Eksplozja największej bomby wodorowej
Data: 30 października 1961 , Nowa Ziemia (ros. Nowaja Ziemlia) to położony na Oceanie Arktycznym archipelag, złożony z wielu wysp, wśród których największe są rozdzielone cieśniną Matoczkin Szar wyspy Północna i Południowa. Te górzyste (do 1547 m.n.p.m.), pokryte tundrą i częściowo (25 %) lodowcami wyspy i wysepki mają bardzo niewielu stałych mieszkańców. Bo komu chciałoby się żyć tam, gdzie temperatura nawet latem rzadko przekracza kilka stopni Celsjusza, a przez kilka miesięcy w roku szaleją lodowate wichry i panują ciemności spowodowane nocą polarną? A jednak - nawet w tym niegościnnym miejscu pojawiają się niekiedy ludzie - i to nie pojedynczy, lecz całe ich setki. Tak w każdym razie było 30 października 1961 r. kiedy to na znajdujących się w pobliżu Nowej Ziemi statkach, specjalnie zbudowanych platformach obserwacyjnych, w otwartych lukach okrętów podwodnych i na pokładach znajdujących się w powietrzu samolotów helikopterów zgromadziła się cała wierchuszka sowieckiej armii i świata nauki. Wszyscy oni patrzyli w jeden punkt - na północ.
Zrzut .W tym czasie, z lecącego na wysokości ok. 10 000 m w odległości ok. 100 km na północy zachód od Nowej Ziemi czterosilnikowego, turbośmigłowego bombowca Tu 95 spuszczono na spadochronie metalową konstrukcję o długości 8 i szerokości 2 metrów - a więc o rozmiarach małego czołgu. Kiedy po rozwinięciu się olbrzymiej czaszy konstrukcja opadała ku Morzu Barentsa, samolot Tu 95 z największą możliwą prędkością oddalał się na południowy zachód, w kierunku przeciwnym do wiatru.
Błysk, jakiego nie widziano , Zrzucony przedmiot opadał przez kilkanaście minut. 0 godzinie 8.33, gdy znalazł się on na wysokości ok. 4200 m nad powierzchnią morza w miejscu o współrzędnych geograficznych 83.85° N 54.50° E, niebo rozświetlił błysk, jakiego nikt wcześniej nie widział. Moment później w tym samym miejscu pojawiła się olbrzymia, licząca 10 km średnicy kula ognista, a potem ku niebu podniósł się na wysokość 64 km olbrzymi, ciemnoszary grzyb.
Eksplozja nad eksplozjami , Tak wyglądała eksplozja największej w dziejach bomby wodorowej - ważącego 27 ton `Iwana wielkiego' (można się też spotkać z nazwą `Car bomba'). Jej wybuch miał siłę co najmniej 50 megaton - czyli 50 milionów ton trotylu. Błysk widziany był w odległości 1000 km, pokrywający powierzchnię morza lodowiec wyparował w promieniu 15 - 20 kilometrów, wyparowało kilka skalistych wysepek, zniknęły też pojazdy znajdujące się bliżej niż 30 km od miejsca eksplozji.
Odczuwalny na Alasce , Wywołana przez wybuch fala uderzeniowa trzykrotnie obiegła kulę ziemską i była odczuwalna na Alasce. Drewniane domy runęły w promieniu 400 km. Powstała wskutek eksplozji ilość energii cieplnej była tak olbrzymia, że grupa obserwatorów, znajdujących się w odległości 270 km od miejsca wybuchu poczuła wyraźny impuls cieplny. Gdyby ludzie ci znajdowali się o 170 kilometrów bliżej, odnieśliby oparzenia III stopnia.
Zadanie wykonane, towarzyszu Chruszczow , Chwilę po przejściu fali uderzeniowej znajdujący się wśród obserwatorów wybuchu marszałek Armii Radzieckiej Moskalenko i minister obrony ZSRR Sławski przesłali do Sekretarza Generalnego KPZR Nikity Chruszczowa depeszę następującej treści: "Próba na Nowej Ziemi wypadła pomyślnie. Bezpieczeństwo zarówno uczestniczących w próbie jak i pobliskiej ludności zapewnione. Poligon i wszyscy uczestnicy eksperymentu wypełnili zadanie postawione im przez ojczyznę. Wracamy na zjazd".
A mogła być jeszcze większa , Według pierwotnych zamierzeń, wybuch `Iwana wielkiego' (czy - jak kto woli - `Car bomby') miał być jeszcze potężniejszy. Bomba ta miała być bowiem bombą trójstopniową, zawierającą, oprócz pełniącej rolę zapalnika zwykłej bomby atomowej oraz członu z deuterkiem litu, pełniącym rolę paliwa termojądrowego, dodatkowy gigantyczny człon z deuterkiem litu. Ponadto każdy z członów termojądrowych miał być otoczony warstwą uranu, który uległby rozszczepieniu w czasie eksplozji i co najmniej podwoił moc bomby (i byłby główną przyczyną radioaktywnego skażenia środowiska). Kiedy jednak po analizie dostępnych poligonów i wyborze poligonu na Nowej Ziemi okazało się, że w promieniu 1000 km, który uznano za narażony na zniszczenie, leżą takie miasta jak Workuta, Norlysk czy Dikson, chcąc uniknąć ewakuacji tych miast otaczający człony termojądrowe uran zastąpiono nie rozszczepialnym wolframem. W ten sposób moc bomby zmniejszono do `zaledwie' 50 MT (według danych zachodnich moc `Car bomby' była jednak większa - wynosiła 58 MT - lub nawet więcej). Niezależnie od tego, jaka była ona naprawdę, warto przypomnieć, że najpotężniejsza bomba atomowa, jaką zdetonowali Amerykanie, miała moc 15 megaton trotylu.
Po co aż taka? , Po co jednak była potrzebna Sowietom bomba o tak olbrzymiej mocy? Wbrew temu, co laikowi mogłoby się wydawać, militarna przydatność takiej bomby jest stosunkowo niewielka - choćby dlatego, że znaczna część wyzwolonej przez jej wybuch energii zostaje po prostu wypromieniowana w kosmos. Jeśli ktoś chciałby zmieść z powierzchni Ziemi np. cały Nowy Jork - z odległymi przedmieściami - mógłby to zrobić za pomocą kilku głowic o mocy rzędu 1 megatony - koszty byłyby znacznie mniejsze, a efekt równie `dobry'. Dlaczego więc skonstruowano takie monstrum? Odpowiedź jest prosta. Taką bombę chciał mieć po prostu Chruszczow - była mu ona potrzebna jako `argument' w konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi. Warto dodać, że eksplozja `Iwana wielkiego' miała miejsce w szczytowym okresie `zimnej wojny' - dwa dni wcześniej z wielkim trudem zażegnany został tzw. `kryzys kubański' podczas którego niewiele brakowało do wybuchu wojny atomowej.
Konstruktor `Car - bomby' , Jako ciekawostkę warto dodać, że głównym twórcą największej w dotychczasowych - i miejmy nadzieję, także przyszłych - dziejach bomby był Andriej Sacharow (1921 - 1989) - wybitny fizyk jądrowy - a w późniejszym okresie jeden z najbardziej znanych radzieckich dysydentów i laureat pokojowej nagrody Nobla. Pilot bombowca Tu 95, który zrzucił bombę został odznaczony złotą gwiazdą Bohatera Związku Radzieckiego.
`Czysta' bomba , Na koniec warto dodać, że `car bomba' była relatywnie najczystszą ze wszystkich bomb jądrowych i termojądrowych - 97 % wyzwolonej przez nią energii pochodziło z reakcji syntezy, w wyniku której nie powstają odpady promieniotwórcze. Ponieważ jednak ilość użytych w tej bombie materiałów była ogromna, skażenie radioaktywne było również potężne. Objęło ono praktycznie całą półkulę północną, na której przez kilka następnych lat padały radioaktywne deszcze.