Polski dwór szlachecki jest związany z tradycjami i obrzędami. W polskiej kulturze i literaturze ma on szczególną wartość i nierzadko staje się motywem literackim oraz centralnym miejscem akcji w powieści. Dwór to szczęśliwy dom, miejsce przypominające dzieciństwo, arkadia, szlachecki raj. Czy można więc zgodzić się z opinią, że jest to ostoja wartości?
Powieść Stefana Żeromskiego „Przedwiośnie” zdecydowanie potwierdza fakt, że w dworku szlacheckim miewa się myśli tylko o dobrych chwilach w życiu człowieka. Przedstawiony fragment to opis powrotu Hipolita do domu oraz przybycie Cezarego do Nawłoci. Ich przeżycia tam są jedynie radosne. Warto podkreślić, że mimo iż Cezary przyjeżdża tam pierwszy raz – mieszkańcy witają go jak gdyby już go znali od lat. Już przy obiedzie ich rozmowy nabierają lekkości, a rodzina Hipolita mówi do niego zdrobniale „Czaruś”. Główny bohater po wieczorze spędzonym w Nawłoci śmiało stwierdza, iż „wszystko tym domu było dobre dla uczuć, przychylne i przytulne jak niegdyś objęcia rodziców”. Niewątpliwie, dworek szlachecki jest dobrym wspomnieniem Cezarego o radości, miłości i rodzinnych więzach.
Inne spojrzenie na dwór zawarto także w utworze „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza – jest to bowiem ostoja wartości historycznych, patriotycznych, tradycji polskich. To magiczne miejsce, w którym skupiają się najważniejsze wydarzenia akcji. W gościnę zjeżdżają tam ludzie o różnych poglądach, kosmopolici jak Hrabia czy Telimena, ale i ludzie światli jak Sędzia.
W utworze dwór to nie tylko miejsce do mieszkania i spotkań, ale kultywowanie pewnych polskich tradycji, dbanie o ich zachowanie i etykietę.
Szlachecka posiadłość jest także ważnym miejscem w powieści Elizy Orzeszkowej „Nad Niemnem”. Dwór w Korczynie to powód do dumy rodziny Korczyńskich. Pomimo swojej biedy nie sprzedają go, ponieważ nie chcą wyrzec się ziemi na której leży mogiła poległych w walce za ojczyznę w powstaniu styczniowym. Rodzina z chlubą mówi o swoich przodkach, kultywuje stare obyczaje i ma szacunek do miejsca, w którym mieszka.
Dwór szlachecki w literaturze to ostoja wartości, dla Tadeusza to wyidealizowane miejsce dziecięcych zabaw i beztroskich lat, a zarazem symbol szczęścia jak dla Cezarego Baryki. Dla innych pozostanie wspomnieniem dawnej polskiej świetności..