PRZYSZŁA Z LASY NA ZABAWĘ inscenizacja dla klas O - III
Narrator I
Jest taki czas do roku,
Kiedy odnajdujemy spokój.
To czas cudu, pojednania,
To siła istnienia chęć bratania.
I choć bardzo zmienił się świat,
Tej nocy nic się nie zmieniło od stu lat.
Narrator II
Zbliża się zimowy czas.
Śpi głęboko cały las.
Cicho, biało dookoła,
Nikt nie krzyczy, nikt nie woła.
Leśne licho też gdzieś śpi,
Bo zimowe przyszły dni.
Wszystko tonie w pięknym śnie,
Tylko wicher czasem dmie.
Szyszak(wchodzi powoli mówi i schodzi)
W lesie zimno, w lesie cicho,
Śpi spokojnie leśne licho.
Lepiej niech śpi, niech się nie budzi,
Bo będzie straszyć wszystkich ludzi
Krasnal I
Ale zimno mówię wam,
Nos już odmrożony mam.
Krasnal II
Chętnie by się potańczyło,
Wtedy na pewno cieplej by było.
Krasnal III
Patrzcie! Tu śpi jakaś dziewczynka!
Ładna buzia! Sympatyczna minka!
Krasnal I
Ciszej, ciszej, bądźcie cicho,
Obudzicie leśne licho…
Krasnal II
Otwiera oczy, widzicie?
Będziemy się z nią bawić!
Krasnal III
Znakomicie!
Krasnal I
Super sprawa, będzie zabawa!
Krasnal II
Ojo joj! Będzie cicho!
Niech sobie śpi to leśne licho!
Ola
Chyba już kiedyś Was widziałem,
Ale gdzie? Zupełnie zapomniałem…
Piosenka - „Krasnale”
My jesteśmy krasnoludki, hopsasa, hopsasa
Pod grzybkami mamy budki, hopsa, hopsa, sa.
Jemy mrówki, żabie łapki, oj, tak tak, oj tak tak.
Gdy ktoś zbłądzi to trąbimy trutu tutu, tu.
Gdy ktoś śpiący to uśpimy, lulululu.
Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka ojo jojo joj.
To zapłacze niezabudka, a ja jaj.
Ola
Już wiem, czytałam o Was w „Bajce o krasnoludkach
I sierotce Marysi”, ale nie spodziewałam się
że tyle naraz swoja obecnością nie zaszczycicie.
Jesteście rozkosznie, wspaniałe!
I wszystkie takie małe…
Krasnal I
Masz tu fartuszek od nas w prezencie.
Udekoruj w lesie drzewek jak najwięcej
by zwierzęta głodne nie chodziły,
a czas zimowy przyjemnie spędziły.
One zawsze się za to odwdzięczają
pięknym głosem dla nas śpiewają.
Krasnal II
Schowajcie ja szybko, ale się narobiło!
Leśne licho właśnie się obudziło!
A tak Was prosiłem, żebyście byli cicho!
Co to będzie? Idzie do Was licho?
Licho
Co tu się dzieje? Co robi leśna brać?
Skąd taki hałas, nie dajecie mi spać!
Sio mi stąd! Każdy do swojej budki!
Co tu jeszcze robicie niesforne krasnale?
Tylko zabawa im w głowie!
Niech no, który coś tu jeszcze powie!
Szyszak
Oleńko! Już pusto na polanie.
Możesz wyjść, nic ci się nie stanie…
Ola
Co to było?
Coś dużego, wyjątkowego i okropnie hałaśliwego…
Ale kto na polanę mnie woła? (echo: woła, oła, ła, aaa..)
Tylko choinki widzę dookoła…(echo: dookoła, koła, oła, ła, aa…)
Szyszak
Kto to taki, kto to taki?
Może echo, może szyszaki? (echo: szyszaki, szaki, aki, ki…)
Drzewa
To my drzewa iglaste.
Ola
Rzeczywiście!
Drzewa
Mamy igiełki - to nasze liście,
My też chcielibyśmy się z tobą pobawić!
Ola
A czy moglibyście się mi najpierw przedstawić?
Świerk
Ja jestem świerk, stoisz przy mnie blisko.
dzień dobry Olu, kłaniam ci się nisko.
Sosna
Ja jestem sosna, to mnie pierwszą przystroiłaś.
Na moich gałązkach świąteczne niespodzianki
Zwierzętom powiesiłaś.
Jodła
Gdybyś troszeczkę przesunąć się mogła,
To i mnie byś zobaczyła - jestem Olu jodła…
Ola
Właściwie, dlaczego się różnie nazywacie?
Dla mnie wszystkie. tak samo wyglądacie.
Jodła
Przyjrzyj się dokładnie.
Sosna
Przecież potrafisz obserwować.
Świerk
Zauważać różnicę, właściwie wnioskować…
Ola (przygląda się uważnie szyszakom)
Igłami prawie się nie różnicie, ale szyszkami…
Drzewa
Brawo! Znakomicie!
Sosna
Weź nasze gałązki i szyszki w prezencie,
byś żadnego z nas nie myliła więcej…
Narrator I
Zielone w lesie, otulone śniegiem
Pięknie wyglądały.
A jeszcze piękniej
Gdy je dzieci do szkoły zaprosiły
I przystroić w ozdoby postanowiły.
Choinka
Dzisiaj pewnie dzieci pięknie mnie ozdobią.
Będę cudnie świecić i pachnieć wokoło.
Dziecko I
Och! Jakie drzewko wspaniałe!
Jakie wysmukłe! W zieleni całe!
Dziecko II
Skład się tu wzięłaś, choinko zielona?
Kto cię przyprowadził na ten mróz, tu do nas?
Choinka
Z lasu przyszłam do was dzieci, żeby święta z wami świętować!
Dziecko I
A dlaczego stawiamy choinkę na święta?
Skąd się wziął ten zwyczaj? Czy ktoś to pamięta?
Narrator II
Po górach i świerkach wiatr legendę niesie…
Że choinkę wymyślił miś, co mieszka w lesie
Miś
Dawno, dawno temu zdarzyło się usłyszeć misiowi leśnemu,
Że Jezusem narodził się w Betlejem…
Więc się pokłonić mu ruszył biegiem!
A że nie miał prezentu godnego,
Więc ułamał Jezusowi świerka ogromnego.
Narrator I
Wielki to był świerk!
Niedźwiedź go tak wlókł i wlókł.
Stękał, stękał. Ach! Och! Ech!
W potokach świeczek mókł!
Miś
Zmarzły igły świerkowe.
A kiedy słonko wyjrzało,
zaświeciły od słonka niby diamentowe…
Rybkom z potoku to się spodobało.
Wskoczyły na gałęzie, ozdobą się stały.
Drzewko po drodze ptaszki obsiadły,
lecz ze srebrnych szyszek nasion nie zjadły!
Taki świerk - wielki, ustrojony, piękny
zaniósł niedźwiedź Jezusowi małemu, do ubogiej stajenki.
Narrator II
Z tej legendy dzieci to mają,
że świecidełka na drzewku wieszają!
Dziecko III
Zaraz cię choinko pięknie przystroimy
i na honorowym miejscu postawimy.
Dzieci ubierają w przygotowane ozdoby, biorą się za ręce w koło choinki,
śpiewają piosenkę.
Piosenka - „Zielony gość” (sł. K. Wodnicka, muz. F. Leszczyńska)