Wodospad – pianista Wodospadzie, pianisto Przyrody, Ty, co swoją wodną dłonią, Uderzasz po skał klawiaturze… Komu grasz?... Milczysz!? Lecz ja wiem, Ty grasz – nie nam ludziom, Tylko tej co cię stworzyła, A więc jej, - jej – Naturze. I dla niej układasz, - Z nut bukiety – Te wszystkie: Es mole…, cis mole…, i es dury…, By podziękować Za dar piękna… Ten, który masz, - Od Przyrody – - Od Natury – . A do naszych uszu, Dociera tyko, Twój szelest… Twój szum… Bo nie umiemy podziękować, - Naturze – choćby – nawet – za nic, Gdyż my kochamy same kłamstwo, A zatem stoimy, Gdzie stał od wieków najniższy tłum. I. Iwańska Warszawa 2016-01-07