Amigdalina ukrywanym lekiem na raka? Zatajana witamina B17, leczy złośliwe nowotwory!
by Admin_Ulubione · 18 lipca 2015
Odkryto pismo obrazkowe napisane przez Egipcjan sprzed 5000 lat, ujawnia ono lek na raka! Tym cudownym środkiem jest Amigdalina, wiemy w czym ona się znajduje!
Źródło fot.: http://www.badapak.pl
Przed długi czas mało kto wiedział o cudownym działaniu tej witaminy. Jednak z czasem zaczyna to się pomału zmieniać, coraz więcej źródeł zaczyna pisać artykułu o Amigdalinie. Dużo wiedzy o niej można pozyskać z literatury medycyny naturalnej, alternatywnej. Jak się okazuje z nowych badań, witamina ta może leczyć raka. Amigdalina to związek chemiczny, który pochodzi z naturalnych pestek roślin owocowych. Jest to jednak temat tabu, który szybko nie pojawi się w mediach ogólnodostępnych. Przyczyna tego stanu jest bardzo prosta, jakby każdy wiedział o takiej metodzie leczenia, to firmy farmaceutyczne poniosłyby wielkie straty, dlatego też mija to się z ich celem. Dobrze wiemy, że chemioterapia jest bardzo droga i długotrwała. Wiele osób twierdzi, że poddanie się chemioterapii wykończy nas jeszcze szybciej niż sam nowotwór.
Dobrze wiemy, że wynalezienie leku na raka byłoby nie na rękę ogólnoświatowym rządom, nie wiem, czy słyszeliście ostatnio wypowiedź Pani sekretarz ONZ, która przyznała się, iż nasza ziemia jest już przepełniona i powinno zacząć się depopulację? Pewnie nie słyszeliście, dlatego też przytaczam Wam fragment jej wypowiedzi oraz zamieszczam poniżej materiał wideo z tej wypowiedzi:
Dziennikarz zadał takie pytanie Pani sekretarz:
„Czy nie jest prawdą, że zatrzymanie wzrostu populacji będzie jednym z największych czynników wpływających na dalszy wzrost emisji gazów cieplarnianych?”
Odpowiedź Pani sekretarz na pytanie:
„Są naciski w systemie, aby pójść w tę stronę. Na pewno możemy coś zmienić, prawda? Możemy zmienić te liczby. (…) Naprawdę, powinniśmy dołożyć wszelkich starań, aby zmienić te liczby, ponieważ już dzisiaj przekraczamy możliwości nośne planety. (…) Powinniśmy zrobić wszystko co tylko jest możliwe.”
To są słowa Pani sekretarz, a teraz zapraszam do oglądnięcia materiału wideo z tej wypowiedzi, abyście uwierzyli, że te słowa są prawdziwe:
Obecnie większość osób nie umiera z powodów naturalnych, lecz właśnie z powodu zachorowania na raka! Dlatego też wprowadzenia leku na raka byłoby wielkim problemem dla światowych rządów, gdyż liczna ludności znacznie by wzrosła. Oni zrobią wszystko, żeby nie dopuścić się do takiego stanu rzeczy, ponadto firmy farmaceutyczne, jak i firmy produkujące chemiczne leki do chemioterapii najzwyczajniej by upadły.
Wróćmy jednak do sedna naszego artykułu, czyli do Amigdaliny (Witamina B17).
Amigdalina – nazwa ta pochodzi z języka łacińskiego od amygdalum co oznacza migdał. Amigdalina to chemiczny związek pochodzenia naturalnego występuje w nasionach migdałowca. Co ciekawe po raz pierwszy została wyodrębniona z gorzkich migdałów w 1830 roku, czyli wiele lat temu. Najciekawszą substancją, która zawarta jest w tych migdałach to obecność cyjanku, dzięki któremu pestki mają charakterystyczny gorzki smak i aromat, to właśnie ta substancja chroni nasiona przed szkodnikami.
Czy Amigdalina może być lekiem na raka?
Co najciekawsze metoda leczenia za pomocą witaminy B17 (Amigdalina) zastała opisana już 5000 lat temu!! Leczenie tą metodą znalazło się na egipskich papirusach, gdzie było przedstawione użycie wody migdałowej do leczenia raka skóry. Podobne zapiski znalazły się również w China sprzed 4500 lat!
Cała współczesna historia z tą witaminą zaczęła się już w latach dwudziestych XX wieku, wtedy to naukowiec Ernst T. Krebs ogłosił wszystkim swoje nowe, wspaniałe odkrycie, a było nim wynalezienie witaminy B17. Naukowiec wtedy twierdził, że jest to jedyny skuteczny lek na raka, sprzedawał go pod nazwą Laetrile. Do dziś zachował się jego wynalazek, ponieważ wielu lekarzy na całym świecie zaleca spożywanie tej witaminy jako środek przeciwnowotworowy.
Ciekawą profilaktykę antyrakową przedstawił Dr Krebs, według którego dostarczenie odpowiedniej ilości witaminy B17 każdego dnia, doprowadza do skutecznego przeciwdziałania wystąpienia nowotworu. Jedyne co trzeba robić to spożywać codziennie całe jądra moreli, które zawierają duże ilości tej witaminy.
Kiedy pestki moreli, które zwierają amigdalinę, trafią do ludzkiego organizmu, następuje rozprowadzenie ich substancji w całym naszym ciele, dochodzą do komórek zdrowych, jak i chorych. Warto zaznaczyć, że w komórkach zdrowych zamieniają się w glukozę, natomiast całkiem inaczej dzieje się w komórkach rakowych, w których to uwalnia się cyjanek (inaczej kwas pruski) oraz aldehyd benzoesowy. To właśnie te dwie substancje niszczą tylko i wyłącznie komórki rakowe, żadnych innych, dlatego też nie ma skutków ubocznych. Natura dała nam w organizmie obronę przed kwasem pruskim, dlatego też nie wypływa on niekorzystnie na funkcjonowanie naszego ciała.
Gdzie możemy znaleźć witaminę zwaną Amigdaliną?
Najpopularniejszym źródłem amigdaliny są pestki popularnych owoców, na największą uwagę zasługują pestki moreli. To właśnie one zawierają odpowiednie ilości dla człowieka, a ponadto zawierają szereg innych minerałów oraz witamin, takich jak: magnez, witaminę B15, kwas salicylowy. Dużą zaletą jest to, że pestki te rosną naturalnie i nie zostały dotknięte przez GMO. Przy zakupie tych pestek trzeba uważać, ponieważ wiele producentów dodaje sporą ilość soli dzięki, której gorzki smak migdałów jest niwelowany. Takie postępowanie nie jest do końca zdrowe, dlatego warto kupować sprawdzony produkt. Najlepsze są te z licznymi certyfikatami, można je nabyć w najniższe cenie w kliknij tutaj.
Chciałbym przypomnieć o bardzo dobrym cytacie, który do dziś jest prawdziwy: „Każdy powinien wiedzieć, że większość oficjalnych badań przeciw rakowi to wielkie oszustwa”, został wypowiedziany przez Dr Linusa Paulinga (1901-1994), dwukrotny laureat Nagrody Nobla.
Warto również wspomnieć słowa oraz działalność Dr Ernesto Corntrerasa, który w swojej klinice leczył ludzi chorych właśnie tymi pestkami. Za sobą ma wiele tysięcy uzdrowionych pacjentów. Sam twierdził, że pestki moreli zawierają duże ilości witaminy B17, która zwalcza każdy nowotwór w 100%, nawet najbardziej złośliwe odmiany!
Warta uwagi jest również książka, która w całości poświęcona jest terapią metaboliczną przy użyciu witaminy B17. Dzięki informacji zawartym w książce każdy z Was może zacząć terapię metaboliczną przy użyciu witaminy B17, dzięki której znacznie wspomaga się leczenie nowotworów, a także świetnie im zapobiega. Wszystkie informacje oraz instrukcje są przedstawione w bardzo prosty sposób, dlatego też nikt nie powinien mieć problemu do zastosowania nowej diety w swoim życiu. Książkę można nabyć w najniższej cenie w kliknij tutaj.
Osobiście sam spożywam dziennie około 6 pestki moreli, 3 pestek rano i 3 pestek wieczorem, na mnie działają świetnie. Trochę trudno je zjeść, bo nie smakują jakoś niebiańsko, ponieważ są gorzkie, ale da się to przeżyć. Im dłużej będziemy spożywać, tym szybciej nauczymy się do ich smaku. Osobiście, polecam gorzkie jądra moreli, które posiadają liczne certyfikaty, ponieważ obecnie na rynku jest wiele oszustów. Pestki moreli z certyfikatami i sprawdzone przeze mnie można nabyć w najniższej cenie w kliknij tutaj.