Ptaki niby dzwoneczki cieszą się kolędą,
Chrystus się nam narodził i nowe dni będą.
Do stajni betlejemskiej aż od brzegów Wisły
Z ptakami smukłe sarny dziwować się przyszły.
Wiewiórka zęby szczerzy i w niebo się patrzy,
Jak dwa gołębie płyną po błękitnej tarczy.
I kwiaty, choć to zima, czas mroźny i cichy,
Niosą mirrę, kadzidło i złote kielichy.
I pawie przyfrunęły z krajów cudzoziemskich,
By swe pióra przyrównać do skrzydeł anielskich.
A mały Jezus smutny w drzwi patrzy i czeka,
By wśród witających zobaczyć człowieka.
A podobno jest gdzieś ulica
(lecz jak tam dojść, którędy)
Ulica Wielkiej Kolędy.
Na ulicy tej taki znajomy
W kurzu z węgla, nie w rajskim ogrodzie,
Stoi dom, w którym żeś się urodził.
Właśnie ojciec kiwa na matkę,
Że już wzeszła Gwiazda na niebie,
Że czas się dzielić opłatkiem,
Więc wszyscy podchodzą do siebie
I serca drżą uroczyście.
Jest cicho. Choinka płonie.
Na szczycie cherubin fruwa.
Na oknie pelargonie
Blask świeczek złotem zasnuwa,
A z kąta, z ust brata płynie
Kolęda na okarynie.
Przy wigilijnym stole,
Łamiąc opłatek święty,
Pomnijcie, że dzień ten radosny
W miłości jest poczęty;
Że jak mówi wam wszystkim
Dawne, odwieczne orędzie
Z pierwszą na niebie gwiazdą
Bóg w waszym domu zasiędzie.
Sercem go przyjąć gorącym,
Na ścieżaj otworzyć wrota
- Oto co czynić każe
Miłość - największa cnota.
karol Hubert Rostworowski „Powrót”.
I. Do Twego żłóbka, Boże Dziecię, wiodła mnie gwiazda: matka.
I nie wiedziałem nic o świecie w granicach mego światka.
I nie wiedziałem nic o świecie, któremu są już obce
Kolędy grane na klarnecie, i Bóstwo w lichej szopce.
Aż mi zniknęło wszystko z Ciebie, przestałeś być mi bratem,
A stałeś mi się czymś nie w niebie, nie w świecie, nie za światem.
Czymś, czego oko nie zobaczy, co naszych skarg nie słyszy,
Czymś, co poczyna się z rozpaczy wśród strasznej, nocnej ciszy.
Dziś oto wracam, Jezu Chryste, w matczyne dawne strony,
By kolędować: „Masz zaiste granice, Nieskończony!”.
Białe Boże Narodzenie
z przenajświętszą niebios chwałą
chcemy Cię na rękach przenieść
w dom nasz, żeby dłużej trwało.
Białe Boże Narodzenie
ze stajenką i dzieciątkiem
naszych marzeń bądź spełnieniem!
Dobrych zdarzeń bądź początkiem.
Białe Boże Narodzenie
najpiękniejsze z świąt dziecięcych,
pozostaniesz nam wspomnieniem
żywej baśni i czymś więcej...
autor Franciszek Kobryńczuk
Boże Narodzenie 2009