Turner&Helms R 12 Śmierć i żałoba
Śmierć i umieranie z perspektywy współczesnego społeczeństwa
Ludzie przejawiają różne reakcje emocjonalne w stosunku do śmierci: od lęku i smutku aż po rezygnację lub bunt. Inaczej również zachowują się po stracie ukochanej osoby. Kultura oraz przekonania mają na to zróżnicowanie ogromny wpływ.
Postawy wobec śmierci są na ogół zgodne ze stylem życia.
Hindusi i Buddyści celebrują śmierć jako symbol „nowego początku” bądź ponownych narodzin. Ludzie w Tybecie sądzą ,że akceptowanie śmierci i borykanie się z własną nadchodzącą śmiertelnością są ważnymi życiowymi umiejętnościami.
W kulturze Zachodniej temat śmierci zdaje się być tabu, a czasem wręcz jest poddawany represji. Ludzie maskują swoje prawdziwe uczucia używając eufemizmów takich jak: „odwalić kitę”, „wynieść się stąd” czy „rozpaść na proch” :)
Paradoksalnie choć kultura wzmaga tłumienie myśli o śmierci to za jej sprawą temat ten powraca, przybierając perwersyjne formy, a ogromne rzesze populacji zaabsorbowane są przemocą, wojną oraz zabijaniem.
John Stephenson (1985) posunął się nawet do stwierdzenia, że temat śmierci bywa czasem obsceniczny i pornograficzny.
Zaprzeczamy śmierci, ale też mamy na jej punkcie obsesję.
Izolujemy umierających od ogółu. Nasz obecny udział w rytuałach otaczających zmarłych jest minimalny.
Większość ekspertów jest zgodna , że zaprzeczanie śmierci prowadzi do ograniczenia własnego rozwoju.
W ostatnich latach wzrasta jednak zainteresowanie problematyką śmierci i umierania, ten obszar zainteresowań nazywa się TANATOLOGIĄ. (Tanatolodzy – specjaliści od dziedziny umierania:)
-WYMIARY ŚMIERCI-
Szczególnie młodzi ludzie zaprzeczają śmierci trzymając się idei własnej niezniszczalności i nieśmiertelności. Wielu dorastających postrzega się jako osoby niepodatne na ryzyko zarażenia wirusem HIV. Co więcej, nasza ludzka podświadomość podpowiada nam, że możemy umrzeć tylko dzięki zewnętrznym przyczynom.
Ponieważ nie znamy terminu naszej śmierci, powinniśmy jak najprędzej odpowiedzieć sobie na pytanie – co począć z własnym życiem. Musimy również zdecydować czy śmierć jest dla nas kresem czy też przejściem do innego życia.
Pomimo tego, że starsi ludzie są bardziej świadomi groźby nadejścia śmierci to zdają się mniej jej obawiać.
Badanie (Grosser, Wrong i Reker): lęk przed śmiercią osiąga szczyt w środkowym okresie dojrzałości, następnie pod koniec tego okresu obniża się.
Henderson (1990): badanie starszych ludzi którzy wyrazili wolę w sprawie śmierci. Podjęto w nim próbę odkrycia czy wzrost kontroli nad własnym umieraniem może obniżać lęk przed śmiercią. Osoby z grupy eksperymentalnej poddano oddziaływaniom w formie poradnictwa oraz poproszono je o wypełnienie kwestionariusza dotyczącego m.in. specyficznych sposobów leczenia oraz podejmowania decyzji przez pełnomocnika. Hipoteza potwierdziła się: poziom lęku obniżył się w grupie eksperymentalnej. Obniżył się jeszcze bardziej gdy osobom badanym przedstawiono formularz testamentu żyjącego oraz pozwolono im wypełnić ten dokument.
Dave Hendin – filozofia „nabierania wody w usta” – kiedy umierający pyta o swój los często nie otrzymują odpowiedzi z powodu unikającej postawy ludzi dookoła. Nawet większość lekarzy sprzyja konspiracyjnemu milczeniu.
*3 przyczyny:
- istnieją realne obawy lekarzy, że osoby mające złe rokowania mogą próbować popełnić samobójstwo
- lekarze często nie znają odpowiedzi na pytanie jak długo jeszcze będzie żyła dana osoba (oraz zawsze istnieje szansa na spontaniczną remisję)
- zawsze jest szansa znalezienia na czas odpowiedniego lekarstwa
Jeżeli chodzi o przekazywanie informacji o śmierci, należy w każdym indywidualnym przypadku uwzględnić: czynniki osobowościowe, strukturę emocjonalną oraz umiejętności funkcjonowania w warunkach stresu.
TEORIE PSYCHOLOGICZNYCH ASPEKTÓW PROCESU UMIERANIA
Teoria Elizabeth Kubler – Ross
E.Kubler-Ross opisująca się jako „wiejski doktor”;) jest psychiatrą. Przeprowadzała rozmowy z umierającymi pacjentami, własnie te setki wywiadów, a także organizowane przez nią seminaria, warsztaty stały się podstawą jej teorii.
W samym centrum badań Kubler-Ross tkwi pojmowanie procesu umierania jako składającego się z pięciu wzajemnie powiązanych stadiów. Na ogół ludzie przechodzą przez nie wszystkie w trakcie zbliżania się do śmierci, choć mogą wystąpić różnice indywidualne. Ludzie mogą przechodzić je w różnym porządku, przeskoczyć, mogą pozostać w jakimś stadium, oscylować między dwoma. Ponadto, stadia mogą się zazębiać.
Emocjonalnym podłożem dla każdego z nich jest NADZIEJA, jest ona niewyczerpywanym źródłem.
STADIUM ZAPRZECZANIA – większość ludzi po dowiedzeniu się o nadchodzącej śmierci reaguje szokiem oraz zaprzeczeniem. Często pacjenci życzą sobie dodatkowych badań bądź zmieniają lekarza w nadziei na usłyszenie bardziej pomyślnych rokowań.
Zaprzeczenie stosowane jest niemalże przez wszystkich pacjentów i uważane za względnie zdrowy sposób wstępnej fazy radzenia sobie z sytuacją. Zaprzeczenie może pełnić funkcję bufora po uzyskaniu szokującej, niespodziewanej wiadomości. Umożliwia pacjentom zebranie myśli, z czasem zaczynają oni stosować mniej radykalne środki obrony.
David Carroll – 3 fazy zaprzeczenia:
Absolutne zaprzeczenie – całkowita odmowa uznania wiarygodności przekazu, może nawet dojść do wymazania z pamięci pobytu w szpitalu, reakcje patologiczne.
Chwiejne zaprzeczanie – zmiana umiejętności radzenia sobie z prawdą. Z jednej strony świadomość choroby, z drugiej długoterminowe planowanie, zapominanie że jest się chorym.
Modyfikujące zaprzeczanie – pacjent przyswaja tylko część informacji, część diagnozy która pasuje do jego osobistych potrzeb. Np. przyznaje że jest chory, ale nie nieuleczalnie.
STADIUM GNIEWU
doświadczanie takich uczuć jak: gniew, wściekłość, zazdrość, uraza. Gniew pacjenta w sposób losowy podlega przemieszczeniu i projekcji, jest to stadium trudne do zniesienia dla osób dookoła. Gniew często przybiera formę skarg i narzekania (na lekarzy, pielęgniarki, rodzinę)
STADIUM TARGOWANIA SIĘ
oczekiwanie z nadzieją że można jakoś zatrzymać, powstrzymać śmierć. Często przyjmują formę ugody ze stwórcą. Targowanie się jest w istocie próbą odroczenia.
Co ciekawe, wola życia jaką przejawiają ludzie, opóźnia śmierć przynajmniej na pewien czas. Dawid Phillips odkrył że w okresie przedświątecznym i w trakcie świąt w Chinach spada śmiertelność. Tuż po uroczystościach wskaźnik wzrasta.
Biorąc pod uwagę naturalne przyczyny śmierci, u kobiet bardziej prawdopodobne jest że umrą w pierwszym tygodniu po swoich urodzinach niż jakimkolwiek innym. U mężczyzn jest to tydzień poprzedzający urodziny. Według Phillipsa, różnica wynika stąd, że mężczyzni częściej boją się tej uroczystości, traktują ją jako okazję do oceny swojego życia.
STADIUM DEPRESJI
Wraz z kolejnymi zabiegami, hospitalizacją pacjenci zaczynają pogrążać się w poczuciu wielkiej straty. Można wyróżnic 2 rodzaje depresji:
Depresja reaktywna - jest wynikiem poniesionej już straty, możliwe jest złagodzenie nierealistycznego poczucia winy lub wstydu towarzyszące tej formie depresji poprzez zachętę czy dodawanie otuchy
Depresja przygotowawcza – pojawia się w odpowiedzi na nadchodzącą stratę, depresja ta może być pomocna w uzyskaniu akceptacji nadchodzącej straty, należy umożliwić pacjentowi wyrażanie smutku. Depresja ta często jest reakcją bezgłośną.
STADIUM AKCEPTACJI
Los nie wywołuje ani depresji ani gniewu. Kontemplacja śmierci, oczekiwanie jej nadejścia z dużą dozą spokoju. Akceptacja jest okresem niemal wolnym od uczuć. Dominuje komunikacja niewerbalna, nadchodzi czas na odpoczynek przed długą podróżą.
Niektórzy pacjenci nie osiągają stadium akceptacji i do końca walczą o utrzymanie życia.
Teoria Edwina Schneidmana
Według Schneidmana ludzie nie przechodzą przez 5 stadiów lecz doświadczają różnorodnych stanów emocjonalnych, które wciąż przypływają i odpływają, w tych stanach można wykryć stałą interakcję nadziei z niedowierzaniem. Mamy tu do czynienia z nasilaniem się i obniżaniem udręki, przerażeniem, przyzwoleniem i poddawaniem się, złością i zawiścią, utratą zainteresowań i nudą, stwarzaniem pozorów, szydzeniem i śmiałością, a nawet z pragnieniem śmierci.
Teoria E. Mansella Pattisona
Zgadza się ze Shneidmanem ze każdy pacjent indywidualnie reaguje na doświadczenie umierania. Zaproponował model procesu umierania, postulował występowanie 3 procesów a nie stadiów: ostra faza (kryzysu), przewlekła faza życia –umierania oraz faza terminalna.
Ostra faza – zaczyna się wtedy gdy jednostka zaczyna zdawać sobie sprawę z nieuchronności śmierci , świadomość ta doprowadza do krytycznej sytuacji oraz wzmożonego poczucia niepokoju, mogą towarzyszyć temu lęk, gniew, uraza.
Przewlekła faza życia – umierania – początkowo obniżenie niepokoju, lecz poźniej dochodzą inne niedoświadczane wczesniej stany emocjonalne: lęk przed nieznanym, samotność (izolacja od innych i siebie samego), smutek, strata ciała, strata samokontroli, cierpienie i ból, strata tożsamości.
Faza terminalna – pacjenci zaczynają unikać zdarzeń i ludzi, mogą wciąż przezywac stany z poprzedniego stadium ale dominuje wycofanie.
Dla zrozumienia tych faz należy rozumieć krzywą procesu umierania. Istnieją 4 możliwe trajektoria.
Pacjentowi zostaje dana ilość życia (np. 6 miesięcy)
Śmierć może wystąpić w każdym momencie (np. od 6 miesięcy do roku)
Możliwe jest że pacjent umrze, ale może też wyzdrowieć (np. zalezy to od wyniku operacji)
Śmierć nie jest pewna, ale rozwiązanie tej kwestii nie jest proste (może doświadczać chronicznych dolegliwości
-Praktyczne ujęcie teorii umierania-
Kubler – Ross: pozwala dostrzec sekwencję psychicznych stanów
Schneidman – chwiejność stanów behawioralnych
Pattison – ważne jest jak pacjent podchodzi do procesu umierania i jak przyjmuje śmierć
-UMIERAĆ Z GODNOŚCIĄ-
W fazie terminalnej wazny jest spokój i ukojenie. Pacjenci pragną zachować szacunek, honor i poczucie własnej godności , Szczególnie ważne jest zachowanie poczucia kontroli nad obszarami życia które im pozostały. Ważne jest umieszczenie chorego w rodzinnym środowisku pełnym miłości.
Należy również zapewnić pacjentowi jak największy komfort fizyczny i umożliwić mu dzielenie się bólem emocjonalnym. Rozsądnie jest stworzyć taki plan opieki, który może zaspokoic potrzeby zarówno chorego jak i pozostających przy życiu osób.
- PROGRAM HOSPICJUM-
Termin hospicjum wywodzi się ze średniowiecza – wtedy oznaczał miejsce zapewniające podróżnym gościnność i odpoczynek przed długą podróżą.
Głównym zadaniem jest zapewnienie komfortu, a nie opieki leczniczej. Personel podejmuje stałą współpracę zarówno z pacjentem jak i jego rodziną. Współpraca ta nie kończy się w raz ze śmiercią osoby chorej, również w okresie żałoby hospicjum pomaga rodzinie i bliskim.
-PRAWO DO ŚMIERCI-
Eutanazja – termin ten wywodzi się z greckiego eu co oznacza ‘dobrze’ oraz thanatos – ‘smierć’. Można wyróżnić 2 typy eutanazji
Eutanazja pozytywna (aktywna) - z powodu miłosierdzia podejmowane są działania mające na celu przyspieszenie śmierci danej osoby
Negatywna eutanazja (pasywna) – oznacza brak jakiejkolwiek interwencji, która mogłaby aktywnie zapobiec śmierci
Ruch na rzecz eutanazji rozpoczął się w Anglii w 1935 roku, kiedy to podjęto próbę promowania ustawy o „działaniach zmierzających do złagodzenia aktu umierania” . W Stanach ruch ten zaczął działalność 1938 roku. Obecnie Euthanasia Society oraz Euthanasia Educational Council są organizacjami promującymi pojęcie godnej śmierci. Opracowany został testament żyjącego popierający prawo jednostki do umierania. Większość stanów Ameryki uznaje dziś prawa wynikające ze sporządzenia tego testamentu.
Środowisko lekarskie podjęło próbę rozwiązania niektórych dylematów eutanazji, m.in. uczestnicząc w przygotowaniu Patient Self-Determination Act (prawo pacjenta do samookreślenia się) – polega on na tym że wszystkie ośrodki korzystające z Medicaid lub Medicare muszą uświadomić pacjentom ich prawo do wydawania wcześniejszych wytycznych dotyczących dalszej opieki nad nimi.
Jack Kevorkian – „dr śmierć” , pomagał ludziom w popełnianiu samobójstw specjalnie przygotowaną przez siebie aparaturą.
W Holandii natomiast dopuszczana jest „łagodna śmierć”, jeżeli zostanie ona wykonana zgodnie z ustaloną procedurą. Nie jest to droga prawna, właściwie ,ale jeżeli jest wykonana tak jak jest to określone, lekarz nie zostanie skazany. Rocznie umiera w ten sposób około 7500 ludzi.
- W CHWILI ŚMIERCI –
Większość pacjentów umiera w pełnym spokoju.
Badania ostatnich dni życia kobiet i mężczyzn w ostatnich dniach życia wskazują na to że ponad połowa z nich umarła w czasie snu, w obecności bliskich im osób, a ponad 60% osob nie cierpiało bólu w dniu zgonu.
*Opis tego co dzieje się w czasie nadchodzącej śmierci:
- najpierw w nogach, a później stopniowo w rękach pacjent traci czucie i władzę nad ruchami
-kiedy pojawia się niewydolność układu krążeniowego, temperatura ciała pacjenta ochładza się niezależnie od temperatury pomieszczenia
-charakterystyczne jest odwracanie głowy w stronę światła (niewydolność wzrokowa i słuchowa)
-pogarsza się uczucie dotyku, choć nie zanika poczucie ciśnienia
-umierający mogą w mniejszym stopniu odczuwać ból niż myślą świadkowie
-umierający często zachowuje świadomość aż do końca
-noc często staje się porą w której najsilniej ujawniają się potrzeby duchowe
-prawdopodobnie tuż przed śmiercią następuje faza spokoju
-DEFINICJE I KOMPONENTY ŚMIERCI-
Śmierć jest zarówno zdarzeniem jak i procesem
Śmierć z różnych perspektyw biologicznych:
Śmierć funkcjonalna - pojawia się wtedy gdy zanikają uderzenia serca i ustaje oddech. Mózg jeszcze przez 5 do 8 minut po ustaniu akcji serca nie traci zdolności funkcjonalnej, więc to on jest kryterium determinującym kres życia.
Śmierć komórkowa – proces ten zaczyna się zaraz po zatrzymaniu funkcji ważnych życiowo organów. Włosy rosną jeszcze przez wiele godzin, wątroba pracuje, następuje kurczenie mięśni (tzw stężenie pośmiertne). Pierwsze objawy stężenia można dostrzec po około 2 godzinach od śmierci, ciało wiotczeje ponownie po 30h.
Śmierć mózgowa – płaski odczyt elektroencefalogramu, najbardziej uznawane kryterium śmierci, nie może być podtrzymywany przez maszynerię
-CZY ISTNIEJE ŻYCIE PO ŚMIERCI?-
Wiele osób które przeżyły śmierć kliniczną podobnie opisuje swoje doświadczenia.
*Najczęściej występujące elementy przeżyć na granicy śmierci:
- świadomość głośnych dźwięków
-uczucie przemieszczania się przez ciemny tunel na końcu którego znajduje się światło
- uświadomienie sobie obecności zmarłych krewnych, którzy niejako mieliby pomagać w przejściu z życia do śmierci
-ocenianie swojego życia na prośbę odległego głosu
- oglądanie panoramicznego obrazu swojego życia
- otrzymanie całkowitej akceptacji od istoty przepełnionej miłością
-ŻAŁOBA-
Nikt nie jest w pełni przygotowany na stratę ukochanej osoby. Żałoba różni się pod względem intensywności oraz czasu trwania. Niezależnie jednak od czasu trwania opłakiwanie jest drogą powrotu do zdrowia.
Żałoba czy pośmiertne opłakiwanie odnosi się do głębokiej, przejmującej rozpaczy i cierpienia spowodowanego stratą. Przepracowywanie żałoby oznacza pogodzenie się z fizycznymi i emocjonalnymi obciążeniami jakie pociąga za sobą śmierć bliskiej osoby.
Większość badaczy uznaje że strata małżonka w poźniejszej fazie dorosłości staje się jednym z najważniejszych zagrożeń zdrowia, dobrego samopoczucia oraz wydajności.
Zdaniem Crosby i Jose stopień doświadczania stresu i żalu uzależniony jest od kilku wchodzących w interakcje zmiennych. Pierwszą jest sposób zaistnienia śmierci (śmierć nieoczekiwana doprowadza do ekstremalnego stężenia stresu).
Drugą zmienną jest kwestia czy osoby zostające przy życiu stają przed innymi wywołującymi stres kryzysami, kolejną są liczne związane ze śmiercią „przygotowania”.
Strata rodzica – pozwala natychmiast pojąć czym jest śmierć, wiele osób traktuje rodziców jako bufor pomiędzy sobą a śmiercią, kiedy umierają oboje zdajemy sobie sprawę że jesteśmy sierotami do końca życia.
Strata dziecka – oczekuje się że dzieci przeżyją rodziców i wniosą coś z nich do przyszłości, nawet po ich śmierci. Ich plany, marzenia względem dziecka przestają mieć racje bytu i wnoszą do ich życia chaos.
Strata małżonka – zawsze jest poważna lecz najpoważniejsza w okresie późnej dorosłości, trudnej jest się zaadaptować do nowej sytuacji, jest to również zagrażające w starszym wieku dla zdrowia zarówno psychicznego jak i fizycznego.
Ekspresja żałoby
Richard Kalisha twierdzi że można rozpatrywać ją w różnych kategoriach: fizycznej, poznawczej, afektywnej i behawioralnej.
Ekspresja fizyczna – osoby będące w żałobie skarżą się na szereg dolegliwości fizycznych, takich jak: ucisk w gardle, klace piersiowej, uczucie odrętwienia, słabość mięśni, brak energii… etc.
Ekspresja poznawcza - zakłopotanie, niedowierzanie, zaabsorbowanie myślami o zmarłym , próby nadania sensu temu zdarzeniu.
Ekspresja afektywna – do najczęściej spotykanych afektów towarzyszących stracie należą: smutek, żal, poczucie winy, gniew, depresja, zaprzeczenie, uczucie ulgi. Afektywne stany zwykle pojawiają się razem, występuje efekt kuli śniegowej.
Ekspresja behawioralna - opłakiwanie zmarłego nieuchronnie prowadzi do zmian w zachowaniu, lecz każda zmiana może być postrzegana zarówno jako efekt ekspresji fizycznej, poznawczej czy afektywnej.
Stadia żałoby
Ludzie postrzegają żałobę w różny sposób: jako tragedię, dobrodziejstwo, tajemnicę, przejście bądź wyzwolenie.
Według Phyllis Silverman można wyróżnic trzy stadia: wstąsu, kurczenia się w sobie i akomodacji.
STADIUM WSTRZĄSU
Zgodnie z przekazem wdów, ogarnia je odrętwienie gdy mówią o śmierci męża, wciąż postępują tak jak gdyby były mężatkami. Wykonują swoją rolę odruchowo. Intensywność i czas odrętwienia w dużej mierze zależy od tego jak nagle zmarł mąż. Stan odrętwienia często jest też pewnego rodzaju obroną przeciw całkowitemu załamaniu. Wdowa ma w tym stadium wiele obowiązków, które podtrzymują jej kontakt ze światem realnym. Bliscy mogą myśleć, że wdowa w tym stadium dobrze sobie radzi i się trzyma.
STADIUM KURCZENIA SIĘ W SOBIE
Zaczyna mijać stan odrętwienia, następuje stwierdzenie utraty cząstki siebie, powszechnie występuje brak apetytu, bezsenność lub na odwrót. Wdowy odczuwają niezrozumienie, zastanawiają się czy zrobione zostało wszystko co możliwe. Nierzadkie jest uczucie gniewu bądź poczucia winy. Ann Steams wykazuje że osoby pozostające przy życiu są dla siebie często nadmiernie surowe. Normalną reakcją jest uczucie że można było bardziej kochać zmarłą osobę.
STADIUM AKOMODACJI
Zostający przy życiu odkrywa nowe sposoby patrzenia na świat, wciąż odczuwają ból ale zaczynają widzieć nadzieję na przyszłość, akceptują że gdzieś w głębi duszy zawsze pozostaną smutni, gdy myślą o przeszłości. Bardzo ważne jest w tym okresie zachowanie wspomnień. Zaabsorbowanie pracą i wykorzystywanie czasu wolnego są sposobem kształtowania nowej tożsamości.
-DYSFUNKCJONALNE I FUNKCJONALNE METODY RADZENIASOBIE ZE STRATĄ-
John Crosby i Nancy Jose - wyjaśnienie zróżnicowanego repertuaru zachowań podczas radzenia sobie ze stratą.
3 sposoby DYSFUNKCJONALNE:
Unikanie - może się stać sposobem do zaprzeczenia śmierci ukochanej osoby, jest to zajmowanie się czymś bez przerwy, pozwala spożytkować energię mentalną i fizyczną, nie jest złe samo w sobie, dysfunkcjonalne staje się wtedy gdy jest podstawową strategią radzenia sobie.
Wymazywanie – próba całkowitego usunięcia egzystencji zmarłego, wykracza nawet poza zaprzeczanie i unikanie.
Idealizacja – jest przeciwieństwem wymazywania, jest sposobem odbudowywania własnego życia poprzez mocne podtrzymywanie wiary, że zmarły jest naprawdę obecny, rzeczy zmarłego nabierają ogromnego znaczenia, nikt z żywych nie może dorównać zmarłemu
Sposoby FUNKCJONALNE:
Opiera się na podtrzymującym współdziałaniu otoczenia, otoczenie winno być stanowcze w swojej akceptacji i wspieraniu. Zaangażowanie się w uczciwą i szczerą komunikację oraz ukierunkowanie energii na rzeczywistość straty – doświadczanie wspólne i indywidualne.
Kiedy nawiązana zostaje otwarta komunikacja powstają nieograniczone wręcz możliwości redukowania żalu.
-Zakończenie starego i rozpoczęcie nowego zycia-
Ludzie dzięki bliskim mogą osiągnąć skuteczne metody radzenia sobie. Rozwinąć nową tożsamość.
Mark Stern donosi że stopień niezależności ma doniosły wpływ na emocjonalne przystosowanie.
Zisook i Schuchter dwukrotnie oceniali stan osób będących w żałobie po śmierci partnera – po 2 i 7 miesiącach. Stwierdzono interesujące różnice związane z płcią. Okazało się że mężczyźni mają większe problemy z przystosowaniem się do roli wdowca. John Stephenson zwraca uwagę że mężczyźni mniej trafnie wyrażają żal oraz podejmują więcej działań prowadzących do izolacji społecznej.
Istnieją również grupy wsparcia dla wdów. Prawdopodobnie najbardziej znany Widow-to-Widow.
Ponowne małżeństwo jest częściej stwierdzane u mężczyzn niż kobiet.