Bohaterowie w habitach = zakonnicy, mnisi
Kwiatki św. Franciszka
W. Szekspir Romeo i Julia - ojciec Laurenty
I. Krasicki Monachomachia
Treścią utworu jest konflikt, jaki zaistniał pomiędzy przedstawicielami dwóch zakonów żebraczych: karmelitów bosych i dominikanów. Zakony te rywalizowały ze sobą głównie w jedzeniu i piciu, ale nagle mnisi postanowili spróbować swych sił w dyspucie teologicznej. Rozmowa szybko przerodziła się w powszechną bójkę. Dopiero uroczyste wniesienie na salę "pucharu przesławnego"położyło kres walce i zapoczątkowało ponowne pijaństwo.
Główną ideą poematu jest ukazanie obrazu oraz krytyka życia polskich zakonów żebraczych. Krasicki będąc biskupem warmińskim znał społeczeństwo zakonne tego okresu. Zakony żebracze charakteryzował niski poziom moralny i intelektualny. Autor ukazuje takie wady, jak pijaństwo, lenistwo, głupotę i brak chęci do poszerzania swych horyzontów intelektualnych.
"Monachomachia"ma wymowę moralizatorską: osoby duchowne nie mogą być postawione ponad zwykłych śmiertelników, a na szacunek wiernych muszą zasłużyć sobie pokorą i pracą, a nie lenistwem, obżarstwem i rozpustą. Inne cechy mnichów to: ospałość, plotkarstwo, zabobonność, zadziorność, tchórzliwość, pycha, nieuctwo, próżność, awanturniczość.
Krasicki używa często sformułowań charakterystycznych dla stylu homeryckiego (porównania homeryckie, szczegółowe opisy dynamiczne pojedynków oraz opisy w opisie - statyczne); np. opis pucharu z winem jest wzorowany na opisie tarczy Achillesa w "Iliadzie".
Charakterystyka zakonników jest źródłem komizmu. Autor używa takich określeń jak "rycerze w habitach", "święte próżniaki", "wielebne głupstwo". Zgodnie z istotą satyry, Krasicki nie atakuje w swym poemacie konkretnych osób, ogranicza się jedynie do wskazania wad i słabości ludzkiego charakteru.
Ukazanie się "Monachomachii"w 1778 roku wywołało wiele kontrowersyjnych opinii. Poetę oskarżono o atak na kościół katolicki i wezwano do odwołania tez zawartych w utworze. Krasicki w odpowiedzi napisał "Antymonachomachię", w której powtórzył główne zarzuty z poprzedniego utworu.
I. Krasicki Antymonachomachia
Adam Mickiewicz Pan Tadeusz – ksiądz Robak (bernardyn)
ks. Robak (Jacek Soplica)
szlachcic, prowadzący niegdyś hulaszczy tryb życia, mający posłuch wśród średnio zamożnej szlachty. Nieszczęśliwie zakochany w córce magnata (perypetie miłosne odmieniają jego życie). Po zabójstwie Stolnika Horeszki został ogłoszony zdrajcą, wskutek czego musiał uciekać za granicę. Na znak pokory i pokuty wstąpił do zakonu, przywdział mnisi habit i przyjął imię Robak. Odtąd prowadził aktywne i pełne poświęceń życie żołnierskie. Po wielu latach powraca na Litwę, by przygotować gruntpod powstanie, które miało wybuchnąc wraz z wkroczeniem wojsk Napoleona do kraju. W habicie nie rozpoznawany przez nikogo prowadził agitację wśród soplicowskiej szlachty i chłopów. Jako kwestarz nie wzbudzał podejrzeń u władz carskich.
Jacek Spolica jest typowym bohaterem romantycznym, świadomie przeobraż swoje życie, jest postacią dynamiczną
Adam Mickiewicz Dziady cz. III – ksiądz Piotr
ks. Piotr - bernardyn;
Ks. Piotr pod względem charakteru stanowi przeciwieństwo dumnego Konrada. Jest cichy i skromny, nazywa się "prochem i niczym". Bóg obdarzył go zdolnościami prorokowania (profetyzm), każe mu przeżyć mistyczne uniesienie, w którym ujrzy dzieje Polski i odczyta ich sens. Widzenie ks. Piotra przenosi akcję w czas mitu religijnego. Okazuje się, że dzieje męczeńskiej Polski są współczesną realizacją mitu Chrystusowego, powtórzeniem ofiary Jezusa, aby zbawić narody walczące o wolność. Cierpienie prowadzi do odkupienia. Polsce przypada szczególna rola Mesjasza, wybrańca narodów.
Całość wizji jest stylizacją ewangeliczną i apokaliptyczną. Przedstawiona jest w kilku odsłonach, które wyraźnie nawiązują do biblijnego opisu męki Chrystusa. Rozpoczyna je opis przestrzeni widzianej "z lotu ptaka". Jej centralnym motywem są wozy wiozące Polaków na Sybir, wśród których znajduje się przyszły zbawca, Mesjasz o tajemniczym imieniu "czterdzieści cztery". Konkretnym postaciom i wydarzeniom zostaje nadane znaczenie religijne. Następnie pojawia się wizja procesu Polski, ukształtowana na wzór procesu Jezusa, gdzie funkcję biblijnego Piłata spełnia Francja. Tak jak on "umywa ręce". Jest to aluzja do postawy mocarstwa, które zawsze deklarowało swoją przyjaźń i poparcie dla sprawy polskiej, w decydującym jednak momencie, po upadku powstania nie wykazało zainteresowania. Następne obrazy odwołują się do konkretnych etapów Męki Pańskiej. Są to: droga krzyżowa, ukrzyżowanie i wniebowstąpienie. Polska dźwiga symboliczny krzyż w postaci trzech zaborców. Najbardziej wymownym jest obraz wniebowstąpienia, gdzie cały naród owiany białą szatą wznosi się ku niebu.
Widzenie ks. Piotra nadaje narodowej historii wymiar sakralny, metafizyczny. Wyjaśnia sens cierpienia, ukazuje, że w historii Polski nic nie dzieje się przypadkowo.
Henryk Sienkiewicz Potop – zakonnicy z Jasnej Góry, przeor ks. Kordecki (paulini)
Albert Camus Dżuma – ksiądz Paneloux (jezuita)
ojciec Paneloux - wykształcony jezuita, cieszący się w mieście opinią dobrego kaznodziei
Wygłasza on kazanie w czasie tygodnia modlitw, zorganizowanego przez władze kościelne Oranu. Kazanie rozpoczyna się od słów: "Bracia moi, doścignęło was nieszczęście, bracia moi, zasłużyliście na nie."Słowa te ujmują temat kazania. Ojciec Paneloux, analizując plagi przedstawione w Biblii, stwierdził, że choroba jest karą za grzechy, jest zamysłem sprawiedliwego Boga, który słusznie doświadcza swój lud. Sprawiedliwi mogą żyć bez obawy, źli powinni obawiać się kary. To przekonanie jest wynikiem odrewania księdza od problemów dnia codziennego. Początkowo ojciec Paneloux przyjmuje postawę bierną. Uważa, że należy wierzyć, a Bóg uczyni resztę ("Nie trzeba być bardziej szybkim niż Pan Bóg") . Nie utożsamia się ze społecznością. Na kazaniu przedstawia Boga jako istotę surową, karzącą, groźną. Potem obserwujemy proces dojrzewania księdza, dostosowania się do sytuacji.
Paneloux zmienia swoje stanowisko, gdy towarzyszy śmierci małego dziecka, które kona w strasznych cierpieniach. Religijna interpretacja dżumy jako kary bożej upada. W "Dżumie"postać księdza jest przedstawiona pozytywnie, ponieważ bohater zauważa błędność swojego postępowania (Bóg nie chciałby, żeby ludzie byli bierni, żeby nie walczyli ze złem) i zmienia się. Zaczyna czynnie walczyć ze złem (włącza się do pracy formacji sanitarnych).
Drugie kazanie ojca Panelox jest dowodem niepokoju jaki wzbudziła w nim śmierć dziecka. Jezuita przemawia już głosem łagodniejszym, nie mówi "wy"lecz "my", nie próbuje wyjaśniać zjawiska dżumy. Nie straszy ludzi nieuniknioną karą. Głosi, że trzeba przyjąć chorobę jako doświadczenie. Opowiada historię o dżumie w Marsylii ("Trzeba być tym, który zostaje")
Rozważania księdza zawierają elementy filozofii egzystencjalizmu; nawet Bóg i sprawiedliwość Boża nie mogą tłumaczyć zła, którego doświadcza człowiek. Zło i nieszczęście dominują w ludzkiej egzystencji, która sprowadza się do troski o przetrwanie.
Ojciec Paneloux zachorował na dżumę. Umierał ściskając w rękach krzyż.Z pokorą przyjął wolę bożą. Na propozycję pomocy doktora odparł: "Dziękuję, ale zakonnicy nie mają przyjaciół. Wszystko złożyli w Bogu". "Chodzi o upokorzenie, ale o upokorzenie, z którym upokorzony byłby w zgodzie."
Emmanuelle Soeur Wyznania zakonnicy
Wyznania zakonnicy to książka, która mogła ukazać się dopiero po śmierci niezwykle popularnej siostry Emmanuelle. Szokująco szczera, momentami wstrząsająca, ale również pouczająca i piękna spowiedź była spisywana przez ostatnich trzydzieści lat życia siostry.
Siostra Emmanuelle w Wyznaniach... odtwarza swoje wyjątkowo burzliwe życie, nie kryjąc żadnych trosk, słabości ani najbardziej intymnych walk wewnętrznych. W czasach, gdy zakonnice głęboko brały sobie do serca śluby posłuszeństwa, ona łamała wszystkie zakonne schematy: potrafiła zakląć, kiedy była taka potrzeba i porządnie kłóciła się z przełożonymi.
Zbuntowana i żywiołowa, zaskakiwała wszystkich szalonymi pomysłami i uporem w dążeniu do ich realizacji. Miała 62 lata, gdy spełniło się jej największe marzenie: opuściła mury klasztoru i zamieszkała wśród ubogich na przedmieściach Kairu, w miejscu, do którego nie miała odwagi zaglądać policja. „Wyobraźcie sobie uliczkę tak zawaloną śmieciami, że nie ma gdzie postawić nogi, mieszkania w starych, podziurawionych kontenerach, czarne świnie, dzikie psy, wielkie i tłuste szczury, roje much i w samym środku tego śmietniska stado dzieci (...)”. To miejsce stało się jej domem. Zbudowała tam klinikę położniczą, przytułek dla starców a nawet fabrykę kompostu.
Wyznania... siostry Emmanuelle to fascynująca podróż przez życie niezwykłej stulatki, która nieustannie zmagała się ze swoimi słabościami, a jednocześnie poświęciła siebie w służbie innym.
Stanisłwa Ignacy Witkieicz Wariat i zakonnica
J. I. Kraszewski Klasztor
Gdzieś na pograniczu Korony i Litwy stał wybudowany w XVI wieku klasztor ojców franciszkanów. Do końca wieku XVIII, w którym to akcja powieści się rozgrywa, ten prosty i niewyszukany w stylu budynek, dzięki szlachetności, jaką nadaje czas nabrał majestatu i dostojeństwa. Mieszkańcy jego, jak na ludzi bogobojnych przystało wiedli swe codzienne życie utartym, spokojnym torem zdarzeń przewidywalnych i monotonnych. Dnie zdawały się płynąć leniwie; od jutrzni do komplety. I choć wielu zarzucało im bezczynność, poza modlitwą, każdy z zakonników miał liczne obowiązki, które mu dnie wypełniały. Pomagali proboszczom, sprawowali posługę duszpasterską na dworach, prowadzili szkółkę dla ubogich chłopców, studiowali księgi w klasztornej bibliotece, zażegnywali spory sąsiedzkie, przynosili pociechę, byli też źródłem wiadomości w pozbawionej gazet okolicy. Życie w klasztorze, choć postronnym mogło wydawać się nudnym, jego mieszkańcom przynosiło spokój i spełnienie. Okolica była cicha i bezpieczna.
Aż razu pewnego do furty klasztoru dobijać się poczęło dwoje pachołków człowieka rannego ciągnących pod ręce. Wielkie poruszenie spowodowało pojawienie się niecodziennego gościa, tym bardziej, iż gość ów, póki jeszcze przytomnym był wzbraniał się przed gościną w klasztorze. Długi czas okoliczności napaści na młodego porucznika, jak również jego koligacje rodzinne pozostawały dla zakonników tajemnicą.
Umberto Eco Imię róży
Rok 1327. Do jednego z opactw benedyktyńskich w północnych Włoszech przybywa ze specjalną misją angielski franciszkanin, Wilhelm z Baskerville. któremu towarzyszy młody nowicjusz, Adso z Melku. Franciszkanie pozostawali wówczas w konflikcie z papiestwem, głosząc jako prawdę wiary ubóstwo Chrystusa, który jeśli nawet posiadał rzecz jaką wespół z apostołami, to tylko w formie usus facti (łac. rzeczywistego używania). W opactwie miało nastąpić spotkanie mające na celu rozstrzygnięcie związanych z tym kontrowersji - franciszkanie zmierzali do odbudowy czystości i cnoty zakonu, podczas gdy hierarchia kościelna dążyła do zachowania władzy, przywilejów i bogactwa.
Nim jednak dojdzie do tego spotkania, na które ma przybyć także wielki inkwizytor Bernard Gui, Wilhelm stara się przeniknąć mroczną tajemnicę opactwa. Tuż przed jego pojawieniem się, zginął w tajemniczych okolicznościach jeden z mnichów - Adelmus. Nikt nie wie czy to było samobójstwo czy morderstwo - do momentu gdy odnalezione zostają kolejne zwłoki - brat Weancjusz został prawdopodobnie utopiony w kadzi ze świńska krwią. Bystry franciszkanin prowadzi śledztwo starając się rozszyfrować wszystkie możliwe tropy mogące rzucić światło na zagadkowe zbrodnie. Gdy zostaje popełniona trzecia z nich, zaczynają się one układać w osobliwy wzór, dla którego inspiracją była Apokalipsa świętego Jana. Z jednej strony mnisi są zaniepokojeni sytuacją, którą chcieliby wyjaśnić jak najszybciej, z drugiej - pragnęliby wiele ukryć przed dociekliwym Anglikiem. Podczas gdy jedni starają się mu pomóc, podsuwając użyteczne informacje, drudzy mylą tropy, utrudniają śledztwo, mnożą zakazy. Ślady jednoznacznie wiodą do biblioteki, gdzie mieści się pilnie strzeżony, wspaniały księgozbiór opactwa, ale Wilhelm nie dostaje zgody by tam wejść.
Tymczasem kolejne ofiary miały do czynienia niewątpliwie z jakąś dziwną księgą o tajemniczych właściwościach. Podczas gdy Wilhelm trudzi się rozwiązywaniem zagadek, objaśniając Adsowi sens swoich cząstkowych odkryć, młody nowicjusz przeżywa olśniewające spotkanie z dziewczyną, która oddawała się mnichom w zamian za resztki jedzenia (cierpiący głód mieszkańcy wioski zwykli byli czyhać na odpadki z klasztoru). Miłosna inicjacja sprawia iż Adso zakochuje się w nieznajomej. Wilhelm odnajduje przejście do biblioteki, która ma postać labiryntu pełnego pułapek nader niebezpiecznych dla śmiałków. Potwierdza się jego przypuszczenie, iż przypadki tajemniczych śmierci wiążą się z księgą, która zabija - ofiary mają czarny palec (od odwracania nasączonych trucizną kartek) i język (od ślinienia palca by w ten sposób łatwiej odwracać strony).
Opactwo stopniowo zapełnia się nowymi przybyszami, a obecności inkwizytora powoduje kolejne kłopoty. Salwator, prostaczek o heretyckiej przeszłości, który znalazł schronienie w klasztorze, daje się przyłapać na odprawianiu jakichś zabobonnych praktyk. Wykorzystywał do nich też ową dziewczynę w której zakochał się Adso. Zostaje ona oskarżona o czary i zgodnie z prawem grozi jej spalenie na stosie. Wilhelm tłumaczy zrozpaczonemu chłopcu, że nic nie może dla niej zrobić. Dyskusje religijne przerywa znalezienie kolejnych zwłok - tragiczna seria zdaje się nie mieć końca. W momencie gdy płoną stosy, wzburzona ludność wioski ujmuje się za swoimi i rusza przeciw strażnikom. Bernard Gui w popłochu opuszcza opactwo, ale jego powóz ulega wypadkowi. Okrutny inkwizytor ginie, gdy rozwścieczony tłum zrzuca go w przepaść. Ludowe poczucie sprawiedliwości zostaje więc w pełni zaspokojone, a dziewczyna ocalona.
Wilhelm dociera wreszcie do jądra tajemnicy, której strażnikiem jest jeden z dwóch najstarszych mnichów opactwa - ślepy Jorge z Burgos - to on strzegł dostępu do ksiąg. Wilhelm żąda od niego tajemniczej księgi która sprowadza śmierć. Okazuje się nią poświęcony komedii - drugi tom "Poetyki" Arystotelesa - nikomu nieznany a według badaczy zaginiony albo nigdy nieistniejący. Jorge nie chce by ktokolwiek czytał tę książkę, gdyż śmiech, któremu jest poświęcona (Arystoteles uważał śmiech za siłę dobrą, która ma także walory poznawcze), jest w jego przeświadczeniu czymś niegodnym i niedorzecznym. Starzec realizując ostanie hasło Apokalipsy, zjada zatrute karty księgi i wznieca ogień w bibliotece. Bohaterowie są bezsilni wobec potęgi żywiołu - najwspanialsza biblioteka świata pada ofiarą płomieni. Wilhelm i jego uczeń, którzy zdołali ocaleć, opuszczają klasztor, a na drodze wiodącej z opactwa Adso po raz ostatni spotyka dziewczynę.
M.G. Lewis Mnich
W powieści przedstawione jest życie i gwałtowny upadek początkowo pobożnego i szanowanego mnicha Ambrosio w Hiszpanii. Spowodowany jest on cielesnym pożądaniem do jego uczennicy, kobiety podającej się i przebranej za mnicha (Matilda), która zwodzi go i skłania do wykroczenia. On sam jest następnie opanowany żądzą do niewinnej Antonii. Używając czarów i magii Matilda pomaga mu ją uwieść, a ten po pewnym czasie gwałci ją i zabija. Matilda jawi się tu jako instrument szatana w kobiecej formie, która zaaranżowała upadek Ambrosio do samego końca. W połowie tej historii Lewis robi różne dygresje, zbaczając nieco z głównego wątku, co służy zwiększeniu atmosfery gotyckiej książki. Opowiedziana jest historia "Krwawiącej zakonnicy" jak i przedstawionych jest wiele różnych dodatkowych informacji. Drugi romans między Lorenzo i Antonią także nadaje specyfikę utworowi, gdzie siostra Lorenzo jest dręczona przez obłudne zakonnice (jako efekt trzeciego romantycznego wątku fabularnego). Koniec końców powieść wraca do postaci Ambrosio i na kilku stronach żarliwej prozy, przedstawione jest jego przekazanie w ręce inkwizycji. Ucieka on jednak, zaprzedając swoją duszę diabłu w zamian za uwolnienie od czekającej go śmierci. Historia kończy się przez starania diabła, który zapobiega wyrażeniu ostatecznej skruchy przez Ambrosio i grzesznemu mnichowi przeznaczona jest straszliwa śmierć.
Denis Diderot Zakonnica
Utwór utrzymany jest w formie pamiętnika zakonnicy zbiegłej z klasztoru. Maria Zuzanna Simonin zostaje zmuszona przez rodziców do złożenia ślubów zakonnych, gdyż jest nieślubnym dzieckiem, zaś jej rodzina pragnie wyposażyć jej dwie siostry. Początkowo protestuje przeciwko konieczności rozpoczęcia życia, do którego nie czuje się powołana, w końcu jednak ulega i wstępuje do klasztoru klarysek w Longchamp. Pierwsza przełożona, mistyczka de Moni, rozumie rozterki młodej kobiety i stara się ją wspierać, by odnalazła szczęście w życiu zakonnym. Jednak kolejna, matka Krystyna, zaczyna źle ją traktować, zwłaszcza po tym, gdy Zuzanna manifestuje przywiązanie do zmarłej opatki i odmawia poddawania się fizycznym umartwieniom. Przełożona nastawia całą wspólnotę zakonną przeciwko Zuzannie, która postanawia podjąć starania o zdjęcie ślubów zakonnych, jako złożonych nieszczerze. Z pomocą jedynej mniszki, która stoi po jej stronie, kontaktuje się listownie z adwokatem Manouri. Wyklęta przez inne zakonnice jako "odstępczyni" i poddana fizycznym i psychicznym szykanom, przegrywa sprawę o przywrócenie do stanu świeckiego. Po chorobie uzyskuje jedynie przeniesienie do innego klasztoru, w Arpajon. W nowym miejscu staje się obiektem seksualnego pożądania przełożonej. Zuzanna odrzuca jej zaloty; w rozmowach ze spowiednikami stara się uzyskać rady w sprawie dalszego postępowania, nikt jednak nie potrafi jej pomóc. Ostatecznie dziewczyna decyduje się na ucieczkę po tym, gdy przełożona wpada w obłęd, a następnie umiera. W dorożce spotyka benedyktyna, który próbuje ją zgwałcić; wreszcie Zuzannie udaje się zdobyć pracę. Żyje jednak w ciągłym strachu przed zdemaskowaniem. Do markiza Croismare pisze z prośbą o pomoc; jej dalsze losy są nieznane.
Polecane opracowania (literatura przedmiotu)
Kapłani i zakonnicy w literaturze powojennej : (książki i czasopisma): praca zbiorowa pod red. Jan Pileckiego