Kilka najbardziej typowych sposobów zaznaczania strzału przez zwierzynę.
Rys.1. Zaznaczenie strzału przez jelenia
a-po strzale komorowym,
b- po strzale na miękkie,
c- po strzale na nerki.
Rys.2. Zaznaczenie strzału przez sarnę
a- po strzale komorowym,
b- po strzale na miękkie,
c- po strzale na łopatkę lub przednie cewki,
d- po strzale na miękkie
Rys.3. Sylwetka jelenia z zaznaczeniem miejsc, gdzie możliwe jest trafienie pocisku.
a- strzał w kręgosłup,
b-strzał na wysoką komorę (płuca)
c-strzał na niską komorę (serce),
d-strzał na spóźnioną komore (wątroba)
e- strzał na puste,
f- strzał na miękkie,
g- strzał przez nerki,
h- strzał w badyl,
i- strzał przez mięśnie (postrzał),
j- strzał w tchawicę lub przełyk,
k- strzał w poroże,
l-strzał w szczękę lub żuchwę .
Rys.4 Sylwetka sarny z zaznaczeniem miejsc, gdzie możliwe jest trafienie pocisku
a- strzał w kręgosłup,
b- strzał w szczękę lub żuchwę,
c-strzał na wysoką komorę (płuca),
d-strzał na niską komorę (serce),
e-strzał na spóźnioną komorę (wątroba),
f- strzał na puste,
g- strzał na miękkie,
h- strzał przez nerki,
i- strzał w cewkę,
j- postrzał przez mięśnie,
k- strzał przez tchawicę lub przełyk,
l- strzał w poroże.
Rys.5.Sylwetka dzika z zaznaczeniem miejsc, gdzie możliwe jest trafienie pocisku.
a- strzał w kręgosłup,
b- strzał w gwizd, szczękę lub żuchwę,
c- strzał na wysoką komorę (płuca),
d- strzał na niską komorę (serce),
e- strzał na spóźnioną komorę (wątroba),
f- strzał na puste,
g- strzał na miękkie,
h- strzał przez nerki,
i-strzał w bieg,
j- strzał przez mięśnie,
k- strzał w łeb.
Sarna
Pocisk może trafić w kręgosłup, w szczękę lub żuchwę, w wysoką komorę czyli w płuca, w niską komorę czyli w serce, w spóźnioną komorę, czyli wątrobę, w puste, tak zwane miękkie, w nerki, mięśnie, tchawicę lub przełyk. Można również trafić w poroże lub w głowę.
Sarna trafiona w wątrobę wygina krzyż ku dołowi i dostaje silnych drgawek. Bardzo krwawi. Krew jest brunatno czerwona, jakby tłusta, często bardzo obfita. Przebiega do osiemdziesięciu kroków, pada i już nie wstaje.
Sarna trafiona w szczękę pada w ogniu, tłucze się i kulejąc odchodzi. Krwawi mało, a krew jest czerwona z pianą. Uchodzi daleko, trzeba jej szukać z psem i zwykle się jej nie znajduje.
Sarna trafiona w nerki załamuje zad. Tułów ma albo prosty i wygięty albo wygięty pałąkowato ku górze. Jej krew jest ciemnoczerwona. Trzeba jej szukać po upływie godziny.
Każdej ranie postrzałowej towarzyszy ból. Najmniejszy sarnie trafionej w głowę, bo zwierzę umiera natychmiast. Sarna trafiona w kręgosłup meczy się dłużej, choć jeśli rdzeń kręgowy jest przerwany, ból trwa stosunkowo krótko. Potem zwierzę nie odczuwa już nic. Podobnie sarna trafiona w serce. Strzał w niską komorę odbiera jej życie w ciągu kilku sekund.
Najbardziej męczy się trafiona w komorę wysoką. Najpierw wykonuje lekki podskok. Podnosi wysoko przednie nogi i ucieka z hałasem na wprost, przez krzaki, byle dalej. Mocno krwawi. Krew jest jasnoczerwona, pienista, z pęcherzykami. Przebiega od dwudziestu do pięćdziesięciu kroków i pada.
Wysoka komora to inaczej płuca. Płuca są narządem parzystym i pocisk może przebić jeden płat lub obydwa. Płaty są pokryte cienką, gładką, lśniącą błoną surowiczą, zwaną opłucną. Dzieli się ona na opłucną ścienną, tak zwaną blaszkę ścienną, i opłucną płucną albo blaszkę trzewiową. Obydwie te blaszki oddziela wąska przestrzeń zwana jamą opłucnej, w której panuje podciśnienie umożliwiające wdech powietrza w czasie rozszerzania się klatki piersiowej. Poruszając się, przepona pociąga blaszkę ścienną, ta pociąga blaszkę trzewiową i dzięki podciśnieniu zwierzę może wziąć oddech.
Kiedy pocisk przebija opłucną, powstaje w niej ziejąca rana i na skutek wzrostu ciśnienia w jamie płuco ulega zapadnięciu (ciśnienie w opłucnej jest niższe od ciśnienia atmosferycznego). Dochodzi do tak zwanej odmy, stanu, który może być pogłębiony przez tzw. oddech paradoksalny – w przypadku przebicia tylko jednego płatu płucnego - zjawisko polegające na wahadłowym przemieszczaniu gazów z jednego płatu do drugiego. Podczas wydechu powietrze z płatu zdrowego zostaje wtłoczone do drugiego, spadniętego płuca. Podczas wdechu sytuacja się odwraca i powietrze zalegające w uszkodzonym płucu zasysane jest ponownie do płuca zdrowego.
Jeśli przebite są obydwa płaty, sarna zaczyna się dusić. Jest przytomna i odczuwa straszliwy ból. Ból i potworny lęk, bo czuje nadchodzącą śmierć. Zdążyła odbiec dość daleko i myśliwy nie zawsze ją znajdzie. Jeśli znajdzie, szybko ją dobije, lecz jeśli nie, rozpoczyna się agonia.
Agonia to proces konania, który w tym przypadku może potrwać nawet kilka godzin. W tym czasie zamierają wszystkie czynności organizmu: występują zaburzenia krążenia, tętno staje się nitkowate i niewyczuwalne. Sarna rzęzi, charczy i mocno krwawi. Powoli zanika działalność zmysłów, z których słuch utrzymuje się najdłużej. Mętnieją jej rogówki, rozszerzają się źrenice. Spada temperatura ciała. Jeśli okres agonii przedłuża się, zwierzę wpada w letarg. Potem następuje śmierć kliniczna i wreszcie biologiczna.
Na etapie śmierci biologicznej sarna traci przytomność. Ustaje krążenie. Zanikają wszystkie odruchy. Wiotczeją mięśnie. Nieodwracalnie ustają wszystkie czynności życiowe. Dochodzi do postępującej autolizy, procesu rozpadu komórek i narządów wewnętrznych wywołanego przez enzymy wewnątrzkomórkowe. Kilka minut po śmierci biologicznej autolizie ulegają komórki mózgu, później wątroby i nerek. Zmiany autolityczne rozpoczynają się najszybciej w narządach bogatych w enzymy, w trzustce, żołądku i jelitach, najpóźniej w mięśniu sercowym, macicy, tarczyca, ścięgnach, chrząstkach i kościach.
W wyniku ustania krążenia i przemieszczania się krwi oraz płynów ustrojowych do najniżej położonych części ciała w niektórych miejscach ciała sarny dochodzi do wysychania. Najszybciej wysycha rogówka, spojówki i czerwień wargowa. Rozpoczyna się również proces gnicia spowodowany działalnością bakterii gnilnych, które za życia bytują w jej przewodzie pokarmowym, na skórze i w drogach oddechowych. Procesy te prowadzą stopniowo do rozkładu wszystkich elementów organizmu na składniki o coraz prostszej budowie, aż do uwolnienia pierwiastków.
Upolowana sarna przestaje istnieć.
Dzik
Przy strzale na komorę pocisk uszkadza, zależnie od wysokości trafienia, różne narządy niezbędne do życia:
- serce,
- duże naczynia krwionośne: aorta, pień płucny lub tętnice płucne, żyłę główną dolną lub górną,
- płuca, a na sztych - często jedno płuco,
- kręgosłup,
- tchawica, oskrzela główne,
- przełyk.
Ponadto zawsze - a przy obcierce jedynie:
- skórę,
- tkankę podskórną czyli głównie tłuszczową,
- mięśnie klatki piersiowej - jest ich tam trochę,
Niekiedy:
- łopatka (wiadomo),
- kość ramieniowa, która jakby nie patrzeć trochę komorę zasłania.
Kształt trudny do opisania, trochę jak leżący na boku dzwon..
UMIEJĘNOŚĆ POSZUKIWANIA POSTRZAŁKA MOŻNA ZALICZYĆ DO PODSTAW RZEMIOSŁA ŁOWIECKIEGO.
Zagadnieniem tym rządzą określone zasady. Ich znajomości należy wymagać od każdego nemroda.
W krótkim artykule brak jest możliwości szczegółowego omówienia przypadków, z którymi myśliwy może się spotkać w praktyce. Dlatego prezentuje poniżej tylko niektóre, moim zdaniem najważniejsze, zasady postępowania i wskazówki dla myśliwych, którzy w wyniku różnych zbiegów okoliczności zmuszeni zostali podjąć się poszukiwań zwierzyny grubej. Oto główne z nich:
1. Przed oddaniem strzału powinniśmy starać się zapamiętać jakiś szczegół znajdujący się w bezpośredniej bliskości zwierzyny np. grube drzewo, pojedynczy krzak, złamaną gałąź, pniak itp.
2.Po oddaniu strzału należy koniecznie sprawdzić jego rezultat. Postępujemy tak zawsze, nawet wtedy gdy jesteśmy przekonani, że spudłowaliśmy albowiem zwierzyna często nie zaznacza strzału lub reaguje nań w sposób nietypowy.
3.Jeżeli nadarza się okazja staramy się natychmiast dostrzelić postrzałka, który uchodzi lub próbuje wstać. W tym celu można podbiec kilka kroków, aby wyrobić sobie dogodniejszą pozycje do strzału.
4. Zawsze staramy się zapamiętać reakcje zwierzyny na strzał oraz kierunek jej ucieczki.
5. Zaleca się , aby możliwie zaraz po strzale zaznaczyć miejsce z którego strzał był oddany oraz kierunek tego strzału.
6. Bezpośrednio po strzale oraz podczas późniejszych poszukiwań należy zachowywać się możliwie najciszej.
7. Poszukiwania rozpoczynamy od sprawdzenia czy nasza broń jest nabita. Podczas tropienia broń musi być zabezpieczona.
8. Tropiąc należy poruszać się w taki sposób aby nie zacierać pozostawionych przez postrzałka tropów.
9. Przed rozpoczęciem poszukiwań ( dla umożliwienia postrzałkowi zalęgnięcia ), zaleca sie odczekać pewien okres czasu. Jego długość zależy od aktualnej sytuacji.
10. Jeżeli przy poszukiwaniu postrzałka bierze udział kilku myśliwych, to dla bezpieczeństwa należy wcześniej ustalić, który z nich Bedzie bezpośrednio podchodził do odnalezionego postrzałka. Gdy po strzale zwierzę nie padło w ogniu, a nasze próby dostrzelenia go w czasie ucieczki zakończyły sie niepowodzeniem, najrozsądniej jest wrócić na miejsce z którego był oddany strzał. Tu, za świeżej pamięci, starannie zaznaczamy to miejsce i kierunek strzału. Pomoże nam to później w zlokalizowaniu zestrzału. Przy poszukiwaniu postrzałka pośpiech nie jest wskazany. Ceni sie natomiast rozwagę i spokój. Dlatego dobrze jest usiąść i starać sie ochłonąć po przeżytych emocjach. W tym czasie postrzałek zalegnie i miejmy nadzieję, dojdzie. My natomiast możemy jeszcze raz w spokoju , dokładnie przeanalizować całe zdarzenie pod kątem poszukiwania. Należy pamiętać , że ostateczna decyzję co do sposobu poszukiwania podejmuje sie po zestrzale, po zebraniu jak największej ilości informacji. Schematyczny obraz poszukiwania postrzałka zwierzyny grubej przedstawia rysunek nr.6.
Rys.6. Prowadzenie poszukiwania postrzałka zwierzyny grubej.
Zanim udamy sie na zestrzał, powinniśmy sprawdzi czy broń jest nabita. Broń powinna być koniecznie zabezpieczona, ponieważ idąc po nierównościach, przez krzaki itp. łatwo może być wypadek. W lesie zaleca sie zdjąć lunetę , gdyż przy jej użyciu trudno uchwycić ruchomy cel, gdy zachodzi konieczność oddania szybkiego strzału.
Idąc na zestrzał kierujemy sie wszesniej zapamiętanym "szczegółem". Podczas marszu broń należy mieć w pogotowiu (nieść w rekach). Poruszać należy się jak najciszej ponieważ hałas może zbyt wcześnie podnieść postrzałka, który nam ujdzie nie dając szansy na oddania strzału. Utracimy w ten sposób- kto wie-może jedyna szansę dostrzelenia go. Zasada cichego poruszania obowiązuje do końca poszukiwań.
Na zestrzale szukamy: wcisków, ścinki, farby, mogą znajdować się tam kawałeczki mięśni i kości. - wciskami nazywamy wgłębienia pozostawione przez racice zwierzęcia , w miejscu gdzie ono stało w momencie, gdy ugodził je pocisk. - ścinka to kawałeczek sierści obciętej przez płaszcz pocisku. Łatwo ja zauważyć i odnaleźć na tzw. białej stopie, znacznie trudniej na stopie czarnej. Ponieważ wiadomo, że sierść z różnych partii sukni różni się wyglądem, po ścince można wnioskować , w które miejsce zwierze zostało trafione pociskiem. farba, fragmenty kości i mięśni są źródłem informacji o miejscu trafienia postrzałka ( patrz tabele 1-3) Po zebraniu informacji na zestrzale ( koniecznie miejsce zestrzału zaznaczamy złomem )i na początkowym odcinku tropu uchodzącego postrzałka , podejmujemy decyzję odnośnie poszukiwań. Przede wszystkim należy zdecydować kiedy powinno się je rozpocząć. I tak w zależności od przypuszczalnego rodzaju postrzału, pory roku, pory dnia i warunków atmosferycznych, poszukiwanie należy podjąć bezzwłocznie lub rozpocząć je dopiero po kilku godzinach. Tropienie postrzałka bez pomocy psa nie jest łatwą sprawą. Od tropiącego wymaga się dobrej spostzragawczości, pewnego doświadczenia i przede wszystkim ogromnej cierpliwości. Tropić należy powoli, konsekwentnie zwracając uwaga na każdy szczegół np. kropelkę farby, poruszony kamyk, zagłębienie w ziemi, załamaną gałązkę, zgniecione łodygi roślin, pozostawioną na korze drzew lub gałęziach sierść itp. Najtrudniej jest tropić postrzałka na czarnej stopie, szczególnie gdy on słabo farbuje. Z tak trudnego zadania wywiązują się jedynie wytrawni myśliwi, którzy opanowali sztukę tropienia do perfekcji. Potrafią oni, kierując się nieuchwytnymi dla oka innych szczegółami, utrzymać trop bez farby przez wiele dziesiątek metrów. Podczas tropienia zaleca się iść obok tropu, aby go nie zacierać. Dzięki temu łatwiej jest nam , w razie konieczności, ponownie go odszukać. Bardzo pomocne jest zaznaczanie miejsca gdzie znaleziono ostatnia farbę lub ostatni trop. Można to czynić na różny sposób np. przez wbicie w ziemie gałęzi oraz położenia koło niej drugiej, która okorowanym białym końcem powinna wskazywać kierunek tropu (rys 7) W ten sposób, w razie zgubienia tropu łatwo do niego nawiązać.
Rys 7. Zaznaczanie tropu
Nie bez znaczenia dla tropiącego jest znajomość sposobu zachowania się sfarbowanego zwierza. Inne jest zachowanie zwierzyny czarnej a inne płowej. Na przykład tropiąc sfarbowanego dzika należy liczyć się z możliwością jego szarży. Dzik zalegając kładzie się zwykle gwizdem w kierunku tropu wejściowego i w ten sposób, przeważnie w ukryciu , oczekuje na swego prześladowcę. Agresywność poszczególnych osobników jest ich cechą indywidualną. Szczególnie niebezpieczne mogą być silne wycinki i młode odyńce. Dziki stare , mające doświadczenie wyniesione z wcześniejszych kontaktów z człowiekiem, są zwykle ostrożniejsze i rzadziej szarżują.
W przeciwieństwie do dzików zwierzyna płowa ratuje się przed człowiekiem ucieczka. Podchodząc jednak do do postrzelonego zwierzęcia pamiętajmy jednak, że jego parostki lub wieniec mogą okazać się bardzo niebezpieczne.
Ciężko ranne zwierzę, w miarę upływu czasu uchodzi coraz wolniej, zaciąga trop, często przystaje i przeważnie zalega w niewielkiej odległości od zestrzału. Natomiast gdy postrzał jest lżejszy, zwierzę uchodzi daleko, często kluczy, po pewnym czasie przestaje farbować lub farbuje z przerwami itp.
Postrzałki trzymają się zwykle głównych przesmyków. W górach pogążaja głównie w dół lub po warstwicy. Napotykając przeszkody obchodzą je, kierując się najchętniej w dół niż w gore. Uchodzą w kierunku trudno dostępnych młodników i zapustów w których się zaszywają. Mając gorączkę chętnie dążą w kierunku wody ( potoków, rzek, bagien ). Osobnik postrzelony w chmarze lub watasze, w pierwszej chwili ucieczki podąża za nią. Wkrótce jednak, nie nadążając, odłącza się , co powinno być wskazówka dla tropiącego. Wyjątkiem od tej zasady są osobniki młode, które podążają za matka póki starcza im sił. Postrzałki zwierzyny płowej wykonują charakterystyczną pętlę, powracając niemal na trop wyjściowy ( rys. 8 )
Rys.8. Charakterystyczna pętla wykonana przez postrzałka jelenia
Należy pamiętać, że podnoszącego się lub uchodzącego przed nami postrzałka , jeżeli tylko na to pozwoli sytuacja, trzeba natychmiast dostrzelić, nawet gdy pozycja jego, w stosunku do nas jest nieodpowiednia np. zwierzę widzimy od tyłu. Spłoszony postrzałek zwykle idzie daleko i niechętnie zalega. Stąd szanse na jego dostrzelenie znacznie maleją i często tracimy go na zawsze.