Ucieczka do marzeń Biegnę do was moje marzenia, Bo, mam dość ludzkiego świata, Który, gloryfikuje cierpienia, I z nich, mądrości wszelakie splata. Więc dajcie mi azyl marzenia, W cudownych barwach tęczy, I chwile, chwile wytchnienia, Bo, piękno - jawne - świat męczy Będę z gwiazd tkała wam szaty, Byście jeszcze piękniały, Będę zrywała kwiaty, By – nam – swój zapach dawały. I to nam - zupełnie - wystarczy, - A z tego – pałac będziemy mieli, O dachu ze słońca tarczy, A radość – dywanem – komnaty nam wyścieli. A ludzkość, niech stoi wokół niczego, Niech modli się do nikogo, Aż doczeka się dnia takiego, - W którym – zapłaci za to srogo. I. Iwańska Warszawa 2015-08-28