To rodzic w trzeba wychowywa¦ç

Rodziców się nie wybiera... 21 stycznia 201320:33

Zebranie do jednego worka własnych doświadczeń, historii znajomych, rodziny czy nawet kolejnych epizodów z serialu prowadzi do niepokojącego wniosku (oczywiście upraszczam) : żeby zapobiec wyrastaniu osób zaburzonych emocjonalnie, należałoby wszystkie dzieci zaraz po urodzeniu odbierać rodzicom! Albowiem nikt nie zrobi ci takiej krzywdy, co rodzony ojciec czy matka!

Wiem, wiem co usłyszę... Ale ja, proszę Państwa, nie mam na myśli dzieci molestowanych, bitych czy głodzonych. Myślę o tzw. dobrych domach, gdzie relacje rodzinne były bardzo poprawne, a mimo to dzieci dorośleją z mniejszym lub większym defektem. Oczywiście wiem, że wśród was jest masa dumnych rodziców, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia i dla których dorosłe często dzieci są radością i podporą. Ale czy wszystko w ich dorosłym życiu przebiega(-ło) bezproblemowo? Czy nie borykają się z jakimś niedoborem, który wpływa na ich życie rodzinne czy zawodowe? I czy powód tego niedoboru nie tkwi gdzieś w przeszłości?

Żeby była jasność – nigdy, przenigdy nie zarzucam tym rodzicom, że chcieli źle! Zawsze chcieli dobrze, ale wyszło... różnie.

Prosty przykład – dziewczyna nie może się z nikim związać. Nawet jeśli się jej uda, związek prędzej czy później się rozpada. Dlaczego? Grzebiemy w jej dzieciństwie – okazuje się, że ojciec dawno temu porzucił matkę dla innej. Nie dość że dziecko traktuje ten fakt osobiście – uważa że ojciec porzucił JĄ, to jeszcze matka wychowuje ją w przekonaniu, że wszyscy faceci to ścierwo i nie wolno im ufać. I ona to przyswaja. Znam 3 takie przypadki.

Dalej – młodsze rodzeństwo, zwłaszcza młodsza siostra. Pisałam o tym w lipcu ub.roku i wiele osób się ze mną zgodziło. Mogę wymienić 8 takich historii, gdzie rodzice przez roztkliwianiem się nad młodszym wychowali życiową niedojdę, lenia, frustrata. Niechcący zrobili mu krzywdę.

Dalej – jedno dziecko jest poważnie chore. Drugie od małego musi się nim opiekować, to jest zrośnięte z jego dzieciństwem, młodością. Rodzice nie zadadzą sobie trudu, żeby wejrzeć w jego potrzeby. Kiedy samo zachoruje lub ma inny poważny problem, nie przyzna się rodzicom, bo nie chce im przysparzać dalszych kłopotów. Pozostaje samo w swoim nieszczęściu.

Albo – córka jest uczona przez ojca (kiedyś zbuntowanego hippisa), że należy zawsze mówić, co się myśli. Skutek – dziewczynka wali między oczy każdemu, nie może więc nawiązać ani przyjaźni, ani miłości. Ma wszelkie warunki żeby się podobać, mieć powodzenie, ale nic z tego. Dorasta jako samotny odmieniec, aż wyjeżdża za granicę i tam wreszcie z powodu bariery językowej i onieśmielenia obczyzną uczy się od nowa relacji międzyludzkich.

A anoreksja – to przecież książkowy efekt błędów i wypaczeń, popełnianych w dobrej wierze przez rodziców. To obrona przed wygórowanymi żądaniami. Nawet chroniczne chorowanie może być niczym innym, jak ucieczką przed reżimem domowym, zmuszaniem do jedzenia itp. Sama byłam takim przypadkiem.

Wreszcie przykład dość częsty – silna, władcza matka i słaby, mentalnie wykastrowany przez nią ojciec. Skutek – syn będzie szukał na partnerkę kobiet równie władczych, nie będzie umiał stać się „prawdziwym” mężczyzną, opiekować się innymi. Pozostanie wiecznym synkiem mamusi.

Itd., itd...

Ja też wiem, co spieprzyłam w macierzyństwie, ale już wiem też, dlaczego. Wiem czego nie wyniosłam z rodzinnego domu, choć w zasadzie mogę go nazwać domem idealnym. Zrozumienie tego kosztowało mnie trzy lata ciężkiej pracy.

Teoretycznie rodzina wpływa tylko w 20 % na nasze życie. Nie wierzę. Nawet jeśli dominującą siłą staje się dla dorosłego człowieka partner, to jednak wybór tego partnera nie bierze się z powietrza. Zawsze gdzieś za tym kryje się to wyssane z mlekiem matki „coś”.

A kto jest bez „winy”, niech pierwszy rzuci kamieniem...


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
A CO NA TO RODZICE, Obrona Krzyza Mietne
oświadczenie rodzica o korzystaniu z wychowawczego
B poseł To dramat Trzeba mieć nerwy ze stali
Rodzice Jak wychować dziecko mądre, radosne, otwarte
informacja dla rodzicow, KURS WYCHOWAWCÓW KOLONIJNYCH, dokumenty
rodzice Jak wychować dziecko mądre, radosne, otwarte
Scenariusz spotkania z rodzicami, godzina wychowawcza
Co to jest opieka i wychowanie Czy opieka zawsze idzie w parze z wychowaniem, studia
postawy rodzicielskie, Opieka i wychowanie
POSTAWY RODZICIELSKIE I STYLE WYCHOWANIA[1], Pedagogika I, Teoria wychowania
Wychowanie jako wspieranie rozwoju to koncepcja(1), „Wychowanie jako wspieranie rozwoju to kon
Czy dzieci trzeba wychowywać
A CO NA TO RODZICE, Obrona Krzyza Mietne
wzór rodzicielskiego planu wychowawczego

więcej podobnych podstron