Temat nr. 2
Badania Paula Ekmana z lat 70 -tych wzbogaciły znacząco naszą wiedzę jeżeli chodzi o zagadnienie uniwersalności emocji, o które od zawsze toczył się spór. Głównym argumentem przeciw tezie mówiącej, że ludzkie emocje są uniwersalne był fakt, że każdy człowiek jest inny i inaczej odczuwa przeróżne bodźce, a także może na nie różnie reagować. Ów kontrargument był trudny do zbicia, jednak Paul Ekman dostarczył nam jednak zdecydowanie przeważających argumentów popierających ową tezę poprzez swój eksperyment. Jego badanie polegające na pokazywaniu zdjęć wyrażających emocje ludziom z plemienia nie mającego styczności z białym człowiekiem i odwrotnie – pokazywanie zdjęć ludzi owego plemienia wyrażających emocje białym ludziom, którzy nigdy ich nie widzieli, przyniosło bardzo ciekawe i jednoznaczne rezultaty. Okazało się, że sześć podstawowych emocji wymienionych przez Ekmana jest uniwersalnych i są rozpoznawane z dużą dokładnością w przypadku obu badanych grup. I tak gniew, zaskoczenie, smutek, szczęście, strach i pogarda zostały uznane za emocje elementarne, z których mieszanek powstają inne emocje. W latach 90-tych lista podstawowych emocji została rozszerzona.
Również mikro-ekspresje wydają się być uniwersalne w oparciu o badania Ekmana. Są one krótką, często nieświadomą reakcją ciała na to, jak reagujemy na otoczenie. Nierzadko nie możemy ich powstrzymać nawet będąc ich świadomymi. Idąc tym tropem Paul Ekman doszedł do wniosku, iż okazywanie naszych uczuć jest uniwersalnym dla wszystkich ludzi sposobem komunikacji. Pozwalają one bez-językowo na przekazanie naszych uczuć, oczywiście w pewnym zakresie (głównie w zakresie emocji podstawowych).
Kolejnym ważnym atutem emocji, świadczącym o ich uniwersalności jest fakt, iż są wynikiem procesów adaptacyjnych i są dziedzictwem kulturowym. Tak, jak rozum analizuje sytuację i potrzebuje do tego czasu, tak emocje prowadzą do natychmiastowego działania. Na przykład strach wywołuje chęć ucieczki, gniew prowadzi nas do krzyku lub agresji i tak dalej. Jest to też jasny znak, że tłumienie emocji nie jest dla nas dobre. Powinniśmy je wyrażać, jednak znaleźć odpowiednią równowagę, pomiędzy ich ekspresją, a unikaniem przesady. Oba przypadki mogą prowadzi do nieprzyjemnych dla nas konsekwencji.
W ten sposób dyskusję o tym, czy emocje są uniwersalne wygrywa Paul Ekman twierdząc, iż w istocie są. Jest to wynikiem ewolucji, oraz adaptacji kulturowej. Emocje są naszym „pierwotnym” środkiem komunikacji z otoczeniem, a także naszym systemem prowadzącym do natychmiastowych reakcji na pewne bodźce.