O naturze i poznawalności Boga.
8(211) Na podstawie swoich naturalnych zdolności, nasz intelekt może wznieść się do poznania Pierwszej Przyczyny. To brzmi źle i może być błędne, jeśli byłoby rozumiane jako poznanie bezpośrednie.(Quod intellectus noster per sua naturalia potest pertingere ad cognoscendum essentiam primam causam.- Hoc male sonat et est error, si intelligitur de cognitione immediata.)
9(36) W tym życiu doczesnym możemy poznać Boga w sposób istotny (Quod Deum in hac vita mortali possumus intelligere per essentiam).
10(215) O Bogu nic więcej nie możemy poznać, poza tym, że jest, czyli, że istnieje.(Quod de Deo non potest cognosci, nisi quia <ipse> est, sive ipsum esse).
11(216) Nie można poznać, że Bóg istnieje, jako byt umowny, że względu na samego siebie, lecz jedynie przez określenie, czym jako byt nie jest. (Quod Deum esse ens per se positive non est intelligibile, set privative est ens per se).
12(149) Czymś innym jest intelekt z pomocą którego Bóg poznaje sam z siebie, od intelektu, z którego pomocą poznaje inne rzeczy. Jest to błąd, bo chociaż w każdym przypadku istnieć może odmienny, właściwy intelekt, to jednak z działania jego wynika, że jest identyczny.(Quod alius est intellectus in ratione secundum quod deus intelligit se ad alia. Error, quia licet sit alia ratio intelligendi, non tamen alius intellectus secundum rationem).
_______________________________________________________________
Artykuły powyższe dotyczą możliwości poznania Boga przez ludzki intelekt. Intelekt nie musi korzystać z poznania bytów duchowych, które mają być pośrednim dowodem istnienia Pierwszej Przyczyny. Intelekt ludzki poznaje istnienie Pierwszej Przyczyny poprzez własną istotę a nie dzięki dodatkowym i przypadkowym innym działaniom. (K. Flasch) Twierdzenie powyższe, zdaniem tego historyka filozofii, zagrażało teologicznej koncepcji łaski, jako warunku zbawienia i poznania. Wedle Sigera intelekt ludzki poznaje sam w sobie istnienie Pierwszej Przyczyny`( cf. Siger de Brabantia, Questiones In tertium de anima, q.17. Ed. Bazán 63-64.) Teologowie XIII w. zgadzali się z poglądem, że właściwie istnienie Boga nie wymaga dowodu, bowiem już Jan Damasceński nauczał, że idea Boga jest dana wszystkim ludziom z natury .Dowody, wiec są niepotrzebne. Spójrzmy jednak na to pytając, jako to się dzieje, że pojecie i istnienie Boga jest dana wszystkim ludziom niejako z natury, a mimo tego,są jednostki, którym owa wiara jest zgoła obca? Bonawentura przyjmował następujące uzasadnienie; człowiek tęskni do mądrości, ale najbardziej pożądana jest mądrość wieczna. Nie można jednak miłować tego, czego się nie zna, wiec człowiek musi z natury posiadać wiedzę o istnieniu mądrości wiecznej, czyli Boga. Tak rozumiał Bonawentura drogę dowodzenia istnienia Boga, która rozpoczyna się od poznania siebie. Możemy sądzić, że stanowisko Sigera było jednak powiązane z ujęciem Bonawentury. Odmienne argumenty pojawiły się w pismach Tomasza z Akwinu, który wykorzystał filozofie arystotelesowską dla sformułowania swoich znanych, jednak logicznie sprzecznych, pięciu dowodów na istnienie Boga.
Krytyka stanowiska zawartego w tym artykule świadczyłaby raczej za tym, ze komisja opowiadał się także przeciwko interpretacji franciszkańskiej reprezentowanej przez Bonawenturę
Teza 36 powiada o niepoznawalności istoty Boga w czasie życia cielesnego człowieka. Jednakże stanowisko Kościoła w tym zakresie uległo istotnej przemianie. Poznanie Boga jest możliwe, ale jest także utrudnione. (cf.Rz.1,20). Według stanowiska Pierwszego i Drugiego Soboru Watykańskiego rozum ludzki potrafi poznać Boga. Powołajmy się w tym miejscu na fragment uchwal soborów następujący: „Święta Matka Kościół utrzymuje i naucza, ze naturalnym światłem rozumu ludzkiego można z rzeczy stworzonych w sposób pewny poznać Boga, początek i cel wszystkich rzeczy” (zob. Sobór watykański I, DS. 3004, por. 3026, sobór Watykański II konstytucja Dei verbum, 6). Człowiek posiada te zdolność, wskazują teologowie, ponieważ jest stworzony „ na obraz Boży. Konkluzja: Teza 36 odrzuca możliwość poznania istoty Boga przez człowieka. Teza ta, w świetle podanych wyżej odniesień do uchwal Soborów została współcześnie zasadniczemu złagodzeniu.