Przyimki (pod, nad, w środku..)
Naszym zadaniem jest nauczenie dziecka określania przestrzennego między przedmiotami, a potem jego własnej pozycji w przestrzeni (na łóżku, w domu..). Ten program zawsze zaczyna się od ćwiczenia mowy recepcyjnej.
Ćwiczenia recepcyjne:
Siedzimy z dzieckiem przy stole. Przedmioty: kubek i guzik, który dziecko ma wrzucić do kubka (gdy sobie nie radzi, pomagamy mu, zmniejszając co chwilę nasz wkład w wykonanie ćwiczenia). Gdy dziecko ma problem z podniesieniem guzika wybierzmy przedmiot, który na pewno da radę podnieść. Gdy już załapie o co chodzi, wtedy dodajemy kolejny przyimek, np. pod (lub obok). Posługujemy się tym samym przedmiotem, ale można zmienić pudełko. Mówimy „połóż guzik pod pudełkiem” albo po prostu „pod”. Gdy już opanuje ten przyimek, wtedy znów wprowadza się poprzedni (w naszym przypadku „do”) i ćwiczy się pierwszy typ reakcji, aby znów wrócić do przyimka „pod”. Ćwiczenie trwa tak długo, aż dziecko nie zrobi więcej niż 1 błąd przy każdej zmianie bodźca. Zmiana pudełek uczy dziecko rozróżniania, że danych przyimków nie używa się tylko do jednego konkretnego pudełka, tylko ogólnie do wszystkiego.
Aby dziecko nie opierało się na podpowiedziach, tylko wszystko rozumiało należy je nauczyć prawidłowej reakcji używając tylko 1 pojemnika. Wygląda to wtedy tak:
Krok 1. 2 pojemniki na stole, prosi się dziecko, by dało guzik „do” (w razie czego pomagamy), a potem „pod”. Gdy już dziecko to opanowało, ponownie wprowadza się i ćwiczy „do”, potem znów „pod” aż dziecko nie zrobi więcej niż 1 błędu. Potem wydajemy polecenia w przypadkowej kolejności.
Krok 2. Usuwamy jeden pojemnik, a teraz dziecko wykonuje dwa polecenia ale tylko na jednym pojemniku.
Gdy dziecko już to zrozumie, zaczynamy je uczyć uogólniania reakcji wprowadzając nowe pojemniki. Innych przyimków uczymy tą samą techniką, omijając zbędne kroki. Niektórym dzieciom wystarczy wprowadzić nowe przyimki bez ćwiczenia ich w izolacji.
Ćwiczenie ekspresyjne (gdy dziecko rozumie 5/6 przyimków na poziomie recepcyjnym):
Procedura nauczania jest taka sama jak w mowie recepcyjnej z tym, że sami wkładamy w dane miejsce guzik (np. do kubka) i pytamy dziecko „gdzie to włożyłem”.
Nauka uogólniania:
Uczymy dziecko określania swojej pozycji w przestrzeni i związki przestrzenne pomiędzy przedmiotami życia codziennego (np. chowanie za szafą). Zachęca się tu dziecko, by usiadło na krześle itp. Można zapytać „co robisz?”, albo „gdzie jest mleko?”. Faza uogólniania jest najważniejszą częścią programu w nauce przyimków. Dzieci nie przenoszą automatycznie wyuczonych umiejętności do życia codziennego, jeśli się ich tego nie nauczy.
Zaimki (mój, twój, my , nas, ja, oni, ich ..)
Nauczenie dziecka zaimków pomoże mu zrozumieć język opisujący związki między osobami.
Ćwiczenia:
Ćwiczenie mowy recepcyjnej (rozumienia zaimków „twój” i „mój”)
Korzystamy z przedmiotów osobistych (ubranie, biżuteria itp.) bo działają one jak bodziec podstawowy. Dziecko musi znać nazwy tych przedmiotów i części ciała. Gdy nauczy się znaczenia „twój” i „mój” będzie poprawnie identyfikować osobiste odniesienie twojej wypowiedzi.
Krok 1. Polecenie: „pokaż twój nos” lub samo „twój nos”
Krok 2. Podczas wydawania polecenia podpowiadamy prawidłową reakcję (podnosimy rękę dziecka i dotykamy nosa).
Krok 3. Ćwiczenie trwa, aż dziecko zacznie reagować na polecenie bez żadnej podpowiedzi.
Gdy dziecko dobrze je wykonuje dodajemy polecenie „pokaż mój nos” i pracujemy nad tym. Jak już to dziecko przyswoi, podajemy dwa polecenia w przypadkowej kolejności. Gdy to rozróżnia możemy wprowadzić inne części ciała (zaczynamy od „moje ucho”, „twoje ucho” a potem mieszamy nowo poznane polecenia z uprzednio przećwiczonymi. Gdy dziecko to opanowało (wykonuje polecenie nawet bez wcześniejszych treningów) to znaczy że jest ok. Ale nauka zaimków jest częstym problemem. Ułatwienie: wcześniejsze ćwiczenia przy użyciu twojego i dziecka imienia. Można też powiedzieć „pokaż nos mamusi”. Potem nakładamy zaimki twój i mój na imiona własne, a potem je stopniowo eliminujemy (np. „pokaż twój nos Bartka” , gdzie twój mówimy głośno a na imię zniżamy głos, żeby go prawie nie było słychać).
Potem ćwiczymy stosowanie zaimków. Tutaj dziecko nie tylko na polecenie „pokaż twój nos” ma wskazać swój nos palcem, ale też powiedzieć „mój nos”. Można uczyć zaimków osobowych przy zwyczajnych czynnościach, które dziecko potrafi nazywać. Np. „machnij ręką” i należy je skłonić by powiedziało „ja macham”. Albo można zapytać dziecko „co ty robisz?”. Potem zmniejszamy podpowiedzi. Gdy dziecko potrafi mówić np. „ja stoję” możemy zacząć wykonywać jakąś czynność i pytać : „co ja robię?” ale na początku, gdy dziecko coś robi to ciągle pytamy się „co ty robisz?” a potem wskazujemy na siebie i mówimy „co ja robię?”. Wizualizacja tej sytuacji pomaga dziecku, potem zmniejsza się tę pomoc. Później już można posługiwać się obrazkami służącymi do nauki zaimków „on” i „ona”. Gdy dziecko ma problem z zaimkami ja i ty to możemy je zamienić imionami własnymi np. Bartek macha. Przy ćwiczeniu zaimków (co jest nużące i trudne) warto gdy wielu ludzi pracuje z dzieckiem.