VIII. Państwo Mitanni a Egipt
Cechy rozwojowe państwa Mitanni
Na przełomie 17 i 16 w. w bardzo złożonej sytuacji
etniczno – politycznej zachodziły wśród Hurytów
w Mezopotamii północnej intensywne przemiany zmierzające
do ich konsolidacji. Najistotniejszą tego przyczyną
był gwałtowny wzrost w ówczesnym świecie zapotrzebowania
na miedź, ołów i cynę, do których Huryci
mieli bardzo łatwy dostęp. W znacznie gorszej sytuacji
znajdowały się Assur i Babilonia, a także Egipt.
Kraj ten był wprawdzie wyjątkowo bogato wyposażony
przez naturę, lecz brakowało w nim cyny, jednego spośród
najważniejszych surowców II tysiąclecia, jak również
wielu innych surowców oraz wyrobów luksusowych,
na które popyt wzrastał wraz z rozwojem społeczeństwa.
Proces przetarcia szlaków do źródeł surowców,
skupiających się głównie w Anatolii, na Płaskowyżu
Armenii oraz w Syrii północnej, rozpoczął się na długo
przed powstaniem najstarszych organizmów państwowych.
Motorem działania była bez wątpienia awanturnicza
natura pewnych grup ludzi żądnych przygód. Dopiero
na dalszym planie, jak można przypuszczać, znalazł
się czynnik ekonomiczny, albowiem nierównomierne
rozmieszczenie bogactw naturalnych i niejednakowy
rozwój ówczesnych społeczeństw odkryty został
przypadkowo. Znacznie później dopiero wymiana
stawała się celem wypraw, przy czym żołnierz niejednokrotnie
zastępował kupca, a grabież - regularne stosunki
handlowe.
Już w III tysiącleciu ujawniły się wśród państw
Bliskiego Wschodu jednakowe tendencje rozwojowe.
W surowce zaopatrywano się najczęściej drogą zwykłej
grabieży, gdyż tereny słynące z bogactw naturalnych
zamieszkiwały plemiona półkoczownicze. Nieliczne
ośrodki miejskie, które wtedy rozwijały się w Syrii,
a przypuszczalnie również na obszarze Anatolii, nie
stanowiły poważniejszej przeszkody dla zorganizowanej
przez poszczególne państwa wyprawy militarnej.
Już jednak na początku II tysiąclecia sytuacja uległa
zmianie, gdyż na tamtych terenach stopniowo utworzyły
się państwa. Były to zazwyczaj miasta – państwa,
które wkrótce przekształcały się w większe organizmy,
najczęściej na zasadzie stosunków wasalnych. Oczywiste
bowiem stały się w tym czasie korzyści, jakie można
było czerpać z kontroli szlaków handlowych. Dążenie
do opanowania najważniejszych dróg lądowych
i rzecznych musiało jednak zyskać poparcie odpowiednio
silnej armii, którą żadne miasto–państwo nie rozporządzało.
Toteż zjawiskiem powszechnym stawały się
tendencje zjednoczeniowe. Dawały się one odczuć
również wśród Hurytów, którzy już w czasach Hattusilisa
I stanowili dosyć poważną siłę. Dlatego też wiele
trudu kosztowało króla Hetytów zdobycie huryckiego
miasta – państwa Urszu, które widocznie zapewniło sobie
pomoc innych miast huryckich. Akadyjska wersja
inskrypcji Hattusilisa mówi bowiem o „krajach Hanigalbat,
a więc o większej liczbie ówczesnych adwersarzy.
Dopóki jednak na zachód od Eufratu istniało potężne
państwo Jamchad oraz na południu państwo babilońskie,
dopóki od wschodu zagrażali Kasyd, a w Anatolii
panowali silni królowie hetyccy, dopóty siła Hurytów
koncentrować się musiała w poszczególnych
ośrodkach miejskich, nieraz bardzo odległych od siebie.
Szczegóły tworzenia się w Mezopotamii północnej
dynastii mitannijskiej nie są znane. Gdy po raz pierwszy
pojawiła się w dokumentach, była już siłą polityczną
pierwszorzędnej wielkości. Napis na pieczęci: „Szutarna,
syn Kirty, król Maitani” i, sugeruje, że w połowie
16 w. istniało w pełni ukształtowane państwo. Nie sposób
jednak stwierdzić, jaki był zasięg jego władzy. Bez
odpowiedzi pozostać musi również pytanie dotyczące
liczby ówczesnych państw huryckich. Nie wiemy też,
w jakich stosunkach pozostawała z nimi dynastia mitannijska.
W każdym razie jest pewne, że upadek Jamchadu
i Babilonii wytworzył wyjątkowo korzystną sytuację do
umocnienia się poszczególnych miast – państw Hurytów.
Huryci mieli zresztą kolosalną przewagę, ponieważ
ich główne ośrodki osadnicze znajdowały się w
pobliżu źródeł surowców i w sąsiedztwie najważniejszych
szlaków handlowych. W zmienionym układzie
politycznym mogli więc stosunkowo szybko zdobyć
wpływy w Mezopotamii oraz Syrii północnej.
Szybki rozwój jednego spośród państw huryckich -
państwa Mitanni - historiografia współczesna wiąże na
ogół z działalnością indoeuropejskich Ariów, przede
wszystkim z ich umiejętnością hodowli koni oraz budowy
lekkich wozów bojowych. Państwo Mitanni
istotnie zawdzięczało swą przewagę militarną szerokiemu
zastosowaniu nowej broni strategicznej, jaką był
lekki wóz bojowy. Obecnie jednak wiadomo, że to nie
Ariowie go wynaleźli. Na Bliskim Wschodzie zaprzęgano
konie do wozu bojowego już w III tysiącleciu.
Również konie hodowano na długo przed pojawieniem
się Ariów, głównie na rozległych pastwiskach podgórskich
Anatolii, Płaskowyżu Armenii oraz Iranu. Oswojenie
bowiem konia i jego hodowla były wynikiem
określonych właściwości regionów i w żadnym wypadku
nie było uzależnione od przynależności etnicznej ich
mieszkańców. Podobnie jak niegdyś w określonych
strefach klimatyczno – geograficznych udomowiono
owcę, kozę, świnię, krowę, tak również oswojono konia
tam. gdzie przedtem przebywał w stanie dzikim.
Warto jednak pamiętać o tym, że o skuteczności
militarnej oraz politycznej nie decydowało ani posiadanie
koni, ani też użycie wozów bojowych. Przyczyniło
się do tego dopiero masowe ich wykorzystanie, a także
wynalezienie koła ze szprychami. Społeczności Azji
Południowo – Zachodniej osiągnęły w połowie II tysiąclecia
dostatecznie wysoki poziom, by swą broń strategiczną
udoskonalić. Według wszelkiego prawdopodobieństwa
koło ze szprychami wynalezione zostało
przez Hetytów na kilka wieków przed pojawieniem się
dynastii mitannijskiej.
Starsza historiografia mówi o zjednoczeniu Hurytów
w jedną monarchię, przypisując je aryjskiej warstwie
arystokratycznej. W szczególności mają o tym
świadczyć tzw. marjanna, wywodzący się z rodów arystokratycznych
i walczący na rydwanach. Obecnie teorię
tę zdecydowanie się odrzuca, gdyż obok państwa
Mitanni nadal rozwijały się liczne, samodzielne państwa
huryckie, pozostające w mniej lub bardziej ścisłym
z nim związku. Samo określenie „marjanna”
prawdopodobnie wywodzi się z języka huryckiego, podobnie
jak większość imion królów dynastii mitannijskiej.
Jedynym reliktem działalności Ariów był w państwie
Mitanni kult trzech bóstw: Mitry, Waruny i Indry.
Zetknięcie się Ariów z Hurytami miało zapewne
miejsce znacznie wcześniej, niż się przypuszcza. Środowisko,
w którym znaleźli się Ariowie, było zdecydowanie
huryckie. Jeśli kiedyś w środowisku tym znajdowały
się grupy mówiące językiem staroindyjskim, to
w czasach najwyższego rozkwitu państwa mitannijskiego
język ten zaginął, a element aryjski uległ wpływom
huryckim. Nie podobna więc mówić o aryjskiej
supremacji w państwie Mitanni, co jednak nie może
być równoznaczne z niedocenianiem roli Ariów w rozwoju
cywilizacji huryckiej. Wpływy te jednak datować
należy na początek II tysiąclecia lub nawet wcześniej.
O dziejach państwa mitannijskiego wiemy niewiele,
gdyż wiadomości pochodzące ze źródeł egipskich,
hetyckich i akadyjskich są nader skąpe. Nawet na
obecnym etapie nie sposób zrekonstruować bez luk kolejnych
etapów jego rozwoju. W każdym razie w chwili,
gdy Totmes I (ok. 1500) dotarł do Eufratu, miało
państwo Mitanni już dosyć ugruntowaną pozycję w Syrii
północnej. Opierała się ona na stosunkach wasalnych,
które widocznie nie były zbyt uciążliwe dla miejscowych
władców. Dotąd bowiem brak świadectw, które
mówiłyby o ruchach odśrodkowych w mitannijskiej
sferze wpływów w Syrii; wręcz przeciwnie - istnieje
sporo dowodów lojalności książąt syryjskich wobec
swego zwierzchnika. Była ona prawdopodobnie wynikiem
umiejętnej polityki królów mitannijskich w stosunku
do wasali.
Charakterystyczny jest przykład odbudowy „niezależnego”
królestwa Alalach. Baratarna (druga połowa
16 w.), jeden z pierwszych władców państwa Mitanni,
czynnie wspomagał Idrimiego w jego walce o tron.
W zamian za to Idrimi musiał zrzec się swych roszczeń
do Halab, dawnej rezydencji królów Jamchadu. Król
mitannijski dzięki tej polityce zyskał oddanego sojusznika
strzegącego północno – zachodnich krańców państwa
i zdobył ważny punkt, umożliwiający mu kontrolę
syryjskiego handlu.
Jego wnuk Szauszatara, który wśród królów Mitanni
był bez wątpienia największą indywidualnością,
zdobył miasto Assur i je złupił. Władza państwa Mitanni
w tym czasie sięgała od Arrapcha na wschód od
Tygrysu aż do Alalach nad Orontesem. Rezydencją
Szauszatary było miasto Waszuganni w dorzeczu rzeki
Chabur. Dotąd jednak nie natrafiono na jego pozostałości
i lokalizacja nadal pozostaje dyskusyjna.
Liczne synchronizmy z historią Egiptu, Babilonii
oraz państwa hetyckiego pozwoliły ustalić kolejność
władców mitannijskich, lecz absolutne daty ich panowania
wciąż jeszcze wywołują kontrowersje. Mimo to
historia polityczna państwa Mitanni rysuje się stosunkowo
wyraziście. Zupełnie inaczej przedstawia się problem
jego wewnętrznego rozwoju.
Materiału do wnioskowania dostarczają głównie
dwa zespoły źródeł odkryte na obszarach, gdzie środowisko
huryckie było bardzo silne i miało wielowiekowe
tradycje. Jeden z nich stanowi IV warstwa Alalach
wraz z odnalezionym kompleksem tekstów, drugi natomiast
pochodzi z Arrapcha. Nie sposób przecenić
wartości wspomnianych źródeł, chociaż warto pamiętać,
że w stosunku do rdzenia państwa mitannijskiego
w okresie jego największego rozkwitu Alalach i Arrapcha
były ośrodkami peryferyjnymi. Nawiązywały one
też do różnych tradycji ekonomicznych. Alalach bowiem
już na początku II tysiąclecia był jednym z dobrze
rozwiniętych ośrodków handlu dalekosiężnego,
Arrapcha natomiast i wchodzące w skład tego państwa
miasto Nuzi odsunięte były od ważniejszych centrów
gospodarczo – politycznych, prowadząc życie typowo
agrarnych ośrodków. Stosunki agrarne zresztą łączyły
Alalach i Arrapchę, gdyż oba państwa znajdowały się
w strefie rolnictwa deszczowego Syrii i Mezopotamii.
Jednocześnie istniały jednak całkowicie odmienne warunki
zaopatrzenia w surowce, co musiało odcisnąć
swoje piętno na roli politycznej każdego z tych państw.
Nieco inaczej też ukształtowały się tam stosunki własnościowe.
Społeczeństwo huryckie zamieszkujące
Alalach z całą pewnością wyprzedzało rozwój społeczności,
które zajęły ziemie na wschód od Tygrysu.
W świetle dostępnych materiałów źródłowych nie sposób
jednak tego udowodnić.
W mniejszym jeszcze stopniu wskazane jest rozciągnięcie
na cały obszar wpływów mitannijskich
wniosków wypływających z charakterystyki społeczności
Nuzi, Arrapcha i Alalach. Państwo Mitanni
obejmowało bowiem nieliczne, lecz dobrze rozwinięte
ośrodki miejskie położone wzdłuż szlaków handlowych,
gdzie jeszcze żywe były tradycje gospodarcze
państwa Mari i Jamchadu. W skład jego weszły również
i te tereny, które nadal pozostawały w zasięgu koczujących
hodowców kóz i owiec. Jest bardzo prawdopodobne,
że królowie mitannijscy pewną ich część
zmusili do osadnictwa. Na podstawie archiwum państwowego
odnalezionego w cytadeli Nuzi wiadomo, że
miastu temu, które było samorządną gminą obywatelską,
podporządkowały się liczne osady wojskowe.
W ich centralnym punkcie znajdowała się cytadela, dająca
schronienie okolicznej ludności. Podobne zjawisko
tworzenia osad na gruntach państwowych, które rozdzielano
za służbę wojskową, znane jest również z dokumentów
z Alalach. Alalach jednak, w odróżnieniu od
Nuzi i Arrapcha, było miastem – państwem.
Królowie mitannijscy, przynajmniej na terenach
przygranicznych, nawiązywali więc do czynników, na
których opierała się również władza ich poprzedników
- Akadów, Babilończyków, królów z Mari i Assur.
Społeczeństwo rozwijało się jednak nieco inaczej, chociaż
i na tym terenie występuje bardzo wyraziście cecha
najistotniejsza dla II tysiąclecia, tj. indywidualizacja
gospodarki. W osadach położonych na terenie Arrapcha
proces ten przebiegał inaczej niż w regionach rolnictwa
irygacyjnego. Gdy na południu doprowadził on do rozwarstwienia
gminy i do odsunięcia jej zubożałych
członków poza nawias społeczności obywatelskiej,
w Arrapcha dotknęły przemiany te przede wszystkim
wspólnotę domową. Pomoc sąsiedzka nie była tu koniecznym
warunkiem rozwoju rolnictwa i dlatego poszczególne
wspólnoty dosyć wcześnie mogły się usamodzielnić.
Równocześnie też rozpoczął się proces ich
zróżnicowania majątkowego.
Materiał źródłowy zawiera dane, które pozwalają
prześledzić jego ewolucję w ciągu co najmniej trzech
pokoleń, świadcząc dobitnie o stopniowym wzroście
liczby dłużników oraz ich zobowiązań. Wierzycielami
z reguły byli ich bogaci krewni i - co ciekawsze - reprezentanci
pięciu wspólnot domowych, które wywodziły
się po mieczu od jednego przodka. Dokumenty
dostarczają też licznych dowodów ich ścisłych związków
z administracją państwową. Stąd wniosek, że służba
dla króla ugruntowała pozycję bogatych wspólnot.
Mechanizm zdobywania bogactw był we wszystkich
wypadkach podobny. Tak np. Techibtilla, naczelnik
twierdzy w Nuzi, w wyniku zagarnięcia wszystkich
gruntów swych dłużników stał się w 15 w. jednym
z największych właścicieli ziemskich na tym terenie.
Jak na ironię posługiwano się przy tej okazji adopcją,
która dłużnika podporządkowywała patriarchalnej władzy
wierzyciela.
Na podstawie dokumentów prywatnej praktyki
prawnej z Assur wiadomo, że w 14 i 13 w. istniała tam
podobna sytuacja. Wyrazem jej była formuła adopcyjna,
głosząca adopcję zubożałego krewnego „wraz z polem
i domem”. Adoptowany dzięki temu unikał niewoli
dłużniczej, lecz całkowicie uzależniał się od bogatego
krewnego. Nadal jednak pozostawał on członkiem swej
wspólnoty domowej, a tym samym również gminy
obywatelskiej. Przysposobienie bowiem rozciągało się
na osobę dłużnika oraz jego majątek, co pozwalało mu
wywiązać się z powinności obywatelskich.
Dłużnik wszakże był jednocześnie adoptowanym
„synem” i z tego tytułu ciążył na nim obowiązek realizacji
powinności, jakie „ojciec” – wierzyciel miał wobec
władzy królewskiej. Zubożały obywatel był więc
podwójnie obciążony, co bez wątpienia pogłębiało rozdźwięk
między biednymi a bogatymi. Z tego, że w drugiej
połowie II tysiąclecia pojawili się hapiru również
w Mezopotamii północnej oraz w Syrii, można wnioskować,
że ucieczka do obcego kraju była jedynym ratunkiem
przed nadmiernymi obciążeniami.
Proces zróżnicowania majątkowego wśród wspólnot
domowych odzwierciedlają zresztą nie tylko archiwa
prywatne odnalezione w Nuzi, świadczą o nim także
dokumenty pochodzące z Arrapcha. Patriarcha rodu,
niejaki Kadiri, udzielał pożyczek swym krewnym należącym
do jakiejś zubożałej linii rodu. Po kilku latach,
gdy jego syn odziedziczył ojcowski majątek zakupił on
cały dobytek większości dłużników ojca. Każdą transakcję,
zapisaną na glinianej tabliczce w obecności kilkunastu
świadków, kończy formuła zobowiązująca
kupca do utrzymania sprzedawcy i jego rodziny. Jest to
typowy przykład zniewolenia biednych członków
wspólnoty domowej przez bogatych krewnych. Zjawisko
to objęło na razie dalszych krewnych z linii bocznej,
lecz już w następnym pokoleniu rozciągnęło się
również na najbliższych krewnych, członków własnej
rodziny.
Pauperyzacja przeważającej części członków wielkich
rodzin, tj. wspólnot domowych, pociągnęła za sobą
koncentrację gruntów w rękach najbogatszych ich
reprezentantów. Z tego właśnie środowiska wyrastała
stopniowo nowa arystokracja urzędniczo-wojskowa.
Obwarowywała ona swe majątki glinianym murem,
który nie tylko określał ich granice, lecz nade wszystko
świadczył o niezawisłości właściciela majątku.
Tego typu skoncentrowane i obwarowane majątki
określano mianem dimtu. Pierwotne znaczenie tego wyrazu:
baszta, budowla o charakterze obronnym, rozciągnięto
więc na całość majątku. Właściciel jego z reguły
przebywał w rezydencji królewskiej, piastując wysokie
stanowisko w administracji oraz w armii. Bezpośrednimi
producentami, mieszkańcami peryferii wiejskiej,
którą identyfikowano z dawną gminą, pozostawali
chłopi. Ongiś byli oni członkami wspólnoty domowej
i niezależnej gminy obywatelskiej, lecz w wyniku
przemian społeczno – gospodarczych przekształcili się
w pracowników rolnych, całkowicie zależnych od
swych właścicieli. Dawna gmina stała się miejscem
zamieszkania biedoty, chociaż formalnie była nadal
pełnoprawną gminą z samorządem.
Aż do połowy I tysiąclecia p.n.e. brak w języku
akadyjskim terminologicznego zróżnicowania miasta
i wsi. Tymczasem przemiany zachodzące w drugiej połowie
II tysiąclecia w regionie na wschód od Tygrysu
wskazują, że różnica między miastem a wsią praktycznie
istniała. Takie miasta, jak Nuzi oraz Assur, po odzyskaniu
niezależności były ośrodkami administracji,
miejscem zamieszkania funkcjonariuszy państwowych,
wreszcie też ośrodkami rozwoju rzemiosł i wymiany,
działającymi z inspiracji i dla pałacu. Nie miały one natomiast
rolniczej peryferii, gdyż dimtu, zależne gminy
wiejskie, miały własną administrację, chociaż były kontrolowane
przez swych właścicieli mieszkających
w mieście.
Zmieniona struktura stwarzała przypuszczalnie
podstawy do szerszego rozwoju produkcji towarowo–
pieniężnej niż dotychczas. Zagadnienie to nie doczekało
się jeszcze pogłębionej analizy, podobnie jak postulatem
badawczym pozostaje kwestia udziału pracy
niewolników. Jeńców wojennych bowiem z reguły
oślepiano, lecz jak świadczą wykazy aprowizacyjne
z pałacu w Kartukultininurta, nowej stolicy Asyrii, czasem
zatrudniano ich przy budowie.
Wszystkie te elementy, charakterystyczne dla życia
społeczeństwa peryferyjnego w czasach przewagi państwa
Mitanni na północnych terenach Mezopotamii
i Syrii, niewiele dostarczają materiału do wnioskowania
o bazie społecznej władzy królewskiej, o administracji i
o organizacji armii. Z tej dziedziny znany jest jedynie
wielki traktat o hodowli koni i sposobach ich ujeżdżania,
który dotarł do nas w wersji hetyckiej, autorstwa
niejakiego Kikkuli. Pierwowzór napisany jednak został
przez mitannijskich Hurytów. Dlatego też brak wszelkich
podstaw, które pozwoliłyby wyjaśnić, co obok
przewagi militarnej sprzyjało sukcesom państwa Mitanni.
Supremacja mitannijska na terenach Syrii uległa
zresztą załamaniu w połowie 15 w., gdy Totmes III
w wyniku konsekwentnej walki podporządkował
wpływom egipskim cały obszar aż do Karkemisz. Odtąd
aż do połowy 13 w. będzie Syria obiektem nieustannych
walk państwa mitannijskiego, Egiptu, państwa
hetyckiego oraz Asyrii. Posiadanie Syrii determinowało
bowiem mocarstwową pozycję każdego z konkurentów.
Utrata zaś wpływów na tamtejszych terenach każdorazowo
była zwiastunem upadku znaczenia na arenie
międzynarodowej, a nierzadko była równoznaczna
z utratą niepodległego bytu. Na razie zwycięstwo Totmesa
III stanowiło pierwszą zapowiedź nowego układu
na terenach syryjskich i dopiero przyszłość miała ujawnić
jego zgubne skutki dla państwa Mitanni.
Konsolidacja Egiptu w 16 w.;
powstanie Nowego Państwa
i jego walki z państwem Mitanni
W tym czasie, gdy w północnej Mezopotamii
ukształtowało się państwo mitannijskie i zdołało podporządkować
swym wpływom również Syrię północną,
Egipt nadal podzielony był na dwie strefy - na północy
rządzili władcy hyksoscy, na południu natomiast coraz
silniejsi stawali się władcy z Teb, którzy uważali się
zresztą za prawowitych kontynuatorów XIII dynastii.
Wielka wyprawa Mursilisa I do Syrii i Mezopotamii,
upadek Jamchadu i państwa starobabilońskiego
odbiły się echem prawdopodobnie również w Egipcie.
Na terenach syryjskich wytworzyła się bowiem zupełnie
nowa sytuacja. Najpierw znalazły się one pod
wpływami hetyckimi, a już wkrótce potem w sferze
wpływów mitannijskich. Wszystkim tym wydarzeniom
zapewne towarzyszyły zamieszki wewnętrzne Syrii,
które - nawet jeśli nie przyjęły postaci zbrojnych wystąpień
- dezorganizowały gospodarkę i wywoływały
ruchy migracyjne. Jest bardzo prawdopodobne, że docierały
aż do miast Palestyny.
Wytworzyła się więc bardzo korzystna sytuacja,
która sprzyjała poczynaniom Kamose, ostatniego
przedstawiciela XVII dynastii z Teb. Rozpoczął on
walkę przeciwko władzy Hyksosów, którą ok. 1550 r.
p.n.e. zakończył jego następca Jahmes (1570–1546),
który zdobył twierdzę Awaris we wschodniej Delcie
i pognał Hyksosów aż do Palestyny. Miasta kanaanejskie
zachowując neutralność pozbawiły Hyksosów
możliwości przygotowania odwetu.
Od czasów Kamose przedsięwzięcia militarne
Egiptu podyktowane były chęcią odzyskania dawnej
świetności. Jej podstawę w znacznym stopniu tworzyły
bogactwa Nubii, szczególnie złoto i rudy miedzi. Kraj
ten był również poważnym zapleczem rezerw ludzkich.
Wszystko wskazuje na to, że już Kamose zdobył starą
egipską twierdzę Buhen w Nubii, umożliwiającą dalsze
podboje na południu. Za czasów Jahmesa, który uważany
jest za założyciela XVIII dynastii, zapoczątkowującej
okres tzw. Nowego Państwa, granica Egiptu sięgała
do Semna.
Pierwsze lata panowania władców XVIII dynastii
rysowałyby się zapewne z większą wyrazistością, gdyby
ówczesne napisy miały bardziej urozmaiconą treść.
Jednakże aż do czasów panowania królowej Hatszepsut
(ok. 1503–1482) źródła informują prawie wyłącznie
o poczynaniach militarnych, nader rzadko zaś dostarczają
danych o przedsięwzięciach wewnątrz kraju.
Jednym z nich była organizacja zarządu Nubii, zainicjowana
przez Jahmesa ustanowieniem urzędu „syna
królewskiego”. Gdy Amenhotep I (ok. 1546–1526)
podbił położone na tym terenie państwo Kusz i zniszczył
jego stolicę Kermę, tytuł ten stał się synonimem
wicekróla Kusz, zwłaszcza odkąd Totmes I (ok. 1526–
1512) zdobył region między III a IV kataraktą. Centralnym
ośrodkiem kultu boga Amona na tych terenach stało
się odtąd miasto Napata. Stąd też rozpoczęła się
egiptyzacja niezwykle zróżnicowanej etnicznie miejscowej
ludności, której część co najmniej odnosiła się
niechętnie do narzuconych przez Egipcjan nowych wierzeń
i zwyczajów. Zdaje się o tym świadczyć powstanie,
jakie wybuchło tam w latach regencji Hatszepsut.
Wybuch niezadowolenia został jednak stłumiony, a obszar
aż do IV katarakty przez kilka następnych wieków
pozostał własnością Egiptu.
Równie konsekwentnie realizowali królowie egipscy
swe dążenia na krańcach północnych. Wiadomo, że
Jahmes bezpośrednio po zdobyciu na Hyksosach Awaris
wyprawił się do Palestyny. Mało jednak prawdopodobne,
by wtedy dotarł aż do Eufratu. Na ten bowiem
okres przypadło odrodzenie państwa Alalach, a protektorat
mitannijski bez wątpienia stanowić mógł poważną
przeszkodę w zamierzeniach egipskich. Egipcjanie ponadto
w tym czasie nie posiedli jeszcze umiejętności
zdobywania warownych miast. Dowodem tego może
być długotrwałe oblężenie Awaris oraz palestyńskiego
miasta Szaruhen, zdobytego dopiero po trzech latach.
Nie był to zresztą wyjątek. Znaleziska archeologiczne
świadczą bowiem, że w połowie II tysiąclecia p.n.e.
większość miast palestyńskich była dobrze ufortyfikowana
i mogła skutecznie odeprzeć ewentualne ataki
z zewnątrz. Wyprawę Jahmesa do Palestyny przeto
ocenić należy raczej jako udaną próbę umocnienia północnej
granicy Egiptu niż jako chęć realizacji planów
zdobywczych. Potwierdza to fakt, że najwcześniejsze
dane dotyczące egipskiej administracji tych terenów
pochodzą dopiero z czasów panowania Totmesa III.
Umocniwszy granice od południa i od północy
mógł Jahmes poświęcić swą uwagę organizacji i utrwaleniu
prestiżu władzy wewnątrz państwa. Decydujące
znaczenie w tym zakresie miała bezpardonowa walka
wypowiedziana zwolennikom Hyksosów. W miastach
bowiem środkowego Egiptu oraz Delty znajdowała się
stosunkowo liczna grupa egipskiej arystokracji urzędniczej,
która w czasach panowania Hyksosów bez przeszkód
pomnażała swe majątki i dzięki temu miała istotny
wpływ na politykę lokalną. Ludzie ci z uzasadnioną
obawą przyjęli wiadomość o upadku dotychczasowych
protektorów i wobec władców z Teb naturalnie pozostawali
w opozycji. Jahmes widocznie świadom był
niebezpieczeństwa grożącego jedynowładztwu ze strony
niezależnych książąt, zwłaszcza że bezpośrednio po
wygnaniu Hyksosów Egipt został zjednoczony jedynie
formalnie. Dlatego też likwidował konsekwentnie również
samodzielność górnoegipskich władców lokalnych,
głównie konfiskując ich mienie.
Rezydencją królewską pozostawały Teby, które
podczas obcego panowania ostatecznie przekształciły
się w centrum kultury umysłowej kraju; stąd również
wyszła inicjatywa walki z Hyksosami. Odzwierciedleniem
tego stało się wyniesienie boga Amona na pozycję
naczelnego bóstwa panteonu, gdyż był on przede
wszystkim symbolem odrodzenia egipskiego. Jako solarny
bóg Amon – Re uosabiał wszystkich pozostałych
bogów.
Doktryna ta pociągnęła za sobą daleko idące konsekwencje.
Przede wszystkim świątynia Amona w Karnak,
której budowa i rozbudowa trwała niemal całe tysiąclecia,
stopniowo stała się jednym z największych
właścicieli gruntów, niewolników i stad bydła. Każdy
bowiem władca uważał za swój obowiązek obdarowywać
boga Amona niewolnikami i innymi łupami zdobytymi
na wojnie. Grunty, konfiskowane wrogom politycznym,
zazwyczaj również stawały się własnością
świątyni Amona, chociaż niejednokrotnie obdarowywano
nimi zasłużonych dowódców wojskowych.
Dalszą konsekwencją była aż do czasów Totmesa III
ścisła więź domu królewskiego z rodami kapłańskimi.
Z tego środowiska rekrutowali się niemal wszyscy dostojnicy
państwowi. Było to możliwe przede wszystkim
dzięki temu, że pierwsi przedstawiciele XVIII dynastii
nie sprzeciwiali się dziedziczeniu stanowisk. Jakkolwiek
na wzór królów XII dynastii dążyli oni do odrodzenia
państwa egipskiego, to jednak nie zastosowali
wszystkich ówczesnych zasad.
Przyjęli natomiast w pełni ideologiczne podstawy
władzy głoszone przez królów XII dynastii. Niejednokrotnie
podkreślał Jahmes boskie jej źródło. W świetle
bowiem oficjalnego dogmatu był on synem Amona –
Re oraz siostry i żony swego poprzednika na tronie,
wyniesionej do rangi boskiej małżonki. Stąd też nadzwyczajna
rola kobiet rodu Jahmesa, wśród których
pierwszą była Tetiszeri, jego babka. Uważano ją za założycielkę
rodu, chociaż sama nie mogła legitymować
się królewskim pochodzeniem. Miejscami jej kultu były
w szczególności Memfis i Abydos, gdzie doznawała
czci zwłaszcza w początkowym okresie dynastii. Po jej
śmierci miejsce pierwszej damy Egiptu zajęła bez wątpienia
Nefertiri, żona Jahmesa. Imię jej odkryto na wielu
inskrypcjach zarówno w Egipcie, jak też na Synaju
i w Nubii. Sposób postępowania tych znakomitych kobiet
inspirował niewątpliwie pozostałe żony i matki
królewskie XVIII dynastii. Najwybitniejsza wśród nich
była Hatszepsut.
Dogmat „boskiego pochodzenia władzy” zapewnić
miał jej ciągłość i umocnić legalność. Sprzyjało temu
również przywrócenie zasady koregencji. Natomiast
zupełnie nowym elementem było pojawienie się w tytulaturze
królewskiej określenia pir–o (faraon), co w języku
egipskim oznacza „wielki dom” - synonim panowania.
Najważniejsze elementy, tak znamienne dla odrodzonego
Egiptu, pojawiły się zatem już w latach panowania
Jahmesa i Amenhotepa I.
Brak danych źródłowych o organizacji wewnętrznej
nie pozwala wyjaśnić szczegółów zjednoczenia
państwa, które zapewne nie dokonało się bezpośrednio
po zwycięstwie nad Hyksosami. Przypuszczalnie dochodziły
wtedy do głosu partykularne tendencje pewnej
części arystokracji. Należy również liczyć się z różnymi
kierunkami rozwoju obu części Egiptu. Jako pewnik
możemy wszakże przyjąć, że sukcesy militarne obu
pierwszych władców, a następnie także Totmesa I, nie
pozostawały bez wpływu na sprawy wewnętrzne kraju.
Szczególne znaczenie miała wyprawa Totmesa I do
Syrii. Nie napotkawszy oporu miast kanaanejskich i huryckich
dotarł on aż do Eufratu. W tym regionie zetknęli
się Egipcjanie po raz pierwszy z największą ówczesną
potęgą mezopotamską, a mianowicie z państwem
Mitanni. Jakkolwiek wtedy jeszcze nie doszło
do starcia zbrojnego, spotkanie egipsko – mitannijskie
pod wieloma względami było znamienne. Odtąd bowiem
wyraźnie zarysowały się sfery zainteresowań poszczególnych
państw bliskowschodnich; ujawniły się
również określone roszczenia terytorialne. Było to zapowiedzią
przyszłych konfliktów, których centralnym
ogniwem była Syria. Od połowy 15 w. rywalizacja państwa
Mitanni oraz Egiptu o hegemonię w tym rejonie
miała stać się najważniejszą cechą ówczesnych dziejów.
Syryjska wyprawa Totmesa I wywarła również
głęboki wpływ na rozwój spraw wewnątrzegipskich.
Była ona wprawdzie tylko demonstracją siły egipskiego
oręża i nie przyniosła żadnych zdobyczy terytorialnych,
lecz jednocześnie unaoczniła, że punkt ciężkości polityki
przesunął się na północ. Pierwszym dowodem tego
stało się ożywienie miast dolnoegipskich. Nastąpił
również renesans starej metropolii, Memfis, dzięki
utworzeniu tam silnego garnizonu. Stacjonowała w nim
m.in. formacja wozów bojowych, a port na Nilu podniesiony
został do rangi portu morskiego. Memfis odtąd
stał się rezydencją najstarszego królewicza, który był
głównodowodzącym garnizonu. Tak więc Memfis
przekształcił się w drugą stolicę państwa. Nowy podział
administracyjny, przeprowadzony w latach późniejszych
przez Totmesa II (ok. 1512–1504), był odbiciem
tych przemian. Odtąd bowiem dwóch wezyrów, mających
siedzibę w Tebach i w Memfis, dzieliło między
sobą zarząd południowego i północnego Egiptu.
Teby nadal jednak zachowały swoje znaczenie
z jednej strony dzięki rosnącej sile świątyni Amona,
z drugiej zaś - w wyniku ożywionej działalności budowlanej
Totmesa I i jego następców w tzw. Dolinie
Królów, na zachód od Teb. Ów zespół sepulkralny
przekształcił się w prawdziwe miasto zmarłych z własną
administracją. Powstała tam bowiem osada pisarzy,
kapłanów oraz rzemieślników. Funkcje z reguły były
dziedziczne i przechodziły w obrębie poszczególnych
rodzin z ojca na syna. Osada ta to Deir el–Medina,
gdzie francuska ekspedycja archeologiczna odkryła
niezliczone ostraka i skorupki ceramiczne z wypracowaniami
szkolnymi i rysunkami. Inną grupę stanowią
skorupki, na których znajdują się dzienne wykazy prac
wykonanych przez rzemieślników oraz wykazy racji
żywnościowych, które codziennie im przydzielano.
Znaleziono tam również fragmenty korespondencji oraz
dokumenty praktyki prawnej.
Zabytki architektury i bogaty ich wystrój stanowią
dla historyka nie tyle świadectwo ewolucji stylu budownictwa
i pojęć estetycznych, co dowód świetnego
stanu państwa. Bogactwa napływające regularnie z Nubii
i ożywione kontakty handlowe z portami Fenicji
i Syrii wytworzyły dostatecznie trwałą podstawę rozwoju
egipskiej państwowości. Najlepszym odzwierciedleniem
sytuacji w Egipcie jest okres panowania królowej
Hatszepsut (ok. 1503–1482). Jej bezprzykładna
żądza władzy i ekstrawagancje, panoszenie się licznych
mniej lub bardziej wpływowych faworytów, wreszcie
też knowania Totmesa III przeciwko znienawidzonej
ciotce - wszystko to było zdolne osłabić państwo,
zwłaszcza przy ówczesnych układach międzypaństwowych.
A tymczasem, jak się wydaje, żadne intrygi
w najmniejszym stopniu nie wpłynęły ujemnie na stan
państwa. Przeciwnie, Hatszepsut, która prowadziła politykę
pokojową, wyposażyła ekspedycję morską do
kraju Punt (Somali lub Erytrea); rozwinęła ona również
szeroką działalność budowlaną.
Tu godzi się wymienić wielką świątynię w Karnak,
którą wzniesiono w związku z obchodami święta Sed.
Niezwykle okazała świątynia powstała także na terenie
Deir el–Bahari, odkryta dzięki pracom polskich archeologów.
Świątynia ta służyć miała kultowi pośmiertnemu
królowej Hatszepsut oraz jej ojca Totmesa I. Opodal
zaś powstał grobowiec Senmuta, arcykapłana i faworyta,
który miał pieczę nad pracami budowlanymi
królowej. Grobowiec Senmuta, który zresztą pod koniec
swego życia popadł w niełaskę, nie jest odosobnionym
przykładem prywatnego grobowca w Dolinie
Królów. W nekropoli bowiem w Tebach odnaleziono
już wiele grobowców skalnych ówczesnych dostojników.
Ozdabiano je malowidłami, podobnie jak mastaby
powstałe w III tysiącleciu. Sceny z życia codziennego
oraz relacje o bitwach stanowiących ich treść świetnie
uzupełniają dane źródeł pisanych. Nowym zjawiskiem
było pojawienie się w tych grobowcach wizerunków
bogów, co dotąd zastrzeżone było wyłącznie dla grobowców
królewskich.
Zjawisko to może być uważane za dowód postępującej
demokratyzacji kultu, możliwe jednak, że widzieć
w nim należy świadectwo rosnącego znaczenia arystokracji
urzędniczej, która wywodziła się głównie z rodów
kapłańskich. Przypuszczenie to nosi wszelkie cechy
prawdopodobieństwa, zwłaszcza w świetle polityki
Totmesa III (ok. 1504–1450). Samodzielnym władcą
stał się Totmes dopiero w 1482 r. p.n.e., po śmierci
Hatszepsut, która dotąd sprawowała rządy w jego imieniu.
Od razu też odszedł od polityki swej poprzedniczki,
mianując coraz częściej wysokich funkcjonariuszy
ze środowiska wojskowych. Jednym z motywów tego
było zapewne uporczywe dążenie Totmesa III do likwidacji
elementów przypominających o rządach ciotki
regentki. Ponadto zaś ukształtowaniu się nowej bazy
społecznej władzy faraona sprzyjała ówczesna sytuacja
polityczna.
Początki bowiem samodzielnych rządów Totmesa
III stały pod znakiem wędrówki Hurytów, którzy zagarnęli
całą Palestynę, w tej liczbie również miasta Kanaanu.
Interesy egipskie w tym regionie były więc bezpośrednio
zagrożone, zwłaszcza że przyjazne dotąd
miasta – państwa Palestyny zmieniły swój stosunek do
Egiptu. Przewodziło im miasto Kadesz nad Orontesem.
W obliczu tych wydarzeń musiał Totmes III zmienić
dotychczasową politykę wobec miast azjatyckich. Około
1480 r. odbyła się pierwsza wyprawa do Palestyny.
Zdobyte zostały miasta na wybrzeżu, Gaza i Jaffa, a następnie
błyskawicznym uderzeniem przez wzgórze
Karmel rozgromił faraon pod Megiddo koalicję syryjsko–
palestyńskich książąt. Władca Kadesz wprawdzie
ratował się ucieczką, lecz wojsko jego stało się łupem
zwycięzcy. Pozostali książęta podporządkowali się
Egiptowi i jako jego wasale pozostali w posiadaniu
swych miast. Synów ich uprowadzono jednak jako zakładników
do Egiptu. Ponadto na całym terenie Palestyny
aż do gór Libanu założył Totmes III egipskie
garnizony.
Kilka dalszych wypraw w tym kierunku pozwoliło
Totmesowi III podporządkować sobie miasta północnej
Fenicji i przekształcić je w bazę wypadową przeciwko
Syrii. Stąd właśnie ok. 1470 r. wyprawił się w głąb Syrii
i po zwycięskiej bitwie z królem Mitanni dotarł aż
do Karkemisz. Dzięki temu stał się Totmes faktycznie
hegemonem na całym obszarze Syrii i Palestyny,
szczególnie gdy w drodze powrotnej do Egiptu zdobył
wreszcie zawzięcie bronioną twierdzę Kadesz.
Był to szczytowy okres egipskiego panowania na
terenach Syrii, które rozciągało się aż do Eufratu, lecz
stan ten można było utrzymać wyłącznie dzięki licznym
ekspedycjom karnym. Raz po raz bowiem buntowali
się tamtejsi książęta, zwłaszcza że Totmes pod koniec
swego panowania podzieliwszy Syrię na 3 prowincje
15 poświęcił swą uwagę głównie Nubii. Przypuszczać
można, że ruchy odśrodkowe w Syrii prowokowane
były przez króla Mitanni, gdyż jego klęska pod Halab
nie oznaczała rezygnacji z roszczeń do wpływów
w tym regionie.
Wkrótce też nadarzyła się mu korzystna okazja,
gdy Amenhotep II (1450–1425), ówczesny regent, na
wieść o śmierci Totmesa III zarządził pospieszny odwrót
swych wojsk do Egiptu. Wtedy Szauszatara mitannijski
niemal jednym uderzeniem zajął tereny północnej
Syrii. Roczniki Amenhotepa II mówią o trzech
jego wyprawach do Syrii - w 3, 7 oraz 9 roku panowania
- są jednak tak przepojone duchem nieokiełznanej
wojowniczości, że opisy zamieszczone w nich przyjąć
należy z pewną rezerwą.
Z całą pewnością uwidoczniła się wtedy równowaga
sił, której Egipcjanie nie mogli przełamać na swą
korzyść. Dlatego też rozpoczęły się negocjacje pokojowe,
które wprawdzie nie zakończyły się jeszcze podpisaniem
odpowiedniego traktatu, lecz Egipt utracił
swe wpływy w Katna, Nija oraz Tunib. Finał nastąpił
dopiero w czasach Totmesa IV (1425–1417), gdy zabrakło
potężnego Szauszatary i państwo Mitanni coraz
bardziej odczuwało nacisk ze strony Hetytów. Był to
jednak traktat zawarty między partnerami równorzędnymi
i przypieczętowany nadto małżeństwem
Totmesa IV i księżniczki mitannijskiej, o której rękę,
nawiasem mówiąc, zabiegał aż siedmiokrotnie.
Lecz wnet za sprawą ekspansji Hetytów nastąpił
schyłek potęgi państwa Mitanni. Również i Egipt
wkrótce miał na terenach syryjskich spotkać się z tym
nowym, silnym rywalem, jakim było odrodzone, młodsze
państwo hetyckie.
Egipt w okresie panowania XVIII dynastii
Po zakończeniu wojen w Azji państwo egipskie
osiągnęło wyżyny swego rozkwitu. Jego bazę materialną
tworzyło złoto sprowadzane regularnie z Wawat
i Nubii. Roczniki Totmesa III z dużą dokładnością informują
o bogactwie, które zwłaszcza w ostatnich latach
jego panowania tą drogą docierało do pałacu królewskiego.
Część na pewno uległa tezauryzacji, część
natomiast szczodrze wyzyskano do rozwinięcia na szeroką
skalę budownictwa.
Z tego właśnie okresu pochodzą najstarsze wiadomości
o zawodowych kupcach egipskich, którzy obsługiwali
gospodarkę królewską. Zaopatrywali oni pałac
w wyroby luksusowe, jak np. dywany z Krety i meble
z Fenicji. Przywozili oni również pewne surowce, np.
surowiec do wyrobu szkła, pochodzący z Fenicji. Niewielka
liczba wyrobów szklanych, które przetrwały do
naszych dni, wyprodukowana została właśnie w czasach
Amenhotepa III. Rozpowszechnione były szczególnie
skarabeusze komemoratywne, które w tym okresie
stanowiły przedmiot wywozu egipskiego i które odkryto
na całym terenie Syrii aż po Ugaryt.
O gospodarce i społeczeństwie Egiptu w okresie
XVIII dynastii - wbrew pozorom - wiemy bardzo niewiele.
Stosunkowo niedawno opublikowany został nadzwyczaj
bogaty materiał źródłowy dotyczący historii
gospodarczej tego okresu, lecz dotychczas nie doczekał
się jeszcze opracowania. Podobnie ma się sprawa
z problematyką społeczną. Badania w tej. dziedzinie
nie wyszły jeszcze poza stadium analizy terminologii,
co nadzwyczaj utrudnia wszelkie próby syntezy. Lecz
dzięki tym pracom wiadomo, że w rolnictwie rozwijała
się pewna kategoria niewolników, zaświadczona już
znacznie wcześniej w osadach wojskowych oraz na terenach
Mezopotamii, mianowicie niewolnicy będący
osobami prawnymi. Byli oni gospodarczo samodzielni,
mieli własne rodziny i zamieszkiwali w osadach wiejskich
wespół z ludźmi wolnymi. Nie sposób jednak odpowiedzieć,
czy stanowili oni własność prywatną, czy
też dysponował nimi wyłącznie władca. Prywatne dokumenty
prawne zaświadczają stopniowy wzrost również
pozostałych kategorii niewolników, szczególnie
w gospodarstwach prywatnych. Po raz pierwszy też dostarczają
one danych o wynajmowaniu niewolników do
pracy w. Wszystko to jednak stanowi na razie surowiec,
którego opracowanie jest pilnym postulatem badawczym.
W szczególności brak zestawień statystycznych,
które mogłyby rzucić światło na geografię rozwoju poszczególnych
kategorii niewolników.
Rzeczywistość społeczeństwa egipskiego była
zresztą znacznie bardziej złożona, niż to zdaje się sugerować
jej tradycyjny podział na wolnych i niewolników.
Społeczeństwo egipskie było silnie zróżnicowane
pod każdym względem. Istniały zapewne rozmaite
stopnie zależności - do niewoli włącznie - lecz
dotychczasowy stan badań nie wyszedł jeszcze poza
konstatację najbardziej oczywistych zjawisk. Nie wyjaśniony
pozostaje ich szeroki kontekst społeczno – ekonomiczny,
a co za tym idzie - najważniejsze tendencje
rozwoju.
Stosunkowo najlepiej zbadane są stosunki w obrębie
warstwy rządzącej, chociaż również i w tym wypadku
wiele zagadnień pozostaje bez odpowiedzi. Jednak
dzięki dosyć szczegółowej informacji źródłowej
wiadomo w każdym razie, że od Totmesa III począwszy
zaszły w niej poważne zmiany. Coraz większą rolę
jako podstawa społeczna jego władzy zaczynała odgrywać
arystokracja wojskowa, która wywodziła się
spośród dowódców obcych (libijskich, nubijskich) oddziałów.
Wtedy też zaznaczył się pierwszy rozdźwięk
między królem a arystokracją kapłańską, która dotychczas
w administracji państwowej miała prawo wyłączności
do piastowania wyższych urzędów.
Zasadnicze zmiany nastąpiły jednak dopiero podczas
panowania Amenhotepa II. W hierarchii społecznej
na plan pierwszy wysuwać się zaczęli ci wszyscy,
którzy swe stanowiska zawdzięczali powiązaniom osobistym
z faraonem, a więc synowie jego mamek, przyjaciele
dzieciństwa itp. Dopóki jednak prowadzono
wojny i świątynie dzięki hojnym darom partycypować
mogły w łupach, dopóty nie doszło do otwartego konfliktu.
Tymczasem Amenhotep III (ok. 1417–1379)
prowadził politykę pokojową. Ściśle przestrzegał traktatu
pokojowego z państwem Mitanni, zachowując neutralność
podczas walk, które toczyły się między jego
wasalami. Lekceważył również niebezpieczeństwo grożące
ze strony azjatyckich plemion pasterskich. W wyniku
tego powstało w Libanie nowe państwo, państwo
Amurru, które stopniowo podporządkowywało sobie
wszystkie miasta syryjskiego wybrzeża. Państwo
Amurru formalnie było wasalem egipskim, lecz Egipt
swych praw suzerena faktycznie nie egzekwował.
Polityka ta naturalnie nie mogła spotkać się z aprobatą
arystokracji, nawykłej do bogactw czerpanych
z wojen. Faraon jednak radykalnie zwalczał wszelką
opozycję, m.in. pozbawiając licznych dostojników ich
intratnych stanowisk. Zerwał on też z tradycyjnym
pojmowaniem władzy królewskiej, podkreślając swą
personalną władzę absolutną. Wyrazem tego było jego
małżeństwo z Teje, córką arystokraty z Achmin. Swego
teścia zaś uhonorował dowództwem nad formacją wozów
bojowych oraz grobowcem w Dolinie Królów.
Dalszy krok uczynił faraon, gdy na urząd „przewodnika
kapłanów Dolnego i Górnego Egiptu” powołał
Amenhotepa, syna Hapu z Atribis, skryby wojskowego.
Imiennik faraona był utalentowanym rzeźbiarzem, który
nadto szczycił się przyjaźnią licznych znakomitych
rodzin. Był twórcą m.in. znanej rzeźby sędziwego faraona,
przedstawiającej go w tradycyjnej pozycji egipskiego
skryby. Twarz z jej indywidualnymi rysami
sprawia, że rzeźbę tę uważa się za jeden z najwcześniejszych
przykładów nowej tendencji sztuki egipskiej,
która tak świetnie miała rozwinąć się w okresie
amarneńskim. Amenhotep, syn Hapu, był więc wybitną
postacią, co jednak nie uzasadniało jego błyskawicznej
kariery, gdyż stanowisko, które objął, tradycyjnie piastował
arcykapłan świątyni Amona w Tebach. Uprzywilejowanie
obcego w tym środowisku człowieka było
zatem policzkiem wymierzonym kapłanom tebańskim.
Badania prosopograficzne nasuwają podobne wnioski.
Wyjaśnia się bowiem, że zdecydowana większość
urzędników Amenhotepa III wywodziła się z Memfis
i pozostałych miast Północy.
Ostateczny rozłam między faraonem a kapłanami z
Teb nastąpił podczas panowania Amenhotepa IV
(1379–1362), Echnatona. Jego reforma religijna, a także
przeniesienie w 6 roku panowania stolicy na teren
Egiptu centralnego były ostateczną konsekwencją działalności
jego poprzedników. Tłem jego reformy była
walka przeciwko arystokracji tebańskiej i kapłanom
boga Amona, jak również ścisły sojusz z armią, która
zresztą pozbawiona była tradycyjnych wyobrażeń religijnych.
Podobnie jak jego poprzednicy oparł się Echnaton
przede wszystkim na arystokracji Dolnego Egiptu,
w tym również na arystokracji kapłańskiej. Jest to
znamienna cecha, która charakteryzowała nie tylko politykę
Echnatona, ale także politykę władców XIX i XX
dynastii, mimo że właśnie oni najgorliwiej niszczyli
wszelkie ślady jego działalności.
Istota reformy Amenhotepa IV polegała na tym, że
ogłosił on kult jedynego bóstwa - boga Atona, którego
uosobieniem była tarcza słoneczna, w języku egipskim
ate. Była to najbardziej abstrakcyjna forma kultu słońca.
Nawiązywał więc do pierwiastków, które na podstawie
koncepcji teologicznej z Heliopolis rozwinęły
się już w czasach jego ojca. Lecz koncepcja religijna
Echnatona, pozbawiona elementów mitologii, była bardziej
racjonalna niż koncepcja heliopolitańska. Ubóstwiono
bowiem życiodajną siłę słońca, co jednocześnie
sprzyjało umocnieniu władzy królewskiej, ponieważ
Echnaton był synem i podobieństwem Atona. Imię
boga Amona ustąpiło miejsca imieniu Atona. Dlatego
też faraon przyjął nowe imię - Echnaton, swą stolicę
zaś nazwał Achetaton, „horyzont Atona”. Echnaton widocznie
głęboko wierzył w słuszność swej koncepcji,
a wraz z nim Nefertiti, główna jego żona. Sam Echnaton
był autorem licznych hymnów do boga i niejedna
inskrypcja autobiograficzna jego urzędników dowodzi,
że chętnie udzielał im wyjaśnień dotyczących nowej religii
i jej różnych aspektów. Pilne grono jego słuchaczy
stanowili rzeźbiarze, o czym świadczą niezliczone
szkice, modele i inne dzieła, które są wyrazem nowej
koncepcji religijnej, propagującej życie przepojone
wrażliwością i miłością do przyrody. Radykalnie odrzucona
została tradycyjna tematyka sztuki egipskiej,
tam natomiast, gdzie ją zachowano, występowała
w nowej, zapoczątkowanej w czasach Amenhotepa III,
formie.
Wszystko to, jak też brak zainteresowań militarnych,
przyniosło Echnatonowi w historiografii opinię
bezwolnego marzyciela. Opinia ta daleka jest od prawdy
historycznej, chociaż bez wątpienia prestiż Egiptu
na arenie międzynarodowej w tym czasie silnie podupadł.
Zjawisko to jednak zapoczątkowane zostało już w
czasach Amenhotepa III. Echnaton zaś, jak się wydaje,
świadom był konsekwencji takiego stanu rzeczy. Zdaje
się o tym świadczyć rozwinięcie propagandy, mającej
na celu umocnienie autorytetu faraona na arenie międzynarodowej.
Za przykład służyć może przyjęcie w 10
roku panowania wszystkich wasali, którzy na polecenie
Echnatona przynieśli swe daniny do Achetaton. Wydaje
się jednak, że tego rodzaju pociągnięcia nie miały
większego znaczenia politycznego.
Znacznie poważniejsze były wyniki wewnętrznej
polityki faraona. Wśród gorliwych wyznawców nowych
wierzeń, które dla szerokiego ogółu pozostawały
niezrozumiałe, znalazła się wszakże pewna grupa starych
urzędników, którzy przenieśli się wraz z królem
dó nowej rezydencji. Sprzyjało to kontynuacji tradycyjnych
zasad zarządzania państwem. Król bardziej niż
kiedykolwiek był wyłącznym dysponentem wszelkich
spraw państwowych. Nowością stał się udział w nich
członków rodziny królewskiej. Umiłowanie nowego
boga, przywiązanie do rodziny i przyrody nie przeszkodziły
Echnatonowi być bezwzględnym w stosunku
do wrogów. Odczuła to również Nefertiti, która w 12
roku panowania z nieznanych powodów popadła w niełaskę
króla.
Czy celem reformy religijnej istotnie było wprowadzenie
monoteizmu? Literatura przedmiotu nie dostarcza
jednoznacznej odpowiedzi. Znawcy historii religii
egipskiej oraz część historyków wypowiadają się
stanowczo za tym (Morenz, Pieriepielkin, Korostowcew),
lecz inna część uczonych ocenia cel reformy
z większą ostrożnością (Vercoutter, Beckerath, Aldred).
Rezerwa jest zresztą uzasadniona, ponieważ liczne
świadectwa zdają się wskazywać na pewną dwoistość
w polityce Echnatona.
Faraon zdecydowanie popierał budowę świątyń
poświęconych nowemu kultowi. Powstawały one
w Achetaton, Memfis i Heliopolis. Mniejsze świątynie
zbudowano w Nubii, na Elefantynie, w Tebaidzie,
w Egipcie środkowym oraz w Delcie. Pełna rekonstrukcja
zasięgu terytorialnego kultu Atona jest
praktycznie niemożliwa, ponieważ w okresie panowania
Ramessydów niemal wszystkie ocalałe świątynie
Atona zostały zniszczone.
Wprowadzeniu kultu Atona towarzyszyło prześladowanie
kultu Amona, zniszczenie w inskrypcjach jego
imion, a także jego boskiej małżonki Mut. Reforma
zwróciła się również przeciwko staremu kultowi bogini
Nechbet. Nietknięte natomiast pozostawały liczne lokalne
kulty ważnych lub mniejszych bogów, szczególnie
na obszarach peryferyjnych. Tam świątynie starych
bogów egipskich dzięki staraniom mieszkańców przetrwały
okres fanatyzmu religijnego.
Prace wykopaliskowe na terenie stolicy reformatora
rzuciły ciekawe światło na zasięg nowej ideologii
w tym mieście. Przedmioty znalezione np. w prywatnych
domach mieszkalnych „Horyzontu Atona”
przemawiają za tym, że ich mieszkańcy obok Atona
i rodziny króla nadal czcili w swoich czterech ścianach
boga – małpę Tota i boga – krokodyla Sobeka. Podobny
był stosunek do nowej religii mieszkańców wsi spod
Achetaton. W tychże domach mieszkalnych, a nawet w
samym pałacu, znaleziono np. dzbany do wina przywiezione
z okolicznych wsi a ozdobione emblematami
Ptaha, Horusa, a także samego Amona.
Wszystko to dowodzi, że jeśli nawet Echnaton zamierzał
ustanowić religię monoteistyczną, to wprowadzono
ją w życie niezbyt konsekwentnie. Powyższe
bowiem przykłady świadczą o tym, że nie interesowano
się sprawami, które nie dotyczyły bezpośrednio Teb,
najważniejszego ośrodka religijno – administracyjnego.
Odebranie bogowi Amona supremacji równoznaczne
było z upadkiem świątyni i ludzi z nią związanych.
Przeto reformę najgoręcej zwalczali nie tylko
sami kapłani, lecz także wyżsi dostojnicy państwowi,
którzy od wielu pokoleń powiązani byli z Tebami. Reforma
pozbawiła ich wpływów na życie państwa, ponieważ
Echnaton skupił wszystkie dziedziny administracji
w swoim ręku. Utracili oni także swą moc ekonomiczną,
gdyż nadzór nad własnością świątynną znalazł
się w rękach faraona.
Arystokracja wojskowa również nie była zadowolona,
zwłaszcza że w układzie sił politycznych w Syrii
na skutek zwycięstw Hetytów nastąpiła zasadnicza
zmiana. Wasale egipscy, książęta Ugarytu, Amurru
i Kadesz, przeszli na stronę zwycięzcy, a król egipski
nie był w stanie temu przeciwdziałać. Owa skomplikowana
sytuacja polityczna jest przedmiotem korespondencji
z Tell Amarna; lecz również bogate zbiory z archiwów
w Ugarycie rzuciły nowe światło na wiele
spraw i wydarzeń. Był to bowiem okres największego
rozkwitu tego miasta, zakończony jego zniszczeniem
ok. 1365 r. p.n.e. w wyniku trzęsienia ziemi.
Możliwe, że na krótko przed śmiercią zezwolił
Echnaton na odrestaurowanie zabronionych tradycyjnych
kultów, przede wszystkim kultu Amona. Załagodzić
to miało istniejące sprzeczności. Pośredniczył
w tym widocznie Semenchkare, zięć i następca Echnatona,
który zbudował w Tebach sanktuarium dla boga
Amona. Późniejsze wydarzenia udowodniły jednak, że
powrót do supremacji Teb sprzed okresu amarneńskiego
stał się niemożliwy. Ani Tutanchamon, ani też jego
następcy, Ai oraz Horemheb, nie zamierzali odbudować
potęgi kapłanów tebańskich i kręgów arystokracji z nimi
związanych. Władcy ci jednak różnili się od Echnatona
wyborem środków walki.
Gdy po śmierci Echnatona wkrótce zmarł również
Semenchkare, zasiadł na tronie kolejny zięć - Tutanchaton
(1361–1352) - liczący wtedy zaledwie 10 lat.
W Achetaton w tym czasie już bardzo silna była opozycja,
w której jedną z czołowych ról odgrywał królewski
masztalerz Ai, obdarzony nadto tytułem, o nie wyjaśnionej
treści - „boskiego ojca”. Do tej grupy należał
prawdopodobnie również inny urzędnik Echnatona,
a mianowicie Horemheb.
Plan dojrzewający w tym środowisku został zrealizowany
w 2 roku panowania młodego króla przez wydanie
edyktu, który restytuował tradycyjne kulty religii
egipskiej z Amonem na czele. Przyjąwszy imię Tutanchamona
opuścił król Achetaton i osiadł w Memfis.
Wraz z nim przeniosła się do nowej rezydencji pewna
część dostojników państwowych, m.in. Ai i Horemheb,
którego Tutanchamon obdarzył najwyższymi godnościami.
Do Memfis prawdopodobnie przeniosła się także
liczna grupa artystów, albowiem styl amarneński
rozwijał się tam nadal. Najlepszym tego świadectwem
jest tron Tutanchamona, najdoskonalszy wyrób egipskich
rzemiosł artystycznych tego okresu. Świadczą
o tym również inne przedmioty odkryte w grobowcu
tego faraona.
Mimo odrestaurowania formalnej ortodoksji tebańskiej
nie prześladowano wyznawców Atona; za Seti I
istniała w Memfis nawet świątynia z jego kultem.
Również Horemheb kontynuował tę linię postępowania.
Znamienne, że późniejsze „listy królów” z czasów
Ramessydów kreowały właśnie Horemheba na bezpośredniego
następcę wielkiego Amenhotepa III, przemilczając
nie tylko panowanie „heretyka” Echnatona, ale
także rządy Tutanchamona i „boskiego ojca” Ai (1352–
1348). Horemheb (1348–1320) istotnie był tym władcą,
który przerwał kryzys wywołany reformą Echnatona
i panowaniem jego bezpośrednich następców.
Najlepszym źródłem, które wyjaśnić może kierunki
polityki Horemheba, jest jego edykt na steli w Karnak,
jak też inskrypcje pochodzące z jego grobowca w Dolinie
Królów. „Znamienna jest zwłaszcza tytulatura królewska,
stanowiąca zawsze wyraz określonego programu
politycznego jej nosiciela. W czasach Horemheba
jest ona całkowicie pozbawiona akcentów wojenno –
militarnych. Podjął się on wprawdzie kilku wypraw do
Syrii, lecz przyświecało mu wyłącznie umocnienie północnej
granicy Egiptu, a nie rozszerzenie jego wpływów
na zewnątrz.
Uwagę swą koncentrował Horemheb przede
wszystkim na sprawach wewnętrznych. Jedną z pierwszych
czynności Horemheba było przeniesienie stolicy
do Memfis, mimo iż jego koronacja odbyła się jeszcze
tradycyjnie w Tebach. Niemniej istotne były przedsięwzięcia
zmierzające do przywrócenia dyscypliny w armii.
Przypuszczać należy, że nadzwyczaj srogie kary
nałożone na dowódców wojskowych trudniących się
rozbojem przynosiły spodziewane efekty. Jednocześnie
bowiem zreformował Horemheb sądownictwo, powołując
na miejsce skorumpowanych nowe sądy. Reorganizacji
poddana została również gospodarka świątynna,
a nadzór nad nią powierzono nowym kapłanom mianowanym
przez faraona. Wszystkie zresztą kluczowe
stanowiska w administracji państwowej oddał Horemheb
w ręce zasłużonych dowódców wojskowych.
W ten oto sposób zakończył się proces, którego
początki sięgają czasów Totmesa I. W ciągu dwustu lat
ukształtowała się ostatecznie nowa arystokracja, która
w sposób zasadniczy różniła się od wszystkich ugrupowań,
które w Egipcie dotychczas tworzyły warstwę
rządzącą. Nowa arystokracja przeważnie wywodziła się
spośród oddziałów wojskowych obcego pochodzenia
i w związku z tym nie była związana z tradycją staroegipską.
Nie obciążały jej więc te wszystkie czynniki,
które w pewnych okolicznościach wpłynęły hamująco
na dalszy rozwój państwa i społeczeństwa. Uchodziła
ona wszakże za uzurpatorkę, dopóki poszczególni jej
przedstawiciele nie zaradzili temu tworząc fikcyjne
drzewa genealogiczne, by tą drogą udowodnić swe pokrewieństwo
ze starą arystokracją egipską. Przyświecały
im zresztą nie tyle względy ideologiczne, co raczej
cele natury ekonomicznej. Drzewo genealogiczne likwidowało
znamiona uzurpacji, które stanowiły poważną
przeszkodę w korzystaniu z dochodów świątynnych.
Pojawienie się nowej arystokracji i całkowite opanowanie
przez nią aparatu państwowego doprowadziło
jednak do tego, że nie odrodziła się już jednolita biurokracja
z czasów sprzed reformy Echnatona. Mimo to
uporządkował Horemheb administrację państwa, zjednoczonego
ponownie pod władzą jednego króla. Nad
dalszym rozwojem Egiptu zaciążyła jednak bardzo złożona
sytuacja panująca poza jego granicami.