Obraz Hansa Memlinga „Sąd Ostateczny” to tryptyk. Dzieło to jest malarską wizją sądu ostatecznego.
Centralny panel ukazuje postać Jezusa Chrystusa, który zasiada na tęczy, a jego nogi spoczywają na złotym globie. Jezus odziany jest w czerwoną szatę, która jest symbolem władzy. Obok głowy Chrystusa widnieje kwiat lilii oraz miecz z czerwonym ostrzem. Jego prawa dłoń jest podniesiona do góry, symbolizuje to gest błogosławieństwa, drugą zaś trzyma opuszczoną. Jezusa otaczają wszyscy apostołowie, Maryja i Jan Chrzciciel, nad nim zaś unoszą się czterej aniołowie, którzy trzymają w rękach atrybuty śmierci Jezusa Chrystusa.
Trochę niżej latają aniołowie, którzy dmuchają w trąby Apokalipsy. Jeszcze niżej znajduje się wielka postać w zbroi, jest to św. Michał Archanioł. Stoi on na równinie, oddzielając dusze błogosławionych i potępionych. Robi to przy użyciu wagi. Te zbyt lekkie dusze zostają wtrącone w otchłań piekielną.
Lewy panel tryptyku przedstawia dusze sprawiedliwych, którzy wstępują po schodach do Królestwa Niebieskiego, gdzie wręczane są im szaty, które nosili za życia. Widnieje tam też postać św. Piotra, który trzyma klucze od raju. Widać też bramę do Królestwa niebieskiego. Jest to brama bogato zdobiona, na której znajduje się wiele ornamentów oraz na jej balkonach można dostrzec Aniołów z różnymi instrumentami.
Prawy panel ilustruje dusze, które zostały osądzone surowo. Są one pędzone przez czarne demoniczne postacie ku ogniom piekielnych, które przypominają kater wulkanu. Widać, że dusze cierpią, żałują za swoje grzechy. Barwy tego panelu są ciemne, co oddaje nastrój piekła.
Hans Memling namalował wspaniały obraz. Kolory wspaniale ze sobą harmonizują. Myślę, że zadaniem tryptyku jest wzmocnienie wiary, bo taką rolę miała pełnić sztuka średniowiecza. Mówi też, że wszyscy, którzy zasługują wstąpią do nieba. Jego zadaniem jest także przerażenie oglądających obraz wizją piekła. Hans Memling doskonale opisał wszystko farbami lepiej niż słowami.