17.03.2012r.
Współczynnik q – Tobina
Współczynnik q – Tobina pokazuje związki między efektywnością inwestycji a produkcyjnością marginalną kapitału. Produktywność marginalna kapitału jest determinowana przede wszystkim przez koszt kapitału, natomiast efektywność marginalna inwestycji zależy nie tylko od produktywności marginalnej kapitału, ale i od kosztów uruchomienia inwestycji.
Do tych kosztów (koszty niezależne od alternatywnych) zaliczamy:
Koszty, jakie wiążą się z zakłóceniami w procesach produkcji, w wyniku wdrażania nowych urządzeń, nowych metod produkcji
Są to koszty związane z przejściowym obniżeniem wydajności w okresach przyuczania się pracowników do obsługi nowych urządzeń, technologii, do stosowanych nowych metod
Są to koszty, jakie wiążą się z koniecznością poświęcania swego czasu przez menedżerów na problemy związane z inwestycjami, co skraca ich czas przeznaczany na bieżące zarządzanie. Koszty uruchomienia inwestycji charakteryzują się z jednej strony ponadprzeciętnym wzrostem w miarę trwania inwestycji, z drugiej zaś mają przejściowy charakter. Po opanowaniu nowych metod produkcji, przyuczeniu się do tych metod, zakończeniu procesów inwestycyjnych te koszty znikają pozostają tylko koszty alternatywne. A zatem koszty krańcowe inwestycji rosną w miarę wzrostu nakładów inwestycyjnych.
Przypomnijmy sobie Funkcję produkcji Cobb-Douglasa
y
Q y=y(k,N) Q – koszty inwestycji
R*K R – jednostkowy koszt kapitału (wymagana stopa zwrotu przez inwestora)
K (kapitał)
Y - przychody
R*K – jednostkowy koszt kapitału razy wartość uruchomionych kapitałów.
Możemy również nanieść koszty związane z inwestycjami. Obejmują one koszty alternatywne plus koszty uruchomienia inwestycji. W związku z tym koszty (Q) inwestycji wykazują tendencję rosnącą w miarę wzrostu inwestycji.
J PRZYCH
I, K, MKNI (marginalne koszty nowych inwestycji)
R – koszt kapitału marginalny
MPNI – marginalne produktywność nowych inwestycji
Jeżeli ustalimy kwestie związane ze zmianą wielkości przyrostu inwestycji to zróżniczkowanie kosztu alternatywnego da nam linię prostą. Będzie to koszt kapitału, czyli krzywa marginalnego kosztu kapitału. Zmienia nam się wymagana stopa % zwrotu, zmienia nam się poziom marginalnego kosztu kapitału. Różniczkując przychody otrzymamy krzywą, która jest krzywą marginalnych przychodów z nowych inwestycji. Różniczkując koszty uruchomienia kapitału otrzymamy krzywą, która będzie krzywą marginalnych kosztów nowych inwestycji.
W punkcie przecięcia się marginalnej produktywności nowych inwestycji z marginalnym kosztem nowych inwestycji osiągniemy optymalny poziom nakładów inwestycyjnych, optymalną stopę inwestycji. Ten punkt przecięcia się określa nam jaką będziemy mieli marginalną produktywność inwestycji. Będzie to przecięcie marginalnych przychodów z nowych inwestycji z krańcowym kosztem kapitału
q-T = $\frac{\mathbf{\text{MPNI}}}{\mathbf{\text{KR}}\mathbf{\text{.\ \ }}\mathbf{K}\mathbf{\text{.\ \ }}\mathbf{\text{KAP}}\mathbf{(}\mathbf{R}\mathbf{)}}$
Ta relacja to współczynnik q-Tobina. Jedną z cech marginalnych kosztów inwestycji jest to, że mają one charakter kosztów przejściowych. Po zakończeniu kosztów inwestycji, po wdrożeniu projektu te koszty dodatkowe (uruchomienia inwestycji) znikają, pozostaje alternatywny koszt kapitału. I dlatego Tobin analizuje: Decyzja jaką podejmujemy w danym momencie jest taka, że
MPNI = MKNI
Ale z uwagi na to, że MKNI obejmują nie tylko kosz alternatywny, ale i te koszty nowych uruchomień. Koszty nowych uruchomień mają charakter przejściowy, to właściwym jest byśmy marginalny przychód z nowych inwestycji odnosili do marginalnego kosztu kapitału.
Jeżeli MPNI jest równy krańcowym kosztom, to współczynnik Tobina= 1. Czyli po wyeliminowaniu kosztów przejściowych przychody są równe kosztom alternatywnym. Czy będziemy wtedy inwestować? NIE.
Jeżeli ten współczynnik < 1 to co to oznacza? Że w danym przypadku mamy do czynienia z sytuacją:
Marginalne przychody są mniejsze od kosztu alternatywnego – nie będziemy inwestować, ponieważ marginalne przychody nie pozwalają na osiągnięcie oczekiwanej stopy zwrotu. Z góry zakładamy, że poniesiemy ekonomiczne straty.
Jeżeli współczynnik jest > 1 to, co prawda w danym momencie marginalny przychód = marginalnym kosztom, ale te koszty ulegną obniżeniu (znikną koszty uruchomień). MPNI > marginalne koszty. Osiągniemy wyższą od oczekiwanej stopy zwrotu. Będziemy inwestować, bo to nam się opłaca, ponieważ osiągniemy wyższą stopę od oczekiwanej. Osiągniemy zysk ekonomiczny.
Współczynnik q Tobina jest wykorzystywany przy decyzjach finansowych, współczynnik q-Tobina w analizie sytuacji na rynku finansowym, rynku akcji, mówi nam jaka jest relacja między wartością rynkową kapitału, a wartością odtworzeniową kapitału.
Wartość rynkowa kapitału to wartość jaką chce zapłacić nam rynek. (kurs akcji)
Wartość odtworzeniowa kapitału to nakłady jakie musimy ponieść na jednostkę kapitału, ile zainwestować by mieć dany podmiot, co do jego zdolności produkcyjną, marketingowych i stopnia zużycia. Licznik informuje nas ile rynek chce nam zapłacić za jednostkę kapitału, mianownik – ile trzeba wyłożyć na jednostkę. Jeżeli współczynnik jest większy od 1 należy inwestować. Jeśli jest mniejszy od jedności nie inwestujemy. Jest to parametr, który pokazuje nam czy się opłaca, czy nie opłaca inwestować. Rozszerza analizę dotyczącą funkcji inwestycji.
q-T = $\frac{\mathbf{wartosc\ rynkowa\ kapitalu}}{\mathbf{wartosc\ odtworzeniowa\ kapitalu}}$
Rola państwa w kształtowaniu popytu
Zagregowany popyt składa się z:
- popytu w postaci konsumpcji prywatnej,
- popytu w postaci inwestycji prywatnych,
- wydatki publiczne – popytu kształtowanego przez państwo
- netto eksportu
AD = C+I+G+NX
Rola państwa wyrażana jest przede wszystkim przez politykę fiskalną – jest to polityka kształtowania wydatków publicznych oraz dochodów publicznych, zmierzająca do zapewnienia stabilności gospodarczej, utrzymania wysokiego zatrudnienia, ograniczenia i łagodzenia przebiegu cyklu koniunkturalnego. Rola ekonomiczna państwa koncentruje się na zapewnieniu stabilności makroekonomicznej, redystrybucji dochodów i regulacji procesów gosp.
Wyróżniamy 3 podstawowe funkcje ekonomiczne państwa:
Alokacyjna
Stabilizacyjna
Redystrybucyjna
Funkcja alokacyjna – polega na podejmowaniu działań przez instytucje rządowe i samorządowe, które sprzyjają optymalnej alokacji zasobów gospodarczych. W ramach funkcji alokacyjnej państwo rozstrzyga problemy dotyczące wyboru form własności (prywatna czy publiczna, w jakiej skali jedna i druga). Drugim działaniem w ramach f. alokacyjnej jest wspomaganie/wspieranie konkurencyjności, bowiem uznaje się, że eliminowanie praktyk monopolistycznych, zwiększenie efektywność gospodarowania. Trzecim obszarem działań są działania zmierzające do ograniczania, przezwyciężania tzw. kosztów zewnętrznych. W ekonomii wyróżniamy tzw. koszty bezpośrednie (związane z danym projektem) i koszty, efekty zewnętrzne – są to efekty, jakie osiąga bądź ponosi (korzyści lub koszty) to efekty, jakie dotyczą podmiotów trzecich, czyli my prowadzimy działalność, a podmioty trzecie ponoszą tego skutki. Do korzyści zewnętrznych możemy zaliczyć: korzyści zewnętrzne – korzyści wspólnej lokalizacji, lub szczepienia przeciwko grypie. Więcej osób się szczepi i nie choruje, a przez to korzystają ci nie zaszczepieni, bo jest mniej infekcji. Koszty zewnętrzne – występują w większym stopniu np. koszty zanieczyszczenia środowiska, hałas, choroby cywilizacyjne - koszty które ponosi społeczeństwo, chociaż nie prowadzi tej działalności. Współczesny kryzys finansowy został wywołany przez to, że nie było właściwych mechanizmów przeciwdziałających kosztom zewnętrznym w finansach. Przerzucano ryzyka związane z sekurytyzacją na podmioty trzecie. Społeczeństwo poniosło zatem określone koszty. I czasami jeszcze dodaje się dodatkowy czwarty element jeśli chodzi o funkcję alokacyjną - politykę strukturalną – to ma sprzyjać, jeżeli nie mamy wytyczonego programu rozwoju, to trudno o alokację.
Funkcja stabilizacyjna – wiąże się z zapewnianiem stabilnego wysokiego tempa wzrostu, realizowana jest przez politykę fiskalną, pieniężną. Kryzys przezwyciężany jest przez luzowanie pieniądza (w USA), f. stabilizacyjna realizowana jest też przez politykę naukowo-badawczą, zwiększanie konkurencyjności gospodarki narodowej.
Funkcja redystrybucyjna – polega na przesuwaniu dochodów z jednych grup społecznych do drugich, polityka dochodowa, która ma za zadanie takie różnicowanie dochodów i marż, by nie prowadziło to do procesów inflacyjnych.
Rolę państwa w gospodarce możemy określić poprzez relacje wydatków tzw. sektora publicznego do PKB. Np. w Polsce jest to nieco ponad 40% PKB, w USA ok. 35%, w Szwecji prawie 60%. Rola państwa jest znacząca. Tym bardziej, że gdybyśmy to odnieśli do sytuacji z ponad 100 lat. Np. w roku 1870 w USA to było ok. 10% Podobnie w Wlk. Bryt., Japonii.
Rola wydatków z punktu widzenia mnożnika wydatków rządowych
∆G= 1 ->∆Y -> ∆C = ∆Y(∆C)
Przyrost wydatków rządowych o jednostkę, prowadzi do wzrostu dochodu równoważącego. Czyli jeśli wzrosną wydatki, rośnie popyt, to musimy zwiększyć dochód o jednostkę. Jeżeli zwiększymy dochód o jednostkę, to uruchomimy przyrost konsumpcji (zależny od krańcowej skłonności do konsumpcji). Przyrost konsumpcji spowoduje kolejny przyrost dochodu na poziomie przyrostu konsumpcji itd.
Przyrost wydatków uruchamia procesy mnożnikowe. Mnożnik wydatków publicznych jest to:
m = $\frac{\mathbf{1}}{\mathbf{1 - c}}$
Wydatki publiczne uruchamiają popyt. Ale mamy jeszcze drugą stronę - wydatki publiczne muszą zostać sfinansowane dochodami publicznymi. Dochody publiczne wiążą się z podatkami, a zatem pojawia się pytanie: Jak wygląda mnożnik podatkowy? Jeżeli zwiększamy wydatki publiczne o jednostkę, to musimy zwiększyć także podatki o jednostkę.
∆G1 = ∆T1
Przyrost podatków zmniejsza dochody do dyspozycji gospodarstw domowych, a jak maleją one to zmniejszają się wydatki konsumpcyjne.
Powstaje pytanie: Jak wygląda mnożnik podatków? Jeżeli podatki zwiększymy o jednostkę nasz dochód do dyspozycji spadnie o jednostkę. (Jeżeli przeznaczamy np. 80% na konsumpcję to c=0,8). A jeżeli dochód do dyspozycji spadnie o jednostkę, to o ile zmniejszą się wydatki konsumpcyjne? Zmniejszy wydatki konsumpcyjne o tyle, ile wynosi krańcowa skłonność do konsumpcji (c).
W liczniku mamy 1, ponieważ punktem wyjścia jest zwiększenie dochodu równoważącego wzrost wydatków publicznych. Wydatki publiczne rosną o 1, popyt rośnie o 1, to i podaż, czyli dochód musi wzrosnąć o 1. I dopiero ten wzrost dochodu uruchamia procesy mnożnikowe. Rośnie popyt, rośnie podaż, kolejny wzrost popytu konsumpcyjnego. W tym przypadku pierwsze ograniczenie popytu wynosi tyle ile krańcowa skłonność do konsumpcji. Dlatego też mnożnik podatków wynosi – c, bo spadają. Ograniczając dochody o jednostkę w punkcie startu ograniczamy popyt o tyle ile wynosi krańcowa skłonność do konsumpcji.
∆G1= ∆T1
$\frac{1}{1 - c}$ $\frac{- c}{1 - c}$
W związku z tym, jak wygląda mnożnik zrównoważonego budżetu, (jeżeli zwiększymy wydatki i podatki o jedn.) Jaki to będzie miało efekt? Jest to mnożnik zrównoważonego budżetu – efekt zwiększenia wydatków o jednostkę i podatków o jednostkę.
mb= $\frac{\mathbf{1}}{\mathbf{1 - c}}$ - $\frac{\mathbf{c}}{\mathbf{1 - c}}$ = 1
Mnożnik zrównoważonego budżetu jest równy 1. W praktyce mnożnik zrównoważonego budżetu nie jest możliwy, (choć w arytmetyce wszystko nam się zgadza) bo nie ma zgodności w teorii, co do podstawowych kwestii dotyczących roli wydatków i podatków. Po drugie występuje wysoka niepewność, co do stosunków ekonomicznych związanych z wydatkami i dochodami.
Podstawową polityką państwa w kreowaniu popytu jest polityka dochodowa. Jest realizowana poprzez różne narzędzia:
Automatyczne stabilizatory – zalicza się do nich:
System progresywnego opodatkowania - polega na stosowaniu, co najmniej kilku stawek podatków dochodowych, charakteryzujących się wzrostem tych stawek w miarę wzrostu dochodu. Gospodarstwa domowe przechodząc do grup o wyższych dochodach zostają automatycznie opodatkowane wyższą stawką podatkową. (W Polsce aktualnie są 2 stawki podatkowe: podstawową i 30% - ta wyższa jest stosowana, gdy dochody roczne przekraczają ponad 85 tys. zł na podatnika. Z uwagi na to, że tą wyższą stawką objętą jest tylko 3-4% można powiedzieć, że w Polsce jest stawka podstawowa)Jaka jest zaleta stawki progresywnego opodatkowania? Automatyczne stabilizatory dostosowują poziom popytu do przebiegu cyklu koniunkturalnego. W okresach ekspansji problemem staje się możliwość przegrzania koniunktury, czyli doprowadzenia do nadmiernych inwestycji i popytu. Żeby nie dopuścić do nadmiernych inwestycji, progresywne opodatkowanie sprawia, że wzrost dochodów nominalnych podlega coraz to wyższym stawkom podatkowym. Tym samym dochód do dyspozycji rośnie wolniej niż dochód nominalny, czyli popyt rośnie wolniej niż dochód, a o to chodzi w okresach ekspansji. Natomiast w okresach recesji, jeżeli jest kilka stawek podatkowych, to obniżenie dochodu gospodarstw domowych sprawia, że przechodzą do grup o niższych stawkach podatkowych. Dochód do dyspozycji maleje wolniej niż dochód nominalny. W okresach recesji chodzi o to, żeby stabilizować popyt, żeby popyt nie spadał zbyt szybko. I to się osiąga poprzez progresywne opodatkowanie. Bo dochód do dyspozycji spada wolniej niż dochód nominalny. Stosowanie stawek liniowych sprawia, że rezygnujemy z systemu automatycznych stabilizatorów.
System zasiłków społecznych – polega na tym, iż stosuje się określonego rodzaju zasiłki dla bezrobotnych, dla rodzin ubogich i ten system działa w sposób automatyczny. Jeśli ktoś staje się bezrobotnym, traci źródło dochodów, to automatycznie otrzymuje wsparcie finansowe w postaci zasiłku. Wydatki socjalne zależą od przebiegu cyklu koniunkturalnego. W okresach ekspansji, gdy rośnie zatrudnienie, dochody, maleje skala bezrobotnych, spadają zasiłki dla bezrobotnych, maleje liczba rodzin będących w trudnej sytuacji. Wydatki te maleją nie prowadzą do przegrzania koniunktury. Natomiast w okresach recesji rośnie liczba bezrobotnych, zmniejszają się płace, rośnie skala osób ubogich, w trudnej sytuacji, w takich warunkach rosną wydatki socjalne. Popyt kreowany przez warunki socjalne wzrasta. Wydatki socjalne działają zatem jako stabilizator koniunktury. Wspomaga popyt w okresach recesji. Zmniejszają się te wydatki w okresach ekspansji. W sposób automatyczny wpływają na przebieg cyklu - stabilizują.
Narzędzia dyskrecjonalne– indywidualnego stosowania, te narzędzia to roboty publiczne. Tu jest pewien problem, ponieważ wydatki publiczne, charakteryzują się tym że kreują popyt, ale większość robót publicznych (zwłaszcza jeżeli dotyczą infrastruktury) realizowana się w długim okresie czasu. Musimy realizować jak mamy recesję, ale jak mamy ekspansję, to nie przerywamy prac, bo są zbyt wysokie koszty społeczne, koszty zamrożenia. Musimy więc realizować te inwestycje w okresach ekspansji. Podnoszą globalny popyt. Stwarzają określone problemy, bo nie do końca można precyzyjnie pobudzać popyt.
Publiczne programy zatrudnienia – wiążą się ze stosowaniem określonej aktywnej polityki zatrudnienia, wspomagającej pracowników w okresach recesji – zasiłki dla przedsiębiorców, zwolnienia z określonych opłat, świadczeń pracowniczych itd. Prowadzi to przejściowego obniżenia kosztów, zwiększa opłacalność produkcji. Pobudza do aktywności gospodarczej. Te programy muszą być stosowane w okresach recesji.
Programy aktywnych transferów socjalnych – charakteryzują się tym, że dostosowują zasiłki społeczne do rzeczywistych stanów majątkowych gospodarstw domowych. Zasiłki dla gospodarstw domowych nie są determinowane tylko tym, że ktoś traci pracę, ale także stanem jego majątku. Np. w Polsce wprowadzono becikowe. Teraz będzie częściowo ograniczone. Będą wypłacane tylko tym, którzy należą do pierwszej grupy stawek podatkowych.
Do narzędzi dyskrecjonalnych można zaliczyć zmianę stawek podatkowych. W Polsce wprowadzono na trzy lata podwyższoną stawkę podatkową VAT z 22 do 23%, ale to jest przejściowe. Wydatki pub muszą być sfinansowane dochodami, jeżeli dochody są niewystarczające, to mamy deficyt. Wyróżniamy deficyt koniunkturalny i strukturalny, deficyt koniunkturalny – jest to deficyt zależny od przebiegu cyklu koniunkturalnego. Kształtuje się na poziomie od -1% PKB do +1% PKB. Wynik koniunkturalny powinien być dodatni w okresach ekspansji. Oprócz deficytu koniunkturalnego wyróżniamy deficyt strukturalny – jest to deficyt, jaki wystąpiłby przy pełnym zatrudnieniu w gospodarce narodowej. – traktowane jest jako zatrudnienie tych osób, które chcą się zatrudnić, przy danych warunkach rynku pracy. Naturalna stopa bezrobocia, stopa dotyczy osób, które nie są zainteresowane podjęciem pracy w warunkach kształtowanych na rynkach pracy. Deficyt strukturalny w roku 2010 wynik sektora instytucji rządowych i samorządowych wynosił -7,9% PKB. PKB w 2010 wzrosło o 3,8%. To było elementem, który determinuje wynik cykliczny oszacowany na poziomie 0,2% PKB. Wynik strukturalny wyniósł -7,7% PKB. Komisja europejska zaleciła Polsce obniżenie deficytu do poziomu – 1% PKB. Na rok bieżący przewiduje się, iż deficyt strukturalny będzie równy wynikowi sektora instytucji rządowych i samorządowych -2,9% PKB. Jak obniżyć deficyt sektora finansów publicznych? – albo poprzez zwiększanie podatków lub przez ograniczanie wydatków. Wzrost podatków wpływa negatywnie na dochód do dyspozycji, na wydatki konsumpcyjne. Wzrost podatków obniża opłacalności inwestycji, zmniejsza napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. W Polsce jest problem polegający na tym, że stopa oszczędności kształtuje się na poziomie poniżej 10%. A jeśli chcemy się rozwijać, to stopa inwestycji (stopa akumulacji) musi się kształtować na poziomie ok. 20%. Brakuje nam co najmniej 10% oszczędności. Wyjściem jest albo ograniczenie konsumpcji, albo napływ bezpośrednich inwestycji z zagranicznych. Wzrost podatków spowoduje ograniczenie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Dlatego wzrost podatków jest stosowany w niewielkim stopniu. Wzrost podatków jest to kierunek mało efektywny. Zmienia się struktura dochodów, rośnie udział dochodów kapitałowych, zmniejsza się udział dochodów z pracy. Dochody kap. są relatywnie najniżej opodatkowane. Ograniczenie wydatków – ograniczenie wydatków powoduje z jednej strony obniżenie kreowania popytu przez sektor publiczny. Nadmierne ograniczenie popytu może prowadzić do schłodzenia gospodarki. Ograniczenie wydatków może również wywołać zjawiska deflacyjne, recesyjne, ale ograniczenie wydatków ma zalety: ograniczenie podatków wpłynie na obniżenie stopy procentowej kosztu kapitału, wzrost inwestycji, wpłynie na wzrost zaufania do polityki fiskalnej rządu, na ograniczenie procesów inflacyjnych.
Efekt dochodowy zmian opodatkowania wiąże się ze zmianą dochodu do dyspozycji, czyli jeżeli stopa opodatkowania zmienia się, to zmienia się dochód do dyspozycji, a zmiana dochodu do dyspozycji powoduje zmianę w wydatkach konsumpcyjnych i wydatkach inwestycyjnych.
Jeżeli podniesiemy stopę opodatkowania, to obniżymy dochód do dyspozycji. W efekcie obniżymy wydatki konsumpcyjne, oszczędności, nakłady inwestycyjne. Jeżeli natomiast doprowadzimy do obniżenia stopy opodatkowania, dochód do dyspozycji rośnie w związku z tym wydatki konsumpcyjne rosną, oszczędności rosną, dochody rosną, inwestycje rosną.
Czy zawsze obniżenie opodatkowania dochodów przynosi taki efekt?
Krzywa Lafera (?)
WPt
BWD
t* t
KRZYWA LAFERA – pokazuje zależność między stopą opodatkowania a wpływami budżetowymi. Pokazuje, że dochody budżetowe mogą rosnąć do określonego poziomu stawki opodatkowania. Przekraczając tę stawkę opodatkowania dochody budżetowe spadają. Dlaczego spadają? Ponieważ wysokie stawki podatkowe prowadzą do ucieczki gospodarki realnej do tzw. szarej strefy. Zmniejsza się zatem oficjalna działalność gospodarcza. Wszyscy starają się ukrywać dochody, bo to staje się opłacalne. Wysokie stawki podatkowe sprawiają również, że normalna aktywność gospodarcza spada. (Lafer był doradcą prezydenta Regana i razem z Miltonem Friedmanem doradzali Reganowi jak uzdrowić gospodarkę po recesji r. 73-79.) Lafer powiedział, żeby zwiększyć aktywność gospodarczą trzeba zmniejszyć opodatkowanie. Wcześniej testował te swoje rozwiązana w krajach Ameryki Południowej i środkowej m. In. Puerto Rico. Tą drogą chciała pójść Argentyna i obniżyła stawki podatkowe. Niestety ten zabieg nie przyniósł jej wpływów podatkowych, dlatego że żeby mieć efekty, trzeba nie tylko obniżyć ale i uszczelnić system podatkowy. Z doświadczeń Argentyny skorzystała później Estonia - obniżyła stawki podatkowe i uszczelniła system podatkowy – przy obniżonych stawkach podatkowych zwiększyły się wpływy podatkowe. A więc efekt dochodowy - zmiana stopy opodatkowania może przyczynić się do zwiększenia dochodów budżetowych.
Efekt substytucyjny, zmiany stopy opodatkowania, wiąże się z tym, że zmiana stopy opodatkowania wpływa:
na zmianę opłacalności i skłonności do prowadzenia działalności gospodarczej – obniżenie stopy podatkowej zwiększa skłonność do prowadzenia działalności gospodarczej, wzrost opodatkowania zmniejsza skłonność do prowadzenia działalności gospodarczej.
zmiana stopy podatkowej wpływa na skłonność do szukania pracy - niższe opodatkowanie zwiększa skłonność do szukania pracy
zmiana stopy opodatkowania wpływa na zmianę elastyczności wydatków.
Efektem obniżenia stopy opodatkowania jest z jednej strony poprawa tzw. net Cash flow (nadwyżki pieniężnej). Wzrost net Cash flow oznacza poprawę tzw. net present value (wartości kapitałowej projektu inwestycyjnego), a to prowadzi do wzrostu inwestycji i wzrostu aktywności gospodarczej. Obniżenie podatków prowadzi również do wzrostu aktywności gospodarczej, poszukiwań pracy, wzrostu dochodu, wzrostu wydatków konsumpcyjnych, wzrostu podatków pośrednich i bezpośrednich.
NCF – NPV → I↑
t↓
AKT. GOSP→Y↑ →C↑ - T↑
Podejmując decyzje dotyczące ograniczania wydatków czy wzrostu wydatków musimy wskazać na dwa podejścia do siły reakcji na impulsy fiskalne. Siła reakcji na impulsy publiczne czyli wydatki publiczne może być opisana poprzez tzw. Reakcję Keynesowską i Niekeynesowską.
Wzrost wydatków publicznych(G) w ramach tzw. reakcji Keynesowskiej prowadzi do tego, że wzrost wydatków publicznych prowadzi do wzrostu dochodu równoważącego, ten prowadzi do wzrostu popytu, a w konsekwencji do wzrostu PKB. Impulsy Keynesowskie, wydatki publiczne przekształcają się w popyt i przekształcają się w produkt krajowy brutto.
G↑ - ΔY↑ → PKB↑
Efekty niekeynesowskie wiążą się z tym, że wzrost wydatków publicznych jest modyfikowany przez z jednej strony poziom długu publicznego i wiarygodność państwa. Wysoki dług publiczny sprawia, iż istnieje wysokie ryzyko redukcji wydatków publicznych w przyszłości. Na przykładzie Grecji możemy powiedzieć, że istnieje wysokie ryzyko utraty części środków przeznaczonych na zakup obligacji publicznych. Istnieje również wysokie ryzyko wzrostu opodatkowania i ograniczenia wydatków publicznych. W tych warunkach podmioty gospodarujące skracają horyzont czasowy dla swoich decyzji, co automatycznie przekłada się na ograniczenie nakładów inwestycyjnych, a tym samym na ograniczenie wzrostu gospodarczego. Czyli z jednej strony skraca się horyzont czasowy dla podejmowanych decyzji, a z drugiej strony zwiększa się skłonność do tworzenia rezerw na nieprzewidziane zdarzenia mogące wystąpić w przyszłości. Wzrost tej skłonności zmniejsza skłonność do bieżącej konsumpcji, a zatem mnożnik wydatków autonomicznych (mA↓) i konsumpcji wykazuje tendencję malejącą, wydatki publiczne przestają zatem uruchamiać proces mnożnikowy, inaczej wygląda sytuacja w warunkach niskiego poziomu długu publicznego – sprawia to, iż nie ma zagrożenia wzrostu podatków, tym samym mnożnik kształtuje się na wysokim pułapie.
Reakcja na wydatki publiczne zależy nie tylko od długu, ale też od wiarygodności państwa. (Dług publiczny w przeliczeniu na PKB w Japonii jest większy niż w Grecji. Ale nikt nie mówi o problemach gospodarczych w Japonii. Japonia nie bankrutuje. Japonia ma podwójne A (AA) Polska pojedyncze A. W Japonii dług publiczny kształtuje się na poziomie 200% PKB, w Polsce to niecałe 55% PKB. Nie tylko dług publiczny wpływa na siłę tych impulsów). Wiarygodność państwa wiąże się m.in. ze źródłami finansowania. Czy ten dług jest finansowany z kapitałów narodowych czy obcych? Kapitały narodowe jakkolwiek są to kapitały nastawione na wyniki, ale biorą pod uwagę kwestie narodowe, szczególnie w takiej gospodarce, jak Japonia. Dług japoński jest finansowany przez japońskie instytucje finansowe. Tam są ścisłe zależności, ponieważ rząd wyłożył potężne pieniądze na ratowanie systemu finansowego. System finansowy uczestniczy w wykupie obligacji rządowych, a zatem to państwo jest wiarygodnie.
Jeżeli wzrasta ryzyko wiarygodności państwa, a właśnie z takim ryzykiem mamy do czynienia w Grecji, to wzrost takiego ryzyka zwiększa żądaną premię za ryzyko. Ta premia znajduje swoje odzwierciedlenie nie tylko w koszcie kapitału. Wiarygodność państwa wpływa na premię za ryzyko. Wysoka premia za ryzyko to wysoki koszt kapitału, wysoki koszt kapitału to inwestycje spekulacyjne. Przy wysokim koszcie kapitału opłaca się przeprowadzać tylko inwestycje spekulacyjne. Wysoka premia za ryzyko oznacza również wysoki koszt finansowania działalności przedsiębiorstwa.
Nadmierny dług publiczny - Do głównych negatywnych kierunków oddziaływania możemy zaliczyć:
nadmierny fiskalizm i proces wypierania (wydatki publiczne wypierają wydatki prywatne, które są efektywniejsze),
prowadzi do wysokiej presji inflacyjnej, rośnie inflacja,
prowadzi do wzrostu stopy procentowej,
prowadzi do wzrostu ryzyka kraju,
prowadzi do możliwości powstania kryzysu zadłużenia,
prowadzi do uruchomienia procesu nadmiernego deficytu publicznego. (W Polsce deficyt 3% nie więcej, dług 60% nie więcej). Przekroczenie deficytu, niezrealizowanie programu naprawczego powoduje wstrzymanie określonych środków z finansowania deficytu strukturalnego.
Dla ograniczenia deficytu i długu publicznego wprowadza się określone reguły polityki fiskalnej. Reguły te mogą przyjmować postać:
regułą wydatkowa – (stosuje się ją w Polsce) zakłada, że wydatki w kolejnych latach mogą rosnąć nie szybciej niż stopa wzrostu gospodarczego. Ta regułą przyniosła określone korzyści, ale jest mało skuteczne dlatego, że wydatki są określane przez projekcje wzrostu PKB. Jeśli PKB rośnie szybciej to ok., jeśli wolniej niż zakładamy to pogłębia deficyt, dlatego, że wydatki będą dokonane, a dochody nie wzrosną. W r. 2010 dochody podatkowe praktycznie nie wzrosły, a wydatki wzrosły , dlatego deficyt wyniósł – 7,9% PKB
reguła deficytu strukturalnego – zakłada, iż deficyt strukturalny nie może przekroczyć określonego pułapu. Unia zaleca dla Polski deficyt strukturalny na poziomie 1%. A Polska w 2010 miała -7,7%. Jakie działania poprawią ten deficyt? Wzrost opłaty rentowej płaconej przez przedsiębiorców o 2 pkt. i m.in. zmiana naliczania w OFE część środków obniżono i przeniesiono do ZUSu. Mankamentem jest to, że pojawia się problem właściwego liczenia tego deficytu, ponieważ ten deficyt strukturalny ustala się na bazie pewnej luki gospodarki narodowej, a to jest wartość szacunkowa. Natomiast zaletą jest możliwość wykorzystania stabilności koniunkturalnej. Bo jeśli przyjmiemy określone kryterium deficytu budżetowego, to zakładamy, iż w okresach ekspansji będziemy mieli nadwyżkę, a w okresach recesji będziemy mieli nieco pogłębiony deficyt, który będzie finansowany nadwyżką z okresów ekspansji.
reguła długu publicznego – (w Polsce 50, 55, 60% Po przekroczeniu 60 % PKB, w następnym roku mamy mieć zrównoważony budżet, czyli nie możemy mieć żadnego deficytu, musimy ciąć wydatki) jest regułą, która w okresach, gdy dług publiczny jest stosunkowo niski, nie stwarza potrzeby zmniejszania tego deficytu, pojawia się problem gdy przekroczymy deficyt. (Przykładek kraju, który znalazł się w takiej pułapce jest Irlandia. Obecnie jej dług przekracza 100%).
Polityka fiskalna musi być polityką, która prowadzi do stabilności gospodarki.
Wpływ netto eksportu na kreowanie popytu
Netto eksport jest to różnica między eksportem a importem.
NX = X – Q
NX – netto eksport
X – eksport
Q - import
Dotyczy obrotów bieżących. Netto eksport wpływa na różnicę między PKB wytworzonym a PKB podzielonym.
NX < 0 PKBw < PKBp
NX > 0 PKBw > PKBp
Netto eksport może być ujemny, dodatni.
PKBw (wytworzony) to suma wartości dodanej brutto wszystkich sektorów instytucjonalnych powiększonych o podatki minus dotacje od produktu.
PKBp (podzielony) – przeznaczony na spożycie i akumulację.
Jeżeli my więcej importujemy niż eksportujemy, to import zaspokaja nasze potrzeby. PKB podzielony reprezentuje popyt krajowy. Popyt krajowy jest korygowany o saldo.
W przypadku naszego kraju PKB wytworzony jest mniejszy niż PKB podzielony. (PKBw < PKBp) w przypadku gdy NX jest ujemny.
Obroty bieżące wpływają na proporcje między PKB wytworzonym a podzielonym. Wymiana międzynarodowa wpływa na gospodarkę poprzez różne kanały:
- kreuje dodatkowe rynki zbytu,
- poprzez wzrost specjalizacji prowadzi do wzrostu produktywności czynników wytwórczych
- przyczynia się do przepływu technologii, innowacji, tym samym ułatwia rozwój innowacyjny gospodarki.
W ramach międzynarodowej współpracy gospodarki występują powiązania między krajami i są pewne kraje, które stanowią tzw. lokomotywy wzrostu – to kraj, który generuje popyt na rzecz innych gospodarek narodowych (takim krajem jest do niedawna wyraźnym USA, jest motorem rozwoju gospodarki światowej). Wymiana międzynarodowa dokonywana jest poprzez stosowanie określonych cen na dobra importowane i eksportowane. Wpływ współpracy międzynarodowej na gospodarkę narodową określany jest wskaźnikiem terms of trade, jest to wskaźnik relacji cen dóbr importowanych i eksportowanych. Wskaźnik liczymy:
TofT = $\frac{\mathbf{p}_{\mathbf{\text{ex}}\mathbf{1}}}{\mathbf{p}_{\mathbf{\text{ex}}\mathbf{0}}}$ : $\frac{\mathbf{p}_{\mathbf{\text{im}}\mathbf{1}}}{\mathbf{p}_{\mathbf{\text{im}}\mathbf{0}}}$
Jest to względna zmiana indeksu dóbr eksportowanych do indeksu cen eksportowanych w roku bazowym, dzielone przez relację cen dóbr importowanych w danym roku, do indeksu dóbr importowanych w roku bazowym. Jeżeli ten wskaźnik kształtuje się powyżej 1 oznacza to, że ceny dobra eksportowanego przez dany kraj rosną szybciej niż ceny dóbr importowanych. Jeżeli poniżej 1 oznacza, że za ten sam eksport sfinansujemy mniejszym importem. Wskaźnik powyżej jedności oznacza, że sytuacja w wymianie międzynarodowej, wskaźnik poniżej jedności oznacza, że warunki w wymianie międzynarodowej uległy pogorszeniu, a to oznacza, że musimy dokonać zwiększonego eksportu.
Wymiana warunkuje także mnożniki
Jeżeli uwzględnimy w mnożniku konieczność ponoszenia wydatków na podatki, to mnożnik przyjmie postać
$\frac{\mathbf{1}}{\mathbf{1 - c}}$$\frac{\mathbf{1}}{\mathbf{1 - c(1 - t)}}$
t – stopa opodatkowania
W gospodarce otwartej (uwzględniamy możliwość importu) $\frac{\mathbf{1}}{\mathbf{1 - c\ }\left( \mathbf{1 - t} \right)\mathbf{+ \ m}}$
m – współczynnik importochłonności
m informuje ile jednostek dóbr i usług musimy zaimportować aby PKB wzrósł o jednostkę. Widzimy zatem, że współczynnik importochłonności obniża faktyczny mnożnik wydatków, obniża skuteczność impulsów fiskalnych.
Czynniki determinujące import:
Poziom PKB - bowiem import uzupełnia naszą ofertę, pozwala na specjalizację, im wyższy poziom PKB, tym wyższy rozmiar importu;
zależy do m – zależy od stopnia rozwoju współpracy (kooperacji) z kontrahentami zagranicznymi - im wyższy poziom powiązań, tym wyższy współczynnik importochłonności;
Poziom kursu walutowego – $\frac{\mathbf{e*}\mathbf{p}^{\mathbf{*}}}{\mathbf{p}}$ wpływa na opłacalność finansowa importu
e – kurs walutowy, p* - cena w walucie obcej, p – cena w walucie krajowej kraju, cena krajowa, e * p* jest to cena zagraniczna wyrażona w walucie krajowej,
Jeżeli cena zagraniczna przeliczona na warunki krajowe jest niższa niż cena krajowa, to opłaca się importować. Jeżeli mniejsze niż 1 to się nie opłaca importować. Przy liczeniu opłacalności eksportu ważną rolę pełni kurs walutowy.
Kurs walutowy określa nam ile jednostek waluty krajowej musimy zapłacić za jednostkę waluty obcej, albo ile jednostek waluty krajowej otrzymamy ze sprzedaży jednostki waluty obcej. Kurs PL/USD ok.– 3,13 jeśli chcemy sprzedać, 3,17 jeśli chcemy kupić. Mamy dwa systemy kursów: system kursów stałych i płynnych. (W Polsce obowiązuje system kursów płynnych).
System kursów stałych – jest to system, w którym poziom kursów określany jest decyzją administracyjną, ustalany jest przez Bank Centralny, które obowiązują przez jakiś czas. W warunkach systemu kursów stałych: e – kurs dewiz
Popyt na dewizy byłby rosnący, gdy za dolara płacimy coraz mniej złotówek
e DS
e1
e0
D1
D0 SD
Podaż odwrotnie
Jeżeli wzrośnie popyt, krzywa przesunie się w prawo. Pojawia się problem, przy danym kursie mamy wzrost popytu, popyt rośnie do D1, podaż się nie zmienia. Pojawia się luka na rynku dewizowym, popyt przewyższa podaż. Bank Centralny, który prowadzi politykę dewiz, musi zmniejszyć podaż dewiz. Bank Centralny posiada określone rezerwy, część tych rezerw musi przeznaczyć na zwiększenie podaży, musi interweniować. W tym przypadku dojdzie do ograniczenia rezerw, natomiast w sytuacji, gdy dojdzie do wzrostu eksportu, krzywa podaży dewiz wzrośnie. Na rynku pojawi się nadwyżka dewiz. Coś trzeba zrobić z tym odcinkiem AB.
e
D0S
D1S
DD
D S
Na rynku pojawi się nadwyżka dewiz bank kupuje nadwyżkę dewiz, powiększa swoje rezerwy, zmniejsza bazę monetarną, zmienia to podaż pieniądza krajowego. BC nie może pozbawić się rezerw. W przypadku, gdy jest trwały deficyt Bank Centralny musi podjąć decyzję o zmianie kursu, za jednostkę waluty obcej trzeba zapłacić więcej. Taka urzędowa zmiana kursu oznacza, że płacimy więcej (wartość złotówki spada), taka decyzja nazywana jest dewaluacją – urzędowe obniżenie wartości pieniądza krajowego. Zwiększenie liczby złotówek płaconych za walutę obcą. Gdy bank ciągle (skupuje) tworzy rezerwy, musi przeprowadzić operacje, które zlikwidują/zmniejszą nadwyżkę podaży, jeżeli wzrośnie wartość waluty krajowej –rewaluacja– urzędowe zwiększenie wartości waluty krajowej.
System kursów płynnych – jakakolwiek zmiana popytu powoduje, że rynek zmienia kurs. Rynkowy spadek wartości waluty krajowej – deprecjacja, 1 <$\frac{\mathbf{e \uparrow *}\mathbf{p}^{\mathbf{*}}}{\mathbf{p}}$ eksport opłacalny
nadwyżka podaży waluty obcej prowadzi do aprecjacji. 1 >$\frac{\mathbf{e \downarrow *}\mathbf{p}^{\mathbf{*}}}{\mathbf{p}}$ eksport nieopłacalny
To są rynkowe zmiany kursów walut.
System kursów płynnych bank centralny nie musi interweniować. Kursy były podatne atakom spekulacyjnym w systemie Kusów stałych.
Jak wpływa na opłacalność eksportu zmiana kursu.
Deprecjacja waluty krajowej – proces deprecjacji powoduje, że licznik zaczyna rosnąć, czyli deprecjacja prowadzi do obniżenia opłacalności importu, natomiast aprecjacja oznacza, że płacimy za jednostkę waluty krajowej coraz mniej i przy niezmienionych cenach opłacalność importu wzrasta.
Druga strona – eksport jakie czynniki go determinują
Czynniki jakościowo - techonologiczne – nowoczesne produkty o wysokiej jakości, zwiększa eksport,
Kurs walut – ten sam wzór – sytuacja odwrotna niż w imporcie, opłacalność wymaga żeby ten wskaźnik był większy niż 1. Opłacalność rośnie kiedy rośnie cena za granicą i kurs zmienia się – deprecjacje. Aprecjacja zmniejsza opłacalność eksportu
X↑ X↓
e↑ NX↑ e↓ NX↓
Q↓ Q↑
Jeżeli mamy deprecjację – zwiększa eksport, ogranicza impost, prowadzi do poprawy netto eksportu
NX determinowany jest przez różnice między eksportem a importem, autonomiczne saldo importu i eksportu, będzie korygowane przez elementy związane z importochłonnością i przez n*r – będzie zależny od stopy procentowej.
MX = x – mY - n * r
Wpływ stopy procentowej na kurs walut
r↑ => AF↑ => e↓ (aktywa finansowe zagraniczne – rośnie opłacalność inwestycji finansowych)
Jeżeli rośnie stopa procentowa na rynku krajowym, to rośnie opłacalność inwestycji finansowych. Jeżeli rośnie opłacalność inwestycji, to powoduje że aktywa finansowe zagraniczne rosną. Jeżeli aktywa zagraniczne napływają, to na rynku dewizowym rośnie podaż dewiz. Wzrost stopy procentowej prowadzi do aprecjacji. Aprecjacja prowadzi do pogorszenia netto eksportu.
r↓ => AF↓ => e↑
Obniżenie stopy procentowej powoduje pogorszenie relacji między krajową a międzynarodową stopą procentową, powoduje ucieczkę kapitału, a tym samym powoduje deprecjację waluty krajowej, a deprecjacja powoduje poprawę netto eksportu.