CHE GUEVARA
Pełne nazwisko Che brzmi: Ernesto Guevara Lynch de la Serna. Guevara urodził
się 14 maja 1928 roku w Argentynie. W wieku dwóch lat zachorował na astmę,
na którą cierpiał do końca życia. Razem z rodziną przeniósł się do bardziej
suchego klimatu, do miasta Alta Garcia (Cordoba), gdzie jego zdrowie się nie
polepszyło. Wykształcenie podstawowe zapewniła mu matka – Celia de la
Serna, kształcił się w domu. Wcześnie stał się gorącym czytelnikiem Marksa,
Engelsa i Freuda, których dzieła można było znaleźć w bibliotece jego ojca.
Dyktatorskie rządy Juana Perona, któremu cała rodzina Guevarów była
przeciwna, wpoiły młodemu Ernesto pogardę dla pantomimy parlamentarnej
demokracji i nienawiść dla wojskowych polityków i armii, kapitalistycznej
oligarchii, a ponad wszystko do imperializmu Stanów Zjednoczonych.
Na uniwersytecie w Buenos Aries studiował medycynę. Na początku miał
nadzieję zrozumieć swoją własną chorobę, później interesował go bardziej trąd.
W 1949 roku wyruszył w pierwszą ze swoich długich podróży, zwiedzając
północną Argentynę na rowerze. Tam po raz pierwszy zetknął się z bardzo
biedną resztką plemienia indiańskiego. W 1951 roku, po zdaniu swojego
przedostatniego egzaminu wyjechał w znacznie dłuższą podróż (na motorze), w
towarzystwie swojego kolegi. Utrzymywał się z dorywczej, ciężkiej pracy.
Odwiedził południową Argentynę, Chile, gdzie poznał Salvadora Allendę, Peru,
gdzie pracował przez klika tygodni w leprosarium w Sao Pablo, Kolumbię,
gdzie został aresztowany, lecz w tydzień później zwolniony, Wenezuelę i
Miami. Wrócił do domu na swój ostatni egzamin, będąc pewnym jednej rzeczy,
że nie chce zostać średniej klasy lekarzem domowym. Specjalizował się w
dermatologii, i wyjechał do La Paz w Boliwii, podczas rewolucji narodowej,
którą potępił jako jej przeciwnik. Stamtąd pojechał do Gwatemali, gdzie
utrzymywał się z pisania podróżniczo – archeologicznych artykułów o ruinach
Inków i Majów. Mieszkał w Gwatemali podczas prezydentury socjalisty
Arbenza. Był marksistą, dobrze oczytanym w Leninie, lecz odmówił wstąpienia
do partii komunistycznej, bo to byłoby równoważne ze straceniem posady
lekarza, a był bez grosza i w łachmanach. Mieszkał z Hildą Gadea (późniejszą
żoną, z którą miał dwie córki: Aliuchę i Hilditę), marksistką indiańskiego
pochodzenia, która poszerzyła jego polityczną edukację, pilnowała go,
przedstawiła Nico Lopezowi, jednemu z poruczników Fidela Castro. W
Gwatemali zobaczył CIA “przy pracy”, jako głównych agentów kontrrewolucji.
Utwierdził się w swoim przekonaniu, że rewolucja może być przeprowadzona
tylko przez zbrojne powstanie. Kiedy Arbenz został obalony, Guevara wyjechał
do Mexico City (wrzesień 1954), gdzie pracował w klinice. Hilda Gadea i Nico
Lopez dołączyli do niego, poznał i został oczarowany przez Raula i Fidela
Castro, wtedy politycznych emigrantów.
Guevara uświadomił sobie, że w Fidelu znalazł przywódcę, jakiego szukał.
Szybko ustalono, że przyłączy się do kubańskiej partyzantki. Był najbardziej
agresywnym, sprytnym i zwycięskim z oficerów partyzantki. Che był
człowiekiem, który ponad wszystko cenił dyscyplinę, potrafił bez wahania
zastrzelić zdrajcę.
26 lipca 1953 partyzanci zaatakowali koszary w Santiago de Cuba. Po ataku, w
następnych dniach i godzinach wojsko schwytało wielu ludzi. Liczba poległych
w walkach wynosiła dwóch lub trzech i kilku rannych. Potem banalny błąd o
mało co nie doprowadza do tragedii. Fidel i jeszcze dwaj dowódcy zasypiają w
szałasie. Nad ranem budzi ich patrol żołnierzy, przystawiając im karabiny do
piersi. Fidel Castro, Che Guevara i kilkunastu innych trafiło więzienia na
Wyspie Młodości (wtedy: Isla del Pinos). Wyszli stamtąd za sprawą ustawy o
amnestii ogłoszonej przez Batistę. Przyjechał on do więzienia, a wszyscy mieli
złożyć mu hołd. Zamiast tego rewolucjoniści odśpiewali hymn 26 Lipca. Batista
był człowiekiem ograniczonym, więc z początku cieszył się, bo myślał, że to
jakiś hymn ku jego czci. Zirytował się jednak, gdy usłyszał: “Nienasyceni
tyrani, którzy pogrążyli Kubę w nieszczęściu”. Wszystkich zamknięto, a Fidela
Castro odizolowano. Wypuszczono ich po upływie 2 lat (dokładnie 22 m-cy).
22 I 1959r. do Hawany wkroczyła Armia Powstańcza i utworzyła rząd
tymczasowy, kończąc tym samym antyimperialistyczny i ogólnodemokratyczny
etap rewolucji na Kubie Obalenie reżimu Batisty przyjęto z powszechnym
zadowoleniem.
Po usunięciu z rządu przedstawicieli sił prawicowych rozpoczyna się drugi, już
socjalistyczny, etap rewolucji. Po reorganizacji aparatu władzy państwowej Che
stał się drugim, po Fidelu Castro, członkiem nowego rządu Kuby. Rozpoczyna
się drugi, już socjalistyczny, etap rewolucji.
Che zorganizował i zarządzał Instituto Nacional de la Reforma Agraria, by
zarządzić nowe prawa, konfiskując obszarnikom olbrzymie połacie ziemskie.
Przewodniczył Ministerstwu Przemysłu, został mianowany Prezesem
Narodowego Banku Kuby. Fakt jest faktem, że Che za szybko popchnął
kubańską gospodarkę w totalny komunizm, w ogromne zróżnicowanie
produkcyjne, że tymczasowo ją zrujnował.
W 1959 roku poślubił Aleidę March (z którą miał troje dzieci: synów Ernestica i
Camila, oraz córkę Celitę) i razem odwiedzili Egipt, Indie, Japonię, Indonezję,
Pakistan i Jugosławię. Jako Minister Przemysłu Kuby podpisał w lutym 1960
roku pakt z ZSSR, który uwolnił kubański przemysł cukrowy od USA. Drogę
socjalistycznego rozwoju Kuby potwierdził I Zjazd Komunistycznej Partii Kuby
w grudniu 1975r. Przeprowadzono wybory do ciał ustawodawczych Republiki i
przyjęto projekt nowej konstytucji.
Che twierdził, podobnie jak Mao Tse-tung, że rewolucję powinna sprowadzić do
miasta ludność wiejska. W tym czasie świętował wydanie swojej własnej
filozofii komunistycznej (opublikowanej później na Kubie 12 marca 1965 roku).
Oddalał się coraz bardziej od Związku Radzieckiego, Mao Tse-tunga. Jego
ostateczne rozłączenie z komunizmem radzieckim nastąpiło, kiedy w orędziu do
Organizacji Wspólnoty Afro-Azjatyckiej w Algierze (luty 1965) oskarżył ZSSR
o bycie “cichym wspólnikiem imperializmu”, nie współdziałanie z innymi
blokami komunistycznymi i o nie udzielanie pomocy zacofanym krajom
socjalistycznym. Oskarżył też rząd radziecki o politykę współistnienia i o
zmiany. Zainicjował Konferencję Trzech Kontynentów, by zrealizować program
rewolucji, zbrojnego powstania, wspólnej partyzantki dla Afryki, Azji i Ameryki
Południowej. Z drugiej strony po wymuszonej próbie zawarcia dobrych
stosunków z USA, atakował również Amerykę, na zjeździe ONZ, jako
reprezentant Kuby, za jej imperialistyczną działalność w Ameryce Łacińskiej.
Che zawarł porozumienie z Fidelem Castro, że po zwycięstwie Rewolucji na
Kubie pozwoli mu wrócić do ojczyzny, by walczyć tam, lub gdzie indziej w
Ameryce Łacińskiej. Castro dotrzymał obietnicy, jaką mu dał i kiedy Che
powiedział: "Chcę wyjechać i wypełnić swoją rewolucyjną misję" – nie
zatrzymywał go. Przez kilka miesięcy jego zakwaterowanie było tajne, krążyły
nawet pogłoski o jego śmierci (były to jednak kłamstwa). Tymczasem Che
przebywał w kilku afrykańskich krajach, głównie w Kongu, gdzie rozważał
możliwość przekształcenia powstania Kinszasa w komunistyczną rewolucję,
przez zastosowanie technik partyzanckich z Kuby. Wrócił na Kubę, by trenować
ochotników do tego projektu, i zabrał do Konga 120 Kubańczyków. Jego ludzie
spisywali się dobrze, ale nie rebelianci Kinszasa. Nie byli oni skuteczni wobec
belgijskich wojsk i do jesieni 1965 Che musiał poprosić Castra o wysłanie
pomocy z Kuby. Ostatecznie powstanie to upadło.
Tymczasem w Boliwii sytuacja ludzi tam mieszkających była w opłakanym
stanie. Z jednej strony prezydent Barrientos sprawował rządy mocnej ręki,
terroryzując ludność, z drugiej Mario Monje, przewodniczący Komunistycznej
Partii Boliwii, człowiek, który nie dbał o dobro ogółu, lecz tylko i wyłącznie o
swoje, swojej rodziny i swoich popleczników. Boliwia, jako kraj odcięty od
morza, potrzebowała swobody, uniezależnienia się z jednej strony od
imperializmu USA, z drugiej od oligarchii wojskowych. Obydwie te siły gotowe
były na zbrojną interwencję w obronie swych interesów, każde, nawet
najmniejsze rozruchy były krwawo tłumione. Che, jako człowiek wyposażony
pewnym bagażem doświadczeń i grupką zaufanych ludzi mógł przyspieszyć ten
proces.
Che mógł pozostać na Kubie i razem z Fidelem Castro nią zarządzać, jednak on
nie przywiązywał wagi do urzędów. Twierdził, że oddziałem partyzanckim
najlepiej kieruje się z pola bitwy, a nie z miękkiego fotela urzędniczego. Poza
tym pozostawienie oddziału w ręce niedoświadczonego na polu bitwy,
ograniczonego szowinisty, jakim był Monje równoznaczne by było z wysłaniem
ludzi na pewną śmierć. Od Monje odeszła grupa partyzantów pod dowództwem
braci Intiego i Coco Peredo. Monje niezadowolony z takiego rozwoju akcji
zaczął sabotować oddział Che, powstrzymując aktywistów komunistycznych,
którzy chcieli dołączyć się do oddziału Guevary. Po nieudanej próbie
pozbawienia Che dowództwa partyzantki, w 1968 roku Mario Monje został
usunięty ze stanowiska sekretarza KP Boliwii. Kolejnym został Jorge Kolle
Cueto.
Che pragnął mieć w swoim oddziale, oprócz Boliwijczyków, grupkę zaufanych,
doświadczonych na placu boju partyzantów – Kubańczyków. Che ufał im
bezgranicznie, i miał rację. Żaden z tych ludzi go nie zdradził, żaden nie
stchórzył w obliczu niebezpieczeństwa, wszyscy, oprócz tych, którzy przeżyli i
wrócili na Kubę, zginęli bohaterską śmiercią.
Pierwsze słowa, jakie Guevara zapisał w swoim dzienniku zaraz po przybyciu
do Boliwii brzmią: “Dziś zaczyna się nowy etap”. Che uważał, że działania
wojenne w Boliwii stanowią pewien etap, który wywoła pewnego rodzaju
reakcję łańcuchową, która zasięgiem obejmie w przyszłości całą Amerykę
Łacińską. "Każda kropla przelana na ziemi, pod której sztandarem ktoś się
urodził, jest doświadczeniem, jakie podejmą ci, co przeżyli, aby zastosować je
później w walce o wyzwolenie własnego kraju. I wyzwolenie każdego ludu
stanowi zwycięstwo w walce o wyzwolenie własnej ojczyzny”. Przewidywał, że
zwycięstwo działań partyzanckich może nadejść za 15–20 lat, sam nie
spodziewał się tego dożyć, ale śmierć traktował jako coś naturalnego, mówił, że
“ktoś musi zacząć”. W swoim orędziu do Konferencji Trzech Kontynentów
pisał: “Cała moja działalność jest okrzykiem wojennym przeciw
imperializmowi… Gdziekolwiek mnie zaskoczy śmierć, powitam ją z radością,
byle mój okrzyk wojenny dotarł do tych, którzy chcą mnie usłyszeć, i inna ręka
wyciągnęła się, aby przejąć moją broń”.
Po wielu “przygodach” powstanie w Boliwii upadło. Niektórzy podejrzewają, że
Che “wpadł” w wyniku donosu chłopów, których chciał przeciągnąć na swoją
stronę. Jak było, nie wiem. Fakt jest faktem, że 8 października 1967 roku w
wąwozie, gdzie partyzanci rozbili obóz zaatakowała ich dosyć liczna grupa
żołnierzy. Oddział podzielił się na dwie części. Pierwszą dowodził Che a drugą
Inti. Z tych, którzy walczyli u boku Che nikt nie przeżył. Sam Che został ranny
w nogi. Willi próbował go wynieść osłaniając go własnym ciałem, ale i on
został złapany. Gdyby nie zniszczony M-2 i brak pocisków do pistoletu Che z
pewnością nie zostałby wzięty żywcem.
Następnego dnia, 9 padziernika, Che został przewieziony do La Higuera, gdzie
żył jeszcze ok. jednego dnia. Tam zaraz po przybyciu spoliczkował jakiegoś
pijanego żołnierza za to, że z niego drwił. Na samym Guevarze wyrok wykonać
miał podoficer Mario Teran. Ten jednak wahał się i Che widząc zaistniałą
sytuację powiedział bohatersko: “Strzelaj! Nie bój się!”. Po wyjściu i
ponownym wejściu na salę władował w Guevarę serię z karabinu maszynowego.
Jednak Che nie zginął od tych kul, dobił go dopiero pijany sierżant strzałem w
bok.
I tak kończy się opowieść o człowieku, który swoim entuzjazmem, zapałem do
walki o wolność dla uciśnionych reżimem Barrientosa ludzi, za których gotów
był oddać życie. Fakt jest faktem, że Che przeliczył możliwości rewolucyjne
Boliwii, ale wiedział, że jest to tylko pewien etap w kierunku uzyskania
wolności dla całej Ameryki Łacińskiej. Zginął bohaterską śmiercią, nie
stchórzył w jej obliczu prosząc o litość, nie on. Wręcz przeciwnie popędzał
swojego wahającego się kata do wykonania wyroku. Zbrodnia na nim dokonana
jest kolejnym przykładem nie uszanowania przez Barrientosa stopnia i godnego
oficera zachowania Che (zawsze wypuszczał schwytanych oficerów armii
boliwijskiej). Jednak nawet po śmierci nie dane mu było zaznać spokoju. Jego
ciało zostało zakopane nie wiadomo gdzie, bez godnego żołnierza-bohatera
pochówku. Dopiero w maju 1997 r. grupa naukowców argentyńskich i
kubańskich odkryła w pobliżu boliwijskiego miasta Vallegrande siedem
szkieletów. Szkielet Che był odziany w resztkę jego ulubionej panterki, obok
leżał jego czarny pas. Szkielet nie miał obydwu dłoni. Obcięto je na dowód, że
Che naprawdę nie żyje. Zidentyfikowano zwoki i zwrócono je na Kubę, gdzie
pochowano je z honorami należytymi tak wybitnemu człowiekowi, jakim był
Ernesto “Che” Guevara Lynch de la Serna.
“Che wyróżniał się ponadto wielką uczciwością moralną. Przekonaliśmy się, że
był to człowiek głęboko ideowy, niestrudzenie pracowity, wypełniający
skrupulatnie i metodycznie swoje obowiązki, a przede wszystkim sam osobiście
dawał przykład, co było bardzo ważne. Był we wszystkim pierwszy, bardzo
ściśle stosował się do zasad, które głosił, miał wielki autorytet wśród
towarzyszy, wywierał na nich wielki wpływ. To jedna z wielkich postaci, jakie
wydało to pokolenie w Ameryce Łacińskiej. Nikt nie wie, czego udałoby mu się
dokonać, gdyby przeżył”.
Z powodu swojej postawy, stylu bycia, Che stał się symbolem rewolucji, walki
o prawa człowieka, o obalenie tyranów, imperializmu, faszyzmu i innych
przejawów zła na całym świecie. Postać Che pojawia się wszędzie tam, gdzie
łamane są prawa człowieka i dopóki tak się dzieje jego legenda pozostanie
wiecznie żywa. Guevara dopisał swoją stronicę do historii świata, dlatego
pozostanie w pamięci potomnych na wieki.
Pomimo tego, że Che zginął młodo (w wieku 39 lat) jego sylwetka na zawsze
pozostanie w pamięci potomnych, jako człowieka, który z niewielką garstką
ludzi przeciwstawił się o wiele liczniejszej armii boliwijskiej. Fidel Castro w
“koniecznym wstępie” do “Dziennika z Boliwii” napisał tak: “W samych
Stanach Zjednoczonych ruch murzyński i ruch studentów postępowych – oba
coraz liczniejsze – przyjęły postać Che za swojego Bohatera. W najbardziej
bojowych manifestacjach o prawa cywilne i przeciw agresji w Wietnamie
portrety Che stanowią emblematy walki. Rzadko kiedy w historii, a może nawet
nigdy, żadna postać, imię lub przykład nie upowszechniły się tak szybko i z tak
porywającą siłą. A to, dlatego, że Che uosabia w najczystszej, najbardziej
bezinteresownej formie internacjonalizmu, który charakteryzuje świat dzisiejszy
i coraz bardziej – jutrzejszy”.
“Hasta La Victoria Siempre!”
“Zawsze Naprzód Do Zwycięstwa!”
TOWARZYSZE
Ardaya Mario Gutierrez „Julio”, również: „Medico” – lekarz boliwijski. Ur. w
prowincji Beni, Boliwia. Zginął w potyczce 26 września 1967 r.
Aruni Eusebio Tapia „Eusebio” – Ur. w 1947 r. w La Paz. Dezerter, poddał się
23 lipca 1967 r. jednostce wojskowej w Monteagudo. Jego zeznania ułatwiły
likwidację oddziału Guevary.
Aspuru Nelson „Arturo” – oficer w armii kubańskiej, szef ochrony syna Fidela
Castro. Był z Guevarą w Kongu. Zginął 8 października 1967 r.
Ayala Walter Aranciba „Walter” – Boliwijczyk. Zginął 31 sierpnia 1967 r.
Bazan Orlando Jimenez „Camba” – Ur. w 1937 r. w Riberalta, w Boliwii.
Zdezerterował 26 września 1967 r. (na dwa tygodnie przed rozbiciem oddziału
Guevary). Zeznawał jako świadek w procesie Regisa Debraya.
Bider Bunke Haydee Tamara „Tania” – Ur. 19 XI 1937 r. w Buenos Aries. Jej
ojciec był Niemcem, a matka Polką. W 1935 r. jej rodzice wyemigrowali do
Argentyny, by w 1952 r. powrócić do NRD. Wstępuje do FDJ (Freie Deutsche
Jugend – Wolna Młodzież Niemiecka), a następnie do SED (Sozialistische
Einheitspartei Deutschland – Niemiecka Socjalistyczna Partia Jedności). W
1960 r. poznaje Guevarę w czasie jego wizyty w NRD. Rok później przybywa
na Kubę i dostaje pracę w Ministerstwie Oświaty. W 1962 r. bierze udział w
partyzantce na terenie Nikaragui. W 1964r. wstępuje na wydział formacji
uniwersytetu w La Paz. Od marca 1967 r. w oddziale Guevary, potem Joaquina.
W ostatnich tygodniach – chora, cierpiąca na silną depresję psychiczną, zginęła
31 sierpnia 1967 r.
Blez Quindela Rolando „Braulio” – Comandante. Ur. w 1936 r. w Prowincji
Wschodniej, na Kubie, mulat. Był z Guevarą w Kongu. Zastępca dowódcy
grupy kierowanej przez Joaquina. Tak jak Guevara, Pombo, Rolando i
prawdopodobnie kilku innych partyzantów – Braulio prowadził swój dziennik
(od 25 X 1966 r. do 9 VII 1967 r.). Zginął 31 sierpnia 1967 r. w zasadzce, mając
31 lat.
Bustos Ciro Roberto „Mauricio”, również: „Pelao”, „Pelado”, „Carlos” – Ur. w
1928 r. w Cordobie, Argentyna. Przyjaciel Guevary z lat dzieciństwa, artysta
malarz. Przybył do oddziału partyzanckiego 6 marca 1967 r. razem z Debrayem.
20 kwietnia został schwytany w wiosce Muyupampa przez wojsko boliwijskie.
18 listopada skazany wyrokiem sądu wojskowego na 30 lat pozbawienia
wolności w więzieniu wojskowym w Camiri.
„Calixto” – jeden z dowódców partyzantki peruwiańskiej.
„Calvimonte” – Boliwijczyk, łącznik siatki miejskiej w Santa Cruz.
Campero Jaime Arana „Luis”, również: „Chapaco” – Boliwijczyk, inżynier.
Zginął razem z Pablo, 13 października 1967 r., w zasadzce nad Rio Grande.
Cano Julio Luis Mendez „Nato” – Boliwijczyk. Po śmierci Guevary walczył w
oddziale Intiego. Zginął 14 listopada 1967 r.
Dr Cazon Antonio Lozano „Lozano” – Boliwijczyk, członek siatki miejskiej w
La Paz.
Chavez Jose Castillo „Paco” – Ur. w La Paz. Jedyny partyzant, który ocalał z
zasadzki zorganizowanej 31 sierpnia 1967 r. na grupę Joaquina. Schwytany
przez oddział kpt. Mario Vargasa i osadzony w więzieniu. Prawdopodobnie
rozstrzelany.
Choque Salustio Choque „Salustio” – Ur. W La Paz. Górnik boliwijski.
Zdezerterował z oddziału Guevary w marcu 1967 r. Mimo to sądzony razem z
Debrayem i Bustosem. Zdołał zbiec w czasie procesu.
Dr Clavijo Humberto Rhea „Humberto”, również: „Rhea” – Lekarz boliwijski,
członek kierownictwa siatki miejskiej w La Paz. Odpowiedzialny za
zaopatrzenie partyzantki w lekarstwa i sprzęt medyczny. Udało mu się uniknąć
aresztowania.
Cordoba Benjamin Conrado „Benjamin” – Boliwijczyk. Utonął w rzece 26
lutego 1967 r. w czasie przemarszu wzdłuż Rio Grande.
Cuello Carlos Cuello „Tumaini”, również: „Tuma” – Comandante. Kubańczyk,
mulat. Jeden z najbliższych współpracowników Guevary, był z nim w Kongu.
Zginął w wieku 28 lat, 26 czerwca 1967 roku.
Debray Jules Regis „Francuz”, również: „Danton”, „Debre” – Ur. 2 września
1940 r w Paryżu. Student filozofii. Odwiedził szereg krajów Ameryki Łacińskiej
(m.in. Kubę). Napisał rozprawę „Revolution dans la Rewolution?” („Rewolucja
w rewolucji?”), napisanej w 1965 r. w wyniku rozmów z Fidelem Castro, w
której daje wykład nowej strategii i taktyki rewolucji latynoamerykańskiej. Do
obozu Guevary przybył 6 marca 1965 r. razem z Bustosem. Dnia 20 kwietnia
został schwytany w wiosce Muyupampa przez wojsko boliwijskie. 18 listopada
1967 r. skazany wyrokiem sądu wojskowego na 30 lat pozbawienia wolności w
więzieniu wojskowym w Camiri.
Diaz Antonio Sanchez „Marcos” – Comandante. Ur. w 1927 r. w Guane, na
Kubie. Członek KC KP Kuby. Razem z Fidelem Castro odbył kampanię Sierra
Maestra. Dowódca Okręgu Wojskowego Isla de Pinos, na Kubie. Zginął 2
czerwca 1967 r. w Iquira.
Elias Renan „Renan”, również: „Ivan” – odpowiedzialny w La Paz za łączność
pomiędzy oddziałem Guevary a Kubą.
Dr Fernandez Walter Pareja „Pareja” – Lekarz boliwijski z La Paz. Miał pełnić
funkcję szefa siatki miejskiej w stolicy Boliwii. Aresztowany w listopadzie 1967
r.
Flores Antonio Dominguez „Leon” – Ur. w Trynidad, Boliwia. Zdezerterował
podczas potyczki 26 września 1967 r.
Flores Francisco Huanca „Pablo” – Ur. w 1946 r. w Boliwii. Student
uniwersytetu w Oruro. Należał do grupy 10-ciu, która przeżyła po ostatniej
bitwie dowodzonej przez Guevarę 8 października. Zginął kilka dnia później – 13
października – w zasadzce nad brzegiem Rio Grande.
Gayol Jesus Suarez „Felix”, również: „Rubio” – Kapitan. Ur. w 1928 r. w
Manati, na Kubie. Walczył w oddziale Raula Castro w Sierra Maestra.
Wiceminister przemysłu cukrowniczego w rządzie Kuby. Członek KC KP
Kuby. Zginął 10 kwietnia 1967 r.
Gordillo Aniceto Reynaga „Aniceto” – Boliwijczyk, górnik z kopalni cyny San
Jose w Oruro. Zginął 8 października 1967 r.
Hernandez Manuel „Miguel” – Kapitan. Kubańczyk. Zginął 26 września 1967 r.
Hidalgo Lucio Edilberto Galvan „Eustaquio” – Peruwianin. Zginął razem z
Pablo i Luisem 13 października w zasadzce nad brzegiem Rio Grande.
Hoed de Beche Ricardo Gustavo Machin „Alejandro” – Comandante. Ur. w
1936 r. w Hawanie. Założyciel partyzanckiej organizacji studenckiej na Kubie,
potem partyzant w Sierra del Escambray. Dowódca garnizonu w Kubańskim
mieście Matanzas. Wiceminister skarbu w rządzie Kuby. Studiował w ZSSR.
Zginął w zasadzce 31 sierpnia 1967 r.
Hurtado Maimura Freddy Ernesto „Ernesto” – Ur. w prowincji Beni, Boliwia.
Student medycyny. Zginął w zasadzce 31 sierpnia 1967 r. wraz z całą grupą
Joaquina.
„Jozami” – Argentyńczyk.
Lara Loyola Guzman „Loyola” – Studentka wydziału filozofii uniwersytetu w
La Paz. Skarbnik siatki miejskiej. Aresztowana 17 września 1967 r. Jej
dokumenty ułatwiły likwidację ludzi współpracujących z partyzantką.
Świadoma tego próbowała popełnić samobójstwo. Uwolniona, a potem
ponownie aresztowana.
Leigue Peredo Guido „Inti” – Ur. 30 IV 1938 r. w Trynidad, Boliwia. Wstąpił
do KP Boliwii mając 12 lat. Był przewodniczącym Związku Młodzieży
Komunistycznej Boliwii, następnie sekretarzem komitetu Miejskiego KP
Boliwii w La Paz. W armii Guevary pełnił funkcję komisarza politycznego. Po
zamordowaniu Che Inti prowadził nadal działalność partyzancką w prowincji
Beni, z której sam pochodził. Zginął we wrześniu 1969 r.
Leigue Peredo Roberto „Coco” – Ur. 23 V 1939 r. w Trinidad, Boliwia. Brat
Inti. Już jako jedenastoletni chłopiec wstąpił do KP Boliwii. W wieku 22 lat
został sekretarzem Komitetu Miejskiego KP Boliwii w La Paz. Mając 23 lata
chciał wstąpić do partyzantki w Wietnamie. Ranny 26 września 1967 r.,
schwytany przez wojsko. Rozstrzelany następnego dnia przez porucznika
Galindo. Zginął mając 28 lat.
„Manuel” – brak danych.
Marchetty Lorgio Vaca „Carlos” – Boliwijczyk. Utonął w Nacahuasu 17 III
1967 r.
„Megia” – członek siatki miejskiej.
„Mito” – Boliwijczyk.
Montes de Oca Alberto Fernandez „Pachungo”, również: „Pacho” – Ur. w San
Luis na Kubie w 1936 roku. Odbył kampanię z Che w Sierra Maestra, oraz w
Kongu. Członek KC KP Kuby, dyrektor departamentu kopalń w Ministerstwie
Przemysłu Kuby. Zginął w wieku 31 lat, w wąwozie Yuro, 8 października 1967
roku.
Navarro Juan Pablo Chang „Chino”, również: „El Chino” – Peruwianin,
prawnik, członek KP Peru. Przed wstąpieniem do oddziału Guevary brał udział
w partyzantce peruwiańskiej. Zginął 9 października 1967 r., rozstrzelany na
kilka chwil przed zamordowaniem Che.
„Negro” – Peruwianin. Zginął 31 sierpnia 1967 r.
Nunez Juan Vitalio Acuna „Joaquin”, również: „Vilo” – Comandante. Ur. w
1920 r. w Niquero, na Kubie. Członek KC KP Kuby. Był w Wietnamie oraz w
Kongu. Zginął 31 sierpnia 1967 r.
Nunez Leonardo Tamayo „Urbano” – Kapitan. Ur. w 1941 r. w Boyano na
Kubie. Był jednym z ludzi ścisłego otoczenia Guevary. Po rozbiciu oddziału
przedostał się z Pombo i Benigno do Chile, skąd wrócił na Kubę.
Octavio de la Concepcion y de la Perdaja Carlos Luna Martinez „Moro”,
również: „Morogoro”, „Muganga”, „El Medico” – Porucznik, lekarz. Ur. w
1933 r. w Hawanie. Walczył w oddziale Raula Castro w Sierra Maestra. Po
rewolucji dokończył studia medyczne i został głównym chirurgiem szpitala
Calixto Garcia w Hawanie. Zginął 13 października 1967 r.
Pacheco Julio Dagnino „Sanchez” – Peruwianin, dziennikarz. Członek Frontu
Wyzwolenia Peru. Spełniał szereg funkcji jako łącznik w La Paz: wynajmował
mieszkania na spotkania, pośredniczył w kontaktach pomiędzy Che a siatką
miejską, przechowywał pieniądze dla potrzeb partyzantki, itp. Aresztowany w
końcu marca 1968 r.
„Papi”, również: „Ricardo”, „Chinchu” – Kubańczyk, mulat. Zginął 30 lipca
1967 r.. koło Moroco.
Quispaya Raul „Raul” – Boliwijczyk. Zginął 9 lipca 1967 r.
Quispe Apolinar Aquino „Apolinar”, również: „Polo” – Boliwijczyk,
zwerbowany do partyzantki przez Moisesa Guevarę. Zginął w zasadzce, w jaką
wpadła grupa Joaquina 31 sierpnia 1967 r.
Ramirez Daniel Alarcon „Benigno” – Porucznik. Ur. w 1939 r. w Mazanillo, na
Kubie. Mając 18 lat wstąpił do oddziału Guevary w Sierra Maestra. Jeden z
trzech partyzantów kubańskich, którzy pozostali z oddziału Che, przedostając
się do Chile. Wrócił na Kubę.
Rodriguez Eliseo Reyes „Rolando” – Kapitan. Ur. w 1949 r. w San Luis, na
Kubie. Wstąpił do oddziału Guevary jako 16-letni ochotnik. Szef służby
bezpieczeństwa prowincji Pinar del Rio, członek KC KP Kuby. Prowadził
dziennik (od 11 VIII 1966 do 20 VI 1967). Zginął w wieku 25 lat, 25 kwietnia
1967 r.
Rodriguez Guevara Moises „Guevara Moises” – Boliwijczyk, górnik, członek
KP Boliwii. Miał za zadanie rekrutować górników okręgu Oruro. Zginął 31
sierpnia 1967 r.
Saldana Rodolfo „Rodolfo” – Boliwijczyk, szef siatki miejskiej w La Paz.
Łącznik pomiędzy siatką, a oddziałem partyzanckim. Po aresztowaniu szeregu
członków siatki miejskiej zniknął bez śladu w Boliwii.
Sarabia Simon Cuba „Willi” – Boliwijczyk, górnik. W czasie bitwy w wąwozie
Yuro, 8 października 1967 r., próbował wynieść rannego Che z pola walki,
zasłaniając go własnym ciałem. Schwytany razem z Guevarą, torturowany.
Został rozstrzelany następnego dnia, na kilka chwil przed zamordowaniem
Guevary.
„Serapio” – Boliwijczyk. Zdezerterował z oddziału, potem prawdopodobnie
rozstrzelany przez wojsko boliwijskie (9 lipca 1967 r.?).
„Serafin” – Boliwijczyk, zginął 9 lipca 1967 r.
Silva Hugo Choque „Chingolo” – Dezerter. 23 lipca 1967 r. zbiegł z oddziału
razem z Eusebio, poddając się tego dnia jednostce wojskowej w Monteagudo.
Pracował w Boliwii w Centrum Szkolenia Oddziałów Specjalnych do Walki z
Partyzantką (CITE).
Tamayo Harry Villegas „Pombo” – Comandante. Ur. w Veira na Kubie. Mulat,
lat 27. Był z Guevarą w Kongu. Prowadził dziennik (od 14 VII 1966 do 29 V
1967). Jeden z trzech partyzantów – kubańczyków, którzy ocaleli z oddziału
Guevary, przedostawszy się w końcu lutego 1968 r. z Boliwii do Chile, skąd
wrócili na Kubę.
Tamayo Orlando Pantoja „Antonio”, również: „Olo” – Kapitan. Ur. w Contra
Maestra, na Kubie. Odbył z Guevarą kampanię Sierra Maestra. Był dowódcą
Straży Przybrzeżnej Jednostek Ochrony pogranicza na Kubie. Bliski
współpracownik Raula Castro. Zginął 9 października 1967 r., zamordowany
razem z Guevarą.
Tardio Antonio Jimenez „Pan Divino” – Boliwijczyk. Zginął 9 sierpnia 1967 r.
Vargas Casildo Condori „Victor” – Boliwijczyk. Zginął 2 czerwca 1967 r.
Veigaza David Adriazola „Dario” – Boliwijczyk. Jeden z pięciu partyzantów
oddziału Guevary, który uniknął śmierci (pozostali czterej: Inti, Pombo,
Benigno, Urbano). Po rozbiciu oddziału udał się razem z Inti w kierunku
prowincji Beni.
Viana Jorge Vasquez Machicado „Bigotes”, również: „Bigote”, „Loro”, „Jorge”
– Ur. w La Paz, student geologii. Członek KP Boliwii. Schwytany 27 kwietnia
1967 r. w Monteagudo przez chłopa Nicolasa Montano. Torturowany, zmarł w
szpitalu wojskowym w Choreti, 27 maja 1967 r.