etyka takie tam

Znaczącymi etapami w rozwoju filozofii hellenistycznej były:
1) lata 300 do 270 p.n.e., w których myśl filozoficzną rozwijali m. in.: Zenon z Kition, Epikur, Euklides - twórca geometrii.
2) lata 270 do 100 p.n.e. Pod koniec tego okresu filozofia zostaje opanowana przez eklektyzm, następuje w nim natomiast dynamiczny rozwój nauk szczegółowych.
3) lata 100 do 30 p.n.e. są krańcowym okresem filozofii starożytnej.

Rzym nie przywiązywał wagi do filozofii, bliższa mu była poezja, prawo i nauki szczegółowe.

W cesarstwie rzymskim swoją działalność kontynuowały szkoły hellenistyczne. Rozwijał się eklektyzm (m.in. Cyceron). w okresie dominatu coraz ważniejszą rolę zaczyna odgrywać w filozofii religia i mistycyzm.

Odwołując się do nich, rozwija się neoplatonizm, znajdujący najpełniejszy wyraz z dziełach Plotyna. Wczesne chrześcijaństwo jest początkowo wrogo nastawione do filozofii (traktowanej jako myśl pogańska). Syntezy chrześcijaństwa z filozofią starożytną dokonują Augustyn z Hippony

Filozofię reprezentowały szkoły:

Stoicyzm

-to antyczna szkoła filozoficzna, zapoczątkowana w III wieku p.n.e. w Atenach, przez Zenona z Kition, doprowadzona do ostatecznej formy przez Chryzypa z Aten i kontynuowana przez kolejne 500 lat, aż do nastania ery chrześcijańskiej.

Stoicyzm stworzył kompletny system filozoficzny, który w teorii bytu był monistyczny, zasadniczo materialistyczny i deterministyczny, a w teorii poznania skłaniał się ku empiryzmowi, ale najbardziej jest znany ze swojej części etycznej.

Stoicyzm był szczególnie popularny i niemal utożsamiany z całą filozofią jako taką w Starożytnym Rzymie. Do Rzymu stoicyzm sprowadził grecki niewolnik Epiktet. Rzymscy filozofowie stoicy nie wnieśli jednak wiele nowego do systemu uformowanego przez Chryzypa. Najbardziej znanymi stoikami rzymskimi byli: Marek Tuliusz Cycero, Lucjusz Anneusz Seneka i cesarz Marek Aureliusz.

Filozofia stoicka

Niewątpliwym dokonaniem stoików było to, że jako pierwsi wprowadzili wyraźne rozgraniczenie trzech podstawowych działów filozofii – teorii poznania, które nazywali logiką, teorii bytu, którą nazywali fizyką i teorią moralności i życia, którą nazywali etyką.

Filozofia stoicka

Teoria poznania czyli "logika" stoicka

Stoicy nazwali logiką właściwie całą teorię poznania i teorię języka. w logice stoicy zaadaptowali do swojego systemu dokonania Arystotelesa. Jak wykazały badania Łukasiewicza, stoicy wprowadzając zmienne zdaniowe – pojęcie bardziej podstawowe niż sylogistyka Arystotelesa operująca zmiennymi nazwowymi, dali początek rachunkowi zdań co dało podstawy i stanowiło zapoczątkowanie nowej dyscypliny, nazywanej dziś logiką formalną.
Jako pierwsi natomiast zaczęli badać język naturalny (grekę i łacinę) tworząc podstawy tego, co współcześnie nazywamy gramatyką, etymologią i semantyką. Ich szczegółowe badania języka wynikały z faktu, że uważali oni język za jeden z najbardziej widomych dowodów na istnienie bezosobowego logosu – pneumy.

We właściwej teorii poznania, stoicy przejęli schemat powstawania idei i funkcjonowania ludzkiego umysłu od Epikura, jednak adaptując go do swojego sposobu rozumienia funkcjonowania materii.
Dla stoików idee były więc wtórnymi ruchami pneumy, odbywającymi się w ludzkiej duszy, a nie bytami rzeczywistymi. Zmysły, na skutek kontaktu z materią zewnętrzną w stosunku do człowieka, odciskają na pneumie duszy pierwotne wrażenia, które następnie, już wewnątrz duszy ulegają procesowi wzajemnych porównań i połączeń, co prowadzi do powstawania idei wtórnych i złożonych, które jednak jakościowo są zawsze tylko pochodną wrażeń zmysłowych. w umyśle zatem, wbrew Platonowi, nie ma żadnych idei wrodzonych.

Teoria bytu – materia, pneuma i toniczność

W teorii bytu, stoicy byli materialistami, ale dość specyficznego rodzaju. Ich podstawową zasadą w tej dziedzinie było przyjmowanie, że wszystko, co istnieje, jest materią. Materia ta, inaczej niż w poglądach Epikura, ma charakter ciągły i składa się z mieszaniny żywiołów.
Od Arystotelesa stoicy zapożyczyli koncepcję materii biernej i czynnej. Materią czynną nie była jednak u nich abstrakcyjna idea-forma, lecz pneuma. Pneuma to żywioł, który przenika każdy fragment materii, wprowadza ją w ruch, i nadaje kształt. Ma ona charakter racjonalny – jest, jak mówili stoicy, tożsama z logosem, czyli świadomością, ale jest też jednocześnie materialna. Wyobrażali ją sobie jako rodzaj wiatru – "tchnienia", skąd pochodzi jej nazwa.
Pneuma "gra" na materii biernej, napinając ją i wprowadzając ją w drgania "tonalne", tak jak skrzypek poruszający strunami. Z ruchów "tonicznych" materii wynikają wszystkie prawa ruchu i przemian, które sterują losami świata.

Pneuma nie ma charakteru osobowego, lecz jest tylko specjalnego rodzaju materialnym żywiołem, ma jednak wiele cech "boskich", jak np. wszechwiedzę i omnipotencję. To ona "wie" dokąd świat dąży i kieruje wszystkim tak, aby ten cel osiągnąć.
Dusza ludzka, ma również charakter "pneumatyczny". Pojedyncza dusza jest "napięciem" i ruchem człowieka, zarówno w sensie fizycznym jak i psychicznym. Dusza nie jest jednak wieczna. Na skutek śmierci, pneuma zawarta w ciele człowieka "rozprasza się" a jej fragmenty przenikają do innych fragmentów materii biernej.
O to, co jest celem ostatecznym świata, sprzeczali się poszczególni stoicy, zgadzali się jednak zawsze z tym, że celowi temu nie sposób się przeciwstawić, bo realizuje go wszechobecna Pneuma. Stąd świat ma charakter dość ściśle deterministyczny. Niektóre fragmenty świata mogą chwilowo iść "pod prąd", ale nie ma to znaczenia na ogólne dzieje świata.

Etyka stoicka – cnota, natura i obowiązek

Etyka stoicka wywodzi się wprost z jej teorii bytu. Skoro światem "rządzi" pneuma, która jest wszechmocna i nieubłaganie dąży do swojego celu, nie ma sensu jej się przeciwstawiać. Przeciwstawianie się prawom natury jest możliwe na krótką metę, lecz nie jest w stanie zmienić na dłuższą metę ogólnego biegu wydarzeń. Przeciwstawianie się to jednak ma zwykle opłakane skutki dla osoby, która chce płynąć "pod prąd".

Dlatego jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zaakceptowanie praw natury i przystosowanie się do nich. Przystosowanie to jednak wymaga osiągnięcia stanu cnoty. Cnotę stoicy rozumieli totalnie. Było to dla nich pełne zrozumienie praw natury, nie tylko na poziomie intelektualnym, ale przede wszystkim emocjonalnym. Cnotę można tylko posiąść całą, albo w ogóle jej nie mieć. Kto raz osiągnął prawdziwą cnotę, był już "bezpieczny" w tym sensie, że nie groziła mu nigdy jej utrata.
Cnota stoicka jest równoważna dobru i szczęściu.

Kto jest prawdziwie cnotliwy, staje się automatycznie dobry, a jego szczęście nie zależy od czynników zewnętrznych. Wszystko poza cnotą jest moralnie obojętne lub złe. Nie ma więc złych i dobrych zdarzeń.

Cnota była zdaniem stoików naturalnym stanem człowieka, jednak w jej osiągnięciu przeszkadzały większości ludzi "złe popędy". Popęd jest też naturalnym zjawiskiem duszy, ale staje się zły, kiedy wymyka się spod kontroli rozumu i zmusza do czynów sprzecznych z naturą. Zadaniem cnoty jest więc trzymanie na wodzy popędów i wygaszanie ich. Prawdziwie cnotliwy człowiek to ten, co osiągnął stan pełnej obojętności do świata – niczego nie pragnie i niczego nie się nie lęka. Stoicy nazywali ten stan apatią.
Obojętność do świata w duchu stoickim nie oznacza jednak nic nie robienia. Człowiek cnotliwy powinien płynąć z "prądem" przemian natury i robić to, co dyktuje mu cnotliwy rozum. Oznacza to więc w praktyce wypełnianie obowiązków, które wynikają z naturalnej kolei rzeczy (takich jak obowiązki rodzinne, zawodowe itp.), ale nie szukanie dodatkowych zajęć i podniet.

Oznacza to też przyjmowanie dóbr zewnętrznych, które się naturalnie "zjawiają", ale nie zdobywanie ich "na siłę". i wreszcie oznacza to przyjmowanie naturalnie pojawiającej się władzy i sumienne wypełnianie wynikających z tego obowiązków, ale nie wykorzystywanie władzy do swoich osobistych celów, czy dążenie do niej za wszelką cenę.

"Na tym właśnie polega dzielność szczęśliwego i pogodnego życia, że wszystko się czyni zgodnie z własnym głosem wewnętrznym i z wolą rządcy Wszechświata",

"Natura dała nam jeden język, a dwoje uszu po to, ażebyśmy słuchali dwa razy więcej, niż mówimy".
Cytaty te przypisywane Zenonowi wyrażają przekonanie stoików o celowości zorganizowania świata i o istnieniu przeznaczenia. w warstwie etycznej przekłada się to na ich postulat cnoty, który rozumieli jako poddanie się biegowi nieuniknionych wydarzeń.

Epikureizm

Hellenistyczny system filozoficzny

Hellenistyczny system filozoficzny

którego twórcą był Epikur i który wypływał z dwóch źródeł:

Epikureizm głosił:
- sensualizm psychologiczny, opierający poznanie na wrażeniach zmysłowych.
- zasady logiki indukcyjnej określającej, jak należy poprawnie uogólniać spostrzeżenia poznawcze.
- etykę hedonistyczną opartą na przeświadczeniu, że szczęście polega na doznawaniu przyjemności, a nieszczęście na doznawaniu cierpienia.

Brak cierpienia (eudajmonia) był odczuwany jako przyjemność. Zgodnie z zasadą hedonizmu radość jest wrodzona człowiekowi i nie potrzebuje on o nią zabiegać, wystarczy tylko, by ciało było zdrowe i dusza spokojna a życie będzie rozkoszą.
Wg epikureizmu wartość posiadają jedynie dobra doczesne. Człowiek jest odpowiedzialny za własne szczęście i nieszczęście. Spokój jest najdoskonalszym stanem a oświecony umysł jedynym środkiem przeciwko niepokojowi.

W filozofii przyrody epikureizm wyrzeka się czynników nadprzyrodzonych i uznaje wszelkie byty za cielesne, ciała za zbudowane atomistycznie, zdarzenia za uwarunkowane przyczynowo, a przyczyny za działające mechanicznie.

Epikureizm okresu cesarstwa rozwinięty przez Diogenesa z Ojnoanda, żyjącego za czasów Trajana, występował przeciwko wierze w objawienie i narastającym tendencjom mistycznym.

Epikureizm okresu renesansu (odrodzenia) stał się podstawą rozwoju filozofii przyrody, popularyzacji zasad etycznych upowszechnianych w literaturze i sztuce.

Odpowiednik potocznego znaczenia terminu "epikureizm" był hedonizm.

Hedonizm

Hedonizm (gr. ἡδονή, hedone, 'przyjemność', 'rozkosz') - pogląd, doktryna, uznająca przyjemność, rozkosz za najwyższe dobro i cel życia, główny motyw ludzkiego postępowania. Unikanie cierpienia i bólu jest głównym warunkiem osiągnięcia szczęścia.

Wyróżnia się:

Hedonizmem etycznym nazywamy takie poglądy, wg których ludzie powinni zmierzać do szczęścia (cudzego lub swojego), bowiem jest to "etycznie dobre". Hedonizm psychologiczny głosi, iż ludzie pragną szczęścia, nie mówi nic jednak co do sposobu (oraz rodzaju) jego osiągnięcia. Hedonizm materialistyczny dopatruje się najwyższej lub jedynej wartości w gromadzeniu i zużywaniu dóbr materialnych.

Najstarszą formą hedonizmu jest hedonizm cyrenejski.

Jego cechy to:

Hedonizm prezentowany był przez przedstawicieli szkoły filozoficznej założonej w IV wieku p.n.e. przez ucznia Sokratesa, Arystypa z Cyreny. Później nastąpiły wypaczenia doktryny hedonizmu i szkoła przestała istnieć w III w.p.n.e.

Formą "ewolucyjną" innej odmiany hedonizmu jest utylitaryzm, rozwijany przez brytyjskich filozofów Jeremy'ego Benthama i Johna Stuarta Milla - opiera się na założeniu, że przyjemność jest dobrem, że ma charakter ilościowy, (wartość rzeczy czy zachowań jest proporcjonalna do ilości dostarczanej nam przez te rzeczy przyjemności), że proporcjonalne przełożenie dobra na przyjemność odbywa się nie tylko tu i teraz, ale skutkuje na przyszłość (wartość rzeczy czy zachowań nie jest mierzona tylko ilością przyjemności dostarczanej nam w danej chwili, ale również ilością przyjemności, jaką dostarczy nam w przyszłości), że to przełożenie ma charakter ogólny (dobrem jest każda przyjemność, nie tylko nasza).

Wyróżnia się siedem wymiarów przyjemności:

Sceptycyzm

pogląd filozoficzny polegający na wstrzymaniu się od wydawania sądów o rzeczywistości. Powodem takiej postawy jest przekonanie, że nigdy nie można znaleźć ani ostatecznej racji dla danego sądu, ani niepodważalnego kryterium prawdy.

Rozwijająca się przez pięć wieków grecka szkoła filozoficzna zapoczątkowana przez Pirrona (ok. 365-275 p.n.e.). Źródłem wiedzy o sceptykach są Zarysy Pirrońskie żyjącego w III w. n.e. Sekstusa Empiryka oraz dzieło Przeciw matematykom tego samego autora, w którym zwalcza on dogmatyczne stanowisko współczesnej sobie nauki.

Oprócz wymienionych głównymi przedstawicielami szkoły byli: Tymon z Fliuntu, Arkesilaos z Pitane i Karneades z Kyreny.

Sceptycy uważali, że nie można dociec prawdy o żadnej rzeczy, należy więc powstrzymać się od wydawania jakichkolwiek sądów o rzeczywistości - taka postawa daje spokój prowadzący do szczęścia.

Chrześcijańska etyka uznaje Boga za najwyższe dobro, a czynienie wszystkiego na Jego chwałę za szczęście człowieka. Poza Bogiem nie znajdziemy szczęścia. Do szczęścia w Bogu dochodzimy przez zaparcie się samego siebie, nie przez egzystencjalistyczną samorealizację.

Chrześcijańska etyka nie ignoruje zniszczeń, jakich w ludzkim sercu dokonał grzech, nie szuka więc norm postępowania wewnątrz człowieka. Kto ufa swemu sercu bardziej niż Bogu, ten jest głupi (Prz. 28:26), gdyż "podstępne jest serce bardziej niż wszystko inne" (Jer. 17:9). Dzięki temu możemy realistycznie postrzegać człowieka i oceniać jego postępowanie.

Chrześcijańska etyka jest więc etyką syntetyczną z akcentem na element normatywy.

To w Biblii znajdujemy niezmienne prawdy i normy postępowania, które wyznaczają nasze obowiązki wobec Boga i ludzi. Powinniśmy je przyjąć, bo są Słowem Boga. Jednak kiedy szukamy w Piśmie św. odpowiedzi na pytanie, co powinniśmy uczynić w danej sytuacji, musimy poznać również tę sytuację.. Musimy znać czasy, w których żyjemy, aby nasze poznawanie Pisma św. było adekwatne do sytuacji.

Nie możemy też zapomnieć o elemencie osobistym w podejmowaniu decyzji. Nie jednak w tym sensie, że nasze pragnienia i motywacje mają rządzić naszym postępowaniem. Raczej mamy dostosowywać je do wymogów Biblii.

Historyczne uwarunkowania powstania etyki społecznej i stosunkowo krótki, gdyż niecałe dwa wieki trwający czas jej rozwoju, sprawiają, że określenie, czym jest etyka społeczna w chrześcijańskim jej rozumieniu natrafia na podobne trudności, z jakimi mieliśmy do czynienia przy objaśnianiu terminu „etyka szczegółowa”.

Odnośnie do etyki społecznej trudności te są dwojakiego rodzaju. Jedne tkwią w samej definicji etyki społecznej, inne w niedokładnym odgraniczeniu jej od pokrewnych jej nauk.

Odpowiednio należy zastanowić się nad tym, czym jest etyka społeczna, następnie zaś – w jakim stosunku pozostaje ona do pokrewnych sobie dyscyplin.

Etyka Społeczna

Jest to nauka filozoficzna, która formułuje reguły moralne porządkujące dziedzinę życia społecznego.

Przedmiot materialny tej definicji wyrażają słowa: „życie społeczne”, przedmiot zaś formalny: „reguły moralne”. Oczywiście termin „reguły” obejmuje swoim zakresem oceny i normy. Zgodnie z przyjętym w etyce ich rozumieniem nie wyrażają one praw czy prawidłowości, które w życiu społecznym faktycznie występują, ale zasady, które określają, co w życiu społecznym jest moralnie dobre i nakazane. Przynależą zatem do świata powinności i stanowią reguły postępowania, według których życie społeczne rządzić się powinno.

Widać stąd, że formalny element tej definicji odpowiada ogólnym założeniom metaetyki chrześcijańskiej, a przeto jego określenie nie nastręcza trudności. Natomiast pojęcie „życia społecznego” wymaga bliższego sprecyzowania.

Etyka przybiera zatem postać „etyki społecznej” wówczas, kiedy za przedmiot swych badań obiera ogół zjawisk, których podmiotem, „a przynajmniej jednym z podmiotów”, są społeczności, jej zaś zadaniem staje się naświetlenie tych zjawisk z moralnego punktu widzenia.

Na tej podstawie etykę społeczną można zdefiniować jako naukę filozoficzną, która zmierza do sformułowania podstawowych zasad i na nich opartych ocen i norm moralnych ważnych w sferze stosunków zachodzących między podmiotami społecznymi oraz działań podejmowanych przez te podmioty, nie zaś przez jednostki występujące w charakterze prywatnych osób.

W świetle podanej definicji nie ulega wątpliwości, że etyka społeczna stanowi integralną część etyki jako normatywnej nauki o moralności. Opiera się na wspólnych całemu życiu moralnemu podstawach ustalonych w etyce fundamentalnej i jej normy nie mogą popaść w konflikt z żadną inną normą moralną. Chrześcijańska etyka społeczna nie uznaje rozszczepienia etyki na dwie niezależne od siebie całości: etykę indywidualną i etykę społeczną. Niezależnie od tego etyka społeczna bywa traktowana oddzielnie.

Etyka społeczna stanowi część etyki jako filozofii moralności. Niemniej jednak materiał swój grupuje w pewne działy, których logiczne uporządkowanie ukaże ogólny zarys budowy etyki społecznej jako specyficznej dyscypliny normatywno-filozoficznej.

Wstępne rozważania poświęcone są najczęściej zagadnieniom związanym z ogólną teorią społeczności. Następnie traktuje się kolejno o społeczności małżeńskiej i rodzinnej, zawodowej, terytorialnej, narodowej, państwowej i stosunkach międzynarodowych.

Poza tym wyodrębnia się niekiedy osobny dział etyki życia gospodarczego. Ostatecznie dzieli się więc etykę społeczną na trzy części:

Dobór materiału omawiany w obrębie każdej z tych części bywa różny.

Co do niektórych nawet często stosowanych schematów można żywić pewne wątpliwości. Jak się zdaje, np. nie wszystko co „gospodarcze” jest tym samym „społeczne”, w przyjętym przynajmniej przez nas znaczeniu.

Niektóre elementy życia gospodarczego, np. prawo człowieka do posiadania, czy sprawiedliwej płacy, będąc prawem osoby ludzkiej należy do międzyosobowej sfery życia ludzkiego.

Powinno istnieć specjalistyczne przygotowanie w zakresie kapitalistycznej i socjalistycznej ekonomii społecznej i w aktualnym stanie rzeczy.

Personalizm

Personalizm - nazwa kilku (czasem przenikających się) kierunków współczesnych filozoficznych o nastawieniu na autonomiczną wartość osobowości, przykładających szczególną wagę do pojęcia osoby (łac. persona).Termin ten po raz pierwszy użyty został przez Friedricha Schleiermachera na określenie koncepcji Boga osobowego, która była przeciwstawna panteizmowi.

Wśród personalistycznych myśli filozoficznych wyróżnić można:

system filozoficzny Charlesa. Renouviera Wszystkie koncepcje filozoficzne, które uznawały szczególną rolę osoby ludzkiej za byt wykraczający poza naturę i historię (m. in. Bowne, Flewelling, Johna McTaggarta);

Nurt XX-wiecznej filozofii, który głosił nadrzędność wartości osoby ludzkiej wobec uwarunkowań społeczno-ekonomicznych oraz historycznych, rozwinął się on w dwóch wersjach: humanizmu integralnego (Jacques Maritain, Józef Tischner, Karol Wojtyła) oraz wersji społecznej (Emmanuel Mounier).

Personalizm chrześcijański (personalizm katolicki)

prąd w filozofii chrześcijańskiej, obecny w katolicyzmieXX wieku od ok. 1930 r. Zakłada postawienie w centrum badań filozoficznych osoby człowieka, a nie społeczności. Personalizm ten interpretował religię jako więź osobową człowieka z Bogiem.

Za początki personalizmu można uznać poglądy Arystotelesa, św. Augustyna, św. Tomasza z Akwinu, w których za podstawę rzeczywistości uznawano osobę ludzką.

Od personalizmu, z punktu widzenia antropologii filozoficznej, ukształtowała się jego odmiana, wewnętrznie zróżnicowana nowa interpretacja tomizmu św. Tomasza z Akwinu zwana personalizmem chrześcijańskim. Nowy personalizm postuluje podporządkowanie dobru osób całego życia społecznego oraz podkreśla osobę jako wyjątkowo doskonałego bytu.

Św. Tomasza z Akwinu Zwracał się przeciw heretykom, poganom, innowiercom, skonstruował uporządkowaną filozofię pogodzoną z dogmatami wiary. Poznanie Boga nie jest wynikiem iluminacji, tak jak u św. Augustyna, Tomasz uznał, że jedynie stopniowa, uciążliwa droga rozumu wiedzie do Stwórcy.

Za najbardziej jednak reprezentatywne dla personalizmu chrześcijańskiego należy uznać stanowisko papieża Jana Pawła II. Począwszy od rozważań filozoficznych ujętych w pracach przedpontyfikalnych, a mianowicie:

Personalizm tomistyczny, Osoba i czyn, Osoba ludzka a prawo naturalne, Osoba: podmiot i wspólnota, Osobowa struktura samostanowienia oraz Miłość i odpowiedzialność, jego teoria człowieka uzyskuje pełny kształt w myśli teologicznej prezentowanej w nauczaniu papieskim. Poczesne miejsce w tym zakresie zajmuje pierwsza encyklika Jana Pawła II jego teoria człowieka uzyskuje pełny kształt w myśli teologicznej prezentowanej w nauczaniu papieskim.

Doczesne miejsce w tym zakresie zajmuje pierwsza encyklika Jana Pawła II Redemptor hominis, będąca niejako programem jego pontyfikatu, a w całości poświęcona proklamacji wielkości człowieka i jego godności. Poddając wnikliwej analizie zjawisko personalizmu warto zauważyć, że: “Wojtyła szukał personalizmu poczynając od głębokiego i mistyczno–religijnego ujęcia fenomenu osoby ludzkiej. w tym celu konfrontował personalizm tomistyczny (i augustyński) z polskim (np. S. Wyspiański), fenomenologicznym (E. Husserl, M. Scheler, R. Ingarden, E. Stein) i z innymi systemami współczesnymi.

W koncepcji osoby opowiedział się za syntezą substancjalności i relacyjności, a więc za ‘relacją substancjonalną’ (św. Augustyn, św. Tomasz), czyli osoba jest substancją i zarazem relacją. Akcentował absolutną tajemnicę istnienia, które też stanowi element konstytutywny osoby jako tej oto, absolutnie niepowtarzalnej w gatunku (lub rodzaju) ludzkim.”

Osoba jest zatem równocześnie bytem substancjalnym, istniejącym w sobie, jak i najdoskonalszym aktem bytu istnieniem (esse). Ale osoba to nie tylko indywidualna substancja, w znaczeniu ontycznym osoba to “ktoś”.

W dziele Miłość i odpowiedzialność Karol Wojtyła konstatuje: “Człowiek jest przedmiotowo ‘kimś’ – i to go wyodrębnia wśród reszty bytów widzialnego świata, które przedmiotowo są zawsze tylko ‘czymś’.”

W ontologicznym rozumieniu człowieka jest zatem zakorzenione jego rozumienie aksjologiczne.Ze swej natury człowiek jest bytem osobowym, dlatego przysługuje mu właściwa osobie – podmiotowość. w nauczaniu papieskim podmiotowość osoby jest rozważana w kontekście czynu ludzkiego stanowiącego formę uzewnętrznienia tejże osoby.

Punktem wyjścia myśli antropologicznej Jana Pawła II jest kategoria doświadczenia. Poprzez doświadczenie człowiek ujawnia się jako osoba, ujawnia siebie jako podmiot i równocześnie przedmiot tegoż doświadczenia. Osoba jest więc podmiotem (suppositum) tak istnienia, jak i działania.

Transcendencja, wskazująca na wymiar duchowy człowieka, umożliwia jego integralność i tożsamość jako bytu podmiotowego. Stąd wniosek, że duchowość stanowi o jedności osobowej i bytowej człowieka. Fakt ten pozwala z kolei dojrzeć w człowieku jego złożoność bytową, stanowiącą “naturę ludzką”, a mianowicie złożoność duszy i ciała. Osoba ludzka jest więc bytem o materialno – duchowej strukturze.

Karol Wojtyła podkreśla: “Tak jak nie możemy oderwać osoby od duchowości, tak też nie możemy odrywać duchowości od osoby. Na to zdaje się wskazywać doświadczenie.

Fundament filozoficznej antropologii Karola Wojtyły – Jana Pawła II stanowi zatem doświadczenie człowieka, które jak wynika z treści przytoczonego fragmentu dzieła Osoba i czyn, jest warunkiem jedności człowieka – bytu osobowego i podmiotowego zarazem, warunkiem tożsamości i integralności ludzkiego “ja”.

Czyny są szczególnym momentem oglądu,a więc doświadczalnego poznania osoby. Stanowią niejako najwłaściwszy punkt wyjścia zrozumienia jej dynamicznej istoty. Moralność zaś jako wewnętrzna tychże czynów właściwość w szczególniejszy jeszcze sposób prowadzi do tego samego.” Ludzkie doświadczenie, a w sposób szczególny doświadczenie czynu stoi u podstaw, jak to już wcześniej zostało nadmienione, całościowej wiedzy o człowieku. Czyn bowiem jest rzeczywistością, poprzez którą najpełniej wyraża się osoba ludzka, stanowiąca podmiot i sprawcę działania moralnego.

W refleksji Jana Pawła II byt osobowy ukazany został jako wartość, jako dobro, do którego jedynym pełnowartościowym odniesieniem jest miłość. w tym miejscu godna szczególnej uwagi wydaje się teza, zgodnie z którą najwłaściwszą relacją dla ludzkiej struktury osobowej jest relacja miłości rozumiana jako afirmacja jej wartości. Człowiek jest bowiem “bytem relacyjnym, pozostającym w ścisłej relacji z innymi osobami. w osobie jest obecny wymiar, który nazywa on uczestnictwem. Jest to coś więcej niż społeczny charakter człowieka – to skierowanie ku życiu z innymi osobami, a w sposób szczególny z Bytem Absolutnym.

Personalizm chrześcijański, jak wynika z całego nauczania Karola Wojtyły – Jana Pawła II, uznaje społeczny wymiar natury ludzkiej, głęboko zakorzeniony w osobowym charakterze człowieka.Centrum antropologii teologicznej papieża Jana Pawła II stanowi usytuowanie człowieka w dziele stwórczym Boga, a dalej w rzeczywistości Chrystusowego Wcielenia i Odkupienia.

Nauczanie papieskie jawi się jako konsekwencja istniejącej od zawsze w Kościele prawdy, zgodnie z którą człowiek stanowi najdoskonalsze dzieło stworzone przez Boga z miłości, obdarzone nieśmiertelną duszą, rozumem, wolną wolą i eschatologicznym powołaniem.

Biblijny opis stworzenia świata uczy, jak czytamy w dokumentach Soboru Watykańskiego II, “że człowiek został stworzony ‘ na obraz Boży’, zdolny do poznania i miłowania swego Stwórcy, ustanowiony przez Niego panem wszystkich stworzeń ziemskich, aby rządził i posługiwał się nimi, dając chwałę Bogu.” Człowiek będąc obrazem i podobieństwem Boga pozostaje w relacji osobowej do swego Stwórcy.

Personalizm antropologiczny Jana Pawła II akcentując godność osoby ludzkiej, ujmuje ją w dwóch aspektach. Po pierwsze w aspekcie naturalnym. Podstawą tego ujęcia jest fakt stworzenia człowieka na Boży obraz i podobieństwo.

Człowiek jako byt osobowy i podmiotowy zarazem, byt duchowy, wolny i rozumny, ze względu na właściwości swej natury posiada niezbywalną godność. Po drugie godność osoby ludzkiej ma charakter nadprzyrodzony.

W tym aspekcie wielkość człowieka wynika ze stwórczego aktu Boga, z Jego samoobjawienia oraz z Chrystusowego Wcielenia i Odkupienia. Źródłem tej nadprzyrodzonej godności jest zatem Chrystus – Słowo Wcielone i Odkupiciel.

Nurt etyki XX wieku

Egzystencjalizm

współczesny kierunek filozoficzny (znajdujący wyraz także w literaturze), którego przedmiotem badań są indywidualne losy jednostki ludzkiej, wolnej ("skazanej na wolność") i odpowiedzialnej, co stwarza poczucie "lęku i beznadziei istnienia" (pesymizm, socjalizm).

Egzystencjalizm istnieje w wersji teistycznej oraz ateistycznej. w obu przypadkach jego ideą jest przekonanie, że człowiek, jako jedyny z wszystkich bytów ma bezpośredni wpływ na to kim jest i dokonując niezależnych wyborów wyraża swoją wolność. Wg egzystencjalizmu ludzie są na tę wolność wręcz skazani, jest ona atrybutem człowieczeństwa. Istnienie ludzkie jest zawieszone między przyszłością a przeszłością, dlatego towarzyszy mu poczucie przemijalności, braku, niespełnienia. Wolność wewnętrzna jest ciągle zagrożona urzeczowieniem i utratą autentyczności. Powoduje to wewnętrzne rozdarcie i podatność na lęki egzystencjalne, np. przed osamotnieniem.

Za twórcę egzystencjalizmu uważa się Sørena Kierkegaarda, choć jest to mylne założenie. Kierkegaard jedynie wprowadził ten termin do filozofii. Można zatem mówić, że był prekursorem nurtu egzystencjalizmu, a nie jego twórcą. Poza tym egzystencjalizm jest kierunkiem filozofii XX wieku. Kierkegaard uważał, że najgłębszej rzeczywistości nie można zdefiniować. Jego filozofia była zwrócona przeciw heglizmowi.

Istnieją przynajmniej cztery motywy egzystencjalizmu:

Nicość nie jest warunkiem koniecznym, by coś nazwać pesymizmem. Nicość jest tu rozumiana jako przeciwieństwo cości, przecież przedmioty są cością bo są nieruchome, nie zmieniają się. Człowiek jest nicością, gdyż jest ciągłym projektem siebie, jest ciągłym stawaniem się, a to nie jest czymś pesymistycznym.

Jeśli nazwiemy egzystencjalistami wszystkich, którzy z egzystencji człowieka czynili ośrodek filozofii, to byli nimi już Sokrates, św. Augustyn, Pascal. Egzystencjalizm wielokrotnie łączył się z głównym torem filozofii. Heidegger nawiązywał do Kanta, a Jaspers uważał Kanta za największego z filozofów świata.

Wspólne motywy egzystencjalizmu

Etyka autonomiczna

gr. autónomos ‘samorządzący się’, ‘sam sobie prawodawczy’, koncepcja etyki, wg której ostatecznym prawodawcą i jedynym źródłem moralnego prawa jest suwerenny ludzki rozum; przeciwieństwo etyki heteronomicznej

Etyka autonomiczna

Nauka o moralności

zajmuje się różnymi problemami, stosuje różne metody, stosowne do poszczególnych działów. w analizach nad psychologią moralności będzie się posługiwała metodami psychologicznymi, w analizach socjologicznych użyje metod socjologicznych. Jednak w każdym z tych działów przedmiot analiz jest wspólny — jest nim moralność. Można w stosunku do tej dziedziny użyć słowa etologia, jednakże bardziej zasadne jest użycie słowa moralność, gdyż ma ono szerszy zakres znaczeniowy. Słowo etologia, pochodzące od ethos (obyczaj), nie odpowiada całości zagadnień, jakimi zajmuje się nauka o moralności.

Podział zagadnień nauki o moralności na trzy grupy:

Podstaw nauki o moralności, nie należy przeciwstawiać nauki życiu, gdyż jest to nieuzasadnione, naukę należy uznać za przejaw życia, jak każdy inny. Podobnie etyki nie przeciwstawiamy moralności, tylko ją w moralność wtapiamy.

Nauka o moralności jest analizą ocen moralnych, czyli tego, co ludzie uważają za dobre lub złe, w różnych ich aspektach. Etyka jest jednym z przejawów moralności.

Nauka o moralności ma jednakowy przedmiot materialny z etyką, jednakże różni się od niej przedmiotem formalnym. Etyka widzi go w normie moralności, natomiast nauka o moralności za przedmiot formalny obiera sobie oceny, czyli to, co ludzie uważają za dobro lub zło moralne.

Etyka nie odrzuca nauki o moralności. Widzi się nawet potrzebę takiej dyscypliny dla uprawiania etyki. Nauka o moralności uprawiająca opis i wyjaśnienie zjawisk moralnych nie może nam etyki zastąpić, ale może niewątpliwie okazać się bardzo pomocna do jej wybudowania. Etyka musi istnieć obok nauki o moralności, jednakże do nauki w ścisłym tego słowa znaczenia nie należy.

Etyka niezależna

etyka normatywna, która postulowanych przez siebie zasad nie wyprowadza ani z teorii metafizycznych, ani z religii, lecz opiera się na tzw. elementarnych normach moralnych; np. etyka spolegliwego opiekuństwa T. Kotarbińskiego.

Kotarbiński uniezależnia swą etykę od wszelkiej ideologii, poszukującej uzasadnienia poza światem materialnym; uzasadnia to jednak w sposób nie ontologiczny, ale metodologiczny.

Twierdzi on zatem, że mimo niewątpliwej słuszności wielu zasad moralnych etyk chrześcijańskich , ich uzasadnienie może całkowicie stracić sens w momencie, gdy traci się wiarę w Boga (będącego jej fundamentem). Sens i wartość zachowania moralnego należy umieścić więc w relacjach z innymi ludźmi i zrozumieć w kontekście antropologiczno-historycznym. Etyka niezależna w tej perspektywie to etyka świecka.

Kotarbiński woli mówić o postępowaniu czcigodnym i haniebnym, raczej niż "dobrym" i "złym”. Zachowanie czcigodne jest godne szacunku, pochwały, pewne postępowanie pozytywne, którego przeciwwagę stanowi właśnie postępowanie złe, niegodne, haniebne. Autor odwołuje się do wzoru spolegliwego opiekuna.

Tadeusz Kotarbiński jako znakomity filozof pragnął pomagać tym ludziom, którzy byli na rozdrożach. w swoich dziełach opisywał różnego rodzaju kwestie sporne, które wnikliwie analizował. Chciał nakreślić obraz dobrego i godziwego życia. Podejmował problemy zawsze aktualne, takie jak: miłość i przyjaźń, cel życia, główne problemy sztuki życia.

Pisząc Medytacje o życiu godziwym jeden z rozdziałów poświęcił zagadnieniom etyki niezależnej. Był świadomy tego, że nie wszyscy ludzie wierzą w Boga i dlatego chciał stworzyć etykę niezależną od religii. Uważał bowiem, że każdy człowiek powinien w swoim życiu mieć określone zasady moralne, które będą mu towarzyszyć przy dokonywaniu wyborów. 

Etyka religijna, która dominuje wśród społeczeństwa, opiera się na wymiarze kar i nagród za czyny dobre i złe, m.in. pośmiertnym. Bóg jest w tym przypadku ostatnią instancją, która decyduje o naszym życiu. Etykę religijną chrześcijanie mogą odnaleźć w dekalogu.

Etykę jako dyscyplinę wypełniają trzy podstawowe działy:

Felicytologia to teoria kształtowania życia szczęśliwego. Mówi ona o tym, jak należy żyć, aby być w pełni szczęśliwym i nie popaść w stan odwrotny, czyli nieszczęśliwość. Prakseologia to technika dzielności. Zastanawia się ona nad tym, jak należy się zachowywać, aby działać jak najsprawniej, a nie być niedołęgą. Krótko mówiąc pilnuje sprawności. Etyka właściwa interesuje się tym, jak żyć, aby być porządnym i zacnym człowiekiem, a nie być zhańbionym. Wszystkie te zadania łączą się ze sobą, gdyż aby żyć godnie, trzeba rozpatrzyć wyżej wymienione elementy etyki.

  Profesor Kotarbiński w swoich rozważaniach wyjaśnia znaczenie zacnego życia i haniebnego postępowania. Należy zapoznać się z tą terminologią, aby zrozumieć istotę życia godziwego i etyki niezależnej. Zacne życie jest godne szacunku ze strony innych ludzi. Postępowanie haniebne to czyny zasługujące na pogardę.

Sformułowanie etyki niezależnej jest rzeczą bardzo ważną. Człowiek bowiem wie, jak ma postępować, aby się nie zhańbić, a w oczach innych być uważanym za prawego obywatela godnego szacunku.

  Etyka niezależna jest pewnego rodzaju „złotym środkiem" na to, aby żyć godziwie. Ludzie w zależności od wyznania i pochodzenia wyznają różne religie i tym samym ich wachlarz wartości jest inny. Nie można tutaj mówić o diametralnych różnicach w postępowaniu, lecz o różnicach drobnych. Nie oznacza to, że różnice te nie mają znaczenia, gdyż hierarchia wartości jest rzeczą nadrzędną w życiu człowieka. Etykę można porównać do drogi ze znakami nakazu i zakazu. Tak jak prawdziwy kierowca przestrzega przepisów drogowych, tak samo ludzie, którzy chcą nazywać siebie zacnymi, muszą wyznawać zasady.

Niezależność etyki od religii jest czynnikiem jednoczącym wszystkie narody, bez względu na wyznanie i rasę. Gdyby ludzie w życiu kierowali się; męstwem, dobrocią serca, szlachetnością, prawością i godnością nie mówiłoby się o wojnach czy zamachach terrorystycznych.

Kierując się etyką niezależną, należy zawsze pamiętać o tym, aby być sobą. Każdy z nas jest inny i dzięki temu życie jest ciekawe i pełne niespodzianek, dlatego warto być sobą. Ale w XXI wieku postęp techniczny wyznacza tempo życia. Ludzie zatracają powoli swoją indywidualność w zautomatyzowanym świecie. Nie chcą wyróżniać się spośród tłumu, pragną podobać się otoczeniu. w taki sposób zaczynają naśladować styl życia innych osób i przestają być sobą. Musimy jednak pamiętać o godności osobistej i prawie do własnego osądu etycznego, w którym trzeba być obiektywnym. Nikt nie może nas zastąpić w dokonywaniu „rachunku sumienia".

Z całą pewnością ten rodzaj etyki może mieć skutki leczniczo-społeczne. Jednak jeżeli chcemy mówić o zupełnym zjednoczeniu ludzi z całego świata, to wyżej wymienione wartości nie wystarczą. Etyka niezależna niewątpliwie może pomóc w problemach i konfliktach na tle religijnym. Pozostają jeszcze inne bariery do pokonania, między innymi problemy na tle rasowym, politycznym i kulturowym.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
coniunctivus, # A takie tam różności, ►ŁACINA
szkolenia he he, PREZENTACJE i takie tam rózne śmieci
FERMENTY- takie tam, technologia żywności, fermenty
sciagczasy, # A takie tam różności, ►ŁACINA
Jak wyłączyć aktywację systemu Windows XP, TAKIE TAM (nieciekawe)
Tabela lab metro i sys, takie tam, Nowy folder (3)
SF uruzw, BHP i PPOŻ przygotowanie do szkoleń, Umowy pisma i takie tam pierdoły
takie tam sobie dywagacje na temat zagadnieniń do egzaminu konfliktogennego
SF fp, BHP i PPOŻ przygotowanie do szkoleń, Umowy pisma i takie tam pierdoły
Bądź dobrą rzeką Maliński, PREZENTACJE i takie tam rózne śmieci
No Panowie, PREZENTACJE i takie tam rózne śmieci
SF urubw, BHP i PPOŻ przygotowanie do szkoleń, Umowy pisma i takie tam pierdoły
Świetny kawał , PREZENTACJE i takie tam rózne śmieci
Tabela lab diagnostyka, takie tam, Nowy folder (3)
Autentyczne- PZU, PREZENTACJE i takie tam rózne śmieci
lacinakolos, # A takie tam różności, ►ŁACINA
przyjecie-oferty-pracodawcy-porozumienie-stron, BHP i PPOŻ przygotowanie do szkoleń, Umowy pisma i t
wniosek-o-obnizenie-wymiaru-pracy-po-macierzynskim, BHP i PPOŻ przygotowanie do szkoleń, Umowy pisma

więcej podobnych podstron