Arbuzów czerwony czar
środa 19 czerwiec 2013
Jeśli myślicie, że arbuz to tylko pyszny owoc, który pomaga ugasić pragnienie w ciągu lata, to ten artykuł jest dla Was. Arbuz jest doskonałym źródłem wielu enzymów i mikroelementów – od potasu, po witaminy C, A i B6. O ile jednak stosunkowo łatwo znaleźć informacje na temat właściwości zdrowotnych tego owocu, o tyle jego zastosowanie w kosmetyce jest nadal słabo rozpropagowane. Sezon w pełni, dorodne arbuzy wypełniają sklepowe półki. Dziś radzimy, jak dobrze go wykorzystać.
Arbuzy, jak niemal wszystkie owoce, są doskonałym źródłem przeciwutleniaczy. Włączenie ich do diety pomaga usunąć z organizmu wolne rodniki, które uszkadzają komórki, powodując ich starzenie i mutacje. Antyoksydanty pomagają więc zachować młodość, spowalniając proces powstawania zmarszczek. Dodatkowo, witamina A działa ściągająco na pory skóry, redukując jej przetłuszczanie się.
Arbuz to w 92% woda. A dobrze nawodniony organizm to odpowiednio nawilżona skóra. Woda intensyfikuje produkcję kolagenu, co z kolei przyczynia się do zwiększenia jej jędrności. Ponad to, owoc ten ma lekkie działanie moczopędne, wzmagając wydalanie toksyn, co dodatkowo potęguje jego odmładzający efekt.
Poza niezwykłymi wręcz właściwościami nawilżającymi, arbuz zawiera kwasy (m.in. askorbinowy i jabłkowy), które mają działanie złuszczające. Jak wiemy, delikatny peeling potrafi ożywić nawet zmęczoną, poszarzałą skórę. Znane jest również jego zastosowanie w zapobieganiu trądzikowi, a także w zapobieganiu powstawaniu uszkodzeń słonecznych.
Jak zatem wykorzystać cały ten potencjał? Spróbujmy od paru prostych mikstur:
Zetrzyj arbuza, wyciśnij z niego sok i posmaruj nim twarz. Po około 15 minutach, zmyj bardzo ciepłą, a następnie zimną wodą. Odświeży to skórę i odmłodzi ją wizualnie.
Mieszanka soku z arbuza i rozgniecionych liści mięty ma doskonałe działanie ściągające pory. By stała się prawdziwie skuteczna, zamroź ją i delikatnie potrzyj skórę powstałymi kostkami lodu. Niska temperatura doda również Twojej skórze kolorytu.
Filiżanka rozgniecionego arbuza, nałożona na twarz na 10 do 15 minut, zaserwuje Ci łagodny lifting. Zmyj ją chłodną wodą. By wzmocnić efekt złuszczający, dodaj do niej jogurtu naturalnego (dla cery tłustej), lub banana (dla cery suchej).
Z arbuza zrobimy również naturalny, rozświetlający peeling dla całego ciała. Zmiksuj filiżankę miąższu z trzema łyżkami brązowego cukru. Dodaj sok z połowy cytryny. Tak przygotowaną mieszankę włóż w hermetycznym opakowaniu (np. słoiku), na tydzień. Wcieraj ją w skórę jak każdy inny peeling do ciała, przy braniu kąpieli. Innym doskonałym sposobem na przygotowanie tego preparatu jest zmieszanie arbuza z mączką z ciecierzycy, znaną powszechnie jako „besan”. Jej właściwości złuszczające znane są w świecie kosmetyki naturalnej, a wykonanie jest banalnie proste. Wystarczy rozdrobnić suchą cieciorkę w malakserze lub młynku do kawy i przesiać. Tak wykonana mikstura skutecznie oczyści, ściągnie i rozświetli naszą skórę. Odświeży i wygładzi też doskonale nasze stopy.
I w końcu – latem nie trudno o oparzenia słoneczne. Świetnie zaradzi im mieszanka arbuza z ogórkiem. Oba owoce (bo ogórek właśnie nim jest, z punktu widzenia botaniki) bardzo mocno nawilżają i likwidują obrzęki. W odżywionej w ten sposób skórze przyspieszone zostaną mechanizmy naprawcze, znacznie zredukowane zostaną jej pieczenie i zaczerwienienie. Już 20-minutowa maseczka zdziała cuda.
Drobna uwaga - nie stosujcie maseczek z arbuza, jeśli używałyście wcześniej kremu samoopalającego. Zżółknie i zejdzie z Was jak podkład. Kwasy zawarte w soku działają utleniająco, złuszczając przy tym górne warstwy naskórka. Wszelkie roztwory kwasów owocowych stosowane mogą być jedynie na czystą, umytą skórę.
Na podst. Indian MakeUp & Beauty Blog oprac. M.D