Praktykowanie
jakichkolwiek form magii może być groźne, tymczasem współczesny
człowiek
coraz rzadziej zdaje sobie z tego sprawę - uważają organizatorzy
sympozjum
"Magia - cała prawda", które odbywa się w Poznaniu.
Wśród
zagrożeń związanych z magią wymieniają nie tylko wróżenie z
kart tarota,
wizyty
u wróżki czy wiarę w horoskopy, ale także czytanie literatury
związanej
z
historiami magicznymi i granie w niektóre gry komputerowe.
Jak
powiedział współorganizator konferencji, Piotr Bączyk z
Katolickiego
Stowarzyszenia
w Służbie Nowej Ewangelizacji "Wspólnota Św. Barnaby",
sympozjum
ma upowszechniać wiedzę nt. zagrożeń wynikających z kontaktu z
duchową
rzeczywistością demoniczną poprzez otwarcie się na praktyki
okultystyczne.
"Magia
to bardzo duże zagrożenie, z którego nie zdajemy sobie do końca
sprawy.
Poznawana
nawet ze szlachetnych pobudek, np. w celu uzdrowienia, szkodzi.
Często
mamy do czynienia z osobami, które po doświadczeniach z magią, po
wizycie
u wróżki czy bioenergoterapeuty mają problemy ze snem, czy stany
lękowe"
- powiedział PAP Bączyk.
Jak
dodał, zainteresowanie praktykami magicznymi wzrasta -obecnie we
Włoszech
jest
więcej zarejestrowanych osób, które zajmują się magią niż
kapłanów.
W
trakcie konferencji wykłady prezentują m.in. specjaliści z zakresu
teologii,
egzorcyści,
psychiatrzy a także były bioenergoterapeuta.
Biblista,
ks. dr Łukasz Laskowski zwraca uwagę, że zainteresowanie magią
może
rosnąć
w sytuacjach kryzysowych. Takimi sytuacjami mogą być daty związane
np.
z
końcem roku, przełomem wieków, ale także obecna perspektywa
kryzysu
ekonomicznego.
"Europa
coraz bardziej odchodzi od religii, a kiedy rezygnujemy z
religijności
i
z zaufania Bogu na to miejsce wchodzi myślenie magiczne. Wierzymy,
że coś
przynosi
nam szczęście, że możemy zapewnić sobie spokojną egzystencję"-
powiedział
PAP.
Jak
dodał, mało kto zdaje sobie sprawę z realnych zagrożeń tkwiących
w
popularnych
rozrywkach tj. gry komputerowe czy literatura. Wśród nich wymienił
cykl
książek o Harrym Potterze.
"Spotkałem
się z bardzo negatywnym oddziaływaniem Harry'ego Pottera na młodych
czytelników.
Są to książki przedstawiające magię jako coś rzekomo
pozytywnego;
nie
istnieje coś takiego jak +dobra+ magia. W wielu grach komputerowych
pojawiają
się symbole, których stosowanie w życiu powoduje negatywne skutki
duchowe.
Mówimy tu o pentagramach czy symbolach kozła" - powiedział
PAP ks.
Laskowski.
W
liście skierowanym do uczestników sympozjum metropolita poznański
abp
Stanisław
Gądecki podkreślił, jak trudno jest obecnie rozmawiać o
szkodliwości
magii.
"Wielu
ludziom mówienie o złym duchu wydaje się nieprzyzwoite albo
infantylne.
To
tak, jakby zupełnie nie wierzyli, że on rzeczywiście istnieje i
nieustannie
stara
się skłócić człowieka z Bogiem i bliźnimi. Tymczasem jego
przebiegłość
nie
zna granic i nie jesteśmy w stanie o własnych siłach jej poznać"
- napisał
abp
Gądecki.
Sympozjum
zakończy Msza św. połączona z modlitwą o uwolnienie.