1) Pojęcie i główne koncepcje filozofii
Sam termin "filozofia" tłumaczy się z greki jako "umiłowanie mądrości". Lecz co to oznacza? Nie ma jednej definicji, która pasowałaby do poglądów wszystkich filozofów. Można jednak przyjąć, że filozofia jest pewną nauką dotyczącą każdego człowieka, bo poszukuje odpowiedzi na fundamentalne pytania dotyczące każdego człowieka - poszukuje prawdy. Pierwotnie w starożytnej Grecji filozofia znaczyła tyle, co nauka, a poznanie filozoficzne miało być ogólne i poparte doświadczeniem życia, które miało być punktem wyjścia dla postaw filozoficznych: zdziwienia (wg Arystotelesa i Platona to ze zdziwienia początek wzięła filozofia - zdziwienie/zaskoczenie wymusza myślenie nad sytuacją, która je wywołała) oraz zwątpienia (wpływ pewnych sytuacji życiowych powoduje zwątpienie w zasadność prawd uważanych dotychczas za właściwe - stąd wzięło się kartezjańskie cogito ergo sum).
Wraz z rozwojem badań filozofia zawężała się i powstały 2 główne jej nurty: *platoński - zakładający, że filozofia to poznanie bytu niezmiennego i wiecznego, czyli idei, a do uprawiania filozofii konieczna jest intuicja i przeczucia, co powoduje, że filozofia zbliża się do religii; *arystotelejski - nie uznawał istnienia idei, a co z tego wynika uważał, że filozofia ma poznawać wszystko, co jest realne - "bada byt jako taki" - ale w kategoriach ogólnych, przez co zbliża się do nauki.
Ponadto wyróżnia się podział koncepcji filozofii na:
*klasyczną - jest poznaniem o charakterze realnym, nauką nie biorącą nic z innych nauk, której celem jest zrozumienie rzeczywistości (Platon, Arystoteles, św. Tomasz)
*pozytywistyczną - filozofia to kontynuacja i uwieńczenie nauk szczegółowych, a przedmiotem jej badań wyniki nauk szczegółowych (A. Comte)
*neopozytywistyczną - uznaje, że problemy filozoficzne nie mające oparcia w naukach szczegółowych stają się pseudonaukowymi (M. Schlick, O. Neurath)
*lingwistyczną - aby ułatwić rozumienie filozofii należy przeanalizować i sprecyzować jej język (B. Russel)
*irracjonalistyczną - filozofia nie pełni funkcji poznawczych, bo jest sposobem bycia i odnajdowania siebie w rzeczywistości (J.P. Sartre).
Termin filozofia pochodzi z greckiego słowa filo = miłość i sofia= mądrość. Po raz pierwszy terminu tego użył Pitagoras, uważał że mądrość jest czymś boskim, a człowiek może być jedynie miłośnikiem mądrości. Etymologicznie filozofia to umiłowanie mądrości. Początkowo utożsamiano ją z wiedzą i mądrością, w szczególności jednak filozof to ktoś kogo interesuje ostateczna zasada wszechrzeczy i ktoś kto za pomocą rozumu bez mitów i religii proponuje i uzasadnia pewne twierdzenia na dany temat, następnie słowa tego użył Heraklit, Sokrates
Klasyczna – Pojawia się w starożytnej Grecji u Platona i Arystotelesa, dziś pojawia się w neotomizmie i fenomenologii, filozofia jest wiedzą autonomiczną, jest niezależna od innych nauk, potrafi dostrzec do ostatecznych rzeczy rzeczywistości, zajmuje się światem.
Pozytywistyczna – XIX wiek za sprawą A Conte, koncepcja ta wiąże się ze scjentyzmem tzn. z poglądem na najdoskonalszą, wzorcową postać wiedzy ludzkiej stanowią nauki przyrodnicze typu matematyczno- fizykalnego, filozofia nie stanowi odrębnej wiedzy, nie ma własnego przedmiotu i własnych metod, jest jedną z nauk szczegółowych, bądź daje encyklopedyczny przegląd ich teorii, filozofia porządkuje scala, próbuje określić jedną ideę, zajmuje się tematami pożytecznymi.
Neopozytywistyczna – filozofia głoszona przez przedstawicieli Koła wiedeńskiego lata 20 XX wieku M. Schlick, R. Cornap, O. Neurath., trzeci pozytywizm, dzielą nauki na realne (rzeczywistość) i formalne (logika, matematyka), nauki formalne maja charakter analityczny, a realne empiryczny, filozofia nie stanowi odrębnej wiedzy, nie jest jedną z nauk, filozofia powinna zająć się analizą języka nauk szczegółowych
Lingwistyczna- XX wiek anglosaska filozofia analityczna Moore, Russel, część sporów w filozofii powstaje poprzez niewłaściwe używanie języka, należy przeanalizować język, uściślić i wykluczyć niejasności, zbliżona do klasycznej i neopozytywistycznej
Irracjonalistyczna – egzystencjalizm J. Sartre, filozofia traktowana jest jako nauka, nie pełni funkcji poznawczej, pełni funkcję przypominającą, uprawiania sztuki, jest sposobem bycia człowieka w świecie pop[rzez syntetyczne usensownianie świata, poprzez szczególną orientację własnej samoświadomości.
2) Filozofia, a inne dziedziny kultury: nauki szczegółowe, sztuka, religia
*Filozofia a nauki szczegółowe - wg klasycznej koncepcji filozofii nauki szczegółowe zajmują się tylko wycinkami rzeczywistości, a filozofia jej ogółem. W naukach postęp następuje w kolejnych pokoleniach "wzwyż" - przez kolejne odkrycia i wynalazki, a w filozofii ciągle pojawiają się nowe odpowiedzi na te same pytania - w ten sposób pogłębiana jest wiedza.
*Filozofia a sztuka - filozofia wychodzi z doświadczenia, z kolei sztuka od zmysłów - wiąże się to z różnością podstawowych wartości (dla filozofii jest to "prawda", a dla sztuki "piękno"). Idąc dalej filozofia chce odsłonić rzeczywistość oraz zasady rządzące światem, podczas gdy sztuka ma tworzyć nowe wizje świata, ukazywać stany niepowtarzalne.
*Filozofia a religia - rozpatrywanie związków między filozofią a religią zależy od podejścia: - neopozytywiści wykluczają związki między nimi; - filozofia i religia mogą się wykluczać np. wg Lutra (przyjęcie tylko religii) oraz Freuda (przyjęcie tylko filozofii); - wg Augustyna filozofia i religia wzajemnie się warunkują, bo wiara umożliwia zrozumienie; - religia i filozofia mogą się uzupełniać (JP II, św. Tomasz z Akwinu)
nauki szczegółowe, religia, sztuka
Filozofia a nauki szczegółowe: filozofia to nauka, nauki szczegółowe biorą część rzeczywistości , nauki szczegółowe opierają się na założeniach, których nie dowodzą, doskonałość nauki dostrzega się w pewnej precyzji, doskonałość filozofii widzi się w randze przedmiotu, który dotyczy. Ujęcie pozytywistyczne: filozofia jest nauką, ale autonomiczną, korzysta z wiedzy nauki szczegółowej i tworzy pewną mozaikę, jest uzależniona od rozwoju nauk.
Filozofia a sztuka: wspólny obszar zainteresowań, podejmują fundamentalne problemy człowieka , filozofia odkrywa prawdę o świecie istniejącym o sztuka kreuje świat, filozofia szuka prawd, a sztuka poszukuje fascynujących momentów, wrażeń; prawda filozofii tkwi w sile argumentu racjonalnego a prawda sztuki tkwi w sile ekspresji filozofia= prawda, sztuka= piękno
Filozofia a religia:
- nie mają ze sobą nic wspólnego – neopozytywizm filozofia religia - zachodzi sprzeczność między nimi, przyjmując religii trzeba wyrzec się filozofii, Terturian, Lew Szestow, Kirdekard , filozofia jest szkodliwa religia filozofia filozofia albo religia
- wzajemnie się warunkują i stanowią jedno: od strony religii św. Augustyn, św. Anzelm, Palul Pucoleur ( należy zrozumieć, żeby uwierzyć, lecz trzeba wierzyć, żeby zrozumieć); Od strony filozofii Imanuel Kant (religia w granicach rozumu)
- filozofia i religia stanowią odrębne, wzbogacające się płaszczyzny sensu, św. Tomasz z Akwi;nu, neotomizm
To co jest nadracjonalne
objawienie
Rozum, wiara, to co jest irracjonalne
Inspiracje bibilijne w filozofii: pojęcie stworzenia, pojęcie Boga albo aktu stworzenia, pojęcie osoby i grzechu.
3)Monistyczna koncepcja bytu (na przykładzie jońskich filozofów przyrody) i jej konsekwencje antropologiczne.
Monistyczna koncepcja bytu zakłada, że rzeczywistość jest jednym bytem lub jego przejawem, a wszelkie przedmioty są atrybutami tego bytu. Skutkiem tego wszechświat jest jedną, wewnętrznie spójną całością. Monistyczne systemy filozoficzne tworzyli m. in. jońscy filozofowie przyrody, którzy toczyli spory o to, co było na początku. Tak np. Tales z Miletu uważał, że wszystkiego początkiem jest wola. Anaksymenes z Miletu - powietrze; Ksenofanes z Kolofonu - ziemię; Heraklit z Efezu - ogień. Z kolei Empedokles twierdził, iż świat jest zbudowany z pierwiastków biernych (4 żywioły) oraz pierwiastków czynnych (miłości i nienawiści), które powodują ruch żywiołów. W związku z tym następują okresy dominacji miłości lub nienawiści (naprzemiennie), pomiędzy którymi istnieje właśnie człowiek. Nie istnieje też absolutny koniec czy początek. Z kolei wg Demokryta świat zbudowany jest z atomów (najmniejszych cząstek) oraz próżni między nimi, umożliwiającej ruch zmienność. Jakość atomów tworzy odbiór ich położenia i kształtów przez zmysły. Jest to koncepcja deterministyczna, co znaczy że każde wydarzenie zostało przez wydarzenia je poprzedzające. Przyjęcie monistycznej koncepcji bytu powoduje uznanie człowieka za integralną i niewyróżniającą się część rzeczywistości.
Monizm – (monos – jeden) stanowisko filozoficzne zgodnie, z którym przyjmuje się, że rzeczywistość jest jedynym bytem lub jego przejawem, termin ten wprowadził Wolf, cały wszechświat stanowi jedną całość, monizm wyklucza różnorodność, a wielość uznaje za pozór. Został przyjęty na oznaczenie prób wyjaśnienia rzeczywistości przez sprawdzenie jej do jednego bytu, jednej substancji.
monizm materialistyczny: jońska szkoła przyrody, Vanini, franc. oświecenie ((rzeczywistością jest ; wszystko co duchowe jest wytworem materii)
4) Dualistyczna koncepcja bytu (na przykładzie Platona) oraz jej konsekwencje antropologiczne.
Dualizm w koncepcji bytu oznacza przyjęcie tezy, iż rzeczywistość składa się z 2 wzajemnie warunkujących się sfer lub elementów. Tak też uważał Platon głosząc, że rzeczywistość składa się ze świata idei oraz jego odbicia, czyli świata, w którym żyje człowiek. Do zobrazowania tej koncepcji Platon stworzył metaforę jaskini, w której znajduje się człowiek. Do tej jaskini dociera światło ze świata idei, tworząc odbicie tego świata. Dlatego można opisać każdą rzecz w pojęciach, które są wiedzą rzetelną, jednak istnieją dysproporcje między pojęciami, a rzeczami, które różnią się między sobą (mamy wyobrażenie idealnego jabłka, ale takie jabłko nie istnieje, z kolei wśród tych, które istnieją występują wyraźne różnice). Wg Platona człowiek składa się z duszy i ciała, będącego dla duszy więzieniem i środkiem degradacji, ze względu na oddzielenie od świata idei. Świat, w którym żyje człowiek został stworzony przez idealnego budowniczego - Demiurga, mającego do dyspozycji materię i idee świata idealnego. Koncepcja ta ukazuje dwoistość natury, przez co podkreśla jej złożoność.
Dualizm – w teorii bytu odmiana pluralizmu, uznająca istnienie dwóch zasadniczych teorii bytu (np. materii i ducha), przyjmowanie dwóch przeciwnych zasad. Dualizm platoński przedstawiany jest obrazowo jako jaskinia; świat idei symbolizuje to co jest na zewnątrz, świat rzeczy symbolizuje to w czym się obracamy. Rzeczy są zmienne, a idee niezmienne. Rozwiązanie trudności, dane przez Platona jest dualistyczne; przyjmował, że istnieją dwa rodzaje bytu poznawany przez pojęcia zniszczalny i niezniszczalny, zmienny i niezmienny, realny i idealny, rzeczy i idee. Jeśli ściślej brać pojęcie bytu, to jest nim tylko to, w czego naturze leży, aby być. Przy tym rozumieniu rzeczy nie są bytem; bytem są wieczne i niezniszczalne idee. Jedynie idee istnieją, a o rzeczach możemy powiedzieć, że stają się. Rzeczy są w stosunku do bytu tylko tym, czym w stosunku do nich są cienie lub odzwierciedlenia na wodzie, są jedynie przelotnymi zjawiskami. Jak mówi Platon jesteśmy w słynnej paraboli, podobni do jeńców, uwięzionych w jaskini i zwróconych twarzami do jej wnętrza, którego z tego, co się dzieje na zewnątrz jaskini, mogą widzieć jedynie cienie, znamy bowiem rzeczy, te zaś są cieniami idei. Ostatecznie nie ma dwóch rodzai bytu lec tylko jeden IDEE. Idee nie są przyczynami, lecz wzorami rzeczy.
5) Pluralistyczna koncepcja bytu (na podstawie poglądów Arystotelesa i św. Tomasza z Akwinu) i jej konsekwencje antropologiczne
Pluralistyczna koncepcja bytu zakłada, iż świat jest złożony z więcej niż 2 elementów. Twórcą jednej z takich koncepcji jest Arystoteles. Uważał on, że zmienność świata wynika ze złożoności rzeczy, jednakże sam fakt zmienności jest tylko złudzeniem, rzecz się nie zmienia, ale pozostaje tą samą rzeczą (są to zmiany przypadłościowe - coś jest to samo, ale nie takie samo) lub przemienia się w inną zbudowaną z tej samej substancji (zmiany substancjalne). Arystoteles wyróżnił 3 pary złożeń rzeczy: *z aktu (momentu określającego dany stan rzeczy np. siedzenie) i możności (określenie czym dana rzecz może być - możność wstania); *z substancji i przypadłości - każdy byt jest złożony z substancji gwarantującej zachowanie tożsamości, ale także elementów ulegających zmianie (przypadłości); W tym miejscu powstaje koncepcja kategorii bytu: niezapodmiotowanego (istnieje on sam w sobie) oraz zapodmiotowanego (nie mogącego istnieć samemu w sobie);
*z materii (która jest łącznikiem między tym, co przestaje istnieć i tym, co powstaje) i formy (determinującej materię do obrania określonej formy/kształtu/właściwości).
Człowiek jest złożony z ciała, będącego materią oraz duszy - formy kształtującej to ciało - razem tworzą substancję podlegającą przypadłościom.
Św. Tomasz dodał do tego konieczność istnienia - "być bytem to realnie istnieć" - jako warunek zaistnienia bytu.
Tego typu koncepcja powoduje, że dostrzeżona zostaje złożoność natury i bytu ludzkiego - jego niezwykłość względem innych bytów.
Pluralizm – w teorii bytu stanowisko głoszące istnienie wielu odrębnych bytów, jakościowo różnych odmian ( odmian jest dualizm i skrają odmianą izolacjonizm).
Według Arystotelesa bytem samoistym, substancją są konkretne rzeczy. Własności pojęciowe, ogólne to forma, pozostałe to materia. Materia nie istnieje samodzielnie, tak samo nie istnieją idee, to są abstrakcje.
Zagadnienia zmiany: przypadłościowe – zmieniają się pewne własności danej rzeczy, zachowuje ona jednak swa tożsamość substancjonalne – powstawanie i ginięcie, rzecz pozostaje być tym, czym była, traci swą tożsamość
Byt Zapodmiotowany (ilość, jakość, relacja) i niezapodmiotowany (byt w sobie)
Według św. Tomasza nie jest znany umysłowi ludzkiemu ani Bóg, ani dusza, ani rzeczy materialne, ani żadne prawdy ogólne; dane są my tylko rzeczy jednostkowe. Rzeczy jednostkowe, i tylko one są substancjami czyli swoistymi bytami- zasadnicze stanowisko Tomasza – wspólne z Arystotelesem. Z tego wynika pogląd na sprawę uniwersaliów. Powszechniki istnieją, ale tylko w łączności z jednostkowymi rzeczami; istnieją w substancjach, stąd mogą być wyabstrahowane przez umysł, ale same substancjami nie są. Powszechniki trojaka postać: 1.Powszechnik może być zawarty w substancji jednostkowej, której istotę stanowi (bezpośredni powszechnik) 2. Powszechnik może być wyabstrahowany przez umysł. 3. Powszechnik niezależny od rzeczy, jest ideą w umyśle Bożym, wzorem według, którego Bóg stworzył świat idealny
Składniki bytu: 1. Złożone są istoty i istnienia, są różnice między Bogiem, a stworzeniem. Bóg jest bytem konieczny i niezależnym, a stworzenie to byt przypadkowy i zależny. 2.Istota substancji cielesnych jest złożona z fory i materii. Forma jest podstawą tego, co w jednostkach jest gatunkowe, a materia tego ci indywidualnie różne. Co cielesne to składa się z formy i materii, a co duchowe to posiada tylko formę. 3. Forma jest aktem, materia zaś potencją. Bóg jest czystym aktem, stworzenie ma czynnik potencjalny, który urzeczywistnia się stopniowo,
6) Klasyczne i nieklasyczne definicje prawdy.
Klasyczna definicja prawdy zakłada, że określony sąd jest prawdziwy wtedy, gdy jest zgodny z zastaną rzeczywistością. Alfred Tarski pisał, że "zdanie p jest prawdziwe, gdy jest tak, że p = p" - stół ma 4 nogi, gdy ma ich faktycznie 4! Św. Tomasz z Akwinu uważał ponadto, że prawda musi być zawsze zgodna z intelektem.
Z kolei definicje nieklasyczne charakteryzują się tym, że dany sąd jest prawdziwy, gdy jest zgodny z wyznaczonym wcześniej kryterium. Wśród nich wyróżnia się koncepcje: *koherencyjną - sąd prawdziwy musi być spójny ze wszystkim co wcześniej zostało przez nas uznanymi za prawdziwe); *pragmatyczną - musi być skuteczny w działaniu, a spośród 2 sądów wybiera się ten użyteczniejszy i skuteczniejszy (teizm czy materializm? teizm! - nie ogranicza człowieka w sposób znaczący); *ewidentystyczną - prawdziwy jest ten sąd, który jest tak oczywisty, że nie da się go odrzucić.
Klasyczna definicja prawdy- czyli prawdziwość poznania- zwana jest także arystotelesowską lub korespondencyjną- Tomasz z Akwinu, prawda jest dorównaniem myśli (treści) z tym, do czego się ona odnosi., współczesna forma definicji Ajdukiewicz myśl M jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy, gdy myśl M stwierdza, że jest tak a tak i tak a tak jest właśnie, sąd jest prawdziwy, jeżeli stan wyznaczony przez jego treść zachodzi niezależnie od istnienia sądu S w obrębie jego dziedziny bytu., prawdziwość to zgodność między treścią danego poznania, a określoną stroną jego przedmiotu.
Nieklasyczne definicje prawdy
1)Koherencyjna – prawdziwość to relacja wewnątrz poznawcza, polegająca na zgodności myśli między sobą 2)Pragmatystyczna – prawdziwość myśli polega na jej użyteczności w działaniu, na odpowiednim narzędziem sprawnego, skutecznego działania 3)Ewidentystyczna – myśl prawdziwa to myśl oczywista, to sąd stwierdzający coś oczywistego lub coś z oczywistością. (oczywistość podmiotowa i przedmiotowa).
7) Spór o właściwości prawdy. Absolutyzm - relatywizm.
Absolutystyczne podejście do właściwości prawdy zakłada, że prawda jest absolutna i jako cecha sądu jest niestopniowalna oraz niezmienna, czyli także niezależna od osoby, która ją głosi.
Z kolei relatywistyczne podejście do właściwości prawdy zakłada, iż prawda może być zmienna w zależności od występujących czynników. Wyróżnia się takie odmiany relatywizmu jak: *subiektywizm; *biologizm; *historyzm; *socjologizm.
W teorii prawdy istnieje spór o właściwości prawdy. Według absolutyzmu (teoriopoznawczego) prawda w sensie klasycznym jest absolutna tzn. Prawdziwość jest cechą poznania niestopniowalną, niezmienną i niezależną. Prawdziwość jest wyznaczona przez relację zachodzącą między treścią a przedmiotem poznania. Negacją absolutyzmu jest realtywizm (teoriopoznawczy). Według niego to samo zdanie może być raz prawdziwe raz fałszywe, pogląd według którego wartość poznania ludzkiego jest względna, relatywizm atakuje niezmienność bądź niezależność prawdy. Odmiany relatywizmu: subiektywny (w podmiocie), biologiczny (w procesach biologicznych), historyczny ( w zmianach warunków historycznych), socjologiczny (w społecznych
8) Spór o poznawalność prawdy. Agnostycyzm - sceptycyzm - dogmatyzm.
Wyróżnia się 3 stanowiska w sporze o poznawalność prawdy:
*dogmatyzm - zakłada, że możliwe jest posiąść prawdę absolutną - człowiek mimo swoich wad i niedoskonałości jest w stanie tego dokonać.
*agnostycyzm (akademizm) - zakłada, że prawda jest nieuchwytna i nie da się jej posiąść, jednakże dzieli na agnostycyzm powszechny (wg którego prawda jest w ogóle niepoznawalna - sąd ten sam siebie wyklucza, bo skoro prawda jest całkowicie niepoznawalna, to jak można było dojść do takiego sądu?) oraz częściowy (tylko pewna kategoria przedmiotów jest niepoznawalna)
*sceptycyzm - zakłada, że tego sporu nie da się rozstrzygnąć racjonalnie; wyróżnia się jednak sceptycyzm skrajny (w żadnej dziedzinie nie da się rozstrzygnąć sporu o poznawalność prawdy - sam się wyklucza) oraz umiarkowany (istnieje możliwość racjonalnego rozwiązania tego sporu, lecz tylko w pewnych elementach).
agnoscentyzm – sceptycyzm - dogmatyzm
Spór o poznawalność prawdy już w greckiej starożytności buł żywo podejmowany i przyniósł wiele stanowisk, Zasadniczo są trzy:
Agnoscentyzm – termin wprowadził uczeń Spencera T. H. Huxley twierdz iż (1) nie poznajemy prawdziwie lub (2) nie możemy wykazać, że poznajemy prawdziwie (prawda jest nierozpoznawalna)
Dogmatyzm – twierdzi że poznajemy prawdziwe lub możemy wykazać, że poznajemy prawdziwie (prawda przynajmniej niekiedy jest rozpoznawalna), może być dogmatyzm bezkrytyczny i krytyczny (odpowiednio uzasadniony)
Sceptycyzm – głosi, że spór o poznawalność prawdy jest racjonalnie nierozstrzygnięty i nie można wykazać, ani że nie poznajemy prawdy. Odmianą sceptycyzmu jest probabilizm, według którego nie możemy rozstrzygnąć sporu o poznawalność w sposób ostateczny i pewny, jednak możemy uprawdopodobnić nasze rozstrzygnięcia. OdsSceptycyzmu powszechnego lub częściowego należy odróżnić sceptycyzm metodyczny.
9) Spór o kryterium prawdy.
W związku ze sporem o poznawalność prawdy powstaje kolejny spór - o kryterium prawdy. Wówczas powstaje pytanie czy kryterium prawdy jest w ogóle potrzebne czy też nie? Gdy uznaje się, że jest ono niepotrzebne przyjmuje się klasyczną koncepcję prawdy, gdzie prawda jest prawdą, gdy zgadza się z rzeczywistością. Lecz, gdy przyjmuje się, że to kryterium jest potrzebne (przyjmuje się wówczas nieklasyczne koncepcje prawdy) rodzi się pytanie czy jest ono w ogóle możliwe do stworzenia? Jeżeli jest możliwe do utworzenia problemem staje się zawodność danego kryterium (żeby być możliwym kryterium musi być ogólne, przedmiotowe i wewnętrzne), bo kryterium niezawodne de facto nie istnieje, a zawodne przestaje być tym kryterium ze względu na swoją zawodność właśnie. Jednak, gdy uznamy, że kryterium prawdy jest konieczne, lecz niemożliwe do utworzenia - oznacza to, że prawda jest niepoznawalna. Takie poglądy równają się agnostycyzmowi i sceptycyzmowi powszechnemu - wykluczają się. Ponadto Sekstus Empiryk wykazał, że kryterium prawdy jest niemożliwe do utworzenia, ponieważ potrzebuje ono oparcia w innym kryterium, aby być uznanym za prawdziwe, które z kolei potrzebuje oparcia w kolejnym itd. - a więc "następuje zamknięcie koła".
Kryterium prawdy, metoda ustalania prawdy wprowadzona do filozofii przez Sokratesa, pozwalająca odróżniać wiedzę i wydobywać prawdę.
Kryterium prawdy stało się jednym z najważniejszych zagadnień filozoficznych III w. p.n.e. dla stoików. W kształtowanej przez nich logice kryterium prawdy stanowiło środek rozpoznawania prawdy i odróżniania jej od fałszu. Za takie kryterium uważali tylko te prawdy, które bezpośrednio i niezawodnie okazują swą prawdziwość - prawdy takie ich zdaniem poznajemy za pomocą zmysłów.
Sceptycy stanowczo odrzucali wszelkie kryteria prawdy.
Kryterium prawdy to :
1.Pewna norma prawdziwości czegoś .
2. Sąd stwierdzający , że inny są jest prawdziwy.
3. Cecha diagnostyczna prawdziwości czegoś; taka cecha poznania według której wiadomo czy dana cecha jest prawdziwa czy nie.
Kryterium prawdy to taka własność poznania, dzięki której rozpoznajemy prawdziwość poznania, odróżniamy prawdę od fałszu. Przy uznaniu klasycznej definicji prawdy kryterium prawdy jest zbyteczne (sądził tak Ajdukiewicz), inni twierdzą, że jest potrzebne. Wśród nich agnostycy i sceptycy uważali że kryterium prawdy jest niemożliwe, a tomiści i fenomenologowie uważają że jest możliwe. Sextus Empiryk oraz Kant sformułowali 2 argumenty przeciwko możliwości kryterium prawdy. Z analizy ich rozważań wynika, że kryterium prawdy musi być zewnętrzną cechą poznania do którego to kryterium się odnosi i musi być związane ze sposobem ujmowania przedmiotu czy odsłaniania się przedmiotu a akcie poznawczym. Warunków tych nie spełniają proponowane kryteria.
10) Spór o normę moralności: eudajmonizm - deontologizm - personalizm.
Deontologizm to pogląd, wg którego czyn jest moralnie dobry, dlatego że jest zgodny z nakazem odpowiedniego autorytetu i przez to jego uzasadnienie nie jest ani potrzebne, ani możliwe.
eudajmonizm-filozoficzny pogląd etyczny głoszący, że osiągnięcie szczęścia jest najwyższym dobrem i ostatecznym celem człowieka.
Personalizm-nadrzednosc wartosci osoby ludzkiej nad wobec innych rzeczy. 10) Spór o normę moralności: eudajmonizm - deontologizm - personalizm.
Eudajmonizm może być różnie rozumiany przez różne osoby, np. będzie eudajmonią dla osób mocno religijnych (np. , dla innych będzie to , ekstaza, rozkosze lub
Personalizm (łac. persona – osoba) to jeden ze współczesnych kierunków filozoficznych, który akcentuje w swoich rozważaniach pojęcie osoby, jako indywidualnego i niepowtarzalnego bytu. Personalizm czerpie inspiracje z nauczania Arystotelesa, św. Tomasza z Akwinu oraz św. Augustyna, którzy za podstawę rzeczywistości uznawali osobę ludzka. Człowiek według personalistów został obdarzony przez Boga wolnością i godnością, celem jego egzystencji jest więc nieustanne dążenie do Niego.
Personaliści głosili nadrzędność osoby ludzkiej wobec uwarunkowań społeczno-ekonomicznych i historycznych. Według personalizmu katolickiego życie społeczne powinno być podporządkowane dobru osoby, niestety we współczesnej cywilizacji tak nie jest. Człowiek pomimo postępu technicznego nie umie sobie podporządkować i zagospodarować świata, aby mu służył, za to umie go niszczyć. Współczesny człowiek, według personalistów staje nieustannie przed dylematem „mieć”, albo „być”. Ten ostatni oznacza „kochać”, ponieważ miłość jest norma personalistyczną. Tylko dzięki miłości można znieść nawet najbardziej egoistyczny świat
Emanuel Mounier reprezentujący nurt personalizmu otwartego uznawał, że możliwe jest osiągnięcie prawdziwego szczęścia pod warunkiem unikania skrajności (albo zapatrzeni we własną osobę, albo zafascynowani pracą na rzecz społeczną),
Maritain Jacques – przedstawiciel neotomistycznego personalizmu, uznający ,że wartość osoby przewyższa wartość społeczeństwa. Dlatego człowiek może nie zgadzać się z prawami w nim obowiązującymi, ma więc prawo do buntu
Eudajmonia – termin stosowany powszechnie w filozofii życia starożytnej . Eudajmonia nie miała nigdy ściśle określonej definicji i rozmaici greccy filozofowie rozumieli ten termin w różny sposób. W najbardziej ogólnym sensie jest to stan pełnego, racjonalnie uzasadnionego zadowolenia i satysfakcji z własnego życia, którego osiągnięcie było podstawowym celem każdego rozsądnego człowieka.
Dla i eudajmonia była stanem poczucia doskonałości swojego życia. Eudajmonię osiągał ten, kto na starość patrząc wstecz na swoje życie, mógł powiedzieć, że przeszedł przez nie w godny sposób, robił zawsze to, co do niego należało, i że nie żałuje żadnych swoich decyzji.
Dla oraz dla eudajmonia była stanem ducha, który osiągało się w momencie zrównoważonego zaspokojenia wszystkich swoich potrzeb, zarówno cielesnych jak i duchowych.
Dla eudajmonia była stanem wewnętrznym, dostępnym wyłącznie ludziom oświeconym, który osiągało się przez spokojną akceptację zewnętrznych zdarzeń, niezależnie od tego czy były pozytywne czy nie, rezygnację z dążenia do przyjemności za wszelką cenę, oraz uczciwe i rzetelne spełnianie swoich obowiązków. Człowiek prawdziwie oświecony potrafi być w tym stanie cały czas, niezależnie od czynników zewnętrznych.
Eudajmonizm może być różnie rozumiany przez różne osoby, np. będzie eudajmonią dla osób mocno religijnych (np. , dla innych będzie to , ekstaza, rozkosze lub
Personalizm (łac. persona – osoba) to jeden ze współczesnych kierunków filozoficznych, który akcentuje w swoich rozważaniach pojęcie osoby, jako indywidualnego i niepowtarzalnego bytu. Personalizm czerpie inspiracje z nauczania Arystotelesa, św. Tomasza z Akwinu oraz św. Augustyna, którzy za podstawę rzeczywistości uznawali osobę ludzka. Człowiek według personalistów został obdarzony przez Boga wolnością i godnością, celem jego egzystencji jest więc nieustanne dążenie do Niego.
Personaliści głosili nadrzędność osoby ludzkiej wobec uwarunkowań społeczno-ekonomicznych i historycznych. Według personalizmu katolickiego życie społeczne powinno być podporządkowane dobru osoby, niestety we współczesnej cywilizacji tak nie jest. Człowiek pomimo postępu technicznego nie umie sobie podporządkować i zagospodarować świata, aby mu służył, za to umie go niszczyć. Współczesny człowiek, według personalistów staje nieustannie przed dylematem „mieć”, albo „być”. Ten ostatni oznacza „kochać”, ponieważ miłość jest norma personalistyczną. Tylko dzięki miłości można znieść nawet najbardziej egoistyczny świat
Emanuel Mounier reprezentujący nurt personalizmu otwartego uznawał, że możliwe jest osiągnięcie prawdziwego szczęścia pod warunkiem unikania skrajności (albo zapatrzeni we własną osobę, albo zafascynowani pracą na rzecz społeczną),
Maritain Jacques – przedstawiciel neotomistycznego personalizmu, uznający ,że wartość osoby przewyższa wartość społeczeństwa. Dlatego człowiek może nie zgadzać się z prawami w nim obowiązującymi, ma więc prawo do buntu
KANTYZM – DEONTOLOGIZM AUTONOMICZNY
♣ twórca – Immanuel Kant – filozof niemiecki.
♣ etyka autonomiczna – uzasadnienie słuszności czynów człowiek powinien poszukiwać w sobie samym.
♣ czynnikiem kształtującym działania moralne jest ROZUM – wybory racjonalne są wyborami moralnymi
♣ etyka obowiązku i powinności – moralne jest działanie podejmowani z obowiązku
Czyn z poczucia obowiązku, gdy jest w zgodzie z „imperatywem kategorycznym” – to najwyższa, absolutnie obowiązująca, uniwersalna zasada moralna.
Trzy imperatywy kategoryczne:
I zasada imperatywu brzmi „postępuj tylko według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się powszechnym prawem”.
Warunek uniwersalny maksymy oznacza, że zasada według której działamy powinna być taka, abyśmy mogli chcieć, żeby wszyscy ludzie według niej działali.
II zasada imperatywu brzmi „postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w twej osobie, jak tez w osobie każdego innego używał zawsze tylko jak celu, nigdy jako środka”.
Idea szacunku dla osoby – aby działać moralnie nie możemy traktować ludzi jako środków do jakiegoś celu, lecz zawsze i przede wszystkim jako cele same w sobie.
III zasada imperatywu brzmi „nie wykorzystuj żadnego czynu według innej maksymy, jak tylko takiej, z którą się zgadza to, że ona jest powszechnym prawem”.
Wybory racjonalnie postępującego człowieka powinny być powszechnie akceptowalne i to należy sprawdzić przy ocenie moralnej czynu.
Trzystopniowy test oceny moralnej według Kanta
⇒ sprawdź, czy norma moralna w wersji uniwersalnej jest wewnętrznie zgodna, tj. czy powszechnie stosowana nie powoduje swego zaprzeczenia,
⇒ sprawdź czy normy moralne nie dopuszczają do instrumentalnego traktowania ludzi,
⇒ sprawdź czy norma moralna może zostać zaakceptowana przez wszystkich członków społeczeństwa
11) Poglądy etyczne i metodologiczne Sokratesa.
Sokrates zwany "ojcem etyki" jako pierwszy tak na prawdę poruszył sferę etyki w poglądach filozoficznych. Uważał, że podstawą do rozwoju człowieka jest wiedza, która jest konieczna i wystarczająca dla osiągnięcia intelektualizmu etycznego - zdolności rozróżnienia dobra i zła. Kiedy człowiek potrafi odróżnić dobro od zła ma możliwość osiągnięcia cnoty. Pod tym terminem widział on "piękno ducha" - swoisty nakaz dbania o swój rozwój wewnętrzny. Metodami umożliwiającymi uzyskanie wiedzy są: *metoda elenk.
tyczna mająca uświadomić człowiekowi jego niewiedzę, a następnie przy pomocy *metody majeutycznej dotrzeć do rzetelnej wiedzy przez prowadzenie dialogów.
Sokrates – 469 – 399, Ateny,
Podlady etyczne:
1. Cnota jest dobrem bezwzglednym, zalety są zawsze i wszedzie, jest jedna dla kazdego czlowieka, dobra moralne ponad wszytskie inne, dbanie o zdrowa dusze.
2. Cnota wiaze się z pozytkiem i szczesciem – tylko to co dobre jest naprawdę pozyteczne
3. Cnota jest wiedza – wszelkie zlo pochodzi z nieswiadomosci, nikt umyslnie i ze swiadomoscia zla nie czyni.
Metoda elektyczna(zbijania) wiedzy falszywej, polegala na doprowadzeniu do absurdu, falszywa teze przeciwnika Sokrates przyjmował powaznie i pytaniami zmuszal do wyciagania z tezy konsekwencji az doprowadzily do twierdzenia sprzecznego, stwierdzeniami powszechnie uznanymi badz sama teza pierwotna, celem bylo zdemaskowanie tego co jest tylko pozorem wiedzy i oczyszczenie zen umyslu.
Metoda maieutyczna – sztuka poloznicza, mniemal bowiem ze czlowiek nosi w sobie wiedza prawdziwa ale jej sobie nie uswiadamia, trzeba mu w tym dopomóc, trzeba wydobyc prawde. Sokrates spelnia ja przy pomocy pytan. Metoda jego byla metoda wspolnego szukania, metoda która nosi tez nazwe heurytycznej. Rola kierownika polegala na umiejetnym stawianiu pytan, Sokrates dzielil pytania na zlozone na najprostsze czyli odpowiedz sprowadzala się do tak lub nie.
Sokrates – 469 – 399, Ateny,
Podlady etyczne:
1. Cnota jest dobrem bezwzglednym, zalety są zawsze i wszedzie, jest jedna dla kazdego czlowieka, dobra moralne ponad wszytskie inne, dbanie o zdrowa dusze.
2. Cnota wiaze się z pozytkiem i szczesciem – tylko to co dobre jest naprawdę pozyteczne
3. Cnota jest wiedza – wszelkie zlo pochodzi z nieswiadomosci, nikt umyslnie i ze swiadomoscia zla nie czyni.
Metoda elektyczna(zbijania) wiedzy falszywej, polegala na doprowadzeniu do absurdu, falszywa teze przeciwnika Sokrates przyjmował powaznie i pytaniami zmuszal do wyciagania z tezy konsekwencji az doprowadzily do twierdzenia sprzecznego, stwierdzeniami powszechnie uznanymi badz sama teza pierwotna, celem bylo zdemaskowanie tego co jest tylko pozorem wiedzy i oczyszczenie zen umyslu.
Metoda maieutyczna – sztuka poloznicza, mniemal bowiem ze czlowiek nosi w sobie wiedza prawdziwa ale jej sobie nie uswiadamia, trzeba mu w tym dopomóc, trzeba wydobyc prawde. Sokrates spelnia ja przy pomocy pytan. Metoda jego byla metoda wspolnego szukania, metoda która nosi tez nazwe heurytycznej. Rola kierownika polegala na umiejetnym stawianiu pytan, Sokrates dzielil pytania na zlozone na najprostsze czyli odpowiedz sprowadzala się do tak lub nie.
12) Stoicka koncepcja szczęścia.
Wg stoików szczęścia nie można być pewnym dopóki jest ono zależne od czynników zewnętrznych. Istnieją wobec tego 2 drogi do jego osiągnięcia - opanować czynniki zewnętrzne (co jest niemożliwe) lub się od nich uniezależnić (przez wyrzeczenia). W związku z tym należy dążyć do dobra wewnętrznego - do cnoty, która uniezależnia człowieka od niepomyślnych okoliczności i zapewnia im szczęście. Stoicy utożsamiali cnotę ze szczęściem i mieli ją za dobro najwyższe. Lecz na czym ta cnota polega? Otóż należy dostosować się do powszechnej harmonii natury i żyć w zgodzie z nią, czyli jednocześnie zgodnie z naturą ludzką - swoją własną. Trzeba się kierować rozumem oraz zachowywać emocjonalny dystans. Cnota nie podlega stopniowaniu i wszystko poza nią oraz złem, które jest jej przeciwieństwem, jest człowiekowi obojętne (pieniądze, uroda czy sława.
Pojawia się zapewne pytanie, dlaczego sformułowałem sąd dotyczący szczęścia młodocianej jednostki nie rozpatrzywszy wszystkich możliwych dróg – bo czyż stoicy nie mówili również o najwyższym dobru, o cnocie i o szczęściu, do którego jest potrzebna wyłącznie cnota?
Pierwszą rzeczą, która odrzuca od koncepcji stoickiej, jest determinizm. To zanegowanie wolności człowieka – jeśli jej brak, nie istnieje zasługa i nie istnieje grzech. Stoicy bronią się, że „stoicyzm nie wiedzie do bezczynności, ale skłania do działania: człowiek musi walczyć, działać, wybierać”. Wszystko to jednak prowadzi do wejścia na drogę przeznaczenia, a nie na drogę wolności. Sam determinizm kłóci się znaczącą z chrześcijańską koncepcją drogi człowieka – sami wybieramy szlak, którym chcemy dostać się do Boga, stoicy wybierają tak, aby powrócić na drogę już wyznaczoną („Nie usiłuj naginać biegu wydarzeń do swej woli, ale naginaj wolę do biegu wydarzeń, a życie upłynie ci w pomyślności”).
Drugą rzeczą, która odrzuca, jest koncepcja „człowieka idealnego”. Stoicy za takiego uważają mędrca, którego cechuje bezuczuciowość (apatheja). Ta z kolei jest naturalną przyczyną obojętności, niewzruszalności, niezależności – także wobec drugiego człowieka. Gdzież więc, pytam, pogodzić taki pogląd z Chrystusowym przykazaniem miłości bliźniego? Nie można! Ani połączyć, ani postępować po „stoicku”! Negacja uczuć kłóci się zarówno z koncepcją chrześcijańską („Miłuj bliźniego swego, jak siebie samego”; „Czcij ojca swego i matkę swoją”), jak i arystotelesowską (nakaz rozwijania i pielęgnacji uczuć względem osób, dla przykładu: „Dlatego właśnie sprawiedliwość, jedyna spomiędzy dzielności, zdaje się być „cudzym dobrem”, ponieważ obejmuje też stosunek do innych osób, jako że czyni to, co jest pożyteczne dal innych: bądź dla władcy, bądź dla współobywateli”.).
Trzecią rzeczą, która kłóci się znacznie z filozofią chrześcijańską, jest koncepcja cnoty. Cnota jest pewnym dobrem, ale rozumianym inaczej, niż przez stoików. Ci określali cnotę jako „pewien stan, który nie podlega rozwojowi ani stopniowaniu, dlatego nawet Bóg nie ma cnoty różnej i większej od ludzkiej”. Uderza w szczególności druga część tej definicji (pierwsza zaprzecza przyjętej przez nas koncepcji hierarchiczności dóbr), wskazująca na to, iż człowiek, który osiągnął cnotę (czyli postępowanie zgodne z rozumem, samowystarczalność, wolność kierowania swym losem), jest równy Bogu, a tym samym ma prawo do dysponowania swym życiem, w tym i do samobójstwa!
Taki stan rzeczy, taki stan ducha, nie może zostać przejęty przez młodego chrześcijanina. Każdy z przedstawionych tu aspektów jest sprzeczny z nauką Kościoła Katolickiego (ot, jedna wspólna rzecz: stoicyzm, podobnie jak chrześcijaństwo, domaga się całkowitej wewnętrznej przemiany człowieka w dążeniu do... właśnie: równości Bogu >< zjednoczeniu się z Bogiem w Jego miłości, jako Jego potomstwo) i z pewnością nie zapewni szczęścia, zwłaszcza podczas obcowania z innymi ludźmi. Stoicki egocentryzm i niewzruszoność nie przysporzą nam przyjaciół, to pewne. Chcemy być sami? Jakże zatem odnajdziemy Boga, który jest w człowieku?
Czasem jednak, w sytuacjach kryzysowych, gdy wydaje się, iż cały świat obrócił się przeciw nam, gdy zostajemy niesłusznie oskarżeni o popełnienie zła czy niedbalstwo, nie rzucajmy się do oczu naszemu rozmówcy z wiązanką kontrargumentów i oskarżeniem o zniewagę. Na miejscu wydaje się chyba rada: „zachowajmy stoicki spokój” – pod warunkiem, iż będzie on prowadził do doświadczenia mistycznego. W takim bowiem doświadczeniu „jest Bóg i jego kojąca łaska (...), jest trzeźwe upojenie Duchem Świętym”.
Cnota jest dobrem jedynym, wszystko co poza tym ludzie nazywaja dobrami jak bogactwo lub slawa, może być zle uzyte i może być zle, więc dobrem nie jest. Cnota cechuje samowystarczalonosc, do szczescia i doskonalosci poza cnota nic nie potrzeba, poza cnota wszystko ejst obojetne, bogactwo sila, uroda, zdrowia, życie, wszystkie te nietrwale rzeczy nie są potrzebne do szczescia.
13) Epikurejska koncepcja szczęścia.
Koncepcję epikurejskiego szczęścia można streścić jednym słowem: hedonizm. „Twierdzimy, że przyjemność jest początkiem i celem życia szczęśliwego. Ona bowiem, według nas, stanowi pierwsze i przyrodzone dobro oraz punkt wyjścia wszelkiego wyboru i unikania, do niej w końcu powracamy, gdy odwołujemy się do czucia jako kryterium wszelkiego dobra.”. Z powyższego fragmentu można wyciągnąć wszystko – i sensualistyczną metodę poznania, i przyjemność jako najwyższe dobro, jako główny wyznacznik działań. Epikur podkreśla także, iż przyjemności nie należy jedynie osiągać, lecz także różnicować. I tak, samochód marki 126p, będący pierwszym pojazdem danej osoby, byłby przyjemnością pierwszego samochodu. Samochód marki Ferrari F50 byłby, dla tej samej osoby, przyjemnością lepszego samochodu, z pozoru tylko większą od przyjemności pierwszego samochodu – zatarte bowiem (przez znudzenie) uczucie przyjemności posiadania auta zostałoby zastąpione przez przyjemność nowych możliwości samochodu – w rzeczywistości „wartość” przyjemności pozostałaby ta sama, zwiększone zostałoby jedynie jej zróżnicowanie. Wiąże się z tym podział przyjemności w celu uniknięcia tych, które mogą wywołać ból cielesny albo niepokój duszy (np. polityka).
Epikurejczycy zarzekają się jednak: „przyjemność, którą mamy na myśli, charakteryzuje nieobecność cierpień fizycznych i brak niepokojów duszy”. Brak cierpień fizycznych, to, powiedzmy sobie szczerze, nie jest zło – ale nie wyrabia w nas pewnego rodzaju siły pokonywania bólu i świadomości, jakież kruche jest nasze ciało. Brak niepokojów duszy oznacza z kolei brak konstruktywnej refleksji nad sobą i swoim postępowaniem – a bez tego nie da się osiągnąć Królestwa Bożego.
Dlatego też, szczególnie w odniesieniu do drugiego aspektu (dotyczącego duszy – na pierwszy poniekąd nie mamy zbyt wielkiego wpływu), zdecydowanie odradzam postawę epikurejską. Sam bowiem hedonizm jest z założenia sprzeczny z koncepcją pośrednictwa dóbr ziemskich w drodze do szczęścia ostatecznego, a zakrapiany zupełnym brakiem refleksji nad sobą musi prowadzić do katastrofy. Drodzy uczniowie, wszystko co przyjemne, jest dla nas – ale my nie jesteśmy dla tego (zasada qui pro que)!
4 rzeczy unieszczęśliwiające człowieka
-- obawa przed niemożliwością osiągnięcia szczęścia
-- obawa przed cierpieniem
-- obawa przed bogami
-- obawa przed śmiercią
Szczęście według epikurejczyków polega na możliwie największej ilości „przyjemnych przeżyć” w ciągu życia.
Hedonizm – glosi teze, ze dobrem najwazniejszym jest przyjemnosc a najwiekszym złem jest cierpienie.
Do szczescia potrzebne jest brak cierpienia, brak cierpienia to przyjemnosc. Człowiekowi jest z natury dobrze bez cierpienia, naturalny stan czlowieka, gdy nic dobrego i nic zlego go nie spotyka i jest stanem przyjemnym, sam proces zycia jest radoscia. Jest to radosc wrodzona o która nie potrzebujemy zabiegac gdyż nosimy ja w sobie jako wrodzona jest niezawodna, niech tylko cialo będzie zdrowe i dusza spokojna a życie będzie rozkosza.
Przyjemnosci: zewnetrzne(pozytywne) – radosc zycia jest glownym czynnikiem szczescia.
Wewnetrzne(negatywne): - brak cierpienia
cielesne i duchowe
Srodki do szczescia: cnota i rozum.
Wg epikurów nie istnialo nic poza cialem i pusta przestrzenia, dusza jest cielesna, niesmiertelnosc nie istnieje.
Hedonizm – glosi teze, ze dobrem najwazniejszym jest przyjemnosc a najwiekszym złem jest cierpienie.
Do szczescia potrzebne jest brak cierpienia, brak cierpienia to przyjemnosc. Człowiekowi jest z natury dobrze bez cierpienia, naturalny stan czlowieka, gdy nic dobrego i nic zlego go nie spotyka i jest stanem przyjemnym, sam proces zycia jest radoscia. Jest to radosc wrodzona o która nie potrzebujemy zabiegac gdyż nosimy ja w sobie jako wrodzona jest niezawodna, niech tylko cialo będzie zdrowe i dusza spokojna a życie będzie rozkosza.
Przyjemnosci: zewnetrzne(pozytywne) – radosc zycia jest glownym czynnikiem szczescia.
Wewnetrzne(negatywne): - brak cierpienia
cielesne i duchowe
Srodki do szczescia: cnota i rozum.
Wg epikurów nie istnialo nic poza cialem i pusta przestrzenia, dusza jest cielesna, niesmiertelnosc nie istnieje.
14) Stoicka a epikurejska koncepcja szczęścia.
Wg stoików szczęścia nie można być pewnym dopóki jest ono zależne od czynników zewnętrznych. Istnieją wobec tego 2 drogi do jego osiągnięcia - opanować czynniki zewnętrzne (co jest niemożliwe) lub się od nich uniezależnić (przez wyrzeczenia). W związku z tym należy dążyć do dobra wewnętrznego - do cnoty, która uniezależnia człowieka od niepomyślnych okoliczności i zapewnia im szczęście. Stoicy utożsamiali cnotę ze szczęściem i mieli ją za dobro najwyższe. Lecz na czym ta cnota polega? Otóż należy dostosować się do powszechnej harmonii natury i żyć w zgodzie z nią, czyli jednocześnie zgodnie z naturą ludzką - swoją własną. Trzeba się kierować rozumem oraz zachowywać emocjonalny dystans. Cnota nie podlega stopniowaniu i wszystko poza nią oraz złem, które jest jej przeciwieństwem, jest człowiekowi obojętne (pieniądze, uroda czy sława).
Cynicy wychodzili z podobnego założenia - szczęściem jest cnota. Także uważali, że aby ją osiągnąć należy być cnotliwym, lecz cynicy w inaczej widzieli drogę do cnoty, którą nie miało być zachowywanie dystansu i rozumne postępowanie w zgodzie z naturą, ale całkowite poddanie się prawom natury, gdzie to ludzkie popędy mają kierować zachowaniem człowieka, tak jak to się dzieje w świecie przyrody. Ponadto cynicy uważali, że aby móc być szczęśliwym muszą zostać zniesione granice i podziały - Diogenes jako pierwszy nazywał siebie obywatelem świata - był kosmopolitą. Tak więc szczęściem jest życie w pełni zgodne ze światem przyrody i własną naturą. Wg stoików szczęścia nie można być pewnym dopóki jest ono zależne od czynników zewnętrznych. Istnieją wobec tego 2 drogi do jego osiągnięcia - opanować czynniki zewnętrzne (co jest niemożliwe) lub się od nich uniezależnić (przez wyrzeczenia). W związku z tym należy dążyć do dobra wewnętrznego - do cnoty, która uniezależnia człowieka od niepomyślnych okoliczności i zapewnia im szczęście. Stoicy utożsamiali cnotę ze szczęściem i mieli ją za dobro najwyższe. Lecz na czym ta cnota polega? Otóż należy dostosować się do powszechnej harmonii natury i żyć w zgodzie z nią, czyli jednocześnie zgodnie z naturą ludzką - swoją własną. Trzeba się kierować rozumem oraz zachowywać emocjonalny dystans. Cnota nie podlega stopniowaniu i wszystko poza nią oraz złem, które jest jej przeciwieństwem, jest człowiekowi obojętne (pieniądze, uroda czy sława).
Cynicy wychodzili z podobnego założenia - szczęściem jest cnota. Także uważali, że aby ją osiągnąć należy być cnotliwym, lecz cynicy w inaczej widzieli drogę do cnoty, którą nie miało być zachowywanie dystansu i rozumne postępowanie w zgodzie z naturą, ale całkowite poddanie się prawom natury, gdzie to ludzkie popędy mają kierować zachowaniem człowieka, tak jak to się dzieje w świecie przyrody. Ponadto cynicy uważali, że aby móc być szczęśliwym muszą zostać zniesione granice i podziały - Diogenes jako pierwszy nazywał siebie obywatelem świata - był kosmopolitą. Tak więc szczęściem jest życie w pełni zgodne ze światem przyrody i własną naturą.
15)Argumenty sceptyków przeciw możliwości poznania pewnego.
Podstawowe argumenty (tropy Menodota):
Wiedza bezpośrednia jest niemożliwa: wszystkie poglądy są względne i rozbieżne.
Wiedza pośrednia jest niemożliwa: nie posiadamy pewnych przesłanek wiedzy.
Argumenty przeciwko poznaniu zmysłowemu (tropy Ainezydema):
Rzeczy są różnie postrzegane przez człowieka i przez inne istoty (zwierzęta).
Rzeczy są różnie postrzegane przez różnych ludzi.
Rzeczy są różnie postrzegane za pośrednictwem różnych narządów zmysłów.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od warunków postrzegającego (np. w chorobie).
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od położenia i odległości od postrzegającego.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od środowiska, które je otacza.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od ich ilości i relacji do innych rzeczy.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od stanu, w jakich się znajdują.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od tego, czy i jak często były dotąd postrzegane.
Rzeczy są różnie postrzegane w zależności od tego, jakie było wychowanie, obyczaje, wiara i przekonania osoby je postrzegającej.
Argumenty przeciwko poznaniu rozumowemu:
Argumenty przeciwko dedukcji (tropy Agrypy):
Rozbieżność poglądów.
Nieskończoność dowodu.
Względność postrzeżeń.
Posługiwanie się niedowiedzionymi przesłankami.
Błędne koło w dowodzeniu.
Argumenty przeciwko indukcji:
Indukcja zupełna jest niemożliwa.
Indukcja niezupełna jest wątpliwa (bo jeden nie uwzględniony wypadek może obalić rozumowanie).
nie należy wyrażać ostetecznego osądu (epoché) - ze względu na możliwość popełnienia błędu, gdyż każde zdanie aktualnie uważane za prawdziwe może się okazać kiedyś fałszywe
spokój duszy (ataraksja) - wszelki niepokój wynika z dążenia do poznania i oceny rzeczy, spokój zaś można osiągnąć zachowując obojętność,
wstrzymanie się od działania - czym więc się kierować w życiu? - koniecznością biologicznego przeżycia, obyczajem środowiska, w którym się żyje, wyuczonymi technikami.
16) Sceptycyzm metodologiczny Kartezjusza
Twierdził, że badania naukowe dopiero po wykryciu odpowiedniej ,, metody’’ będą mogły być prowadzone pomyślnie. Sceptycyzm metodyczny – zapewnienie było tu nie wynikiem, lecz punktem, wyjściem i było głoszone w celu uzyskania pewności. Aby upewnić się co do realności przedmiotów, rozważał możliwość, iż są tylko naszymi ideami.
Argumenty potwierdzające tezę Kartezjusza:
Złudzenie zmysłów
Brak wyraźnej granicy między jawą a snem
Możliwość, że jesteśmy wprowadzeni w błąd przez jakąś potężniejszą od nas istotę
Błędy w rozumowaniu
Cogito, ergo sum – myślę, więc jestem
Res cogitans – jestem rzeczą myślącą
Res extensa – rzecz rozciągła w przestrzeni, czasie
Sceptycyzm metodyczny – watpienie metodyczne – szczegolowe badanie naukowe, na podstawie czterech arugmentów sceptyckich Kartezjusza:
1. złudzenia zmyslu(wzrok, sluch)
2. bledy w rozumowaniach
3. brak wyraznej granicy między jawa a snem
4. hipoteza zlego demona – być może istnieje zly duch który wprowadza nas w blad
17) Podstawowe tezy etyki Abelarda.
W dziedzinie etyki przedstawił on mechanizm działania moralnego wprowadzając rozróżnienie między wadą, a grzechem. Wada to nieczynienie tego co należy; niepowstrzymywanie się od tego czego nie powinien zrobić. Grzech to zgoda na zło w konkretnej sytuacji. Wartość moralna czynu nie równa się wartości moralnej intencji. Własne sumienie jest miara wartości czynu obok prawa moralnego.
Moment teoretyczny, który odnosi się do teorii etycznej, która najczęściej jest elementem jakiegoś ogólniejszego systemu i moment praktyczny, który odnosi się zarówno do pobudki podjęcia samego problemu, jak i do próby wprowadzenia teorii w życie. Etyka nie mająca na celu realizacji, a przynajmniej jej próby, jest pusta. W związku z tym teorię etyczną należy rozpatrywać, analogicznie do dwóch wyróżnionych momentów, jako część systemu, która winna spełniać pewne metodologiczne wymagania, jak i metodę postępowania, którą potem trzeba będzie wcielić w życie. Przy próbie oceny oba punkty widzenia muszą zostać wykorzystane.
Aby metodycznie rozróżnić dobro i zło, należy znaleźć tychże kryterium. Zarówno filozofia jak i religia dają nam tu wiele odpowiedzi. Może to być użyteczność, przyjemność, spełnienie formalnego wymogu, zgodność z instynktem moralnym, konkretny kodeks, posłuszeństwo jakiemuś transcendentnemu autorytetowi lub jakieś połączenie tych i innych kryteriów. Abyśmy ocenili swój czyn musimy z jakiegoś kryterium skorzystać. Większość ludzi robi to nie uświadamiając sobie, do czego konkretnie się odwołuje, ale wydaje mi się, że w obliczu wielu propozycji etycznych i uświadomienia sobie własnej odpowiedzialności, warto podjąć refleksję i nad samym kryterium oceny. Okazać się może, że przyjmowane przez nas instynktownie lub wpojone nam przez wychowanie jest niespójne lub niezgodne z naszym własnym instynktem moralnym.
Metoda poszukiwania definicji przez odrzucanie jej błędnych prób ma sens, gdy zbiór analizowanych określeń jest skończony. Po wyłączeniu błędnych winna zostać jedna lub kilka niesprzecznych i dających się do siebie sprowadzić. Tak jest i u Abelarda, jednakże dla porządku przyjętego tutaj omówienia najpierw podam sześć rozważanych przez niego umiejscowień (określeń) istoty grzechu. Grzech można utożsamić z:
1. wadą
2. złym uczynkiem, skutkiem (wcześniej wspomniana strona obiektywna)
3. złą wolą
4. przyjemnością
5. złamaniem nakazu lub zakazu Boga
6. aktem zgody na zło lub zniewagę Boga.
W przypadku człowieka wada może dotyczyć zarówno ciała, jak i duszy. Te tyczące ciała nie mają związku z moralnością, gdyż tylko coś pochodzącego z duszy może ją zanieczyścić. Nie można też wszystkich wad duchowych wiązać z moralnością, gdyż “są jednak pewne wady
albo zalety ducha, które (...) nie sprawiają, że życie ludzkie staje się przez nie godne pochwały lub nagany”. Gdy rozpatrujemy moralność, to według Abelarda brać pod uwagę powinniśmy jedynie “przyzwyczajenie w znaczeniu moralnym”
''Etyka, czyli poznaj samego siebie” - jako jeden z glownych problemow Abelard podejmuje poszukiwanie istoty grzechu.
Grzech nie jest tym samym co wada; nie jest tym samym co zly uczynek lub skutek zlego uczynku; nie jest tym samym co zla wola; nie jest tym samym co przyjemnosc; nie jest tym samym co czynienie wbrew nakazowi lub zakazowi Boga.
18)Formalizm etyczny Immanuela Kanta.
Wg Kanta dobra wola to chęć czynienia dobra, ale bezinteresownie - jest ona jedynym dobrem bezwzględnym. Działania takie mogą być wykonywane jedynie z poczucia obowiązku, aby można było je nazwać działaniami moralnie dobrymi. Dlatego też człowiek powinien postępować tak jakby chciał, aby zasada jego postępowania stała się powszechnie obowiązującym prawem, gdyż jako jedyna istota potrafi się zmusić do takich, a nie innych działań i umie sformułować wobec siebie określone obowiązki, z których wynikają prawa moralne. Na tym polega formalizm etyczny Immanuela Kanta.
Kant przyjmuje, że wartosci moralne są takie, co w nas poweszechne. Etyka ta wiaze się z etyka obowiazku. Przyjmuje ona, ze nie istnieja wayjatki, obowiazki muszą być zawsze spoelnione. Wg Kanta człowiek jest racjonaly, rozumny. (postepuj zawsze wg.takiej maksymy, co, do której moglbys pragnac, aby stac się czescia przyrody, której ty czescia był bys sam)
19) Stanowisko św. Tomasz z Akwinu w sporze wiara czy rozum.
Święty Tomasz wyraźnie odgraniczał od siebie wiedzę oraz wiarę, a także rozum oraz objawienie. Jednakże do prawdy człowiek może dojść zarówno jedną, ja i drugą drogą, aczkolwiek warto tu zaznaczyć, iż wiara daje niejako absolutny wgląd w nią, natomiast rozum często zaplątuje się w przeróżnego rodzaju sprzeczności. Wyróżnił następujące rodzaje prawd: ta, którą poznajemy dzięki rozumowi, ta, którą poznajemy dzięki objawieniu i wreszcie ta, która jest nam dostępną zarówno przez poznanie rozumowe, jak i objawienie. Przykład na trzeci rodzaj prawdy stanowi nieśmiertelność ludzkiej duszy, który to fakt rozpoznaje zarówno nasz rozum, jak i podpowiada to nam nasza wiara. Sam rozum może natomiast poznać wszelkie prawdy materialne, a także prawidła, podług których objawia się wszechmoc Stwórcy. Nie jest zaś możebnym, aby on, własnym siłami, mógł pojąć to, czym jest de facto grzech pierworodny. W opinii naszego filozofa prawd wiary leżą poza granicami pojmowalności rozumu, jakkolwiek nie oznacza to, iż są mu one przeciwne, czy też sprzeczne z nim. Święty Tomasz uznaje bowiem, iż pomiędzy rozumem a wiarą nie istnieje żadna kontrowersja, czy też raczej konflikt. Wszakże zarówno prawda wiary, jak i prawda rozumu, jednakie mają swe źródło, nie jest tedy możliwym, aby były koniec końców sprzeczne ze sobą, mylą się zatem Awerroesiści utrzymując, iż istnieje podwójna prawda (rozumu oraz wiary). Święty Tomasz uznaje, iż wiedza, którą uzyskujemy dzięki objawieniu, powinna być uzupełniona o wiedzę, którą dostarcza nam nasz rozum. Te rozważania dały Tomaszowi asumpt do stworzenia "prostej koncepcji rozgraniczenia filozofii i teologii". Teologia odtąd bowiem miała zajmować się prawdami, które uzyskujemy dzięki objawieniu, natomiast filozofia tymi, które podsuwa nam nasz rozum.
neotomizm, kierunek filozofii katol. powstały pod koniec XIX w., rozwijający myśl św. Tomasza z Akwinu; jeden z gł. nurtów neoscholastyki; dzieli się na tomizm trad. (tzw. paleotomizm), lowański, transcendentalny i egzystencjalny.
V dróg przemiawiajacych za istnieniem Boga:
I. z istnienia ruchu
II. z przyczynowości sprawczej
III. Z przygodnosci
IV. z roznych stopnii doskonalosci
V. z celowosci
Św. Tomasz z Akwinu oddzielil wiedzę od wiary, dziedzine rozumu od dziedziny objawienia.
Rozum poznaje nie tylko rzeczy materialne ale również Boga. Niektore prawdy przekraczaja rozum ale mu się nie sprzeciwiaja. Nie może być sprzecznosci między rozumem a objawieniem.
Bóg jest bytem prostym ponieważ jest bytem koniecznym(musi istniec bo to lezy w jego istocie) i niezaleznym(istnieje w wlasnej natury) a stworzenie – zlozonym, bo sklada się przynajmniej z istoty i intnienia.
Revelata – prawdy pbjawione, które przekraczaja mozliwosc ludzkiego rozumu, muszą być objawione bo inaczej nie można do nich dojsc
revelabilia – objawienia do których filozofia ma dostęp, prawdy, które powinny być objawione ale nie muszą
Nie może być sprzecznosci pomiedzy wiara a rozumem
20) Pascal - ,,porządek serca’’ i ,,porządek rozumu’’. Zakład Pascala
Lata 1623 – 1662 łączył zdolności naukowe z religią. Sławę dały mu twórcze pomysły z matematyki i publicystyki. Przed końcem życia był mistykiem ascetą, oddany całkowicie Bogu – geometrię uważał za wzór wiedzy, jednak nie da się jej stosować w sprawach doniosłych ,nie pozwala poznać nieskończoności jaka nas otacza, nie rozwiązuje zagadnień etycznych i religijnych. Bezradność irracjonalnej metody przeżył jako wew. Tragedię . chodziło mu o sprawy doniosłe, praktyczne, szczęście i zbawienie duszy. Uważał, że albo posiadamy wiedzę absolutną, albo nie posiadamy żadnej. Twierdził, że znamy fakty, ale ich
nie rozumiemy. Stwierdziwszy nieudolność rozumu doszedł do wniosku, że nie ma nic zgodnego z rozumem jak wsparcie się rozumy. To zwątpienie doprowadziło go do rozpaczy . Sposób na wyjście ze zwątpienia znalazł poprzez
serce i wiarę. Serce to właściwa czł. zdolność poznawcza rzeczy nadprzyrodzonych. Istnieje „porządek serca” różny od „porządku rozumu”.
Sceptycyzm „pironizm” był wstępem do uznania uczuciowej natury poznania, wstępem do poddania się wierze autorytetowi religijnemu. Był szczególny dowód istnienia Boga, skonstruowany przez Pascala. Dowód, w którym matematykę argumentował rozumem ze sceptykiem, ale Bóg jest albo go nie ma. Pascal próbował odrzucić ryzyko uznania Boga przez czł. przyjęcie istnienia Boga skonstruowane przez Pascala jest hazardem, to jest „zakład Pascala” stawiając na istnienie niewiele zyskujemy bo to jest tylko doczesne życie, a jeśli się okaże , że mamy rację to zyskujemy życie wieczne i szczęście. Założeniem było, że Bóg nagradza wiarę i karze niewiernych. Był to szczególny dowód
Boga, bo opierający się , w rozumowaniu na prawdopodobieństwo i oczekiwania szczęścia. Nie było dowodem istnienia Boga, lecz dowodem, że należy żyć jakby istniał. Czł składa się z ciała i myśli „czł jest trzciną najsłabszą w przyrodzie, ale to trzcina myśląca”. Czł dana była łaska nadprzyrodzonej miłości, która należy do porządku boskiego. Więc też czł jest podzielony i sam sobie przeciwny. Wielkość jego jest równa jego nędzy. Pirroniści mieli podstawy do głoszenia nędzy czł. mieli ją również stoicy gdy głosili wielkość czł, ale obie strony są jednostronne.
Pascal – porządek serca : rozumienie przedstawione w „Myślach” majace dowodzic iz warto wierzyc w Boga, są 2 praypadki:
- Bog istnieje i nagradza za wiare zyciem wieczym
- Bog nie istnieje i nie istnieje życie wieczne.
Czlowiek może wierzyc lub nie wierzyc w istnienei Boga, jeśli wierzy to traci życie doczesne ale zyskuje życie wieczne. Ale tylko w jednym przypadku, jeśli nie wierzy to zatrzymuje życie doczesne i traci życie wieczne. Pascal wywnioskowal ze wiara bardziej się oplaca ponieważ ryzykujemy tylko czas zycia, które zazwyczaj jest krotki a nagroda może być życie wieczne.
Zakład Pascala : stawiajac na istnienie Boga ryzykujemy niewiele bo jedynie życie doczesne a mozemy zyskac życie wieczne. Przyjecie Boga jest jakby z naszej strony hazardem, w jego filozofii odnajdujemy zarys czlowieka, który stoi przed obliczem nieskonczonosci.
Luter - „ Rozum jest dziwka szatana”, sprzecznosc między religia a rozumem wg nich nie jest mozliwe aby byc jednoczesnie dobrym filozofem i czlowiekiem religijnym.
Rozum jest niedoskonaly, nie jest wstanie wszystkiego pojac w przeciwienstwie do serca
21) Godność człowieka w ujęciu G. Pico della Mirandoli, Pascala i Kanta
Giovanni Pico della Mirandola stworzył specyficzną hierarchię bytów, na dole której istnieje materia nieożywiona jak np. kamienie, zdolna wyłącznie bytować. Ponad nią w sposób wegetatywny żyją rośliny. Zwierzęta jako zdolne do poznania zmysłowego są ponad roślinami, a byty niecielesne (anioły, istoty rzędu boskiego), będąc zdolnymi do poznania intelektualnego są na szczycie tejże hierarchii. Mirandola stawia ludzi niejako obok tej hierarchii, gdyż nadaje on człowiekowi swoistą możliwość wyboru, na którym poziomie w tej hierarchii się znajdzie. Może on (człowiek) upaść do poziomu roślinnej wegetacji, ale też przez odpowiednie kształtowanie samego siebie może wznieść się do rzędu istot boskich, jako "stworzony przez Boga na swoje podobieństwo" - w tym właśnie widzi Mirandola godność człowieka.
Blaise Pascal pisał, że "człowiek jest trzciną najsłabszą na wietrze, najwątlejszą w przyrodzie, ale trzciną myślącą". W ten sposób ukazywał, że człowiek jako jednostka jest tylko malutką częścią otaczającego go świata, ale za to jest też kimś niezwykle ważnym wobec tego samego świata i wyrasta ponad ten świat jako zdolny do myślenia i odczuwania.
Immanuel Kant uważał z kolei, że człowiek jest tylko małą drobinką we wszechświecie, ale jest jednocześnie jedyną istotą potrafiącą zmusić się do takich, a nie innych działań oraz umie sformułować wobec siebie określone obowiązki i w ten sposób dać wyraz swemu człowieczeństwu, które jest celem ludzkiego działania. Wyrazem tego są słowa: "Dwie rzeczy napełniają moje serce rosnącym podziwem i szacunkiem: niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie(...)".
Godnosc ludzka wg Pico- godnosc ludzka polega na mozliwosci wyboru pomiedzy dobrem a zlem, między degeneracja i staczaniem się do poziomu zwierzat a odradzaniem się i wznoszeniem do rzedu istot boskich.
4 stopnie hierarchi bytow: poznanie intelektualne, swiat zwierzat, swiat roslin, bytowanie
egzystencja – sposob istnienia czlowieka a pozniej tworzy siebie
Pascal – czlowiek może poznac rzeczy przez serce i wiare,
czlowiek jako trzcina myslaca
przez rozum nie da si�dostrzec boga a jedynie przez wiare
Godnosc czlowieka lezy w mysli czyli czlowiek jest slaby i jego jedyna bronia w walce z silna przyroda jest umysl.
„Wykluczyc rozum i przyjmowac rozum
Myslaca trzcina(czlowiek) tzn. czlowiek jest slaby, najslabszy w przyrodzie a jednak traktowany jako najgodniejsza istota. Czlowiek nawet jeśli jest niszczony to i tak zachowuje godnosc ponieważ zdaje sobie z tego sprawe, sprawe ze swojej kruchosci.
Kant- przeciwstawiaj się koncepcji chrzescijanskiej wg której godnosc ludzka ma zrodla nadprzyrodzone – godnosc czlowieka jako wlasnosc nabyta.
Czlowiek nie może być nigdy srodkiem do jakiegos celu lecz zawsze musi być celem samym w sobie.
Godnosc wyraza się w ludzkiej moralnosci
„Niebo gwiezdziste nade mna, prawo moralne we mnie�- potega swiata, kruchosc czlowieka w ogromie swiata go otaczajacego.
Czlowiek jako drabina powstala z materii, wielkosc czlowieka wyraza się tym ze jest w stanie podjac okreslony ogrom dzialan.
22) T. Hobbes – koncepcja umowy społecznej.
Punktem wyjścia dla koncepcji Hobbesa jest umowny stan społeczeństwa
bezpaństwowego, określany mianem stanu natury. W stanie tym nie istnieje zewnętrzna
siła, która ogranicza potrzeby i zachowania jednostkowe (wielu współczesnych uznawało
to za zaprzeczenie istnienia Boga i kwestionowanie istnienia boskich praw). Takie
założenie jednocześnie oznaczało, że jednostka będzie dążyć do maksymalizacji swoich
zasobów – aż do momentu, w którym rozszerzana granica wpływu spotka się z obszarem
władztwa innej jednostki. W konsekwencji, pierwotny świat Hobbesa pozostawał w
ciągłym i nierozstrzygalnym konflikcie. Hobbes podkreślał jednocześnie, że eskalacja tego
konfliktu do przemocy jest jedynie zewnętrzną oznaką jego występowania – nawet jeśli
dwie jednostki nie walczą ze sobą, to nie oznacza, że nie ma między nimi napięcia.
Hobbes przedstawiał kilka argumentów na rzecz istnienia owego konfliktu: m.in. uważał,
że wrodzona nieufność w stosunku do innych członków populacji (wyrażająca się ochroną
własnego domu etc.) jest właśnie echem dziedzictwa stanu natury. Podobny mechanizm
widać było również na wyższym szczeblu – utrzymywanie sił zbrojnych przez państwa
jest właśnie wyrazem istnienia permanentnego konfliktu.
Z istnieniem stanu natury Hobbes wiązał pojęcia praw naturalnych – prawa do życia i do
wolności. Prawa te związane są z instynktem obronnym (np. instynkt
samozachowawczy), dzięki czemu utrzymana zostaje względna stabilność układu – czyli
nie następuje ciągła i nieuchronna eskalacja do stanu otwartej wojny. Instynkt ochrony
własnego życia prowadzi bowiem samoograniczenia potrzeb jednostki: większość
członków populacji nie sięga po zasoby innych, ponieważ jest to ryzykowne.
W ten sposób, ze stanu natury wyłania się potrzeba określenia zasad ograniczających – a
co za tym idzie, siły, która zdolna jest wymusić przestrzeganie reguł przez wszystkich
uczestników gry. W ten sposób – mówi Hobbes – konieczne jest ukonstytuowanie
neutralnego, autonomicznego arbitra, który będzie posiadał prawo egzekucji prawa. Ów
suwerenny i niezależny arbiter jest niezbędny, aby cały system społeczny mógł działać
efektywnie3.
Konsekwentnie, racjonalnie postępujący członkowie populacji powinni dojść do wniosku,
że powołanie władcy jest dla nich korzystne, mimo, że wiąże się z ograniczeniem
swobody. Alternatywą jest bowiem konieczność ciągłej inwestycji w ochronę status quo –
co samo w sobie również ogranicza wolność.
Warto także zauważyć, że metodologia Hobbesa była dość nowa z punktu widzenia
naukowego, bowiem opisywany przez niego stan był pewnego rodzaju modelem.
Oznaczało to, że stan natury jest swego rodzaju empirycznym doświadczeniem
myślowym; filozof nie twierdził bowiem nawet, że istniał on rzeczywiście. Nawiasem
mówiąc podobne podejście stosują dziś m.in. nukleozydy, wprowadzający pojęcie tzw. pierwotnej osobliwości (stanu wszechświata przed Wielkim Wybuchem4) – a więc faktu, który nie może być zweryfikowany ani odtworzony praktycznie, ale który pozwala budować sprawdzalne i efektywne teorie.
W myśl koncepcji Hobbesa, indywidualne, wolne podmioty zawiązują między sobą
umowę, w myśl której przekazują część swojej wolności autonomicznej, zewnętrznej
władzy. Kwintesencją ważności umowy Hobbesa są dwa warunki: powszechność i
jednostronność. Po pierwsze – umowa społeczna wiąże wszystkich bez wyjątku członków
populacji (musi być zgoda – inaczej umowa nie ma mocy). Po drugie, zawarcie umowy
przekazuje bezwzględnie określoną sferę władztwa w ręce suwerena. Oznacza to, że w
wyniku zawarcia umowy społecznej dokonuje się darowizna indywidualnych wolności w
ręce wybranej osoby władcy, a skoro tak, to w żadnych okolicznościach darowizna nie
może zostać „wycofana”. Prowadzi to do sytuacji, w której władza sprawowana jest w
sposób zgodny z wizją monarchy absolutnego.
Nawiasem mówiąc, taka wizja układu społeczeństwo-władza u Hobbesa jest zresztą dość
naturalna, jeśli pamiętać będziemy o jego związkach z rojalistami i dworem Stuartów.
Reasumując: umowa społeczna Hobbesa jest zawieranym w celu podniesienia
bezpieczeństwa i efektywności porozumieniem wszystkich członków populacji. W myśl
tego porozumienia, następuje nieodwracalne przekazanie części indywidualnej wolności
każdej jednostki suwerenowi – który od tego momentu przyznaną władzę pełni w pełni
niezależnie i autonomicznie.
- utrata osobistej suwerennosci na rzecz panstwa by poczuc się bezpiecznie
- umowa kazdego z kazdym
- na mocy umowy wybiera się suwerena(lewiatan) zzeszenia się naturalnej wolnosci jest nieodwracalne
- umowa zawarta tylko raz
- wszyscy rowni
- walka kazdego z kazdym
- czlowiek posiada rozum, ale potrzeby i namietnosci są zbyt silne do opanowania
- czlowiek – egoista
23) J. Locke – koncepcja umowy społecznej.
Locke, podobnie jak Hobbes, uznaje za podstawę swojej teorii pojęcie stanu natury. Obu
filozofów łączy również odrzucenie legitymizacji władzy na gruncie teologicznym
(podejście takie stosował m.in. Filmer), typowe dla prekursorów mającego się wkrótce
narodzić oświeceniowego postrzegania świata.
Mimo to stan natury Locke’a różni się od stanu natury Hobbesa. Ten pierwszy bowiem
zauważa, że pierwotnym, niezinstucjonalizowanym społeczeństwem rządzą nie tylko
zasady ochrony życia jednostkowego, ale naturalny (racjonalny) nakaz działania na rzecz
zbiorowości (o ile nie stoi to w sprzeczności z wymogiem pierwszym). Oznacza to, że
nawet w stanie naturalnym, jednostka i zbiorowość są ze sobą w stanie pewnej symbiozy
(harmonii), czego wyrazem jest prawo jednostki do karania przestępcy (bowiem chroni to
nie tylko interes jego, ale i całej populacji).
W ten sposób, wizja stanu naturalnego u Locke’a jest znacznie bardziej optymistyczna niż
u Hobbesa. Widać tu też, że współpraca między członkami populacji jest przede
wszystkim powodowana wartością dodaną wynikającą ze zgody (synergia), a nie
strachem przed możliwością utraty swoich praw, czy zgromadzonych zasobów.
Oba modele zakładają powołanie zewnętrznego autorytetu. O ile jednak w przypadku
Hobbesa był to proces jednoetapowy jednostki → władca, to w przypadku Locke’a mamy
do czynienia z przejściem przez byt pośredni: społeczeństwo
(jednostki →społeczność →władca). Oznacza to, że wynikiem umowy społecznej Locke’a
nie jest powołanie autonomicznego władcy, ale społeczeństwa, które dalej przekazuje
(deleguje) część swoich praw na suwerena. W konsekwencji, u Locke’a odmiennie niż u
Hobbesa przedstawia się kwestia odpowiedzialności władzy. Jeśli bowiem władca jest
jedynie dzierżawcą praw i obowiązków przekazanych przez społeczeństwo, to znaczy – że
w określonych sytuacjach jego mandat wygasa. Ten typ rządów odpowiada oczywiście
monarchii konstytucyjnej (a nawet republice).
Warto także podkreślić, że Locke wprowadził do filozofii pojęcie tacit consent, czyli zgody milczącej. Oznacza to, że wytworzenie się umowy społecznej może być wynikiem akceptacji nie wyrażonej formalnie, a jedynie przez brak sprzeciwu bądź domysł5. Reasumując: umowa społeczna Locke’a jest dwuetapowym porozumieniem zawieranym w celu lepszego działania i ochrony praw naturalnych. Pierwszy etap polega na wykształceniu się społeczeństwa, drugi – na przekazaniu (w formie powierzenia) określonych praw przez społeczeństwo – władcy. Suweren przyznaną władzę pełni w odpowiedzialności przez społeczeństwem (może zostać jej pozbawiony).
- zrzeszenie się tylko czesci swoich dobr
- ludzie zatrzymuje część swoich praw
- zawarte są dwie umowy: miedzy ludzmi i między spol. A suwerenem
- wolnosc, rownosc, suwerennosc
24) Umowa społeczna w ujęciu Hobbes i Locke’a.
25) L, Feuerbach – koncepcja religii.
Feuerbach miał naturalistyczną teorię religii i całe życie myślał o niej. Uważał, że nie ma nic nadprzyrodzonego i dlatego mogła być ona dla niego jedynie rzeczą ludzką. Według niego Bóg jest stworzony przez człowieka na jego własny obraz i podobieństwo (uważał wcześniej też, tak Ksenofanes). Są dwie proste potrzeby, które wiodą człowieka do religii: ,,Czym człowiek sam nie jest, a pragnąłby być, to wyobraża sobie jako urzeczywistnione w swych bogach: bogowie są pragnieniami ludzkimi, wyobrażonymi, jak gdyby były urzeczywistnione i przekształconymi w realne istoty’’. Bogowie są tacy jakie, są pragnienia człowieka dlatego też bez pragnień człowieka nie było by bogów. Religia ma znaczenie w młodzieńczym okresie, potem jest zastępowana przez wykształcenie kulturę, realizujące późniejsze marzenia ludzkie. Potrzeby wiodące do religii są wieczne, przez to też religia jest wieczna. Rola religii jest doniosła, ponieważ wielkie ery różnią się stosunkiem ludzkości do religii. Feuerbach zachował w sobie przekonanie, że religia jest wzniosła, mówił tu o swoich studiach na teologii.
Odrzucil zasade „Creato ex nihilo” stworzenie z niczego, Bog został stworzony na obraz i podobienstwo czlowieka.
Bogów poganskich cechowala sila i tezyzna fizyczna.
Bog chrzescijanski charakteryzuje się wlasciwosciami moralnymi i duchowymi.
Żrodlem religi jest poczucie zaleznosci czlowieka od przyrody.
Religia jako poczucie związku czlowieka z przyroda.
Mowil do czlowieka – twój bog to ty
wiara jest sila, niewolącą rozum
Geneza religi: historia religi to droga która przechodzi ludzkosc, pracujac nad soba
Alienacja – wyobcowania – wyrzeczenia się przez czlowieka i przeniesienie na inna rzeczy czyli Boga
- jet to szansa nie koniecznosc, od nas zalezy czy w rozwoju zatrzymamy się w miejscu, cofniemy się czy tez zintegrujemy na wyzszym poziomie
Funkcje religii – religia odpwoiedzialna za cale zlo, jedynym antidotum mialo być zniesienie religii, serce, wola i rozum tworza czlowieka, Bog stworzyl nas na swoj obraz a nie odwrotnie, Bogowie są pragnieniami czlowieka
24) K. Marks, F. Engels – koncepcja religii
Religia – Engels – wszelka religia jest tylko fantastycznym odzwierciedleniem w ludzkich glowach, tych zewnetrznym sil, ktor rzedza codziennym bytem ludzi, odzwierciedleniem w ktorym sily ziemskie przybieraja postac sil nadziemskich. W swiadomosci religijnej dokonuje się podzial na ten i tamten swiat. Czlowiek religijny nie tylko wierzy w realne istnienie swiata nadprzyrodzonego i przezywa emocjonalnie ale pozostaje w specyficznych stosunkach z nadprzyrodzonych co rzutuje na jego postepowanie w konretnych sytuacjach zyciowych.
Marks – religia jest tylko wytworem ludzi, jedynie postwa godna czlowieka jest niepoddawanie się lecz walka a czlowiek wiary jest poddawany bogu. Bóg – wytwor ludzi, religia zniknie sama naturalnie w momencie gdy nikomu nie będzie potrzebna, nie odrzucal istnienia boga, uzal go tylko za nieznaczny element rzeczywistosci.
Boga uzywalo się jako podmiot manipulacji, jest wytworem wyobraxni, nie ma zadnej wartosci.
27) Stadia na drodze życia w ujęciu Kierkegaarda.
Estetyczny – ten typ jest pochłonięty nie rzeczywistością lecz możliwościami. Człowiek bawi nimi wyobraźnię, bawi swobodnie, bo nie krępują go, skoro są tylko możliwościami. Przemienia je, robi z nich coraz nowe kombinacje i życie przekształca w kalejdoskop. Taki typ życia , który jest pełen niezaprzeczalnego uroku, daje najwięcej materiału artyście i poecie.
Etyczny – szuka w życiu nie możliwości lecz rzeczywistości. W tym typie życia jest powaga i poczucie odpowiedzialności, których nie ma w estetycznym. Dlatego też w tym typie raz znalazłszy przeżycia właściwe, trwa przy nich, powtarza je i jest to jego cecha podstawowa. Typ etyczny jest trwaniem. Za trwaniem zaś idzie skupienie, wejście w siebie i pogłębienie. Według Kierkegaarda kto ucieka w przeszłość jest tchórzem, kto w przyszłość jest hedonistą, a ten kto trwa w teraźniejszości i chce ją powtarzać jest prawdziwym człowiekiem.
Religijny – ten typ niewiele różni się dla Kierkegaarda od etycznego. Dlatego, że etykę on rozumiał religijnie, jako stosunek człowieka do Boga, religię zaś rozumiał etycznie. Różnica jest tak, że etyka ma charakter ogólny, a religia osobisty. Jednak ostatecznie stanowią łącznie jedną, wspólną postawę, która przeciwstawia się estetycznej. Ponieważ etyczno-religijny typ życia wprowadza Boga do istnienia, a estetyczny nie. Bóg zaś w istocie swej jest inny niż człowiek i przeto człowiek, gdy żyje z Bogiem, musi żyć inaczej niż bez Boga.
estetyczne – dominacja pragnien egoistycznych, są one zalezne od warunkow zewn. rozpacz podstawowym nastrojem,
etyczne – jednostka wybiera siebie jako wlasne bycie, uniezalezniajac się od warunkow zewn. i wlaczajac się.
Religijne – ma wielu znajomych ale nie ma przyjaciol, nie zna milosci,
Esteta bezposredni np. Don Juan, jego życie okreslaja czynniki naturalne
- Ulegaja zewnetrznym pobudkom ale nie wiaza się jednak ze swiatem trwale.
Esteta refleksyjny np. poeta – indentyfikuje się w przezycia wewn. które mają zastapic realna wiez z rzeczywistoscia przyrodnicza i spoleczna
- Zmiennosc nastrojow, bogactwo wyobrazni, analiza teoretycznych tylko mozliwosci ma wzbogacic subiektywna osobowosc
- wewn. swiat zrodlem przyjemnosci
- taki tryb zycia wprowadza nude
- albo, albo, wybierasz jedna przyjemnosc ale utracisz druga
26) Stadia rozwoju umyslowego ludzkosci w ujeciu Comet`a
Trzy stadia rozwoju społeczeństwa:
Stadium teologiczne - jest pierwsze, stanowi punkt wyjścia dwóch następnych. W tym okresie rozwoju ludzie zadają sobie pytanie o naturę rzeczy, zwłaszcza ich pochodzenie( skąd się wzięły) i cel, (po co istnieją). Sprowadza się to do poszukiwania wiedzy absolutnej. Zakłąda się, że wszystkie zjawiska zostały stworzone przez ponadnaturalne siły lub istoty (bóstwa), które kierują nimi i nadają im cel. W stadium tym Comte wyróżnia takie faz, jak fetyszyzm (kult przedmiotów) i politeizm (kult wielu bogów). Najwyższym stadium jest monoteizm, kult jednego bóstwa.
Stadium metafizyczne - Comte uważał je za najmniej ważne z tych trzech stadiów. Jest to stadium przejściowe między stadium teologicznym a pozytywnym. Na tym stadium miejsce istit nadprzyrodzonych zajmują abstrakcyjne siły. Uważa, że za ich sprawą wszystko na ziemi ma swoją przyczynę i cel. Do takich sił należy np.: przyroda.
Stadium pozytywne - ostatnie stadium, w którym ludzie zaprzestają bezpłodnych dociekań na temat przyczyn i celów. Wszystko, co poznajemy, to zjawiska i zachodzące między nimi stosunki, nie zaś istota rzeczy i ostateczne cele. Comte wyróżniał prawa konkretne i abstrakcyjne. Te pierwsze muszą zostać wyprowadzone indukcyjnie z materiału empirycznego, drugie zaś drogą dedukcji wyprowadza się z teorii. O wiele większą wagę przywiązywał do tworzenia praw abstrakcyjnych niż konkretnych. Cechą pozytywizmu jest istnienie wielu różnych praw, ale zdaniem Comte’a wszystko zmierza w kierunku formułowania coraz mniejszej liczby ogólnych prawa abstrakcyjnych.
29) Teoria wartości M. Schelera.
Max Scheler w swojej teorii wartości stworzył pewnego rodzaju hierarchię tychże wartości, gdzie za najniższe i najbardziej podstawowe uznał wartości hedonistyczne (gwarantujące przyjemności i rozkosz człowiekowi). Ponad nimi znajdują się wartości utylitarne (tzn. użyteczne - przynoszące pożytek i realne korzyści dla innych ludzi). Następnie Scheler wymienił wartości witalne, nad którymi postawił wartości duchowe wyrastające ponad cielesność człowieka. Wśród wartości duchowych wymienił 3 ich typy: *estetyczne, *poznawcze i *wartości porządku prawnego. Na samym szczycie tej hierarchii stoją wartości absolutne. Należy także dostrzec, że istnieją wartości obiektywne, czyli właściwości rzeczywistego świata. Ale wartości mogą być zarówno pozytywne, jak i negatywne, co związane jest z tym, że człowiek tworzy i decyduje o wartościach. Dzięki temu mogą istnieć wartości moralne, które ukazują się w trakcie dążenia do innych wartości.
Wartosci nie da się sprowadzic do czegoś prostego, jest niezdefiniowane.
Dobra są nosicielami, piekno jest niezmienne tylko nosiciem który je nosi, wartosc pozostaje niezmienna.
Ontologia wartosci – wokół nastepujacych pytan:
1. czym są w istocie wartosci?
2. jakie relacje zachodza między nimi a dobrami
3. jaki charakter ma stosunek wartosci i powinnosci
4. jak wyglada swiat wartosci
Hierarchia wartosci.
1. Absolutne(swiete nieswiete)
2. duchowe ( piekno brzydota)
3. witalne( sprawnosc fizyczba, jej brak)
4. utylitarne( pozyteczne, niepozyteczne)
5. hedonistyczne(przyjemne, nieprzyjemne)
Im wartosc jest wyzsza tym bardziej trwala
Im wartosc jest mniejsza, zalezna od organizmu tym daje glebsze zadowolenie i jest latwiej podzielna z innymi
Wartsci poznajemy uczuciami nie rozumem. Czujemy co jest najwyzej w hierarchi wartosci. Swiadomosc rzeczy wyzszych nad innymi.
30) Teoria wartości F. Nietzschego.
Relatywistyczna teoria wartości: względne, subiektywne, biologiczne tylko uwarunkowane są nasze oceny i to wszystko, co uważamy za dobra, za wartości. W szczególności wartości moralne. Nie ma moralności obiektywnej , powszechnie obowiązującej. Każdy ma taką moralności na jaką ma naturę. Nietzsche uważał, że jedni mają naturę silną a inni słabą czyli moralności panów i moralności niewolników. Silni mają naturę: ceniącą dostojność i godność osobistą, stanowczość, sprawność, pewność działania, bezwzględność w przeprowadzaniu swych zamierzeni. Inną naturę mają słabi: muszą cenić, to co ich słabości przychodzi z pomocą: litość, miękkość serca, miłość, altruizm, względność. Chciał on zajmować bezstronne, naukowe, przyrodnicze, czysto opisowe stanowisko wobec ludzkiej moralności. Uważał, że jest w porządku jak niewolnicy mają moralności niewolnika, ale gdy rasa panów podaje się temu jest źle. Czuł on w sobie rasę panów i ich moralności odczuwał jako nie porównywalnie wyższą i stanął po jej stronie. Zaczyna tu się etyka bezwzględna z tezą: ,,jedna jest tylko właściwa moralność, moralność panów’’ , a kończy się względna z tezą: ,,każdy ma taką moralność, jaka mu odpowiada’’.
Relatywistyczna teoria wartosci : charakter wzgledny nieobiektywny
1. nie ma moralnosci obiektywnej, powszechnie obowiazujacy
2. kazdy ma taka moralnosc jaka ma nature, ludzie silni i slabi
WOLA MOCY(wyraza się również w kulcie zycia) – instynkty, odwaga, tworzenia wartosci, sila aby pojsc za tym co się wyznaje
Nietzsche krytykuje wartosci ponieważ, stworzona przez ludzi slabych
Moralnosc wspol.:
- zalozenie rownosci
- zalozenie wolnosci
- zalozenie wolnosci moralnej
zasady moralnosci wspol.: Sprawiedliwosci, altruizmu i milosci blizniego, uzytecznosci, litosci, prymatu dobry duchowych, intencji
nichilizm czynny – nie istnieja zadne wartosci obiektywne
nichilizm bierny – uznanie, ze w rzeczywistosci nie istenija zadne wartosci
31) Scheler i Nietzsche w sporze o sposób istnienia wartości.
32) Augustyńskie rozróżnienie wolności i wolnej woli.
Koncepcja wolności
Wolność w koncepcji św. Augustyna. Człowiek otrzymał w darze wolną wolę, ma też wskazaną przez Boga hierarchię wartości. Człowiek jest niedoskonały przez swoją cielesność. Augustyn wyróżnia 2 rodzaje dóbr:
cielesne
duchowe
2 rodzaje miłości:
amor
caritas
wolna wola – możliwości dokonywania wyborów, to nie to samo co wolność.
Wolność – wolna od grzechu i sposób sprawiedliwości wtedy jest dobra, władza ludzka w ty sensie, że posiada możliwości wyboru dobra lub zła, władza sprawiedliwości nie jest sprawiedliwa wobec sprawiedliwości jest źle
Różnica pomiędzy wolnością a wolna wola – pochodzi od Boga a na walności musi sobie sami zapracować.
Jeśli człowiek wybiera niższe dobra to źle używa swojej wolności. Dobrem najwyższym jest Bóg. Człowiek powinien rozwijać więź z Bogiem. Kluczem jest więź z Bogiem
Wielkość człowieka wyraża się tym, że sami zdobywamy sobie zbawienie. Rola kultu i pośrednictwa kościoła została pomniejszona. Apostoł Paweł dzięki poświęceniu i łasce boskiej może uzyskać zbawienie. Od XVI w. Jest dogmat o GRZECZU PIERWOTNYM. Augustyn twierdził, że do zbawienia potrzebna jest łaska boża. Łaska Boża jest pojęciem irracjonalnym. Racjonalne doskonalenie nie wystarcza. Dla ludzi zbawienie jest potrzebne, ale nie wystarczające. Wysiłek moralny musi współpracować z niezbędną Łaską Bożą. Podkreślenie roli kultu pośrednictwa kościoła. Problem łaski pozostał drażliwy.
GRZECH PIERWORODNY wiązał się z połączenia duszy i słabości człowieka. Człowiek nie jest zdolny do samodzielnego wybierania dobra i potrzebuje pomocy Boga. Wielkość człowieka jest znikoma w porównaniu z wielkością Boga. Człowiek może być wielki tylko z pomocą Bożą.
Głowne zalozenia:
1. centralnym punktem swiata jest dobry, wszechmocny Bog
2. istenieje dramatyczne rozdarcie pomiedzy bogiem a swiatem
3. czlowiek powinien walczyc z rzadzami ciala
4. boga i swiat poznaje się poprzez oswiecenie pochodzace od boga
5. czlowiek posiada wolna wole
woluntaryzm – wola na pierwszym miejscu
wolnosc formalna – mozliwosc wyboru przez kazda jednostke między dobrem a zlem
wolnosc moralna – sprowadza się do wewn. dyspozycji unikania zla a czynieniem dobra
Wolna wola – niezalezna od sprawiedliwosci jest zla, dobra gdy poddaje się sprawiedliwosci
Natura ludzka skazona jest grzechem pierworodnym i dlatego nie jest doskonaly w swych wyborach, jest zly(zly jest brak doskonalosci a nie sam czlowiek)
33)Pojęcie wolności w filozofii J. S. Milla.
Mill analizując kwestię wolności szczególna uwagę poświęca wolności myśli, słowa i druku. Autor wskazuje ze rząd nie ma większego prawa do ograniczenia tej sfery działalności człowieka. O tym czy można myśleć i mówić odmiennie nie można decydować ani poprzez głosowanie, ani poprzez powoływanie się na większość, czy też na rzekomą słuszność głoszonych idei. Każda opinia jest osobistym mieniem jej posiadacza, przeto zakazanie wiary z daną ideę stanowi zawsze osobistą krzywdę. Zmuszanie do milczenia jednej jednostki stanowi grabież w stosunku do całego rodzaju ludzkiego. Mill dowodzi, że wolność głoszenia http://www.makroconcert.pl/idei, nawet fałszywych, należy zapewnić nie tylko wówczas, gdy idee panujące są fałszywe, jeżeli panująca opinia jest prawdziwa również należy zezwalać na głoszenie idei odmiennych. Niedopuszczanie bowiem do krytyki panujących poglądów sprawia, że nawet prawdziwa teoria wyznawana będzie jako martwy dogmat, a nie jako żywa prawda.
Filozof podejmuję także kwestię tyranii. Uważa on, że tyranem w stosunku do ludu jest nie tylko władza państwowa, ale samo społeczeństwo może być tyranem. Aby uchronić społeczeństwo przed brutalną ingerencją ze strony innych, aby zabezpieczyć ich wolność, należy uchronić poszczególnych ludzi przez tendencjami do narzucania idei i praktyk, do krępowania rozwoju indywidualności. Ważne jest znalezienie granicy, poza którą nie wolno naruszać niezależności jednostki. Ingerencja poza tę linię demarkacyjną uznawana by była za despotyzm.
Wolnosc – jest dobrem samym w sobie, jest uzyteczna, sprzyja rozwojowi. Obejmuje wolnosc sumienia, mysli oraz wyrazania.
Indywidualizm – doktryna filozoficzna zgodnie z która istotne znaczenie przypisano jednostce
„prawo rownej wszystkim wolnosci
Zasada wolnosci: dobro drugiej osoby nie może być uzasadnieniem wyboru, jedynym wkroczeniem i ograniczeniem wolnosci jest uzasadnienie gdy ta osoba wyrzadza krzywde.
Ja moge ingerowac w dzialania jednostki gdy wplywa to na wolnosc panstwa czy innych jednostek.
Wlasciwa dziedzina ludzkiej wolnosci:
- wewnetrzna strefa ludzkiej swiadomosci
- swoboda gustow i zajec, plan na życie to moja sprawa
- swoboda laczenia i zrzeszenia się
-swoboda mysli i slowa