szukanie pracy PRAWDY I MITY wg wh START BIALY 2014mar11

Rynek pracy i szukanie pracy – kilka popularnych opinii PRAWDA CZY FAŁSZ?

  1. Listów motywacyjnych nikt nie czyta (wszystkie są do siebie podobne). Szkoda ich wysyłać, wystarczy samo cv
    gdybyś dawał osobiście swoje cv – też dorzuciłbyś jakiś komentarz (co i dlaczego). Zrób to więc pisemnie. Nawet jeśli te listy są w większości do siebie podobne, to pominięcie go jest (formalnie lub nieformalnie w postaci komentarz e-mailowego) jest błędem

  2. Warto wysyłać w wiele miejsc swoją ofertę (tam gdzie się ogłaszają). W końcu wiele firm i instytucji się ogłasza, że poszukuje pracowników.
    jeśli np. 20-30% firm się ogłasza, że szuka ludzi do pracy, a inne 20-30% firm nie przyjmie nikogo „za żadne skarby”, to nadal jest 40-60% firm, które wprawdzie się nie ogłaszają, ale rozważyłyby przyjęcie kogoś nowego (zaraz lub nie za długo), gdyby jego kwalifikacje były atrakcyjne

  3. Większość miejsc pracy rozchodzi się „po znajomościach”. To jest skandal! Tym się powinna zająć prokuratura! Renomowane firmy tak nie robią.
    Wszyscy działamy na co dzień w trybie „po znajomościach”, choćby przy załatwianiu spraw codziennych. Tylko urzędnicy państwowi mają obowiązek prawny dochowywać wymogów formalnych konkursowych (ale nie pracownicy korporacji lub szefowie własnych firm). Wielkie firmy nagminnie działają także w ten sposób (np. Google) i fundują premie dla pracowników, którzy zarekomendują osobę, która zostanie zatrudniona.

  4. Idealny kandydat do pracy to młoda osoba, bez większych wymagań i z dużym doświadczeniem zawodowym. To absurd! Czy ci pracodawcy to są idioci? Przecież to jest sprzeczność!!!
    Pracodawcy formułują swój „koncert życzeń”, ale liczą się z tym, że kandydaci spełnią go tylko w pewnym stopniu. W końcu wybierają spośród realnych kandydatów dostępnych na rynku. Porównuj się więc raczej ze swoimi rówieśnikami i staraj się być „możliwie atrakcyjny” na tym tle. Z drugiej strony, szukanie pierwszej pracy to klasyczne „przełamywanie bariery błędnego koła”. W praktyce da się to zrobić, a im jesteś młodszy gdy to robisz, tym jest (statystycznie) łatwiej.

  5. Można angażować się na staże lub praktyki ale płatne, choćby w pewnym stopniu. Staż (np. 3-miesięczny) bezpłatny to praktycznie oszustwo ze strony pracodawcy. Należy trzymać się od tego jak najdalej!
    Cena za twoją pracę (praktykę) w firmie X jest ceną rynkową. Może być dodatnia, zerowa lub sporadycznie nawet ujemna (tak jak opłata za studia do zapłaty przez studenta). Oprócz wynagrodzenia, pracownik wynosi z firmy także doświadczenie (umiejętności) oraz wpis do cv. Warto to brać pod uwagę pry podejmowaniu decyzji.

  6. Warto mieć dla pracodawcy jak najwięcej atutów. Warto rozważyć studiowanie na 2-gim fakultecie równolegle lub studia podyplomowe MBA (szczególnie jeśli w tej chwili masz kłopot ze znalezieniem pracy lub przewidujesz taki kłopot). Albo może doktorat?
    Przyjmowanie nowej osoby do pracy przypomina ubieganie się przez kandydata o przyjęcie do 5-10 osobowej grupy. Decyduje szef grupy. Jeśli twoje dodatkowe kwalifikacje nie są bezpośrednio przydatne w nowej pracy, to ich posiadanie może „przeszkadzać” (!!!) twojemu potencjalnemu szefowi – może się obawiać, że będziesz się „mądrował” w pracy, albo „zadzierał nosa”, albo będziesz przeciwny posługiwania się tobą przy prostych czynnościach albo… zamierzasz z niedługo z nim konkurować. WIĘCEJ W CV CZĘSTO NIE ZNACZY LEPIEJ !!!

  7. Lepiej robić jedną rzecz, ale porządnie, niż dwie naraz „po łebkach”. Pomijając życie osobiste, okres studiów warto poświęcić (co najmniej w 90%) na naukę i starać się mieć jak najwyższą średnią. A po ukończeniu studiów należy szukać pracy odpowiadającej twoim kwalifikacjom.
    możesz tak zrobić, ale pracodawcy chętnie „testują” studentów na stażach i wczesnym zatrudnieniu (brak ZUS-u, niska cena rynkowa, wygaśnięcie zobowiązań w momencie końca studiów, akceptacja roli „przynieś, podaj, pozamiataj”). Więc jeśli będziesz czekać do końca studiów, to będziesz już zwykle konkurować z osobami „wewnętrznymi” (twoimi rówieśnikami), już w tej firmie znanymi i sprawdzonymi. Takie konkurowanie jest trudne!

  8. Programy (i zawartość) studiów na uczelni X na wydziale Y na kierunku Z jest absurdalna i w 95% nieprzydatna w pracy. To skandal, że tak jest. Chyba zrobiono to dla wygody Panów (i Pań) Wykładowców!!!
    Z wyjątkiem rzadkich wyjątków co najmniej 90% faktów z dowolnych studiów nie przyda ci się bezpośrednio nigdy później, a „okres połowicznego rozpadu wiedzy” (połowa wiedzy staje się nieprzydatna) to w większości branż 3-5 lat. Było tak kiedyś i jest tak obecnie i… pozostanie. Studia mają ci dać wiedzę ogólną + kulturę branżową + kulturę akademicką. Dzisiaj lansuje się poglądy, że studia mają także dać konkretne umiejętności. Ja osobiście słabo w to wierzę…

  9. Obecne czasy są dla młodych szczególnie trudne! Kiedyś było dużo prościej…
    W naturze ludzkiej leży zwracanie uwagi przede wszystkim na niedostatki (albo zagrożenia, albo minusy danej sytuacji), a nie sprawy pozytywne (szanse albo plusy danej sytuacji). Współczesne czasy są unikalne (jak każde!!!) ale atrakcyjniejsze niż minione. Są okresem kiedy Polska i Polacy są stawiani innym krajom i narodom za wzór! Rzadko tak bywało. Są w obecnych czasach wyzwania (jak w każdych!) ale nie ma ich więcej niż kiedyś ani nie są trudniejsze. Za 10-20 lat, na zebraniu rocznicowym okaże się, że prawie każdy z nas jakoś sobie z tym wyzwaniami poradził…

  10. O przyjęciu do pracy decyduje w 90% rozmowa kwalifikacyjna. Warto o to zadbać, być dobrze przygotowanym i… będzie dobrze.
    Rozmowa kwalifikacyjna to tylko jeden z wielu etapów procesu starania się o pracę (= procesu sprzedaży). Jest ona ważna oczywiście ALE jeśli produkt jest kiepski albo znacząco odbiega od potrzeb kupującego to nie masz raczej szans na sukces, a nawet jeśli będzie on punktowy (zaczniesz pracować), to masz duże szanse na to, że się nie utrzymasz

  11. Pracodawca to ma fajnie. Kandydat stresuje się i ryzykuje na okresie próbnym w firmie, a pracodawca tylko przebiera w kandydatach i zmienia go/ją na następnego/ną jeśli mu nie pasuje.
    Ryzyko jest po obu stronach, choć ty uważasz pewnie, że po twojej jest większe. Obie strony inwestują w nową sytuację, podobnie jak dwie osoby rozpoczynające „nową relację”. Statystyka pokazuje, że co najmniej połowa angaży nowej osoby będzie nieudana (z powodów dowolnych, leżących po obu stronach), niezależnie od stanowiska.

  12. Szansa na zdobycie pracy jest rzędu „1 na 1000”. No to… wyślę swoje podanie mailem do 1000 firm i mam sprawę załatwioną!
    To nie działa tak prosto!!! Jeśli masz niedobry produkt albo niedostosowany do potrzeb rynku, to choćbyś wysłał 10,000 podań – twoje szanse są znikome…xxxxxxxxxxxx


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
7 prostych sposobów na podrasowanie Twojego CV, szukanie pracy
Zaplanuj zmianę swojej ścieżki zawodowej, Szukam pracy, Szukanie pracy
Prawdy i mity o zabiegach medycyny estetycznej
Prawdy i mity o probiotykach, żywieniowe
Prawdy i mity o cholesterolu
Szukanie pracy francja (fr)
Prawdy i mity o kobietach, Uwodzenie i inne porady
Prawdy i mity dietetyki, 01 - inf . podstawowe
Gra liczb i jak ją uprawiać w poszukiwaniu pracy, Szukam pracy, Szukanie pracy
Co robić i czego nie robić przy zmianie pracy, Szukam pracy, Szukanie pracy
Pokaż siebie w Internecie, Szukam pracy, Szukanie pracy
prawdy i mity o alk, Alkoholizm
Syndrom „Szukam Pracy”, Szukam pracy, Szukanie pracy
Czas na zmianę pracy, szukanie pracy
Prawdy i mity, różności, dietetyka, ciekawostki, diety, normy
Jak wejść na nową ścieżkę zawodową, Szukam pracy, Szukanie pracy
Po co pracujesz, Szukam pracy, Szukanie pracy
Jak osiągnąć równowagę między pracą a życiem osobistym, Szukam pracy, Szukanie pracy
Prawdy i mity o zawale serca

więcej podobnych podstron