Codziennie większość ludzi nabywa nowe produkty, które zaspokajają ich potrzeby. Kupują chleb, masło, ser, owoce, co jakiś czas idą do fryzjera, do teatru, ale jednocześnie podejmują decyzję o rezygnacji z zakupu innych produktów, choć również chcieli by je posiadać. Często więc zadają sobie pytanie – dlaczego nie możemy nabywać więcej towarów, które pragniemy posiadać? Dlaczego nie wszyscy mogą mieć magnetowid, samochód i nie wszystkich stać na wakacyjny wyjazd do atrakcyjnej miejscowości?
Odpowiedź na tak postawione pytania nasuwa się sama – mamy za mało pieniędzy. Suma zarobionych pieniędzy przez członków rodziny, czyli tzw. Budżet rodzinny z reguły nie starcza na zaspokojenie potrzeb wszystkich członków rodziny. Najczęściej więc kupujemy te produkty, które zaspokajają w tym momencie nasze najpilniejsze potrzeby, odkładając na dalszy termin nabycie innych. Tym samym dokonujemy ekonomicznych wyborów. Podobnie problem gospodarczy rozstrzygają przedsiębiorstwa (podejmując decyzje ekonomiczne), np. czy zakupić nowe maszyny, czy podnieść wynagrodzenie pracowników.
Podobieństwo zachowania ekonomicznego powyższych podmiotów, choć w oczywisty sposób różniących się między sobą, wynika z dwóch podstawowych dla rzeczywistości gospodarczej faktów:
po pierwsze – nieograniczonej skali ludzkich potrzeb. Dzisiaj pragniemy mieć kolorowe telewizory, magnetowidy, magnetofony, co tydzień wyjeżdżać na sobotnio-niedzielny wypoczynek na pobliskie jezioro; jutro pragnąć będziemy odtwarzacza DVD, wyjazdów w Alpy, itd.
po drugie – ograniczonej wielkości zasobów, które umożliwiają zaspokajanie różnych potrzeb. Większość z nas stale będzie miała mniej niż chciałaby mieć.
Potrzeba to pragnienie, chęć, odczucie.
Najpowszechniej przyjmowaną klasyfikację ludzkich potrzeb, opracował psycholog amerykański Abraham H. Maslow. Podzielił je na:
potrzeby fizjologiczne (pragnienie, zaspokojenie głodu, snu, itd.)
potrzeby bezpieczeństwa (pragnienie życia, stałej pracy)
potrzeby przynależności (pragnienie obcowania z innymi ludźmi)
potrzeby uznania (pragnienie akceptacji, niezależności)
potrzeby samorealizacji (pragnienie wykorzystania własnego potencjału umysłowego)
Wyznacznikiem skali potrzeb jest poziom cywilizacji społeczeństwa. Im jest on wyższy, tym zakres ich jest większy. Natomiast kolejność ich zaspokajania określa prawo nasycalności potrzeb Gossena. Zgodnie z nim potrzeby ludzkie zaspokajane są w kolejności swej wielkości, tzn. od największych do najmniejszych. Zmniejszanie się też ich wielkości, co jest wynikiem realizacji procesu konsumpcji ( zaspokajania potrzeb ), aż osiągają stan pełnego nasycenia czyli saturacji.
W życiu rzadko potrzeby zaspokajane są w pełni. W miarę ich nasycania powstają nowe, dotychczas nie znane lub pojawiają się produkty, które te nie znane potrzeby wywołują. Na przykład pierwszym naszym pragnieniem było posiadanie magnetowidu. Po zaspokojeniu tej potrzeby i okresowym użytkowaniu nabytego produktu, rodzi się chęć nabycia odtwarzacza DVD ponieważ daje on dodatkowe możliwości. W miarę konsumowania i tego produktu stwierdzamy, iż nie zaspokaja on naszych potrzeb, gdyż nie może on nagrywać, bądź bez zestawu kina domowego nie ma odpowiedniej jakości dźwięku i obrazu.
Cechami charakterystycznymi potrzeb człowieka jest ich zmienność i rozwojowość.
Zmienność wynika z czasu, miejsca i warunków występowania potrzeb, bowiem zależne są one , np. od wieku człowieka, płci, warunków życia, poziomu kultury, a więc od elementów podlegających ciągłym zmianom. Rozwojowość jest natomiast konsekwencją postępu cywilizacyjnego społeczeństwa.
Człowiek, chcąc zaspakajać swoje coraz bardziej rosnące potrzeby, zmuszony jest wykorzystywać dostępne mu w ograniczonej ilości zasoby (ziemię uprawną, lasy, surowce mineralne, umiejętności ludzkie wiedzę itd.) w celu przetwarzania ich na produkty, czyli dobra i usługi.
Podział zasobów
Zasoby to rzeczy służące do wytwarzania dóbr i usług zaspokajających potrzeby ludzkie.
Zasoby występują pod postaciami :
kapitału ludzkiego (nazywanego często pracą) – tworzą go psychofizyczne predyspozycje ludzi celem podejmowania określonych, racjonalnych działań. Stanowią go ludzie umiejący prowadzić samochód, posługiwać się komputerem, nauczać młodzież, pilnować porządku publicznego itd. Tak więc kapitał ludzki przejawia się w indywidualnym zasobie wiedzy, zdrowia, informacji itd., które łącznie tworzą kapitał społeczny. Można go powiększyć poprzez tzw. Inwestycje w człowieka. Zalicza się do nich między innymi : wydatki na ochronę zdrowia (zwiększają długość życia i poprawiają sprawność psychofizyczną człowieka), wydatki na teoretyczne i praktyczne kształcenie zawodowe, wydatki na migrację ludzi (stwarzają warunki do przemieszczania się człowieka w przestrzeni w celu zatrudnienia),
kapitału naturalnego (utożsamianego z ziemią) – tworzą go zasoby naturalne, czyli ziemia i wszystko to, co na jej powierzchni i we wnętrzu znajduje się, jest użyteczne dla człowieka, ale nie jest wytworem jego pracy. Do tego kapitału należą między innymi : ropa naftowa, gaz ziemny, węgiel, rudy, lasy, woda itd. Zasoby naturalne występują w postaci odnawialnej, np. lasy oraz w postaci nieodnawialnej, np. minerały.
kapitału rzeczowego, w skład którego wchodzą:
środki pracy za pomocą których człowiek wytwarza określone przedmioty (produkty) służące bezpośrednio lub pośrednio zaspokajaniu jego potrzeb, np. nieruchomości (budynki, budowle), ruchomości (maszyny, urządzenia, narzędzia),
przedmioty pracy np. surowce, materiały, półfabrykaty, na które skierowana jest praca ludzka w procesie wytwarzania.
Niektórzy ekonomiści do zasobów zaliczają także technologię i przedsiębiorczość.
Technologia utożsamiana jest z wiedzą na temat możliwości wykorzystywania zasobów w procesie produkcyjnym, związanym z wytwarzaniem produktów (dóbr i usług), które mają służyć zaspokajaniu jego potrzeb. Określa proporcje, w jakich zasoby mają być ze sobą łączone. Na przykład początkowo produkowano samochody przy znacznie większym bezpośrednim udziale człowieka (kapitału ludzkiego), a nieporównywalnie mniejszym udziale maszyn i urządzeń (kapitału rzeczowego). Stan ówczesnej wiedzy (technologia0 na temat produkcji samochodów wyznaczyła taką właśnie proporcję. Dzisiaj w największych przedsiębiorstwach Japonii czy Włoch, samochody prawie w całości montuje maszyna – robot, a rola człowieka ograniczona została jedynie do nadzoru procesu wytwórczego.
Przedsiębiorczość jest to działalność polegająca na wykorzystywaniu potencjalnych możliwości maksymalizacji efektów w drodze stosowania lepszych sposobów organizowania i łączenia tych samych kapitałów. Przedsiębiorca w swym postępowaniu kieruje się zasadą maksymalizacji osiąganych efektów.
Posiadane zasoby łączone są w procesie produkcyjnym, w wyniku którego wytwarzane produkty, czyli dobra i usługi służące do zaspokajania potrzeb ludzkich.
Dobrami nazywane są te przedmioty materialne (chleb, masło, rower, mieszkanie itd.) i niematerialne (dokumentacja techniczna i organizacyjna, wiedza praktyczna na temat rozwoju określonej produkcji tzw. know-how itd.) mające odpowiednią użyteczność, tzn. mogące zaspokajać określone potrzeby ludzkie. Najogólniej dobra dzielą się na te, których nabycie nie jest związane z koniecznością zapłaty, czyli stanowią one tak zwaną sferę niekomercyjną w gospodarce oraz na te, których uzyskanie uwarunkowane jest odpłatnością czyli tworzą tzw. sferę komercyjną.
`Do dóbr sfery niekomercyjnej należą dobra wolne i publiczne. Dobra wolne występują w ilości nieograniczonej i w formie nadającej się do bezpośredniego użytku, np. powietrze, ciepło i światło słoneczne. Dobra te nie są efektem społecznego procesu produkcji. Nie mają też indywidualnego właściciela, który egzekwowałby zapłatę za ich użytkowanie, a zatem nie są towarami, które nabywa się na rynku.
Innym rodzajem dóbr również zaliczanych do towarów, czyli tworzących sferę niekomercyjną są tzw. dobra publiczne. Charakteryzują się tym, że nie można ich nabyć ani użytkować w częściach, stąd użytkowane są jednocześnie przez bardzo duże grupy ludzi, np. przez cale społeczeństwo – w przypadku dobra publicznego, jakim jest obrona narodowa; przez mieszkańców danego miasta - w przypadku bezpieczeństwa publicznego gwarantowanego przez ochronę straży miejskiej; przez mieszkańców danego regionu – w przypadku utrzymania czystej wody, powietrz, gleby, które gwarantują służby ochrony środowiska. W odróżnieniu od dóbr wolnych, za dobra publiczne trzeba płacić z tym, że odbywa się to drogą pośrednią – poprzez podatki.
Dobra, które tworzą sferę komercyjną w gospodarce, czyli są towarami – rzeczami nabywanymi za odpłatnością, nazywane są dobrami prywatnymi. Na ogół są one efektem działalności produkcyjnej człowieka i występują w ilości ograniczonej w stosunku do jego potrzeb. Dzielą się na dobra konsumpcyjne, zaspokajające potrzeby ludzkie, np. ser, mleko, koszula, meble, rower, telewizor itd. I dobra produkcyjne – służące do wytwarzania innych dóbr konsumpcyjnych, np. wiertarka, tokarka, hala fabryczna, surowiec, materiał itp. Korzyści z wytworzenia dóbr prywatnych czerpie najczęściej ograniczona ilość osób.
Usługi są zespołem zorganizowanych czynności, w wyniku których powstają wartości użytkowe zaspokajające bezpośrednio lub pośrednio potrzeby ludzkie. Ich celem na ogół jest
wzbogacanie indywidualnej konsumpcji ludności 9usługi osobiste – krawiecki, fryzjerski, kosmetyczne itd.), umożliwianie korzystania z dóbr trwałego użytku (naprawy sprzętu gospodarstwa domowego, samochodów itd.), a także przyczynianie się do zachowania ciągłości procesów gospodarczych (usługi bankowe, handlowe).
Tradycyjnie usługi dzielone są na:
materialne, np. naprawa obuwia, czyszczenie garderoby, naprawa samochodów, itp.,
niematerialne, np. widowiska teatralne, koncerty, telewizja itp.
Z faktu istnienia nieograniczonej skali ludzkich potrzeb i ograniczonych zasobów, z których wytwarzane są produkty do zaspokojenia tych potrzeb, wynika podstawowy problem ekonomiczny – problem rzadkości.
RZADKOŚĆ
Ilość produktów, jakie ludzie > Ilość produktów, które ludzie chcieliby kupić w danym czasie mogą wytworzyć w danym czasie
Rzadkość jest stanem, w którym nasze chęci do posiadania określonych dóbr i korzystania z określonych usług przekraczają nasze możliwości ich wytworzenia w dostatecznej ilości i jakości. Stale mamy mniej niż chcielibyśmy mieć.
Konsekwencją rzadkości jest konieczność ciągłego dokonywania wyborów, a więc gospodarowania – podejmowania decyzji ekonomicznych:
Co i w jakim zakresie wytwarzać z ograniczonych zasobów? Czy więcej tworzyć dóbr prywatnych czy publicznych? Czy więcej przeznaczyć ograniczonych kapitałów na obronę narodową czy na rozwój przemysłu samochodowego? Czy w mieście wybudować pływalnię czy zmodernizować nawierzchnię ulic?
Jakimi sposobami wytwarzać pożądane produkty? W jakiej proporcji łączyć kapitał ludzki z kapitałem rzeczowym? Czy preferować sposoby (technologie) w większym stopniu wykorzystujące siłę fizyczną człowieka czy maszyny?
Jakie kryteria stosować przy rozdziale wytworzonych produktów? W jakim zakresie każdy otrzyma równo, a w jakim i kto otrzyma więcej? Czy większy zasiłek otrzyma bezrobotny czy większą płace pracownik ochrony przyrody? Czy decyzje podejmowane będą anonimowo na rynku – w oparciu o akceptację danego celu (pomysłu) przez większość ludzi, wyrażają się w kupowaniu np. nowego modelu telewizora, samochodu, gatunku masła – czy w sposób administracyjny przez uprawnionych urzędników publicznych.
Z problemem rzadkości ściśle związane są prawa własności, czyli określone prawem i akceptowalne społecznie prywatne i nieprywatne możliwości korzystania z posiadanych zasobów. Określają one wyłączność właściciela w dysponowaniu posiadanym kapitałem. Np. na ogół sami dysponujemy pieniędzmi otrzymanymi od rodziców tzw. kieszonkowe, przeznaczając je na cele przez nas uznane za najważniejsze. Ponadto dają właścicielowi możliwość wyłącznego, indywidualnego decydowania o przekazaniu posiadanego kapitału innym. Określają także prawo do uzyskiwania dochodu z faktu własności kapitału. Na przykład pożyczamy bankowi nasz kapitał (pieniądze – jest to tzw. depozyt bankowy), aby mógł nim w określonym czasie dysponować. W zamian otrzymujemy odsetki – korzyść wyrażoną w pieniądzu. Jest to nasz dochód wynikający z faktu własności kapitału.