Przedstawiciele polskiej pedagogiki przedszkolnej i wczesnoszkolnej
Tadeusz Krajewski (1746-1817)znany także jako Dymitr Michał
Nie przeprowadzał reform oświatowych, chciał jednak skłonić wychowawców do zastanowienia się nad zagadnieniem odpowiedniej atmosfery, która powinna otaczać pierwszą naukę dziecka.
Jego zdaniem najwłaściwszą drogą było łączenie nauki z zabawą. Do zabawy należy dostarczać odpowiednich przedmiotów: pudełka, kostki, loteryjki, obrazki. Pierwszą nauką powinny być samodzielne czynione doświadczenia'' oczu, rąk i nóg'', dzięki którym łatwiejsze się stanie kształcenie umysłu. Uważał, że żadnej gry nie należy dziecku narzucać, celowe okazywanie obojętności pobudzić może chęć zabawy bardziej niż prośby, nalegania i nakazy.
Wychowawca nie może zmuszać dziecka do dłuższej zabawy wtedy, gdy wyraźnie ją sobie sprzykrzyło. Powinien nadążać za zmiennością uwagi dziecięcej, przechodzić od jednej zabawy do drugiej. Krajewski nie zgadzał się na odrywanie dziecka od grupy społecznej i izolowanie go od ludzi. Twierdził, że najistotniejszym czynnikiem wychowawczym jest bliski kontakt rodziców z dziećmi, a rozwojowi umysłowemu, moralnemu i intelektualnemu sprzyja przede wszystkim atmosfera miłości rodzicielskiej.
Popiera również: hartowanie ciała, proste pokarmy oraz zdobywanie wiedzy przez bezpośrednie kontakty z przyrodą. Dla polskiej pedagogiki przedszkolnej cenne są poglądy Krajewskiego na rolę zabawy w okresie wczesnego dzieciństwa, uznawanie konieczności zaspokajania podstawowych potrzeb dzieci do działania i ruchu, ich dążenia do samodzielności i emocjonalnego związku z wychowawcą, a przede wszystkim dostrzeganie potrzeby wychowania społecznego.
Jędrzej Śniadecki(1768-1838)
Wybitny lekarz, przyrodnik i pedagog. Rozpatrując okres przedszkolny do najważniejszych czynników rozwojowych zaliczał: ruch, swobodną gimnastykę, przebywanie na świeżym powietrzu, hartowanie ciała, odpowiednie odżywianie i zabawę..
Zwrócił równocześnie uwagę na konieczność uregulowania trybu życia, określenia pory snu i odpoczynku. Mówi także o częstym myciu dzieci, dostarczaniu im wygodnej odzieży, dobieraniu potraw, wśród których wymienia na pierwszym miejscu pokarmy białkowe i cukrowe. Za główne błędy pedagogiczne uważał przeładowanie nauką, przeciążenie pamięci oraz przemęczenie pracą umysłową.
Analizując bliżej proces uczenia się, zaleca stopniowanie wiadomości i liczenie się z możliwościami rozwojowymi dziecka. Twierdził, że dobra pamięć(logiczna pamięć) nie pojawia się we wczesnym dzieciństwie. W książce `'O fizycznym wychowaniu dzieci'' wypowiadał się również na temat jednostek chorowitych, słabych i niedołężnych. Śniadecki jest zdania, że troska o rozwój dziecka jest to zarazem dbałość o to, a by mu zapewnić w życiu `'dobry byt i szczęście''.
August Cieszkowski (1814-1894)
Znany filozof, ekonomista i działacz społeczny o orientacji konserwatywno - liberalnej. Jako przedstawiciel postępowych sfer ziemiańskich, Cieszkowski popiera rozwój oświaty ludowej.
O sytuacji na wsi poznańskiej pisał: „...dzieci bez dozoru na polu, lub blisko domu są zostawione, co jest powodem licznych wypadków (rozjechania na drodze, utopienia się w studni itp.)”. Te obserwacje skłoniły go do propagowania ochron wiejskich, co zresztą uważał za jedną z najbardziej palących potrzeb społecznych. Jego książka pt. „O ochronach wiejskich” odegrała w dziejach wychowania przedszkolnego w Polsce istotną rolę.
Książkę swoją autor podzielił na dwie części. Pierwszą poświęcił omówieniu celów społecznych i wychowawczych oraz podstaw organizacyjnych ochronek. W drugiej części książki autor omówił szczegółowe zagadnienia organizacji ochron. Podkreślając znaczenia zabawy dla rozwoju umysłowego dziecka autor wyjaśniał, że braki w tej dziedzinie odbijają się na życiu kulturalnym ludzi dorosłych. Dlatego też zabawa w ochronkach powinna łączyć się z elementami wychowania estetycznego i muzycznego (śpiew i taniec).
Bronisław Ferdynand Trentowski (1808-1859)
Większość swego życia spędził na obczyźnie. Oprócz dzieł filozoficznych wydał obszerną książkę pt. „Chowanna”, czyli system pedagogiki narodowej jako umiejętności wychowania, nauki i oświaty, słowem wykształcenia naszej młodzieży.
Dzieło zawierało szereg nowatorskich ujęć treści pedagogicznych, a równocześnie sporo krytyki pod adresem sfer klerykalnych. Autor nakreślił w „Chowannie” interesujący obraz psychicznego rozwoju dzieci i młodzieży. Zdaniem Trentowskiego już u małych dzieci można zauważyć naturalny popęd do naśladownictwa, do ruchu i działania. Dobry wychowawca opierając się na obserwacjach dziecka liczy się z jego potrzebami i zainteresowaniami i na tej podstawie planuje swoją pracę.
Za czołową zasadę pedagogiki wieku przedszkolnego uznawał Trentowski rozwijanie aktywności dziecka. Uważał, że wychowawca powinien szanować samodzielność ucznia i organizować sytuacje sprzyjające jej ujawnianiu. Stosowanie stałych zakazów i nakazów nie sprzyja prawidłowemu rozwojowi osobowości. Autor zachęca wychowawców do spacerów i wycieczek, przestrzega przed przetrzymywaniem dzieci w dusznej izbie, zaleca, aby „kwiecista łąka, cienisty las i ogród” były miejscem częstego ich pobytu. Silnie akcentował Trentowski potrzebę kształcenia narządów zmysłowych przez systematyczną i starannie przemyślaną pracę wychowawczą.
Podobnie jak zmysł dotyku należy kształcić zmysł słuchu i wzroku. Tak np. dziecko powinno umieć rozróżniać głosy ptaków i zwierząt, melodie z oddalenia. Poprzez zabawę dzieci uczą się zdobywać nowe doświadczenia, ćwiczą zmysły i przyswajają nowe pojęcia. Istotną rolę w procesie zabawy odgrywają zabawki naturalne, okazy przyrody i przedmioty codziennego użytku. Autor „Chawanny” jest zdecydowanie przeciwny organizowaniu wychowania moralnego w formie oddzielnych zajęć. Sądzi, że tylko „samodzielność jest matką i piastunką samodzielności”.
Ewaryst Estkowski (1820-1857)
Twórczość pisarska Estkowskiego dotyczyła kilku grup zagadnień, a wśród nich przede wszystkim metod nauczania początkowego z uwzględnieniem przygotowania dziecka do szkoły oraz treści wychowawczych, ułatwiających nauczycielowi realizację podstawowych zagadnień.
Dla historii wychowania przedszkolnego istotne znaczenie ma kilka jego prac: „Metoda czytania i pisania”; „Książka do pierwszego czytania”; „Zbiorek rzeczy swojakich ku nauce i rozrywce dla młodzieży”. Jego poglądy były podobne do autora „Chowanny”. Był założycielem Polskiego Towarzystwa Pedagogicznego (powstało 6 grudnia 1848 roku), skupiającego nauczycieli i dążącego do podnoszenia kultury ludu polskiego przez powolne reformowanie szkół w duchu narodowym.
Jan Władysław Dawid (1859- 1914)
Studiował w Niemczech w pracowniach wybitnych psychologów: Wilhelma Wundta i Hermana Ebbingbausa. Był autorem pracy pt. „ Program postrzeżeń psychologiczno- wychowawczych nad dzieckiem od urodzenia do 20 roku życia”. W 1887 roku praca ta ukazała się jako oddzielna publikacja.
J.W. Dawid był zwolennikiem wyższego wykształcenia kobiet. Uznany jest za pioniera badań eksperymentalnych nad psychiką dziecka i czołowego popularyzatora tej dziedziny wiedzy w szerszych kr egach społecznych.
J. W. Dawid okres od urodzenia do 20 roku życia uważał jako proces ciągły.
Tak też ustawiał tematy obserwacji i kolejność pytań w odniesieniu do dziecka w wieku przedszkolnym. Dawid sugerował obserwacje nad zachowaniem się dzieci w zabawie, ich reakcjami społecznymi wobec rówieśników oraz formą i rodzajem ulubionych zabaw. Dużo miejsca przeznaczał na badanie zasobu pojęć, sądów o rzeczach, umiejętności uogólniania i poprawnego używania pewnych zwrotów.
Tego typu badania powinny poprzedzać okres wstąpienia dziecka do szkoły i wskazywać na stopień jego dojrzałości umysłowej. Podobnie interesujące są propozycje badań nad rozwojem mowy, uczuć i czynności dziecięcych. Dzięki pomocy współpracowników , którzy pomagali gromadzić Dawidowi materiały, przygotował on publikacje pt. „Zasób umysłowy dziecka. Przyczynek do psychologii doświadczalnej”. Były to pierwsze badania porównawcze prowadzone nad dziećmi polskimi z różnych środowisk.
Badania psychologiczne były punktem wyjścia obszernego dzieła J. W. Dawida pt. „ Nauka o rzeczach”. Dawid w procesie poznawania przedmiotów wyodrębnił trzy kolejne elementy: zewnętrznych podniet jako wrażeń i spostrzeżeń; przerabianie wewnętrzne tych podniet; reakcje ruchowe na podniety, tj. działanie.
Autor „ Nauki o rzeczach” wprowadził projekty nowej koncepcji zajęć przedszkolnych. Uważał, że:
Zajęcia powinny być oparte na poznawaniu przedmiotów w ich naturalnym środowisku i we wzajemnym powiązaniu,
Z planu pracy przedszkoli należy wykluczyć mechaniczne czynności, które nie mogą służyć odtwarzaniu rzeczy widzianych,
Należy obniżyć skalę wymagań stawianych dziecku i nie żądać od niego tego wykończenia przedmiotów i prac, które jest możliwe tylko przy pomocy osób starszych,
Przedszkola muszą zrezygnować z pedantyzmu i rygorystycznego prowadzenia zajęć.
Dzieło Dawida zawiera wiele aktualnych do dziś, nowoczesnych i postępowych myśli, choć niektóre jego szczegółowe wskazówki metodyczne nie zgadzają się już z założeniami współczesnej pedagogiki przedszkolnej .
Aniela Szycówna (1869- 1921)
Współpracownica i uczennica J. W. Dawida, wieloletnia nauczycielka. W pierwszych latach XX wieku zorganizowała Towarzystwo Badań nad Dziećmi. W 1905 roku powołała komitet organizacyjny i rozpoczęła pierwsze prace.
Aniela Szycówna zajmowała się zagadnieniami dotyczącymi przygotowania dziecka do szkoły, rozwojem myślenia, doborem odpowiednich metod nauczania.
Aniela Szycówna w odniesieniu do wieku przedszkolnego zajęła się opracowaniem wskazówek metodycznych w zakresie nauki o rzeczach. Zalecała liczenie się z zainteresowaniami dzieci przy doborze tematyki zajęć. Badała zasób pojęciowy dzieci w wieku przedszkolnym, zaznaczając istotną potrzebę poznania zasobu językowego, którym operuje dziecko przed rozpoczęciem nauki. Ponadto przeprowadziła badania nad rozwojem definicji, obejmując nimi dzieci w wieku przedszkolnym.
Problemy wychowania przedszkolnego poruszyła w pracy pt. „Nauka w domu. Przewodnik dla wychowawców”.
Stanisław Karpowicz (1864-1921)
Podjął wartościową próbę zreformowania pracy ogródków dziecięcych, w październiku 1911 roku zorganizował w Warszawie nową placówkę wychowawczą pod nazwą „Dom Dziecięcy”. Karpowicz był autorem licznych prac drukowanych, miał bogate doświadczenia zebrane w czasie pracy w charakterze nauczyciela i wychowawcy oraz w licznych akcjach społecznych.
Wśród jego publikacji na szczególną uwagę zasługiwały „Szkice pedagogiczne”(1897); „Ideały i metoda wychowania współczesnego”(1907); „Indywidualność i jej kształcenie (1912). W pracach tych przedstawił poglądy na główne problemy wychowania oraz przeprowadził krytykę ograniczeń społecznych pedagogiki mieszczańskiej. Uważał, ze w Polsce konieczna jest naprawa stosunków międzyludzkich, reforma systemu oświatowego i zmiana sposobu kształcenia nauczycieli.
Postulaty te realizował czynnie w tajnym Towarzystwie Pedagogicznym, które powstało dzięki jego inicjatywie w 1903 roku. Wtedy tez przygotował program reformy szkolnej i opracował zasady kształcenia nauczycieli i wychowawców. W czasie rewolucji 1905 roku brał udział w strajku szkolnym oraz prowadził tajne kursy dla nauczycieli i wychowawczyń przedszkoli. Wykłady odbywały się w prywatnej szkółce freblowskiej, a po kilku miesiącach były prowadzone już jawnie i pod kierunkiem Karpowicza przetrwały do 1911 roku. Wśród jego publikacji na uwagę zasługiwały prace poświęcone wychowaniu w rodzinie i pedagogicznej roli matki.
Dom Dziecięcy zorganizowany przez Karpowicza (przy ulicy Koszykowej 18) istniał przez kilka lat, do wybuchu wojny. Była to placówka eksperymentalna, w której pedagog ten realizował swoją koncepcje nowego wychowania człowieka. Byt finansowy Domu Dziecięcego opierał się na wkładach prywatnych osób, głównie słuchaczek kursów dla wychowawczyń, które zawiązały nieoficjalne stowarzyszenie wspierające te placówkę. Uczennice Karpowicza były również wychowawczyniami jego zakładu, który obejmował opiekę dzieci w wieku od 5 do 9 lat.
Dom Dziecięcy zorganizowany przez Karpowicza (przy ulicy Koszykowej 18) istniał przez kilka lat, do wybuchu wojny. Była to placówka eksperymentalna, w której pedagog ten realizował swoją koncepcje nowego wychowania człowieka. Byt finansowy Domu Dziecięcego opierał się na wkładach prywatnych osób, głównie słuchaczek kursów dla wychowawczyń, które zawiązały nieoficjalne stowarzyszenie wspierające te placówkę. Uczennice Karpowicza były również wychowawczyniami jego zakładu, który obejmował opiekę dzieci w wieku od 5 do 9 lat.
Już w pierwszym okresie istnienia placówka objęła opieką około 30 dzieci, z którymi zajęcia odbywały się w małych grupach. Jak pisała jedna ze współpracownic Karpowicza, Maria Laskowiczówna, Dom Dziecięcy, nie wychodząc z ram życia rodzinnego, pragnął dać wzór, w jaki sposób usuwać można błędy wychowawcze i jak kierować prawidłowym rozwojem dziecka.
Dzieci miały zajęcia w trzech grupach według wieku, w ciągu dnia pracowały jednak w jeszcze mniejszych zespołach, 2-4 osobowych. Wyposażenie starano się dostosować do potrzeb i wzrostu dzieci, zamówiono specjalne meble, zakupiono reprodukcje obrazów, troszcząc się o ich artystyczną wartość, właściwie dobrano zabawki.
Dom Dziecięcy realizował zasadę wychowania przez działanie, wykorzystując naturalna aktywność wychowanków. Personel pedagogiczny troszczył się o to, aby dzieci umiały planować swoje czynności, kontrolowały własne pomysły, poprawiały pomyłki. Myślenie i twórcze działanie powinny rozwijać w czasie zabawy i przy pracy, gdyż obie te formy Karpowicz uznawał za podstawowe, uzupełniające się nawzajem warunki prawidłowego rozwoju.
Chociaż w przedszkolu nie narzucano żadnego sztywnego podziału czasu, dbano jednak, aby zajęcia i zabawy dzieci w naturalny sposób wynikały jedno z drugiego i dostarczały nie tylko nowych pojęć, wiadomości i umiejętności, lecz wprowadziły dzieci w różnorodne sytuacje społeczne. Dlatego też zabawy klockami, rysunkami, śpiew czy inne roboty nie miały charakteru prac.
Maria Weryho -Radziwiłłowiczowa (1858-1944)
Czołową organizatorką i działaczką ruchu przedszkolnego w Królestwie Polskim na przełomie XIX i XX wieku była Maria Weryho-Radziłłowiczowa. W Warszawie osiedliła się w 1885 roku po odbytych studiach na Wyższych Kursach Pedagogicznych dla Kobiet, organizowanych w Petersburgu przez Bestużewa-Biurnina. Tam też Maria Weryho ukończyła dwuletnie kursy freblowskie oraz kursy gimnastyki.
Maria Weryho urodziła się w Pskowie w zubożałej rodzinie ziemiańskiej o tradycjach patriotycznych. Po wczesnej utracie matki starała się uzyskać materialna niezależność, podejmując studia we wspomnianej wyżej uczelni na kierunku fizyczno-matematycznym.
W Petersburgu na kursach freblowskich zetknęła się z Justyną Strzemeską, przyszłą wieloletnia współpracownicą i współautorką prac z zakresu wychowania przedszkolnego. Weryho po skończeniu studiów przebywała w Niemczech i Szwajcarii, gdzie zapoznała się z metodami pracy w ogródkach freblowskich i najnowszymi osiągnięciami pedagogiki przedszkolnej za granicą.
W 1887 r. otworzyła w Warszawie wzorowy zakład freblowski (przy ulicy Chmielnej 12), starając się, aby służył nie tylko jako instytucja wychowawcza dla dzieci, lecz również jako miejsce kształcenia kandydatek na wychowawczynie. W tym czasie Maria Weryho nawiązała szersze z gronem wybitnych pedagogów warszawskich, a w szczególności zbliżyła się do współpracowników „Przeglądu Pedagogicznego” redagowanego wówczas przez Jana Władysława Dawida. Czasopismo to spełniało role organizatora samokształcenia i dokształcania nauczycieli oraz wychowawców, służyło poradami metodycznymi, informowało o najnowszych osiągnięciach nauki.
„Przegląd Pedagogiczny” rozwijał zainteresowania naukowe czytelników przez prowadzenie specjalnych działów.
W „Ogródku Dziecięcym” zamieszczano notatki informacyjne o najnowszych wydawnictwach i postępach pedagogiki przedszkolnej, podawano przykłady zabaw i gier, publikowano czytanki i powiastki, omawiano metody prowadzenia pogadanek (nauka o rzeczach) oraz zajęć artystyczno-technicznych i rysunku. W pierwszych latach swej pracy redakcyjnej w „Przeglądzie Pedagogicznym” Maria Weryho w cyklu artykułów przedstawiła metody Fryderyka Frobla, wskazując na możliwości zastosowania ich w wychowaniu domowym dzieci w wieku przedszkolnym. Z kolei na łamach „Ogródka Dziecięcego” omawiano metody rozwijania, myslenia, stawiania pytań, zamieszczano artykuły z zakresu fizjologii, psychologii i dydaktyki.
„Ogródek Dziecięcy” pełnił rolę poradnika i zastępował częściowo podręcznik pedagogiki przedszkolnej. Służył nie tylkoi wychowawczyniom, lecz i matkom, które uczył rozumieć potrzeby dziecka i wprowadzał w zagadnienia psychologii. Zarówno redaktorka, jak i autorzy tego działu przenosili do polskiej pedagogiki przedszkolnej najbardziej wartościowe elementy metody Frobla, pomijając z reguły jego abstrakcyjne i mistyczne założenia.
Jednakże mimo starań redakcji stwierdzano znaczne braki pracy wychowawczej w ogródkach, wynikające z niedostatecznego przygotowania zatrudnionych tam osób. Dążąc do szerszego popularyzowania wiedzy z zakresu pedagogiki przedszkolnej, Maria Weryho opublikowała w 1895 r. książkę Pt. „Wychowanie Przedszkolne” poświęconą w całości analizie systemu Frobla.
Równocześnie z praca autorską, redakcyjną i pedagogiczną Maria Weryho udzielała się w tajnych u jawnych organizacjach społecznych. Wykładała na kursach niedzielnych, tajnych kursach wakacyjnych dla nauczycieli, działała w Kobiecym Kole Oświaty Ludowej oraz w Kole Kobiet Korony i Litwy. Dzięki jej inicjatywom w 1903 roku zostało zawiązane tajne Koło Wychowania Przedszkolnego, które udało się zalegalizować w 1907 roku wyniku ruchów rewolucyjnych w Królestwie. Od tego czasu zaczęło ono prace pod nazwą Towarzystwa Wychowania Przedszkolnego.
Do współpracy w tej organizacji udało się jej z czasem pozyskać wybitnych przedstawicieli postępowej inteligencji z grona pedagogów i lekarzy, jak np. Stanisława Karpowicza, Irenę Kosmowską, Stefanię Sempołowską, Marię Młodawską, a również dr Rafała Radziwiłłowicza.
Do współpracy w tej organizacji udało się jej z czasem pozyskać wybitnych przedstawicieli postępowej inteligencji z grona pedagogów i lekarzy, jak np. Stanisława Karpowicza, Irenę Kosmowską, Stefanię Sempołowską, Marię Młodawską, a również dr Rafała Radziwiłłowicza.
Maria Weryho zwracała uwagę na to, żę wychowawczyni pracująca z małymi dziećmi nie może się izolować i ograniczać swej pracy do przedszkola, lecz powinna nawiązywać szerokie kontakty w środowisku społecznym, współdziałać z rodzicami i uważać się za „budowniczego przyszłości narodowej”. Działaczka ta zdawała sobie sprawę, że w warunkach zaborczych, przy istniejących ograniczeniach oświaty w języku ojczystym, przedszkola spełniały często rolę tajnych szkół. W tej sytuacji starała się uchronić od jaskrawych wypaczeń założenia wychowawcze ochronek i ogródków.
Weryho dostrzegała, jak uciążliwe mogą być dla dzieci lekcje gimnastyki. Zalecała przeto wychowawczyniom, aby oprócz ćwiczenia sprawności fizycznej dawały dziecku uczucie zadowolenia z ciekawej zabawy i stwarzały okazje do obmyślenia przez nie same gier i ćwiczeń rysunkowych.
Ostatnie lata przed wybuchem wojny światowej upłynęły
Marii Weryho-Radziwiłłowiczowej na pracy w ochronkach Dyrekcji Tramwajów Miejskich. Ochronki te powierzono jej nadzorowi i ustalono ich byt dzięki stałym subwencjom z funduszu miasta Warszawy. W wyniku pracy organizacyjnej i metodycznej Marii Weryho przedszkola te stały się placówkami wzorcowymi i służyły jako miejsce praktyki dla kandydatek na wychowawczynie.