BLUSZCZE
mgr Adam Marosz
Bluszcze — zimozielone pnącza z rodziny araliowatych (Araliaceae) — wspinają się na podpory za pomocą korzeni przybyszowych. Na świecie występuje 6–8 gatunków tych roślin, a jeden z nich — bluszcz pospolity (Hedera helix) — rośnie dziko w Polsce. Oprócz niego w gruncie można u nas uprawiać także bluszcz kolchidzki (H. colchica) i podobny do niego bluszcz Pastuchowa (H. pastuchovii). |
---|
Bluszcz pospolity jest najbardziej znanym przedstawicielem rodzaju, pnie się na wysokość nawet do 25 m. Liście na pędach płonnych są 3–5-klapowe (fot. 1), ciemnozielone, na pędach owocujących — bez klap, lancetowate lub jajowate. Gatunek ten występuje w całej Europie — od południowej Skandynawii po Morze Śródziemne.
Fot. 1. Liście bluszczu pospolitego (Hedera helix) w porównaniu z Hedera colchica (większe)
W Polsce na stanowiskach naturalnych jest pod ochroną. Może mieć zastosowanie jako roślina okrywowa w miejscach ocienionych lub samoczepne pnącze przy północnych ścianach, na ogrodzeniach, drzewach lub innych podporach.
W cieplejszych strefach niektórych krajów bluszcz pospolity poważnie zagraża ekosystemom leśnym. W USA ekolodzy prowadzą badania nad ograniczaniem rozwoju bluszczu w lasach liściastych i mieszanych oraz poszukują skutecznych metod jego zwalczania. W niektórych regionach USA H. helix tworzy rozległe połacie zielonych dywanów, nazywane bluszczowymi pustyniami (ivy deserts). Wypiera z runa paprocie i inne rośliny zielne, trawy, mchy, krzewinki, a nawet niektóre krzewy. Amerykańscy naukowcy zwracają przy tym uwagę, że roślina ta jest ciągle rozmnażana w szkółkach i masowo sadzona na terenach zieleni. W Polsce — z uwagi na mroźne zimy — bluszcz nie rozprzestrzenia się tak szybko i nie stwarza zagrożenia dla środowiska. Można go więc popularyzować jako roślinę do ogrodów oraz parków.
Gatunki i odmiany bluszczu rozmnaża się przez jedno- lub dwuwęzłowe sadzonki pędowe, sporządzane od lipca do września. Przy zastosowaniu preparatów przyspieszających wytwarzanie korzeni i zapewnieniu optymalnych warunków, 100% sadzonek tworzy korzenie.
Fot. 2. H. colchica 'Sulphur Heart'
Fot. 3. H. helix 'Arbori Compact' (owocujące pędy)
Fot. 4. H. helix 'Aureovariegata'
Fot. 5. H. helix 'Boskoop'
Fot. 6. H. helix 'Erecta'
Fot. 7. H. helix 'Glacier'
Fot. 8. H. helix 'Goldchild'
Fot. 9. H. helix 'Golddust'
Fot. 10. H. helix 'Goldheart'
Fot. 11. H. helix 'Green Ripple'
Fot. 12. H. helix 'Kolibri'
Fot. 13. H. helix 'Miniature Needleponit'
Fot. 14. H. helix 'Parsley Crested'
Fot. 15. H. helix 'Pedata'
Fot. 16. H. helix 'Sagittifolia'
Fot. 17. H. helix 'Thorndale'
Fot. 18. H. helix 'Wonder'
GATUNKI I ODMIANY BLUSZCZU NAJCZĘŚCIEJ SPOTYKANE
W KOLEKCJACH I UPRAWIE
OCHRONA BLUSZCZU PRZED CHOROBAMI
prof. dr hab. Leszek Orlikowski
Plon i jakość produkowanego w szkółkach bluszczu, który coraz częściej uprawiany jest w naszym kraju, może ulec znacznemu pogorszeniu wskutek występowania chorób na roślinach. |
---|
Choroby odglebowe
Fytoftoroza (Phytophthora palmivora) jest jedną z najgroźniejszych chorób, występuje na sadzonkach, a także w dalszej uprawie roślin. W czasie ukorzeniania sadzonek liście brązowieją i zamierają u nasady (fot. 1), a następnie nekroza rozszerza się wzdłuż nerwu głównego. W przypadku porażenia ukorzenionych roślin pojawiające się pędy brązowieją od nasady i bardzo szybko więdną. Na zainfekowanych starszych roślinach uprawianych w kontenerowni dochodzi — po wystąpieniu nekrozy u nasady pędów — do więdnięcia i zamierania zarażonych pędów, a potem całych roślin. Phytophthora palmivora jest gatunkiem ciepłolubnym, rozwijającym się bardzo szybko w temperaturze 22–27oC i przy wysokiej wilgotności powietrza. Do porażenia łatwo może dojść więc wiosną w tunelach foliowych, gdzie ukorzenia się sadzonki, a latem — w kontenerowni. Zoospory (zarodniki pływkowe) tworzące się na powierzchni porażonych pędów rozpryskiwane są z wodą — w czasie deszczu lub podlewania — na następne sadzonki i rośliny.
Fot. 1. Phytophthora palmivora przerasta z łodygi na blaszki liściowe bluszczu
Zgorzel zgnilakowa (Pythium ultimum) towarzyszy często wyżej opisanej chorobie. Objawy występujące na pędach są trudne do odróżnienia od fytoftorozy. Po wyjęciu rośliny z pojemnika widać jednak zbrunatniałe, łatwo rozpadające się korzenie, z których pozostaje tylko biały, nitkowaty walec osiowy. Grzyb powodujący zgorzel zgnilakową rozwija się w temperaturze 4–30oC (optimum około 20oC). Choroba może występować w różnym nasileniu przez cały sezon wegetacyjny.
Profilaktyka i zwalczanie.
Bardzo istotne w ograniczaniu rozwoju fytoftorozy jest pobieranie sadzonek z mateczników, w których choroba ta nigdy nie występowała.
Wskazane jest, aby powierzchnię podłoża przygotowanego do ukorzeniania sadzonek przykryć okołocentymetrową warstwą piasku, który szybko wysycha, co powoduje zmniejszenie wilgotności powietrza i podłoża, a przez to zminimalizowanie zagrożenia przez oba patogeny.
Aby chronić sadzonki i młode rośliny przed infekcją (obiema chorobami), trzeba podlać je po sadzonkowaniu lub sadzeniu (przeznaczając 2–4 l cieczy użytkowej na m2 uprawy, w zależności od wielkości nasadzeń), jednym ze środków: Biosept 33 SL (0,05%); Fongarid 25 WP (0,05%); Previcur 607 SL (0,2%) lub Spinaker 607 SL (0,2%); Sandofan Manco 64 WP (0,2%).
Jeżeli jedna z chorób pojawi się w kontenerowni, trzeba usuwać porażone rośliny, a obok rosnące podlać jednym z wymienionych środków.
Grzybowe choroby liści
Antraknoza (Colletotrichum gloeosporioides, C. trichellum) jest jedną z najczęściej występujących chorób liści. Na powierzchni blaszek liściowych pojawiają się zwykle okrągłe, czasem owalne, niekiedy strefowane plamy o średnicy do 1 cm, brązowe lub brunatne, zwykle z szaro- lub żótobrązowym środkiem, często ciemno obrzeżone (fot. 2). Na ich powierzchni widoczne są niekiedy drobne, ciemne skupienia zarodnikowania grzyba. Nawet przy niewielkiej liczbie plam na liściach, jakość roślin znacznie się obniża. Jeżeli choroba wystąpi na sadzonkach w czasie ich ukorzeniania pod osłonami, wówczas brunatnieją całe liście, których powierzchnia pokrywa się koncentrycznie ułożonymi skupieniami zarodnikowania grzyba (fot. 3).
Fot. 2. Antraknoza na liściach bluszczu
Fot. 3. Skupienia zarodników C. gloeosporioides
Patogeny mogą również rozwijać się na łodygach, na których w wyniku porażenia tworzą się wydłużone, brązowe, lekko zapadnięte plamy.
W miejscach tych pędy łatwo się wyłamują.
Plamistość pierścieniowa (Myrothecium roridum) występuje coraz częściej na liściach bluszczu. Choroba rozwija się bardzo szybko. Początkowo ma postać wodnistych, potem brązowych lub brunatnych plam, wyraźnie strefowanych, z licznymi skupieniami zarodnikowania grzyba w obrębie przebarwień, ale na dolnej stronie liści.
Rozwojowi patogenów wywołujących obie choroby sprzyja temperatura powyżej 20oC i wysoka wilgotność powietrza.
Zwalczanie.
Po zauważeniu pierwszych objawów na liściach konieczne jest opryskanie roślin jednym ze środków: Biosept 33 SL (0,1%); Bravo 500 SC (0,2%) lub Gwarant 500 SC (0,2%); Sarbrawit 530 SC (0,2%); Sarfun 500 SC (0,1%) albo Topsin M 500 SC (0,1%). Zabieg trzeba powtórzyć po upływie 7–10 dni. Jeżeli choroba rozwija się nadal, niezbędne są 2, 3 kolejne opryskiwaniaw odstępach 7–10-dniowych wymienionymi środkami z różnych grup.
Bakterioza liści
Plamistość bakteryjna liści (Xanthomonas hortorum pv. hederae) jest często mylona z antraknozą lub plamistością pierścieniową. Pojawiające się plamy są brązowe, później brunatniejące, okrągłe lub owalne (fot. 4) z lekko postrzępionym brzegiem, czasem z jasnożółtą, szeroką obwódką. Przy dużej liczbie plam dochodzi do zasychania liści — części lub całych.
Przy częstych opadach bakterie rozprzestrzeniają się bardzo szybko w nasadzeniach. Jakość porażonych roślin wyraźnie się obniża.
Fot. 4. Objawy bakteriozy
Profilaktyka i zwalczanie.
Bardzo istotne jest pobieranie sadzonek tylko ze zdrowych roślin.
Dokładnie sprawdzane powinny być rośliny z importu, w zachodnioeuropejskich szkółkach choroba ta występuje bowiem bardzo często.
Jeśli bakterioza ta pojawi się w nasadzeniach, należy niezwłocznie wyciąć i spalić zakażone pędy, a potem opryskać rośliny środkami Biosept 33 SL (0,1%), następnie Miedzian 50 WP (0,3%).