Encyklopedyści
Encyklopedyści – określenie grupy uczonych i myślicieli - twórców Wielkiej encyklopedii francuskiej
Utworzenie tej encyklopedii było jednym z największych przedsięwzięć epoki oświecenia i wyrazem oświeceniowego światopoglądu. Uważa się, że encyklopedyści przygotowali podłoże intelektualne Wielkiej Rewolucji Francuskiej.
"Wielka Encyklopedia Francuska" (oryginalny tytuł Encyclopédie, ou dictionnaire raisonné des sciences, des arts et des métiers – encyklopedia albo słownik rozumowany nauk, sztuk i rzemiosł) – encyklopedia wydawana we Francji w latach 1751-1766, a z późniejszymi suplementami i wydaniami poprawionymi - w 1772, 1777 i 1780. Encyklopedia ta w późniejszych latach doczekała się wielu wydań w tłumaczeniu na inne języki i wydawnictw wzorujących się na niej i z niej korzystających.
W zamierzeniu Encyclopédie miała być kompendium ówczesnej wiedzy z zakresu nauki, sztuki irzemiosła, a jej twórcy sami za cel zakładali dokonanie "zmiany myślenia". We wprowadzeniu pn.Discours Préliminaire des Éditeurs napisanym przez d'Alemberta w otwarty sposób przedstawiono oświeceniowe ideały. Uważa się, że to monumentalne dzieło stało się jednym ze szczytowych osiągnięć okresu Oświecenia.
Filozofia encyklopedystów stała w opozycji do supernaturalizmu,idealizmu, dualizmu oraz całej tradycji chrześcijańskiej metafizyki. Naczelnym hasłem encyklopedystów, a szczególnie Diderota, była przyroda. Ona została uznana jako jedyna rzeczywistość i dobro, wszystko co było poza nią, zostało uznane za fałsz lub zło.
Dla encyklopedystów Bóg nie istniał, bo w przyrodzie się nie objawia, działają w niej tylko własne siły. Społeczeństwo jeśli tylko formuje własne prawa niezgodne z prawami natury, jest źródłem zła i cierpień. Naturalistycznie pojmowali naukę, uznając, że posiada wartość, jeżeli bada przyrodę.Tak samo wg. nich moralność jest słuszna, gdy normuje życie wg. praw przyrody. Sztuka jest wartością, gdy odtwarza przyrodę.
Denis Diderot
Denis Diderot stał się inicjatorem, naczelnym redaktorem i jednym z głównych twórcówEncyklopedii (1751–1772), która zebrała dorobek myśli społecznej, filozoficznej i moralnej europejskiego oświecenia. Sam napisał szereg artykułów z dziedziny filozofii, sztuki i rzemiosła. To monumentalne dzieło współtworzył z nim matematyk Jean d'Alembert.
Prace nad Encyklopedią rozpoczął w roku 1745 i prowadził je przez 27 lat. Nie było to łatwe, gdyż kilkakrotnie był aresztowany i osadzony w więzieniu z powodów religijnych.
Postulował pierwszeństwo nauk eksperymentalnych przed spekulatywnymi, akcentował też względność ludzkiego poznania i sprzeczność różnych dziedzin wiedzy.
Voltaire (Wolter), właśc. François-Marie Arouet
Filozofia
Voltaire reprezentował tzw. „wojujący humanizm” i racjonalizm XVIII wieku.
Inspirował się poglądami Johna Locke’a, rzecznika liberalizmu (umowa społeczna nie likwiduje praw naturalnych jednostki).
Poznanie kształtuje się przez doświadczenie; wszystko poza tym jest hipotezą.
Człowiek jako istota rozumna musi sam dążyć do kształtowania własnego losu i rozwoju dzięki wiedzy, technice, sztuce i dobremu ustrojowi społecznemu.
Sprawiedliwość jest wartością uniwersalną, ponadkulturową.
Tzw. „cnota” (franc. vertu), czyli skłonność do czynienia dobra sobie i innym, wynika z potrzeb uczuciowych i z interesu społeczneg
. Jest uznawany za obrońcę wolności słowa i tolerancji dla różnych światopoglądów.
W roku 1762 zaangażował się w obronę Jana Calasa, protestanta fałszywie oskarżonego przez katolickich duchownych i skazanego na śmierć, a także w procesy Pierre-Paula Sirvena, La Barre’a, Montbailli’ego. W tych procesach Voltaire energicznie bronił ofiar fanatyzmu religijnego i archaicznego prawa, apelując do europejskiej opinii publiczej
Jean-Jacques Rousseau
Zdaniem Rousseau literatura, nauka, sztuka nie prowadzą człowieka ku dobru – Rousseau odrzucał teorię postępu – gdyż rozwój umysłowy prowadzi do degradacji moralnej przez stłumienie naturalnych instynktów, które czyniły człowieka dobrym: "ludzie żyliby dobrze, gdyby postawa zewnętrzna była zawsze obrazem skłonności serca. Człowiek był niegdyś istotą na wskroś dobrą, bo irracjonalną – stąd pochodzi obraz człowieka pierwotnego, zwany popularnie (u Rousseau określenie to nie występuje) mianem „dobrego dzikusa”. Ów „dobry dzikus” to istota bez wychowania, nieznająca filozofii, literatury, kultury. Zdaniem Rousseau zapewnia mu to szczerość, otwartość, brak występków, którymi kieruje rozum, dążący do tego, by komuś coś zabrać. Dzikus także zabiera innym, ale nie dorabia uzasadnienia, nie snuje planów zaboru; działa wyłącznie instynktownie; kultura racjonalna zaś daje wyrachowanie, planowanie i przebiegłość. Człowiek pierwotny ma proste potrzeby: sen, seks, jedzenie. Codzienna walka z przyrodą hartuje go; jest większy niż człowiek współczesny, ma silniejsze mięśnie; te cechy fizyczne zanikły wraz z postępami cywilizacji: siekiera zabiła mięśnie rąk, proca celność rzutu, drabina umiejętność chodzenia po drzewie; cywilizacja skarliła człowieka fizycznie; dzikus nie bał się lwów, które zabijał gołymi rękami, także chorób (które mają być produktem cywilizacji), do zrostu kości nie potrzebował gipsu – same się zrastały. Człowiek pierwotny był moralny – niemoralność Rousseau postrzegał jako wymysł rozumu. Dziki nie znał występku, egoizmu, kierował się miłością do świata; nie znał nawet miłości, w której Rousseau także dostrzegał racjonalizację instynktu w postaci chęci podporządkowania sobie drugiej osoby. Dziki nie znał niewoli, własności, hierarchii – nie miał więc czego zazdrościć drugiemu, a więc nie znał uczucia zawiści.
W wyniku postępu racjonalności, czyli kultury, człowiek stracił swoją naturalność, opancerzając się warstwami ogłady, manier, konwenansów, ale pod ich powierzchnią rozum wzbudza zawiść, zazdrość, pożądanie, co wytwarza między ludźmi wzajemną nieufność i zazdrość. Człowiek pierwotny rzekomo nie znał tej obłudy. Człowiek natury jest więc irracjonalny, a dzięki temu szczęśliwy. Cywilizowany jest nieszczęśliwy, ciągle chce czegoś więcej, na kogoś nastaje lub kogoś się boi. Nauka i kultura – jakie wytworzyły – przyczyniły się wyłącznie do degeneracji moralnej, a cnoty zostały zastąpione przez intrygi, spiski, morderstwa. Cnoty publiczne upadły i zaczęła się dekadencja polityczna, która spowodowała upadek, a w konsekwencji podbój przez prymitywne plemiona.
Koncepcja Rousseau jest stosunkowo prosta: nauka daje ludziom dobrobyt, który przeistacza się w zbytek, ten w rozprężenie, a to ostatnie w upadek. Wszystkie nauki to wynik zabobonu lub pychy: astronomia – dziecko zabobonu rozumu; retoryka i etyka – dzieci pychy rozumu; wynika z tego, że nauki są rozwinięciem przywar naszego rozumu. Człowiek z natury rodzi się dobry, ale ma w sobie zarodki zła (rozum), które nauka rozwija, dając im prymat nad instynktami. Wiedza jako taka, zdaniem Rousseau, nie jest zła, ale cywilizacja tak nas zepsuła, że umiemy ją wykorzystywać tylko ku rozwijaniu naszych wad i to dlatego Chrystus wybrał na apostołów prostaczków, a nie naukowców i filozofów. Rousseau chwali prymitywne życie pierwszych chrześcijan, które było szczęśliwe póki wśród nich nie pojawili się filozofowie i teologowie; ci, kierując się wyłącznie niezdrowymi ambicjami, sprowokowali konflikty personalne, które następnie zostały zracjonalizowane w postaci herezji i wojen religijnych.
W tym miejscu pojawia się największe zło społeczne: powołanie przez rozum pojęcia własności prywatnej, będącej źródłem zazdrości, walk i wszystkich przestępstw. Wszelkie społeczeństwo sankcjonuje własność prywatną; „Ten, kto pierwszy ogrodził kawałek ziemi, powiedział «to moje» i znalazł ludzi dość naiwnych, by mu uwierzyć, był prawdziwym założycielem społeczeństwa. Iluż to zbrodni, wojen, morderstw, ile nędzy i grozy byłby rodzajowi ludzkiemu oszczędził ten, kto by kołki wyrwał lub rów zasypał i zawołał do otoczenia: «Uwaga! Nie słuchajcie tego oszusta; będziecie zgubieni, gdy zapomnicie, że płody do wszystkich, a ziemia do nikogo»” (Rozprawa o pochodzeniu i podstawach nierówności między ludźmi). Wraz z pojawieniem się własności powstała władza, państwo, kultura – kojarzące się Rousseau wyłącznie z opresją i tyranią – aby zagwarantować posiadaczom majątkowe status quo. Państwo to kolejny produkt rozumu, podobnie jak i wszystko, co z własnością się łączy: handel, prawo, moralność, hierarchia, mentalność zysku, nierówności majątkowe. Konsekwencją racjonalizacji własności jest instytucja monarchii, która zniewoliła ludy dla obrony własności garstki bogaczy.
Jean Le Rond d'Alembert
Od 1754 członek, a od 1772 sekretarz Akademii Francuskiej. Współtwórca i współredaktor Wielkiej encyklopedii francuskiej, której założenia przedstawił we Wstępie do encyklopedii (1751, wydanie polskie 1954). W 1757 wskutek represji politycznych zmuszony do rezygnacji z prac nad nią. Zwolennik empiryzmu, za pewną uważał wiedzę opartą na doświadczeniach zmysłowych, które, oczyszczone przez umysł z tego, co przypadkowe, tworzyć miały podstawę pojęć ogólnych i definicji - zasadniczego elementu rozumowania nauk.
Za główne zadanie myślenia i działalności naukowej uznał porównywanie faktów lub idei i poszukiwanie związków między nimi. Dokonał podziału nauk na historię, filozofię i sztuki piękne, upatrując ich dominant odpowiednio w pamięci, rozumie i wyobraźni. Filozofii przypisał funkcje metodologiczne. Jako pierwszy zwrócił uwagę na społeczne i biologiczne uwarunkowania ludzkich pojęć i sądów o świecie. Ostatecznie skłaniał się ku sceptycyzmowi, nawet agnostycyzmowi, zakładając niepoznawalność tzw. istoty rzeczy. Przyjmował istnienieduszy, która jako oddzielna substancja miała w człowieku kształtować świadomość niezależnie od materii. Za podstawę moralności uznał niezmienne zasady etyczne, właściwe z natury wszystkim ludziom, a z drugiej strony - właściwie pojęty interes osobisty i społeczny.
Zasłużony na polu fizyki i matematyki, zwłaszcza w dziedzinie mechaniki teoretycznej (zasada d'Alemberta) i równań różniczkowych (odkrył rachunek pochodnych cząstkowych). Zajmował się też estetyką i teorią muzyki (Éléments de la musique théorique et pratique (Elementy muzyki teoretycznej i praktycznej), 1752; Réflexions sur la musique en général et sur la musique française en particulier (Refleksje o muzyce, w szczególności o francuskiej) 1754.
Monteskiusz
Charles Louis de Secondat baron de la Brède et de Montesquieu
Monteskiusz w Listach perskich (1721) poddał krytyce porządek panujący we Francji przedrewolucją, traktując ustrój państwowy Wielkiej Brytanii jako wzorzec do naśladowania.
Największym dziełem Monteskiusza było składające się z trzydziestu jeden ksiąg O duchu praw (De l'esprit des lois, 1748), w którym dokonał analizy znanych ówcześnie form ustrojowych.
Monteskiusz wyszedł od koncepcji prawa naturalnego, wywodząc (w niezgodzie z Hobbesem), że prawo stanowione zostało ustanowione dla poskromienia dzikości natury. Przy tworzeniu prawa należy brać pod uwagę naturalne uwarunkowania, które kształtują ducha praw. Do tych uwarunkowań należą: wielkość terytorium państwa, klimat, religia, obyczaje, historia, formy gospodarowania oraz zasady rządzenia. Monteskiusz wyróżnił trzy formy państwa:
despotia, w której zasadą rządzenia jest strach,
monarchia, w której rządy odwołują się do honoru,
republika, która może mieć ustrój demokratyczny (oparta jest wtedy na cnocie) alboarystokratyczny (oparta wtedy na umiarkowaniu warstw rządzących).
Monteskiusz uważał, że o jakości państwa stanowi gwarantowanie przez nie wolności obywateli. Filozof wysunął myśl, że sprzyja temu ograniczenie władzy, a zwłaszcza jej podział. Należy oddzielić władzę zajmującą się ustanawianiem praw od władzy wprowadzającej w życie jej postanowienia; sądy zaś powinny być całkowicie niezależne od władz państwowych. Dzięki temu sędziowie, nie obawiając się nacisków ze strony władzy, mogliby wydawać sprawiedliwe wyroki. Do sądu mógłby wówczas odwołać się obywatel, który czułby się pokrzywdzony decyzją któregoś z urzędów. Monteskiusz postulował również powołanie dwuizbowego parlamentu jako władzy ustawodawczej, z prawem weta dla rządu. Spopularyzował w ten sposób klasyczną definicję trójpodziału władzy.