79. KTO NIE JEST W ŚWIETLE, JEST W CIENIU ŚMIERCI
Mama Nina: Ile razy powtarzano ci, że ciemne moce piekła nie zwyciężą, potrzeba jednak, aby wasz opór był szybki, wyraźny, ofiarny, wytrwały, a nawet heroiczny. Będzie w tym wszystkim ręka Boża! Przepędzili ciebie jak złoczyńcę! Co to znaczy? Jest to znak, że jesteś zjednoczony z Jezusem, że chce On byś brał udział w Jego Męce, idąc z Nim na Kalwarię. Jesteś na dobrej drodze i dlatego nie trzeba się bać. Mówiła o tym Matuchna Najświętsza w swym ostatnim orędziu.
Don Ottavio, nie muszę upewniać ciebie z jak trwożliwą radością, ufnością i nadzieją śledzę ciebie, don P. i innych, którzy jesteście pośrodku tej walki. Zauważam u was triumf miłości nad egoizmem ludzkim, triumf sprawiedliwości i prawdy, triumf Boży nad mocami ciemności tak zuchwałymi i pewnymi siebie, bo otrzymali zgodę na współpracę tych, którzy w planach Bożych powinni by być chorążymi Boga w tej walce. Nie bądźcie smutni - Bóg był, jest i będzie zawsze silniejszy razem ze Swoją Matką Najświętszą.
Don Ottavio, kto nie jest w świetle, jest w cieniu śmierci. Dziś rano tłumaczono ci, dlaczego tacy ludzie niosą za sobą śmierć i w czasie, i w wieczności. Są oni pełni pychy, zarozumiałości, żądzy władzy, pragną wznieść się ponad wszystkich. Ci, którzy są w cieniu śmierci, są ślepi i tylko wielki cud mógłby ich zbawić...
Niech Bóg cię błogosławi wraz ze Swą Matką Najświętszą i niech błogosławią wszystkich.
Jesteśmy z wami, bo Świętych Obcowanie jest rzeczą wzniosłą.
Jeszcze będę z tobą rozmawiać.