56. Omów koncepcję stanu natury i przyczyny narodzin społeczeństwa według J.J. Rousseau.
Rousseau badał człowieka natury nie spaczonego przez cywilizację. Przeszłość ludzkości miała pomóc mu wytłumaczyć przyczyny zła, które dostrzegał we współczesnej mu Europie.
Według hipotetycznej teorii rozwoju ludzkości Rousseau, pierwotny człowiek nie czuł potrzeby życia społecznego. Żył w izolacji i bez trudu zaspakajał swoje podstawowe potrzeby za pomocą prymitywnego zbieractwa i myślistwa. Nie miał obowiązków, rozwiniętych namiętności, nie wiedział czym jest pycha. Żył w stanie natury – stanie pokoju i harmonii, który został bezpowrotnie utracony przez ludzi.
Powodem, dla którego człowiek zaczął skupiać się w gromady, były liczne kataklizmy nawiedzające ziemię – pożary lasów, trzęsienia ziemi, wylewy rzek. Zmuszały one jednostkę do współdziałania z innymi przy naprawianiu szkód i zabezpieczaniu się przed kolejnymi katastrofami. Bezwiednie człowiek związywał z innymi ludźmi stałe związki. W ten sposób doszło do powstania rodziny, która skomplikowała krąg ludzkich namiętności – pojawiły się miłość, próżność, zawiść. Potem rozwój cywilizacji postępował już szybciej: rozwinęło się rybołówstwo, myślistwo, człowiek coraz lepiej zapewniał sobie środki egzystencji. To zapowiadało przyszłe nieszczęścia: człowiek stawał się amatorem wygody, zabiegał co raz bardziej o polepszenie swojej sytuacji. Decydujące okazały się rozwój metalurgii i rolnictwa, a wraz z nimi pojawienie się własności prywatnej, która dała początek nierównościom, podziałowi na biednych i bogatych. W ten sposób po stanie natury, nastąpił stan wojny, będący następstwem rozwoju form życia społecznego.
Powstanie prywatnej własności oraz kompletnego zamętu doprowadziło do utworzenia społeczności politycznej. Powstało państwo. Było ono rezultatem paktu zrzeszenia, który miał zabezpieczać słabych przed wygórowanymi ambicjami możnych. Jednak, na skutek działania bogaczy, umowa okazała się zbyt słaba. Brakowało energicznego przywódcy. Zdecydowano się powierzyć władzę w ręce pojedynczych jednostek, co okazało się być tragiczne w skutkach – doprowadziło do powstania rządów despotycznych. Despotyzm tłumił wszelkie naturalne odruchy człowieka, wszyscy zostali przekształceni w niewolników, których obowiązkiem było ślepie posłuszeństwo.
Krytyczna ocena istniejących stosunków i idealizacja stanu natury, nie oznacza u Rousseau powrotu do puszczy i rezygnacji z osiągnięć cywilizacji. Próbuje on znaleźć taką formę organizacji społecznej, która zapewniłby każdemu jej członkowi wolność, a zarazem dobrodziejstwa płynące ze wspólnego zorganizowanego bytowania. Do tego niezbędne jest usunięcie despotyzmu i stworzenie odpowiedniej umowy społecznej.