Medytacja na osiąganie marzeń

1. Przypomnij sobie sytuację z twojego życia, w której czułaś się bardzo szczęśliwa

2. Poczuj to cudowne uczucie znowu

3. Zlokalizuj to uczucie w Twoim ciele (przeważnie ludzie czują radość pojawiającą się w okolicy serca lub w klatce piersiowej, ale nie koniecznie, każdy czuje to inaczej)

4. Wyobraź sobie, że rozkręcasz to cudowne uczucie w Twoim ciele. Rozkręcasz je coraz szybciej i szybciej. Uczucie to zaczyna świecić i wypełniać całe Twoje ciało. Zaczyna go być tak dużo w Twoim ciele, że już się nie mieści

5. Wtedy wystrzel to uczucie do świata wyobrażając sobie je, jako świecących miliony żyłek z haczykami na końcu

6. Wyobraź sobie, że te wszystkie haczyki zahaczyły bogatych ludzi (to tak, jak łowienie rybek )

7. Zacznij przyciągać tych ludzi do siebie, wyobrażając sobie, że każdy z nich trzyma dużą ilość pieniędzy niosąc z radością je do Ciebie (ja sobie wyobrażam ich niosących worki z kochanymi dolarkami $ )

8. Rozmawiaj z nimi miło, dziękuj im, że dają Ci tak dużo pieniędzy

9. Ciesz się i raduj, że posiadasz tak dużo pieniędzy, że stać Cię teraz na wszystko, co tylko zamarzysz i ciągle jeszcze masz ich ogromną ilość. Układaj sobie te pieniążki do szuflad, kieszeni, wszędzie gdzie ci przyjdzie go głowy. Czuj ich zapach, dotykaj ich, słysz ich szelest po prostu ciesz się nimi.

Trzeba to wykonywać, co najmniej dwa razy dziennie, przez 21 dni pod rząd, (jeśli zapomnisz lub nie będziesz mogła wykonać tego ćwiczenia któregoś dnia, zawsze za każdy opuszczony dzień dodaj trzy dodatkowe dni wykonywania tej procedury. Nie musisz wchodzić w stan medytacji. Chociaż zawsze medytacja przynosi większe i szybsze rezultaty. Możemy to ćwiczenie wykonywać wszędzie idąc, jadąc, lub w jakimkolwiek miejscu.

Stan medytacji osiągamy zawsze samoistnie; przed zaśnięciem i tuż po przebudzeniu. Nie rozmyślaj w ciągu dnia i nie sprawdzaj nigdy czy to już przyszło do Ciebie, czy nie, po prostu wierz, że już jesteś bogata i już masz wszystko w życiu, co tylko sobie zamarzyłaś. Nigdy nie rozważaj i nie podważaj tego, wszystko, co musisz zrobić to tylko wierzyć bezgranicznie. Nie dopuszczaj do negatywnego myślenia, Twoja świadomość może wszystko to zniszczyć poprzez niewiarę lub swoje nawyki myślowe i przekonania. Nie rozmawiaj ze znajomymi o tym, co robisz, bo mogą zasiać w Tobie niewiarę lub niepewność i wtedy Twoja świadomość zniszczy poczynania Twojej podświadomości.

Nasza podświadomość nie ma rozumu, jest jak osoba, która ma autyzm, podświadomość ma swój własny świat. Najlepiej porozumiewać się ze swoją podświadomością poprzez wizje, wywoływanie obrazów w naszym umyśle (to samo dotyczy modlitw, Pan Bóg nas nie słyszy, ale widzi nasze obrazy) każde słowo, które wypowiadamy wywołuje w naszym umyśle obraz. Jeśli powiem różowa świnka, to zobaczysz ją w swoim umyśle, jeśli powiem samochód też go zobaczysz, czerwone skarpetki, żółty kolor itd. itd. Każda nasza myśl i każde nasze słowo wywołuje wizje w naszym umyśle, (myślokształty), dlatego trzeba uważać, co się myśli i o czym się mówi, nasza podświadomość (czy też Bóg) daje nam to, co widzimy w naszym umyśle. Należy unikać rozmów o kłopotach i nieszczęściach oraz wszelkich negatywnych wiadomości.

Twoja mamunia napisała to specjalnie dla Ciebie kochanie. Jest to urywek moich ogromnych wiadomości, dla których poświęciłam wiele swojego czasu w poszukiwaniu i pogłębianiu tej wiedzy, którą wykorzystuje z bardzo dobrym skutkiem w swoim życiu, przez, co osiągam tak wiele dobra i Bóg daje mi tak wiele radości i szczęścia……….. Kocham Cię bardzo – bądź zawsze szczęśliwa, zdrowa i bogata….