Bolesław Prus | autor |
---|---|
kamizelka | Tytuł |
została napisana w pozytywizmie – epoce literackiej, trwającej w Polsce od roku 1863 (wybuch powstania styczniowego) do ok. 1900 roku. | Epoka literacka |
epika | Rodzaj literacki |
nowela | Gatunek literacki |
Elementy świata przedstawionego | |
II połowa XIX wieku. | Czas wydarzeń |
Warszawa | Miejsce akcji |
Narrator, pan, pani, | bohaterowie |
Narrator – był nim człowiek, który z zamiłowania kolekcjonował pozornie bezwartościowe przedmioty. Sam o sobie mawiał, iż odczuwał „pociąg do zbierania osobliwości”. To w jego posiadaniu znajdowała się „chora kamizelczyzna”, którą odkupił od żydowskiego handlarza. Najprawdopodobniej samotny mężczyzna, który zamieszkiwał w jednej z warszawskich czynszowych kamienic, upodobał sobie również podglądanie sąsiadów. Z jego opowieści wynika, iż codziennie podpatrywał losy małżeństwa z naprzeciwka. Pan – to nieznany z imienia i nazwiska urzędnik najemny, którego choroba stała się główną przyczyną dramatu opisanego w noweli. Zanim zmogła go gruźlica mężczyzna cechował się tężyzną fizyczną i pracowitością. Jako typowy przedstawiciel swojej klasy społecznej – mieszczaństwa – zmuszony był do ciężkiej pracy zarobkowej. Częstokroć pracował przy dokumentach do późnej nocy. W oczach narratora mężczyzna ten jawił się jako ktoś pracowity, sumienny, nieśmiały a przy tym łagodny i optymistycznie nastawiony do życia. |
Przedstawienie postaci |
niepohamowana siła bezwarunkowej miłości, wystawionej na próbę ciężką chorobą ukochanego człowieka i koniecznością pogodzenia się z losem. | problematyka |
streszczenie | |
Utwór rozpoczyna się od przedstawienia sytuacji narracyjnej – osoba mówiąca w utworze wylicza zawartość swojej szuflady. Są tam: młodzieńczy dramat napisany na lekcji łaciny, bukiet zasuszonych kwiatów i stara kamizelka. Następnie dostajemy znaczący opis ostatniego z przedmiotów, w którym podkreśla się zniszczenia widoczne na materiale. Narrator wskazuje również na ślady ciągłego zwężania kamizelki, a z tego wyciąga wniosek, że zapewne właściciel musiał chudnąć w szybkim tempie. Wspomnienia te nie są mu już jednak bardzo bliskie, gdyż mówi, że teraz chętnie pozbyłby się zbędnego przedmiotu. Małżonkowie starają się jednak zachować wiarę i pogodę ducha, mimo że choroba się przedłuża. Zmusza to pana do porzucenia pracy, a żonę jego do dawania jeszcze kilku dodatkowych lekcji. Spędzała tak czas od rana do wieczora z przerwą na ugotowanie mężowi obiadu. Wieczory spędzali razem, ale wtedy też nie próżnowała, bo, aby zarobić na utrzymanie domu, brała więcej szycia. Pod koniec sierpnia pani udała się na rozmowę z lekarzem, który zapewne powiedział jej prawdę o stanie zdrowia męża. Gdy spłakana wróciła do domu pan zaczął natarczywie wypytywać o swój stan, aż wreszcie, patrząc jej w oczy, zapytał, czy umrze. Żona dzielnie zniosła to spojrzenie, uspokoiwszy w ten sposób męża. Ten atak niepewności nie powtórzył się już więcej. Pewnego dnia jednak chorego zafrapował fakt, że jego kamizelka stała się aż tak luźna, co oznaczałoby, że dużo schudł. Od tej chwili bacznie śledził poziom luźności kamizelki. Raz nawet wydawało mu się, że stała się nieco ciaśniejsza. Gdy poinformował o tym żonę, ta łagodnie starała się sprowadzić go na ziemię, tłumacząc, że nie mógł przytyć tak nagle. Pan zaczął traktować kamizelkę jak miernik swojego stanu zdrowia. I gdy zdawało mu się, że przytył, rzeczywiście przyznał się żonie do „manipulowania” długością paska kamizelki. Skracał go sukcesywnie, aby nie niepokoić małżonki swoim nadmiernym chudnięciem. Pani nie odpowiedziała nic. Cały wieczór spędzili w swoich objęciach, a chory wykazywał niezwykłe wzruszenie i wiarę w możliwość wyzdrowienia, bo „kamizelka nigdy nie skłamie”. pan - co dzień posuwał sprzączkę, ażeby uspokoić żonę, a pani co dzień - skracała pasek, aby mężowi dodać otuchy… Utwór kończy refleksja narratora dotycząca możliwości spotkania się pary po śmierci, w celu wyjawienia swojej „tajemnicy”. Ostatnie zdanie wprowadza jednak w tę pesymistyczną wizję szansę odwrócenia losu, bo któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?... |
|
Plan wydarzeń | |
I.Przedstawienie sytuacji narracyjnej: III.Nabycie kamizelki przez narratora. |