Neurokosmetyki

Izabela Moskal

wtorek 01 kwiecień 2014

Co pewien czas słyszymy o neurokosmetykach. Kojarzą się one z preparatami na pograniczu medykamentów, dostępnymi na receptę lub przeznaczonymi dla mocno specyficznych problemów skórnych. Podstawowe ich rodzaje okazują się jednak całkiem niewinne. Na czym polega więc ich neuro-rola?

Neurokosmetyki to kosmetyki, które działają na upostaciowione zakończenia nerwowe i uwalnianie neuroprzekaźników (upostaciowane zakończenia nerwowe to min. Ciałka dotykowe, odpowiedzialne za odbiór bodźców termicznych ciałka Ruffiniego i kolby Krauzego). Związki te odpowiedzialne są za regulowanie przekaźnictwa sygnałowego, które dotyczy odczuwania wrażeń bólowych, wydzielania potu czy też kurczenia bądź rozkurczania naczyń krwionośnych.
Połączenie biotechnologii i kosmetologii daje zaskakująco dobre rezultaty, bowiem neurokosmetyki szybko zyskały swoich zwolenników.

Aktywne składniki neurokosmetyków
Neurokosmetyki zawierają substancje zdolne do pobudzania zakończeń nerwowych i wpływania na ich funkcjonowanie. Do tych substancji należy mentol, kapsaicyna czy  wyciąg z rośliny Tephrosia purpurea.
Mentol należy do alkoholi wyodrębnianych z mięty pieprzowej. Wchodzi w skład olejku miętowego. Działa na receptory termiczne i powoduje uczucie chłodzenia. Wykazuje również działanie znieczulające. Obecny jest głownie w kosmetykach chłodzących i antycellulitowych.
Kapsaicyna obecna jest w paprykach chili oraz cayenne. Wykazuje silne działanie rozgrzewające i drażniące. Dodawana jest do kosmetyków powiększających usta czy rozgrzewających.
Tephrosia purpurea to tropikalna roślina bardzo popularna w medycynie ajurwedycznej. Pobudza wzrost poziomu endorfin co podczas sytuacji stresowych hamuje nadprodukcje łoju.
Coraz częściej neuroskładniki dodaje się do preparatów antytrądzikowych (łagodzą lokalne stany zapalne) czy przeciwzmarszczkowych.

Bezpieczeństwo neurokosmetyków
Przepisy prawne nie mówiąc nic na temat neurokosmetyków. Przez ich nazwę określamy więc działanie pewnej grupy składników na zakończenia nerwowe. Jest to działanie tylko miejscowe i absolutnie nie ma wpływu na funkcjonowanie ośrodkowego układu nerwowego. Substancje takie jak mentol czy wyciąg z papryczek chili w kosmetyce i lecznictwie stosowane były od dawna. Obecnie w Europie żaden ze składników czyniących kosmetyk neurokosmetykiem, nie znajduje się na liście substancji toksycznych czy dozwolonych do stosowania w ograniczonej ilości. Możemy czuć się więc w pełni neurobezpiecznie.