twórcy polskiego pozytywizmu

Twórcy polskiego pozytywizmu

 

 

Eliza Orzeszkowa (1841–1910)

Nie była związana z Warszawą. Tu wprawdzie się uczyła na pensji sióstr sakramentek, ale pochodziła z okolic Grodna i z tym miastem zwiąże w końcu swoje życie. Zanim to nastąpi, przeżyje epizod nieudanego małżeństwa z Piotrem Orzeszko z Ludwinowa na Polesiu. Etap życia włościańskiego skończył się szybko. Piotr wziął udział w powstaniu styczniowym, za co skonfiskowano mu majątek, a jego samego zesłano na Sybir. Żona odmawia towarzyszenia mu w czasie zesłania, przeprowadza rozwód i przenosi się do Grodna. Prawdopodobnie ma kompleks prowincji i czuje, że w stolicy mogłaby lepiej rozwinąć swój talent. Czytając historię Justyny Orzelskiej, aż trudno uwierzyć, że sama Eliza Orzeszkowa przeżywała dotkliwe dramaty miłosne. Romans z lekarzem Zygmuntem Święcickim zakończył się przykro, doktor porzucił pisarkę. Długoletni związek z prawnikiem Stanisławem Nahorskim miał lepszy finał: po dwudziestu latach zdecydowali się na ślub. Eliza Orzeszkowa zmarła w Grodnie w sześćdziesiątym dziewiątym roku życia.
Pozostawiła bogaty dorobek literacki, zdobyła sobie sławę wśród czytelników, choć przeżyła też chwile goryczy. Musiał być nią moment, gdy w 1905 roku kandydowała do literackiej Nagrody Nobla i jej nie otrzymała. Odebrał ją Orzeszkowej rodak – Henryk Sienkiewicz.




Bolesław Prus (1847–1912)

Właściwie Aleksander Głowacki. Jego biografia jest skromna, bardzo spokojna, wolna od skandali czy miłosnych zawirowań. Badacze zachodzą w głowę, jak człowiek o tak stonowanym w tym względzie życiorysie mógł napisać wielką powieść o miłości i namiętności Wokulskiego. Biografowie i czytelnicy chcieliby, by kryła się za tym jego niespełniona, lub spełniona, namiętność, wielkie uczucie do jakiejś kobiety, ­jego doświadczenia miłosne. Tymczasem nic nam o tym nie wiadomo. Prus ożenił się ze swoją kuzynką Oktawią Trembińską i stanowili oni przykładne małżeństwo. Oktawia była podobno żoną skromną i oddaną.
Bolesław Prus związał swoje życie z Warszawą. Rzadko opuszczał stolicę, chyba że jechał do Nałęczowa. Do Europy wybrał się raz. Był świetnym i popularnym felietonistą. Za młodu brał udział w powstaniu, był ranny, więziony, za udział w walce odebrano mu szlachectwo. I tyle sensacji z jego biografii. Nie znaczy to jednak, że jego warszawskie życie można nazwać nudnym. Na przykład największe jego dzieło, Lalka, spotkało się z niechęcią krytyków i recenzentów warszawskich. ­Pisano, że źle skomponowane, niespójne. Dopiero w latach trzydziestych dwudziestego wieku dostrzeżono, że to, co poczytywane było za niedociągnięcia, jest mistrzowskim wręcz zamysłem.




Henryk Sienkiewicz (1846–1916)

Posiadacz barwniejszej biografii, choćby dzięki podróżom do Ameryki i Afryki czy też burzliwym przeżyciom sercowym: trzem małżeństwom i jednemu narzeczeństwu – w każdym wypadku wybranką pisarza była kobieta o imieniu Maria. Nic dziwnego, że bohaterka Rodziny Połanieckich nosi imię Marynia. Poza tym Sienkiewicz to nasz pierwszy noblista w dziedzinie literatury. Został doceniony za życia, pisarstwo przyniosło mu sławę, otrzymał też w darze od społeczeństwa polskiego dworek w Oblęgorku. Tymczasem jego matka żałowała, gdy za młodu porzucał studia medyczne. Chciała w nim bowiem widzieć lekarza, nie gryzipiórka. Dzieła Sienkiewicza przyjmowano jednak gorąco. Gdy w odcinkach publikowano Trylogię, warszawiacy z wielkimi emocjami śledzili każdy zakręt akcji. I była Trylogia epopeją przyjętą „ku pokrzepieniu serc”, choć już wtedy znalazła krytyków; był wśród nich również Bolesław Prus. Dziś krytycy rzadziej ścigają niedopatrzenia faktografii historycznej.




Adam Asnyk (1838–1897)

O nim wiemy, że jest „piewcą uczucia niespełnionego”. Czy ma to jakieś źródło w biografii poety? Nie był to życiorys radosnych sukcesów. Asnyk musiał uciekać z kraju, by uniknąć represji jako uczestnik powstania styczniowego. Powrócił do Galicji, do Krakowa i tu osiadł. Jego miłość do Anieli Grudzińskiej była nieszczęśliwa – Asnyk został odtrącony. Gdy ożenił się z panną Zofią Kaczorowską, odumarła go młodo. Być może dlatego pozostał poetą – melancholikiem, człowiekiem smutnym, który ucieka od życia w rozważania filozoficzne. ­Fascynują go pojęcia przeszłości i przyszłości, wieczna zmiana, opozycja starego i nowego. Podobnie jak góry. Tatry – to przestrzeń, w której się odnajdywał, godził z niezbyt szczęśliwą rzeczywistością. Przestrzeń, która przedarła się do jego poezji.




Maria Konopnicka (1842–1910)

Autorka baśni O krasnoludkach i sierotce Marysi i łzawych wierszy w rodzaju Jaś nie doczekał potrafiła po dziesięciu latach małżeństwa porzucić męża i jego majątek, zabrać dzieci i przenieść się do Warszawy. Pamiętajmy, że rzecz dzieje się grubo ponad sto lat temu! Dzieci jest sześcioro (z ośmiorga, które urodziła, dwoje zmarło), a ich matka dopiero debiutuje – jako osoba prawie czterdziestoletnia! W dodatku sama ma za sobą smutne dzieciństwo. Upłynęło w Suwałkach, gdzie jako jedna z pięciorga dzieci wychowywana była przez ojca w duchu głębokiej religijności i kulcie wielkiej poezji romantycznej.
Warszawskie życie wcale nie układa się spokojnie. Córka Helena wciąż sprawia jej kłopoty, wywołując skandale, a status samotnej matki z sześciorgiem dzieci nie był łatwy. I oto w 1890 roku poetka porzuca całą gromadkę i wyjeżdża z Warszawy. Najwyraźniej pragnie zażyć swobody i spokoju, uwalniając się od rodzinnych trosk. Najpierw wybierze się w podróże zagraniczne, potem osiądzie w Żarnowcu podarowanym jej przez naród. Najbardziej znane jej utwory to Rota, wiersze obrazki ukazujące nędzę chłopską i niedolę wiejskiego dziecka i książeczki dla dzieci, choćby wspomniana O krasnoludkach i sierotce Marysi czy Na jagody. Tymczasem Konopnicka pozostawiła bardzo bogaty i bardzo różnorodny dorobek literacki, a jej wiersze ludowe uznawane są za arcydzieła poezji.

Centrum kulturalnym pozytywizmu była Warszawa. Tu też ideologia tej epoki utrzyma się najdłużej. Gdy Kraków ogarnie szaleństwo młodopolskie, tu wciąż trwać będą okopy dawnego, rozsądnego programu. Tu tworzyć będą Orzeszkowa, Prus, Sienkiewicz, Chmielowski. 

Warszawę drugiej połowy XIX wieku najlepiej poznajemy dziękiLalce. Krakowskie Przedmieście, Aleje Ujazdowskie, Łazienki – te same co dziś. Za to poważnie awansowało Powiśle. Wówczas była to dzielnica biedoty i panien pośledniej profesji.  

O modzie ówczesnej prawi pismo kobiece Bluszcz. Wiemy, że przyzwoita kobieta musiała mieć na głowie kapelusz, a na dłoniach rękawiczki. Przyzwoity mężczyzna nosił cylinder, binokle i brodę. A jeśli chcieli wydać pieniądze na zakupy, to najlepiej, jeśli robili to w tym samym miejscu co dziś: na Krakowskim Przedmieściu, Nowym Świecie lub na Marszałkowskiej. Tam bowiem były i są najdroższe sklepy. Na Krakowskim Przedmieściu miał być przecież słynny sklep Wokulskiego. Dziś upamiętnia to tablica na budynku. W takiej właśnie Warszawie kwitł pozytywizm. 

Literatura pozytywizmu

Poezja

  • Adam Asnyk 
    cykl sonetów Nad głębiami
    wiersze: Do młodych,Daremne żale... 

  • Maria Konopnicka 
    Obrazki: 
    Wolny najmitaJaś nie doczekał,
    poezje: 
    liryki ludowe, liryki miłosne

Powieść

  • Bolesław Prus 
    Lalka, Faraon, Placówka, Emancypantki,

  • Eliza Orzeszkowa 
    Nad Niemnem,

  • Henryk Sienkiewicz 
    Trylogia:
    Ogniem i mieczem
    Potop,Pan 
    Wołodyjowski
    Krzyżacy
    Quo vadis

 Nowela

  • Bolesław Prus 
    AntekKamizelka,Powracająca fala,

  • Henryk Sienkiewicz 
    Szkice węglem, 
    Janko Muzykant

  • Eliza Orzeszkowa 
    A... b... c, 
    Dobra pani, 
    Gloria victis,

  • Maria Konopnicka 
    – Nasza szkapa
    Mendel Gdański

 Literatura dziecięca

  • Henryk Sienkiewicz 
    W pustyni i w puszczy,

  • Maria Konopnicka
    O krasnoludkach i sierotce Marysi
    Na jagody,

  • Jadwiga Łuszczewska 
    Panienka z okienka


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Jezyk polski Pozytywizm id 222156
POEZJA MŁODEJ POLSKI, Pozytywizm i Młoda Polska
jezyk polski, polski pozytywizm, POLSKI-Pozytywizm
Program polskich pozytywistów, DLA MATURZYSTÓW, Pozytywizm
JĘZYK POLSKI, pozytywizm- wiadomości ogólne
polski-pozytywizm potop bohaterowie , Czarniecki Stefan - dowódca armii polskiej, żołnierz odważny i
polski-pozytywizm potop bohaterowie , Czarniecki Stefan - dowódca armii polskiej, żołnierz odważny i
polski 5 pozytywizm
Program polskich pozytywistów (publicystyka), DLA MATURZYSTÓW, Pozytywizm
15-Lalka czyli polski pozytywizm, J. Kaczmarski - teksty i akordy

więcej podobnych podstron