Łacina językiem farmaceuty
„Non tam praeclarum est scire Latine, quam turpe nescire”
Znać łacinę nie jest tak chwalebnym, jak haniebnym jest jej nie znać
Język łaciński jest językiem, który jest obecny w wielu dziedzinach życia i nauki mimo że jest językiem wymarłym. Towarzyszy on literaturze i naukom humanistycznym, sztuce, naukom ścisłym oraz medycznym. Farmaceuta jest osobą, która powinna mieć szeroki zakres umiejętności i wiedzy, a praktycznie każda część tej wiedzy „naszpikowana” jest łaciną.
Już na pierwszym roku farmacji przyszły farmaceuta nie tylko ma do czynienia z tym językiem jako przedmiotem obowiązkowym, ale także spotyka się go na innych przedmiotach. Na parazytologii student musi poznać oprócz polskich nazw pasożytów także łacińskie np.
Enterobius vermicularis- owsik ludzki
Trichomonas vaginalis- rzęsistek pochwowy
Taenia Saginata- tasiemiec nieuzbrojony
Culex Pipenis- komar kujący
Student pierwszego roku poznaje również nazwy chorób,które bezpośrednio łączą się z łacińską nomenklaturą m.in.:
Wurchererioza => Wuchereria bancroft
W czasie zajęć z botaniki farmaceutycznej przyszli aptekarze czy to przedstawiciele firm farmaceutycznych uczą się łacińskich nazw roślin, rodzin, części roślin.a oto ich namiastka:
poziomka (różowate)- Fragaria vesca(Rosaceae)
Miłek wiosenny (jaskrowate)- Aconis vernalis (Ranunculaceae)
Fructus-owoc
Semen- nasienie
Rozłóg-stolo
Bulwa- tuber
Kolejnym przykładem zastosowania języka łacińskiego są nazwy surowców. W tym przypadku konieczna jest znajomość przypadku Genetivus:
Chamomilae anthpodium- koszyczek rumianku
Arthemisi herba- ziele bylicy
Fragariae folium- liść poziomki
Helianhrysi inflorescentia- kwiatostan kocanek
Taraxaci radix- korzeń mniszka
Tormentillae rhizoma- kłącze pięciornika
Podczas ćwiczeń z chemii ogólnej i nieorganicznej studenci pierwszego roku uczą się nazw związków i soli farmakopealnych, w których także ma zastosowanie przypadek Genetivus np.
Natrii bromati- bromek sodu
Jodek sodu Natrii iodidum
Siarczan cynku Zinci sulfas
Chemia wypełnia praktycznie wszystkie lata studiów farmaceutycznych, a podstawą jest nomenklatura oraz symbole pierwiastków, które pochodzą od nazw łaciński np.
Sód- Na od. Natrium
Tlen- O od Oxygenum
Już na początku swojej drogi do zawodu student farmacji musi poznać wiele łacińskich nazw, a wszystko po to, gdyż farmaceuta na co dzień ma do czynienia z tym językim.
Łacina zawarta jest w recepcie i recepturze aptecznej. W tym języku przekazywany jest nie tylko przepis na lek recepturowy; również recepta na lek gotowy zawiera skróty i słowa zaczerpnięte z łaciny. A oto najczęściej występujące na recepcie określenia.
Skróty i określenia:
Rp. -recipe (weź) skrót rozpoczynający każdą receptę
lag = lagena (opakowanie, naczynie)
No =numero (w ilości)
d.s. =da signa (oznacz)
s. =signa, signetur (oznacz)
a -po (np. jednej części)
cito -szybko (lek recepturowy ma zostać wykonany poza zwykłą kolejnością)
citissime -niezwłocznie
statim -natychmiast
pro autore -dla autora (recepta dla lekarza, przez którego jest napisana)
pro familia -dla najbliższej rodziny lekarza
pro med. =pro medico (dla lekarza, do użytku lekarza)
ad man. med. =ad manus medici (do rąk lekarza)
ad usu propr. =ad usum proprium (do użytku własnego osoby wystawiającej receptę)
Postaci leku:
caps = capsula (kapsułka)
collyr =collyrium (płyn do oczu)
glob =globulus (globulka)
gutt =guttae (krople)
inj =injectio (wstrzyknięcie)
mixt = mixtura (mieszanka)
pulv =pulvis (proszek)
sir =sirupus (syrop)
sol =solutio (roztwór)
supp =suppositorium (czopek)
susp =suspensio (zawiesina)
tab =tabuletta (tabletka)
ung = unguentum (maść)
Lek recepturowy
aa =ana partes aequales (po równych częściach)
ad -do (np. do jakiejś objętości roztworu czy masy maści)
ad caps. amyl. =ad capsulas amylaceas (do kapsułek skrobiowych)
f. =fiat, fiant, fac (niech powstanie, zrób)
f.l.a. =fiat lege artis (wykonaj zgodnie z przepisami)
m.f. =misce, fiat (zmieszaj, zrób)
m.d.s. =misce, da signaturam (zmieszaj, oznacz)
s.n =suo nomine (pod własna nazwą)
q.s =quantum satis (ilość potrzebna)
d.t.d =dentur tales doses (daj takich dawek)
div. in part. aeq. =divide in partes aequales (podziel na równe części)
Język łaciński zawarty jest także w nazwach ogromnej ilości leków. Nazwa ma związek z surowcem, substancją którą zawiera.A oto przykłady niektórych z nich:
Acne Sulf=> zawiera siarkę ( sulfur- siarka)
Calcium C=> zawiera wapno (calcium-wapno)
Pini=> surowcem jest sosna (Pinus- sosna)
Nazwa leku może mieć także związek z chorobą np. Tussiglaucin=> lek na kaszel (tussis-kaszel, Febrissan=>lek na obawy przeziębienia i grypy( febris-gorączka),bądź narządem na który dany lek działa:
Hepatil Vit=> hepar, -atis - wątroba
Abdominol=> abdomen-brzuch
Często zdarza się że na opakowaniach leków, czy zastrzyków, nazwy składników podane są w języku łacińskim. To jest kolejny powód dlaczego farmaceuta nie powinien mieć żadnych braków wiedzy, ponieważ nie zawsze można skorzystać z książki. Jakim autorytetem byłby farmaceuta, gdyby zapytany przez chorego:”Co zawiera ten lek, gdyż nie rozumiem bo nie jest napisane po polsku?”, nie potrafiłby odpowiedzieć na pytanie?
Znajomość języka łacińskiego farmaceuci wykorzystują także w nazywaniu aptek, które otwierają. Wiele nazw ma związek ze zdrowiem, chorobą, a także roślinami, czy przymiotnikami, które określają ją jako najlepszą, najwspanialszą, czy też wielką.
Moim zdaniem sentencja Cycerona sprzed tysięcy lat jest jak najbardziej ponadczasowa w przypadku farmaceuty. Łacina jest językiem uniwersalnym tej profesji i jej część musi być opanowana w ogromnym stopniu.