PRZEPISY O WOLNOSCI SUMIENIA I WYZNANIA W KONSTYTUCJI Z 1997 ROKU.
Prawne gwarancje wolności sumienia i religii nie wzbudzały wśród parlamentarzystów w latach 1993 - 1997 większych kontrowersji, w porównaniu z konstytucyjnym modelem stosunków państwo-Kościół. W ustawie zasadniczej przyjęto prawnonaturalną koncepcję wolności i praw człowieka - uznano za ich źródło przyrodzoną i niezbywalną godność ludzką. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona stanowi obowiązek władz publicznych.
Konstytucja nie definiuje wolności sumienia jako takiej, aczkolwiek respektuje tzw. sprzeciw sumienia w odniesieniu do obowiązku służby wojskowej (art. 85 ust. 3). Formułuje szczegółowy katalog uprawnień, określających wolność religii, który nosi wyraźny wpływ Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Deklaruje zwłaszcza zakaz zmuszania kogokolwiek do uczestniczenia, ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych (art. 53 ust. 6) oraz tzw. prawo do milczenia w sprawach światopoglądowych (art. 53 ust. 7).
Co prawda rodzicom zagwarantowano prawo do zapewnienia dzieciom wychowania moralnego i religijnego zgodnie z ich przekonaniami, lecz dziecko nie podlega w dziedzinie religijno-światopoglądowej ich arbitralnej władzy. Zgodnie z kierunkiem wyznaczonym przez Konwencję Praw Dziecka z 1989 r. wychowanie w sprawach religijnych powinno uwzględniać stopień dojrzałości dziecka, wolność jego sumienia i wyznania oraz jego przekonania.
Odnotować jednak należy, że Konstytucja nie zapewnia równie szczegółowych gwarancji dla wolności przekonań w sprawach religijnych osób niewierzących.
Wolność sumienia i religii podlega daleko posuniętej ochronie także w sytuacjach krańcowych. Zgodnie z Konstytucją może być ograniczona jedynie wolność uzewnętrzniania religii i to wyłącznie w drodze ustawy, ze względu na konieczność takich wartości jak: bezpieczeństwo państwa, porządek publiczny, zdrowie, moralność lub wolności i prawa innych osób. Ograniczenia te nie mogą przy tym naruszać istoty tej wolności. Nawet w czasie stanów nadzwyczajnych, tzn. wojennego, wyjątkowego albo klęski żywiołowej, nie może być ograniczona wolność sumienia i religii. Nie dopuszczalne jest także ograniczenie wolności i praw człowieka i obywatela wyłącznie m.in. z powodu wyznania lub jego braku.
Wierzącym zagwarantowano zatem we współczesnej polskiej ustawie zasadniczej bardzo dobre gwarancje urzeczywistnia ich aspiracji w sprawach konfesyjnych.
2. Porozumienie państwo-kościół 1950 roku
Wszystkie zagrywki władz skłoniły prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego (prymasem został po śmierci Augusta Hlonda w 1948 roku) do podpisania układu 14 kwietnia 1950 roku. W układzie kościół zgadzał się na „nieprzeszkadzanie” w kolektywizacji, godzili się na potępienie „bandytyzmu” czyli akcjom zbrojnym organizowanym przez podziemie niepodległościowe. Zobowiązywał się do nakłonienia Watykanu, aby ten ustanowił stałe diecezje na ziemiach odzyskanych. Państwo natomiast obiecywało uszanowanie religii w szkołach, zachowanie istniejących jeszcze szkół katolickich oraz zezwolenie na wydawanie prasy katolickiej.
Porozumienie to spotkało się z dość chłodnym przyjęciem Watykanu a głównym tego powodem była kwestia ziem odzyskanych.
Układ był tylko chwilowym wyhamowaniem planów komunistów. Bowiem już 14 czerwca 1950 roku na posiedzenie Sekretariatu KC Franciszek Mazur postulował o usunięcie ze szkół tych katechetów, którzy nie podpisali apelu sztokholmskiego (propagandowa akcja zbierania podpisów przeciwko broni masowego rażenia), zamknąć klasztor w Radecznicy (powodem była współpraca ojców Bernardynów z organizacjami niepodległościowymi, aresztowani zakonnicy zostali skazani na długoletnie więzienie) oraz powołanie specjalnego referatu do spraw księży. Postulaty te były realizowane w kolejnych latach walki z kościołem.
A TO LINK DO KONKORDATU Z 1993 R.
MOŻE COS CI SIĘ Z TEGO PRZYDA