WIELKA IMPROWIZACJA
Mówiąc o romantyzmie można łatwo zauważyć, iż już nie rozum, lecz dusza i serce, nie wiedza, lecz gorące uczucia, nie księgi są autorytetem, lecz wiara, intuicja, gwałtowne przeczucie. Najwyraźniej klasyczne oświecenie nie mogło być dla uduchowionych i niespokojnych romantyków wzorem. Chętniej spoglądali oni w stronę baroku, gdyż pokrywał się z romantyczną wizją dysharmonii, niepokoju, dążenia do wyrażania uczuć. Jeszcze bardziej pociągało młodych twórców średniowiecze. Tam, wśród opowieści o rycerzach, w świecie symboli, magii i wiary znajdowali to, czego rozumem ogarnąć nie sposób. Wiek XIX były to czasy burzliwe, pełne emocji, namiętności, czasy, w których pojedynek czy samobójstwo z miłości lub rozczarowania światem nie było niczym niezwykłym.
Z epoką romantyzmu związane są nieodłącznie postacie Adama Mickiewicza oraz Juliusza Słowackiego. Obydwaj oni wpisali się już na stałe do księgi historii literatury polskiej, mimo iż prezentowali dwa różne spojrzenia na sytuację narodu polskiego, a szczególnie na sposób w jaki Polska może wydostać się spod jarzma zaborów i odzyskać upragnioną niepodległość. Swoimi poglądami obdarzyli bohaterów swych dzieł.
W słynnej „Wielkiej Improwizacji”, jednym z najważniejszych fragmentów literatury polskiej, mającej charakter konfesyjny, Konrad chce rozmawiać z Bogiem. Nie zamierza się jednak spowiadać.
„Wielka Improwizacja” jest nie tylko aktem wielkiego poświęcenia i patriotyzmu, jest nie tylko dowodem niezwykłego talentu, jest też aktem świętokradztwa i buntu przeciw Najwyższemu.
„...Samotność - cóż po ludziach
czym śpiewak dla ludzi?...”
Od tego przepełnionego smutkiem i rezygnacją pytania bije romantyczne poczucie wyobcowania, samotność poety, którego nie chce zrozumieć prozaiczny świat. Konrad radzi sobie z problemem nie zrozumienia przez ogół mówiąc „...Wam pieśni, ludzkie oczy, uszy niepotrzebne...”. Według Konrada poezja jest tak ogromnym darem, że z człowieka potrafi uczynić niemalże Boga. Znaczy to, że potrafi stworzyć coś z niczego niczego. Tylko poezja jest tym czynnikiem, elementem, który uprawnia Konrada, by zmierzył się z Bogiem. Nie sposób nie zauważyć, że bohatera romantycznego cechuje z pewnością odwaga i niezwykłość, lecz także wrodzona pewność siebie, a może nawet pycha.
„... Ja mistrz!
Ja mistrz wyciągam dłonie!...”
Pieśń to wielka, pieśń – tworzenie:
„... Taka pieśń jest siła dzielność,
Taka pieśń jest nieśmiertelność...”
Jakże dumny czuje się Konrad, a przecież nieśmiertelność jest kolejnym atrybutem samego Boga. Lecz także poety – na dowód przywołać można samego Horacego z jego słynnym „Non omnias moriar” Zatem i Konrad krzyczy:
„Ja czuję nieśmiertelność,
nieśmiertelność tworzę,
cóż Ty większego mogłeś zrobić – Boże?...”
Nasuną może się pytanie, czy akt kreacji uprawnia go do takiego krzyku ? Czy ma prawo mierzyć się z Bogiem jak równy z równym? Brzmi to mocno, ale można odnaleźć także pewne racje w argumentach młodego poety. Konrad usilnie stara się unieść aż do Boga, by móc opowiedzieć mu o tragedii, jaka spotkała jego ojczyznę. Uważa, że podstawą do jego zachowania jest patriotyzm i miłość do ludzi oraz kraju, który tak zawzięcie próbuje ratować. Nawet za cenę własnego życia.
„... Ja kocham cały naród! – objąłem w ramiona
wszystkie przeszłe i przyszłe jego pokolenia...”
Oto jednak ukazuje nam się Konrad, który chce rządzić, który chce mieć władzę nad ludźmi i nad wszystkim co się z nimi dzieje, co wywnioskować można z jego słów:
„... Daj mi rząd dusz!...”
„...Ja chcę mieć władzę, jaką ty posiadasz!
Ja chcę duszami władać, jak ty nimi władasz!...”
Lecz z góry nie ma odpowiedzi. Nieprzerwane milczenie Boga doprowadza Konrada do szaleństwa.
„... Nazywam się Milijon – bo za milijony
kocham i cierpię katusze...”
Bóg mimo wszystko niewzruszony milczy. Nie odpowiada zachowującemu się jak obłąkany, Konradowi, będącemu w stanie tak ogromnego uniesienia, że zaczyna grozić samemu Bogu!
.
„... Odezwij się! – bo strzelę przeciw twej naturze
jeśli jej w gruzy nie zburzę
to wstrząsnę całym państwem Twoim obszarem
(...)
krzyknę, żeś Ty nie ojcem świata, ale ...”
W konsekwencji Konrad przegrywa, gdyż postępuje wbrew ludzkiej moralności. Pycha i obraza Boga z pewnością nie mogą prowadzić do zwycięstwa, choćby i cel był szlachetny.
Mimo wszystko trzeba zwrócić uwagę na dobre intencje bohatera. Nie pragnął on władzy, by samemu z niej korzystać, lecz by ratować polski naród, swój kraj. Uważał, że ma taką właśnie misję do spełnienia,a jego szaleńcze wyzwania rzucane Bogu spowodowane były z pewnością żalem i goryczą, którą czuł, gdy Pan mu nie odpowiadał. Można uważać go za człowieka pysznego, dumnego, ale chyba nie sposób nie zauważyć, że jego intencje nie były w gruncie rzeczy złe, a jego celem nie było obrażanie Boga.
Kordian – tytułowy bohater dzieła Juliusza Słowackiego także przeżywa uniesienie – na szczycie góry Mont Blanc. W akcie II (poprzednim) podróżuje on po świecie i co chwila doznaje nowych rozczarowań ze strony ludzi. Ten młody chłopiec, pełen ideałów nagle odkrywa inną stronę świata niż tą, którą dostrzegał dotychczas.
„...Uczucia po światowych opadały drogach,
gorzkie pocałowanie kobiety – kupiłem
wiara dziecinna padła na papieskich progach...”
W Londynie zauważa zmaterializowanie świata, oraz wykorzystanie snobizmu arystokratów przez sprytnego dozorcę. W dalszej kolejności igranie z prawem przez bankruta. To, co wydało mu się najgorsze to fakt, że wszystko można kupić. Czy to „krzesła w parlamencie” czy „groby w Westminsterze”. Nie ma już żadnych głębszych wartości, a wszystko na świecie jest na sprzedaż. Potem w Dover, czytając „Króla Leara” Kordian uświadamia sobie, jak wielka jest przepaść między światem poezji a zakłamaną rzeczywistością. Kolejnym rozczarowaniem jest idealizowana przez romantyków miłość. Jakże zawiedziony musi być Kordian, kiedy zauważa, że to, co do tej pory słyszał o miłości, to puste frazesy, nic nie warte słowa, a jedyną niezachwianą wartością są pieniądze, gdyż za nie można posiąść także kobietę. Przy następnej wizycie – tym razem na audiencji i papieża w Watykanie- bohater jest już inny. Energiczny, gwałtowny, uparty. Brak w nim tej melancholii, którą znamy ze scen poprzednich. Na ręce papieża składa ziemię z ojczystego kraju, z prośbą o jej poświęcenie. Ten wymiguje się jak tylko może, proponując Kordianowi zwiedzanie Rzymu i innych miejsc. Chce także, by wysłuchał występów artystycznych w „chorze Bazyliki” co w kontekście błagania Polaka o „łzę jedną” brzmi ironicznie. Karze także Polakom „modlić się, czcić cara i wierzyć” oraz ostrzega ich przed ideami jakobińskimi. Świadczy to albo o nie rozumieniu papieża za co właściwie giną Polacy, albo o jego wyrachowaniu cynizmie i celowym fałszowaniu historii.
Epilog sceny u papieża wskazuje na bezskuteczność idei męczeństwa w wyrachowanym świecie polityki, co jest oczywistą polemiką z ideą mesjanizmu Adama Mickiewicza.
W rozgoryczonym Kordianie zachodzi przemiana. Oto na szczycie góry Mont-Blanc rozpoczyna się jego wielka improwizacja, spontaniczny monolog-spowiedź, („Czarne skrzydła myśli rozwinę”) w którym jednocześnie zwątpienie splata się z entuzjazmem, a rozpacz z nadzieją. Podobnie jak Mickiewiczowski Konrad – Kordian szuka harmonii świata. Znajduje ją w porządku natury, w bezkolizyjnym ruchu ciał niebieskich, w krystalicznie czystym górskim powietrzu. Rozdarty między żądzą czynu a lękową bez wolą, w samotnym monologu „nad przepaścią świata” szarpiący się Kordian doznaje poczucia ogromnej mocy.
„... Jam jest posąg człowieka, na posągu świata...”
Jako poeta chce „wedrzeć się na umysłów górę, stanąć na ludzkich myśli piramidzie”. Wierzy, że siłą swojego uczucia może obalać trony, zwoływać ludy, budzić narody. Kiedy jednak Konrad z III części „Dziadów” zmagał się z Bogiem o władzę nad światem, to słaby w gruncie rzeczy Kordian łamie się z własną niemocą i z brakiem wyrazistej idei („posągu piękność mam – lecz lampy brak”).
Nagle jednak młody poeta dostrzega upragniony cel :
„...Spojrzałem ze skały szczytu
Duch rycerza powstał z lodów...”
W Szwajcarskiej tradycji narodowej Kordian odnajduje bohatera, Arnolda Winkelried. Polska ma stać się właśnie Winkelriedem narodów, poświęcić się i ... upaść „jak dawniej! Jak nieraz!”. Jako kraj „przedmurza” niegdyś broniący chrześcijaństwa przed inwazją muzułmańską – ma teraz bronić się przed ekspansją caratu. Nie do końca jasna wizja przyszłej klęski może sparaliżować wolę walki Kordiana. Samotny bohater jest jednak gotowy poświęcić własne życie za naród. Zagubiony hrabia odnajduje wreszcie swój życiowy cel, którym staje się walka o wolność swojego kraju. Kordian otoczony zostaje przez chmurę i przeniesiony przez wiatry w „mgłę” do Polski.
Obraz Rosji i Rosjan
a)Bezpośrednią charakterystykę Rosji i Rosjan, bezpośredni ich opis zamieszcza autor w “Ustępie”. Jest to możliwe dzięki przeniesieniu akcji do Rosji : droga do Rosji, Petersburg. Natomiast w dramatycznej części utworu bezpośrednio “poznajemy” senatora Nowosilcowa i nielicznych Rosjan z jego otoczenia (bal u senatora). Jednak dużo o Rosji, Rosjanach, a przede wszystkim o carze dowiadujemy się z wypowiedzi różnych bohaterów.
b)bohaterowie i narrator wypowiadają się o carze, Rosji, Rosjanach używając słów, epitetów nacechowanych negatywnie.
“Lecz ja znam, co być wolnym z łaski Moskwicina. Łotry zdejmą mi tylko z rąk i nóg kajdany” – więzień, prolog.
“A naprzód idą dworscy urzędnicy: Ten w futrze ciepłym, lecz na pół odkrytem, aby widziano jego krzyżów cztery; zmarznie, lecz wszystkim pokaże ordery”, opis sytuacji, charakterystyka
“Teraz tu pusto – dwór w mieście zimuje, I dworskie muchy, ciągnące za wonią carskiego ścierwa, za nim w miasto gonią” – porównanie cara i jego sług do ścierwa i much.
“Car jak kręgielna kula między szyki wleciał i spytał o zdrowie gawiedzi” – porównanie.
c)pejzaż Rosji:
*ogromne puste, niezaludnione, dzikie tereny, sprawiają przygnębiające wrażenie
“Po śniegu, coraz ku dzikszej krainie leci kibitka jako wiatr w pustynie”, “Oko nie spotka ni miasta, ni góry(...)Ziemia tak pusta tak niezaludniona, jak gdyby wczoraj wieczorem stworzona.” Ustęp, “Droga do Rosji”
*zima, śnieg, wiatr, zamieć, niebezpiecznie:
“Po polach białych, pustych, wiatr szaleje, bryły zamieci odrywa i ciska, lecz morze śniegów wzdęte nie czernieje, wyzwane wichrem powstaje z łożyska i znowu, jakby nagle skamieniałe, pada ogromne, jednostajne, białe.”
Domy, gród str.153,58 :wszystkie podobne do siebie
Przedmieścia stolicy, 157,1 : pomieszanie stylów, przepych obok biedy
Miasto z daleka, 158, 47
O Rosji, 160,13: nieurodzajna, ciężkie warunki
Petersburg, 161,49: różne style, narodowości, języki; mieszkają tam ludzie służący carowi.
Cywilizacja. I kultura rosyjska
Cywilizacja i kultura ; opis życia miasta, 163, 81, pośpiech, brak kontaktu między ludźmi; 185, 144 – satysfakcja z ujrzenia cara, 164,105
Despotyczni władcy i ich słudzy
Despotyzm carski, str. 154, 97: niszczenie polskich wiosek, bezwzględność
Despotyczni władcy i ich słudzy, 156, 149: car ma panowanie nad władcami innych narodów, bezlitosny, usuwa wszystkich, którzy stają mu na przeszkodzie.
Potępienie sług cara, 158,21, luksusowe, pełne przepychu gmachy budowane kosztem cierpienia, nawet życia niewinnych ludzi.
Despotyzm cara, 160,19, budowa kosztem życia ludzi. Naśladowanie innych, europejskich zabytków
Cesarz i jego dworzanie, 164,110 – pycha, przepych
Car, 171, próżność cara, dbałość o wygląd
Społeczeństwo dworskie, 176, 159,
Wychowanie cara.176,173
Obłuda sług carskich, 181, 320 – kłamią, by wkraść się w łaski cara
Okrucieństwo cara, 182, 365 – obojętność wobec podwładnych, zabawa kosztem życia ludzkiego, obłuda, historia Litwina – 390
Militaryzm
Militaryzm, 154,109, wojsko: nie zna celu wyprawy, bezwzględnie posłuszne, zdyscyplinowane. Zróżnicowanie wojska. – różne narodowości.
Militaryzm172,35, 174,82 – cena koni, 176, 148 – zależność żołnierzy od łaski cara
Lud rosyjski
Ludzie spotykani na drodze do Rosji, str. 153, 69 : mocni, zahartowani, nie okazują uczuć, tajemniczy.
Lud rosyjski; uległość, posłuszeństwo aż do śmierci, 184,433
Przyjaciele - Moskale
Przyjaciele Moskale: wspólne cele, marzenia, cierpienia – prześladowanie przez cara; niektórzy zginęli, inni ulegli carowi, sprzedali się mu
OBRAZ ROSJII I ROSJAN II
Dziady cz. III są formą rehabilitacji Adama Mickiewicza za to, że nie wziął on udziału w powstaniu listopadowym . Akcja utworu dzieje się jednak przed powstaniem i opisuje dzieje polaków i Rosjan. Jedynym z bohaterów jest Konrad przeistoczony Gustaw prawdopodobnie jego dzieje są życiem samego Adama Mickiewicza.
W pierwszym z podanych fragmentów Mickiewicz opisuje państwo rosyjskie. Pisze on, że jest to dzika, mroźna i zaśnieżona kraina przypominająca pustynie. W tej zacofanej krainie domy są prymitywne, zbudowane z samego drewna i rozmieszczone tylko gdzieniegdzie. W Rosji skupisko takich prymitywnych chat już nazywa się grodem.
Ludzie w Rosji są bardzo silni, zahartowani i przyzwyczajeni do niesprzyjających warunków klimatycznych, lecz autor sugeruje, że są to ludzie dzicy i zacofani tak jak kraina, w której żyją.
W państwie rosyjskim jest dużo dróg, które często się krzyżują, lecz biegną nie tam gdzie potrzebują ich ludzie i kupcy. Przebieg dróg wyznaczał car ze swojego pałacu. Świadczy to o jego despotyzmie. Gdy jakaś wioska polska stała na terenach gdzie car wyznaczył drogę, bezwzględni Rosjanie zrównywali ją z ziemią, co świadczy o egoizmie i nieograniczonej władzy cara.
W drugim fragmencie tekstu „Petersburg” Adam Mickiewicz opisuje historie i zwyczaje panujące w ówczesnej stolicy. Petersburg powstał w niegościnnej krainie, która nie daje ani chleba ani owoców, a wiatr przynosi tylko śnieg i mróz, a warunki atmosferyczne szybko się zmieniają. Ludzie nie chcieli w tym miejscu miasta, to samodzielna decyzja cara spowodowała wzniesienie Petersburgu. Car miasta nie budował z myślą o jego mieszkańcach, tylko aby pokazać swoją wszechmocność.
Car budując Petersburg chciał połączyć piękno najpiękniejszych miast europejskich, lecz udało mu się stworzyć miasto, które kojarzy się ludziom z Szatanem.
Głównymi ulicami miasta często przechadzał się car wraz ze swoim dworem. W tym czasie zwykli mieszkańcy Petersburga nie zważając na niskie temperatury wychodzili na ulice, aby pokazać się i powiedzieć: „Cara widziałem”. Każdy chce coś osiągnąć, pokazać nową suknie czy porę orderów. Nikt nie zważa na mróz, są tak samo próżni jak car, poświęcają uwagę tylko wyglądowi są egoistami.
W tych dwóch fragmentach Adam Mickiewicz pokazał jacy są Rosjanie, lecz w”III cz. Dziadów” jest więcej obrazów Rosjan.
W jednym z nich jest scena V, w której ksiądz Piotr ma widzenie. Car zostaje w nim porównany do Heroda, a wywożenie polaków na Syberie do rzezi niewiniątek. Los polski jest jak los Chrystusa, a Rosjanie jak jego oprawcy.
W scenie VI w czasie snu Senatora diabły rozmawiają o jego duszy. Do tej pory czynił on tylko zło, był pod wpływem szatana. Senatorowi śnią się ordery, łaski, zaszczyty u samego cara, jest bardzo zadowolony. Sen jednak szybko się zmienia i widzi on jak wszyscy go unikają i się śmieją. Senator jest zrozpaczony, postanawia robić wszystko, aby nigdy nie stracić w oczach cara. Jego reakcja świadczy o próżności i egoizmie.
W ostatnim fragmencie, który chciałem przedstawić „ przegląd wojska” Adam Mickiewicz przedstawia sytuacje w armii carskiej. Car przygotowując się do porannego przeglądu wojsk zwraca szczególną uwagę na wygląd zewnętrzny, chce się zaprezentować tłumowi, jest to jeszcze jeden przykład jego próżności.
Samych żołnierzy na placu Mickiewicz porównuje do kłosów uwiązanych w jednym snopie. Są tacy sami, nie można wyróżnić, który jest weteranem lub bohaterem. Żołnierze na takim placu tracą człowieczeństwo. W rosyjskiej armii koń wart jest więcej niż nawet najlepszy żołnierz.
Orszak cara kontrastuje z resztą wojsk. Każdy w nim jest wystrojony, dumny z siebie. Generałowie w otoczeniu cara martwią się tylko o jego przychylność, może on ich w każdej chwili odwołać.
Sam przegląd wojsk jest tylko kaprysem cara, który chce się popisać przed zagranicznymi ambasadorami nie przejmuje się, że każdy taki przegląd odbiera życie kilku jego żołnierzom. Sam nawet przyczynia się do śmierci polaków w jego armii.
Adam Mickiewicz w III części Dziadów ukazał Rosjan jako prymitywny naród w rękach despotycznego cara, przez co stali się bezlitosnymi oprawcami. Według niego Rosjanie są złem, a carem kieruje sam szatan.
Dziady dramatem romantycznym.
Charakterystycznym zjawiskiem literatury romantycznej jest konstrukcja bohatera romantycznego. Typowość polega na tym, że biografia układa się w pewien schemat powtarzalny ( z niewielkimi zmianami) w najważniejszych dziełach romantyzmu. Żywot bohatera romantycznego podzielić można na trzy etapy:
I. Młodość. Jest to człowiek wrażliwy, najczęściej poeta, samotny, nie rozumiany przez ludzi, wyobcowany i nieszczęśliwie zakochany. To typ Gustawa z IV cz. Dziadów. Owładnięty uczuciem, przewrażliwiony, odtrącony przez ukochaną, skrzywdzony przez sztuczne konwenanse tego świata.
II. Metamorfoza. Punkt bardzo ważny w życiu bohatera romantycznego chwila przeistoczenia się z nieszczęśliwego kochanka zapatrzonego tylko we własny problem, bojownika o sprawę ogólną (wyzwolenie narodu). Jest to moment często zaznaczony przez samobójstwo (Gustaw zabił się i żyje nadal) i zmianę imienia (Gustaw zmienia się w Konrada). Metamorfoza w Dziadach zaznaczona jest szczególnie wyraźnie - bohater zapisuje ją na ścianie celi więziennej: Umarł Gustaw narodził się Konrad.
III. Etap - „Konrada” - walki o wielką, ogólną ideę. Jest to zwykle sprawa narodowa lub interes danej grupy społecznej. Teraz charakteryzuje bohatera prometeizm (poświęcenie się dla dobra ogółu), tytanizm (próby podjęcia totalnego wysiłku dla dobra sprawy), mesjanizm (chęć spełnienia swojej misji, rola Mesjasza poświęcającego się dla idei) a nawet: czyn, który z punktu widzenia moralności jest dyskusyjny lub wręcz nieetyczny (mord, bluźnierstwo, zdrada). Czyn taki zawsze posiada motywację jaką są intencje bohatera. W przypadku Konrada takim czynem jest bluźniercze wystąpienie przeciw Bogu. Bohater romantyczny zwykle nie wygrywa nie osiąga postawionego sobie celu, lecz także nie przegrywa, gdyż jego idea okazuje się zwycięska.
Dziady są najsłynniejszym dramatem romantycznym.
Cechy utworu:
Zerwanie z klasyczną formułą trzech jedności:
miejsca akcja rozgrywa się w kaplicy cmentarnej, w celi więziennej, na Litwie, w Warszawie, w domu Senatora. Podążamy za bohaterem, przemierzając różne przestrzenie- rzecz nie do przyjęcia dla klasyków
czasu część II rozgrywa się w Zaduszki, a scena więzienna cz. III w wigilię Bożego Narodzenia. Nie ma w utworze jedności czasu akcji obserwujemy wiele wątków często wcale nie związanych ze sobą. NP. noc dziadów, miłość Gustawa, scena więzienna. Nie ma jedności akcji.
Synkretyzm utworu. Oprócz cech dramatu w Dziadach znajdujemy liczne partie epickie - przykładem może być opowieść o Ciechowskim i opisowe, szczegółowe rozdziały Ustępu. Są też partie liryczne - najbardziej liryczna jest Wielka Improwizacja
Istoty fantastyczne i zdarzenia nadprzyrodzone.
duchy z cz. II
duchy z cz. III
widzenia
sceny mistyczne
niewyjaśnione jest np. samobójstwo Gustawa
Kompozycja otwarta utworu. Sceny i zdarzenia nie są połączone zasadą przyczyna - skutek. Brak związku między scenami, zachodzące luki czasowe, akcję oglądamy we fragmentach, koniec dzieła nie przynosi żadnego rozwiązania. Dramat ma mnóstwo epizodów, związki między częściami są niejasne, numeracja części poplątana (II, IV, III, a I nie została ukończona). Końcowa wizja Gustawa - Konrada wśród skazańców ciągnących na Syberię niczego nie zmyka i niczego nie wyjaśnia
Niesceniczność dramatu - dramat trudny do zaadoptowania na scenę teatralną.
Wallenrodyzm jest postawą, której nazwa wywodzi się od nazwiska tytułowego bohatera powieści poetyckiej Adama Mickiewicza Konrada Wallenroda. Bohater ten poświęca całe swoje życie i honor walce z wrogiem ojczyzny. Ukazuje w swoich działaniach moralnie naganne metody postępowania, gdyż dopuszcza się zdrady. Miał on jednak świadomość, że nie ma innej metody, którą można by pokonać wroga. Powoduje to konflikt wewnętrzny bohatera i jego klęskę. Zasadność i dopuszczalność takiego postępowania była często przedmiotem dyskusji.
Trzeba walczyć dwojako: trzeba być lisem i lwem... dobra walka nie opiera się tylko na sile, mocy, trzeba być na tyle sprytnym, żeby móc swojego przeciwnika przechytrzyć.
Pogląd ten stanowi motto Konrada Wallenroda. Pochodzi on z dzieła szesnastowiecznego pisarza Niccolò Machiavellego, Książę.
Konrad tak naprawdę nie reprezentuje makiawelizmu: "dwulicowego" działania nie traktuje jako moralnie neutralnego, wręcz przeciwnie: przeżywa dramat, że zmuszony jest podeptać rycerskie wartości, poświęca się dla ojczyzny i cierpi z powodu takiej konieczności. Gdyby tylko mógł, wybrałby inną drogę.
Prometeizm i mesjanizm
Te dwa pojęcia towarzyszą III cz. Dziadów od czasu jej publikacji. Ja i ojczyzna to jedno – mówi Konrad – nazywam się Milijon – bo za milijony / Kocham i cierpię katusze. Główny bohater Dziadów pragnie szczęścia narodu. Podejmuje się walczyć o nie samotnie. Na swoje barki bierze odpowiedzialność za los ojczyzny. Wszystkie narodowe tragedie i cierpienia odczuwa z taką mocą, jakby tylko sam mógł cokolwiek przeżywać i właśnie jemu jednemu dano zdolność właściwej oceny sytuacji. Utożsamianie się z ojczyzną stawia Konrada w szczególnej pozycji: musi wskrzesić w sobie taką siłę, żeby udźwignąć ogrom cierpień. Przede wszystkim jednak sam chce, by tak się stało. Wie, że musi zerwać z przeszłością wypełnioną osobistymi emocjami i rozterkami. Zmiana imienia jest jakby zakonnym wieczystym zaprzysiężeniem wierności nowej idei. Gustaw miałby w pamięci wszystko to, co dane mu było przeżyć – Konrad nie może rozpraszać serca i ducha na to, co minione, co osobiste, indywidualne. Bohater III cz. Dziadów przyjmuje jak gdyby nową postać, odrzuca balast dni minionych całkowicie i nieodwołalnie. Dzięki temu będzie mógł podjąć zadanie przekraczające możliwości zwykłego śmiertelnika uwikłanego w codzienne sprawy. Prometeizm oznacza poświęcenie się jednostki dla dobra ogółu. Termin odnosi się do postawy mitycznego Prometeusza, który z miłości do ludzi naraził się na gniew bogów i straszliwe cierpienia. Wykradł bogom ogień, by dać go ludziom. Dzięki niemu mogli się ogrzać, przyrządzać sobie posiłki, a przede wszystkim osiągnąć poczucie bezpieczeństwa. Odtąd ludzie nie musieli bać się dzikich zwierząt i posiedli jedną z boskich tajemnic. Za sprzeniewierzenie się bogom Prometeusz został przykuty do skały Kaukazu i narażony na okrutne tortury – orzeł wyjadał mu wątrobę, która stale odrastała. To wieczne cierpienie było karą za występek przeciwko bogom. Prometeusz świadomie podjął próbę uzyskania ognia dla ludzi. Kierowała nim miłość zdolna do największych poświęceń. Czynu tego dokonał sam. Podobną postawę reprezentuje Kordian. Miłość do narodu wyzwala w nim wielką moc, każe poświęcić wszystko na ołtarzu ojczyzny. Konrad bez wahania odpowiada na głos wewnętrznego nakazu, ma głębokie przekonanie, że tylko on – poeta – może dokonać tak wielkiego dzieła, jakim jest odwrócenie złego losu i uszczęśliwienie ojczyzny. Ból Mickiewicza po upadku powstania przerodził się w marzenie Konrada o wolnej Polsce. Marzenie, dla którego gotów jest poświęcić życie. Prometeizm bohatera III cz. Dziadów wiąże się także z tym, że próbuje się on zmierzyć z Bogiem, żąda, bluźni, obraża – targa się na najwyższy Autorytet i jedyną Moc, od której pochodzi szczęście. Mesjanizm to pojęcie, które przywołuje na myśl hasło: Polska Chrystusem narodów wskazujące na jej odkupicielską misję wśród ludów Europy. Polska jest tu przedstawiona jako naród wybrany, szczególnie uprzywilejowany (choć z tym wiąże się konieczność poświęcenia własnych interesów i cierpienie), któremu przeznaczono do spełnienia wielką dziejową misję. Posłannictwo Polski do odegrania roli wybawiciela narodów Europy z niewoli – tak je rozumie Konrad – nakłada na jej synów obowiązek ofiarnej walki o niepodległość, o wolność wszystkich narodów. Historia Polaków jest tu odwzorowaniem ofiary Chrystusa – cierpią, jak On, ale też mają nadzieję, że jak On zmartwychwstaną na mapie Europy. Taka interpretacja dziejów Polski ma w istocie optymistyczny wydźwięk. Jest przy tym próbą wyjaśnienia sensu cierpień narodu (dzięki nim możliwe będzie zmartwychwstanie i prawdziwa wolność). Mesjanizm w III cz. Dziadów stał się wezwaniem do działania na rzecz wolności Europy. Polska w roli mesjasza narodów jest przedmiotem wizji Księdza Piotra. To on widzi młodzież wywożoną na katorgę i dziecię (imię jego czterdzieści i cztery), które uniknęło zagłady (jak Chrystus ścigany przez Heroda), by wypełnić swoje zbawcze powołanie. Męczeństwo narodu również przedstawione jest na wzór Chrystusowego. Symboliczna wizja Księdza Piotra odczytywanajestw kontekście pasji Zbawiciela, ramiona krzyża to zaborcze państwa, alegoryczna Matka Wolność opłakująca tragedię narodu kojarzy się z Maryją stojącą pod krzyżem i przeżywającą cierpienia Syna, przebicie boku narodu jest znakiem ciosu, jakim było stłumienie powstania. Trzecim obrazem w widzeniu Księdza Piotra jest prorocza wizja zmartwychwstania i wniebowstąpienia Polski. Znowu zostaje przywołane imię czterdzieści i cztery, które w kontekście całego utworu kojarzy się z osobą Konrada. Wizja zmartwychwstałego i uświęconego narodu jest zapowiedzią nie pozostawiającą cienia wątpliwości, że zostanie zrealizowana. Nadzieja, że męczeństwo Polski nie pójdzie na marne, że odrodzi się ona na nowo i będzie tryumfowała, miała wypełnić umysły udręczonych zaborami, załamanych klęską powstania Polaków. Termin mesjanizm wywodzi się z hebrajskiego mesjasz – zbawca, odkupiciel. Oznacza szczególne posłannictwo narodu do pełnienia zbawczej misji wobec innych. Wśród scen wizyjnych wymienić można także widzenie Ewy, której modlitwa ocaliła duszę Konrada, oraz obraz upadku moralnego rosyjskich elit w wizji Senatora. Sceny te nie spełniają tak doniosłej roli, jak obrazy widziane przez Księdza Piotra, skłaniające do interpretacji dziejów Polski w duchu mesjanizmu.
Winkelriedyzm – romantyczny nurt ideowy, powstały po nazwisku Arnolda Winkelrieda - legendarnego bohatera, który w roku 1386 w bitwie pod Sempach poprowadził wojska szwajcarskie do boju przeciwko Austriakom, poświęcając własne życie - skierował na swoje piersi kopie nieprzyjaciela, tworząc w ten sposób wyłom w szeregach wroga, i przyczyniając się do zwycięstwa. Temu bohaterskiemu czynowi miał towarzyszyć słynny okrzyk: "Droga dla Wolności!"
Czyn ten przechowywany był i podawany przez wieki w przekazach ustnych i legendach, czy pieśniach ludowych. Legenda stała się inspiracją dla wielu pisarzy i poetów. Szczególną wagę dla Polski miała inspiracja Kordiana i słynne hasło wykrzyczane przez głównego bohatera na szczycie Mont Blanc: Polska Winkelriedem Narodów, będące polemiką Juliusza Słowackiego z mesjanizmem rozpropagowanym przez zwaśnionego w poglądach z poetą Adamem Mickiewiczem, stawiającym w owym czasie hasło Polska Chrystusem Narodów.
Winkelriedyzm romantyczny kwestionował cierpienie i bierną mękę mesjanizmu, akcentował również sens walki czynnej, aktywnego działania, które co prawda jako intryga szatana zakończyło się klęską. Idea ta miała również tłumaczyć upadek powstania listopadowego. Koncepcja ta zakładała, że Polska jest Winkelriedem narodów Europy, natomiast Kordian planując zabicie cara chciał być Winkelriedem dla Polaków i przyjąć cierpienie na siebie za miliony rodaków.
PROMETEIZM I MESJANIZM W DZIADACH CZ. III
Te dwa pojęcia towarzyszą III cz. Dziadów od czasu jej publikacji. Ja i ojczyzna to jedno – mówi Konrad – nazywam się Milijon – bo za milijony / Kocham i cierpię katusze. Główny bohater Dziadów pragnie szczęścia narodu. Podejmuje się walczyć o nie samotnie. Na swoje barki bierze odpowiedzialność za los ojczyzny. Wszystkie narodowe tragedie i cierpienia odczuwa z taką mocą, jakby tylko sam mógł cokolwiek przeżywać i właśnie jemu jednemu dano zdolność właściwej oceny sytuacji. Utożsamianie się z ojczyzną stawia Konrada w szczególnej pozycji: musi wskrzesić w sobie taką siłę, żeby udźwignąć ogrom cierpień. Przede wszystkim jednak sam chce, by tak się stało. Wie, że musi zerwać z przeszłością wypełnioną osobistymi emocjami i rozterkami. Zmiana imienia jest jakby zakonnym wieczystym zaprzysiężeniem wierności nowej idei. Gustaw miałby w pamięci wszystko to, co dane mu było przeżyć – Konrad nie może rozpraszać serca i ducha na to, co minione, co osobiste, indywidualne. Bohater III cz. Dziadów przyjmuje jak gdyby nową postać, odrzuca balast dni minionych całkowicie i nieodwołalnie. Dzięki temu będzie mógł podjąć zadanie przekraczające możliwości zwykłego śmiertelnika uwikłanego w codzienne sprawy. Prometeizm oznacza poświęcenie się jednostki dla dobra ogółu. Termin odnosi się do postawy mitycznego Prometeusza, który z miłości do ludzi naraził się na gniew bogów i straszliwe cierpienia. Wykradł bogom ogień, by dać go ludziom. Dzięki niemu mogli się ogrzać, przyrządzać sobie posiłki, a przede wszystkim osiągnąć poczucie bezpieczeństwa. Odtąd ludzie nie musieli bać się dzikich zwierząt i posiedli jedną z boskich tajemnic. Za sprzeniewierzenie się bogom Prometeusz został przykuty do skały Kaukazu i narażony na okrutne tortury – orzeł wyjadał mu wątrobę, która stale odrastała. To wieczne cierpienie było karą za występek przeciwko bogom. Prometeusz świadomie podjął próbę uzyskania ognia dla ludzi. Kierowała nim miłość zdolna do największych poświęceń. Czynu tego dokonał sam. Podobną postawę reprezentuje Kordian. Miłość do narodu wyzwala w nim wielką moc, każe poświęcić wszystko na ołtarzu ojczyzny. Konrad bez wahania odpowiada na głos wewnętrznego nakazu, ma głębokie przekonanie, że tylko on – poeta – może dokonać tak wielkiego dzieła, jakim jest odwrócenie złego losu i uszczęśliwienie ojczyzny. Ból Mickiewicza po upadku powstania przerodził się w marzenie Konrada o wolnej Polsce. Marzenie, dla którego gotów jest poświęcić życie. Prometeizm bohatera III cz. Dziadów wiąże się także z tym, że próbuje się on zmierzyć z Bogiem, żąda, bluźni, obraża – targa się na najwyższy Autorytet i jedyną Moc, od której pochodzi szczęście. Mesjanizm to pojęcie, które przywołuje na myśl hasło: Polska Chrystusem narodów wskazujące na jej odkupicielską misję wśród ludów Europy. Polska jest tu przedstawiona jako naród wybrany, szczególnie uprzywilejowany (choć z tym wiąże się konieczność poświęcenia własnych interesów i cierpienie), któremu przeznaczono do spełnienia wielką dziejową misję. Posłannictwo Polski do odegrania roli wybawiciela narodów Europy z niewoli – tak je rozumie Konrad – nakłada na jej synów obowiązek ofiarnej walki o niepodległość, o wolność wszystkich narodów. Historia Polaków jest tu odwzorowaniem ofiary Chrystusa – cierpią, jak On, ale też mają nadzieję, że jak On zmartwychwstaną na mapie Europy. Taka interpretacja dziejów Polski ma w istocie optymistyczny wydźwięk. Jest przy tym próbą wyjaśnienia sensu cierpień narodu (dzięki nim możliwe będzie zmartwychwstanie i prawdziwa wolność). Mesjanizm w III cz. Dziadów stał się wezwaniem do działania na rzecz wolności Europy. Polska w roli mesjasza narodów jest przedmiotem wizji Księdza Piotra. To on widzi młodzież wywożoną na katorgę i dziecię (imię jego czterdzieści i cztery), które uniknęło zagłady (jak Chrystus ścigany przez Heroda), by wypełnić swoje zbawcze powołanie. Męczeństwo narodu również przedstawione jest na wzór Chrystusowego. Symboliczna wizja Księdza Piotra odczytywanajestw kontekście pasji Zbawiciela, ramiona krzyża to zaborcze państwa, alegoryczna Matka Wolność opłakująca tragedię narodu kojarzy się z Maryją stojącą pod krzyżem i przeżywającą cierpienia Syna, przebicie boku narodu jest znakiem ciosu, jakim było stłumienie powstania. Trzecim obrazem w widzeniu Księdza Piotra jest prorocza wizja zmartwychwstania i wniebowstąpienia Polski. Znowu zostaje przywołane imię czterdzieści i cztery, które w kontekście całego utworu kojarzy się z osobą Konrada. Wizja zmartwychwstałego i uświęconego narodu jest zapowiedzią nie pozostawiającą cienia wątpliwości, że zostanie zrealizowana. Nadzieja, że męczeństwo Polski nie pójdzie na marne, że odrodzi się ona na nowo i będzie tryumfowała, miała wypełnić umysły udręczonych zaborami, załamanych klęską powstania Polaków. Termin mesjanizm wywodzi się z hebrajskiego mesjasz – zbawca, odkupiciel. Oznacza szczególne posłannictwo narodu do pełnienia zbawczej misji wobec innych. Wśród scen wizyjnych wymienić można także widzenie Ewy, której modlitwa ocaliła duszę Konrada, oraz obraz upadku moralnego rosyjskich elit w wizji Senatora. Sceny te nie spełniają tak doniosłej roli, jak obrazy widziane przez Księdza Piotra, skłaniające do interpretacji dziejów Polski w duchu mesjanizmu
ROMANTYZM W POLSCE (poglądy historiograficzne autorów tej epoki)
Specyfika polskiego romantyzmu polega na tym, że w dobie niewoli ojczyzny filozofia i estetyka europejskiego romantyzmu splotła się z silną ideologią narodowowyzwoleńczą. Gdy w Europie romantyzm dość szybko przeminął, w Polsce okazał się jednym z najważniejszych okresów dziejów i literatury. Romantyzm stwarzał bazę ideową dla buntu, konspiracji i powstań, kształtował postawę bojownika o wolność ojczyzny, dyskutował problemy społeczne, ważne wobec problemów narodu. Przetrwał - jako przedmiot uwielbienia lub parodii - po czasy współczesne.
Tematy polskiego romantyzmu:
- Wolność ojczyzny i bunt przeciw zaborcom.
- Miłość romantyczna (poświęcona zwykle dla ojczyzny).
- Mesjanizm narodowy i jednostkowy.
- Umiłowanie pejzażu polskiego (siła i współistnienie natury).
- Misja poety i poezji.
Romantyzm (ang. Romantic - malowniczy, nastrojowy, pobudzający do marzeń). Jest to prąd ideowy, literacki i artystyczny rozwijający się w Europie (jak również w Ameryce Płn. i Łacińskiej) w okresie między Wielką Rewolucją Francuską (1789-1799) a Wiosną Ludów (1848 r.).
W Polsce idee romantyczne kształtowały się w pierwszym 20-leciu XIX w., a przełom romantyczny nastąpił w 1822 r. - rok wydania pierwszego tomiku Poezji Adama Mickiewicza oraz umowna data intronizacji romantyzmu. Datą zaś zamykającą epokę romantyzmu w Polsce jest rok 1863 (wybuch powstania styczniowego).
Najważniejsze założenia filozoficzne i ideowe romantyzmu kształtowały się w oparciu o dążenia do społecznych i politycznych przemian demokratycznych, do odrodzenia bądź wyzwolenia narodowego oraz w parciu o przewartościowanie podstawowych poglądów na świat i człowieka sformułowanych w epoce oświecenia (bunt „młodych" przeciw „starym").
Myśl wielu romantyków skupiała się wokół tematyki historycznych przemian i rewolucji, rozwoju świata osiąganego wśród męki i poświęceń ducha, zagadnienia roli jednostki i zbiorowości w historii, czy potęgi świadomej woli ludzkiej (historyzm). Ponadto negując podstawy oświecenia, romantycy przeciwstawili „uczucie" - „rozumowi, „naturę" - „cywilizacji", „prawdy żywe" - „prawdom martwym", autentyczność - fałszowi, spontanicznej i bezpośredniej pierwotności życia - abstrakcyjną wtórność rozumu.
Romantyzm skupiał się na wizji świata jako żywego i dynamicznego organizmu, złożonego z różnorodnych i niepowtarzalnych elementów, których nie można poznać intelektem czy zamknąć w systemie - rzeczywistość można starać się pojąć jedynie poprzez intuicję i spontaniczną wyobraźnię, poprzez kreację symbolicznych odpowiedników niedostępnych dla zmysłów bytów duchowych. Również istotne miejsce w myśli romantycznej zajmowała natura, będąca żyjącą i czującą całością, przybliżającą utajone sensy uniwersum. To właśnie tajemniczość, zagadkowość, to, co nieznane, irracjonalne, nadprzyrodzone, magiczne i nieskończone tworzy bogaty, „rozwichrzony", sprzeczny, niepojęty i skomplikowany obraz rzeczywistości.
Podobnie do otaczającego świata człowiek już nie jest typową, zharmonizowaną, pełną ładu wewnętrznego jednostką - w epoce romantyzmu jest on niepowtarzalną jednostką, którą cechuje skrajny indywidualizm. Dlatego człowiek jest w ciągłym konflikcie ze społeczeństwem, przepełnia go bunt wobec świata, jego sztucznej harmonii i skostniałych norm oraz wola samotnej walki z tradycyjnymi sposobami myślenia i porządkiem społecznym.
Samotna walka wymaga od jednostki wewnętrznej mocy, zadziwiającej niezwykłości i ogromnej tęsknoty skierowanej ku lepszym światom, pięknu i szlachetności. Te najwyższe wartości można odnaleźć w dalekich krainach, wśród dzikich i prymitywnych plemion, w gronie ludzi zbuntowanych, w świecie wierzeń, pieśni i obyczajów ludowych. Dlatego romantyk prawdy, szczerości, naturalności, prostoty i piękna poszukuje w prymitywizmie, egzotyce i ludowości.
Walkę tę i wartości wyraża poprzez poezję, czyli poprzez akt twórczy, indywidualną ekspresję, pozwalającą poecie stać się przywódcą duchowym i narodowym prorokiem, wieszczem (profetyzm). Aby móc realizować zadania stawiane poezji, podniesionej do najwyższej rangi, twórcę winny cechować geniusz, uczucie, wyobraźnia i natchnienie.
Cechy te oraz zwrot ku kulturom peryferyjnym i prowincjonalnym pozwoliły odrzucić stałe wzorce głównych gatunków literackich i stworzyć właściwe sobie odmiany literackich wypowiedzi, bez trwałej hierarchii gatunków czy bez ustalonych granic między liryką, epiką i dramatem.
Romantyzm obrócił się ku liryce bezpośredniej, doprowadził do powstania dramatu romantycznego, z twórczości ludowej zrodziła się popularna ballada. Nowe gatunki mieszane to powieść poetycka i poemat dygresyjny (epika wierszowana). Ponadto powstała powieść historyczna i różne odmiany opowiadania, głównie o charakterze fantastycznym, (proza fabularna).
Wśród romantyków szczególną popularnością cieszyły się gatunki mieszane. Pozwalały one osiągnąć luźną konstrukcję znaczeniową, kompozycyjną niepełność (fragmentaryzm), które wymownie mogły wyrazić nowe odczuwanie świata - jego nieskończoność, zagadkowość, tajemniczość.
Dzięki swobodnemu traktowaniu granic gatunkowych można było osiągnąć spontaniczny charakter dzieła, często bardziej naturalny i przekonujący. Romantycy swój kunszt wirtuozerii opierali zarówno na naiwności, prostocie, płynności rytmicznej, jak również na nowej silnej metaforyce, wymownych kontrastach i dysonansach, przemilczeniach, ironii czy szorstkości językowej.
Romantyzm w Polsce ma swojego wielkiego poetę-prawodawcę - Adama Mickiewicza, którego utwory wyznaczają kierunek i kształtują wyobrażenie o nowej literaturze. Polski przełom romantyczny ma widoczną jednostronność - to Mickiewiczowskie piętno, dominacja literacka genialnego poety. Dlatego znamiona romantyzmu w okresie przełomu to obecne w poezji Mickiewicza ludowość, regionalizm i młodzieńczość.
Zjawiskiem towarzyszącym przełomowi romantycznemu była tzw. walka romantyków z klasykami. Ukształtował się wówczas nowy typ tragicznego bohatera-buntownika (Konrad Wallenrod i III cz. Dziadów Mickiewicza, Zamek Kaniowski S. Goszczyńskiego).
Polskim romantykom towarzyszyły również fantastyka, emocjonalizm, spirytualizm, jak również romantyczny historyzm i orientalizm, służące zakamuflowanemu podejmowaniu aktualnych problemów narodowych i politycznych.
Klęska powstania listopadowego była momentem zwrotnym dla polskiego romantyzmu. Na skutek represji głównym ośrodkiem literackim stała się Wielka Emigracja (wcześniej Wilno i Warszawa), skupiająca najwybitniejszych twórców (Mickiewicz, Słowacki, Z. Krasiński, C. Norwid). Literatura emigracyjna podejmowała podstawowe problemy romantyzmu popowstaniowego (drogi odzyskania wolności narodowej). Ponadto skupiała się na szlacheckiej tradycji, historycznych przemianach i rewolucji, zagadnieniu roli jednostki i zbiorowości w historii (III cz. Dziadów, Pan Tadeusz A. Mickiewicza, Kordian, Holsztyński, Fantazy J. Słowackiego, Nie-Boska Komedia Z. Krasińskiego).
W poezji krajowej bohater walczący w imię zbiorowości narodowej i będący przywódcą narodu znalazł wyraz w poezji tyrtejskiej. Poeci emigracyjni zaś rozwijali koncepcje mesjanistyczne. Również rozwijała się poezja mistyczna (J. Słowacki).
Prócz typowych dla romantyzmu gatunków literackich w kraju rozwijała się powieść obyczajowa i historyczna (J.I. Kraszewski, L. Sztyrmer), gawęda szlachecka (H. Rzewuski), komedia obyczajowa i kostiumowo-historyczna (J. Korzeniowski, A. Fredro) oraz liryka wykorzystująca inspiracje ludowe (Lenartowicz, Syrokomla, Pol) i kontynuująca motywy patriotyczne (K. Ujejski).
SPÓR KLASYKÓW Z ROMANTYKAMI
Literatura w pierwszych latach istnienia Królestwa Polskiego zdominowana była początkowo przez twórców wywodzących się z poprzedniej epoki oświecenia. Jednak stopniowo z Zachodu zaczęły docierać informację o nowych prądach artystycznych poprzez przywożone z zagranicy czasopisma i książki, ale także dzięki miejscowej prasie (m.in. Pamiętnik Warszawski). Wydarzeniem literackim w tym okresie było opublikowanie przez Kazimierza Brodzińskiego w 1818 roku rozprawy O klasyczności i romantyczności tudzież o duchu poezji polskiej w której obok rzetelnej informacji o romantyzmie poddał krytyce twórczość pisarzy oświeceniowych – klasyków. Wywołało to ripostę klasyków. Jeden z nich Jan Śniadecki w rozprawie O pismach klasycznych i romantycznych wyraził zaniepokojenie o dzieło epoki oświecenia i zarzucił romantykom pochwałę zacofania, ciemnoty i zabobonów. Spowodowało to spór klasyków z romantykami, który z pozoru dotyczył literatury, a w rzeczywistości dotykał spraw szerszych (m.in. stosunek do zaborców). W 1820 roku Stanisław Kostka Potocki wykpił romantyczne urzeczenie średniowieczem w Podróży do Ciemnogrodu. Krytycznie o tym kierunku wyrażali się też inni twórcy klasycystyczni m.in. Kajetan Koźmian, Ludwik Osiński. Mimo to jednak romantyzm zyskiwał coraz większe powodzenie szczególnie wśród młodego pokolenia i z czasem stał się dominującym kierunkiem polskiej literatury. Spośród krytyków literackich zwolennikami nowych prądów w literaturze byli Franciszek Morawski, Franciszek Wężyk, Leon Borowski, Maurycy Mochnacki i inni. Franciszek Salezy Dmochowski w sporze klasyków z romantykami zajął postawę neutralną. Spór klasyków z romantykami trwał z większym lub mniejszym nasileniem do roku 1830.
Literatura w latach 1822-1830
Decyzją Kongresu wiedeńskiego z 1815 roku z części terytorium Księstwa Warszawskiego utworzono Królestwo Polskie, autonomiczny kraj zamieszkiwany przez Polaków, ale związany unią personalną z Rosją. Rosyjski car Aleksander I został królem Polski. Spotkało się to z aprobatą większej części polskiego społeczeństwa, ponieważ car uchodził za liberała i dzięki wysokiej kulturze oraz urokowi osobistemu umiał zjednywać sobie ludzi. Równocześnie Polacy wyrażali radość, że nazwa Polska nie została całkowicie wymazana po klęsce Napoleona i armii Księstwa Warszawskiego w kampanii 1812 roku. Szybko jednak okazało się, że prawdziwym celem cara nie jest autonomia, ale stopniowe podporządkowanie Królestwa Polskiego Rosji. Na porządku dziennym było łamanie konstytucji, a sytuacje między rosyjską władzą a polskim społeczeństwem dodatkowo zaogniało brutalne i niezrównoważone zachowanie carskiego brata Konstantego. W 1819 roku wprowadzono cenzurę, czego efektem było zamykanie czasopism oraz zakaz druków niektórych książek , takich jak Śpiewy historyczne Juliana Ursyna Niemcewicza, czy Pielgrzym z Dobromila Izabeli Czartoryskiej. Wśród młodych ludzi zaczął się rodzić opór.
Najbardziej znanym poetą tego okresu był Adam Mickiewicz, urodzony w Zaosiu koło Nowogródka. Twórca ten początkowo pisał utwory zgodnie z obowiązującymi zasadami klasycyzmu, nacechowane moralistyką i ideałami patriotycznymi (m.in. debiut Zima miejska z 1818 roku). Jednak od 1820 poeta przełamywał stopniowo styl klasycystyczny publikując słynną Odę do młodości, która stała się hymnem młodego pokolenia romantyków. W tym samym roku poeta opublikował też Pieśń filaretów. Oprócz tego zaczął tworzyć cykl ballad, w których przedstawił wizję świata pełnego tajemnic, gdzie ludzie i istoty nadprzyrodzone spotykają się i żyją ze sobą (m.in. Lilie, Świteź, Pani Twardowska, Powrót taty). Do tego cyklu poeta dołączył kilka Wierszy różnych adresowanych do przyjaciół i opublikował całość jako Poezji tom pierwszy w 1822 roku. Choć tomik ten nie został wtedy dostrzeżony przez krytykę literacką to spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem czytelników. Rok opublikowania tego tomu jest uważany za początek epoki romantyzmu w Polsce. W 1823 roku Mickiewicz opublikował drugi tom Poezji zawierający między innymi Grażynę, Dziady cz. II i IV. Tym razem utwory poety zostały dostrzeżone zarówno przez krytyków jak i czytelników. Tymczasem w okupowanym kraju rodzić się zaczęły rozmaite ugrupowania spiskowe. Nie ominęło to Uniwersytetu Wileńskiego. Władze zareagowały natychmiast. W 1824 roku, doszło do fali aresztowań w środowisku intelektualistów wileńskich, także Mickiewicz został aresztowany i wywieziony w głąb Rosji. Pobyt w Rosji przyczynił się do poszerzenia jego horyzontów umysłowych, a okres ten był początkiem wielkiej sławy tego poety. Z tego okresu jego życia pochodzą takie utwory jak: Konrad Wallenrod, Sonety krymskie, ballady (m.in. Trzech budrysów). Dzięki staraniom przyjaciół Mickiewiczowi udało się opuścić Rosję i wyjechać na Zachód. Z tego okresu pochodzą pełne pesymizmu wiersze poety (m.in. Do Matki Polki).
Innymi twórcami debiutującymi we wczesnej fazie romantyzmu byli autorzy należący do Ukraińskiej Szkoły poetów. Do najwybitniejszych twórców tej grupy poetyckiej należeli Józef Bohdan Zaleski (m.in. Rusałki), Antoni Malczewski (Maria – pierwsza polska powieść poetycka), Seweryn Goszczyński (m.in. Zamek Kaniowski). Z pisarzy nie należących do tej grupy wyróżniali się m.in. Maurycy Gosławski, Ludwik Nabielak oraz Józef Korzeniowski (Próby dramatyczne). Wielkim sukcesem okazały się pierwsze komedie Aleksandra Fredry (m.in. Pan Geldhab). W tym okresie także młody Zygmunt Krasiński opublikował swoje pierwsze utwory na łamach czasopism.
Powstanie listopadowe było konsekwencją romantycznego buntu przeciwko pokongresowemu porządkowi Europy. Nic też dziwnego, że to właśnie romantyczni literaci tworzyli najbardziej radykalne skrzydło powstania. Wśród spiskowców nocy z 29 na 30 listopada 1830 roku znajdowali się poeci Ludwik Nabielak i Seweryn Goszczyński. W szeregach wojska polskiego także znajdowała się większość romantycznych literatów. Wybuch powstania okazał się zwycięstwem koncepcji romantycznych, oznaczał więc koniec wpływu klasyków. Ci ostatni albo wycofali się z życia publicznego, albo przyłączyli się do romantyków (m.in. Franciszek Morawski).
Liryka okresu powstania listopadowego to przede wszystkim pieśni wojskowe i patriotyczne nawiązujące do Mazurka Dąbrowskiego Józefa Wybickiego oraz Warszawianki Casimira Delavigne’go. Poezja ta opiewała najbardziej pożądane cechy żołnierza oraz wzywała do walki o wolność. Uczyła odwagi i patriotyzmu. Wtedy to narodził się popularny w literaturze, malarstwie i muzyce polskiej XIX i XX wieku stereotyp kolorowego ułana z fantazją zdobywającego armaty i gromiącego przeważające siły nieprzyjaciół. Pod koniec powstania powstawała też poezja pisana w tonie przygnębiającym i smutnym opiewająca tragiczną dolę żołnierzy oraz smutne losy ojczyzny. Utwory te znane były w okresie walk polsko-rosyjskich, gdyż ukazywały się na łamach wydawanej wtedy prasy. W większych zbiorkach, w formach książkowych wydawane były jednak dopiero na emigracji, głównie w Paryżu i nierzadko pośmiertnie. Wiersze okresu powstania listopadowego tworzyli głównie twórcy anonimowi. Z poetów znanych wymienić można m.in. takich twórców jak zmarły z ran otrzymanych w boju Rajnold Suchodolski (m.in. wiersz Patrz Kościuszko na nas z nieba), zmarły w austriackim więzieniu Maurycy Gosławski (tom Poezja ułana polskiego poświęcona Polkom), Stefan Garczyński (Sonety wojenne), Seweryn Goszczyński (m.in. Marsz za Bug), Wincenty Pol (Pieśni Janusza), Franciszek Kowalski (słynny wiersz Ułan i dziewczyna z tomiku Miecz i lutnia). Oprócz poezji wojskowo-patriotycznej powstawały też w tym okresie utwory agitujące za realizacją ideałów wolności i postępu. Tego typu wiersze pisali m.in. Juliusz Słowacki (Oda do wolności i Hymn), jak również niektórzy poeci wymieni powyżej. Warto wymienić także słynny wiersz Adama Mickiewicza Reduta Ordona, który choć napisany po upadku powstania, uznawany był przez lata za jeden z najbardziej reprezentatywnych utworów wzywających do walki o wolność.
Klęska powstania listopadowego i następujące po nim represje zmieniły oblicze literatury polskiego romantyzmu. Cechą najbardziej charakterystyczną stał się podział literatury polskiej na krajową i emigracyjną. Wiązało się to z koniecznością opuszczenia kraju przez wybitnych twórców zamieszanych w działalność narodowo-wyzwoleńczą, którym w kraju groziła śmierć lub zesłanie na Sybir. Ich utwory w kraju były zakazane. Tęskniąc za krajem wdawali się w jałowe spory między stronnictwami emigracyjnymi. Często ulegali wpływom różnego rodzaju sekt (towianizm) oraz irracjonalnych prądów umysłowych (mesjanizm, mistycyzm). Jednak to właśnie na emigracji powstały wtedy arcydzieła poetyckie polskiej poezji, które na trwałe zapisały się w kanonie polskiej literatury i tam też działali najwybitniejsi jej twórcy. Niezależnie od emigracji polska literatura rozwijała się także na ziemiach polskich. Krajowi pisarze tworzyli swoje dzieła w ciężkich warunkach, w atmosferze terroru, zagrożenia, poddawani dodatkowo presji cenzury. Wielu angażowało się w działalność konspiracyjną, niektórzy z nich byli represjonowani (np. Józef Ignacy Kraszewski, który trzy lata spędził w więzieniu w Magdeburgu). Byli i tacy, którzy łatwo pogodzili się z zaistniałą sytuacją i kierując się koniunkturalizmem zaczęli współpracę z najeźdźcami (m.in. Zygmunt Kaczkowski, Henryk Rzewuski).
Najwybitniejszym twórcą i niekwestionowanym liderem jeśli chodzi o literaturę, był w tym okresie Adam Mickiewicz, który wydał na emigracji m.in. Dziady cz. III oraz Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego. W dziełach tych lansował on tezę o wyjątkowym posłannictwie Polski, która miała być "Chrystusem narodów" (mesjanizm). Innym jego wybitnym dziełem był słynny Pan Tadeusz – nostalgiczne pożegnanie z upadającą Polską Szlachecką. Pod koniec życia napisał jeszcze wiele wierszy, między innymi pesymistyczne, pełne goryczy i zadumy Liryki lozańskie. Dla wielu współczesnych Adam Mickiewicz uchodził za autorytet moralny i czołowego patriotę.
Drugim czołowym poetą tego okresu był Juliusz Słowacki, tworzący w cieniu Mickiewicza i nierzadko z nim rywalizujący. Pierwszym dojrzałym debiutem tego twórcy był tom trzeci Poezji wydany w 1833 roku w Paryżu, zawierający między innymi Dumę o Wacławie Rzewuskim. Następnie wydał powieści poetyckie Lambro i Godzina myśli, które umocniły jego pozycję wśród emigracyjnych poetów. W wydanym początkowo anonimowo Kordianie podjął polemikę z mesjanistyczną koncepcją Mickiewicza, któremu zarzucał apoteozowanie męczeństwa, co jego zdaniem było czynnikiem osłabiającym wolę walki oraz zagubienie poezji w religii. W następnym swoim utworze Balladyna dał obraz estetyki romantycznej w Polsce. Słowacki był też autorem licznych wierszy, niedokończonego dramatu Holsztyński, niedokończonego poematu dygresyjnego Podróż do Ziemi Świętej z Neapolu, poematu Anhelli, dramatu Lilla Weneda oraz poematu dygresyjnego Beniowski.
Obok Mickiewicza i Słowackiego, trzecim z wielkiej trójki romantycznych wieszczów był Zygmunt Krasiński, autor między innymi dwóch arcydzieł literatury polskiej Nie-boskiej komedii – chrześcijańskiej tragedii ukazującej grozę rewolucji oraz Irydiona – utworu polemizującego z Konradem Wallenrodem, ukazującego wypaczenie charakteru spowodowanego dwulicową działalnością polityczną. Był też Krasiński autorem wielu wierszy, poematów, powieści poetyckich m.in. antyrewolucyjnych Psalmów przyszłości, których pojawienie się wywołało polemikę z Juliuszem Słowackim. Słowacki w swojej Odpowiedzi na psalmy przyszłości zarzucił Krasińskiemu strach przed nieuniknionym etapem rozwoju ludzkości (tj. rewolucją).
Największą indywidualnością emigracyjnej poezji romantycznej był Cyprian Kamil Norwid, autor za życia niedoceniany i niezrozumiany, umarł w samotności i zapomnieniu. Odkryty dopiero w epoce Młodej Polski. Do najwybitniejszych jego dzieł należą m.in. W Weronie, Bema pamięci żałobny rapsod, Do obywatela Johna Brown, biała tragedia Pierścień wielkiej damy i inne. Był też Norwid autorem esejów i opowiadań. Większość jego dzieł wydano wiele lat po jego śmierci.
Oprócz wyżej wymienionych na emigracji tworzyli też tacy poeci jak Józef Bohdan Zaleski, Konstanty Gaszyński, Stefan Garczyński (Wacława dzieje), August Antoni Jakubowski, Seweryn Goszczyński. Wśród prozaików wyróżniał się m.in. Michał Czajkowski (m.in. Wernyhora), a w okresie późniejszym Zygmunt Miłkowski piszący pod pseudonimem Teodor Tomasz Jeż. Najwybitniejszym publicystą był Maurycy Mochnacki (Powstanie narodu polskiego).
W poezji krajowej na czoło wysuwała się postać Aleksandra Fredry, najbardziej znanego jako autora komedii (m.in. Śluby panieńskie, Zemsta, Dożywocie), w których z przenikliwością ukazał barwny obraz życia i obyczajów szlacheckich, przy czym obce mu były metafizyczne i historio-filozoficzne uogólnienia właściwe dla epoki romantyzmu. Jego dramaty związane są ściślej z tradycjami oświecenia, charakteryzuje je ironiczny dystans do świata i ludzi (często zarzuca się Fredrze wręcz mizantropię). Fredro był także autorem pamiętnika Trzy po trzy.
W przededniu Wiosny Ludów silnie rozwinął się nurt rewolucyjny w poezji reprezentowany przede wszystkim przez Gustawa Ehrenberga, nieślubnego syna cara Aleksandra I (m.in. słynny wiersz Szlachta roku 1831) oraz Ryszarda Berwińskiego. Warto wspomnieć o Kornelu Ujejskim, zwanym ostatnim wajdeldotą wielkiej poezji patriotycznej, który stworzył pełne patosu dzieła typu Skargi Jeremiego, Maraton, Chorał. Piękne wiersze patriotyczne pisał Mieczysław Romanowski, poległy w powstaniu styczniowym. Spośród poetów należących do tzw. Cyganerii Warszawskiej wyróżnili się m.in. Włodzimierz Wolski, Roman Zmorski, Józef Bohdan Dziekoński. Wybitne utwory tworzyli też Władysław Syrokomla i Lucjan Siemieński. Odrębne miejsce zajmowali twórcy zainspirowani folklorem ludowym. Do najwybitniejszych z nich zaliczał się poeta Teofil Lenartowicz (m.in. Lirenka). Wybitnymi badaczami i popularyzatorami ludowości byli m.in. Oskar Kolberg i Kazimierz Władysław Wójcicki.
W polskiej prozie krajowej liderem był bez wątpienia Józef Ignacy Kraszewski autor ogromnej ilości powieści historycznych, z których wiele pokoleń Polaków uczyło się historii (m.in. Stara Baśń, Hrabina Cosel, Masław, Zygmuntowskie Czasy). Był też autorem powieści obyczajowych (m.in. Ulana, Szalona) oraz patriotycznych współczesnych (Dziecię starego miasta). Z innych prozaików wymienić należy takich twórców jak Henryk Rzewuski (Pamiątki Soplicy, Listopad), Narcyza Żmichowska (Poganka), Walery Łoziński (Zaklęty Dwór), Zygmunt Kaczkowski (autor cyklu powieści historycznych pt. Ostatni z Nieczujów, zawierającego między innymi powieść Murdelio), Józef Korzeniowski (Krewni, Spekulant), Józef Dzierzkowski (Salon i ulica), Ludwik Sztyrmer (Powieści nieboszczyka Pantofla) i wielu innych.
BALLADA– wierszowana opowieść, łącząca w sobie cechy liryki (nastrojowość, emocjonalność), epiki (fabuła, narrator) i dramatu (dialogi, akcja), której tematem są niezwykłe wydarzenia. Jest gatunkiem synkretycznym. Jej nazwa pochodzi od włoskiego ballare (tańczyć), co wskazuje na włosko-prowansalskie początki. Romantyczna ballada nawiązuje jednak do ludowych pieśni, które między XII a XIV w. pojawiły się w Danii i Szkocji. Pod koniec XVIII w. odkryli je miłośnicy folkloru. Wkrótce ballada stała się ulubionym gatunkiem poetów. Jej forma romantyczna wyróżnia się śpiewnością wiersza, nastrojowością, tajemniczością niejasno zarysowanych zdarzeń z interwencją złowrogich sił nadzmysłowych. Uwydatnieniu sensacyjności sprzyja konstrukcja narratora – zdziwionego światem – który przedstawia.
Ballada była charakterystyczna dla epoki romantyzmu.
Cechy ballad romantycznych:
ludowość (obecność ludu – mieszkańców wsi, symbolika ludowa),
przysłowia ludowe, złote myśli, które kształtują moralnie ludzi,
przyroda jako żywy bohater,
język stylizowany na język ludowy (elementy mowy potocznej i gwary),
cały tekst ma charakter zwykłej, ludowej opowieści,
autor (utożsamiony z narratorem) solidaryzuje się z ludem (mieszkańcy wsi),
synkretyzm rodzajowy – utwór łączy w sobie elementy epiki, liryki i dramatu
Obecność przyrody :
jest tłem dla wszystkich wydarzeń,
tajemnicza, groźna i niesamowita, tworzy groźny nastrój,
jest siłą sprawczą wydarzeń,
jest surowym trybunałem osądzającym człowieka,
stoi na straży wierności i lojalności, honoru i cnoty itp.,
jest związana ze światem ludzkim,
Charakterystyczne ballady to np. "Pani Twardowska" lub "Świteź" Adama Mickiewicza.
POWIEŚĆ POETYCKA– gatunek literacki powstały w romantyzmie, należący do gatunków synkretycznych, łączący w sobie elementy dramatu, epiki i liryki. Powstanie powieści poetyckiej wiąże się z popularną w romantyzmie opozycją do poetyki klasycystycznej – młodzi twórcy chętnie naruszali jej surowe reguły. Powieść poetycka narodziła się w Anglii i dość szybko stała się popularna w całej Europie. Za jej twórców należy uznać Waltera Scotta (utwór: The Lord of the Isles) i George'a Byrona (utwory: Lara, Narzeczona z Abydos, Giaur). Pisana jest wierszem, występuje w niej narrator. Charakterystyczna dla niej jest fragmentaryczność fabuły, achronologiczność (inwersja czasowa fabuły), służące budowie tajemniczego nastroju. W wielu przypadkach akcja powieści dzieje się w średniowieczu, często na tle motywów orientalnych. Typowym bohaterem jest indywidualista targany sprzecznymi namiętnościami.
Przykłady w literaturze polskiej
Juliusz Słowacki: Mnich, Arab, Żmija, Szanfary, Lambro, Jan Bielecki
SYNKRETYZM - W literaturze synkretyzm to połączenie ze sobą różnych gatunków literackich w jedną całość. Synkretyzm jest cechą charakterystyczną dla epoki romantyzmu. Synkretyzm dzieli się na:
Synkretyzm rodzajowy – polega na połączeniu elementów liryki (pisanie wierszem), epiki (fabuła, narracja, świat przedstawiony) oraz dramatu (bohaterowie w działaniu i sytuacji)
Synkretyzm gatunkowy – połączenie kilku gatunków literackich w jednym utworze np. hymnu, ballady, pieśni i powieści (np. w jednym utworze może być zawarta ballada, w formie wypowiedzi jednego z bohaterów).
BOHATER BAJRONICZNYto wielki indywidualista, buntownik, osoba niezwykle tajemnicza, która często występuje przeciw powszechnie przyjętym prawom i normom społecznym. Bohater wykreowany przez Byrona pozostaje w konflikcie ze światem, ulega wielkim namiętnościom, jego życie naznaczone jest ogromną miłością, zbrodnią, występkiem, które wywarły wpływ na jego dalsze losy. Bohater cierpi z powodu przeszłości (wyrzuty sumienia z powodu popełnionego zła); nieufność wobec społeczeństwa sprawia, że nie może zaznać spokoju i odnaleźć ukojenia. Bohaterem bajronicznym jest tytułowy bohater powieści poetyckiej pt. "Giaur".
Bohater taki, pomimo tkwiących w nim sprzeczności, potrafi docenić przyjaźń - przedśmiertna spowiedź. Nie potrzebuje aprobaty Boga z powodu jego wyższości, dlatego musi odnieść się do człowieka. Często stawiany jako przeciwieństwo bohatera werterycznego, pomimo tkwiącej w nich jednakowej istoty - wielkiego, dławiącego cierpienia, które jednak potrafi przezwyciężyć, we własny, indywidualny sposób.
CHARAKTERYSTYKA PORÓWNAWCZA BOHATERÓW: BYRONICZNEGO, WERTEROWSKIEGO I WALLENRODYCZNEGO
W romantyzmie szczególną rolę przypisywano jednostce Pod wpływem romantycznego indywidualizmu w literaturze pojawił się specyficzny typ bohatera- człowiek wybitny, o bogatej psychice, przezywający rozterki i gwałtowne emocje. Czasem nadwrażliwy, przesadnie reagujący na otaczający go świat. Z przeżywanych emocji najważniejszymi były: miłość, zazwyczaj nieszczęśliwa, oraz bunt skierowany przeciw niesprawiedliwości świata (jego powodem była często ta właśnie nieszczęśliwa miłość). Bohater romantyczny pragnie zmienić świat, broni wolność, ale w tym działaniu jest zazwyczaj samotny, niezrozumiany przez ludzi. Jest on postacią tajemniczą. Zazwyczaj znamy lepiej jego duszę niż koleje losu. Wyróżniamy trzy typy bohaterów romantycznych: -byroniczny stworzony przez George Byron( Giaur) -werteryczny stworzony przez J. Goethego w ,,Cierpieniach młodego Wertera" - wallenrodyczny stworzony przez Adama Mickiewicza w "Konradzie Wallenrodzie" Są oni w dużym stopniu do siebie podobni. Wszyscy są osamotnieni. Giaur zawsze był człowiekiem samotnym. Nie szukał kontaktu z muzułmanami ani oni z nim, gdyż różniła ich religia i kultura. Po zabójstwie Hassana musi się ukrywać przed światem jako morderca. Samotny zamieszkuje wśród mnichów, nie uczestnicząc wraz z nimi w życiu zakonnym, odrzuca ważny dla nich system wartości. Konrad Wallenrod do samego dzieciństwa był samotny. Jako małe dziecko został porwany przez wrogów, wyrastał w obcym środowisku, pozbawiony naturalnej miłości rodzicielskiej. Także o wiele później, podszywając się pod mistrza zakonnego, był osamotniony przebywając wśród swych wrogów(towarzyszyć temu także musiał ciągły strach przed dekonspiracją, gdyż gdyby się zdradził i Niemcy dowiedzieli się o jego prawdziwym pochodzeniu, na pewno by zginą). Konrad był więc samotnym bojownikiem o dobro ojczyzny. Werter mimo dobrego charakteru i obycia był samotnikiem. Miał bardzo krytyczny stosunek do ludzi. Stanowili oni dla niego masę (tłum) bezbarwnych postaci. Cieplejsze uczucia wywołał w nim jedynie obłąkany Henryk oskarzony o morderstwo parobka. Wszyscy bohaterowie przeżywają miłość romantyczna. Giaur przeżył wielką miłość, która zamiast szczęścia przyniosła śmierć Leili, a jemu cierpienie. Nikt nie może zrozumieć jego bólu, bo, po pierwsze, nie ma on żadnych przyjaciół którym mógłby się zwierzyć i którzy mogliby mu jakoś spróbować pomóc, a po drugie, jego zdaniem, nikt nie jest w stanie go zrozumieć, bo nikt nie przeżył tak wielkiego nieszczęścia jak on. Werter natomiast poznaje Lottę i zakochuje się w niej bez pamięci. Jest to miłość tak silna, że mimo tego, iż jego wybranka jest zaręczona, często ją odwiedza . Nie zaprzestaje wizyt nawet wtedy, kiedy wraca Albert - narzeczony Lotty. Werter nie zważa na nic. Nie interesuje się tym, że Lotta zamierza dotrzymać złożonej obietnicy i wyjść za swojego narzeczonego. Mimo tego wszystkiego Werter angażuje się coraz bardziej w ten związek dwóch dusz choć z góry wie ,że jego los w tej sprawie jest przesądzony. Konrad poznał i od pierwszego wejrzenia pokochał swoją wybrankę. Żyli szczęśliwie do czasu, gdy on zdecydował się poświęcić swoje dobro i miłość do żony dla dobro ojczyzny które uznał za ważniejsze od własnego szczęścia. W końcu oboje zginęli .On popełnił samobójstwo, wypijając truciznę by nie wpaść w ręce znienawidzonych Krzyżaków , ona umarła z bólu wywołane jego smiercią. Bohaterowie romantyczni są także niezwykle uczuciowi. Giaur góruje siłą uczuć nad innymi ludźmi. Leila była i jest treścią jego życia . Nienawidzi Hassana i nawet na łożu śmierci nie potrafi mu wybaczyć (nie ma w nim już chrześcijańskiego miłosierdzia). Nie może pogodzić się z tym, że, umierając, nie cierpiał tak jak Leila. Werter choć zakochał się od pierwszego wejrzenia, jego uczucie było prawdziwe i szczere. Uważał że uczciwość jest najważniejszą cechą człowieka . Według niego serce wyznaczało stosunek człowieka do całego świata. konrad!!!!! Wszyscy są buntownikami. Werter był buntownikiem, lecz miał zbyt wrażliwą psychikę by pokonać narastającą determinację. Giaur jest człowiekiem zbuntowanym przeciw światu, lecz w przeciwieństwie do Wertera potrafi walczyć. Gdy dowiaduje się o śmierci swojej ukochanej Leili postanawia wziąć sprawiedliwość we własne ręce-zabija mordercę swojej ukochanej. Popełniając to morderstwo zrywa ze wszystkimi zasadami moralnymi . Nawet w obliczu śmierci na spowiedzi nie żałuje swych czynów. Mówi, że jeżeli mógłby żyć raz jeszcze , postąpiłby tak samo. Konrad Wllenrod buntowal się przeciw niemozliwej do pominiecia metody zniszczenia zakonu od wewnatrz.Nie chciał cały czas walczyć, wiec zwlekal z wydaniem wojny. Cały czas nie chciał użyc podstępu.Buntował się przeciw temu wewnętrznie, ale niestety było to nieuniknione. Mimo tych podobieństw te typy wykazuja pewne różnice. Werter Jest za słaby psychicznie. Jego rola ogranicza się tylko do mówienia, nie robi nic ,aby wprowadzić w życie swoje poglądy. Werter często zastanawia się nad samobójstwem, nie widzi sensu swojego życia. Nie może pokonać uczucia , które w końcu doprowadziło go do śmierci. Nie starał się o względy Lotty, ponieważ czuł się za słaby. Poddał się bez walki. Cechuje go także wrażliwość Potrafil wzruszyć się do łez i gwałtownie okazywac swoje emocje. Cechuje go pesymizm, melancholią i niezrozumieniem przez otroczenie. Również w sprawach, które go bulwersowały nie starał się nic zmienić. jest marzycielem nie zgadzającym się z otaczającym go światem. Krytykuje istniejący porządek społeczny ,jednak nic nie robi, aby go polepszyć. Nie zgadzał się z otaczającym go światem, lecz nie chciał się mu przeciwstawiać. Wolał opuścić miasteczko niż odważnie walczyć o zrównanie praw obywatelskich i godne traktowanie. Stosunek bohatera do religji takze byl calkowicie indywidualny. Od ortodoksyjnej poboznosci, Bóg nie był mu potrzebny. Patriotyzm Konrada Wallenroda, jego umiłowanie ojczyzny i pragnienie odzyskania przez nia wolności skłaniają bohatera do odrzucenia własnego szczęścia rodzinnego i miłości do ukochanej kobiety. Jest bohaterem tragicznym. Prowadzi dostatnie życie z Aldoną, jednak nie może być z nią szczęśliwy , gdyż widzi jak Litwa upada "nie zaznał szczęścia w domu, bo go nie było w ojczyźnie". Drugim jego dylematem jest wybór między etyką rycerska a walką poprzez podstęp i zdradę. Musi wyrzec się szlachetności i uczciwości ,ponieważ wie, że jest to jedyna droga do zwycięstwa. Mimo ciągłych wyborów w głębi duszy na zawsze pozostaje średniowiecznym rycerzem, jednak wybiera drogę podstępu i zdrady, kłamstwa i zbrodni, która jest droga niezgodną z kodeksem rycerskim i jako średniowieczny rycerz ceniący nade wszystko honor sam uważa te drogę za niemoralną i przeklina ją, ale wyboru nie ma; sumienie jego nigdy nie zaaprobowało tej formy działania, budzi ona moralny sprzeciw, ale jest równocześnie nakazem. Realizując swe plany musiał zachować całkowita tajemnicę. Był szlachetny, ale nie bał się i być przebiegłym, gdy dobro ojczyzny tego od niego wymagało. Jako chrześcijanin nie mogł pogodzić się z własną metoda walki- z oszustwem, zdradą, morderstwem. Giaur to człowiek, który walczył o swoje i zawsze wygrywał. Nie znał słowa: porażka. Giaur jest tajemniczy. Po raz pierwszy pojawia się w utworze jako pędzący w ciemności po skalistej drodze jeździec na karym koniu. Nikt nie zna jego imienia. Muzułmanie wiedzą tylko, że jest giaurem - niewiernym. Nic o jego losie nie wiedzą zakonnicy, obok których mieszka w klasztorze. Swojego imienia Giaur nie wyjawia nawet podczas spowiedzi, nie mówi też nic o dzieciństwie, wczesnej młodości. Chce pozostać anonimowy nawet po śmierci.Jest on również postacią tragiczną. Cierpienie sprowadza na niego chwile obłędu. Przed śmiercią widzi Leilę i przez chwilę nie wie, czy ukochana umarła, czy może przyszła do niego jako osoba żyjąca . Zdaje sobie sprawę, że nic nie ukoi jego bólu. Giaur jest osobą silną wewnętrznie, która nie zamieniłaby swego burzliwego życia na płynące leniwym rytmem. Wszyscy ci bohaterowie musieli dokonywać w życiu ciągłych wyborów. W ich duszy i sercu cały czas trwała walka między dobrem a złem. Łączyło ich jedno-nieszczęśliwa miłość do kobiety-jednej na całe życie, która przyczyniła się do ich zguby. Jednak wyrzuty sumienia nie pozwoliły im żyć normalnie i doprowadziły ich do śmierci. Twórcy romantyczni chętnie pokazywali osoby o złożonej psychice, często znajdujące się na granicy choroby psychicznej lub obłąkane, bo w ten sposób mogli zwrócić uwagę na złożoność ludzkich emocji, wewnętrzne bogactwo drugiego człowieka. Nigdy nie możemy przecież nikogo ocenić jednoznacznie, nie potrafimy często zrozumieć nawet samych siebie. |
---|
SPOJRZENIE ROMANTYKÓW NA PRZYRODĘ – NA PODSTAWIE SONETÓW KRYMSKICH ADAMA MICKIEWICZA
Jak romantycy odnosili się do otaczającego ich świata i do przyrody? Nie można jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ponieważ nie zajmowali oni konkretnego stanowiska w tej sprawie. Poeci romantyczni w swoich utworach traktujących o naturze nigdy nie byli wobec niej obojętni - w jednych zachwycali się jej pięknem, w innych wyrażali swój negatywny stosunek do niej. W ten sposób zaprzeczali samym sobie, ale to nic dziwnego - w końcu to byli romantycy.
Najwybitniejszy polski poeta romantyczny, Adam Mickiewicz, nie wyróżniał się pod tym względem na tle innych poetów tej epoki. Wiele swych utworów poświęcił problematyce człowieka i natury, a najwięcej miejsca w sonetach, które napisał w 1826 roku - egzotycznej przyrodzie Krymu.
Utwór, który otwiera cykl "Sonetów krymskich" i jest chyba najbardziej w tym cyklu popularny, to "Stepy akermańskie". Mickiewicz bardzo umiejętnie pokazuje w nim, jak mocno człowiek jest uzależniony od natury. Gdy podmiot liryczny "wpływa na suchego przestwór oceanu", trwa dzień. Człowiek może wtedy zachwycić się i podziwiać całą paletę barw, jaka demonstruje mu otaczająca go przyroda. Działa ona przede wszystkim na jego zmysł wzroku. Lecz co się stanie, kiedy słońce zajdzie i zapadnie mrok? Bohater nie może niczego zobaczyć, a więc zachowuje się jak ślepiec - musi zaufać innym zmysłom, a zwłaszcza słuchowi. I chociaż świat wydaje mu się wtedy mniej piękny, bo jest szary, pozbawiony barw, to jednak nadejście nocy pozwala bohaterowi na przysłuchiwanie się latającym żurawiom czy wężowi, który "śliską piersią dotyka się zioła" i pozostawia w jego pamięci niezatarte, wspaniałe wrażenia, których nie mógłby doznać w ciągu dnia. Tak więc Mickiewicz udowadnia, że to nie my mamy wpływ na działanie naszych zmysłów, lecz świat, natura i jej prawa, a my nic nie możemy na to poradzić.
Przyroda ma władzę nad człowiekiem nie tylko wtedy, gdy rządzi naszymi zmysłami. Ona również potrafi przytłoczyć i onieśmielić nas własnym pięknem i ogromem. A jeśli udamy się w całkiem obce nam strony i poznamy nowy, egzotyczny świat, poczujemy się wtedy jak nic nieznacząca drobinka.
Tak właśnie czuje się pielgrzym w sonecie "Widok gór ze stepów Kozłowa". Zachwycony egzotyczną przyrodą i krajobrazem Krymu, na którym - najwidoczniej - jest po raz pierwszy, zadaje mnóstwo pytań Mirzie - szlachcicowi tatarskiemu. O jego fascynacji krymska naturą świadczy wypowiedź, pełna pytań, wykrzyknień i metafor. Mirza natomiast, który na co dzień ma styczność ze stepami czy krymskimi górami, opowiada o nich ze spokojem, wewnętrzna równowagą i, w przeciwieństwie do pielgrzyma, nie używa w swojej wypowiedzi orientalizmów - bo dla niego nie są to rzeczy obce i nieznane. On sam jest częścią krymskiej natury. Jednak z pewnością nie zachowywałby się tak, gdyby to on wyruszył w podróż w nieznane, na przykład do kraju pielgrzyma. Wtedy to Mirza byłby oszołomiony i zafascynowany światem, który dla pielgrzyma jest zwyczajny i nieciekawy. I wtedy to on krzyknąłby, tak jak pielgrzym na widok Czatyrdahu: "Aa!!".
Wróćmy jednak do podróży pielgrzyma i Mirzy po Krymie. Adam Mickiewicz poświęcił bowiem o wiele więcej miejsca w swoim cyklu sonetów tym dwóm podróżnikom. Mirza czuje się, jak ryba w wodzie również wtedy, gdy razem ze swym towarzyszem dociera nad brzeg wiszaru (czyli urwiska skalnego) w "Drodze nad przepaścią w Czufut-Kale". Tatarski szlachcic, dobrze znający okolicę, ostrzega pielgrzyma przed spojrzeniem w przepaść, tłumacząc, że "tam spadła źrenica /Jak w studni Al-Kaim, o dno nie uderza". Radzi mu też: "I ręką tam nie wskazuj - nie masz u rąk pierza; /I myśli tam nie puszczaj, bo myśl jak kotwica (...)". Jednak pielgrzym, zafascynowany każdym najdrobniejszym elementem krajobrazu nowego, egzotycznego świata, nie potrafi oprzeć się pokusie spojrzenia w czeluści szczeliny. Po dokonaniu tego jest w stanie powiedzieć jedynie: "(...) Com widział, opowiem - po śmierci, /Bo w żyjących języku nie ma na to głosu".
Natura daje nam niejeden dowód swojego okrucieństwa i nieobliczalności. Adam Mickiewicz pokazuje to w sonecie "Burza". Tam sztorm zawładnął statkiem i grupą ludzi na nim przebywających, którzy są bezsilni wobec sił przyrody („Wicher z tryumfem zawył, a na mokre góry, /Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu, /Wstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu (...)”). Natura jest straszna! Człowiek w obliczu żywiołu może się tylko modlić. I tak właśnie robi „trwożna gromada” na statku, bo wie, że nie ma dla niej ratunku.
Mimo, iż mogłoby nam się wydawać, że natura i jej prawa są dla nas zbyt okrutne, to jednak nie do końca tak jest. Człowiek potrafi się przywiązać do przyrody i krajobrazu, a nawet go pokochać. W sonecie „Pielgrzym” tytułowy bohater, choć przebywa w pięknym, bogatym kraju, to tęskni za swoją ojczyzną – Litwą. Wspomina szumiące lasy litewskie, „trzęsawice”, które ceni sobie bardziej, niż „rubinowe morwy, złote ananasy”.
W innym utworze, który nie należy jednak do cyklu sonetów napisanych po podróży po Krymie, Mickiewicz pokazuje, jak bardzo natura i człowiek są ze sobą związani. Ten utwór to „Nad wodą wielką i czystą...”, w którym autor porównuje człowieka z wodą i udowadnia, że mają
FANTASTYKA I JEJ ŹRÓDŁA W EPOCE ROMANTYZMU
Fantastyka - zjawiska nie mające oparcia w rzeczywistości, urojone, nadprzyrodzone, niezwykłe, będące wytworem fantazji. W literaturze romantycznej najczęściej pojawiają się duchy dobre i złe, które walczą ze sobą o bohatera itp. Fantastyka jest ściśle związana z romantycznym sposobem pojmowania świata (poszukiwanie prawdy za pomocą środków irracjonalnych, takich jak intuicja, wiara, instynkt, przeczucie). Sięganie do źródeł ludowych, do świata egzotycznego, do otoczonych pewną tajemniczością wieków średnich - stąd też rozpowszechnienie fantastyki, mistyki, orientalizmu i tajemniczości.
Elementy fantastyczne w literaturze romantycznej
- Król olch - umierający chłopiec widzi fantastyczną postać ubraną w piękne szaty. Są to typowe elementy ludowych baśni i wierzeń w siły pozaziemskie.
- Faust - uczestnictwo w akcji Boga, szatana, duchów złych i dobrych, wyobrażenia o świecie i życiu wzięte ze starogermańskich wierzeń ludowych, motyw mitologiczny, jak np. powołanie do życia wielkich herosów greckich: Heleny i Parysa, bóstw (Persefony), sabat czarownic w noc Walpurgi w górach Harzu, zaprzedanie duszy diabłu, wiara w ingerencję sił nadprzyrodzonych w życie ludzkie. Obrazy fantastyczne maja w większości charakter symboliczny, służą nie tylko jako tło rozgrywających się wydarzeń, ale podkreślaja dramatyzm poszukiwań bohatera, jego przemyśleń, walkę wewnętrzną itp.
- Romantyczność - zjawa zmarłego ukochanego widziana przez Karusię. Rozpatrywany motyw podkreśla wagę wierzeń ludowych.
- Lilije - funkcja magiczna kwiatów (kryją zbrodnię ); pojawienie się postaci zmarłego męża; pustelnik obdarzony nadprzyrodzoną mocą ( może wskrzesić zamordowanego)
- Świteź - wierzenia ludowe odnośnie Świtezi: zatopione miasto, kobiety, dzieci i starcy zamienieni w kwiaty i zioła , magiczna moc kwiatów, duchy pojawiające się żyjącym, odgłosy wydobywające się z dna jeziora, postać rusałki.
- Świtezianka - tajemnicze postacie nimf wodnych, pochłonięcie Strzelca przez wody jeziora, zaklęcie duszy w drzewo.
- Rybka - Krysia zamieniona w rybkę, przybywa co dnia by nakarmić pozostawione dziecko; zamienienie nowożeńców w głazy.
- Dziady II - duchy zmarłych, ptactwo uosabiające pokrzywdzonych ludzi; wiara w istnienie świata pozaziemskiego, w wymierzanie przez siły nadprzyrodzone sprawiedliwości; istoty pozagrobowe potraktowane przez lud jako zwykli ludzie, z którymi można porozmawiać, których można nakarmić.
- Dziady IV - częściowo fantastyczna postać Pustelnika-Gustawa-upiora
- Sonety krymskie - baśniowy świat władców wschodu, chanów ( np. zamarły pałac, ruiny)
- Dziady III - postacie duchów, diabły i anioły walczące o duszę Konrada, Widzenie księdza Piotra, Widzenie Ewy, Sen Senatora, zjawy Doktora i Bajkowa.
- Pan Tadeusz - fantastyczne zjawiska towarzyszące śmierci Jacka Soplicy.
- Kordian - "Przygotowanie" - scena ukazująca chatę Twardowskiego, w której znajdują się fantastyczne postacie: Czarownica, Szatan, Astaroth, Gehenna, Mefistofel, Twór, Archanioł, Chór Aniołów, Diabli (podobnie jak w Makbecie). Całe to miłe towarzystwo tworzy przywódców powstania listopadowego; Diabeł widziany przez Kordiana przy próbie zamachu, Mefistofel widziany później w szpitalu.
- Balladyna - baśniowy charakter całego dramatu, postacie fantastyczne takie jak: Goplana, Skierka, Chochlik będące przedmiotem wierzeń ludowych.
- Nie-Boska komedia - postacie metafizyczne występujące w I części - Anioł Stróż dający błogosławieństwo głównemu bohaterowi, Chór Złych Duchów przeklina Hrabiego; fantastyczny lot Męża za złudną "Dziewicą" (zjawą wysłaną przez Złe Duchy); powrót bohatera dzięki aniołom; w trzeciej części występuje metafizyczna postać Chrystusa.
Fantastyka w literaturze romantyzmu jest związana bardzo często z odwołaniami do wierzeń ludowych. Na wzór Szekspira romantycy wprowadzili postacie fantastyczne, zjawy i wizje do swoich utworów. Wystarczy przypomnieć Makbeta i jego majaki podczas uczty, na której pojawiają się widma zabitych i choćby Dziady.