Książka Ziarna mowy

1. Jakie są początki języka?

Systemy komunikacyjne zwierząt opierają się na komunikatach ograniczonych do codziennych zdarzeń, takich jak jedzenie, niebezpieczeństwo, dobór w pary i prawo do własnego terytorium.

Język ludzki, jego dziwne i szybkie dźwięki mają więcej wspólnego ze śpiewem ptaków niż z sygnałami głosowymi naszych małpich kuzynów.

Język musiał wyewoluować co najmniej 50 000 lat temu, a większość badaczy przypuszcza, że raczej 100 000 lat temu.

Teoria Arki Noego mówi, że pierwotnym językiem rodzaju ludzkiego jest chiński. Noe i jego rodzina posługiwali się nim na arce i w ten sposób przetrwali potop - tak twierdzi pisarz John Webb.

Według Jamesa Burnetta Monboddo, szkockiego prawnika - ludzie od pająków nauczyli się prząść i tkać, od bobrów budować tamy, a od ptaków śpiewać i mówić. Kukułka, kruk i papuga wydają z siebie dźwięki podobne do głosek alfabetu. Uważał więc, że ludzka mowa powstała z naśladowania tych głosów.

Ojciec O'Donelly (Francuz) w połowie XIX w, twierdził, że odszyfrował hieroglify na obelisku przywiezionym do Paryża z Luksoru w Egipcie. Chełpił się swoim kolosalnym odkryciem, czyli pierwotnym językiem naturalnym.

W 1866r. zakaz podnoszenia tematu powstania języka stał się częścią statutu założycielskiego Paryskiego Towarzystwa Językoznawczego. Dociekania na temat początków języka i uznawano za stratę czasu.

W 1977r. pewien badacz naliczył 23 "główne teorie" poświęcone początkom języka.

Pochodzenie i rozwój języka znów stały się ważnymi problemami przez to, że:

1. Upadł dogmatyzm religijny - niegdyś poważni uczeni nie chcieli przeciwstawiać sie opartemu na Biblii poglądowi, że Bóg stworzył wszystkie żywe stworzenia i kazał je nazwać Adamowi.

2. Badania poświęcone ludziom i ich miejscu w świecie zwierząt poczyniły dostateczny postęp, by móc racjonalnie znów podjąć to zagadnienie.

Wiele ptaków wydaje dwa typy dźwięków: apele, jak wezwania w razie niebezpieczeństwa lub wezwanie do zgromadzenia (są one w większości wrodzone), oraz śpiewy, których ptak zwykle się uczy.

Ludzie też mają wbudowane apele (dziecięce krzyki, których dwa rozpoznawalne są na całym świecie tj. krzyk bólu i krzyk obwieszczający głód). Język natomiast wymaga uczenia się i funkcjonuje równolegle do starego systemu apeli.

Ptaki i ludzi łączy więc podwójny system, jedna jego część stanowi zdolność posiadana w chwili urodzin, drugą nabywa później.

Podwójna artykulacja - w śpiewie ptasim poszczególne nuty pozbawione są znaczenia, ważna jest cała sekwencja podobnie jest u ludzi. Zarówno u ptaków jak i ludzi segmenty dźwiękowe są zharmonizowane z jakimś ogólniejszym wzorcem rytmicznym lub intonacyjnym.

Zarówno śpiew ptaków, jak i mowa ludzka w normalnych warunkach są kontrolowane przez lewą półkulę mózgu, choć mechanizmy kontroli zasadniczo się różnią Młode ptaki mają okres przedśpiewu, jest to rodzaj świergotania (przypomina gaworzenie u dzieci). Wiele ptaków uczy się śpiewu podczas krótkiego okresu krytycznego (podobnie ludzie przyswajają język podczas takiego okresu w ciągu kilku pierwszych lat życia). Zarówno ptaki jak i ludzie wytwarzają złożone dźwięki, posługując sie 2-stopniowym systemem, w którym są tony i dialekty. Ptaki śpiewają by zdobyć partnera lub by odstraszyć intruza wchodzącego na ich terytorium.

Powody, dla których ludzie używają języka są o wiele liczniejsze niż te, dla których śpiewają ptaki.

Badanie pochodzenia języka przypomina wielką układankę składającą się z elementów dwóch rodzajów: zewnętrznych (pozajęzykowych) i wewnętrznych (językowych). Z jednej strony są to podpowiedzi spoza języka, z drugiej - informacje zbierane z różnych języków.

Zewnętrzne dowody pochodzą co najmniej z 6 dziedzin wiedzy:

1. Nauki o pochodzeniu gatunków (teorii ewolucji).

2. Wykopalisk (archeologii).

3. Wiedzy o organizmie ludzkim (fizjologii i anatomii).

4. Nauki o zachowaniu zwierząt (etologii).

5. Nauki o procesach psychicznych (psychologii).

6. Nauki o społecznościach ludzkich (antropologii).

Językoznawstwo (nauka o języku) dostarcza nam dowody zewnętrzne:

1. Pidżyny - języki pomocnicze, którymi posługują się ludzie nie mający wspólnego języka. Zasób leksykalny pidżynów jest niewielki, więc znaczenie słów podstawowych jest bardzo szerokie. Gramatyka jest prosta - niewiele jest końcówek wyrazowych, więc istotny jest szyk.

2. Kreole - to pidżyny, które stały się dla jakiejś społeczności językiem ojczystym - zwykle wtedy, gdy użytkownicy różnych języków zakładają rodzinę i porozumiewają się w pidżynie, który dla ich dzieci staje się pierwszym językiem. Od tego momentu kreol się rozpowszechnia i niczym się nie różni od języków naturalnych.

Pidżyny i kreole powstają, więc na bazie jakiegoś istniejącego już języka lub języków.

Nauka składa się z faktów, ale same fakty nie są nauką.

Kwestia ameby - język zrodził sie niczym ameba, mając tylko zarys, który później nabrał wyraźnych kształtów.

Teoria "ach" - wywodziła język od instynktownych okrzyków bólu i radości, takich jak "Uu!" ; "Ee!" ; "Au!".

Teoria "hau-hau" - przyjmowała, że szczególnie istotne były odgłosy zwierząt, ponieważ pierwotni łowcy naśladowali warki i piski zwierząt, które tropili.

Teoria "hej-ho" - wskazuje, że najpierw pojawiły się sowa takie jak "dźwigaj!", wzięły one początek od mimowolnych stęknięć towarzyszących dźwiganiu i ciągnięciu.

Język wcale nie musiał się zacząć od pojedynczych słów, na początku mogły być całe melodie według Rousseau.

Otto Jaspesen - "koncepcja "kota na dachu" - w mowie niecywilizowanych, prymitywnych ludzi było więcej uczuć i namiętności niż w naszej. Bardziej przypominała ona muzykę lub pieśń.

Koncepcja "wielopoziomowego skrzyżowania" - język, gdy powstawał, sprawdzał różne możliwości.

Kwestia królika z kapelusza - język pojawił się szybko, jak królik wyciągnięty z kapelusza. Niektórzy wskazują na gwałtowną mutację w zestawie genów u nowoczesnych hominidów, inni uważają, że rozrośnięty mózg znalazł sobie dodatkowe zastosowanie.

Niektórzy jednak twierdzą, że język powstawał powoli i stopniowo przez tysiąclecia.

2. Do czego służy język?

W XVII w. John Locke twierdził, że język służy wymianie przydatnych informacji ("informowanie" najważniejsza funkcją języka).

Język to nie tylko przekazywanie informacji, ale często grzeczne paplanie. Nawet kiedy informacja rzeczywiście jest przekazywana, nie ma gwarancji, że jest ona wiarygodna. Nadawca może kłamać lub może zostać źle zrozumiany.

Max Muller - twierdził, że człowiek wymyślił język jako środek komunikowania myśli wtedy, gdy same spojrzenia i gestykulacja okazały się niewystarczające.

Funkcje języka podawane przez podręczniki do językoznawstwa:

1. Informowanie.

2. Wydawanie poleceń lub rozkazów.

3. Wyrażanie uczuć.

4. Kontakty społeczne.

5. Gry słowne i poezja.

6. Mówienie o samym języku.

Dodatkowo:

7. Zadawanie pytań.

8. Rozładowanie napięcia nerwowego itp.

Język dość dobrze służy przekazywaniu prostych komunikatów o zdarzeniach jednak tylko przy założeniu, że nadawca mówi prawdę.

Język źle służy przekazywaniu informacji o stosunkach przestrzennych.

Język słabo przekazuje informacje o uczuciach i emocjach.

Oficjalnie jesteśmy niechętni kłamaniu, ale "niewinne kłamstewka" - nic nie znaczące nieprawdy, których używamy w kontaktach towarzyskich są czymś zwykłym.

"Rasa ludzka ma wielki talent do kłamania" - Katherine Whitehorn.

Ostatecznym celem nauki języka może być zatem umiejętność kłamania. Umiejętność kłamania jest przydatna, gdyż pociąga za sobą zdolność do oderwania sie od bezpośredniego kontekstu sytuacyjnego, a więc możliwość odnoszenia się do odległych lub nieistniejących zdarzeń - jest to bardzo ważna cecha języka. Oderwanie od kontekstu sytuacyjnego jest szczególnie przydatne, gdy trzeba przekazać złą wiadomość.

Snucie opowieści jest głęboko zakorzenione we wszystkich kulturach. Informacja, którą przekazuje język może by nieprawdziwa lub mylna. "Przekazywanie informacji" zatem niekoniecznie było główną czy pierwotną funkcją języka.

Język szczególnie dobrze służy wzajemnym stosunkom między ludźmi. Badacz Bronisław Malinowski kładł nacisk na społeczną doniosłość "mówienia dla samego mówienia", które nazwał wspólnotą fatyczną. Rozmowa między przyjaciółmi często zawiera tylko minimum informacji, ale za to ukierunkowana jest na podtrzymanie kontaktu.

Siła perswazyjna języka w życiu prywatnym i publicznym jest doceniana od wieków. Nie tylko komplementy, reklama i język polityki mają wpływ na ludzi, ale tez inne odmiany języka. Istotną funkcją języka jest więc wywieranie wpływu na innych.

Społeczna funkcja języka prowadzi do pytania, czy język jest tylko wytworem społecznym, takim jak zasady zachowania się przy stole, czy też szczególną, wbudowana zdolnością?

3. Dlaczego języki tak bardzo różnią się między sobą?

Nikt nie wie ile jest języków na świecie dlatego, że czasem trudno odróżnić język od jego odmiany lub dialektu. Ci, którzy liczyli języki, zwykle otrzymywali liczbę bliską 5000.

Najstarszym wyjaśnieniem różnicy języków jest wieża Babel. Dziś niewiele osób w to wierzy. Tym bardziej, że rozwiązanie to błędnie zakłada, że systemy niezmienne są lepsze.

Stosowanie sztywnych systemów wiąże sie z poważnym problemem. Nie pozwalają one zareagować na nową sytuację i zmuszają do wybierania z zamkniętego zbioru rozwiązań.

Sztywny system praktycznie stłumiłby twórcze myślenie, co pokazał George Orwell w swojej powieści, systemy, które dopuszczają swobodę są lepsze od systemów sztywnych. Różnice między językami i wewnątrz języków są oznaką ich elastyczności i zdolności przystosowawczych.

Według teorii "scyzoryka" - język to wyspecjalizowany system, który dopuszcza różne odmiany. Ludzie przyswajają sobie język dzięki specjalnie do tego przystosowanemu mechanizmowi. Język jest szczególna umiejętnością, a zróżnicowanie jest częścią systemu.

Według teorii "lekarstwa cioci Maggie" - zróżnicowanie języków jest skutkiem tego, że są one wytworem ludzkiej inteligencji ogólnej. Zwolennicy tej teorii uważają ludzki umysł za wszechstronnie inteligentne urządzenie, które umie sobie radzić z wieloma rozmaitymi zadaniami. Przypomina lekarstwo, które leczy wszystkie dolegliwości. Język nabywa się przez ogólną inteligencję, a pojawiające sie problemy są w różny sposób rozwiązywane w różnych językach. Języki różnią się zatem dlatego, że są wytworem ogólnej ludzkiej inteligencji, zdolnej rozwikłać zagadkę na wiele różnych sposobów.

Trwa dyskusja na temat tego, czy język jest zdolnością "plastyczną", czy "sztywną". Sztywne są zdolności, które zostały zaprogramowane i ujawnią sie w normalnym rozwoju. Plastyczne zaś to te umiejętności, które jesteśmy w stanie nabyć przez uczenie się.

Około 5 lat trwa poznawanie podstawowej wiedzy językowej, kolejnych 5 lat na poznanie typowych niuansów, a kolejnych 10 lat na zdobycie wystarczającego zasobu słownictwa.

Zwolennicy "scyzoryka" - umiejętności sztywnych, instynktownych.

Zwolennicy "lekarstwa cioci Maggie" - umiejętności plastycznych, wyuczonych.

Sam proces uczenia się często jest kierowany przez instynkt. Języka również uczymy się pod wpływem cech wrodzonych, uczymy się sterowani przez informację, która tkwi w ludzkich genach. Szkielet jest gotowy, jednak dopiero doświadczenie wypełnia go szczegółami.

4. Czy język to osobna zdolność?

Język ludzki to bardzo świeży nabytek. Posłużył się różnymi organami (usta i uszy) i różnymi obszarami mózgu .Język może zniknąć, choć inne zdolności intelektualne pozostają nienaruszone, a także język może istnieć, choć inne systemy szwankują.

"Syndrom pogawędki na przyjęciu"/"syndrom pleciugi" - mówiący zdają się mówić dla samego mówienia, czasem bez sensu,

Syndrom Williamsa - osoby cierpiące na to schorzenie mają głębokie upośledzenie wielu umiejętności poznawczych, szczególnie dotyczących orientacji przestrzennej - nie potrafią połączyć pojedynczych elementów w spójną całość. Jednak posługują się często starannym i wyrafinowanym językiem. Chorzy na tego typu choroby są dowodem na to, że język to umiejętność oddzielona od innych zdolności poznawczych. Ludzki umysł składa się z wielu modułów - każdy z nich ma wyspecjalizowane zadanie. System przeznaczony do 'obsługi" języka jest jednym z tych modułów. umysł ludzki rozwinął wyspecjalizowane obwody do obsługi różnych dziedzin. Awaria któregoś ze składników nie prowadzi do niesprawności całości. Inna zaletą jest szybkość. Kolejną zaletą jest wydajność: im bardziej coś jest wyspecjalizowane, tym mniejsze ma zastosowanie ogólne.

Chomsky twierdził, że umysł jest zbudowany z organów mentalnych, wyspecjalizowanych i zróżnicowanych tak samo jak inne organy ciała. Język jest jednym z takich organów mentalnych.

Człowiek posługuje się swoim wielkim inteligentnym mózgiem, analizując własne umiejętności językowe. Język ma wyspecjalizowane obwody w mózgu.

Pochodzenie

5. Ewolucyjne zaplecze

Dzisiejsze małpy człekokształtne są nie tyle naszymi przodkami, ile krewniakami, od których odeszliśmy 6 lub więcej milionów lat temu. Ze wszystkich gatunków w drzewie naczelnych tylko ludzie mówią. Naszym biologicznym krzewem jest krzew naczelnych. Naczelne mają dobry wzrok, a ich oczy skierowane są na wprost. Cieszą się też dobrym słuchem, giętkimi dłońmi i stopami, posiadaniem paznokci i stosunkowo dużym mózgiem.

Drzewo zamieszkują różne rodzaje naczelnych:

Hominidy - człowiekowate, stworzenia podobne do człowieka.

Panidy - szympansy.

Pongidy - goryle.

Naszymi najbliższymi krewnymi są szympansy.

Nasz własny rodzaj Homo jest podrzędem rodziny hominidów i prawdopodobnie oddzielił się od australopiteków około 3 mln lat temu.

Około 2 mln lat temu pojawił sie Homo używający narzędzi. Znamy go jako Homo habilitis (człowiek zręczny).

Około 1,5 mln lat temu pojawił się Homo erectus - człowiek wyprostowany, który używał ognia i wyglądał dość zwyczajnie.

Około 300 tys. lat temu pojawił się homo sapiens - archaiczny człowiek myślący.

Około 200 tys. lat temu pojawił się Homo sapiens sapiens - człowiek współczesny.

Język rozwinął się natomiast między 250, a 50 tys. lat temu. Zwykle przyjmuje się, że około 100 tys. lat temu, w ewolucji są to daty nieodległe.

Ludzie zaczęli używać nie tylko kamieni, ale też rogów jeleni, kości i gliny. Rysowali na ścianach jaskiń, a miejsca, w których mieszkali stały się większe.

Charles Darwin wykazał w swojej książce "O pochodzeniu gatunków", że ludzie są wynikiem ewolucji, a nie jednostkowego aktu stworzenia. Darwin mówił o swojej teorii jako o zasadzie doboru naturalnego. Według niego ewolucja postępowała powoli. Darwin uważał, że klimat jest głównym czynnikiem ewolucji. Wielu badaczy twierdzi, że czynnikiem, który wyzwolił język mogła być gwałtowana zmiana klimatu.

East Side Story - hipoteza dotycząca Wielkiego Rowu Afrykańskiego, który podzielił mieszkańców Afryki na dwie główne grupy: małpich kuzynów, którzy zostali w bujnych lasach i naszych przodków, którzy znaleźli się na pozbawionych drzew sawannach. Kiedy nastąpiło przejście do jeszcze suchszego klimatu, doszło do rozejścia się australopiteków i gatunku Homo (człowieka). Australopiteki pozostały przy diecie wegetariańskiej, podczas gdy nasi przodkowie sięgnęli po mięsne resztki. Poskutkowało to lepszym odżywieniem mózgów, lepszą organizacją społeczną i powiększeniem objętości mózgu. Jednym z czynników adaptacyjnych był język. Wielki Rów Afrykański jest argumentem za tym, że ludzie "przyszli z Afryki".

DNA jest odpowiedzialne za przekazywanie informacji genetycznej. DNA mitochondrialne pochodzi wyłącznie od matki i dlatego ujawnia żeńskiego przodka. Dane ludzkie są homogeniczne w porównaniu z danymi szympansów, które wykazują 10-krotnie większe zróżnicowanie genetyczne niż ludzie.

Chomsky twierdzi, że ludzie posiadają wrodzoną zdolność językową. Jest on zatem zwolennikiem teorii "królika z kapelusza".

Inni twierdzą, że język rozwijał się bardzo powoli niby ślimak powoli sunący pod górę po wysokiej ścianie.

Teoria dopasowanie i startu - Niles Eldredge i Stephan Jay Gould - twierdzą, że w ewolucji były okresy szybkiego wzrostu, przeplatane długimi okresami niewielkich zmian lub bez żadnej zmiany. Okresy te określają mianem stazy.

Teoria językowego ogniska - jest rozwiązaniem kompromisowym i najbardziej prawdopodobnym. Scenariusz wolno-szybko-szybko-wolno, w którym po łagodnym, narastającym początku następuje gwałtowny wzrost, a potem ostateczne spowolnienie i stabilizacja. Aby płomień języka mógł się utrzymać, musiały być jakieś podwaliny, choć prawdopodobnie nie w pełni wykorzystane. Wolny początek (od około 250 tys. lat temu), szybki rozwój (od około 100 tys. lat temu) i stopniowe spowolnienie do długotrwałego pożaru.

Przemianie językowej zwykle towarzyszy efekt fali. We wczesnych stadiach języka przed punktem startu narastające fale zaczątkowych języków rozchodziły się wśród hominidów, które w ten sposób oswajały sie z uproszczoną wymianą słowną.

Powstawanie gatunków (specjacja) na skutek odizolowania geograficznego nazywa sie specjacją allopatryczną i uważa się je za główne źródło nowych gatunków. Pełny język wykształcił się wśród niewielkiej grupy bardziej zaawansowanych językowo ludzi. W ten sposób mogli przechytrzyć innych, których potem nauczyli swojego języka.

6. Podstawowe wymagania

Zwierzęta są obdarzone myślą i rozumem równie dobrze jak człowiek - David Hume.

Strukturę społeczną naczelnych charakteryzują silne związki rodzinne, aktywne interakcje na poziomie grupy i dobrze określony porządek społeczny, a więc hierarchia ważności w grupie. 2 typy zachowań wspierają tę właściwość: skłonność do wzajemnej pielęgnacji, a także zdolność do odgadywania stanów mentalnych innych osobników. Są to własności, które stanowią podłoże rozwoju języka.

Wiążą się one z 2 specjalnościami języka: wspomaganiem wzajemnych kontaktów i wpływaniem na innych ludzi.

Wzajemna pielęgnacja na szeroką skalę jest wykonalna tylko w niewielkiej grupie, do 150 osobników.

Duży mózg otworzył możliwości dla języka i sprawił, że język stał sie pożądany.

Naczelnym łatwo przyszło wyrażanie solidarności za pomocą głosu. Zdolność do oszukiwania była ważnym warunkiem wstępnym języka. Naczelne tak jak ludzie, dobrze oszukują się nawzajem.

Inteligencja makiaweliczna - manipulacja nastawiona na własny zysk. Sięganie do sprytu wspomogło rozwój mózgu, co sprawiło, że możliwy stał się rozwój narzędzia manipulacji jakim jest język. Zdolność do oderwania się od konkretnej sytuacji jest jedną z najcenniejszych cech języka.

Język znaków był odskocznią dla języka fonicznego. Ludzkie ręce służyły do porozumiewania się za pomocą systemu gestów, nim przewód głosowy człowieka był zdolny podołać pełnemu zakresowi dźwięków. Później znaki zostały przeniesione na głoski.

Ksiądz Etienne Bonnot de Condillac - teoria gestów - pierwotni ludzie instynktownie wskazywali na to, czego chcieli. Gesty z czasem sie skonwencjalizowały. Przypuszczał on, że gestom czasem towarzyszyły dźwięki.

Zwolennicy teorii gestów kładą nacisk na 4 aspekty języka:

1. Język niekoniecznie musi być foniczny.

2. Gesty są uniwersalne i oczywiste (błędne przekonanie).

3. Znaki łatwiej przyswoić niż "pełny" język.

4. Język i gesty są ze sobą powiązane w mózgu.

John Lyons - język jest niezależny od mowy i nie zakłada jej wcześniejszego istnienia. Proponuje teorię, która mowę wywodzi od gestów, choć wie, że dowody na to nie są mocne.

Lewa półkula mózgu wyspecjalizowała sie zarówno w praworęczności jak i w języku.

"Hipoteza wystrzału" - stephan Jay Gould - język jest produktem ubocznym, który wykorzystał istniejący już potężny aparat myślowy. Nasze mózgi zostały stworzone po to, by udźwignąć język.

Egzaptacja - jest ich podstawowa dla języka: przystosowanie istniejącej struktury do nowego celu. Ponowne użycie istniejącej struktury. Złożone struktury są stosowane do prostych celów, a nie odwrotnie.

Teoria "języka jako pachwiny" - język to pomysłowe dopełnienie, które po prostu skorzystało z istniejącego już wcześniej potężnego mózgu. Złożoność języka i zazębiające się z nim przystosowanie ust, krtani i mózgu sprawiają, że wydaje się mało prawdopodobne, by język powstał jako przypadkowy produkt uboczny. Spór czy najpierw był język czy mózg może sie wydawać sztuczny. Język i duży mózg mogły się pojawić w tym samym czasie, choć pierwotne powiększenie mózgu mogło być wynikiem działania innych czynników.

Wraz z szympansami dziedziczymy 2 umiejętności, stanowiące podwaliny języka:

1. Przyjacielskie kontakty wzajemne, pierwotnie wspomagane przez wzajemne iskanie się, a następnie przez język, który je częściowo zastąpił.

2. Skłonność do taktycznego oszustwa, która dała podwaliny umiejętności teorii umysłu, zdolności do rozumienia intencji innych ludzi. Stanowi ona podłoże dla oderwania języka od bezpośredniego kontekstu, a więc zdolności do mówienia o ludziach, rzeczach i zdarzeniach odległych w czasie i przestrzeni.

7. Odziedziczone składniki

Podstawowe składniki mowy:

1. Organizacja mowy.

2. Rozumienie mowy.

3. Wytwarzanie dźwięków.

4. Odbiór dźwięków.

Ludzie są nastrojeni na odbieranie sygnałów swojego własnego gatunku tak jak zwierzęta.

Zdolność do rozpoznawania dźwięków jest często o wiele bardziej zaawansowana niż zdolność do ich wytwarzania. Ucho ludzkie jest bardzo czułe i w normalnych warunkach zdolne odróżniać więcej dźwięków, niż zwierzę jest w stanie wytworzyć.

Percepcja kategorialna - dzieci w naturalny sposób umieszczają dane dźwięki mowy w tej, a nie innej kategorii.

Recepcja mowy jest czymś więcej niż prostym rozpoznawaniem różnych dźwięków. Ludzie potrafią powiedzieć nie tylko kto mówi, ale także w jakim jest nastroju. To samo potrafią też inne naczelne.

Komponent oddechowy - płuca muszą wydymać powietrze.

Komponent foniczny - krtań jest potrzebna, by przekształcić powietrze w dźwięk.

Komponent artykulacyjny - umięśniony język, równe zęby i silne usta zapewniają szeroką skalę wytwarzanych dźwięków.

Ludzka krtań jest osadzona niżej niż u innych naczelnych. Język także jest u ludzi grubszy i lepiej umięśniony. Ze względu na mowę obniżona krtań jest zaletą. Język człowieka ma rytm i intonację.

3 kategorie dźwięków, które wydajemy:

1. Poziom najniższy - Odruchy - np. mimowolny kaszel.

2. Poziom pośredni - wokalizacja jest wrodzona, ale bodziec musi być wyuczony - np. krzyki ostrzegawcze małp.

3. Poziom najwyższy - ludzki język - zarówno wokalizacja jak i bodziec są wyuczone.

W języku, tłumienie reakcji pierwotnie automatycznych odgrywa ważna rolę. Możemy także wytwarzać nastrojone precyzyjnie odgłosy świadome.

Pole Broca - przednie płaty odpowiedzialne za wytwarzanie mowy.

Pole Wernickiego - tylne płaty odpowiedzialne za rozumowanie.

Obszary w polu Broca:

- kojarzenie słów

- warunki jeżeli...to

- linearne uporządkowanie elementów

- realizacja dźwiękowa

Neotenia - wydłużone dzieciństwo umożliwiło koordynację wszystkich elementów zaangażowanych w wytwarzanie języka.

Spóźnione dojrzewanie ma dwie zalety:

1. Mózg rozwija się głównie po urodzeniu.

2. Bezradne noworodki potrzebują bliskości matki.

Aparat umożliwiający wytwarzanie dźwięków - płuca, krtań i usta.

Tylko ludzie potrafią wymawiać podstawowe samogłoski - i, a, u.

8. Pierwsze kroki

Ernst Haeckel - odkrył "prawo biogenetyczne" - ontogeneza jest skróconym i szybkim powtórzeniem filogenezy.

Ontogeneza - rozwój jednostki.

Filogeneza - rozwój gatunku.

Ontogeneza może powtarzać fitogenezę na 2 różne sposoby:

1. W wymiarze fizjologicznym - poprzez stopniowe obniżanie krtani kilka miesięcy po urodzeniu.

2. Dotycząca umysłu - jest to rozwój "instynktu nazywania". Skłonność do nazywania pojawia się po pewnym czasie.

Pomruki podobne do szympansich mogły zwiastować sylaby.

Jean Jacques Rousseau - twierdził, że pierwsze języki można było śpiewać, pełne były one pasji, nim stały się proste i metodyczne. Melodia języka i rozumienie niuansów zabarwienia emocjonalnego są kontrolowane przede wszystkim przez prawą półkulę ludzkiego mózgu - inaczej niż większość zdolności językowych ulokowanych zwykle w lewej półkuli.

Rozwój dziecka może dostarczyć wskazówek, jak pojawił się język.

Ludzie używali wokalizacji pochodzących z różnych źródeł zanim pojawił się u nich "instynkt nazywania":

1. Wokalizacje obejmowały swoiste pierwotne szanty, które towarzyszyły pracy. Były one zbudowane z łatwych do wymówienia sylab o schemacie spółgłoska-samogłoska.

2. Naśladowanie dźwięków natury.

9. Powstanie reguł

Ludzie, mówiąc, nie składają dźwięków i słów przypadkowo, lecz wprowadzają zmiany według stosunkowo niewielkiej liczby wzorców - Wilhelm von Humboldt.

Ludzie rozumieją się nawzajem, gdyż w podświadomości mają zapisane wzorce własnego języka tzw. "reguły".

Gramatyka - reguły podświadomie używane przez użytkowników języka, a także reguły spisane przez lingwistów.

Proste reguły wymagają 2 rzeczy:

1. Jednostek podstawowych różnych typów.

2. Uzgodnionego sposobu ich łączenia.

Rzeczowniki wiodą prymat w ewolucji języków. Tworzenie rzeczowników z czasowników (ale nie odwrotnie) jest powszechne, więc może to oznaczać, że są one w pewnym sensie podstawowe (pierwotne).W większości języków więcej jest rzeczowników niż czasowników.

Przekonanie Herdera, że czasowniki powstały przed rzeczownikami jest nieprawdziwe, ale pierwsza gramatyka składała się zapewne z rzeczowników i czasowników.

Rzeczowniki - na ogół nazywają ludzi i przedmioty, a więc obiekty niezmienne w czasie.

Czasowniki - zwykle odnoszą się do zmiennych w czasie działań i zdarzeń.

Zdarzają się czasem wyjątki: czasowniki niekiedy denotują sytuację niezmienną w czasie, a rzeczowniki oddają czasem zmienność. Zwykle uważa się, że rzeczowniki i czasowniki to uniwersalne kategorie językowe.

Gramatyka pojawiła się wraz z łączeniem słów typu rzeczownikowego ze słowami typu czasownikowego. Łączenie to następowało dwojako:

1. Koncepcja nagromadzenia - zakładała, że zebrano wiele pojedynczych słów różnego rodzaju, zarówno oznaczających rzeczy, jak i działania. W późniejszym stadium łączyły sie one ze sobą.

2. Koncepcja przekształcenia - przyjmuje, że słowa, głównie rzeczowniki, połączyły się już wcześniej, ale mogły być interpretowane na kilka sposobów.

Zarówno nagromadzenie jak i przekształcenie były zapewne stosowane w języku pierwotnym. zanim jednak którakolwiek z metod łączenia wyrazów została wykorzystana, szyk musiał się ustabilizować.

Jak powstał szyk wyrazów udzielają 3 zjawiska:

1. Znaki szympansów - pokazały jak preferowany szyk zmienia się w nawyk, który można uznać za "regułę".

2. Wypowiedzi Vincenta - słyszącego dziecka, które nauczyło się migać od swoich głuchych rodziców zanim przestawiło się na język mówiony. Jego przykład dowiódł, że opcjonalny, sporadycznie pojawiający się szyk może się przekształcić w szyk preferowany, ten zaś w prawie-regułę.

3. Skłonność ludzi do myślenia o pewnych rzeczach w pewnym porządku. Ludzie nie kawałkują świata świadomie, przynajmniej częściowo robi to za nich umysł.

Ontologia - nauka o istocie bytów. Kategorie ontologiczne obejmują takie pojęcia jak ludzie, rzeczy, działania i wydarzenia.

Wrodzona struktura myśli obejmuje nie tylko kategorie podstawowe, ale i sposoby ich łączenia. Ludzkie myśli podążają utartymi szlakami, co zapewne oddziałuje na gramatyczne uporządkowanie składników czynności (uczestników zdarzenia):

1. Skłonność do umieszczania tego, co żywe, przez tym, co nieożywione, jest naturalna.

2. Zasada "najpierw żywotne" wiąże się z zasadą "najpierw działający (inicjator akcji)".

3. Układ działający-czynność jest o wiele częstszy jako podstawowa struktura zdania niż układ czynność-działający.

Inkorporacja - czasownik wchłania pacjensa (odbiorcę akcji, dopełnienie).

W językach fleksyjnych, a więc tych, w których słowa mają końcówki wskazujące na podmiot i dopełnienie, szyk jest czasem swobodny.

Języki ergatywne - te, w których wykonawca ma wykładnik tylko wtedy, gdy w czynności bierze udział odbiorca akcji. Instynkt nazywania stymulował powstanie wielkiej liczby nazw obiektów, ale prawdziwy język pojawił się wówczas, gdy słowa zaczęły się łączyć w większe zespoły.

10. Ekspansja

Można przewidzieć kierunek rozwoju języka, tak jak można przewidzieć kierunek spadania liści.

Prawdopodobnie jeszcze na wczesnym etapie rozwoju języka ludzie nazywali siebie, części ciała i najbliższe otoczenie.

Metafora - nazywanie jednej rzeczy imieniem drugiej. Metafory rozwijają się na zewnątrz - od ciała człowieka, ku otoczeniu i do wewnątrz - ku umysłowi. Głębokie i przenikające głęboko związki metaforyczne łączą słownictwo dotyczące percepcji zmysłowej ze słownictwem rozumu i wiedzy.

Przestrzeń oddziałuje na czas: słownictwo przestrzenne powszechnie nabywa znaczenie czasowe, nie dzieje sie jednak odwrotnie.

W górę - wiąże się z "więcej".

W dół - z "mniej"

Orientacja pionowa to tylko jeden przykład ogólnych schematów przestrzennych. Ludzie sytuują się w przestrzeni fizycznej w przewidywalny i powtarzalny sposób, a potem posługują sie nią w odniesieniu do innych doświadczeń życiowych.

Adpozycje - prepozycje (przyimki), stojące przed rzeczownikiem, jak i postpozycje (poimki), umieszczane za rzeczownikiem. Adpozycje czasem są osobnymi słowami, a czasem przyczepiają się do sąsiadującego rzeczownika. Niewielka liczba przyimków jest wynikiem ludzkiego sposobu myślenia. Przyimki powstały na skutek przekształcenia rzeczowników lub czasowników. Adpozycje nie zawsze pochodzą od czasowników, czasem pochodzą od rzeczowników.

Adpozycje ukazują 2 rzeczy:

1. Rozum ludzki ma pewne wbudowane ograniczenia, które powodują, że przyimków jest niewiele.

2. Język jest elastyczny: przystosowuje to, co już istnieje, by wyrazić nowe myśli - z tego powodu znaczenie niezbyt licznej grupy, jaką są przymiotniki, uległo znacznemu rozszerzeniu.

U zarania języka czasowniki i przymiotniki były prawdopodobnie nierozróżnialne.

Obszar między skrajnościami jakimi są rzeczowniki i czasowniki, języki zagospodarowują na 2 sposoby:

1. Dzieląc czasowniki na 2 podtypy - stanowe i niestanowe.

2. Przez stworzenie klasy przymiotników - słów, które opisują właściwości.

11. Końcówki i przodówki

Pojawiające się na szeroką skale zjawiska oraz to jak powstały mogą być źródłem informacji o wczesnym etapie ewolucji języka, gdyż "to co było jest tym co będzie, a to co się stało jest tym co się znowu stanie".

Wszystkie języki mają czasowniki. Natomiast czasowniki przyłączają dodatkowe elementy gramatyczne.

Gramatykalizacja - polega na przypisaniu samodzielnemu pierwotnie słowu, funkcji gramatycznej. Do czasowników przyłączają sie wykładniki gramatyczne pewnego typu tzw. gramy.

Koncepcja "bioprogramu" - Dereka Bickertona - mówi, że jakiś wrodzony plan spowodował, że podstawowe gramy od razu wskoczyły na swoje miejsce.

Koncepcja wielopoziomowego skrzyżowania - język we wczesnym stadium oferował wiele możliwości. W dłuższej perspektywie czasowej zbieg kilku czynników spowodował, że jedne możliwości zyskały większą szansę niż inne.

3 podstawowe przyczasownikowe wykładniki gramatyczne:

1. Czas gramatyczny - określa umiejscowienie akcji w czasie (rzeczywistym).

2. Tryb - wyraża nastawienie względem wydarzenia.

3. Aspekt - niesie ze sobą informację o postaci czynności, a więc o tym, w jaki sposób ona przebiega.

W pidżynach czynność ma wykładnik przeszłości tylko wtedy, gdy jest to konieczne.

W kreolach gramy występują zawsze, nawet jeśli nie są niezbędne.

Wielu ludzi zakłada, że języki naturalne to 3-częściowy system, w którym czas jest podzielony na przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.

Według koncepcji bioprogramu jedna opozycja została rozbita na kilka.

Według koncepcji wielopoziomowego skrzyżowania kilka opozycji zostało zebranych w jedną.

Język naturalny działa dwukierunkowo: rozbija i zlewa.

System czasowo-trybowo-aspektowy (TMA) - we wszystkich kreolach jest podobny, co dowodzi, że gdy powstaje nowy język, zachodzą podobne zdarzenia. Rozwijający się w tok pisin system TMA pokazuje, że język wyewoluował, wytwarzając wiele opcji, które następnie zawężał i systematyzował.

12. Ciągle w ruchu

Język jest produktywny - wykorzystuje niewielką liczbę jednostek elementarnych do tworzenia potencjalnie nieskończonej liczby form i zdań. Prawdopodobnie produktywność pojawiła się najpierw w języku, a potem została rozciągnięta na inne dziedziny np. matematykę. Jedno słowo staje się szczególnie mocno związane z drugim - jest to podstawa struktury hierarchicznej.

Najważniejsza własność produktywności - powtórne stosowanie tych samych reguł (rekurencja). Język, gdy już ruszy, może z łatwością sam się rozbudować i przebudować, korzystając z juz istniejących zasobów. Również ze słów można stworzyć nieskończoną liczbę nowych słów.

2 ważne fakty o języku:

1. Przekształcenie jest zjawiskiem, którego znaczenie ogranicza się wyłącznie do pojedynczych słów. Ma ono wpływ na całą strukturę i sprawia, że zdanie może sie ciągnąć w nieskończoność. Jest to główne narzędzie do produktywności.

2. Ludzie niezwykle dobrze łączą dane otrzymywane z różnych źródeł. Wzmocnienia z różnych źródeł kumulują się.

Wantok - gazeta wydawana w tok pisin, której nazwa pochodzi od wan (jeden) i tok (rozmowa).

13. Wyjście

Gdy język już sie narodził, zaczął sie rozprzestrzeniać. Różnice językowe powstawały wraz z przemieszczaniem się ludzi w różne kierunki. Ameryka była ostatnim zaludnionym kontynentem.

Historię języka można zgłębiać na 3 sposoby:

1. Metoda historyczno-porównawcza - Porównywanie języków spokrewnionych - pochodzących od wspólnego przodka.

Przestrzega się 3 zasad:

- rozstrzygnięcie większościowe - ścieżkę rozwojową, którą podąża większość języków uznaje się za najbardziej prawdopodobną.

- prawdopodobieństwo fonetyczne - badacz bierze pod uwagę te głoski, które mogą się przekształcić w inne.

- wzorce językowe - rekonstrukcja powinna być spójna z zadowalającym wzorcem językowym.

2. Typologia populacyjna - Johanna Nichols - Porównywanie różnych obszarów - porównywanie podobnych konstrukcji na różnych obszarach geograficznych. Poszukuje ona stałej i niezależnej charakterystyki językowej, która być może rozciąga się na wielkich obszarach. Podejście to polega na śledzeniu zapożyczeń będących skutkiem wzajemnych kontaktów.

Cechy pobierane z obcego języka są powoli wchłaniane.

Neutralizacja liczby mnogiej - przypadki, gdy rzeczownik nie ma żadnego wykładnika mnogości. Pierwotnie wykładnik mnogości nosił czasownik. Cecha ta narasta im bardziej na wschód (w stronę Ameryki). Cechy, które wskazują wzrost częstości wraz z poruszaniem się na wschód, są prawdopodobnie bardzo stare i odzwierciedlają dawne migracje ludności.

Według Nichols zaludnienie świata przebiegało w 3 etapach:

- najpierw kolebką ludzkości była Afryka.

- potem przyszło "stadium podboju" i ludzie skolonizowali obszary w Europie, Azji Centralnej, Australii i Ameryce.

- powstały złożone społeczeństwa i gospodarka na wielką skalę.

Wszystkie języki są równe w tym sensie, że we wszystkich można wyrazić wszystko, co się chce i, że posiadają tę samą podstawową strukturę.

3. Metoda "szczęśliwego trafu" - Porównywanie podobieństw - porównywanie słów, które są do siebie podobne.

Głoski retrofleksyjne - język jest zawinięty do tyłu i oparty na podniebieniu.

75 tys. lat temu ludzie wyszli a Afryki, prawdopodobnie najpierw do Azji Mniejszej, potem na zachód do Europy i na wschód do Australii oraz na Daleki Wschód, a wreszcie przez Cieśninę Beringa do Ameryki.

Tradycyjne metody porównywania języków mogą nas cofnąć najwyżej 10 tys. lat wstecz.

14. Polowanie na uniwersalia

Uniwersalia językowe - zbiór podstawowych cech języka, cechy, które występują w każdym języku. Istnieje stosunkowo niewiele cech wspólnych wszystkim językom.

6 wspólnych cech - Charles Hockett:

1. Wymienność ról nadawcy i odbiorcy - zdolność wszystkich ludzi do nadawania i odbierania komunikatu.

2. We wszystkich językach używa się powietrza wydychanego z płuc.

Prawdopodobna lista "wąsko' rozumianych absolutnych uniwersaliów. We wszystkich językach:

1. Istnieją samogłoski i spółgłoski.

2. Z głosek tworzą się większe jednostki.

3. Istnieją rzeczowniki - określenia ludzi i rzeczy.

4. Istnieją czasowniki - określenia akcji.

5. Można zestawić słowa ze sobą.

6. Można wyrazić, kto komu co zrobił.

7. Istnieją wypowiedzi zaprzeczone.

8. Można zadawać pytania.

9. Istnieje zależność strukturalna.

10. Istnieje rekurencja.

W wielu językach ten sam rdzeń może służyć zarówno czasownikowi jak i rzeczownikowi.

2 metody polowania na uniwersalia:

1. Skrobanie po powierzchni - miotanie sie po świecie, zbierając próbki z wielu języków, a potem porównanie ich i szukanie wspólnych elementów. Prezentuje Joseph Greenberg.

Metoda ta jest przydatna na wczesnych etapach badań, ponieważ daje orientację w zakresie danych, które trzeba uwzględnić.

3 problemy związane z tą metodą:

- trzeba choćby podświadomie sformułować jakąś teorię, by ustalić jakie dane zbierać. Konieczna jest też koncepcja mówiąca o tym, co konstytuuje język.

- wśród danych zasadniczo różniących sie układem trudno uchwycić regularności. Rodzi się zatem pokusa, by przyjrzeć się tylko części dowodów i nałożyć nieistniejące wzorce.

- obserwacje często są bardzo powierzchowne, ponieważ brak czasu, by przyjrzeć się szczegółowo każdemu językowi.

2. Głębokie rycie - poznanie dogłębnie zachowań jednego języka i skonfrontowanie go z innymi językami, by sprawdzić, czy odkryli własności uniwersalne. Prezentuje Noam Chomsky i jego zwolennicy. Głębokie rycie formułuje hipotezę, której prawdziwość weryfikuje się za pomocą danych. Jeśli teoria zostanie sklasyfikowana, tworzy się poprawioną teorię. Ryjący głęboko formułują bardzo szczegółowe hipotezy o danym języku i o wzajemnym oddziaływaniu jego części.

3 problemy związane z tą metodą:

- jej zwolennicy mają tendencję do przeceniania znaczenia języka, który zgłębili i nie są w stanie stawiać hipotez, które przyszłyby im do głowy, gdyby przyjrzeli się większej liczbie danych z większej liczby języków.

- sprzyja też spekulacji - postulowaniu szalonych pomysłów, których prawdziwości nie można sprawdzić.

- istnieje niebezpieczeństwo błędnego koła, zwłaszcza gdy badaczy jest kilku.

Noam Chomsky poddał myśl, że uniwersalia mogą być materialne - tworzą one materię języka lub formalne - dotyczą organizacji języka.

Na uniwersalia można spojrzeć pod kątem stopnia ich niezmienności z jednej strony i stopnia niezależności z drugiej.

Pod kątem stopnia niezmienności odróżnia się uniwersalia absolutne - prawdziwe dla wszystkich języków od statystycznych, które po prostu stosują sie do większości języków. Uniwersalia statystyczne - to cechy, które z przygniatająco wielkim prawdopodobieństwem znajdziemy w każdym języku.

Pod względem niezależności uniwersalia można podzielić na:

1. Nieograniczone - dotyczą wyizolowanych, niezależnych faktów, takich jak "wszystkie języki mają jakieś samogłoski".

2. Uniwersalia implikacyjne - "jeśli...to" np. "Jeśli w języku są bezdźwięczne głoski nosowe, to są też dźwięczne głoski nosowe" - ale nie odwrotnie.

15. Rządzenie regułami

Dozwolone wzorce czy "reguły" wszystkich języków nieustannie się zmieniają, a do użytku ciągle wchodzą nowe słowa.

Język nigdy nie szwankuje - reguły nie wymykają sie spod kontroli.

Język musi być silnie ograniczony, musi mieć granice, które go otaczają.

Łatwo wymyślić, czego w języku nie ma:

- żaden język nie działa w ten sposób, że odwraca słowa po to, by wyrazić przeciwieństwo.

Są 2 typy ograniczeń:

1. Filtry (prawdziwe ograniczenia) - całkowicie zamykają pewne możliwości. Prawdziwe ograniczenia to zakazy. Ludzie są w stanie odbierać tylko ograniczony zakres dźwięków. W ten sposób natura filtruje dźwięki, które mogą być dźwiękami mowy ludzkiej.

2. Preferencje (pseudoograniczenia) - dostarczają kanałów, którymi łatwo przepłynąć. Odciągają one uwagę od niektórych niewerbalnych, choć możliwych dróg.

W niektórych przypadkach preferencje i zakazy łączą się w jedno, tak jest np. w przypadku ograniczeń pamięci. Ludzka pamięć krótkotrwała ma bardzo niewielki zasięg - jest to pamięć do rzeczy, których nie chcemy pamiętać na zawsze.

Filtry i preferencje mogą działać na co najmniej 2 poziomach: ogólnych zdolności ludzkich i języka.

Zasada harmonii międzykategorialnej - John Hawkins - im bardziej układy konkurencji szyku na różnych poziomach struktury językowej różnią się od tego "ideału" tym mniej można podać przykładów języków takiego typu.

Noam Chomsky - twierdzi, że dzieci mają wbudowaną podstawową wiedzę o zasadach języka. Mówi także o procesie "ustawiania parametrów" - parametr to ustalona właściwość, która może się zmieniać w ściśle określony sposób.

Parametry językowe:

1. Szyk przydarzędnikowy. 2. Szyk przypodrzędnikowy.

Frazy nominalne (zawierające rzeczownik) - o różnych funkcjach występują w zdaniu w pewnym porządku, co określa sie mianem "hierarchii związków gramatycznych".

Łańcuchy i hierarchie są głównym czynnikiem trzymającym język w ryzach - zapobiegają temu, by nie rozbiegł się na wszystkie strony.

Wytwarzanie i rozumienie języka musi być bardzo szybkie.

1. Przesunięcie ciężkiej frazy nominalnej - mówiący przesuwa ku końcowi długie frazy nominalne.

2. Słowa - morfemy słowotwórcze i fleksyjne mogą być przedrostkami (prefiksami) dołączanymi z przodu słowa albo przyrostkami (sufiksami) dodawanymi na końcu.

Głos większości został jednak oddany na przyrostki.

3. Głoski - system głoskowy w językach świata jest podobny w tym sensie, że wszystkie języki mają przynajmniej 3 samogłoski: i, u oraz a.

16. Dzielenie pasm

Język wytworzył częściowo niezależne moduły - uszkodzenie jednej części nie unieruchamia całości.

2 punkty widzenia na to jakie skutki będzie mieć podział języka:

1. Hokus pokus - językoznawca narzuca swoją własna strukturę na język.

2. Prawda objawiona.

Pewne składniki języka da się wydzielić, pozostałe jednak są nierozerwalnie ze sobą splecione.

Podwójna natura języka - system, którego trzeba używać, ale równocześnie trzeba go przechowywać i pamiętać.

3 pasma języka (składniki):

1. Składnia - organizacja ciągów słów.

2. Fonologia - charakterystyka elementów dźwiękowych.

3. Semantyka - znaczenie. Morfologia (wewnętrzna budowa słów) jest uważana za część składni.

Leksykon (słownik) - łączy się z nimi wszystkimi.

Fonologię (strukturę brzmieniową) - można odłączyć od innych składników języka. Jest ona względnie niezależnym systemem, którego reguł w większości sobie nie uświadamiamy.

Reguł składniowych nie stosuje się bezrefleksyjnie, trzeba bowiem zawsze brać pod uwagę znaczenie. Reguł języka nie można uważać za całkowicie niezależny system, chociaż w wielu wypadkach wiąże się on pośrednio z otaczającym światem.

Język korzysta ze zdolności do przechowywania, przypominania i szeregowania. Korzysta także ze zdolności dostosowania form w trakcie mówienia.

Język - system złożony z wielu wzajemnie oddziałujących podsystemów, które same w sobie są proste, ale wpływają na siebie wzajemnie w znaczący, choć przewidywalny sposób.

17. Przeszłość i przyszłość

Rewolucja intelektualna - wzięła sobie za cel objaśnienie, jak działa ewolucja.

Ewolucję języka ujmują 4 podstawowe maksymy odnoszące się też do współczesnych zmian językowych:

1. Nic nie pochodzi z niczego - prawie wszystkie innowacje to przekształcenia istniejących konstrukcji lub zapożyczenia.

2. Wiele alternatywnych rozwiązań jest czymś zwykłym - język rozrasta się w wielu kierunkach, a potem wolno się systematyzuje.

3. Zmiany są jednokierunkowe - zmiany językowe zachodzą w przewidywalnych kierunkach.

4. Więcej tego samego - każdy język ma tendencje do powtarzania i poszerzania własnych wzorców.

2 fundamentalne aspekty umysłu człowieka:

1. Elastyczność. 2. Skłonność do przechodzenia do konkluzji.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Historia książki 4
Dzienniki mowy
Historia książki
Wykład 6 6 kodowanie mowy
OPRACOWANIE FORMALNE ZBIORÓW W BIBLIOTECE (książka,
Zasady przechowywania ziarna zbóż, nasion roślin strączkowych i oleistych
Marketing ksiazki UAM 2009
KSIĄŻKA OBIEKTU pdf
ksiazka
Ksiazkiewicz Mierkiewicz Bezpieczenstwo w morskich przewozach kontenerowych

więcej podobnych podstron