Dyskryminacja kobiet w miejscu pracy
Zgodnie z postanowieniami zawartymi w Konstytucji wszyscy są wobec prawa równi. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Kobieta i mężczyzna mają w szczególności równe prawo do kształcenia, zatrudnienia i awansów, do jednakowego wynagradzania za pracę jednakowej wartości, do zabezpieczenia społecznego oraz do zajmowania stanowisk, pełnienia funkcji oraz uzyskiwania godności publicznych i odznaczeń. Jednak rzeczywistość jest inna. Dyskryminacja kobiet jest obecnie zjawiskiem powszechnym, dlatego też powinniśmy wiedzieć jak się przed nią bronić. Kobietom dużo trudniej jest znaleźć pracę, nie tylko dla tego, że adresowane jest do niej znacznie mniej ofert, ale także dlatego, że mają one znacznie mniej możliwości przekwalifikowania zawodowego. Wiele zawodów wciąż jest niedostępnych dla kobiet, w innych wyraźnie preferują mężczyźni. Nierówność traktowania mężczyzn i kobiet w pracy uwidacznia się szczególnie na najwyższych szczeblach, stanowiskach kierowniczych. Kobiety pracujące na tych samych stanowiskach zarabiają średnio o 21,6 % mniej od swoich kolegów.
W miejscu pracy przykładami dyskryminacji mogą być następujące sytuacje :
- Kierowanie do przyjmowanych do pracy kobiet zapytań o stan rodzinny, plany związane z macierzyństwem;
- Zobowiązywanie pracownic do podpisywania oświadczeń, że nie zajdą w ciążę/wyjdą za mąż w danym okresie;
- Odmowa przyjęcia do pracy kobiety, mimo, iż posiada równorzędne lub wyższe kwalifikacje w stosunku do innych kandydatów;
Za dyskryminację uważa się również:
* działanie polegające na zachęcaniu innej osoby do naruszania zasady równego traktowania w zatrudnieniu,
* zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności albo poniżenie lub upokorzenie pracownika (molestowanie),
* każde nieakceptowane zachowanie o charakterze seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności lub poniżenie albo upokorzenie pracownika (molestowanie seksualne).
W przypadku zachęcania innej osoby do dyskryminacji, nie ma znaczenia efekt końcowy, a więc to, czy do dyskryminacji faktycznie doszło. Istotny jest sam fakt namawiania innej osoby. Takie namawianie stanowi dyskryminację.
Za dyskryminację w miejscu pracy można w sądach wywalczyć wysokie odszkodowanie.