Czy mamy powinny używać kosmetyków swoich dzieci?

Izabela Moskal

wtorek 20 sierpień 2013

Wiele mam często sięga po kosmetyki swoich dzieci, przekonane o skuteczności dziecięcych oliwek i kremów ochronnych. Wydaje się to logiczne – skoro przeznaczone są dla tak delikatnej cery, preparaty dla dzieci z pewnością nam nie zaszkodzą. Jest to najczęściej prawdą, ale szkoda to jedno, a pożytek drugie. Czy taka wymiana w ogóle ma sens?

 

Gdy mama sięga po dziecięcy krem...

Produkty przeznaczone dla dzieci nie pomogą dorosłej skórze, mającej przecież całkiem inne potrzeby. Skóra dziecka i dorosłej kobiety, różni się bowiem, potrzebując całkiem innych składników. Dziecięcy krem nie rozwiąże problemu cellulitu, zmarszczek czy rozstępów, bo nie zawiera składników ukierunkowanych na te problemy. Kremy dla maluchów są tak dobierane składnikowo, by przede wszystkim nie podrażniały i nie uczulały. Dlatego dziecięcy balsam nie będzie zawierał ekstraktu z alg, kofeiny czy drenujących olejków eterycznych. Ponadto, kosmetyki dla dzieci z reguły nie zawierają filtrów UV, ani tak potrzebnych skórze antyoksydantów. Bez tych składników ciężko jest opóźnić procesy starzenia skóry czy chronić przed mutacjami nowotworowymi. Na darmo szukać w nich też liposomów, retinolu, peptydów czy nanotechnologii.

Zbyt tłuste i odżywcze kremy ochronne dla dzieci mogą natomiast szkodzić skórze mieszanej czy łojotokowej, znacznie pogarszając ich stan. Żele do mycia czy szampony, zawierają mało substancji myjących, więc oczyszczanie nimi może nie być zbyt dokładne. A dopiero dobrze oczyszczona skóra twarzy czy głowy jest przygotowana na przyjęcie substancji odżywczych.

 

Kiedy więc warto sięgnąć po kosmetyki dla dzieci?

Produkty dla dzieci docenia osoby o bardzo suchej i nadwrażliwej, czy też alergicznej skórze. Dobre kosmetyki dla dzieci powinny być bezzapachowe, nie zawierać sztucznych barwników i posiadać minimalną ilość konserwantów. Analogicznie do kosmetyków przeznaczonych dla skóry skłonnej do podrażnień i alergii.

Natłuszczające płyny do kąpieli, jak natłuszczające oliwki, przydadzą się przy skórze atopowej. Dzięki nim zwykła kąpiel ma szansę przerodzić się w rytuał pielęgnacyjny, przynoszący ulgę suchej skórze.

Wiele osób doceni również zalety stosowania zasypki dla dzieci, w celach higienicznych i pielęgnacyjnych. Pamiętajmy jedynie, by unikać jej wdychania, gdyż talk (w przeciwieństwie do zastępującej go coraz częściej skrobi kukurydzianej), działa bardzo niekorzystnie na pęcherzyki płucne.

Hipoalergiczne emulsje nawilżające, oliwkę do ciała, natłuszczające płyny do kąpieli czy kremy ochronne na zimę (o ile posiadają filtry UV), możemy jednak najczęściej postawić na wspólnej półce i z nich korzystać. W przypadku innych kosmetyków, wybierajmy jednak te dla dorosłych, których składniki ukierunkowane są na potrzeby skóry bardziej dojrzałej.