Cieszył się Staś z tych nowych łyżew! Nawet wieczorem kładł je blisko łóżka. Wystarczyło przed snem wyciągnąć rękę, żeby sprawdzić: są.
I wiedział też, jak to będzie. Ledwie zdąży je przypiąć do butów, a już one same poniosą go lekko po lodzie. Tak myślał, jednak stało się inaczej. Zrobił kilka niezdarnych kroków i magle mignęły mu przed oczami własne nogi.
Posłyszał śmiech kolegów.
- Patrzcie! Staś ślizga się nie na łyżwach, tylko na spodniach.
- Wstawaj dzielny łyżwiarzu - wołali koledzy. I wtedy przestał cieszyć się łyżwami. Zły, zawstydzony odpiął je i uciekł ze ślizgawki, jakby go kto gonił.
Maria Jaworczakowa
Podkreśl właściwą odpowiedź.
1.Z czego cieszył się Staś?
Staś cieszył się z tego, że może pójść na ślizgawkę.
Staś cieszył się z prezentu od Mikołaja.
Staś cieszył się z nowych łyżew.
2.Gdzie kładł nowe łyżwy?
Chłopiec kładł nowe łyżwy w szafce na buty.
Chłopiec kładł nowe łyżwy do łóżka.
Chłopiec kładł nowe łyżwy blisko łóżka.
3.Dlaczego Staszek trzymał łyżwy blisko siebie?
Staszek bał się, że je ukradną.
Staszek cieszył się że je otrzymał.
Staszek nie chciał aby ktoś inny jeździł na jego łyżwach.
4.Jak wyobrażał sobie pierwszą jazdę.
Chłopiec myślał, że wejdzie na lód, a łyżwy same lekko poniosą go po lodzie.
Chłopiec wiedział, że podczas pierwszej jazdy można się wiele razy wywrócić.
5.Gdy wszedł na lodowisko...
zrobił kilka kroków i pięknie pojechał
zrobił kilka kroków i przewrócił się
zrobił kilka kroków i zakręcił piruet
6.Staś uciekł ze ślizgawki bo...
zapomniał zrobić zakupy
zawstydził się
obiecał mamie, że wróci na obiad