Powołanie człowieka do czynienia sobie ziemi poddaną

Nauka dla dzieci

W szkole dzieci zostały zapytane przez nauczycielkę: co by zrobiły, gdyby wygrały milion w totolotka. Dzieci początkowo się zastanawiały i po jakimś czasie zaczęły się zgłaszać. Różne były odpowiedzi. Zanim je wam przeczytam, może wy najpierw powiedzcie, co byście zrobiły, gdybyście wygrały milion lub więcej w totolotka? (swobodne wypowiedzi dzieci).

A teraz wam powiem, co odpowiedziały tamte dzieci:

- Jedno dziecko powiedziało, że pomogłoby rodzicom, bo w domu jest trudna sytuacja, tata nie ma pracy, mama jest chora i rodzina utrzymuje się s renty babci;

- Inny chłopiec powiedział, że kupiłby samochód sportowy i wyruszyłby na wyprawę dookoła świata;

- U innego dziecka obudziła się dusza biznesmena i powiedziało, że zaczęłoby grać na giełdzie, aby wygrać więcej;

- Jeszcze inne dziecko mówiło o słodyczach, zabawie, komputerze itp.

Wydaje się, drogie dzieci, że częściej myślimy o sobie chcemy żeby nam się najlepiej powodziło. Myślimy o naszych przyjemnościach, rozrywkach. Natomiast mniej myślimy o innych, o biedniejszych od nas.

Pan Jezus opowiedział przypowieść o bogatym młodzieńcu. Był on bardzo bogaty. Być może miał kilka milionów. Chyba nie wygrał tych pieniędzy w totolotku, bo w tamtych czasach nie było jeszcze loterii, ale prawdopodobnie odziedziczył duży spadek po rodzicach. Był on bardzo młody. Na pewno słyszał dużo dobrego o Panu Jezusie, skoro przyszedł do Niego i zapytał: „Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?”.

Pan Jezus odpowiedział młodzieńcowi, że, aby osiągnąć życie wieczne, należy zachowywać przykazania. Są to te same przykazania, które Pan Bóg objawił Mojżeszowi na Górze Synaj. Bogaty młodzieniec powiedział, że zachowuje przykazania. Pobożni Żydzi bardzo długo i dużo się modlili. Dla nich Pan Bóg był najważniejszy. Częściej natomiast zaniedbywali przykazania, które odnosiły się do człowieka. Ale ten młodzieniec powiedział, że nigdy nic nikomu nie ukradł, był przecież bardzo bogaty i nie potrzebował cudzych pieniędzy. Szanował swoich rodziców, mówił prawdę i nie kłamał. Nie popełniał także grzechów nieczystych. Pan Jezus dobrze wiedział, że ten młodzieniec był bardzo prawy. Św. Marek mówi nam, że Pan Jezus „spojrzał na niego z miłością”. Wynika z tej rozmowy, że wszyscy mogą być dobrzy, nie tylko bogaci. Jednak bogatym grozi poważne niebezpieczeństwo, ponieważ mogą się przywiązać do bogactw i wygodnego życia. Tak było z tym bogatym młodzieńcem. Pan Jezus zaproponował mu, żeby był Jego uczniem, żeby chodził razem z Nim jak inni Apostołowie. Ale najpierw kazał mu sprzedać wszystko co miał, pieniądze rozdać ubogim i pójść za Panem Jezusem. Młodzieńcowi zrobiło się smutno, ponieważ był bardzo przywiązany do bogactw.

Jak myślicie, co działo się z tym młodzieńcem potem? Jak wyglądało jego życie? Myślę, że nadal zachowywał przykazania. Ale gdyby posłuchał Pana Jezusa, byłby o wiele bardziej szczęśliwy. Zostałby jednym z Apostołów i głosiłby Ewangelię w różnych krajach.

Z pewnością po tym spotkaniu bardzo się zasmucił. Ale chyba też zasmucił się Pan Jezus, gdy widział, jak odchodzi od Niego dobry chłopiec. Pan Jezus zaprasza także nas, abyśmy szli za Nim i umieli dzielić się tym, co mamy z innymi. Abyśmy byli gotowi zrezygnować nawet z najcenniejszej rzeczy. Pewnie byłoby wam bardzo trudno oddać komuś swoją najcenniejszą zabawkę. Wiecie dobrze, że nieraz trudno podzielić się z bratem czy siostrą słodyczami czy innymi prezentami.

Słyszałyście na pewno na katechezie, że Pan Bóg stworzył dla nas cały wielki świat. Dał nam ten świat, abyśmy na nim żyli i czynili sobie ziemię poddaną. Zadam wam teraz pytania:

• Co to znaczy, czynić sobie ziemię poddaną?

• Co to znaczy, że ktoś jest komuś poddany?

Może nieraz mówi się, że być poddanym to znaczy komuś służyć, być czyimś niewolnikiem, należeć do kogoś na własność. Ale to nie jest prawda.

Kiedy oglądamy w telewizji filmy historyczne, widzimy jak byli wykorzystywani niewolnicy, musieli ciężko pracować, byli bici, nie dostawali za pracę wypłaty. Musieli swoim panom bardzo nisko się kłaniać. Drogie dzieci, Pan Jezus tak nie nauczał. Kazał nam sobie wzajemnie pomagać i służyć, ale nie można nikogo wykorzystywać, czy traktować niesprawiedliwie. Zobaczcie, rodzice was wychowują, o was się troszczą, ubierają was, żywią, dbają o was. Nauczyciele w szkole was uczą, pilnują, aby nic złego wam się nie stało. A jeśli nieraz muszą zwrócić uwagę, to tylko dla waszego dobra.

Widzimy nieraz w telewizji, jak bardzo zatruta jest ziemia. Ludzie niszczą środowisko naturalne, wykorzystują je, zabijają zwierzęta. Surowce naturalne takie jak: ropa naftowa, węgiel, siarka itp. Niedługo przestaną istnieć. Wiele gatunków zwierząt jest zagrożonych wyginięciem.

Dlatego musimy pamiętać, że Pan Bóg dał nam ten świat, abyśmy na nim pracowali, ale go nie niszczyli. Mamy szanować przyrodę, nie niszczyć zieleni, nie wyrzucać śmieci na ulicę, ale do kosza itp.

Podziękujmy Panu Bogu za to, że dał nam ten piękny świat, przyrodę, zwierzęta. Podziękujmy szczególnie za tych ludzi, który nam służą.

(modlitwa).

2

---