedorzeczna, brzydota tylko wtedy, gdy próbuje uchodzić za piękno i nie wzbudza strachu.

Do Hegla i Czernyszewskiego nawiązuje wielu teoretyków, wg nich komizm to sprzeczność między treścią zjawiska a jego formą – Jelena Jewnina, Jakow Elsberg, Dmitrij Nikołajew, Ziś (zaznacza, że nie każda sprzeczność między formą a treścią jest komiczna, tylko gdy bezwartościowa forma pretenduje do wyższego znaczenia). Teorie te są zbyt wąskie - nie obejmują wszystkich form komizmu.

Leonid Timofiejew: komiczne są „zjawiska wewnętrznie sprzeczne, w których zauważamy nieodpowiedniość w stosunku do tego, do czego pretendują, co obniża ich wartość”. Pewne elementy charakterystyczne dla teorii degradacji – źródłem komizmu dla niego nie jest tylko sprzeczność wewnętrzna. Teoria za wąska (nie tylko sprzeczność źródłem komizmu) i za szeroka ( nie każda sprzeczność = komizm)

Boriew: podstawą komizmu sprzeczność, ważny element niespodzianki (potęguje wrażenie). Komizm jedną z obiektywnych jakości estetycznych, ma społeczną naturę, nie jest cechą pierwotną zjawisk przyrody. Poczucie komizmu jest formą wrażliwości estetycznej i zostało ukształtowane przez obiektywne właściwości komizmu.

Ważne poczucie wyższości podmiotu, poznawcza funkcja komizmu.

Koncepcja za wąska (wyrzuca poza zakres komizmu formy niemające znaczenia społecznego, bez dyskredytacji i degradacji). Minus – chęć ustalenia absolutnych kryteriów komizmu

Boris Minczin: nawiązuje do Boriewa, podstawą komizmu niezgodność zjawisk z „postępowymi tendencjami rozwoju społecznego”. Teoria za wąska, nie mieszczą się tu codzienne sytuacje komiczne, liczne formy dowcipów itp.

Collins-Swabey: podstawą komizmu – związana z człowiekiem niezgodność, sprzeczność lub absurd. Sprzeczność może być realna lub pozorna, ale nie powinna być zbyt doniosła i dotkliwa. „Logizujący” wariant teorii sprzeczności, ale nie podoba się Dziemidokowi.

2. Relacjonistyczne

Schopenhauer: pierwszy przedstawiciel relacjonizmu w teorii sprzeczności, wprowadził do teorii komizmu pojęcie sprzeczności ( zachodzi między pojęciem o przedmiocie a odpowiadającym mu na pierwszy rzut oka realnym przedmiotem, który ma tylko niektóre cechy przypisywane mu prze pojęcie, inne wykluczają się z cechami zawartymi w pojęciu, pod który chcemy przedmiot podstawić), niezgodności.

Karol Lemcke: istotą komizmu rozwiązanie konfliktu w sposób nieszkodliwy, konflikt powinien być niezwykły i niespodziewany.

Kagan: komizm ma naturę obiektywno – subiektywną, powstaje wskutek zderzenia rzeczywistości z ideałami człowieka. Jeżeli w tym zetknięciu przegrywa realność, postrzegając jakieś zjawisko dostrzegamy jego antyidealność i je ośmieszamy, to dane zjawisko staje się komiczne. Zgadza się z Arystotelesem, ze strach i inne silne uczucia wykluczają odczucia komizmu.

Stefan Morawski: komizm obiektywno – subiektywny, jedynym warunkiem psychologicznym komizmu jest traktowanie „ nie serio” tego, co jest ośmieszane (brak przywiązania do wartości wyśmiewanych).

Pojęcie „sprzeczność” budzi zastrzeżenia, gdyż w logice, sądy sprzeczne to takie, w których jeden przyznaje pewną właściwość danemu przedmiotowi, a drugi tej właściwości danemu przedmiotowi odmawia. Angielskim odpowiednikiem jest pojęcie „contradiction”, ale teoretycy używają zazwyczaj „incongruity”.

Sprzeczności rozumianej w ten sposób nie można używać do opisywania komizmu.

Hegel terminu sprzeczność używa w znaczeniu obiektywnej jedności przeciwieństw cechujących rzeczywistość.

Adam Schaff – sprzeczność jako niezgodność i walka przeciwstawnych tendencji.

Monro – pojęciem uwzględniającym cechy wspólne różnorodnych form śmieszności jest „niestosowność” (każda śmieszność jest jakąś odmianą niestosowności, ale nie każda niestosowność jest śmieszna)

Elliot Oring – „niestosowność” zastępuje „niezgodność”, ważna nie sama sprzeczność, a jej percepcja.

Jon Morreall- humor polega na zdolności znalezienia przyjemności w sprzecznościach, wyróżnia człowieka spośród innych istot. Poczucie humoru jest skutkiem ewolucji i ma „wartość dla przeżycia”. Opracowanie komicznej wizji życia jako równoważnej do tragicznej, porównuje komedię i tragedię ( bohatera, konflikt, cierpienie i reakcję), w 20 punktach wylicza różnice pomiędzy tragiczną a komiczną wizją życia. Wniosek: tragedia – sztywność, hierarchia, tradycja, jednostkowa walka, komedia- elastyczność, życie przygodą społeczną.

Docenia tragedię, ale uważa, że lepiej się śmiać, niż płakać.

Teoria sprzeczności łączy się z teorią kontrastu.

Teoria odejścia od normy:

Niektórzy badacze: komiczne jest każde zjawisko, które odbiega od powszechnej normy obowiązującej w danej dziedzinie i wydaje się przez to niecelowe i niedorzeczne.

  1. N. Akimow – opowiada się pośrednio za teorią „odbiegania od normy”.

  2. W. Frołow – wyraża koncepcję w bardziej ogólnej o pełnej postaci – śmiejemy się z tego, co nie odpowiada naszym pojęciom o przedmiocie, co z naszego punktu widzenia jest nonsensem, pogwałceniem normalności i zwyczajności.

  3. E. Aubouin – śmieszny jest każdy człowiek i każdy przedmiot związany z człowiekiem, w którym dostrzegamy cechy różne od tych, które oczekujemy, lub które uważamy za normalne. Cechy w pewien sposób degradują „właściciela”, ale nie powinny wywołać nieprzyjemnych uczuć. Wyróżnia trzy kryteria śmieszności (zgodność lub konflikt między nimi):

    1. Racjonalne osobowe – np. ubrania nieprzystosowane do figury.

    2. Osobowe – to co razi nasze upodobania, przyzwyczajenia.

    3. Społeczne – ten, kto różni się od środowiska.

  1. Racjonalistyczna tendencja teorii „odbiegania od normy”.

  1. H. Plessner – zjawiska odbiegające od norm społecznych oraz naszego subiektywistycznego poczucia normalności. Nawiązuje do Bergsona, który odpowiada: sprzeczność z normą ma coś uderzającego, ale nie rozweselającego. Żeby tak było sprzeczność z normą musi zostać w jakiś sposób udaremniona.

Teorie o motywach krzyżujących się:

a) Teoria Groosa: dwa główne motywy: odbiegania od normy i wyższości podmiotu doznającego komizmu nad przedmiotem jego doznania. Subiektywny warunek odczucia komizmu: postawa estetyczna (skupienie uwagi na wyglądzie przedmiotu). Obiektywny: opaczny, niedorzeczny przedmiot traktowany przez nas z poczuciem wyższości – dla Groosa sens odchylenia od normy. Ponadto wg niego istota komizmu tkwi w widocznym odbieganiu od normy niezależnie od tego, czy można to odbieganie sprowadzić do czegoś nielogicznego. Łączy odbieganie od normy z poczuciem wyższości nad przedmiotem komizmu. Zawsze ktoś musi być ofiarą, ktoś jest wyśmiewany. Główne momenty doznania komizmu: stan zmieszania (wywołany przez niedorzeczność), i uczucie przewagi (rozszyfrowanie niedorzeczności). Trzy stadia przeżycia komizmu: 1. Zdziwienie i zaskoczenie wywołane przez niedorzeczność ; 2. Stadium środkowe - od zmieszania do dostrzeżenia niedorz., 3. Uczucie wyższości, wesołość – skutek rozpoznania niestosowności.

Teoria nieodpowiednia w stos. do np. dowcipu. Często też poczucie komizmu bez uczucia przewagi. Ale zbyt silne uczucie litości/strachu może przeszkadzać odczuciu komizmu.

Groos jest racjonalistą.

b) Teoria Bergsona: komizm możemy odczuwać tylko w obcowaniu z ludźmi, a inne istoty i przedmioty martwe mogą być śmieszne tylko ze względu na podobieństwo do człowieka. Konieczny warunek – postawa estetyczna. Śmieszne jest piętno mechaniczności w czymś żywym – mechanizm wcielony w przyrodę i automatyzm społeczeństwa. A to cechy ujemne, degradacja istoty żywej. Są sprzeczne istotą rzeczywistości więc śmieszne. Próby znalezienia ogólnej formuły komizmu uważał za chimeryczne. Podstawowym terminom teorii nadawał więc szersze znaczenie.Teoria nie jest uniwersalna, jednostronność ujawnia się w skrajnym jej obiektywizmie. Nie śmieszy np. żołnierska musztra, czy stawy łączące kości, które wyglądają jak mechanizmy.

c) Teoria Freuda

  1. przekonanie, że przy percepcji dowcipu uwalniamy się od kontroli rozumu i krytycyzmu gdyż sens jest przykryty nonsensem (zrozumienie ukrytego sensu wymaga przecież większego wysiłku intelektualnego niż zrozumienie sensu wyrażonego wprost),

  2. śmieszne są (zarówno w dziedzinie czynności fizycznych jak i psychicznych) zjawiska odchylone od normy,

  3. wyobrażenie ruchu „większego” wymaga większej energii psychicznej (właściwie dlaczego?)– równocześnie konieczne jest wyobrażenie sobie ruchu celowego „mniejszego” (dlaczego mamy sobie wyobrażać ruch, który widzimy?), które wymaga mniejszej energii psychicznej; różnica tych dwóch wyobrażeń daje pewną nadwyżkę energii psychicznej, która uwalnia się w formie śmiechu (dlaczego mówimy o różnicy? Chyba raczej tę energię należałoby dodać),

    wyobrażenie dwóch ruchów i ich porównanie wymaga więcej energii psychicznej, niż przy wyobrażeniu tylko jednego – brak więc nadwyżki, wydatek energii jest wręcz większy,

  1. wyraźne nawiązania do Spencera, Lippsa, Hobbesa,

  2. koncepcja komizmu Freuda jest niejasna i znana przede wszystkim ze względu na popularność autora,

d) teoria Łunaczarksiego

e) Teoria Witwickiego

f) Teoria Lissy

Obrona relacjonistycznej odmiany teorii odbiegania od normy

Żadnemu z omawianych myślicieli nie udało się stwotrzyć uniwersalnej definicji komizmu. Lecz czego nie potrafili najlepsi, zrobił Dziemidog (taki z niego śmieszek-zawadiaka). Wyróżnia od dwie metody badania komizmu:

a) analiza poszczególnych zjawisk komizmu i próba sformułowania bardziej ogólnych wniosków,

b) sformułowanie hipotetycznej tezy o źródle komizmu i dopasowywanie jej do różnych zjawisk komicznych – tą metodą kieruje się ten wpaniały człowiek Bogdan Dziemodok.

Dla Bogusia tą hipotetyczną tezą jest pojęcie odbiegania od normy. Sprowadza on kontrast, sprzeczność, niezgodność, niewspółmierność, cechę ujemną, degradację, teorie odbiegania od normy i koncepcje o motywach krzyżujących się najpierw do teorii odbiegania od normy oraz niezgodności. Z 8 teorii robi więc dwie. W drugim kroku łączy ze sobą te, które pozostały: wg Bogusia teorię odchylenia od normy można potraktować jako pewną postać teorii niezgodności, ponieważ odbieganie zjawiska od normy jest niezgodnością między tym zjawiskiem a normą. Przypadek? Nie sondze.

Teoria odbiegania od normy jest konieczna, ale niewystarczająca. Dziemidog rozważa inne cechy, które mogą dopełniać główną myśl. Oto one:

1. Komizm nie może być powodem cierpień przedmiotu (obiektywizm) lub z drugiej strony nie może wywoływać w podmiocie silnych uczuć tj. strach, współczucie, wstręt (subiektywizm). Jednak jeżeli weźmiemy pod uwagę satyrę, to zorientujemy się, że przedmiotem komizmu są właśnie zjawiska szkodliwe. Co teraz? Jak to pogodzić? Otóż Bogusław znalazł sobie autorytet w tej kwestii, któremu udało się to wszystko pogodzić. To Trzynadlowski. Pisząc zrozumiale, Trzynadlowski zwraca uwagę, że przedmiot inspirujący twórcę komizmu zostaje przez niego przetworzony i w efekcie końcowym odbiorca dzieła dostaje twór fikcyjny. Ten twór fikcyjny nie może godzić i indywidualne poczucie bezpieczeństwa podmiotu. I nie godzi, gdy budzące odrazę czy gniew obrazy zostają odpowiednio spreparowane przez satyryka – odsunięte są na dalszy plan. Czyli np. jeżeli Krasickiego inspirowało pijańswto w realnym świecie, to w toku tworzenia dzieła tak przetworzył rzeczywisty obraz, że nie jest dla czytelnika w żaden sposób oburzający czy szkodliwy.

Wszytskie zjawiska komiczne spełniają dwa warunki: są odchyleniem od normy i nie godzą w indywidualne uczucia. Jednak to nie znaczy, ze zjawiska szkodliwe, groźne czy makabryczne nie mogą być przedmiotem komizmu. Otóż mogą, bo Dziemidog rozróżnia dwa typy komizmu:

- prosty

- złożony np. satyra czy humorystyka

I po takim rozróżnieniu nadal rozważa dopełniające cechy, które mogą tyczyć się obu rodzajów komizmu. Uniwersalnymi dopełnieniami nie są:

- zaskoczenie – bo śmiejmy się kilka razy z tego samego żartu

- poczucie wyższości – bo nie pasuje do wszystkich form komizmu

- wyładowanie energii – bo po maratonie kabaretowym czujemy się wyczerpani, więc nie istniał nadmiar energii

2. Ważny jest za to relacjonizm, który pojawia się w tytule tego rozdziału. Polega on na tym, że przedmiot komizmu musi jak wiemy odchodzić od normy. Lecz (!) ocena tego, co jest odejściem od normy a co nie, leży w gestii podmiotu. Zależy to od jego przyzwyczajeń, narodowości, epoki w której żyje. Dlatego różne rzeczy śmieszą różnych ludzi.

Niezamierzony komizm zjawisk życia społecznego

„Normalny” człowiek, który nie odbiega od normy w życiu codziennym jest po prostu zdrowy fizycznie, intelektualnie, wygląda jak człowiek (a nie Bizon), i ma normalne cechy charakteru. Więc jeśli się z kogoś śmiejemy, to w musi on odbiegać od normy, tym samym musi stać w sprzeczności z naszymi przyzwyczajeniami. Co więcej, to odbieganie nie może wywoływać w nas przykrych odczuć.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
przemyslowe kolos 1 id 405455 Nieznany
kolos 1
bezp kolos id 83333 Nieznany (2)
Kolos ekonimika zloz II 2 id 24 Nieznany
BOF kolos 2
Kolos Nano id 242184 Nieznany
Mathcad TW kolos 2
pytania na kolos z klinicznej, psychiatria i psychologia kliniczna
salicylany, V ROK, TOKSYKOLOGIA, notatki, kolos 1
Maszynoznawstwo ogolne, Automatyka i Robotyka, Semestr 1, Maszynoznastwo, kolos, ściągi
ćwiek -kolos spawalność (1), Studia, SEMESTR 5, MIZEISM, Kolokwium Ćwiek
Pytania ze sprawdzianow z satki, gik VI sem, GiK VI, SAT, kolos 1GS
Immunologia kolokwium 2 termin I, biologia, 3 semestr, immunologia, immuno kolos 2
stata kolos, statystyka matematyczna(1)
Materiały Kolowium Nauka o Państwie Kolos, Stosunki Międzynarodowe Rok 1, Semestr 1, Nauka o Państwi
hodowla kolos - wyklady, sem. 4, Hodowla roślin
automat tokarski, Automatyka i Robotyka, Semestr 5, ZMiSW, kolos lab
Gepdezja II kolos, geodezja
Kolos- sciaga, MOJE STUDIA Toksykologia i Mikrobiologia środowiska (Ochrona Środowiska - dzienne), G

więcej podobnych podstron