Określenie czasu powstania kryminalistyki jest uzależnione od pojmowania słowa ‘kryminalistyka’. Słowo to, bowiem bywa używane w dwóch w gruncie rzeczy bardzo różnych znaczeniach. W znaczeniu pierwszym odnosi się ona do wszelkiej działalności ukierunkowanej na zwalczanie przestępczości. Do takiej działalności zależy zarówno praca organów ścigania, jak i badania prowadzone przez wiele nauk a zwłaszcza przez medycynę sądową. W tym znaczeniu mówi się niekiedy, że np. kryminalistyka światowa czy historia kryminalistyki nie zna jakichś sytuacji, z reguły przestępstw. W takim bardzo szerokim rozumieniu słowa kryminalistyka można powiedzieć, że kryminalistyka istniała od chwili, w której w społeczeństwie podjęto pierwsze zorganizowane działania na walkę z przestępczością a w szczególności na wykrywanie sprawców przestępstw oraz udowadnianie im winy. Określenie to jednak wydaje się zbyt szerokie i mało precyzyjne. Dlatego w dobie współczesnej coraz częściej termin kryminalistyka jest pojmowany i innym znaczeniu, a mianowicie odnosi się go do jednej z dyscyplin naukowych. W tym, zatem współczesnym stosunkowo precyzyjnym pojmowaniu tego terminu oznacza on naukę, a wiec pewien zawarty system stale rozwijanej wiedzy, stosujący wyspecjalizowane metody poznania oraz którego twierdzenia i relacje zachodzące pomiędzy twierdzeniami podlegają procesom stałej weryfikacji. Jako dyscyplina naukowa kryminalistyka powstała w relacji do innych dziedzin nauk prawniczych stosunkowo niedawno, bo dopiero w XIX wieku, zaś swój pełny rozwój i miejsce w programach nauczania wyższych uczelni uzyskała w XX wiekuSprawa powstania jakiejś dyscypliny naukowej nigdy nie jest problemem, który można określić z dokładnością dni, czy nawet miesięcy, albowiem każda nauka rodzi się powoli, powstaje z różnych elementów i podzespołów, by w końcu została uznana za pełny, zwarty i jednolity system. Tak też było z powstaniem nauki kryminalistyki. Wiele stosowanych nawet po dzień dzisiejszy metod i środków identyfikacji było stosowanych przez medyków sądowych już w pierwszej dekadzie XIX wieku, aczkolwiek np. na Uniwersytecie Jagiellońskim spotykamy się z pierwszymi wykładami „jak zabójstwa dochodzić, obwinionych przekonać, niewinnych oswobodzić (...)” Już w sprawozdaniu dla Dziekana Wydziału Lekarskiego w roku akademickim 1786/87. Ponieważ wiele takich metod było stosunkowo wcześnie stosowanych przez medyków, to wielu kryminalistyków uważa medycynę sądową za „matkę kryminalistyki”. Jednakże o powstaniu kryminalistyki, jako w pełni samodzielnej, niezależnej od innych nauk można mówić dopiero od ostatniego dziesięciolecia XIX w. Kiedy to upowszechniono prace trzech ludzi, z których każdego w różnych krajach uważa się za „ojca kryminalistyki”. Pierwszym z nich był Alfons Bertillon, twórca antropometrii kryminalnej i innych technik identyfikacji daktyloskopijnej, autor fundamentalnej pracy na ten temat. Trzecim człowiekiem uważanym za ojca kryminalistyki był Hans Gross, austryjacki sędzia śledczy, późniejszy profesor uniwersytetów w Grazu
i Pradze autor książki uznawanej po dzień dzisiejszy za podstawowe dzieło z zakresu kryminalistyki: „Podręcznik sędziego śledczego jako system kryminalistyki”. Każdy z tych ludzi ma ogromny wkład w powstawanie i rozwój kryminalistyki
Na przełomie XIX i XX w powstawanie kryminalistyki było konsekwencją narastających zjawisk społecznych w ciągu XIX w a także burzliwego rozwoju nauk przyrodniczych i technicznych. Nie bez znaczenia były tu też przemiany w ówczesnych kodyfikacjach prawnych w Europie, które ostatecznie eliminowały tortury w procesie karnym i wprowadzały ogólną ochronę praw jednostki w tym procesie. Przemiany społeczne w owym czasie wyrażały się przede wszystkim w powstawaniu nowoczesnych ośrodków przemysłowych, co powodowało rozwój miast, a także wywołało wielką fale migracji ze wsi do miast. Prócz niewątpliwych dodatnich następstw związanych z powstawaniem nowoczesnych społeczeństw, przemiany te miały także i swoje negatywne konsekwencje. Pierwszą z takich konsekwencji było narastanie anonimowości życia ludzi i ich alienacji społecznej. Oba te zjawiska przyczyniają się zaś do wzrostu przestępczości, bowiem w razie ich wystąpienia słabnie kontrola społeczna środowiska. W takich sytuacjach narasta frustracja i poczucie zagubienia się człowieka w nowym, nieznanym mu świecie. Drugą, nie mniej przyczyniającą się do narastania przestępczości konsekwencją, były pierwsze załamania się nowego systemu w postaci powtarzających się fal kryzysów gospodarczych powodujących bezrobocie, co często łączyło się ze wzrostem bezdomności. Konsekwencja trzecia lawinowo wręcz narastających przemian społecznych polegała na tym, że tempo tych przemian oraz szybkość zmian cywilizacyjnych przekroczyły możliwości adaptowania się do tych zmian tempa rozwoju biologicznego człowieka, a takie właśnie niedostosowania rozwoju człowieka do otaczających go warunków jego bytu bywa źródłem napięć, stresów i frustracji. Napięcia psychiczne, stresy i frustracje nader często tworzą zaś biologiczny układ kryminogenny. Wszystkie te czynniki sprawiły, że w owym czasie przestępczość wzrastała z każdym miesiącem do rozmiarów dotychczas nie spotykanych.Ówczesne organy ścigania były wobec tego ogromnego wzrostu przestępczości bezradne. Od wieków organy te były przyzwyczajone do stosowania tortur w postępowaniu, przez co stosunkowo łatwo uzyskiwały efekty w postaci przyznania się człowieka do zarzucanego mu czynu, bez względu na to, czy przyznanie to miało pokrycie w rzeczywistości. Pod wpływem prac myślicieli wieku XVIII, z końcem tego wieku (w Polsce 1776) i w pierwszej połowie wieku XIX ustawodawstwa europejskie wprowadziły bezwzględny zakaz stosowania tortur w procesie karnym. W tej sytuacji ówczesne organy ścigania, pozbawione uważanych przez nie za najskuteczniejsze środków, nie kryły nawet swej bezradności. Przestępczość, więc z każdym miesiącem narastała, powodując powstanie groźnego kryzysu na odcinku bezpieczeństwa społecznego. Palącą koniecznością stało się znalezienie nowych, nowoczesnych środków zwalczania tej przestępczości.Należy zaś pamiętać, że wiek XIX, wiek pary i elektryczności, był okresem, w którym społeczeństwo, może po raz pierwszy w tak masowej skali, przekonało się o przydatności nauki dla potrzeb dnia codziennego. Przydatność tę widziano na każdym kroku: świeciła się żarówka, kursowały pierwsze pociągi, pojawiły się pierwsze samochody, przekazywano telegrafem wiadomości. Nic, więc dziwnego, że widząc tak wielką przydatność nauki dla codziennego życia społecznego, ówczesne społeczeństwo oczekiwało pomocy właśnie z tej strony, ze strony nauki. Przypomnieć zaś trzeba, że w owym czasie niezwykle dynamicznie rozwijały się przede wszystkim nauki przyrodnicze i techniczne. Dlatego też właśnie ze strony tych nauk przyszła pierwsza pomoc w walce z narastającą przestępczością. To właśnie te nauki dostarczyły nowoczesnej metodyki wykrywania, badania i wykorzystywania dowodu rzeczowego. Dostarczyły niezawodnych metod identyfikacji człowieka, nowoczesnej klasyfikacji i rejestracji daktyloskopijnej, metodyki badania miejsca zdarzenia, pracy z dowodem rzeczowym. Łatwo, więc zauważyć, że powstająca wówczas nauka kryminalistyki rodziła się w sferze technicznej, nastawionej przede wszystkim na badanie śladów i dowodów rzeczowych. Z tego powodu ówcześni twórcy kryminalistyki utrzymywali, że jest to nauka „o realiach prawa karnego” (Gross) lub „studium techniki przestępstwa” (Locard). Nic więc dziwnego, że wiele osób, nie śledzących dalszego rozwoju kryminalistyki, do dnia dzisiejszego tak pojmuje kryminalistykę, to znaczy jako naukę zajmującą się wyłącznie śladami i dowodami rzeczowymi.
W pierwszych latach XX wieku kryminalistyka zaczęła oddawać organom ścigania ogromne zasługi. Po raz pierwszy od lat przestępcy poczuli się bezradni, gdyż dzięki metodyce kryminalistycznej zaczęto wykrywać sprawców przestępstw dotychczas uznawanych za niemożliwe do wyjaśnienia. W znaczącym stopniu zahamowano wzrost przestępczości. Ten stan rzeczy trwał jednak stosunkowo krótko, bo już po kilku latach stwierdzono, że przestępczość zamiast niknąc, wzmaga się itp. poważnie szczególnie po wojnie światowej. Wzrost ten był związany ze zmianą metod działania sprawców przestępstw. Początkowo próbowali oni nadążyć za stale rozwijającą się techniką z zwłaszcza na odcinku strony mienia. Świadczą o tym niekiedy wręcz mistrzowsko dokonane włamania z użyciem skomplikowanych metod i specjalistycznych narzędzi.
Z upływem czasu przestępcy przekonali się, że zbliżone efekty można uzyskać nie siląc się bynajmniej na opanowanie wyrachowanych metod z użyciem skomplikowanych środków i narzędzi. Można to przekształcenie sposobu myślenia zilustrować stosunkowo świeżym przykładem. Przez kilkanaście lat dla ochrony samochodów przed kradzieżami stosowano różne coraz bardziej złożone zabezpieczenia techniczne, poczynając od tak zwanych „lasek” blokujących kierownicę i pedał sprzęgła, a kończąc na immobilajzerach i alarmach akustycznych. Przestępcy przekonali się, że można wejść w posiadanie samochodu bez naruszania wszystkich urządzeń ochronnych, a jedynie żądając od właściciela samochodu wydania kluczyków do pojazdu-grożąc temu właścicielowi bronią lub nożem. Sposób okazał się równie skuteczny jak i prosty. Podobnie było z włamaniami do mieszkań. Przez wiele lat przestępcy poświęcali wiele uwagi opanowaniu umiejętności włamywania przy użyciu tzw. „pasówek”, czyli dopasowanych kluczy, a także wytrychów, metody „na cugle” itp. Okazało się jednak, że wiele zamknięć można pokonać zwykłym łomem, szybę można wygnieść łokciem, a kłódkę zerwać żelaznym prętem. Ponadto pojawiły się coraz częściej tzw. „rozboje mieszkaniowe” polegające na tym, że przestępcy przedstawiając się zwykle jako hydraulicy (także jako listonosze, pracownicy ciepłowni a nawet jako księża lub policjanci) bywali wpuszczani do mieszkań, gdzie po sterroryzowaniu mieszkańców torturami wymuszali od nich wiadomości o miejscu ukrycia biżuterii lub pieniędzy.Jak widać z analizy tych przykładów –skomplikowane i złożone techniczne metody realizacji przestępstw zostały zastąpione przez proste, aczkolwiek nieraz brutalne i okrutne sposoby działania, które jednak dla przestępców okazały się nie mniej skuteczne od metod wyrafinowanych i skomplikowanych.Tak silnie zaznaczający się zwrot ku prostym nieraz bardzo prymitywnym metodom działania przestępców musiał spowodować zmiany w kryminalistycznej metodyce wykrywania przestępstw. Jeśli bowiem właściciel samochodu, albo właściciel mieszkania wpuścił do pomieszczeń sprawców, którzy następnie wymusili na nim torturami wydanie pieniędzy lub biżuterii to możliwość wykrycia sprawców za pomocą typowych metod techniki kryminalistycznej służącej badaniu śladów - znacznie maleje, bo przecież liczba śladów w rozumieniu tej techniki jest bardzo ograniczona. Z tego względu nastąpiły tu pewne przeszeregowania w obrębie metod i środków kryminalistyki. Znacznie obniżyło się znaczenie bezpośredniej skuteczności wykrywczej techniki kryminalistycznej, gdyż istotnie spadła ilość tradcyjnych śladów pozostawianych przez sprawców na miejscach zdarzeń, a także nastąpiły zmiany w zakresie specyfiki miejsc. O ile dawniej były to miejsca o scenerii odludzia: laski zagajniki to obecnie coraz częściej miejscem zdarzenia jest ulica, plac miejski czy skwer gdzie ślady są nader często niszczone i zadeptywane przez przechodniów.Technika kryminalistyczna, której rola osłabła w sferze bezpośredniego wykrywania sprawców zdarzeń, zachowała jednak a nawet wzmocniła swoje znaczenie w sferze procesów dowodowych. Dowody rzeczowe doskonale wykrywane i wykorzystywane przez współczesną technikę spełniają, bowiem znaczącą role w procesach dowodowych i bardzo często to właśnie one przesądzają o udowodnieniu sprawcy winy. Jednakże ażeby udowodnić sprawcy winę i skazać go za popełnione przestępstwo, musi się go najpierw wykryć z właśnie na odcinku bezpośredniego wykrywania sprawców przestępstw technika kryminalistyczna z wymienionych wyżej względów zaczęła zawodzić.
Z tych powodów już w okresie międzywojennym nauka kryminalistyki zaczęła zwracać coraz większą uwagę na konieczność rozwijania oprócz techniki kryminalistycznej także i drugiego działu tej nauki, a mianowicie taktyki kryminalisty cnej. Nie był to bymajnmiej dział nowy, bowiem twórcy kryminalistyki już w swych pierwszych pracach bardzo wiele miejsca poświęcili tej dziedzinie nauki kryminalistyki. Taktyka jest działem bardziej niż technika bezpośrednio ukierunkowanym na osobę sprawcy i jego wykrycie, dlatego w funkcji wykrywczej kryminalistyki dobie obecnej może odegrać istotną role. Z tego rosnącego znaczenia techniki kryminalistycznej nie wolno wyprowadzać wniosku o możliwości przeciwstawiania sobie techniki i taktyki kryminalistycznej, ani tez nie można twierdzić, że którykolwiek z tych działów góruje nad drugim. Technika i taktyka kryminalistyczna są to, bowiem dziedziny wzajemnie się uzupełniające. Zastosowanie techniki wymaga prawie zawsze taktycznego i celowego spojrzeniana sposób i kierunek tego zastosowania, zaś taktyka nie posługująca się najnowszymi osiągnięciami techniki np. bez wykorzystania komputera okaże się bezskuteczna. Są w prawdzie procesy prawne, w których brak jest miejsca dla wykorzystania techniki, albowiem całość postępowania dowodowego jest oparta na dowodach osobowych, jak też są procesy,w których o udowodnieniu oskarżonemu sprawstwa przesądzają wyniki badań technicznych. Z tego zróżnicowania nie wynika jednak, aby można sumarycznie, w skali całej kryminalistyki uznawać wyższość jednego działu nauki nad drugim.
Niezwykle dynamiczny rozwój przestępczości w skali światowej w ostatnich latach i niejednokrotnie wyprzedzający go rozwój nauki kryminalistyki doprowadził do powstania trzeciej dziedziny a mianowicie strategii kryminalistycznej. Ten stosunkowo nowy dział kryminalistyki w oparciu o własne badania, a także o wyniki badań kryminologii oraz o analizę przestępczości w wielu krajach, próbuje prognostycznie określić kierunki rozwoju przestępczości nawet w dość odległej przyszłości oraz stara się opracować metody zapobiegające temu rozwojowi i zdatny do zwalczania tej przyszłej przewidywanej przestępczości.
Oprócz tych trzech dziedzin nauki kryminalistyki wyróżnia się także metodykę kryminalistyczną. Dziedzina ta niejako konkretyzuje ogólne zasady i metody taktyki i techniki kryminalistycznej, odnosząc je do zadań zwalczania poszczególnych grup przestępstw, a zatem określa zasady, środki i metody rozpoznawania, wykrywania i udowadniania w ramach zespołów działań związanych z dochodzeniem. Innymi, bowiem metodami wykrywa się na przykład zabójstwa a innymi kradzieże z włamaniem i oszustwa. Metodyka kryminalistyczna systematyzuje te metody, rozwija je i adaptuje do stale zmieniającego się obrazu przestępczości. Dziedziną konieczną do badania wykorzystywanych m praktyce metod i środków kryminalistycznych, a przede wszystkim do tworzenia nowych takich metod i środków jest teoria kryminalistyki. Dziedzina ta zajmuje się także pewnymi uogólnieniami w sferze zarówno taktyki jak i techniki analizuje istotę używanych metod i środków, bada ich zgodność z prawem i etyką, oraz wytycza kryminalistyce nowe kierunki rozwoju. Również nauczanie kryminalistyki na wyższych uczelniach, ma krótką historię, skoro sama nauka jest młodą dziedziną, gdyż najczęściej jako datę powstania przyjmuje się rok1893 tj. rok ukazania się pierwszego wydania Podręcznika sędziego śledczego- fundamentalnego dzieła Hansa Grossa, człowieka nie bez racji nazywanego „ojcem kryminalistyki”Należy tu przypomnieć, że okresie międzywojennym na żadnej polskiej uczelni nie było Katedry Kryminalistyki, zaś pierwsza naukowa placówka Kryminalistyki powstała dopiero w latach pięćdziesiątych na Uniwersytecie Warszawskim. Natomiast początków istnienia Katedry Kryminalistyki na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Jagiellońskiego należy się doszukać w podjętej w dniu 18 maja 1949 roku uchwale Rady Ówczesnego wydziału, dotyczącej powierzenia dr Janowi Sehnowi zajęć zleconych z techniki śledztwa w wymiarze 20 godzin rocznie. W tej formie zajęcia były prowadzone do 1952 roku zaś dopiero w tym roku przedmiot otrzymał nazwę „kryminalistyka”. Przedmiot ten był wykładany jako wchodzący w obręb zajęć zleconych na wszystkich kierunkach studiów do roku 1963. Dopiero, bowiem w tym roku powstała na Wydziale Prawa UJ pierwsza stała placówka z zakresu nauki kryminalistyki. Decyzją, J. M. Rektora UJ z dnia 19 czerwca 1963 roku powołany został z terminem od 1 czerwca 1936 roku Zakład Kryminalistyki działający w obrębie ówczesnej Katedry Prawa Karnego, kierowanej przez światowej sławy uczonego- prof. Zw. Dr hab. Władysława Woltera. W okresie od 1 czerwca 1963 roku do dnia 12 grudnia 1965 roku Zakładem Kryminalistyki kierował docent, a następnie profesor dr Jan Sehn, który zmarł w dniu 12 grudnia 1965 roku. Po jego śmierci na podstawie uchwały Rady Wydziału Prawa z dnia 17 stycznia 1966 roku o powierzeniu zajęć i prowadzeniu egzaminów z kryminalistyki, przez okres roku 1966 pełnił obowiązki kierownika Zakładu ówczesny doktor, późniejszy docent dr hab. Tadeusz Hanausek. Z dniem 1 stycznia 1967 roku doc. Dr hab. Tadeusz Hanausek został powołany przez J. M. Rektora UJ na stanowisko kierownika Zakładu Kryminalistyki, który nadal działa w ramach Katedry Prawa Karnego UJ. W roku 1968 Zakład ten wszedł w skład powstałego wówczas Instytutu Prawa Karnego na Wydziale Prawa i Administracji UJ, zaś po likwidacji tego instytutu decyzją J. M. Rektora UJ z dnia 8 lutego 1984 roku Zakład został przekształcony w samodzielną Katedrę Kryminalistyki działającą jako jednostka organizacyjna Wydziału Prawa i Administracji UJ. W tej postaci Katedra funkcjonuje do dziś.W sferze naukowej Katedra specjalizuje się w problematyce taktyki kryminalistycznej (pierwszy polski podręcznik z taktyki kryminalistycznej pracy z osobowymi źródłami informacyjnymi (problematyka zastosowania poligrafu, okazania osób wykorzystanie hipnozy) Ważniejsze postaci które przyczynily się do rozwoju krymianlistyki: Bertillon Alphonse (1853-1914), uczony francuski, szef wydziału identyfikacji policjiparyskiej (od 1880). Propagator naukowych metod w kryminalistyce. Twórca obiektywnych metod identyfikacji(antropometria, portret pamięciowy), pionier fotografii śledczej. Wachholz Leon (1867-1942), lekarz sądowy, kryminolog. 1896-1933 profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego. Od 1930 członek PAU. Twórca nowoczesnej medycyny sądowej w Polsce, dzięki niemu dziedzina ta znalazła się na czołowym miejscu w Europie. Wiceprezes Międzynarodowej Akademii Medycyny Sądowej. Autor ok. 200 prac z medycyny sądowej i ogólnej oraz z historii medycyny. Główne dzieła: Medycyna sądowa (1919), Technika sekcji zwłok (1919), Psychopatologia sądowa (1923). Teichmann, Teichmann-Stawiarski, Ludwik Karol (1823-1895), anatom. 1861-1894 profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego (1877-1878 rektor). Od 1872 członek AU. W 1853 opracował metodę wykrywania śladów krwi (stosowaną w medycynie sądowej). W 1861 napisał monografię anatomii układu limfatycznego Tardieu Auguste Ambroise (1818-1879), francuski lekarz sądowy, jeden z twórców medycyny sądowej. Od 1864 profesor École de Médecine w Paryżu. Opisał m.in. podopłucnowe wybroczyny występujące w przypadkach śmierci przez uduszenie (tzw. plamy Tardieu).