Tatarzy na podlasiu

Tatarzy na podlasiu

Tatarzy na Podlasiu pojawili się za sprawą Jana III Sobieskiego. Po tzw. buncie Lipków w 1672 roku (Lipkami nazywano w XVII wieku Tatarów z Wołynia i Podola), kiedy kilka chorągwi tatarskich zbuntowało się i przeszło na stronę turecką. Chcąc je pozyskać z powrotem, za zaległy żołd ofiarowano im włości w obecnej północno-wschodniej Polsce. W 1679 roku Tatarzy z oddziałów rotmistrza Bogdana Kieńskiego, Olejowskiego i Gazy Sieleckiego otrzymali wsie Malowicze Górne, Bohoniki i Drahla . Osadnictwo Tatarów kontynuowali królowie sascy. Pod koniec XVIII wieku Tatarzy posiadali ziemię w następujących wsiach: Kościeniewicz , Wólka Kościeniewicka, Studzianka, Kruszwiany ,Lebiedziew, Kobylany, Małaszewicie Wielkie i Małe, Ortel, Połoski, Koszoły i Trojanów. Obecnie w Polsce jest 4000 tys. Tatarów w tym 1800 w samym Białymstoku. Na terenie województwa działają 3 gminy w Białymstoku, Bohonikach i Kruszynianach. Kierownictwo nad Najwyższym Kolegium Muzułmańskiego Związku Religijnego w Rzeczpospolitej Polskiej sprawuje mieszkaniec Białegostoku Jan Sobolewski. Tatarzy stworzyli 1992 roku Związek Tatarów Polskich w RP, głównym celem działań organizacji jest, przypomnienie społeczności o jej tradycjach i związkach z Rzeczpospolitą.

Wiara, obrzędy, obyczaje.

Tatarzy polscy są wyznawcami obrządku sunnickiego, obejmującego większość wyznawców Islamu na świecie. Jednakże oddalenie i praktyczny brak kontaktów przez kilka stuleci z centrami muzułmańskimi spowodował wprowadzenie do praktyk religijnych i przeniknięcie do obrzędowości i tradycji wielu pierwiastków chrześcijańskich oraz elementów wierzeń szamańskich. Nie spowodowało to jednak odejścia od głównych zasad (dogmatów) islamu:

Zgodnie z nauką w Świętym Koranie Tatarzy polscy wierzą w życie pozagrobowe, które jest dalszym ciągiem życia na ziemi, w nagrodę nieba i karę piekielną. Życie przyszłe nie jest nowym życiem, lecz dalszym ciągiem życia obecnego, ziemskiego, a stan po śmierci, w dniu Sądu Ostatecznego jest "obrazem duchownego stanu w obecnym życiu". Życie piekielne i niebieskie zaczyna się jeszcze za życia muzułmanina na Ziemi: godni wstąpią do raju, niegodni do piekieł. Dusza żyjąca, zgodnie z Koranem, już na Ziemi zaznaje doskonałego spokoju. Reasumując: życie przyszłe jest ciągiem obecnego i śmierć jest jedynie ogniwem, bramą, która odsłania przed naszym okiem zamknięte dla niego rzeczywistości obecnego życia - stwierdzają teologowie muzułmańscy. Muzułmanie uważają, że zmarłe ciało bez duszy nie jest warte pielęgnowania (tym poniekąd współcześnie muzułmanie tłumaczą zaniedbane mizary). Obrzędy pogrzebowe Tatarów polsko - litewskich noszą ślady dawnych wierzeń koczowniczych ludów tureckich. Do umierającego muzułmanina przybywa na wezwanie krewnych duchowny, który przy łożu chorego odczytuje krótkie modlitwy - imany. Po śmierci układa się zmarłego na marach zwanych tebut. Na nim ciało podlegało rytualnemu obmyciu - guślu. Zmarłego mężczyznę obmywał najbliższy krewny płci męskiej, jeśli nie miał krewnych obmywała go żona. Zmarłą kobietę myła matka, siostra, córka lub wynajęta kobieta. W trakcie modlitwy odmawiano modlitwy (imany). Nos i uszy zatykano watą a ciało zawijano w nowe, białe płótno tzw. sawany. Pod płótno wkładano zwój papieru z tekstem modlitwy (dałwary). Zwłoki nakrywano zielonym suknem. Na suknie wyszywano imię i nazwisko zmarłego oraz datę śmierci. Przez całą noc w świetle świec ktoś czuwał i odmawiał modlitwy. Modlili się tylko mężczyźni. Im zmarły był bogatszy, tym więcej osób czuwało, czynił to czasami imam, lecz zazwyczaj wynajmowano biednych muzułmanów. Pogrzeb odbywał się na 2 lub 3 dzień po zgonie. Bogatsi muzułmanie zamawiali dodatkowe modły za duszę zmarłego zwane deur. W deurze uczestniczył często imam. W sąsiednim pokoju odbywała się wieczerza z udziałem rodzin i modlących się. Podawano potrawy mączne, kasze, sztukę mięsa, ryż z rodzynkami, placki, dżajmę, halwę z miodu, mąki i masła, którymi dzielono się za duszę zmarłego. Idąc w orszaku pogrzebowym nie należało przebiegać drogi i patrzeć w okna. Na cmentarzu nad otwartym grobem mężczyźni stawali w trzech rzędach w kierunku południowym. Pod przewodnictwem Imana śpiewano wersety z Koranu. Następnie czterech mężczyzn opuszczało ciało na wąskich ręcznikach do grobu. Dół musiał być na tyle głęboki, by zmarły mógł usiąść (Tatarzy wierzyli, że do zmarłego przybywają wysłannicy Allaha, aniołowie ciemności Munkir i Nekir. Dlatego grób musiał być na tyle głęboki, aby zmarły w chwili przybycia aniołów mógł usiąść). Grób zawsze był orientowany na osi wschód - zachód. Po złożeniu zwłok oszalowywano je ustawionymi ukośnie deskami. Zwłoki składano na wznak, głowa na zachód, tak by zmarły w dniu Sądu Ostatecznego - powstawszy z grobu na głos trąby archanioła Izrafila mógł pójść prosto na wschód do Mekki. Życie duchowe Tatarów bialskich skupiało się w dwóch miejscowościach: w Lebiedziewie i w Studziance, ponieważ istniały tam meczety. Powstały po 1679r, przetrwały zaś do 1915r. Na utrzymywanie meczetu zapewne parafianie wpłacali pewne sumy. Świadcza o tym zapisy w aktach. Nie znamy nazwisk imamów z XVII i XVIII wieku. Natomiast w XIX w. imami w Studziance byli kolejno: Aleksander Okmiński, Maciej Okmiński, Mustafa Lisowski i Maciej Bajrulewicz - ostatni imam studziański, który sprawował funkcję do 1915r. W księgach Urzędu Stanu Cywilnego w Łomazach znajdują się rękopisy ostatniego Imama studziańskiego - Macieja Bajrulewicza, pisane po rosyjsku (sporządzane były w czasie zaborów). Są to akty urodzin, zgonów i ślubów z lat 1907-1911

W dokumentach XIX - wiecznych wymieniamy jest drewniany meczet w Lebiedziewie, w którym obowiązki duchownego spełniał mułła. Budynek meczetu był dość duży, przedzielony ścianą na dwie części. W przedsionku meczetu trzeba było zdjąć obuwie, a dalej drzwi wiodły do części męskiej i części kobiecej, wyłożonych dywanami. Na nich usadawiali się wierni, obowiązkowo w czapkach i modlili się z twarzami zwróconymi w stronę Mekki. Stronę tę wskazywał mihrab - nisza w ścianie świątyni. Na prawo znajdował się mimbar - kazalnica, na której stawał mułła, wygłaszając kazanie w środku nabożeństwa. Główne pomieszczenie było tylko dla mężczyzn. Dla kobiet było wydzielone pomieszczenie utrzymane w surowym stylu, z którego tylko przez kratę mogły patrzeć na miejsce modlitw. Modły - głośne recytacje w języku arabskim, odpowiednio były łączone z ruchami rąk, głowy i skłonami ciała do ziemi. Co tydzień odbywały się uroczystości zwane Bajram Mały (trwały od piątku do niedzieli).

Istotne miejsce w folklorze tatarskim zajmowały praktyki magiczne, wyrosłe na gruncie wierzeń i przesądów tej ludności. Jeszcze w lata trzydziestych XX wieku Tatarzy zamieszkujący wsie dosyć powszechnie wierzyli w istnienie duchów. Wiara w duchy została usankcjonowana przez Koran. Już prorok Muhammed uznał istnienie demonów, zaliczając je do wrogów Allaha. Według wyobrażeń duchy dosyć często przybierały ludzką postać, zdarzały się też zwierzęta lub potwory. Były one niekiedy złośliwe i przekupne, czasami naiwne i głupie. Wszystkie duchy można z grubsza podzielić na złe (fiereje) i dobre (dżinny). Według przekonań Tatarów szczególnie dużo na świecie jest wrogich człowiekowi fierejów. Duchy te lubią mieszkać na pustkowiach, uroczyskach, cmentarzach, opuszczonych świątyniach, w błotnych i ciemnych lasach. Dlatego też przechodząc obok takich miejsc należy zachować ostrożność i dobrze jest odmówić modlitwę. Tatarzy powszechnie wierzyli, że złe duchy przenikają do ciała człowieka i wywołują ciężkie schorzenia. Można je usunąć z ciała chorego jedynie za pomocą różnego rodzaju środków magicznych. Nic też dziwnego, że w rękopiśmiennych księgach tatarskich spotykamy szereg środków obronnych przed duchami w postaci modlitw i zaklęć. Magia była ściśle związana ze znachorstwem. Stanowiła bowiem jeden z elementów ich medycyny. Zajmowali się nią ludzie zwani "fałdżejami" (z tur. fałdży - wróżbiarz). Tatarzy twierdzili, że leczenie za pieniądze jest postępkiem nie tylko grzesznym, ale i szkodliwym dla samego znachora, ponieważ duchy wypędzone z pacjenta przechodzą na potomstwo fałdżeja. Znachorzy zajmowali się również praktykami np. wywoływaniem deszczu, zabiegom ochronnym przeciwko pożarom i piorunom.

Obecnie aby przyrzec się śladom jakie Tatarzy pozostawili na naszej ziemi można wybrać się na wycieczkę tzw. Szlakiem Tatarskim, który obejmuje następujące miejscowości:


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Powstanie Styczniowe na Podlasiu
NKWD na Podlasiu
Proby niemieckiej broni V 1 i V2 na Podlasiu wiosna 1944 roku
Barwiński, Marek Współczesne stosunki narodowościowo religijne na Podlasiu (2005)
Charyton Współczesna medycyna ludowa na Podlasiu (szeptuchy)
Tatarzy na zachodnich kresach 2
Józef Ignacy Kraszewski Tatarzy na weselu
polityka regionalna Referat na folie gotowy[1], Materiały PSW Biała Podlaska, Integracja europejska
11 6, We wsi Burzec, po˙o˙onej w ziemi ˙ukowskiej, na pograniczu wojew˙dztwa podlaskiego, a nale˙˙ce
biochemia pytania na egzamin, AWF Biała Podlaska (SPORT), 1 ROK, Biochemia
Zagadnienia na kolokwium z zarządzania i planowania marketingowego, Materiały PSW Biała Podlaska, Zi
Ekoturystyka forma aktywnosci gospodarczej na obszarach wiejskich, na przykladzie podlaskiej wsi Ok
Skazany na sukces Arkadiusz Podlaski
Wybrane wskaźniki techniczno ekonomiczne pozyskania drewna na przykładzie Nadleśnictwa Radzyń Podlas
Skazany na sukces Arkadiusz Podlaski
2002 Nowe źródła do dziejów miast podlaskich w XV i na początku XVI w

więcej podobnych podstron